misiu54 [ Centurion ]
cRPG
znacie jakąś fajnął rpg ??
novi.. [ Konsul ]
Serię Gothic.
Deepdelver [ Legend ]
fajnąl fantasy
misiu54 [ Centurion ]
final fantasy, final fantasy nie grałem
Narmo [ 42 ]
Fallout'y, Baldur's Gate'y, Icewind Dale'y, Planscape Torment, Final Fantasy (cała seria), Arcanum...
Egzorcysta Kuba [ Konsul ]
TESy
Gibon91 [ Jestem Zajebisty ]
KOTORy, Arcanum, TESy, Gothicki, Fable.
claudespeed18 [ Senator ]
yo, duzo fajnołych rpgie jest by grać, cza oblookac tylko GOLa ń, elo
blackhood [ Patience ]
KOTORy
https://www.gry-online.pl/s016.asp?ID=1093
https://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=2965
marcing805 [ Senator ]
Fallout,Gothic,Morrowind,Oblivion
bartos9 [ Centurion ]
Seria Gothic. Nie ma nic lepszego!!!!!!!!
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
Gothic 1 i 2 to akurat jedne z gorszych cRPGow jakie gralem-ZERO druzyny, praktycznie ZERO interakcji z NPCami, to jest cRPG?
POlecam Sage Baldur`s Gate, Tormenta, Falloty, od biedy Kotora jak wolisz klimaty SW
los_hobbitos [ Chomikołak ]
Seria TES, seria Gothic, seria Baldur's Gate, Deus Ex, Arcanum. Te są "fajnął". No i oczywiście wszystkie podane przez innych.
szogun007 [ Generaďż˝ ]
A Diablo to niby co? Zdawało mi się, że w którymś CDA czytałem artykuł o D2 i było tam jako cRPG.
Jakby niebyło i tak polecam Diablo i Diablo2+LoD
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
W diablo poza biednym systemem rozwoju postaci nie ma nic z cRPG, Diablo to najzwyklejszy h&s
Taal [ Centurion ]
Hack and Slash to właśnie cRPG. (
szogun007 [ Generaďż˝ ]
Taal--> tak też mi się wydawało... jakoś zawsze tłumaczę sobie skrót cRPG jako combat RolePlaying Game. W każdym bądź razie miałem rację:P THX ;)
EDIT: Tłumaczyłem sobie źle :P
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
cRPG--> Computer Role Playing Game, wiec w skrocie-komputerowa gra fabularna.
H&S a cRPGto dwie zupelnie rozne rzeczy, czasem laczy je tylko toczka-np swiat fantasy, swiat mroku, itd
Taal [ Centurion ]
Combat RPG... ? Może to i lepsze tłumaczenie od oryginału. Ogólnie nie jestem w stanie zrozumieć skąd pojęcie cRPG... wszystkie gry szczycące się tym górnolotnym tytułem mają tyle wspólnego z "role playing", co wyścigi ze strategią.
A żeby dodać coś na temat :)
Gothic'i - dla osób ceniących nieprzeciętne teksty,
KotOR'y - pozycja obowiązkowa dla fanów SW,
TES'y - jeśli nigdy nie lubiłeś zaczynać od głównego wątku,
IceWind'y/Baldur'y/NeverWinter'y - dla konserwatystów,
Fable - jeśli chcesz się dowartościować,
Planescape - tego się nie da opisać - trzeba zagrać,
Diablo - ee... jak strasznie Ci się nudzi, a ukończyłeś powyższe tytuły.
Tal_Rascha--> A ja i tak wierzę Wikipedii. :)
Igierr [ Gwynbleidd ]
gothic II
gothic II
two worlds
Fable
oblivion
morrowind
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
Wez pod uwage ze Wikipedia nie zawsze mowi prawde, zreszta ten gatunek jest juz stary, kto dzis pamieta o Isharach, Eye of the Beholderach i innych klasykach? Wspolczesne zapotrzebowanie rynku-zamiast inteligentnych gier mamy syf pokroju Gothica, Obliviona itd.
Jak ktos kiedys gral w prawdziwe RPG, (nie komputerowe)z dobrym Mistrzem Gry i zgrana druzyna ten pojmie roznice miedzy takim Tormentem a chociazby chwalonym Gothiciem
szogun007 [ Generaďż˝ ]
Taal--> nie wiem jak czytałeś ale pod dwoma hasłami "CRPG" i "DIABLO II" cRPG to nie jest H'n'S.
Ale ja jestem tylko graczem niższego poziomu i starej daty (bo gram odkąd pamiętam mimo młodego wieku) i RPG zawsze było cRPGiem i H'n'S i grą fabularną a wyścigi były wyścigami a nie wyścigami Arcade i wyścigami-symulacjami. Czyli tak jak było kiedyś w grach... czarne jest czarne a białe jest białe. RPG to siekanko-rąbanka z fabułą i rozwojem postaci i tyle, niema rozdrabniania.
Tal_Rascha--> masz odemnie plusa... bardzo ładne porównanie i znajomość tematu na przestrzeni czasu... naprawdę ładnie, duży +
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
szogun --> sesje ktore ja prowadze jako Mistrz Gry nie przewiduja zazwyczaj walki, czasem na koniec, choc druzyna zawsze znajdzie zaczepke ale to juz inny temat, siekanka to siekanka RPG to RPG. Z tym terminem najlepiej lacza sie 3 pojecia-klimat, fabula, interakcja
szogun007 [ Generaďż˝ ]
Tal_Rascha--> nie wypowiadam się na temat "papierowych" RPGów bo jeszcze nie miałem okazji, ja mówię na temat gier PCtowych gdzie kiedyś RPG było RPG a nie chociażby H'n'Sem. Ja rozumiem, że różnica między RPG papierowym a RPG PCtowym to jak niebo a ziemia ale poczytaj sobie jakieś wiekowe gazetki typu CDA gdzie kiedyś gry RPG były poprostu RPGami i wygląd RPGów każdy znał na pamięć bo był to widok z góry, karta postaci, drzewko umiejętności, zadania i siekane potworki. A teraz widzisz screena, mówisz sobie "RPG" czytasz artykuł i widzisz "gra jest typowym H'n'Sem". Właśnie o to mi się rozchodzi, dlatego zdaje mi się, że doszło między nami do swego rodzaju nieporozumiania. Tak czy siak szacun dla ciebie :)
Taal--> właśnie mówię, w kompach RPG będzie RPG choćby niewiem jak się nazywało i jak bardzo było okrajane z różnych elementów.
Taal [ Centurion ]
szogun007--> Czy ja wiem... Rozumiem inaczej to co przeczytałem. Sprzeczać się nie będę, bo jak stwierdziłem nieco wcześniej samo "RPG" (nieważne czy poprzedzone literą "c", czy wyrazem "Action", czy opisanie konkretniej jako "H&S") nie jest zasadne dla gier komputerowych.
A to przeczytałem na Wiki:
Ten gatunek gier komputerowych jest bardzo rozbudowany, a sposób przedstawienia świata mocno zróżnicowany. Wytworzyły się także liczne podgatunki, jak np. Hack and slash (Diablo II czy Dungeon Siege), gdzie fabuła została znacznie uproszczona, ilość wątków pobocznych mocno ograniczona i najważniejszą częścią gry stała się walka.
Many games commonly referred to as CRPGs, such as Diablo II or Dungeon Siege, are often described more specifically as Action RPGs. This subgenre tends to be faster-paced, more skill intensive and focused on combat, while lacking developed plot and dialogue. Sometimes Action RPGs are also referred to as hack and slashers.
I ramka przy artykule o Diablo: Gatunek Action RPG
(to nie cRPG jest H&Sem, ale H&S cRPGiem)
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
nie czytam CDA, odkad upadlo jedyne interesujace pismo o grach (sp. Secret Service) nie czytam takich gazet, ale wiem o co Ci chodzi. Ja osobiscie wole poraz setny przejsc sobie Baldura2 z masa modow niz Gothica ktory dla jest jest wyprany z tego wszystkiego co sklada sie na gre fabularna.
Owszem kiedys nie bylo podgatunkow, nie wiem czy to dobrze czy zle, ale jedno jest pewne, dzis juz nie robia gier ktore moglbym nazwac komputerowymi grami fabularnymi, bo mnogosc statystyk, drzewek rozwoju, miecz i magia nie czynia z gry- gry fabularnej.
Taal [ Centurion ]
Tal_Rascha--> A Baldur? Czy Baldur jest grą faularną? Ja w RPG (nie, nie komputerowych) cenię właśnie "roleplay", czyli całkowitą dowolność. Mogę zrobić co zechcę i nikt mi tego nie może zabronić. Podaj mi choć jeden PCowy tytuł, do którego pasuje to określenie.
Nie wiem dlaczego za przykład podałeś Gothic'a, bo to moim zdaniem "dialogowo" jedna z lepszych gier. Nie można tego powiedzieć o BG II, które straciło swój polot. Każdy dialog można zakończyć na dwa sposoby, mimo że mamy znacznie więcej opcji do wypowiedzenia. Nie wspomnę już o wielu rozmowach, które wbrew wszelkim próbom, jakie podejmuje gracz i tak dążą do z góry ustalonego końca.
Co więc dla Ciebie czyni PCową grę "prawdziwym" RPGiem?
szogun007 [ Generaďż˝ ]
Tal_Rascha--> znów plusik ;) sam też wolę przejść sobie brę w sytemie choćby D&D niż Gothica czy Morrowinda (którego niecierpię). Jakoś system D&D ma ten swój klimat i jest 100% RPG ale to już jest kwestia gustu... tak czy siak mimo iż ID czy Baldur są zupełnie inne od Gothica i Morka to jednak wszystkie są w szufladzie z RPG. Sam zobacz... cRPG to computer RolePlaying Game a zarówno ID jak i Gothic są na PCety... na chłopski rozum w takim razie ID to też cRPG tak samo jak Gothic a mimo to ID jest uważany za RPG a Gothic cRPG... jak dla mnie te gry mogą być nazywane zarówno RPGami jak i cRPGami. Ale wiem o so chozi... gra jaka jest każdy widzi i nie trudno między tymi dwoma gatunkami zauważyć różnice, jest to poprostu kwestia nazewnictwa i mimo wielu lat przy tego typu grach nie rozumiem powstania różnych nazw. Na kompa RPG zawsze zostanie RPGiem mimo różnego wyglądu gier.
Taal--> chyba wypowiedź do Tal_Rascha będzie również odpowiednia dla ciebie bo nie wiem co dopisac :P
chickenom [ ]
Nie można tego powiedzieć o BG II, które straciło swój polot.
O rly? Powiedz to setce o ile nie tysiącom fanom polskiej sceny Baldur's Gate. Zobacz też ile nowych modów powstaje do tej wspaniałej sagi i ile - jest przetłumaczony na nasz język rodzimy. Ta gra żyje i będzie żyła, dopóki fani będą ją mieli w swych sercach.
Deepdelver [ Legend ]
Taal --> papierowe RPG nie daje Ci pełnej swobody, a jedynie taką swobodę jaką łaskawie pozostawi Ci MG. Pełna swoboda to mit, złudzenie serwowane Ci przez bardzo dobrych albo bardzo marnych MG.
Istotą RPG nie jest sama swoboda, a właśnie odgrywanie roli - możliwość stworzenia w miarę dowolnej postaci, rozwijania jej, autonomicznego kierowania jej poczynaniami, dokonywania wyborów. Baldur nie jest może szczytem finezji, ale postać mimo wszystko tworzysz, rozwijasz i pewnych ważnych wyborów dokonujesz. W Diablo żadnych wyborów nie ma, a postać dobierasz z kilku oferowanych. Zostaje jedynie symboliczny rozwój i sieka.
"Nie wiem dlaczego za przykład podałeś Gothic'a, bo to moim zdaniem "dialogowo" jedna z lepszych gier. "
Tak, szczególnie to nieśmiertelne "Cześć jestem tu nowy, masz dla mnie jakieś rady?" (mówione głosem biurowego ciamajdy) w samym gnieździe oprychów. Dialogi w Gothicu są straszliwie infantylne.
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
Taal --> to sa juz ograniczenia wynikajace z komputera, dlatego z uporem maniaka bede zaznaczal granicze miedzy RPG (czy BEZ komputera) a cRPG (czy z komputerem i wynikajacymi ztegoz faktu ograniczeniami).
Fakt, Baldury nie daja najwiekszej swobody, juz wyzej w tym miejscu stoja chociazby Fallout2 i Arcanum.
Szogun --> D&D (choc juz wole AD&D) do gier komputerowych pasuje, ale jakby biorac mechanike D&D do gier fabularnych bez kompa-to wypada wg mnie gorzej niz Warhammer (na ktorego systemie gram od 10 lat). Z Icewindem jest problem, niby jest nastawiony na walke-to fakt, ale walki te nie a typowa sieczka jak Diablo, no i wg mnie wspanialy klimat ID (Polnoc Wybrzeza Mieczy) niszczy nawet klimat Baldura, no i ta muzyka-arcydzielo.
ID to chyba cos pomiedzy cRPGiem a H&S, przynajmniej wg mnie.
Deep--> z owa iluzja sie zgodze, tzreba tak umiejetnie mnewrowac graczami by mieli poczucie swobody a jednoczesnie podazali jak po sznurku Twoim scenariuszem, chodz i tak niemozliwe jest przewidzenie wszelkich zachowan graczy
szarzasty [ rammsteinick ]
Dialogi w Gothicu są straszliwie infantylne.
Ale niektóre jednak zabójcze0 bodajże w pierwszej częsci w obozie na bagnach jakiś świr gdy o cos się zapytaliśmy odpowiadał: " a myślisz że co ja tutaj robie?? w jajach se grzebie?"- pierwszy raz jak to usłyszałem to odzywka mnie powaliła i nadal śmieszy. Mocną stroną gotyka nie są same dialogi ale GENIALNY polski dubbing
Deepdelver [ Legend ]
szarzasty --> a ja uważam dubbing za bardzo przeciętny. Kilka głosów na krzyż (niektóre co prawda całkiem niezłe) i bohater gadający jak ostatni fajfus.
szogun007 [ Generaďż˝ ]
Dobra, doszliśmy do tego, że szufladkę "RPG" należy rozwalić i stworzyć dwie oznaczone "RPG papierowy" i tam wrzucamy gry papierowe, gdzie grupa kumpli spotyka się przy stole i grają popijając browarka, oraz szufladkę oznaczoną "cRPG" gdzie wrzucane są wszystkie RPGi jakie wyszły na kompa.
Wyszło nam, że na PCety nie ma RPG bo są cRPG, okej. Teraz dalej... zostając w temacie cRPGów... mam rozumieć, że cRPGi dzielą się na H'n'S, action cRPG i cholera co jeszcze? A może H'n'S to znów inny gatunek?
szarzasty [ rammsteinick ]
Deep- odejdź i nie grzesz więcej. Dubing jest w gothicu świetny (lepszego nie słyszałem a naprawdę w wiele gier grałem)- głosy są dobrane do postaci świetnie- żaden głos nie jest taki aby nie pasował do postaci a główny bohater to już poezja bezimienny gada tak jak ma gadać- żaden tam superbohater z basem powalającym drzewa ani żaden pedałek z piskliwym głosikiem. Jeśli tak Ci się nie podoba dubbing w polskiej wersji proponuję posłuchac głosu kapitana grega w wersji niemieckiej
Taal [ Centurion ]
chickenom --> Nie powiedziałem, że BG to słaba gra i nigdy tego nie powiem - więcej będę jej bronił w pierwszym szeregu. Wypowiadam się na zupełnie inny temat.
Deepdelver --> Hiyy... Zażyłeś mnie. Jeszcze dziś rano przysiągłbym, że BRAK swobody jest cechą kiepskiego MG. MG nie ma wpływu na poczynania graczy. Przynajmniej nie powinien (w moim, być może błędnym, mniemaniu). Nie jest ważne, że po wykonaniu danej czynności poszczuje Cię oddziałem wojska - umrzesz świadom swojej swobody.
A co do Diablo... Wyborów? Nie no... Jakiś tam dokonujesz (czy siekać, czy rąbać). Nie chce robić z Diablo RPG, cytuje tylko dla własnej fantazji artykuły z Wikipedii. :)
"Cześć jestem tu..." - to jedna z wielu odzywek w Gothic'u. Wyjęta z kontekstu daje obraz kogoś, kto nie zaszedł dalej niż pierwszy rozdział.
Tal_Rascha --> Być może jestem kiepskim MG, to nie jest ważne. Ale nigdy nie kazałem graczom podążać tak, jak sobie zaplanowałem. Nie było cudownych zdarzeń, teleportacji, pojawiających sie z nikąd przyczyn, które miałyby ich kierować w konkretną stronę. Jeśli nie chcą iść tam, gdzie ja się ich spodziewałem - trudno, "będę prowadził na ich terenie".
szarzasty --> Dokładnie. I liczne "wszystkowdupiemające" odzywki bezimiennego. Niejednokrotnie wybuchałem śmiechem, gdy przysłuchiwałem się jego odpowiedziom na wszelkie super-bohaterskie teksty od Xardasa, czy innych zleceniodawców.
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
Jakby tak podliczyc to w Gothica 1+2 gralem moze 5 godzin i dubbing glownego bohatera doprowadzal mnie do szewskiej pasji. Chcesz posluchac wpanialego dubbingu? Jan Jansen z BG2 dal by ci takie teksty ze bys zlecial z krzesla.
szogun --> i do tego zmierzam-podzial na RPG i cRPG. Ja osobiscie H&S traktuje jako cos odrebnego od cRPG...
Taal--> tak ale koniec koncow i tak dochodzili do punktu ktory zaplanowales, ba od siebie dodam ze przygody improwizowane czesto wychodza najlepiej
add: dla mnie akurat glos glownego bohatera z Gothica to dno dna-zero emocji. Juz chyba wolalem te piskliwe, jak to ujales "pedalsksie" glosy z M&M VIII
chickenom [ ]
szarzasty -> Zamilcz. Deep wyraził swoją opinię i masz obowiązek ją uszanować.
Taal, napisałeś "polot", ale nie sprecyzowałeś co konkretnie miałeś na mysli, stąd moja reakcja :).
3w [ Konsul ]
TESy, Gothicki, Fable, jade empire
szarzasty [ rammsteinick ]
chickenom- i ją szanuję. Jeśli chodzi CI o pierwsze zdanie to może źle to napisałem ale miało to mieć raczej żartobliwy dźwięk i pokazać że jednak się nie zgadzam z opinią Deepa (którą szanuję)
chickenom [ ]
Po tym co pokazujesz w wątku Lista Rock/Metal mam wątpliwości co do wydźwieku Twej poprzedniej wypowiedzi...
szogun007 [ Generaďż˝ ]
Panowie Taal i Tal_Rascha--> naprawdę miło się gawędziło na temat RPG, który jest w sumie "tematem rzeką" w świecie gier komputerowych i można by gadać bez końca. Obaj panowie zrobiliście na mnie ogromne wrażenie zarówno znajomością tematu jak i obroną własnych przekonań, które nawet jeśli były błędne miały coś w sobie. Ja teraz opuszczam to jakże wspaniałe miejsce rozmów o RPGach i cRPGach i liczę, że kiedyś jeszcze będziemy konwersować na ten temat. Bywajcie i do przeczytania :)
szarzasty [ rammsteinick ]
Po tym co pokazujesz w wątku Lista Rock/Metal mam wątpliwości co do wydźwieku Twej poprzedniej wypowiedzi...
Daj pan spokój :) chyba nie bierzesz wszystkiego co tam wypisuję na poważnie?:)
Co do gothica to dodam też iż uważam, że dzięki dubbingowi bezimienny jest tak świetną i fascynującą postacią- jego odzywki i głos (w wersji pl) tworzą świetny wizerunek kogoś kto ma wszystko w dupie i dążąc do własny jakichś tam celów ratuje przy okazji świat :)
EDIT: dopiero teraz przeczytałem post 36 Taala- widać tak samo myślimy:)
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
szogun --> nie widze przeszkod by kiedys kontynuowac rozmowe w watku o BG, moze przynajmniej nieco sie on ozywi, ja z RPG mam stycznosc odkad skonczylem 10-11 lat (teraz mam 20), wiec z checia podziele sie doswiadczeniami i nowych nabiore.
szarzasty --> powiem jeszcze raz, wlacz sobie BG2, wez do druzyny Jna Jansena i posluchan prawdziwie genialnych dialogow i dubbingu
Ranczo [ Tequila ]
1.gothic II
2.gothic II: Noc kruka
3.two worlds
4.Fable
5.oblivion
6.morrowind
7.gothic 3
8.kotor
9.kotor II
Taal [ Centurion ]
Tal_Rascha --> Żałuj więc. Gothic jest wart więcej niż 5 godzin. A co do BG II - skończyłem. Wielokrotnie (choć mimo wszelkich starań poznałem tylko dwa, czy trzy outtra, a jest ich chyba nieco więcej).
A Jansen? Jeśli jakieś teksty są infantylne*, to właśnie jego. Nie zaprzeczę, że jego osoba z początku bawi, ale znakomita większość tekstów po prostu męczy. Słuchanie trzysetny raz niestworzonych historii, których humor przywodzi na myśl Cyrk Monty Pythona, nie jest dla mnie.
*infantylny
1. «o człowieku dorosłym: zachowujący się jak dziecko; też: świadczący o czyjejś niedojrzałości»
2. «wykazujący w wieku dojrzałym psychiczne cechy infantylizmu»
Cainoor [ Mów mi wuju ]
IZO:
Fallout 1 i 2
Baldur's Gate 1 i 2
Planescape: Torment
Arcanum
Diablo 2
Neverwinter Nights 2 - n
TPP/FPP:
Might & Magic 6~9
Wizardry 8
Morrowind
Oblivion - n
Gothic 1 i 2
Fable
Jade Empire - n
Knights of the Old Republic 1 i 2
Jako n oznaczyłem te najnowsze. Polecam grać od najstarszych, bo potem można się trochę rozczarować. Dla kogoś, kto nie grał np. w Diablo 1, a przeszedł Sacred, czy Dungeon Siege, powrót do korzeni może być bolesny ;)
chickenom [ ]
Oczywiście, że nie biorę. Chociażby dlatego, że nie dotyczy to (czyli kłotnie nt. tego które darcie ryja lepsze) bezpośrednie mnie. Niemniej jednak zdarza się Wam imho mocno przesadzać. Ale to dyskusja na inny wątek.
pozdrawiam.
FunMen [ Konsul ]
Neverwinter Nights
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
szarzasty --> bo jaka jest postac tego gnoma, jego teksty idealnie pasuja do jego postaci, te teksty sa "zywe", slychac w nich emocje czego poprostu nie ma w Gothiku.
Ladny dubbing ma rowniez Lady Aribeth de Tylmarande (mam nadzieje ze dobrze napisalem) kiedy tzreba slychac gniew, kiedy tzreba slychac zal, milosc, wszystko
szarzasty [ rammsteinick ]
Tal_Rascha- na pewno grałeś w tego samego gotyka co ja?? Może różnice w ocenie dubbingu wynikają z innego odbioru postaci bezimiennego- dla mnie był znudzonym życiem przestępcą któremu przyszło robić wielkie rzeczy. Nie jest żadnym superherosem który ratuje świat z uśmiechem na ustach zabijająć hordy złych brudnych i niedobrych. Zauważ że w pierwszej rozmowie w gotyku nr 2 (z Xardasem w wieży) Xardas mówi o zagładzie, ciemności smokach itp- widać że przejmuje się tym (być może się boi)- noname natomiast leje na to wszystko- gdyby mógł to pewnie odpyskowałby czarnoksięznikowi- no dobraaaaa... pozabijam te smoki ale najpierw podrapie sie po dupie i coś se zjem
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
szarzasty --> Ty to traktujesz jako olewczy stosunek bohatera ja to traktuje jako dialogi pozbawione wszelkich uczuc (negatywnych badz pozytywnych), gdy slysze glos glownego bohatera to kojarzy mi sie to z tym glosem z programu IVOna tak samo bez wyrazu
Taal [ Centurion ]
Tal_Rascha --> Jak to nie ma w Gothic'u? Owszem jest mnóstwo dialogów przepełnionych emocjami, ale nigdy nie wypływają od Bezimiennego. Dokładnie tak jak z Janem: bo jaka jest postać tego człowieka.
Poza tym zwróć uwagę na Irenicusa w BG II. Pomijając właściwie jeden jedyny raz, gdy nieco zirytowany rozwala złodziei cienia (po wyjściu z lochów) jego głos również jest "senny". Ale tym razem na pewno zauważysz, że ta pozorna senność, nie oznacza braku emocji, ale odzwierciedła charakter maga.
szarzasty [ rammsteinick ]
no tak jak myślałem- wszystko zależy od postrzegania postaci- dla mnie jest ona świetna,ciekawa, fascynująca i przekonująca- najbardziej przekonujący bohater w cRPG IMO- i proszę mi tu nie wyskakiwać z Baldurami Faloutami czy nawet Bezikiem z P:T - nikt nie ma tyle charyzmy co Bezimienny z Gotyka... a teraz możecie już strzelać:) nie boję się:)
EDIT: temat zszedł już w stronę gothica a nie cRPG ogółem
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
Irenicus to tez ciekawa postac, sama Ellesime mowi o nim, ze utracil on wszelkie uczucia, stajac sie Irenicusem-Wygnancem, on utracil wszystko co posiadal, milosc, wladze czy na koniec niesmiertelnosc dana elfom.
Historii glownej postaci Gothica nie znam i nie wiem czy ona tez ma powody by podobnie postepowac
szarzasty [ rammsteinick ]
Historia głównej postaci gothica?? nie ma historii- to poprostu przestępca którym musiał odbyć wyrok w tej kolonii ale chwilkę przed tym mag daje mu pismo dla Xardasa uwięzionego w kolonii w wieży. Nic nie wiadomo o noname z g przed wydarzeniami z g1
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
szarzasty --> wiec jak dla mnie to ie ma powodow by glowna postac mowila jak syntezator mowy ;)
szarzasty [ rammsteinick ]
Tal_Racha- a czy sam fakt że to margines społeczny to nie powód aby nie wyrażał emocji?? zresztą dzieki temu że nie ma on historii to można ja sobie dorobić według własnego uznania:)- oj chyba si pomyliłem- z dialogów w grze można wywnioskować że bezik nie mieszkał od zawsze w Khorinis ( to tak odnośnie tej historii sprzed gry- ale mogę się mylić)
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
szarzasty --> studiuje resocjalizacje, mialem stycznosc z ludzmi "z marginesu" i uwierz-oni maja w sobie wiele uczuc,czesto negatywnych ale jednak, nie spotkalem sie jeszcze by ktos mowil jak jak ow bohater, zdarzaly sie osoby pelne chlodu, ale przynajmniej byl ten chlod czego nawet u glownego bohatera Gothicu nie widze... no ale kazdy inaczej odbiera postacie
szarzasty [ rammsteinick ]
Powiem tak- mam nadzieję że Cię nie obrażam ale co ma do tego resocjalizacja?! przecież to gra- zupełnie inny, zmyślony świat z zupełnie innymi ludźmi. Twoja wiedza na temat resocjalizacji jest z pewnością duża ale nieprzydatna w takim przypadku- to bohater gry a nie żywy człowiek. Zresztą może ja resocjalizacji nie studiuję ale widziałem ludzi bez żadnych uczuć (przynajmniej tego nie okazywali) i zachowywali się dokładnie jak Bezimienny z g. Myślę że już do niczego nie dojdziemy- dla mnie Bezimienny jest postacią świetną, nietuzinkową i bardzo wyrazistą- najlepszym bohaterem nie tylko w cRPG ale i w ogóle grach komputerowych, tak samo jak Gothic jest IMO najlepszym cRPG i jedną z lepszych gier w jakie grałem (a naprawdę troszkę już grywam w gry)
Tal_Rascha [ Ilythiiri ]
mi chodzi o to, ze powiedziales ze przyczyna jego zachowania moze byc to ze pochodzi z marginesu-to ja tylko wytlumaczylem ze to raczej powodem nie jest.
Kazdy z ans ma odmienne zdanie i zaden nikogo do swej racji nie przekona
Almighty [ Legionista ]
noname natomiast leje na to wszystko- gdyby mógł to pewnie odpyskowałby czarnoksięznikowi- no dobraaaaa... pozabijam te smoki ale najpierw podrapie sie po dupie i coś se zjem
Bzdura. Już nie rób z tego bezimiennego jakiegoś idioty, który przypadkiem ratuje świat i wszystko olewa. Na niektórych sprawach mu naprawdę zależy, wielu osobom chce pomóc. Tak jak chciał obalić barierę czy położyć kres smokom o czym świadczy ostatnia wyprawa na Dwór Irdorath.
szarzasty [ rammsteinick ]
Almighty- no doobbraaaaa.... zapytam się tylko: czemu chciał obalic barierę?? czyżby nie chciał wydostac się na wolność z więzienia?? tak- może mu na czymś zależało ale wszędzie dbał też o swój interes i nigdy nie opowiadał się za stroną dobro/zło ( bo w gothicu takich też chyba nie ma nie wszystko jest jednoznaczne)- to też jest świetne że Bezik i Xardas idą przez całą grę razem realizując cele na własny sposób nie pomagając walczącym stroną i nie przyłączajuąc sie do nich (tak, bezik w końcu przyłączy się do jednej z 3 "organizacji" ale nie po to aby jej pomagać tylko po to aby dzięki niej zrobić to co chce)
Almighty [ Legionista ]
szarzasty, bo chciał odzyskać wolność naturalnie. Jednak zauważ, że Bezi odpowiada się mimo wszystko po stronie dobra, bo takie strony w gotiku istnieją. Dopiero w G3 można było ostatecznie wybrać los jako wybraniec Beliara, Adanosa bądz Innosa.
Drogą słuszną jest droga Adanosa, Boga równowagi.
Deepdelver [ Legend ]
Taal -->
Zażyłeś mnie. Jeszcze dziś rano przysiągłbym, że BRAK swobody jest cechą kiepskiego MG. MG nie ma wpływu na poczynania graczy. Przynajmniej nie powinien (w moim, być może błędnym, mniemaniu). Nie jest ważne, że po wykonaniu danej czynności poszczuje Cię oddziałem wojska - umrzesz świadom swojej swobody.
Cechą dobrej sesji jest wrażenie swobody, a nie swoboda sama w sobie. Tworząc przygodę, podsuwając wskazówki, inicjując wydarzenia etc MG nie robi nic innego jak im tą swobodę zabiera. Stawia przed graczami określone zdarzenia, na które mogą zareagować różnie, ale których nie mogą uniknąć. Jeśli w środku przygody bohaterowie uznają, że powinni się udać pół globu na wschód, to należy ich od tego odwieść nie dając jednocześnie wrażenia sztuczności. Sposobów jest wiele, najlepiej jak gracze sami z siebie odetną sobie drogę odwrotu (zatapiając prom, zadzierając ze strażnikami na rogatkach etc), albo odwiedzie ich od tego zaufany NPC, który będzie przez nich odbierany jako głos przyjaciela, a nie komunikat MG.
Dlaczego należy to zrobić? Bo po pierwsze MG nie jest przygotowany na taki wariant i jakich by to zdolności do improwizacji nie posiadał, to maksymalnie osiągnie efekt "sympatycznej fuszerki". A po drugie, on też ma dobrze się bawić, a to jest możliwe właśnie dzięki temu, że pozostawia graczom wiele wariantów (z wielu z nich nie zdaje sobie nawet sprawy) ale w ściśle określonych granicach.
szarzasty [ rammsteinick ]
Almighty- strona dobra?? ja raczej powiedziałbym że działał w dobrej sprawie ale nie zawsze dobrymi metodami i srodkami. Tak samo Xardas- chciał dobrze ale dla tego dobra zaczął używać magii Beliara. Bezi działał raczej na usługach Xardasa niż na usługach władców Khorinis. I całe Khorinis było jakieś takie brudne- trudno powiedzieć że ludzie byli jednoznacznie dobrzy a orkowie jednoznacznie źli.
A co do tematu do bardzo dziwię się że nikt nie powiedział o Deus ex- świetna gra i IMO cRPG.
Dlaczego DE uważam za cRPG??- bo cRPG to dla mnie nie jest drużyna, expienie i rozwój postaci a wczucie się w postać i świetna wciągająca fabuła i świat- a to w DE jest
Almighty [ Legionista ]
szarzasty, tak, dobra. Bezi i Xardas nie działali na niczyich sługach. Ich "patronem" był jednak sam Adanos.
Władcą Khorinis i całej Myrtany był król Rhobar (Lord Hagen objął władzę tylko na czas uspokojenia się sytuacji na wyspie pod rozkazem króla) a ten jak wynika z G3 nie był dobrym królem. Raczej mocno zaślepionym przez swoich sługusów (jak wtedy, kiedy skazał Lee).
szarzasty [ rammsteinick ]
Almighty- nie wiem w trójkę grałem zbyt krótko aby opowiadać o fabule. Sam powiedziałeś to o czym mówię- władca (czy to Król czy Hagen) nie był do końca dobrym władcą- oczywiście w g jest podział ludzie-dobro orkowie-zło ale nie tak oczywiste jak np. w władcy pierścieni