GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Ciekawostka - Łatwy sposób na znalezienie chętnych do pracy

27.06.2007
09:30
[1]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

Ciekawostka - Łatwy sposób na znalezienie chętnych do pracy

"Metro" podaje, polskie firmy zaczęły podawać zarobki w ogłoszeniach rekrutacyjnych. Efekt? Nareszcie zaczęli zgłaszać się chętni do pracy.



w koncu! tej NAJWAZNIEJSZEJ rzeczy zawsze brakowalo w ogloszeniach o prace w Polsce.

27.06.2007
09:40
smile
[2]

gladius [ Subaru addict ]

No pewnie. Kandydata na kasjera w Tesco nie obchodzi "możliwość rozwoju w wielkiej międzynarodowej firmie" i "praca w młodym zespole" tylko to, ile będzie mógł zarobić.

27.06.2007
09:43
[3]

twostupiddogs [ Senator ]

Sukces porównywalny z cudem nad Wisłą. Wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy.

27.06.2007
09:44
smile
[4]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

gladius - pracuje w UK. jak przegladam oferty pracy to pierwszym szczegolem oferty, ktory mnie interesuje, to jest wlasnie placa. planuje wrocic do Polski i przegladam regularnie oferty pracy, i strasznie denerwuje mnie fakt, ze musze zgadywac/domyslac sie, jakie pieniadze moga byc proponowane.

27.06.2007
09:44
smile
[5]

Arxel [ Legend ]

No to teraz tylko czekać aż wszyscy się podporządkują do tego :)

27.06.2007
09:45
[6]

twostupiddogs [ Senator ]

Ronnie Soak

To działa w obie strony, bo pracodawcy też na tym tracą nie poddając takich danych.

27.06.2007
09:46
[7]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

Arxel - miejmy nadzieje, ale wdzisiejszych czasach nie wiadomo co komu przyjdzie do glowy, i pewnie ktos 'jasnie oswiecony' z rzadu moze zabronic takich praktyk (jakis powod zawsze sie znajdzie)

twostupiddogs - przy takiej sytuacji na rynku pracy to zgadzam sie w 100%. ale w przypadku duzego bezrobocia, jakie mielismy jeszcze n. dwa lata temu, to podawanie proponowanej placy bylo glupota - na kazde stanowisko byla cala masa kandydatow, a pracodawca wybieral tego, ktory prosil o najmniej

27.06.2007
09:46
smile
[8]

Regis [ ]

Najwyzsza pora.

27.06.2007
09:49
[9]

twostupiddogs [ Senator ]

Ronnie Soak

Wcale nie było głupotą. Spędziłem w tym czasie prawie 2 lata w dziale HR dużej firmy i połowa mojej i moich kolegów roboty szła na marne, gdy dochodziło do kwestii zarobków. A zmarnowany czas pracy to jakby nie patrzeć koszt dla pracodawcy.

27.06.2007
09:52
[10]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

twostupiddogs - z twojej perspektywy to sie zgadam. ale z perspektywy zarzadu to wygladalo troszke inaczej (tak mi sie przynajmniej wydaje): zmarnujemy wiecej czasu na rekrutacje, ale znajdziemy tanszych pracownikow i w ten sposob zaoszczedzimy

27.06.2007
09:54
[11]

mirencjum [ operator kursora ]

W ogłoszeniu napisane 5 tys. na rękę, ale już zapomni dodać, że za 350 godz. pracy.

27.06.2007
09:54
[12]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Jak zwykle polska branża HR odkrywa Amerykę.

Ronnie Soak

Dużo zależy od priorytetów pracodawcy, który raczej nie ma ochoty na kolejny proces rekrutacji.

27.06.2007
09:55
[13]

twostupiddogs [ Senator ]

Ronnie Soak

Zawsze można to było rozegrać inaczej. Podać zarobki widełkowo (przecież tak się robi) wystrzelić wymagania (bo można było) i argumentować na rozmowie, że te najwyższe są dla idealnego kandydata. Jasne, proste i przystępne. A myślę, że przy takim bezrobociu ludzie i tak by się znaleźli za podobne stawki.

I tak jak napisał bramkarz. Często takie praktyki skutkowały tym, że trzeba było ponawiać proces rekrutacji, bo nie było chętnych. A to kolejne koszty - patrz ogłoszenia itd.

27.06.2007
10:01
smile
[14]

legrooch [ MPO Squad Member ]

Moje oferty zaczynają się od 7k netto :)
Dobrze wiedzieć i przejrzeć :)

27.06.2007
10:02
smile
[15]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

tsd, Bramkarz - nie bede sie spieral, poniewaz na 100% macie wieksze doswiadczenie w rekrutacji niz ja, a moje wypowiedzi to domysly snute na podstawie studiow, kilku opowiesci i paru innych przeslanek... kolejny przyklad, ze teoria i praktyka to dwie rozne rzeczy

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.