--> Archiwum Forum
samusinbik [ Chor��y ]
TRAVIAN--strata czasu???
Gram w to jakiś czas i zauważyłem, że ta "gra" za dużo czasu mi pochłania. Rano wcześnie pobudka..sen dopiero około północy!!! A w sumie to tylko kilka prymitywnych rysuneczków i kilka stoperów odliczających czas, i ciała pogoń aby być lepszym i nie zostać w tyle od innych ... . Ma ktoś podobną sytuację??
Radex96 [ Pretorianin ]
ja mam podabna sytuacje . Chcialem z tym skonczyc ale znowu mnie wciagnelo . Podobnie jak plemiona
hunt06 [ Konsul ]
Grałem w to kiedyś - zrezygnowałem po tygodniu.
Teraz gram w owiele-lepszą grę, jest to darmowy fps multiplayer WarRock - to jest gra.
Fett [ Avatar ]
generalnie to każda gra jest strata czasu. Zadaj sobie tylko pytanie : "Po co?" Poczujesz sie lepszy, że masz wieksze miasteczko (czy co to tam jest) niz inni, ktorzy nie wiedza pewnie nawet o Twoim istnieniu ?
LuBeK [ Generaďż˝ ]
Ja mialem ogolnie podobny problem z MMO. Pierw rok z EQ2, pozniej kilka miechow w WoW, nastepnie Vanguard. Przy tym ostatnim zauwazylem swoje dziwne zachowania, staralem sie splawic dziewczyne by tylko moc pograc, jak szedlem do pracy to tylko myslalem jak zrobic by jak najszybciej wszystko odwalic i isc do domu, przez co mialem w niej probelmy. Jak musialem cos zrobic (np isc do sklepu) podczas gry to odrazu bylem zly na caly swiat. Zawsze chcialem isc na raid, zawsze jak bylo jakies grupowanie to musialem na nim byc itd itp. Stwierdzilem, ze szkoda zycia i calkowicie zerwalem z MMO, teraz gram tylko w SP bo przynajmniej w kazdej chwili moge wylaczyc gre i nie wkurzac sie, ze ktos mnie w czyms wyprzedzi:)
BukE [ Płetwonurek ]
LuBeK:
Ja bym tego lepiej nie skwitowal.
Odkad skonczylem z grami, ewentualnie multi w RTS, to czuje sie lepiej. Nic mnie nie trzyma, nie zaniedbuje znajomych, nie zaniedbuje siebie. To pewnie brzmi dziwnie ale zadajcie sobie pytanie: "po co grac?". Dla zabicia nudy moze.. nauczylem sie zabijac ja w inny sposob.
Tychowicz [ Konsul ]
Ja gram w WoWa, ale na szczęście nie mam (na razie) problemów z nałogiem. Zawsze jak miałem coś zrobić podczas grania to po prostu wyłączałem grę i szedłem. To, że inni ludzi w tym czasie levelowi i zbierali lepszy sprzęt od mojego nie robiło mi różnicy. Teraz mam miesiąć przerwy.
Selman [ opuszczony ]
grałem w TRAVIAN ale gra mi sie znudziła i pozbyłem się konta... i jakoś nie żałuje, takie gry są bezsensu!
Snoopikus [ Generaďż˝ ]
Takie gry nie sa bezsensu. Ale fakt ze sa strasznie uzalezniajace. Wynika to z prostej przyczyny, nikt nie lubi zostoawiac nieczego bez kontroli i nadzoru. A nasza wioska jest caly czas online, zawsze ktos moze ja najechac lub podbic. Stad czesto sie o nia martwimy i sprawdzamy, dbamy o nia.
A im wioska wieksza tym wiecej czasu pozera. Napewno jednak duzo zalezy od samej osoby. Sa ludzie ktorzy moga grac w WoWa czy Traviana po 10 miesiecy i byc dopiero na 40 levelu, a sa i tacy ktorzy jesli w ciagu 2 tygodni nie sa na topie to sa chorzy i rozgoryczeni.
Niemniej wszystko jest dla ludzi ;) Travian tez :P
ereyty [ Bragiel ]
>>>>>>>>>>>>generalnie to każda gra jest strata czasu. Zadaj sobie tylko pytanie : "Po co?" Poczujesz sie lepszy, że masz wieksze miasteczko (czy co to tam jest) niz inni, ktorzy nie wiedza pewnie nawet o Twoim istnieniu >>>>>>>>>>>>
W ten sposób można podważyć każdą ludzką czynność, poddać ją w wątpliowość.
Bo poza oddychaniem, jedzeniem i sraniem wszystko inne jest człowiekowi zbędne do życia i jest stratą czasu.
Ja gram w Traviana bo to fantastyczna zabawa, oderwanie się od codzienności, przeniesienie w świat wyobraźni i realizacja marzeń o byciu wielkim przywódcą.
Eagleeyes [ Centurion ]
Bo poza oddychaniem, jedzeniem i sraniem wszystko inne jest człowiekowi zbędne do życia i jest stratą czasu.
Wyjąłes mi to z ust. Tak samo wszelki sport- po cholere cwicza cale zycie, 22 doroslych facetów biega po boisku i kopie piłke:) .
Odpowiedż jest prosta- jako faceci lubimy konkurować ze sobą, daje nam to taką małą adrenalinke i motywacje do pewnych działań.
Ur-Schak [ Pretorianin ]
Gra fajna i wciąga,ale....
Grając w Travian nie możesz wyjechac nawet na weekend,bo po powrocie zastaniesz tylko zgliszcza.
Ciągle trzeba mieć oko na swoją osadę.
U_N [ -KOCHAM ANIE- ]
ja gralem w ogame, na poczatku bez floty, tylko infrastruktura, ale do czasu pozniej to tylko wstawanie w nocy aby zobaczyc czy nikt nie atakuje, podliczenie surowcow, zworzenie na jedna planete (godzina+) i czekanie az doleci.... skonczylem i jestem zdrowszy :)
tariavia - to jest to samo :P
tor22 [ Legionista ]
wyjechalem na 4 dni i nic sie nie stalo
a oto przepis xD
1. miec 2 sitow ktorzy cie poklikaja
2. miec dobre stosunki z okolica
3. byc na tyle silnym zeby sie w ciebie bali wbijac ludzie z poza top 100 xD
4. wyeliminowac nieswoich top 100 z okolicy
5. miec dobry sojusz
a co do samej gry jak teraz mam prace 8 h przy kompie z netem to co za roznica czy sobie lukne arz na pol h czy nie
ereyty [ Bragiel ]
Gra ktos jeszcze w Traviana?
.:Jj:. [ The Force ]
Ja żadnego MMO nigdy nie tknąłem (tzn miałem jeden wyjątek..) i tknąćnie zamierzam. Czasem mam wyrzuty sumienia jak gram w zwykłe gry. Heh, kilka lat temu to było nie do pomyślenia..
Stalker1 [ Generaďż˝ ]
@LuBeK
calkowicie sie zgadzam :( MMO to nalog