Wiewiórk@ [ Konsul ]
Karczma Pod Jednorożcem [5]
Pod Jednorożcem. Część Piąta.
Karczma powstała z myślą o osobach, którzy chcą się pochwalić swoimi zdolnościami pisania opowiadań, wierszy czy innych podobnych dzieł :) Zalecane jest zawarcie w nich członków karczmy, lub innych GOLowiczów. Proszę nie brać wszystkich tu tekstów na serio, pożartować tu też można :)
Wstęp
Witaj wędrowcze. Chcesz się czegoś napić? A może szukasz rozmowy? Jeśli szukasz miejsca, w którym mógłbyś się przespać, również jest to miejsce dla Ciebie. Witaj w najlepszej golowej karczmie, rozgość się. Tu możesz poczuć się bezpieczny.
Członkowie karczmy:
-ValkyreX
-szaszłyka?
-Igierr
-Wiewiórk
-kosik007
-dj4ever
-szogun007
-boskijaro
-sajes
-dziki 10
-Sir klesk
-hermin
-raper741
-super game fan
-ice and fire
Historia poprzedniej części :
raper741:
Była ciemna noc. Raper, Szasz o Kosik znajdowali się w lesie. Podróż nie odnosiła sukcesu. Poszukiwania trwały już 5 dni. Gdy Szasz powoli zaczął tracić nadzieję, nagle usłyszał zza drzewa głosy. Cała trójka ostrożnie podeszła do drzewa, by zobaczyć co się dzieje. Im oczom ukazał się tajemniczy mag. Opowiedzieli mu co się stało. On powiedział, że jeśli pomogą mu w poszukiwaniach kwiatu niezapominajki to pomoże im w walce z orkami. Raper i pozostali przystali na te warunki. Razem z magiem ruszyli na poszukiwanie kwiatu. Jechali na koniach i jechali, a rośliny nigdzie nie było. Tymczasem do zamku przybyli orkowie wraz z Avadanem. Każda osoba zdolna do walki ruszyła w obronie swojej twierdzy. Przewaga orków była widoczna już na początku starcia. Wszyscy, jednak dzielnie walczyli. Val miał nadzieję, że wreszcie przybędzie pomoc ze strony tajemncizego maga i to powstrzymywało go na duchu. W tej samej chwili Kosik wraz z Szaszem, Raperem i Santanem nadal nie mieli upragnionego kwiatu. Wtem zobaczyli, że jakiś ubogi człowiek leży na ziemi. Postanowili mu pomóc. Santan za pomocą czarów dał mu mnóstwo szczęścia. Od uzdrowienia, po pieniądze na domie kończąc. Człowiek w dowó wdzięczności wręczył im upragniony kwiaz niezapominajki. Wszyscy byli szczęśliwi. Santan dotrzymawszy obietnicy szybko przeniósł siebie, Rapera i pozostałych pod zamek. Tam sytuacja nie wyglądała ciekawie. Orkowie opanowali już mnóstwo terenu. Zbliżali się do króla. Wiwi, Val, Igier i Dj nadal dzielnie walczyli. Widać było, że byli już wyczerpani. Na wieży zamku dostrzegli śmiejącego się triumfalnie Avadana. Raper, Szasz i Kosik bez namysłu ruszyli do walki z orkami. Tymczasem Avadan dostrzegł Santana. Chciał rzucić na niego zaklęcie uśmiercające, lecz Santan wcześniej wykonał ten ruch. Zły mag się spóźnił. Ugodzony zaklęciem wypad z wierzy i zginął. Zabójca Avadana za pomocą jednego zaklęcia uśmiercił wszystkich orków. Wszyscy byli szczęśliwi, że wioska jest wyzwolona. Santan powiedziawszy, że zawsze mogą liczyć na jego pomoc, odjechał na koniu. Wszyscy jeszcze długo wpatrywali się w sylwetkę, znikającą co raz bardziej, z każdą chwilą. Później rozpoczęło się świętowanie. I tak zakończyła się historia o dzielnych golowiczach.
marcing805:
Podczas ucieczki MarcinG popchnął wielu mieszkańców,większość patrzyło na niego jakby zobaczyli Diabła.Jeden ze strażników zobaczył i przeczytał artykuł o poszukiwanym Wojowniku,który ponoć zabił Króla .Gdy zobaczył jego zdjęcie i twarz szybko biedzącego człowieka od razu zawołał kolegów ze straży.Zaczęli strzelać z łuku w kierunku Uciekiniera,ale ten nie zwracał na to uwagi,biegnął dalej.Wreszcie jedna ze strzał trafiła Wojownika w ramię.Ten jednak dzielnie wyjął ją i schował się za mały kamień.Wyciągnął swój zaufany miecz podszedł do strażników.Ci byli bardzo zdziwieni,ale po chwili wyciągnęli miecz i zaczęła się walka.Była ona zacięta ale strażnicy polegli,a wojownik przeżył.Tylko że został raniony w brzuch.Z bólem,ale jednak,wyruszył w dalszą drogę.W końcu dotarł do lasu,który nie wyglądał za bardzo przyjemnie......
ValkyreX:
Bohaterowie, zmęczeni strasznie sztormem, bez słowa czekali aż nowi przybysze dostaną się na pokład ich statku. Wśród mroków nocy zdołali rozpoznać niebieskie szaty, w rękach dobywali mieczy, na plecach ich dźwigali swe łuki. Jeden z nich szedł pierwszy w kierunku gromadki przyjaciół, którzy automatycznie wytworzyli kręg dłonie trzymając na rękojeściach swoich mieczy, w każdej chwili gotowi wyjąć je z pochew. Ów przewodnik gości wyróżniał się wśród innych czerwonym płaszczem, a także kapeluszem, który zdobiony był pięknym biały piórem. Żaden człowiek z ekipy jednorożca nie mógł się ruszyć pod wpływem zmęczenia- nie byli zdolni do walki. Nagle Wiewiórk, najmłodszy z drużyny rzekł:
- Czego chcecie?- spytał
- Uwazaj na swój ton chłopcze, ponieważ nie wiesz z kim masz do czynienia- odpowiedział kapitan ludzi z niebieskimi szatami.
- Tej nocy zabierzemy Was wszystkich na naszą wyspę, jest pewna rzecz, w której możecie się nam przydać, także być może was oszczędzimy- z krzywym uśmiechem spojrzał na rapera, który zachował najwięcej sił i który dobył właśnie miecza.
"Prośba od autora karczmy- Proszę pisać na temat, tzn. ułożone opowiadania wiersze i tego typu rzeczy..."
Poprzednia Część : https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6540059&N=1
Zapraszamy Do Dyskusji !
hermin [ Legend ]
piersi moje :D
(*_*)ice(*_*) [ Junior ]
elo zgadnijcie do kogo należy te konto :P
Wiewiórk@ [ Konsul ]
do ValkyreXa ?
Łyczek [ Legend ]
Pewnie do ice and fire'a...
ice and fire [ Konsul ]
(*_*)ice(*_*) - witaj moje nowe konto :P
więc kto chce być w moim nowym opowiadaniu?
marcing805 [ Senator ]
nie załapałem się na piersi.....
ice and fire-->ja,ja!
ValkyreX [ Cesarz ]
Wiewiórk--> ekhem... przepraszam, ale czy w tym wieku mogą wystąpić pierwsze objawy sklerozy?
Było ustalane, że piątą część zakładam ja, dzięki za to że mnie tu się kompletnie olewa... Nie było mnie cały dzień z powodu wyjazdu, który potrwał cały dzień (do dziewiętnastej), rano biegałem a po powrocie zagrałem chwilkę w fear a potem poszedłem spać... zresztą zaraz znów ide ;] jutro o czwartej znowu biegi...
jeszcze raz wielkie dzięki...
hermin [ Legend ]
A ja mam pytanie. Co to za różnica kto zakłada nową część?
Wiewiórk@ [ Konsul ]
zdążysz a jak nie to wyśle Ci nawet GOL SMS ;)
[6] cześć twoja ;P
(*_*)ice(*_*) [ Junior ]
wpisze się :P
Członkowie karczmy:
-ValkyreX
-szaszłyka?
-Igierr
-Wiewiórk
-kosik007
-dj4ever
-szogun007
-boskijaro
-sajes
-dziki 10
-Sir klesk
-hermin
-raper741
-super game fan
-ice and fire
-(*_*)ice(*_*)
marcing805 [ Senator ]
(*_*)ice(*_*)-->po co?Przecież już wiemy że jesteś ice and fire?
ValkyreX [ Cesarz ]
ice- po kiego h... ci dwa konta?
hermin-> żadna
wiewiórka-> nie będzie potrzeby
btw. widzę że znowu spam się robi... piszcie już na temat karczmy ;]
wiewiórka-> Dostałeś jakiś czas temu ostrzeżenie od admina/moderatora a widzę że znowu zaczynasz sobie hmm spamować...
ice and fire [ Konsul ]
ValkyreX - nie twój interes :P
Wiewiórk@ [ Konsul ]
;) idę spać ! dobranoc !@
marcing805 [ Senator ]
Ja jeszcze trochę posiedzę.....a jutro piszę kontynuację swojego opowiadania....
marcing805 [ Senator ]
"Ucieczka Niewinnego"
Część 1: Śmierć
W wielkim zamku MarcinaG miała się odbyć koronacja Króla-dj4evera.O godzinie 19:00 miało się odbyć przyjęcie.No i nadszedł ten dzień.Przyszło dużo mieszkańców krainy.
Nagle podczas przyjęcia ktoś wszedł do zamku.Okazało się że to Gobliny.Zaczęli strzelać z łuku we wszystkich.Jeden z nich trafił prosto w serce Króla.MarcinG klęczał i płakał przed dj4everem.W tym momencie strażnicy weszli do zamku, i gdy zobaczyli MarcinaG zaczęli z nim walczyć.Temu z trudem udało się uciec.Straż uważa że to MarcinG zabił Króla.A świadkowie zostali zabici albo uciekli.Zaczyna się pościg za Wojownikiem....
Część 2: Ucieczka
Podczas ucieczki MarcinG popchnął wielu mieszkańców,większość patrzyło na niego jakby zobaczyli Diabła.Jeden ze strażników zobaczył i przeczytał artykuł o poszukiwanym Wojowniku,który ponoć zabił Króla .Gdy zobaczył jego zdjęcie i twarz szybko biedzącego człowieka od razu zawołał kolegów ze straży.Zaczęli strzelać z łuku w kierunku Uciekiniera,ale ten nie zwracał na to uwagi,biegnął dalej.Wreszcie jedna ze strzał trafiła Wojownika w ramię.Ten jednak dzielnie wyjął ją i schował się za mały kamień.Wyciągnął swój zaufany miecz podszedł do strażników.Ci byli bardzo zdziwieni,ale po chwili wyciągnęli miecz i zaczęła się walka.Była ona zacięta ale strażnicy polegli,a wojownik przeżył.Tylko że został raniony w brzuch.Z bólem,ale jednak,wyruszył w dalszą drogę.W końcu dotarł do lasu,który nie wyglądał za bardzo przyjemnie......
Część 3: Groźny las
MarcinG bardzo krwawił.Nie mógł wytrzymać od bólu.Wiedział jednak że nie może tutaj zostać,więc wyruszył w drogę.Trafił na las,z którego było słychać krzyki.Wojownik maszerował przez las bardzo ostrożnie.Po raz kolejny usłyszał krzyki,ale tym razem wiedział skąd one dochodziły.Poszedł w kierunku nich.Po długiej wędrowce,MarcinG zobaczył zwłoki Mężczyzny.Przeszukał je,gdy nagle usłyszał przeraźliwy ryk.Uciekinier odwrócił się,a za nim był bardzo duży niedźwiedź.MarcinG zdążył odskoczyć i od razu wyciągnął swój miecz.Zaczeła się walka.Niedźwiedź bardzo chciał pokonać Wojownika,ale ten nie dawał za wygraną.W końcu uciekinier zabił zwierze.Jednak nie mógł odpocząć,bo musi znaleźć opatrunek na ranę.W innym przypadku zakrwawi się na śmierć.Po długiej wędrowce MarcinG zobaczył mały domek.....
ValkyreX [ Cesarz ]
marcing- 7/10
jutro też postaram się coś napisać...
hermin [ Legend ]
marcing805 ---> 8/10
ice and fire [ Konsul ]
marcing805 - 8/10
raper741 [ Legend ]
marcing - 7,5/10
marcing805 [ Senator ]
Dlaczego mnie nie ma na liście członków karczmy?Przecież się dopisywałem?
Członkowie karczmy:
-ValkyreX
-szaszłyka?
-Igierr
-Wiewiórk
-kosik007
-dj4ever
-szogun007
-boskijaro
-sajes
-dziki 10
-Sir klesk
-hermin
-raper741
-super game fan
-ice and fire
-(*_*)ice(*_*)
-marcing805
ice and fire [ Konsul ]
sorry że nie na temat karczmy pisze ale jakie czytacie czasopisma?
dj4ever [ Czekam na LOST 4 ]
O kurr zaczynają się presje na przerabiaczach- prawa autorskie. Mam nadzieję, że mnie to ominie.
marcing805 [ Senator ]
ice and fire-->w sumie to tylko CDA.....kiedyś czytałem "piłke nożną".....
Wiewiórk@ [ Konsul ]
CKM CKM I tyko CKM !!!
czasami play boy gdy CKM caly lepiący sie ;)
Jutro po 15 coś napiszę :P
marcing805 [ Senator ]
Witajcie!
ice and fire-->napisałeś już to nowe opowiadanie?
ice and fire [ Konsul ]
marcing805 - jeszcze nie hmm nie wiem co napisać a może wy mi podsuniecie pomysły
dj4ever [ Czekam na LOST 4 ]
Mam misję w Gothicu , w której muszę zaprowadzić jednego kopacza do obozu Bractwa. No to wchodzę z nim do obozu i nic. Mam go do kogoś zaprowadzić?
marcing805 [ Senator ]
dj4ever-->lepiej takie pytanie zadaj w wątku seryjnym o serii Gothic.Tam są specjaliści,pomogą ci.:)
Wiewiórk@ [ Konsul ]
masz zaprowadzić go do jego kolegi który nie pamiętam jak siłę nazywal ale jest gdzieś po środku obozu;)
ValkyreX [ Cesarz ]
Nie do lestera przypadkiem? :] Dawno nie grałem także sorry jak się myle.
dj4ever [ Czekam na LOST 4 ]
marcing-> jak widzisz, tutaj specjalistów też nie brakuje ^^
ice and fire [ Konsul ]
witam wszystkich ponownie jaki macie sprzęt? pytam z ciekawości aha i jeszcze jedno która karta graficzna jest waszym zdaniem lepsza Ati Radeon czy GF i dlaczego?
Wiewiórk@ [ Konsul ]
Mój Sprzęt:
AMD Athlon 64 3000+
1GB ddr2 Ramu
Leadtek WinFast PX6600 TD 256MB
Gigabyte GN-WP01GS PCI WLAN Card(turbo)
Realtec AC'97
Brother DCP 115-C
Tracer 3+1 z "bazą" i pilotem
Monitor NEC V720
Klawiatura + Myszka Tracer Matrix
Pad Manta
Kierownica Compressor Supreme 2
CD Samsung i DVD[RW]
80GBx2 160GB 2 Dyski twarde
marcing805 [ Senator ]
ice and fire-->ułóż jakieś opowiadanie,a nie ciągle zadajesz pytania.
Wiewiórk@ [ Konsul ]
"Kłopoty blisko..."
Gang Wiewiórek mieszkał sobie w lesie w pobliżu karczmy Pod Jednorożcem, ich głównym zajęciem było zbieranie szyszek i podobnego jadła, które można było opylić w "Wiewiórkowni" za całkiem rozsądne ceny... Życie do tej pory było dość łatwe, ponieważ królem był słynny wojownik, którego zwano Wiewiórk@. Posiadał wiele kobiet i niezliczone bogactwo, imię jego wypowiadano z ogromną czcią, prawdziwa legenda tego kraju. Jednak pewnego razu las nawiedzili źli ludzie- skośnoocy, z ciemnymi długimi włosami i siekierami w rękach. Z podsłuchanych rozmów wiewiórki dowiedziały się, że przybyli po to, by wyrąbać cały las, co równoznaczne by było z eksmisją i stratą wszelkich dóbr a być może także śmiercią wiernych królowi mieszkańców.
marcing805 [ Senator ]
Wiewiórk@
7+/10
Jutro na 65% napisze kontynuację swojego opowiadania.
ValkyreX [ Cesarz ]
Wiewiórk@-> nareszcie coś napisałeś- brawa.
Też oceniam na 7+,
też na 65% jutro coś napisze...
dj4ever [ Czekam na LOST 4 ]
Sorry chłopaki, ale nie widzę tu dla siebie miejsca.
Członkowie karczmy:
-ValkyreX
-szaszłyka?
-Igierr
-Wiewiórk
-kosik007
-szogun007
-boskijaro
-sajes
-dziki 10
-Sir klesk
-hermin
-raper741
-super game fan
-ice and fire
Brave Lion [ Centurion ]
Szkoda Dj, że się wypisałeś. Może jeszcze kiedyś wrócisz. Pamiętaj, zawsze będziemy czekać na Ciebie z otwartymi rękoma.
ValkyreX [ Cesarz ]
dj-> Twój wybór :) Nikogo tu nie trzymam.
wiwi- jak będziesz chciał to sobie ściągnij demko single F.E.A.R. ;) (wiesz o co chodzi ;P)
pozdro ;)
marcing805 [ Senator ]
No i dlaczego mnie nie ma znowu na liście?
Członkowie karczmy:
-ValkyreX
-szaszłyka?
-Igierr
-Wiewiórk
-kosik007
-szogun007
-boskijaro
-sajes
-dziki 10
-Sir klesk
-hermin
-raper741
-super game fan
-ice and fire
-marcing805
Igierr [ Gwynbleidd ]
W mieście Nutria żył pewien człowiek zwany Łowcą.Łowca jak zwykle wyruszył na polowanie, a myśliwym był on najlepszym w promieniu 100km.Jak to na polowaniu polowało on na grubego zwierza.Zaczajony w krzakach wyczekiwał na odpowiedni moment by zabić gołymi rękoma jakiegoś dzika.Tym razem na polowaniu spotkało go coś dziwnego- znalazł na pół martwego człowieka z wypalonym na ramieniu znamię.Wziął go szybko do miasta i ułożył w łożu.Żona Łowcy opatrzyła mu ranę.Następnego dnia tajemniczy człowiek obudził się.Łowca wraz z żoną zadawali mu jedno pytanie- kim jest.Jednak tajemniczy człowiek nic nie pamiętał.Miał on jedynie papier z napisem "zabij Striesłowa".Mieszkańcy nazwali nieznajomego naznaczonym.Po tygodniu, gdy naznaczonemu wróciły siły i zdrowie wyruszył on w poszukiwaniu Striesłowa, gdyż tylko od niego może on się dowiedzieć kim tak na prawdę jest.Pierwsze co zrobił to zaczął pytać na mieście czy znają taką osobę i czy nie wiedzą gdzie on może się znajdywać.Trafił on do chaty rybaka który mieszkał na nabrzeżu miasta.Rybak ten mu powiedział, że o Striesłowie mogą widzieć coś koczownicy którzy mieszkają w lesie za miastem.Oni zaś znali tereny jak nikt inny w tej krainie.Ruszył więc on do dziczy szukać koczowników.Trudno znaleźć ich nie było.Popytał on ich o tę postać której szukał.Wiedzieli o nim prawie wszyscy.Był to nieznany w tej części krainy morderca.Mordował on dzieci, kobiety i starców.Naznaczony opowiedział swoją historię koczownikom jak to stracił pamięć i o tajemniczym zleceniu by zabić Striesłowa.Koczownicy powiedzieli Naznaczonemu, że Striesłow zabił ostatnio żonę i 3 dzieci bardzo znanemu i wpływowemu człowiekowi.Człowiek ten wynajął podobno najlepszego łowcę głów w okolicy y ten zabił Striesłowa.Naznaczony pomyślał że ten łowca głów to może być on.Koczownicy powiedzieli gdzie miała miejsce ta makabra, a zdążyła się ona aż w górach.Naznaczony odpoczął, nabrał zapasów i ruszył w góry.Koczownicy dali mu Miecz światła.Po drodze w góry przystanął Naznaczony w starej wiosce wiosce.Dowiedział się on że na wioskę mają w najbliższym czasie napaść bandyci.Naznaczony postanowił mieszkańcom jej bronić.Bandyci zaatakowali krótko przed północą.Nie było ich zbyt wielu więc naznaczony wraz z mieszkańcami szybko odepchnęli atak bandytów.Mieszkańcy w zamian za przysługę darowali Naznaczonemu Zbroję wichrów, oraz pozwolili mu jakiś czas wypocząć.Dowiedział się on także, że Striesłow ma kryjówkę u podnóża góry "santa bardiada".Mieszkańcy wyjaśnili Naznaczonemu dokładną drogę do tejże góry.Mieszkańcy również podarowali Naznaczonemu podarowali mu konia by szybciej dotarł na miejsce.Rzeczywiście był tam już na 2 dzień wieczorem.Groty w której był ukryty Striesłow pilnowało 2 bandytów, z którymi Naznaczony rozprawił się w mgnieniu oka.W grocie siedziało też 8 innych bandytów i Striesłow.Naznaczony nie miał żadnych problemów by zabić wszystkich, a to dzięki podarunkom które dostał.Striesłow nie żyje więc Naznaczony z honorem wypełnił zadanie które mu dano, chociaż nie wiedział od kogo je miał.Zamieszkał on we wiosce i tam umarł znany jako "Naznaczony rycerz dobra".
KONIEC
kosik007 [ Freelancer ]
Dżendobry mamo! Dżendobry tato! Wróciłem z Chorwacji! :)
Oczywiście, uniknę pytań, było zaje*iście. Postaram się dzisiaj umieścić kilka zdjęć z wyjazdu (będę musiał przeprowadzić ostrą selekcję, zrobiłem ok. 600 zdjęć :P).
Igierr [ Gwynbleidd ]
jak się podoba opowiadanie moje??
ValkyreX [ Cesarz ]
Ja właśnie wróciłem z Niemiec, widzę że sporo się działo kiedy mnie nie było, ehh...
kosik-> jak tam segregacja? ;)
igierr-> poczytam jutro, bo jestem zmęczony...
ValkyreX [ Cesarz ]
Igierr-> 7/10
Gdyby nie braki spacji w niektórych miejscach i tego typu błędy, byłoby 8. Trochę mi Stalkierem zaleciało ^
Wkrótce i ja coś napiszę.
Igierr [ Gwynbleidd ]
jaki brak spacji??
pokaż w którym miejscu
Igierr [ Gwynbleidd ]
jaki brak spacji??
pokaż w którym miejscu
ValkyreX [ Cesarz ]
ranę.Następnego
Odrazu się w oczy rzuca. :P
Dalej nie chcę mi się szukać- w każdym razie to opowiadanie jest ok.
Igierr [ Gwynbleidd ]
a podobne do stalkera bo akurat pisałem to w przerwie gry
ice and fire [ Konsul ]
trochę mnie na tym forum nie było ale powracam wielkim stylu :P
Igierr [ Gwynbleidd ]
puk puk! Jest ktoś w tej karczmie??
ice and fire [ Konsul ]
Igierr - chyba nikogo tu nie ma oprócz mnie szkoda że nikt już w tej karczmie nie pisze
Igierr [ Gwynbleidd ]
Na wakacje powyjeżdżali widocznie
ice and fire [ Konsul ]
wygląda na to że nam się karczma rozpadła cóż szkoda najwidoczniej już się wszystkim znudziło szkoda bo to naprawdę fajna karczma
Igierr [ Gwynbleidd ]
rozpaść jeszcze się nie rozpadła, ale jest chwilowy zastój
ice and fire [ Konsul ]
jest tutaj ktoś?
sajes [ 54135 ]
jest tutaj ktoś?
Przez chwilę nie mogłem się podnieść :) Po miesięcznym zastoju pytasz, czy ktos tu jest ??
ice and fire [ Konsul ]
sajes - a jak musiałem przecież upnąć :P