koko_spoko [ Centurion ]
spagetti po bolońsku
Chcę zrobić dziewczynie przyjemność kulinarną :) -spagetti po bolońsku
tylko nie chcę dawać do mięsa sosu z torebki -tylko chcę sam go zrobić - zna ktoś jakiś dobry sprawdzony przepis?
Jeckyl [ Prawie jak abstynent ]
Przecier pomidorowy + bazylia + oregano + sól + pieprz + ostra papryka.
Wiewiórk [ - Syska ! ]
Składniki:
- 1 opakowanie makaronu spaghetti (włoskie często są tańsze od polskich),
- 40 dkg mięsa mielonego (wybranego rodzaju, lub mieszanego),
- 2 duże cebule,
- 1 duży ząbek czosnku,
- oregano, bazylia, rozmaryn - najlepsze oczywiście świeże i dużo,
- oliwa,
- 1 puszka pomidorów bez skóry,
- 1 mała puszka koncentratu pomidorowego,
- ser żółty do posypania wierzchu (oczywiście najlepszy jest parmezan, ale można zadowolić się polskimi serami o zdecydowanym smaku),
- 1 szklanka wina czerwonego wytrawnego (opcjonalnie),
- sól, papryka.
Jak przyrządzić?
Sos:
1) Na oliwie smażymy drobno pokrojoną cebulę. Pod koniec smażenia dorzucamy rozdrobniony czosnek. Wszystko wrzucamy do gara przygotowanego na sos.
2) Na patelnię wrzucamy mielone mięso i podsmażamy je tak, aby przestało być surowe. Do gara.
3) Dusimy podlewając nieco wodą (bulionem) i rozdrabniając widelcem wszelkie zbite grudki mięsa przez 20 min.
4) Wrzucamy rozdrobnione pomidory, przyprawy, sól. Oczywiście idealne byłyby świeże pomidory, ale zimą nie jesteśmy aż tak wymagający. Nie żałujemy ziół w żadnym wypadku. Jeśli macie wino, teraz możecie je dolać. Dusimy 20 min.
5) Próbujemy. W miarę potrzeby dorzucamy smaku pomidorowego (koncentrat) i innych ingrediencji. Sos powinien być zawiesisty, wszystkie składniki dobrze rozdrobnione.
Gotowanie makaronu:
1) Gotujemy według czasu podanego na opakowaniu. Do gotującej wody oprócz soli wlewamy łyżkę oleju. Odcedzamy i nie przelewamy zimną wodą. To dosyć ważne. Podany natychmiast nie będzie się kleił. A sos będzie się lepiej trzymał klusek.
2) Do makaronu ugotowanego na później, po odcedzeniu wlewamy kilka łyżek oliwy.
Jak podawać?
Na ugotowany makaron spaghetti kładziemy kilka łyżek gęstego sosu i posypujemy startym serem po wierzchu. Najlepszy jest nieco głębszy talerz, na którym łatwiej manewrować widelcem.
Inny sposób podania - wymieszać porcję makaronu z sosem w żaroodpornej misce. Posypać serm. Wstawić do gorącego piecyka na dziesięć minut. Aromaty mieszają się ze sobę cudownie. Makaron wchłania w siebie część sosu, a ser tworzy przyrumienioną skorupkę. Po wyjęciu możemy uzupełnić sos, polewając nim danie wokół brzegów.
osobiście korzystam z niego
yasiu [ Senator ]
jedna tylko uwaga - gotowanie makaronu... nie nastawiaj minutnika, po prostu sprawdzaj co pare chwil, czy makaron jest juz aldente - ma byc odczuwalny przy gryzieniu, ale nie surowy w srodku
Wiewiórk [ - Syska ! ]
no właśnie ^ dodam jeszcze żebyś UWAŻAŁ żeby sie nie pokleił bo smakuje jak kluski
Jeckyl [ Prawie jak abstynent ]
Wiewiórk--> Tylko 1 mała rzecz, w kuchni włoskiej (i nie tylko) nie łączy się cebuli z czosnkiem w jednej potrawie.
koko_spoko [ Centurion ]
dlaczego sie nie lączy?
ja zrobilem wg przepisu powyżej i wyszło suuuper
Lara577 [ Konsul ]
Taka już kultura,w końcu cebula ma wiele wspolnego z czosnkiem i raczej sie ich razem nie dodaje
Jeckyl [ Prawie jak abstynent ]
Jedno zabija smak drugiego.
gereg [ zajebisty stopień ]
Jeckyl - ale bzdura....
ciekawe, jak wyobrazasz sobie przyrzadzenie np. minestrone
gladius [ Subaru addict ]
Jak chcesz, żeby makaron się nie kleił to wlej do wody, w której go gotujesz trochę oleju albo oliwy.
Jeckyl [ Prawie jak abstynent ]
gereg--> Źle się wyraziłem. Powinno być w większości potraw i kuchni.
gereg [ zajebisty stopień ]
rzeczywiscie. czesto robi sie np. sos bolonski tylko z cebula (rzadziej z czosnkiem). ale nie jest to regula w odniesieniu do innych potraw... teraz gra :-)