GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kącik zagubionych uczuć (cz. 133)

11.08.2002
14:17
smile
[1]

gofer [ ]

Kącik zagubionych uczuć (cz. 133)

"Nie wiem od czego zacząć. Pisać jakieś moralesy czy rzucić przypowiastkę? I tak źle i tak nie jest najlepiej... Jest sierpień i lato czuć każdą częścią ciała. Ten nastrój odrodzenia opanował także serca części forumowiczów - a może Oni zawsze tu byli, tylko czekali aż ktoś uczyni ten pierwszy krok? Faktem jednak jest mnogość wątków osób „rozżalonych uczuciowo”. Dlaczego tak się dzieje, że w dobie „cyfrowych fantazji” ciągle istnieją ludzie, którzy odczuwają potrzebę kontaktu z innym człowiekiem?...
Ponieważ uczucia są cechą charakterystyczną każdej żywej istoty. Towarzyszą nam od narodzin do śmierci. W każdym rodzi się w pewnym momencie potrzeba bliskości z kimś innym. Bycia dla tego kogoś kimś ważnym. Nawet jeśliby to miało być chwilowe zauroczenie, istnieje jego potrzeba i podświadome do niego dążenie. Dlaczego mamy się bać tych najstarszych emocji? Dlaczego mamy uważać je za coś wstydliwego?
Nie boję się mówić o uczuciach. Nie potępiam ludzi przeżywających problemy sercowe. NIE WIERZĘ, że istnieje chociaż jedna osoba która nic nie czuję (nie wliczam w to grono chorych na autyzm). Nie bójmy się o tym pisać. Ktoś kto przeżywa spełnienie swoich wewnętrznych westchnień potrzebuje często o tym głośno krzyczeć. Ci, których spotkało niepowodzenie popadają w stan przygnębienia, czasami w stan totalnej porażki życiowej. Nie muszą Oni tłamsić w sobie tego co przeżywają. Mają prawo by podzielić z innymi swą radością lub szukać pocieszenia.
Dlatego tworzę ten wątek z myślą o takich ludziach. Mam nadzieję, że spotka się z aprobacją i zjedna sobie kilku sympatyków (a i pozwoli na redukcje wątków tego typu na samym forum). Wiem, że spotka wielu prześmiewców i złośliwców ale jakoś się nimi nie przejmuję. I tak kiedyś zawitają tu ze skruchą szukając pocieszenia, porady lub słuchaczy którzy ich nie wyśmieją. "

Poprzednia część :

11.08.2002
14:37
smile
[2]

Arab [ Senator ]

Rzadko kiedy sie udzielam w tym watku, ale jakze nie wykorzystac sytuacji by byc 1 :)

11.08.2002
14:48
[3]

gofer [ ]

Arab---> lol czyżby wszyscy urządzili sobie niedzielne leniuchowanie??? Piotrasq --- > mam wąty!! SOLO??? ;-P

11.08.2002
15:50
smile
[4]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Przyjechala... Niby ok, ale mimo wszystko nie moglem porozmwiac w cztery oczy. To smutne , ciagle uwazam ze zycie w niepewnosc jest o kant dupy. Nie wiem co mnie sklania zeby pisac , ale stwierdzam ze to Forum jest swoistym miejscem, gdzie mozna cos powiedziec... Moze nastepnym razem cos sie wyjasni. Na razie nic. Robie sobie swoista przerwe od Forum, bo nie mam co pisac. To co teraz pisze jest aktem desperacji, gdyz nigdy nie mialem takiej sytuacji. Wszystko ok , ale jak grali Sex Pistols ... No future.... w good save the queen. Mam kwasa i to nic nie wnioskuje, nie odpisuje, nie pisze , nie mam nastroju. Mam nadzieje ze cos sie stanie bo.... No Future...

11.08.2002
15:55
smile
[5]

gofer [ ]

Jeśli jesteśmy przy temacie panka to mogę coś przytoczyć :) : "no future!!! gdy życie Cię wkurza i staje się piekłem wsadź głowe do kibla i nakryj ją deklem!!!! no future!!!" KaPuh, rozchmurz się!!

11.08.2002
16:10
[6]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

gofer--> Przykro mi ale nie potrafie... Moze list cos pomoze... ale nie wydaje mi sie ... Jestem bez przszlosci, poznalem fajna dziewczyne ale nie bawi mnie to . Nie chce myslec o czyms innym bo mnie to boli. Ona jest ta Jedyna... i zostanie do konca... bede wierny idealom, przynajmniej moim...

11.08.2002
16:11
smile
[7]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

acha - jestem pijany jak prosiak wiec nie recze za sens...

11.08.2002
16:48
[8]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Kapuhy --> hmmmmm... bardzo zaciekawiło mnie twoje stwierdzenie , mianowicie : "Ona jest ta Jedyna... i zostanie do konca... bede wierny idealom, przynajmniej moim..." , troszke mi to przypomina moje myslenie i chcialem tylko spytać czy jesteś z Nią ?

11.08.2002
20:20
[9]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Rogal--> Nie - twoje zdrowie ... i wszystkich innych . Jestem altruista, jestem za bardzo ulegly - dlatego dostaje po dupie!

11.08.2002
20:34
[10]

gofer [ ]

Kapuh, powiem tyle: jak pijesz z kimś to wal ile wlezie jak pijesz sam to idź się połóż spać, samemu nie wypada!

11.08.2002
20:45
[11]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

gofer--> Cala noc pilem z kims , caly ranek i dzien tez , a teraz zostalem sam.... mam jeszcze 1 piwo :-(

11.08.2002
20:52
[12]

tygrysek [ behemot ]

zaraz będziemy reanimować emocje

11.08.2002
20:53
smile
[13]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

cze tygrysku - oj bedziemy, bedziemy :-)

11.08.2002
20:59
[14]

tygrysek [ behemot ]

pojedziemy misiu pysiu :-) a kobietami się nie przejmuj ... są zakręcone jak rosyjski słoik :-)

11.08.2002
22:48
[15]

majka [ Dea di Arcano ]

Rogalku>> witaj serdecznie - całe wieki cię nie widziałam - mam nadzieje ze u ciebie wszystko ok? Kapuszku>> a cóż to za dolinka, ze aż tyle potrzeba wody ognistej? nie wiem czy te spotkania dobrze na ciebie wpływają. Po co rozdrapywać rany? Wiem ze serce nie sługa i nie słucha żadnych racjonalnych argumentów i trzeba wiele czasu aby złagodzic ten ból ale sądzę , że przyda się stare powiedzenie że co z oczu to z serca. Zapewne szukasz cały czas wyjasnień "dlaczego" stało się tak a nie inaczej ale po tym co napisałeś myślę, że jeszcze za wcześnie aby spokojnie przez to przejsć. Każde spotkanie tak własnie się zakończy - jeszcze wiekszym bólem, poczuciem utracenia kogoś wyjątkowego i żalem na wspomnienie pięknych chwil. Warto walczyć tylko wówczas, jeżeli jest odrobina nadziei na zmianę decyzji o rozstaniu. Natomiast jezeli takowej nie ma, poczekaj aż uspokoisz szalejące uczucia - wówczas bedzie łatwiej. I nie wiem czy przerwa od forum to dobre rozwiązanie. Masz tu przyjaciół a to bardzo cenne. Nie pozwolimy, abyś przechodził przez to sam. No a ten alkohol który pochłaniasz w niczym nie pomoże - spowoduje tylko ze jeszcze bardziej się rozkleisz i będziesz rozczulał się nad sobą. tygrysku>> a jak wygląda rosyjski słoik? chętnie się dowiem jak przejawia się to zakręcenie :)))) i zabierz proszę Kapuszkowi to piwo albo wypij za niego - jedna doba topienia żalu w trunku wystarczy. gofer>> masz rację - picie w samotności jest absolutnie nie na miejscu -- wtedy juz lepiej tą mineralką

11.08.2002
23:25
[16]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Majeczko --> WITAJ ! no ja Ciebie juz też dawno niesłyszłem i przyznam ze sie bardzo stęskniłem , a umnie niestety nic nie jest ok zupełnie nic niemoge sobie poukładać , w uczuciach to juz chyba zupełnie sie pogubiłem , ale niestety nic sie niezmieniło jak "narazie" co do Justyny nadal Ją kocham ... Niewiem co mam myśleć niewiem co mam robić , narazie robie to co robie i jest mi z tym chyba dobrze . Ale niestety nadal moim najwiekszym problemem pozostaje ta dziewczyna , dowiaduje sie o Niej coraz nowszych i ciekawszych rzeczy i co ciekawesze od Niej ! ostatnio nawet stwierdziła ze niewie czemu ale zawsze jak jest zemną to mówimy tylko o Niej i Ona niema zadnych oporów co do mówienia o sobie przy mnie , cytuje " niewiem , ale to chyba ty tak działasz ze wszystko ci mówie ... " . Ostatnio ja juz sam siebie zadziwiam , ta rozmowa którą tak bardzo chciałem z Nią przeprowadzić , lekko mówiąc nawet jak Ona to ujęła o wszystkim , no i Ona sama zaproponowała mi taką rozmowe i chyba wkońcu wyszło tak ze ... odmówiłem ... ?! . Ale jednak musze z Nią o tym znowu porozmawiać bo niby niewiem czemu ale chyba taka rozmowa jest jednak potrzebna . Niewiem poprostu juz chyba nic i zarazem wszystko wiem i ostatnio mam strasznie ale to STRASZNIE dość zycia niby to zwykłe załamanie i poddanie się , ale to własnie czuje mam ochote poprostu przestać żyć , ostatnio wszystko dzieje sie tak szybko i wogule tyle sie dzieje ze ...ehhhh...

12.08.2002
00:08
[17]

majka [ Dea di Arcano ]

Rogalku>> spokojnie, spokojnie , spokojnie - to wszystko co napisałeś jest lekko zakręcone - wiec zacznijmy od początku. Nadal kochasz Justynę - ok to rozumiem , chciała z toba porozmawiać a ty odmówiłeś - tego nie rozumiem - przecież zawsze chciałeś to zrobic, szukałeś pretekstu jak ją do tego namówić - zatem co się stało? Wystraszyłeś się jakie mogą być jej efekty? Rogalku - ta rozmowa jest ci potrzebna, aby nieco uporzadkować myśli. Miotasz się w tej chwili, sam nie wiesz co ze sobą zrobić , piszesz, ze docierają do ciebie rózne informacje, które zapewne później głęboko analizujesz i stąd to poczucie zagubienia. Jeżeli dzieje się wokół ciebie wiele rzeczy które trudno opanować , to spróbuj wyznaczyc sobie jakies priorytety. Nikt nie potrafi ogarnąć wszystkiego, wyznaczamy sobie sparwy bardzo istotne na pierwszym miejscu a pózniej kolejne. W przeciwnym razie mozna oszalec od natłoku wszelkich sytuacji. Jeżeli twierdzisz, ze wokół ciebie tyle się dzieje, to spróbuj je choć usystematyzować, bo jeżeli wszystko bedziesz traktował z takim samym zaangażowaniem, to trudno sie dziwic że ogarniaja cię czarne mysli. No i cierpliwość w kontaktach z Justyną - to bardzo ważne. Jak uda ci sie u niej pogłębić to odczucie ze tylko przy tobie moze mówić o wszystkim, to jestes na najlepszej drodze do tego aby szukała twego towarzystwa. A to juz byłby bardzo dobry prognostyk na przyszłość.

12.08.2002
00:47
smile
[18]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Majka--> Juz ok, wytrzezwialem :-) Czasami mam takie momenty ze wychodzi ze mnie troche emocji , ale ciesze sie z tego . Moge sie pozbyc czegos co siedzi w srodku. Co do spotkan, to wplywaja na mnie bardzo dobrze , bo sa to momenty zapomnienia i utraty zmartwien. Na pewno bym z nich nie zrezygnowal :-) Ale jest git , trzeba sie spac polozyc :-) nie mam zamiaru znowu dzisiaj spac na podlodze :-)

12.08.2002
00:51
smile
[19]

info [ Centurion ]

Wszyscy wokolo maja jakies problemy.Tez bym tak chcial. Dobranoc.

12.08.2002
00:55
[20]

Rogal [ Amor omnia vincit ]

Majeczko --> no własnie co do tej rozmowy to zupełnie nierozumiem , z tym ze chyba poraz pierwszy sam siebie ... w sumie to pewno jest w tym coś z tym strachem bo przecież ta rozmowa moze dac bardzo tylko dla kogo juz teraz to bedzie dobre , ja juz tylko jak zwykle jeszcze bardziej utwierdze sie w tym ze nigdy z Nią niebęde , a Ją tylko utwierdze w tym to rozumiem i chyba w sumie dlatego powinno mi zależeć na tej rozmowie zeby Ona miała juz spokój zemną ... "Jeżeli dzieje się wokół ciebie wiele rzeczy które trudno opanować , to spróbuj wyznaczyc sobie jakies priorytety." Tylko własnie ja chyba niepotrafie sobie nic wyznaczyć , ja naprawde ostatnio niebardzo wiem co sie zemną dzieje po wyjeździe Justyny i potym jak wkońcu usłyszałem od Niej ze Ona juz niepali i nigdy niebedzie coś sie wemnie całkowicie zmieniło , nie nawet ja cały sie zmieniłem , tylko ze ja tego niezauważałem przez ostatni miesiąc dopiero niedawno jakbym sie otrząsnął i znowu zacząłem nad wszystkim myśleć i zastanawiam sie co ja robie chodze codziennie wesoły bardziej niz kiedykolwiek , ale czemu ? Czy to mozliwe ze to wszystko przez to ze wkońcu usłyszałem te słowa ze Ona juz nigdy niebedzie palić ? Czy ta wiadomość mogła na mnie aż tak wpłynąć ze przez ostatni czas wręcz niewiem co sie ze mną działo ?? Najgorsze jest chyba to ze to wszystko spadło na mnie nagle , nagle mam jakąś dziwną chęć wybrania jakiejś hmmmm... idei ? drogi ? zyciowej której chciałbym sie przynajmnie przez pewien czas trzymać , nagle znowu zaczęło mi sie wydawać ze jednak moge być z Justyną po ostatniej 2 godzinnej rozmowie z Nią ale to akurat najmniej ważne bo ja poprostu lubie żyć nadziejami , i jeszcze do tego wszystkiego nagle wszyscy jakoś zaczęli domnie walić z problemami , no i nawet za jedna rade kolezanka zadzwoniła do mnie i powiedziała cytuje : " Rogal jesteś zajebisty dziękuje ci bardzo za to co mi powiedziałeś ..." . to chyba jedyne z czego ostatnio jest zadowolony , ze chociaż wreszcie jednej osobie na tym swiecie na coś sie przydałem ... No i jeszcze zapomniałem wspomnieć to co mnie teraz naprawde zaczyna coraz bardziej dręczyć mianowicie fakt ze mam naprawde ochote ze sobą skończyć uwolnic sie od problemów i dać wszytkim ludziom którym przeszkadzam ulge , myślałem ostatnio na samobójstwem bardzo duzo i czuje ze jest mi to coraz bliższe bo to w sumie bardzo duzo ułatwia , no ale to akurat jest zupełnie nieważne , bo i tak dopóki tego niezrobie to nikt w to nieuwieży i ja sam w to niewierze , więc poco takie gadanie ... ehhhhh... i znowu sam sie nierozumiem ... coś naprawde zaczyna sie zemną niedobrego dziać ...

12.08.2002
09:45
[21]

emorg [ Senator ]

Witam wszystkich bardzo serdecznie w poniedziałkowy ranek Majka => Spodziewałem się cię tu później ujrzeć , przynajmniej do powrotu mojego mistrza . Awsze => Mam nadzieję że się wszystko dobrze skończyło .

12.08.2002
11:27
smile
[22]

nicolka [ Pretorianin ]

Cześć Kącikowcy! łłłoooojjjj, właśnie emorg (!) przywołał mnie do porządku i przypomniał, że się nie przywitałam dziś z Wami! Ależ mi teraz wstyd! Niedobra Nicolka! łoj łoj Majeczko -------> widzę, że już wróciłaś, jakaś Ty opalona, mmmmm.... a gdzie Saurusik? Dalej się plumka w morskich falach?

12.08.2002
14:17
smile
[23]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Witam wszystkich !!!!!!!!!! Pada :(

12.08.2002
14:19
smile
[24]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Witam wszystkich. Pada.

12.08.2002
14:27
smile
[25]

emorg [ Senator ]

Witam wszystkich jeszcze raz . Pada.

12.08.2002
14:58
[26]

nicolka [ Pretorianin ]

łoooj, u mnie też :-(

12.08.2002
15:14
smile
[27]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

A więc jest tak Panna M nadal jest niezdecydowana i już nic nie wiem bo mówi co innego a ja czuje w jej słowach co inego gdyby nie to pewnie bym się już poddał

12.08.2002
15:25
smile
[28]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Wciaz pada.

12.08.2002
15:45
smile
[29]

emorg [ Senator ]

U mnie też , u mnie też !!!

12.08.2002
15:47
smile
[30]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

A u mnie przestało:)

12.08.2002
15:48
smile
[31]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

U mnie tez, u mnie tez !!!

12.08.2002
16:04
smile
[32]

emorg [ Senator ]

A u mnie nadal siąpi Buuuuuuuuuuuuu

12.08.2002
16:06
smile
[33]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

emorg ---> nie lam sie. Jakos to bedzie. Badz dzielny....

12.08.2002
16:20
smile
[34]

emorg [ Senator ]

Staram się być twardy jak skała ale zaczyna mnie to przerestać . Zaraz nie wytrzymam tego napięcia i rune jak kłoda na zimną posadzkę. Ale zaraz zaraz czyżby się zanosiło na przejaśnienie , ..

12.08.2002
16:32
smile
[35]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

A widzisz ! Zawsze jest nadzieja...

12.08.2002
16:46
[36]

emorg [ Senator ]

Właśnie przestało padać hurrrrrrrraaaaaaaaaaaa ide sobie w takim razie na mały spacerek .

12.08.2002
18:25
smile
[37]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Papa Do jutra pogoda odzwierciedla mój stan ducha więc będzie nadal lało:(

12.08.2002
18:30
smile
[38]

emorg [ Senator ]

Awsze => Nie ma co się dołować każdy ma jakieś problemy a twój jest na pewno do rozwiązania . zobacz w sumie piotrasq ma racje "Piotrasq [ Tyrannosaurus Rex ] A widzisz ! Zawsze jest nadzieja... " Nie łam się będzie oka a jak kocha będzie ... twoja , jeśli nie cóż trzeba żyć dalej .Szczerze to mam troszkę zbliżony problem do ciebie ale to jeszcze nie koniec świata choć może ci się tak wydawać. P.S Jutro widzę cię tu uśmiechniętego od ucha do ucha ;)

12.08.2002
19:58
smile
[39]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

jestem- wrocilam :))))))) znow bede Was przesladowac ;))) Kartki wyslane- odbiorcy niech czekaja ;P

12.08.2002
20:15
smile
[40]

majka [ Dea di Arcano ]

Witam - jak widze u wszystkich dzis ujawniło się zacięcie meteorologiczne ;))) emorg>> ja też spodziewałam się siebie później tu ujrzec ale praca nie życzyła sobie takiego rozwiązania i zostałam siłą sciągnięta z rozgrzanego piasku :))) a Mistrzunio również powrócił ale dostęp do netu będzie miał dopiero w piątek. Buziaczki na powitanie przesyłam:))) nicolka>> jak Saurusik mógłby plumkać beze mnie ? przecież by się utopił hehe :)))) ciałko przywiozłam złociste i eksponuję szeczególnie opalone nóżki.:) awsze>> ech te rozmowy niewiele wyjaśniają -- to już niedługo przypadnie rocznica kolejnego miesiąca kiedy to dziewczę kręci niemiłosiernie. Obym sie myliła.

12.08.2002
20:17
smile
[41]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> witaj serdecznie - i przesladować mozesz nas do końca swiata :)))) ciesze się że wróciłaś.

12.08.2002
21:07
smile
[42]

Ashura [ Generaďż˝ ]

Witam z rozbrzmiewającego szumem wiatraków pokoju... jeszcze niecała godzina i będę wolny... Saionara

12.08.2002
21:10
smile
[43]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Ash---> bedziesz wolny od czego? ;) a moze od kogo ? ;)))) ;P majka---> a pewnie ze dlugo bede dreczyc- bardzo dlugo :)))

12.08.2002
21:25
smile
[44]

Ashura [ Generaďż˝ ]

Eciu --> Skąd te podejrzenia kochanie? :) Od kogóż mógłbym się chcieć uwolnić ;) Toż na świecie osoby takiej nie ma, bo ja kocham ludzi ;P Każdego bez wyjątku ;P Wychodzę do domu... ufff... Saionara po raz kolejny :)

12.08.2002
21:54
smile
[45]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Etka, Ashura ----> witajcie. Kombinuję na wszystkie sposoby, jak tu przyjechać do Poznania. Okazuje się, że ślub mam o 15:00, i wyczaiłem, że expres do Poznania jest o 17:15, także bylibyśmy o 20:30 na miejscu. Nadal nie wiem co z noclegiem, zapytałem we właściwym wątku ale mnie zlali. Etka może ty coś wiesz ?

12.08.2002
21:58
smile
[46]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

zajme sie Wami :) moje mieszkanko bedzie dla Was otwarte- tylko niestety nie bedzie specjalnych wygod :( i musicie sie postarac o jakis kocyk albo spiwor :))) odbierzemy Was z dworca :) milo nam bedzie Was widziec :)

12.08.2002
22:29
smile
[47]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Etka ---> to miło z twojej strony, i mam nadzieję że nie będzie to duże poświęcenie. Jakiby co, to stać mnie na jakieś lokum, ale nie za 170 zł ! Ale w związku z tym mam dylemat moralny: czy można do kościoła iść ze śpiworami ?

12.08.2002
22:36
smile
[48]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Piotrasq---> ale ja nie mieszkam w kosciele wiec nie zadawaj mi takich pytan ;))))) a co to za poswiecenie- jestes Kacikowiec i bardzo milo bedzie mi Ciebie goscic :))))

12.08.2002
22:40
smile
[49]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Etka --> domyślam się, że nie mieszkasz w kościele, ale żeby zdążyć na pociąg musielibyśmy iść spakowani na ślub - czyli ze śpiworami. Oczywiście nadal nie piszę, że to na 100%, bo mojej Bożence zawsze może się odwidzić...

12.08.2002
22:51
smile
[50]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

a juz rozumiem o co chodzi z tym kosciolem :)))) w sumie ja ise popytam znajomych moze jakis kocyk pozycze :) wiec problem bedzie z glowy- dam jeszcze znac co i jak :)))))))

12.08.2002
23:07
[51]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Aha, co rozumiesz przez brak wygód ?

12.08.2002
23:18
smile
[52]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

kilka osob na 50 metrach kwadratowych :)))) bedzie u nas troche osob- ale poznasz Asha i pastereczke i Kane i miska i Pacie :) a moze jeszcze kogos :)

12.08.2002
23:59
smile
[53]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Eeee, to nie ma sprawy...

13.08.2002
00:03
[54]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Aha, nie wiem czy pisałem to wcześniej, ale jak przyjadę to oczywiście tylko z narzeczoną. Samego mnie nie puści...

13.08.2002
00:24
[55]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

pisales pisales :)))))

13.08.2002
03:07
smile
[56]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Znowu wisielczy humor... moze z powodu przepicia... Piotrasq--> skoro twierdzisz ze Cie zlalismy to nie moj problem, mysle ze wyrazilem sie dosc jasno. Nie bede poraz drugi powtarzal. Byles mile widziany w domostwie ale uwazasz to za niegodne to nie moj problem. To tylko moja imaginacja wiec nie miejcie mi za zle :-)

13.08.2002
04:23
smile
[57]

temp2 [ Konsul ]

E tam wy gadacie, bawicie sie a biedny BK caly czas sie doluje i stresuje....a to brak kasy a to co innego....a panny to juz nie mam z 10 lat doslownie a latka zaczynaja leciec...........i kto tu sie martwi tak jak ja....mam juz takie doly ze nawet boje sie ze mnie zjebiecie za takiego posta.....No nie pozostalo nic jak tylko sie zaebac (tak jak to moj dobry kumpel wczesniej klient na Amige pozniej na Pc a w koncu kumplem sie zrobil i w koncu wzial jakies prochy i polecial do nieba;pewnie po pijaku to zrobil ale ja mu tego kurwa nigdy nie daruje Mial 46 lat i wszystko no prawie robil zgodnie z przyjetymi normami)......

13.08.2002
07:44
[58]

garrett [ realny nie realny ]

witam wszystkich, wspaniała pogoda, nareszcie pada ;) do pracy wręcz przypłynąłem :))) Etko--> twoja gościnność jest godna pochwał, medali, pucharów i etc.. :)))) KaPuhy --> skończyłeś malować ? następnym razem upijaj się na wesoło :))) temp2--> jak masz już ambicje dopisywać się do każdego wątku rób to chociaż mądrze :(

13.08.2002
07:48
[59]

temp2 [ Konsul ]

No teraz mi dales Garrett ...dola takiego co uwazasz za nie madre ??

13.08.2002
08:13
smile
[60]

temp2 [ Konsul ]

Sorry bardzo wszystkich przepraszam ale widocznie komus nie podoba sie moj sposob wypowiedzi :Mowi osoba ktora mnie nie zna i wywala od razu takie chamstwo wobec mnie ok rozumiem ale mnie szlag trafia bo jestem tu pod inna ksywa i jak na razie to nie ma co na mnie narzekac.......Przynajmniej ja tak uwazam.......

13.08.2002
08:31
smile
[61]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Kapuhy ---> o co ci chodzi ? Przeciez jest do sprawdzenia, czy byla odpowiedz na moje pytanie o nocleg w tamtym watku. I w czyim domostwie bylbym mile widziany ?

13.08.2002
08:38
smile
[62]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Aha, i witam z rana ... :)

13.08.2002
08:47
[63]

garrett [ realny nie realny ]

temp2--> jesli moja wypowiedz cię uraziła to sorry, pisze zwykle co myśle, może dziś na moje słowa ma jeszcze wpływ chlupiąca woda w butach i paskudna poranna kawa, twoja wypowiedz kojarzy mi się z prowokacją, niepotrzebnymi wulgaryzmami , duzym stopniem nieprawdopodobnosci i co ma do tego inna ksywa ? proponuje EOT na to, nie róbmy bałaganu w Kąciku, możemy sobie wszystko wyjasnić na privie, pozdrawiam

13.08.2002
09:04
smile
[64]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

rany - jak mokro!!!! coz to za paskudztwo leje sie z nieba??? toz to straszliwe Kapuszek---> prosze mi sie tu nie dolowac- wiem wprawdzie ze i pogoda i okolicznosci wrecz wywoluja taki nastroj- ale zdecydowanie musimy przejac inna terapie :) juz niedlugo zaczynamy terapie smiechowa ( przyjezdza Mysza na zjazd;) i zbombardujemy Cie miloscia :) garrett----> e tam od razu godna pochwal :P ja poprostu lubie gosci a ostatni (1-5 maja) zjazd pokazal ze byl to strzal w 10. Poznalo sie grono wspanialych ludzi i od tego czasu regularnie sie spotykamy. A jak jest zawsze wesolo i ile smiechow :))) Piotrasq--> a witaj :))))) temp----> wiem ze niekiedy nie jest latwo kogos pocieszyc- ze smutek wewnetrzny jest wiekszy niz cokolwiek innego- ale warto szukac choc nitki nadzieji, choc ulamka radosci- nawet gdy sie zle dzieje powinnismy szukac czegos co jest dla nas wazne, co nas uszczesliwi. Ja w kazdym badz razie zycze Ci powodzenia- by wszystko sie poukladalo i przeszly te czarne chmury nad Twoja glowa ps. i bez przeklenstw prosze ;)))))))

13.08.2002
09:06
[65]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

piotrasq---> faktycznie Kapuszek Ci odpowiedzial w watku o zjezdzie- wlasnie teraz sprawdzilam :) hihi a jednak ;)

13.08.2002
09:12
smile
[66]

temp2 [ Konsul ]

Prawda jest taka Garrett ze napisalem to wszysko bo mi jest w tej chwilki ciezko kumpel padl ja nie mam panny ...Uwazam ze dobrze zrobilem iz dalem to w tym watku.Sorry moze nie umiem (umialem) tego wszystkiego przedstawic ale przynajmniej po raz 1szy w zyciu przyznalem sie do tego i owego ....ale po tym calym "zajsciu" juz znowu jestem zdolowany i zamkniety w sobie dzieki Tobie Garrett...a chccialem cos w koncu powiedziec......widze ze sie nie da taki wlasnie mam "fart" w swoim wspanialym zyciu........

13.08.2002
09:14
smile
[67]

temp2 [ Konsul ]

Dzieki Etka ale doly juz takie sa u mnie ze ..........

13.08.2002
09:18
[68]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

temp---> moze garrett ma zly dzien- kazdy z nas posiada takowy, wiec nie ma co wyciagac do siebie zalow. Raczej martwie sie Toba bo nie mozna sie zamykac na ludzi a widze ze to robisz. Wiem ze ludzie moga skrzywdzic ale moga tez wiele pomoc, a uczucie przyjazni jest piekniesze nawet od milosci- bo milosc przemija a przyjazn przetrwa dlugi czas- oczywiscie ta prawdziwa. Temp- nie patrz na zycie przez pryzmat nieszczescia- popatrz na nie laskawszym wzrokiem a zobaczysz ze jest piekniejsze niz Ci sie wydaje. Brak bliskiej osoby bywa uciazliwy, moze dolowac, ale wokol tego swiat sie nie kreci. Zobacz ile jest nieszczescia wokol Ciebie a ludzie jednak znosza to godnie i nie traca wiary ani ducha. Potrafisz takze i Ty a w momencie kiedy przyjmujesz taka postawe, odwroci sie los i wroci do Ciebie Twoje szczescie na ktore czekasz.

13.08.2002
09:26
[69]

garrett [ realny nie realny ]

Etko--> jednak należą ci się pochwały oraz dużo ciepłych i miłych słów, już nie tylko za gościnność :))) Na mnie możesz zawsze liczyć :)) temp2--> brak prawdziwej miłości może dołować, jasne ale warto szukać dalej....sam ją dopiero znalazłem i to dopiero w wieku 26 lat ;)), poprzednie uczucia były jak "łzy na deszczu" ;)

13.08.2002
09:27
smile
[70]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Etka --> no odpowiedzial. Zebym sie nie martwil. To troche za malo... A pozatym wspolczuje. U nas jest piekne lazurowe niebo i ani jednej chmurki...

13.08.2002
09:31
[71]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Piotrasq---> cicho- ani slowa o pogodzie ;P bo zrobie sie agresywna ;)))) garrett--> tak to jest z miloscia ze ma rozne oblicza- raz sie wydaje ze to milosc naszego zycia a pozniej czas to weryfikuje i te milosc odnajdujemy nieco pozniej i w okolicznosciach ktore nas zaskakuja- tak samo bylo ze mna i moim kochanie. Dla takich chwil warto zyc :) A co do liczenia to odwzajemniam sie tym samym :)

13.08.2002
09:36
smile
[72]

emorg [ Senator ]

Witam wszystkich bardzo serdecznie , wskoczyłem się tylko przywitać by zdążyć jeszcze w tej części ;p Tak się przez wieczór rozpędziliście że nie mogę nadążyć. Etka => Buziaczki , tylko się pojawiłaś i wątki zapełniają się jak szalone. Majka => Cóż takie uroki Pracy , wierze że odpoczęłaś i ten urlopik będzie nie zapomniany. A jakie złociste opalone ciałko ;) . Niestety nie mam mnie w piątek więc ze swoim mistrzem widzę się dopiero w poniedziałek Nicolka =>A na twe usteczka składam namiętny płomienisty pocałunek.

13.08.2002
09:41
[73]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

och witam emorga :) dawno zesmy sie nie widzieli :) co do Twej prosby- rozpatrze ja i jak wszyscy zainteresowani wyraza zgode dostaniesz zdjatko poczta :)

13.08.2002
09:54
[74]

emorg [ Senator ]

Etka => Dzięki bardzo mam nadzieję że nikt nie będzie miał nic przeciw temu , tylko jedna malutka prośba mogę dostać je w jakimś bliższym terminie bo od 31.08 na jakiś czas znikam i nie wiem kiedy się odnajdę. Czytając o waszym spotkanku aż coś mi się przewraca w serduszku ja też bym chciał się tam pojawić ale to będzie raczej nie możliwe , ale kto wie ... "wszystko się może zdarzyć..."

13.08.2002
09:59
[75]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

emorg---> postaram sie :) obiecuje :) czesc zdjec mozesz zobaczyc w linkach o zjezdzie poznanski- na dole masz adres pierwszego

13.08.2002
10:33
smile
[76]

emorg [ Senator ]

Etka => Dzięki za linka już część was wreszcie zobaczyłem ;) , nie mam żadnego zdjęcia tak to i ja bym się wam pokazał. Zajrzyj do skrzyneczki ;) .I chcę więcej linków ze zdjęciami , jakoś sam nie mogę ich odnaleźć

13.08.2002
10:46
smile
[77]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Etka ---> mam bardzo powazne pytanie: jakie piwo daja w tej waszej knajpie ?

13.08.2002
11:38
smile
[78]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

Witam !!!! Majka --->>> Niemiłosiernie - to mało powiedziane ale jest w tym pewin plus i minus minus - lekceważy mnie plus - jeszcze się zastanawia i nie chce jeszcze zamknąć sprawy, pozatym czuję ze jeszcze jej na mnie zależy, jej reakcje na moje słowa są niezawsze takie jak by chyba sama chciała, pozatym coraz więcej udaje nam się wyjaśnić w końcu powoli zaczynam się dowiadywać jakie były powody jej postępowania i uważam ze zaczyna nas to zpowrotem zbliżać, wiem że się zmieniłem ale to ona musi ponieśc to ryzyko i wiem że nie jest jej łatwo, popełniłem wiele błędów tak naprawdę nie zwracałem uwagi na jje potrzeby dopiero teaz to zrozumiałem a właściwie po jednym słowie Panny M w niedzielę podczas rozmowy. Cóż nie jesem doskonały i ale mylić się jest zecza ludzka jak tez i wyciaganie wniosków z popełnionych błędów, cóz teraz zostaje mi odbudować zaufanie które utraciłem.

13.08.2002
11:47
smile
[79]

emorg [ Senator ]

Awsze => Widzę że koledze wrócił humorek , jak ci kiedyś przytoczę twoje słowa z archiwum gg to chyba nie uwierzysz że to naprawdę ty mówiłeś jeśli chodzi o błędy , mylenie się jest rzeczą ludzką i każdy czy świadomi czy też nie popełnia błędy. Grunt by z nich wyciągać wnioski i starać się ich nie powtarzać. Mam nadzieję że ci się wszystko ułoży z .. Panną M. Nicolka=> Gdzie ty się słonko podziewasz , czekam i czekam na ciebie a ciebie nie widać.

13.08.2002
12:21
smile
[80]

nicolka [ Pretorianin ]

Witam ciepełkowato!!! emorgusiu -----> już jestem! Cmokusy olbrzymie! Ale ja się cieszę, że Was widzę! Tylko gdzie ten Saurusik? No i nasz wampirek? łoj łoj...

13.08.2002
12:27
smile
[81]

Angelord [ sic me servavit Apollo ]

Witam Was w przelocie:) majeczko ---> gorąco pozdrawiam i cmokam tkliwie :) Eciu ---> widzę, że humorek dopisuje - jak zwykle u Ciebie - duuuuży uśmiech:) nicolka ---> łooooj:) Kapuszku ---> głowa do góry i wrzuć na luz:) Piotrasq, garret. gofer, emorg ---> pozdrawiam:) Ogólnie ---> szkoda gadać - zaiwaniam, jak mały parowozik, ale jest szansa, że tylko do końca tygodnia:) Papatki

13.08.2002
12:31
smile
[82]

emorg [ Senator ]

Angelord => Witam zapracowanego kącikowca , wuijaj się ze wszystkim i wracaj tu dos nas ;)

13.08.2002
12:36
smile
[83]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Piotrasq--> Nie zebym cos mial do Ciebie ale przepraszam - emocje chwili , stan upojenia ... ;-) Nie martw sie o nocleg , bo milym i przyjaznym forumowiczom na pewno sie cos znajdzie :-) Etka-->A kto mowi ze mam straszne doly? :-) po prostu armia krasnoludow w mojej glowie urzadzila sobie kuznie ...biegaja i kuja az leb peka :-) Co do terapii smiechowej to jestem za jak tylko Mysza sie pojawi to takze zbombarduje Go miloscia :-) Myslallem ze spotkam sie z Nim na Flambergu ale finanse nie pozwalaja na ten wyjazd :-( garrett--> dzisiaj mam zamiar skonczyc chociaz sama stwore a mojego generala nie zdaze ... ale od razu sie nim pochwale :-) bedzie arcydzielo :-) Angelord-->Witaj :-) Na jaki luz??? tak dobrze sie wczoraj bawilem ze oooooch.... Skonczylem starego kumpla , nie wiedzialem ze z niego tak slaby zawodnik sie zrobil ... Gdzie te czasy gdy kolo Blues`a sie wina w parku trzaskalo i bylo dobrze :-) Ogolnie pozdrawiam wszystkich i znikam do wieczorka :-)

13.08.2002
13:21
[84]

emorg [ Senator ]

Za 45 minut ma Przejść spodziewana kulminacyjna fala powodziowa przez Pragę , i tak ewakuowano już 50 tys osób a bezpieczeństwo innych jest też zagrożone. To piękne miasto smutne ale ma zostać podtopiona zabydkowa część Pragi. Trzymajcie kciuki by zniszczeń było jak najmniej .

13.08.2002
15:14
[85]

gofer [ ]

witam, wróciłem właśnie z Częstochowy, całkowicie "odchamiony" :D ludzie, wy nawet nie zdajecie sobie sprawy ile takiemu zdołowanemu człekowi jak ja może dać nawet tak krótki pobyt w tym mieście...ten klimat, wspólna modlita, śpiew, taniec... jeśli chcecie odnaleźć w sobie Boga to naprawdę, jedźcie do Częstochowy... emorg---> i jak tam się Bratni Naród Czeski trzyma??

13.08.2002
16:02
[86]

emorg [ Senator ]

gofer => Byłem tam jak wchodziła do częstochowy pielgrzymka chipisowska , Cżestochowa ma klimat do jakiejść zadumy , do tego by pomyśleć nad sobą w tym roku też się tam wybierałem ale jednak nic nie wyszło z moich planów. Coż będe tam za rok.

13.08.2002
16:48
smile
[87]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

Etka--> dzieki za kartke :-) gofer--> ja Boga moglbym znalezc tylko na polnocy , czestochowa dla mnie odpada . Chetnie na Biskupin sie wybiore na calopalenie :-) Moze jako statysta sie zalapie do obrzedu :-)

13.08.2002
16:48
smile
[88]

awszerszen [ Arktus Szerszenikus ]

heja co tu tak pusto ostatnio was zaniedbuje oj ojoj

13.08.2002
19:27
[89]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

witam- wreszcie wrocilam a skad to nie powiem :))) ;P Piotrasq---> nie mam pojecia jakie piwa tam serwuja :) emorg--> poczte odebralam zaraz mala przesyleczka poleci do Ciebie :) Angelord---> a jakze by mialo byc inaczej ;) Kapuszku---> ladna nie? ;))) majeczko---> dla Ciebie wielki buziak- jestes wielka- musze Cie ozlocic-- i zeby wszyscy wiedzieli jaka nasza majeczka jest kochana a kto powie inaczej ten w leb dostanie. Maju- jeszcze raz dziekuje :))))))))))))))))

13.08.2002
19:40
smile
[90]

majka [ Dea di Arcano ]

Witam wszystkich zapracowanych i tych którzy przeżywają radosć urlopu lub wakacji :))) awsze>> z tego co napisałes wynika , że istnieje jeszcze iskierka nadziei -- ale nie ufaj zbytnio tym zapewnieniom o możliwości rozpoczecia wszystkiego od nowa - moze to byc tylko wybieg aby mieć rezerwę jak nie wyjdzie co innego. Kobiety to pokrętne dusze i o tym musisz pamiętać. Sadzę , że pewnego dnia bedziesz zmuszony postawić sprawę jasno : " albo " - "albo" -- i oczekiwac ostatecznej odpowiedzi. Wówczas albo sie otrzaśnie i podejmie decyzje albo będziecie tkwić w tym układzie i wzajemnie się oszukiwać że wszystko może byc ok. Podeślij jej troszkę delikatnej pozywki pod uczucie zwane zazdroscią - jestem przekonana , że zadziała. emorg>> jak to nie przyjedziesz na zjazd? nawet o tym nie myśl -- czekamy tu na was !!!!! buziaczki:)) Angelord>> hehe ja też tkliwie cmokam:))) no i przestań juz z ta pracą - przecież masz urlop - dbaj o siebie i zbieraj siły aby dobrze operować wiosłami hihi:)))) temp2>> na prawdziwe uczucie warto czekać nawet bardzo długo - pomyłkę popełnić bardzo łatwo. I nie bierz przykładu z kolegi o którym pisałeś, to niejest rozwiązanie które cokolwiek załatwia. Można stracic przez to cudowne chwile które mogą sie pojawić. Trzeba tylko przybrać usmiech na twarz i wszystko stanie się łatwiejsze. No i oczywistym jest, ze kącik to dobre miejsce na to, aby powiedzieć to co w nas siedzi tak naprawdę a o czym nigdy nie opowiedzielibyśmy nawet najblizszemu otoczeniu. Jest tu aura przyjaźni i zrozumienia i nikt nie odchodzi stąd smutny:) Etka>> hehe co sie dzieje? czyżbyś była jakaś zapracowana? :)))))) hehe no jasne że jestem wielka - prawie tak wysoka jak ty:))))

13.08.2002
20:27
[91]

gofer [ ]

emorg --- > masz rację, "klimat zadumy", to określenie którego mi brakowało...naprawdę, w ciągu jednej nocy przemyślałem tyle spraw...leżąc po prostu na ziemi i patrząc się w niebo. albo czuwając w Kaplicy Cudownego Obrazu. Byłem 8 raz w Częstochowie i po raz pierwszy coś takiego przeżyłem ( wtedy byłem mały, głupi i myślałem o spaniu a nie o rozmyślaniu ). Słuchając katechezy poczułem się lepiej, ktoś nade mną czuwa, ktoś o mnie dba, ktoś się o mnie troszczy i nic więcej się nie liczy... KaPuHy --- > całopalenie? będziecie składać całopalne ofiary ze zwierząt? :D PS. Ja mam nadzieję że to tylko symbolika :)

13.08.2002
21:31
smile
[92]

Piotrasq [ Seledynowy Słonik ]

Witam ponownie. !!! Wiem ,że w pewnych kręgaxch jest to uznaw3ane za niestosowne, ale znowu jestem pod wpływem, I jak zwykle kocham wszystkich kącikowców, ale przede wszystkim Etkę, która chce mnie ugościć w swoim domku, chociaż mnie wcale nie zma, i wszystkie dziewczynki jak Majka i Nicolka i wszystkie inne jakie soę przewinęły przez tan kącik....... Etka ---------> jak to nie wiesz jakie jest piwo ? A gdzie wy byliście na poprzedni, zjezdzie ????

13.08.2002
21:57
smile
[93]

gofer [ ]

Piotrasq --- > a mnie nie kochasz? taki jesteś?? to ja też Cię nie kocham! :P

13.08.2002
22:06
smile
[94]

majka [ Dea di Arcano ]

Piotrasq>> hehe czyzby rozpoczął się sezon nieustających wieczorów kawalerskich? no i po raz kolejny zapewniamy, ze nasze uczucie jest równie mocne jak twoje.:))) goferku>> kazdy sam obiera sobie drogę, która prowadzi do uzyskania spokoju wewnętrznego -- ty takową znalazłeś podczas pobytów w Częstochowie. To bardzo cenne, bo zdarza sie czasami tak, że ludzie nie potrafią zebrać w sobie tyle odwagi, aby w pewnym momencie otworzyc sie przed samym soba i oddać sie rozmyślaniom. Boją się , że mogą tam odnaleść treści , których tak naprawdę nie chcą ujawniać. A to co pisał Kapuszek nie ma nic wspólnego ze składaniem ofiar ze zwierząt. To człowiek, który nie skrzywdziłby nawet muszki.

13.08.2002
22:11
[95]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Piotrasq--> ales mnie teraz zaskoczyl- co to za przyplyw uczuc hihi :) zeby tylko Ash sie do tego nie dorawal ;))) co do piwa to wstyd mi sie przyznac ale nie wiem co pilam- ale to wina mojego kochasia :) tak mnie bajerowal ze moglam pic wode a bym myslala ze piwo ;)

13.08.2002
22:13
smile
[96]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

majka---> dzis jest dzien wyznan moze i my sobie milosc publicznie wyznamy ;)))) hehehehe Piotrasq--> my Ciebie tez bardzo mocno lubimy :))))

13.08.2002
22:16
smile
[97]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> hehe nie ma sprawy -- wreszcie się wyda -- " Ecia ja cię bardzo ... no wiesz":)))

13.08.2002
22:21
smile
[98]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

Maju ja Ciebie tez :))) hehe - teraz na forum rozejda sie ploty ;))) a pamietasz konduktora i jego mine pamietnej srody???? :)))))))))))))

13.08.2002
22:23
smile
[99]

majka [ Dea di Arcano ]

Etka>> hahaha taaaak jasne że pamiętam - on był pierwszym świadkiem naszego uczucia:)))) dość zaskoczonym zresztą hehe

13.08.2002
22:26
[100]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

ach nie ma jak PKP :))) te wspomnienia zostana na lata ;))) trzeba wiecej takich zaskoczen co niektorym przyspozyc ;))))

13.08.2002
22:34
smile
[101]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

Co slychowac, ludkowie? :-) W niedziele ostatecznie juz (chyba;) zakonczylem tegoroczne wakacyjne wojaze i od teraz znowu bede z Wami... cieszycie sie? ;-)

13.08.2002
22:41
[102]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

misiaku----> ja bardzo :))) wiesz ze zawsze lubie Twoje towarzystwo :) dostalalm smska od Patyski- ma sie dobrze i wszystkich pozdrawia :)))))))

13.08.2002
22:45
smile
[103]

mały_miś [ MIŚtyczna MIŚtyfikacja ]

No! Na kochaniutka Ecie zawsze mozna liczyc :) Nie to, co na innych ;-)))

13.08.2002
22:55
[104]

gofer [ ]

założe nowy wąt...

13.08.2002
22:56
[105]

Etka [ Imprinterka Dusz ]

misiu---> inni juz spia- zreszta ja zaraz tez zrobie to samo :) czas juz na mnie szczegolnie ze jutro rano pobudka ...bleah ;))))

13.08.2002
22:58
[106]

gofer [ ]

hir yt ys

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.