GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Polityczny mózg - czyli dlaczego moje poglądy są najlepsze

26.06.2007
18:08
[1]

J_A_C_K [ 11 ]

Polityczny mózg - czyli dlaczego moje poglądy są najlepsze

Jako osoba niebiorąca zazwyczaj udziału w trzystupostowych scysjach "lewaków" z "prawakami" (a czasami przeglądająca takie tematy) z ciekawością przeczytałem felieton Michaela Shermera (ze "Świata Nauki") mówiący właśnie o naszym sposobie myślenia, mającym miejsce gdy w grę wchodzą nasze sympatie polityczne.

Oto link:

Nie jest to nowy tekst, pewnie wiele osób spotkało się już z nim, ale jakoś natchnęło mnie do pokazania (może czytanie kolejnego wątku w kategorii "polityka" i to wrażenie, że gdzieś już to czytałem) tym co nie widzieli jeszcze.
Polecam wszystkim tekst, niezależnie od przekonań politycznych :)

28.06.2007
12:14
[2]

hanook [ Pretorianin ]

przedruki z american sciencist... rany co ty za darwinistyczną probabilistyczną propagande czytasz przecież oni formułują wszystko przez pryzmat powtarzalności zjawisk a jednocześnie szukają tych reguł w chaosie.

28.06.2007
12:51
[3]

J_A_C_K [ 11 ]

Przepraszam, że czytam "darwinistyczno probabilistyczną propagandę", ale w moim mieście ciężko znaleźć jakieś inne pozycje popularnonaukowe. "Świat nauki", "Wiedza i życie" i czasami uda mi się znaleźć "Deltę". Jakie czasopisma Ty polecasz? Oczywiście szukam takich w których przeważa fizyka, chociaż nie mam nic przeciwko innym naukom matematyczno-przyrodniczym.

(...)oni formułują wszystko(...)
Mógłbyś trochę jaśniej się wyrazić? Co masz na myśli przez "oni"? Nie jestem pewny, ale w "Scientific American" (z którego są przedruki w "Świecie Nauki", a nie jak napisałeś "American Scientist") nie publikuje tylko stała redakcja - felietony, stałe działy itp. to jest mniej niż połowa gazety, akurat w linku znajduje się odnośnik do stałego działu i nie przyczepiłbym się do tego zdania, gdybyś nie oskarżył od razu całej gazety.

formułują wszystko przez pryzmat powtarzalności zjawisk a jednocześnie szukają tych reguł w chaosie.

Nie wiem czy rozumiem Cię dobrze do końca, ale faktem jest że patrząc chociażby na fizykę jest pewien problem - jak połączyć probabilistykę fizyki kwantowej z Ogólna Teorią Względności (którą chyba zalicza się jeszcze do teorii klasycznych. Jak się mylę, to poprawcie). Jednak zarówno OTW (np. GPS) jak i fizyka kwantowa (np. mikroskopy elektronowe) znalazły zastosowania w technice, sprawdziły się i mimo wszystko musimy na razie żyć z tym dwoma sprzecznymi teoriami. Do czasu nowej, lepszej teorii.

Mimo wszystko jednak prosiłbym o darowanie sobie tego offtopu, raczej nie mam ochoty aby stał się to kolejny wątek pokroju "A wiecie, że Darwin był komunistą i kłamał" czy "Lądowanie na księżycu - wielka mistyfikacja". Stąd pytanie główne: czy zgadzasz się z tezami jakie stawia Michael Shermer w podanym wyżej felietonie, mówiące, że mózgi ludzi z określonymi poglądami politycznymi w różny sposób przyjmują argumenty za i przeciw ich ideom, a tym samym "zakrzywiają" ich odbiór świata? :)

BTW liczę na to, że jednak dwóch fanów PJ będzie się potrafiło dogadać :)

Pozdrawiam

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.