GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Close Combat i okolice... # 112 [Bez paliwa, amunicji i w morderczym upa...

17.06.2007
10:37
[1]

DevNull [ Konsul ]

Close Combat i okolice... # 112 [Bez paliwa, amunicji i w morderczym upa...


Witamy na stronie fanów i maniaków serii gier taktycznych czasu rzeczywistego spod znaku CLOSE COMBAT.
Poznasz tutaj grupę ludzi o umysłach zmąconych wojną, weteranów z najróżniejszych frontów największej z wojen. W niezliczonych opowiadaniach i raportach z pierwszej linii, tak rzeczywistych, iż poczujesz zapach spalonego prochu, odnajdziesz w sobie duszę żołnierza i kto wie... może ruszysz z kompanią wiernych przyjaciół na wspólny bój?
Może myślisz sobie teraz - "co wy wiecie o Bastogne, Normandii, Stalingradzie?".
A ja ci powiem, że my tam kiedyś byliśmy...
( coś w tym jest, zdecydowanie... ;)

Strony, które należy koniecznie posiadać w folderze z ulubionymi adresami:



(polska liga Close Combat)

AKTUALNA OPERACJA H2H - "Liść Herbaty"
(w ramach Close Combat 5, mod "GJS 4.4")

9 czerwca o świcie, trzy niemieckie dywizje pancerne: ledwo przybyła i niepełna Dywizja Panzerlehr, 12. Dywizja Pancerna SS Hitlerjugend, oraz walcząca od 6 czerwca 21. Dywizja Pancerna podejmują skoordynowaną kontrofensywę w kierunku Bayeux, oraz po obu stronach Caen.
Nie wiedzą jednak, że równocześnie na pozycje do ataku wychodzą silne pancerne siły brytyjskie z zadaniem ataku oskrzydlającego wokół Ville Bocage i w kierunku Caen (7. Dywizja Pancerna - Szczury Pustyni), oraz kierunku Cagny na południu (51. Dywizja Piechoty przy współdziałaniu 6. Dywizji Powietrznodesantowej).
Między nimi do ataku wyrusza 3. Kanadyjska Dywizja Piechoty z silnym wsparciem pancernym, wspierana przez 3. Brytyjską Dywizję Piechoty.
Rozpocznie się pierwszy krwawy akord Bitwy pod Caen...

Ustawienia kampanii to German (Elite) vs Allies (Recruit).
Oto cele Aliantów zapewniające totalne zwycięstwo ich wojskom:
1. Zdobycie Ville Bocage.
2. Zdobycie Caen.
A tutaj cele Niemców dające im totalne zwycięstwo:
1. Zdobycie Bayeux.
2. Zdobycie Benouville.
3. Utrzymanie Caen.

Lista startowa:

Axis:
1. matchaus - 25.PzGrenReg/12.PzDiv SS - matchaus#interia.pl - GG: 25024
2. Yaca - 192.PzGrenReg/21.PzDiv - yaca21#poczta.onet.pl - GG: 1401577
3. Dekert - 901.PzGrenReg/Lehr - monter1#op.pl - GG: 1958364
4. Tygrys - 125.PzGrenReg/21.PzDiv - tygrys205#o2.pl - GG: 9446635
5. Mackay - II.Bat/130PzReg/Lehr - 7mackay#gmail.com - GG: 1619040
6. Hansvonb - II.Bat/22/21.PzDiv - hansvonb#wp.pl - GG: 2197372
7. Diuk - II.Bat/22PzReg/12.PzDiv SS - diuk#home.pl - GG: 8232914
8. Targo79 - 902.PzGrenReg/Lehr - targo#poczta.onet.pl - GG: 7071683

Allies:
1. Olivierpack - 22.Brig/7Arm. - psll#wp.pl - GG: 6088149
2. Lim - 7.Brig/3.ID.CAN - akizuki#poczta.fm - GG: 1388841
3. PaZur76 - 8.Brig/3.ID.CAN - [email protected] - GG: 8252420
4. Krwawy - 185.Brig/3.ID - krwawy#teldom.pl - GG: 1806415
5. T_Bone - 9.Brig/3.ID - t_bone#interia.pl - GG: 3529505
6. Koxbox - 6.Brig/6.D.Air - robrtt#gmail.com - GG: 4745335
7. Devnull - 153.Brig/51.ID - fenrisek#o2.pl - GG: 1403705
8. Wolfgrau - 8.Brig/3.ID - szarywilk2#tlenpl - GG: 2002970

Jak instalować Close Combat V i moda GJS 4.4

1. CCV instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (będzie można łatwo instalować moda/mody o czym dalej)
2. Ściągamy patcha CCV 5.01 i instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (patcha ściągniemy stąd, trzeba się zarejestrować ale bezgranicznie warto!)

3. Ściągamy program do instalacji moda/modów pod CCV – CfgV13 i rozpakowujemy do katalogu z grą. (teraz mamy w nim dwie nowe rzeczy: katalog Plugins gdzie będziemy rozpakowywać tzw. pluginy modów, oraz aplikację CfgV13 z której będziemy instalować mody/pluginy z katalogu Plugins)

4. Ściągamy plugina GJS 4.4 oraz map-packa do tego modu.

5. Plugina wypakowujemy do wspomnianego katalogu Plugins, mapy wypakowujemy nadpisując do katalogu Maps. (Uwaga: należy bezwarunkowo pamiętać, że każdy mod ma zestaw map przeznaczonych tylko pod siebie, ale niektóre zgoła inne mapy mają te same nazwy - KONIECZNIE ze zmianą moda należy wypakowywać i nadpisywać mapy przeznaczone pod tego moda! Np. pod Utah oryginalne mapy z CCV, pod GJS 4.4 mapy do GJS 4.4)
6. Odpalamy uprzednio rozpakowany program CfgV13.exe (katalog główny gry) i instalujemy moda. (Klikamy PPM na modzie GJS znajdującym się na dole listy dostępnych modów (w programie CfgV13.exe) i wybieramy "install")
7. Tworzymy pusty katalog pod nazwą Videos w katalogu głównym gry. Po odpaleniu gry w Options ustawiamy enable videos oraz enable sounds.
8. Higiena bezpiecznego i stabilnego użytkowania Close Combat V wymaga:
a) ustawiamy tryb zgodności dla pliku CC5.exe jako zgodny z Win98/WinMe (Właściwości -> Zgodność)
b) zaleca się wyłączanie przyspieszenia DirectX. Bardzo prosty program ku temu:

c) w trybie kampanii/operacji stan gry bezwarunkowo zapisujemy na ekranie DEBRIEF i nie później (ten z tabelą strat). Jeżeli grana jest od razu następna bitwa pod rząd z ekranu Debrief wybieramy 'command' - cofając się tym samym do 'network screen' i dopiero ‘next’.

1. Dla bezpieczeństwa wyłączajcie przyspieszenie DirectX w dxdiag. Pomocny ku temu program:

(punkt nie dotyczy nowych kart graficznych!)
2. Ustawienia gry to 30 minut, 2 minuty jeśli zdobędzie się flagi, elite vs elite.
3. Zapisujcie grę na ekranie po bitwie a następnie dawajcie 'command' - cofając się tym samym do 'network screen'.

Uwaga!: Należy wykonywać screeny w czasie każdej walki. Służy ku temu program poniżej:


[Ewentualnie można też - na własną odpowiedzialność! ;-) - wypróbować ten prog do zgrywania filmików z CC:]


Krótkie info dla zupełnie nowych graczy, jak połączyć się on-line:
1. Ściągamy hamachi:

2. Tworzymy sieć w hamachi i drugi gracz się przyłącza.
3. Wchodzimy do gry, klikamy multi/internet TCP/Host a game, drugi gracz także internet TCP i search for games, znajduje grę i wchodzi ;p
4. Ewentualnie można używać komunikacji głosowej:

Mam własny serwer, IP i hasło zna większość z nas.
5. Skype też wchodzi w grę ale jego użycie to indywidualna kwestia.

Link do poprzedniej części:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6492838&N=1

Oraz link do wątku, który przypomina, że miłośników militariów, wojskowości i historii nie brakuje na forum:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6405245&N=1

17.06.2007
11:48
[2]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Jako że powstal nowy wątek, kolejna część relacji z północnego odcinka Wału Pomorskiego. Tym razem Neusttetin.

Obroną Szczecinka dowodził komendant płk. Kopp. Wysuniętych pozycji na przedpolach miasta broniła grupa pułkowa pułk. Sanna wycofująca się z Piły. W mieście znajdowały się wydzielone pododdziały artylerii ochotniczej francuskiej 33 Dywizji Grenadierów SS „Charlemagne”. Łącznie do obrony miasta zaangażowano 4 bataliony regularnego wojska, wspartego artylerią, oraz jeden batalion Voolksturmu.

Atak na Szczecinek rozpoczęło się 27 lutego nad ranem, siłami dowodzonej przez gen. maj. I. Kałużnego 32 Dywizji Kawalerii Gwardii Armii Czerwonej. Atak prowadzono początkowo od południa, a później również od wschodu. Już o siódmej pierwsi żołnierze Armii Czerwonej byli na ulicach miasta. Do południa zepchnięto obrońców na skraj miasta, a do godziny 15.00 zajęto dworzec kolejowy. Niemiecka obrona się załamała, lecz wciąż trwały walki. O 16.00 pododdziały Rosjan próbowały przedostać się łąkami pomiędzy jeziorem Wielimie a miastem i okrążyć garnizon niemiecki. Zostały jednak ostrzelane ze schronów nr21 i 22 w okolicy Bugna. Około godziny 19.00 oddziały 32 Dywizji Kawalerii Gwardii weszły na północny skraj miasta zajmując je w całości. Dalsze natarcie zostało powstrzymane przez silny ostrzał z obsadzonych umocnień „Pommernstellung”. Około 20.00 zawiadomiono sztab 2 Frontu Białoruskiego o zajęciu Szczecinka.

Tego samego dnia 27 lutego Rosjanie przeprowadzili udane natarcie na północ od szczecinka przełamując niemiecką obronę i zajmując wieś Spore. Zagrozili w ten sposób odcięciem jednostkom obsadzającym umocnienia Szczecineckiego odcinka „Wału Pomorskiego”. Kiedy o godzinie 17.00 28 lutego 1945 roku Niemcy otrzymali wiadomość o przełamaniu obrony również na południe od Szczecinka w rejonie Mosiny zapadła decyzja o porzuceniu znajdujących się na zachodnim skraju Szczecinka schronów i wycofaniu się wobec groźby oskrzydlenia i odcięcia. Stało się to w nocy tego samego dnia. O godz. 1.20 gen. Raus zawiadomił OKH (Naczelne Dowództwo Wojsk Lądowych) o utracie miasta i wycofaniu się.

17.06.2007
11:54
[3]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Schron nr 1. tuż nad jeziorem Trzesiecko. Standardowy schron bojowy jednosektorowy (czyli jedno stanowisko bojowe) klasy B1 grubość żelbetu –100cm. Wraz z pomieszczeniem dla drużyny piechoty. Stanowisko bojowe z płytą pancerną 7P7 (o grubości 10cm). Schrony 1.-4. najbliżej miasta są oznakowane i półogrodzone. Widok na stanowisko bojowe, schron wysadzony po zdobyciu przez Rosjan.

17.06.2007
12:00
[4]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Schron nr. 2. Prawdziwy okaz na tym odcinku.

B-Werk. Schron bojowy dwupoziomowy, grubość żelbetu dla klasy B –150cm, odporność na ostrzał ciągły pocisków 150mm, pojedyńczych trafień 210 mm. Trzystrzelnicowa kopuła pancerna 2P7 o grubości 30cm - zakres ostrzału 220 stopni, dwa stanowiska za płytami 6P7 (20cm), jedno 10P7 (6cm), dwa stanowiska osłony. Uzbrojenie główne: ciężkie karabiny maszynowe MG08

Na dolnej kondygnacji podziemnej, znajdowały się pomieszczenia obsługi a w tym maszynownia, dostarczająca energię elektryczną, magazyny, wentylatorownia, filtry powietrza, ujęcie wody pitnej, kuchnia, sanitariaty, pomieszczenie medyczne, pomieszczenia do odpoczynku i pomieszczenie dowódcy. Na górnej kondygnacji ulokowane zostały pomieszczenia bojowe z ciężkimi karabinami maszynowymi, komora do odkażania, śluza gazowa. Bunkier miał wewnętrzną łączność poprzez system rur głosowych a na zewnątrz łączność telefoniczną.

Dolny poziom był w rzeczywistości pod ziemią, ale został odkopany jako element żwirowiska.

17.06.2007
12:09
[5]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Widok od strony Szczecinka. Osadzona tu była kopuła pancerna 3-strzelnicowa 2P7 o masie 37 ton i odporności B (grubość 25 cm). Stanowisko zniszczone po zdobyciu.

17.06.2007
12:12
[6]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Rzut oka na przedsionek. Eksploracja wnętrza jest trudna ale możliwa (oczywiście zakazana), samemu i z jedną parą rąk i słabą latarką byłoby to wysoce nierozsądne, więc dałem sobie spokój.

17.06.2007
12:21
[7]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Prawdziwy ewenement na tym odcinku! Na jednym ze stanowisk wciąż jest zainstalowana płyta pancerna 10P7 (6cm - bez problemu wytrzymywała trafienie 75 mm pociskiem, przykładowo bok czołgu Pantera miał pancerz 4-4,5 cm)). Prawdziwa rzadkość, że się jeszcze ostała, ciekawe jak długo jeszcze.

17.06.2007
12:24
[8]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Schron numer 3. Schron klasy B1. Opisywany jako z działem ppanc w obronie biernej. Za wiele nie jestem w stanie powiedzieć, na pewno jednosektorowy ale duży. Jeżeli miał ppanc wewnątrz to jedynie Pak37, lub z polowym stanowiskiem ppanc obok. Wysadzony.

17.06.2007
12:27
[9]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Numer 4. Schron bojowy dwusektorowy B1 płyty pancerne 2x7P7 lub 1x7P7 i 1x10P7 (6cm). W dosyć niezłym stanie.

17.06.2007
12:29
[10]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Wejścia. Natura jak widać jest bezwględna.

17.06.2007
12:35
[11]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Numer 5. Schron bojowy jednosektorowy B1 opisany jako z obserwacją pod pancerzem czyli stalową kopułą obserwacyjną (więcej szczegółów dalej). Cudownie położony na wysokim wzgórzu, miał doskonałe pole widzenia na przedmieścia miasta.

17.06.2007
12:38
[12]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Lekkie schrony piechoty. Gdzieś w pobliżu był schron numer 6. klasy B1, ale nie znalazłem.

17.06.2007
12:41
[13]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Zespół trzech schronów. Wszystkie wysadzone. Numer 7. - schron bojowy jednosektorowy B1 opisany jako z obserwacją pod pancerzem, Numer 8. - schron B1 opisywany jako z działem ppanc w obronie biernej, Numer 9. - schron bojowy dwusektorowy B1 płyty pancerne 2x7P7 lub 1x7P7 i 1x10P7 (6cm).

17.06.2007
12:48
[14]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

I jeszcze odcinek Baldenburg. Nie można było nie zachaczyć ponieważ jest tu prawdziwy hicor, a nawet dwa.

Wieczorem 25 lutego 1945 roku atak na osłaniające tę miejscowość okopy rozpoczęła kompania czołgów z 2 batalionu 3 Brygady Pancernej Gwardii, wsparta przez pododdział fizylierów. Atak zakończył się szybkim przełamaniem pozycji i zdobyciem kilku dział ppanc. Radzieckie czołgi wjechały do miasta. Jednak pomiędzy budynkami natarcie czołgów zbyt słabo osłanianych przez nieliczną piechotę ugrzęzło do czasu przybycia reszty 2 batalionu czołgów majora W. Sorokina. W związku z tym, że walki w mieście zaczęły się przeciągać, postanowiono przebić się przez miasto na tyły wroga i uniemożliwić mu zorganizowanie obrony z wykorzystaniem znajdujących się po jego zachodniej stronie linii schronów „Wału Pomorskiego”. Czołówkę atakującej szpicy stanowiły dwa czołgi z silną osłoną piechoty. Atak nie powiódł się, bowiem oba wozy zostały zniszczone z Panzerfaustów. Walki w mieście toczyły się przez całą noc, a Rosjanie stracili w tym boju kolejne czołgi. Ostatecznie miasto zostało opanowane dopiero o godzinie 8.00 następnego dnia po wprowadzeniu do walki 1070 pułku piechoty z 313 Dywizji Piechoty. Po utracie miejscowości Niemcy sami wycofali się ze schronów. Rosjanie tym czasem oczekując kontrataku ze strony Miastka zajęli pozycje obronne na północnym i północno-wschodnim skraju Białego Boru. Pozycje obronne w mieście i wzdłuż porzuconego fragmentu umocnień, aż do jeziora Bobięcińskiego Wielkiego zajęły 313 Dywizja Piechoty i 3 Brygada Pancerna gwardii. Tak oto „Pommernstellung” zmienił właściciela i posłużył Rosjanom do osłony od flanki jednostek 3 Korpusu Pancernego Gwardii nacierających w kierunku północnym, przed ewentualnym kontratakiem niemieckim.

Cytaty ze strony pkeu-miastko, jest tam też nieco zdjęć co ciekawszych obiektów.

17.06.2007
12:54
[15]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

To z pozoru dom, ale nic bardziej mylnego. Parter to nic innego jak schron bojowy dwusektorowy klasy B1 z założenia wkomponowany w dom. Stanowiska bojowe były w oknach po obu stronach.

17.06.2007
12:57
[16]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Kto nie wierzy, niech uwierzy, oto wejście. Oczywiście w schronie nikt nie będzie mieszkać, tak że pół domu służy chyba jako oryginalna komórka.

17.06.2007
13:07
[17]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

I kolejny ewenement. Schron jednosektorowy z pomieszczeniem dla drużyny piechoty (numer 6) opisywany jako z obserwacją pod pancerzem. Oznacza to nic innego jak dzwon pancerny na stanowisku obserwacyjnym, a dzwon...jest na miejscu, to podobno przypadek niespotykany w żadnym innym miejscu Wału Pomorskiego. Ciekawe jak długo tam pozostanie, może to zdjęcie wkrótce będzie historyczne.

17.06.2007
13:12
[18]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Pancerny dzwon obserwacyjny 9P7 klasy C (grubość 10 cm). To cacko waży prawie dwie tony.

17.06.2007
13:13
[19]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Widok od wewnątrz. To zdjęcie kosztowało mnie wiele pogryzień przez grasujące wenątrz wielkie i krwiożercze hitlerowskie komary.

17.06.2007
13:17
[20]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

I jeszcze schron numer 7. dwusektorowy B1. Sporo było o płytach pancernych, więc dla jasności tak wyglądały. Z lewej 10P7, z prawej 7P7.

17.06.2007
19:56
smile
[21]

matchaus [ sturmer ]

Targo ---> Sejwa dostałem, ale mam taki burdel na obecnym konfigu, że ruchy i ew. dalsze walki musi wykonac ktoś z Axis.

Zaraz wysyłam sejwa do wszystkich. Upoważniam Ciebie (skonsultuj się też z Diukiem i Mackayem) do ustalenia naszych posunięć (Ty wiesz o co chodzi :)

Pozdrawiam!

17.06.2007
20:11
[22]

Kainek [ Konsul ]

moja byla dziewczyna mieszka w szczecinku w poblizu 1 2 3 ;)

17.06.2007
20:24
smile
[23]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Prężny zwarty i gotowy... Yaca czekam :D

17.06.2007
20:47
smile
[24]

Targo79 [ Pretorianin ]

Matchaus ---> Jeszcze Krwawy i Yaca mają do rozegranaia swoją bitwę.
Nie jest dobrze, wszystko się sypie, jednostki na południu nie mają za bardzo czym walczyć, no ale coś się wymyśli ;]

17.06.2007
22:50
[25]

Yaca Killer [ Regent ]

Mimo zatrważających braków w zaopatrzeniu wciąż się trzymam. Krwawy zaatakował bardzo ostro, ... ale obrona juz okrzepła i jest twarda jak stal Kruppa :) Pokusiłem się nawet o mały kontratak, który zakończył się odbiciem niewiele znaczącego VL.

To wybrałem:

17.06.2007
22:52
[26]

Yaca Killer [ Regent ]

Tak rozstawiłem:

17.06.2007
22:54
[27]

Yaca Killer [ Regent ]

Tak wyglądała sytuacja pod koniec. W międzyczasie straciłem 88, ale strąciłem M10 i Humbera.

17.06.2007
22:57
[28]

Yaca Killer [ Regent ]

Marzył mi się szturm na drogę do V-B, ale kompletny brak amunicji zniweczył moje plany. A do pilnowania VL, Krwawy oddelegował drugie M10 (o dziwo wszystkie pojazdy Allies jeździły).

Sytuacja na sekundy przed końcem:

17.06.2007
23:01
[29]

Yaca Killer [ Regent ]

I podsumowanie:

U mnie nie widać straconego działa (jak skończyła się amunicja i obsługa straciła dwóch członków, pozostali dwaj sobie odeszli), a u Krwawego Humbera, który został pozbawiony załogi.

17.06.2007
23:08
smile
[30]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

-Hopkins
-sir?!?!
-no ... i ... dupa ...ugrzęźliśmy...


Widzę, że niestety przy tym samym zaopatrzeniu (patrz moje jednostki i Yacy) walka trwać bedzie na wyniszczenie.
Przy tej pozostałej ilościowo/jakościowej jednostce pozostaje tylko przejść do obrony.
Uderzanie na piechotę Yacy, moja to zwykłe samobójstwo...niestety :)

Oddałem północno-zachodni VL w zamian odbijając ponownie kościółek.

17.06.2007
23:09
[31]

Yaca Killer [ Regent ]

I zasięg występowanie Axis:


Podsumowując, straciłem południowy skraj miasta z kościołem, umocniłem się w centrum (w ratuszu), i zyskałem trochę terenu na północy wokół VL na V-B.

17.06.2007
23:10
[32]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Plany przed bitewne...

17.06.2007
23:12
[33]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

kombinowany atak na północnym odcinku...

zasłona dymna i...niestety okazało sie że kwaterowało tam aż pięć jednostek. Reszta oprócz dwóch siedziała umocniona we wiosce.

17.06.2007
23:14
[34]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

wykończenie niemiaszkowego działa :D

nie wiem jak tam niemieckie HQ sie zapatruje w takich sprawach, ale dla tych "panów" czapa za opuszczenie pola walki

17.06.2007
23:20
smile
[35]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

atak na kościółek ... jedyny atak zakończony sukcesem.

Musze przyznać że zagęszczenie MG na metr kwadratowy walki wynosił przynajmniej 3.
Z tego tez powodu jednostki grupy północ dostały rozkaz wycofania sie na pozycje obrony drogi do V-B i utrzymanie tej drogi za wszelką cene.
Uderzenie w części środkowej zakończyło sie kompletna klęską. M10 ponownie okazał sie mało przydatny, co do wózeczka to został rozstrzelany przez MG

17.06.2007
23:21
[36]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

atak w części centralnej... szedł po dwóch stronach ulicy wsparty przez nieszczęsny M10

17.06.2007
23:22
smile
[37]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

umocniony ponownie wylot drogi ku V-B

17.06.2007
23:23
smile
[38]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

i ostateczne zestawienie strat...

17.06.2007
23:37
smile
[39]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Sejwik poleciał do HQ

17.06.2007
23:45
smile
[40]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

ciekawa sprawa...sprawdziłem mapkę strategiczną i...tylko 5 jednostek (3 alianckie i 2 niemiaszków) maja zaopatrzenie... juz niedługo przyjdzie walczyć na kamienie :DDDD

17.06.2007
23:51
[41]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Cieszy mnie, że wciąż mam połączenie z południem. Mam natomiast nadzieje, że nasi koledzy pod Caen odblokują wreszcie zaopatrzenie.

18.06.2007
00:33
smile
[42]

Targo79 [ Pretorianin ]

Yaca ---> Chyba zapomniałeś dołączyć sejwa do mejla :P

18.06.2007
11:51
[43]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ruchy dziś wieczorem ;p Oli sava ci podesłałem hyhy

18.06.2007
19:04
smile
[44]

DevNull [ Konsul ]

Kameraden, Hilfe.
Takie cuś mnie spotkało, pewnie kara za grzechy. Reinstalka nie pomaga. Może ktoś ma pomysł jak to rozwiązać?

18.06.2007
20:37
[45]

gully_ [ Konsul ]

Czytam wątek jako widz i spieszę z pomocą.

Ja gram w Combat Mission. Często przez hamachi. Taki błąd miałem, gdy używałem wersji 0.9.9.9 pl (czy jakoś tak). Odkąd zainstalowałem najnowszą wersję, wszystko jest ok. Jeśli masz najnowszego hamachi, spróbuj reinstalkę programu, ale nie wiem, czy to pomoże.

18.06.2007
20:38
[46]

gully_ [ Konsul ]

p.s.: aha, doczytałem, ze reinstal nie pomógł :P Czasem podobno (nie wiem, nie widziałem) pomaga zmiana wersji na starszą, ale nie starszą niż 0.9.9.9

18.06.2007
21:13
[47]

Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]

gully w ktora czesc? moze masz ochote pyknac:]], chociaz ja bym wolal w CC bo dawno nie gralem

18.06.2007
21:42
[48]

gully_ [ Konsul ]

Shilka the Red -> mam wszystkie części CMa. Ostatnio trochę mało czasu mam, ale staram się regularnie grać. Jeśli chcesz, możemy umówić się na TCP lub PBEM. Jakby co, moje namiary: gully(at)o2.pl

Do CC nie mogę się jakoś przekonać. Próbowałem pograć w tą starą część o Arnhem ( która jest już freeware), ale jakoś nie czuję gry :( Może powinienem spróbować w inną część...

18.06.2007
21:43
[49]

DevNull [ Konsul ]

gully - Dzięki. Pobrałem inną wersję, 1.0.2 pl bodajże i teraz działa.
shilka - Jakbyś miał ochotę, to jutro/pojutrze możemy postrzelać. Dziś już nie dam rady, mam jeszcze małą robótkę.

19.06.2007
09:29
smile
[50]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Hej śpiochy ... znaczy Bone i Targo ... widziałem was podczas planowania i wykonywania ruchów na TS
... kilka godzin minęło i nic :D ... ja rozumiem panowie uczą/pracują... ale społeczeństwo sie denerwuje i stanowczo domaga ujawnienia tych posunięć:))))

19.06.2007
11:11
[51]

T_bone [ Generalleutnant ]

Już, już :D Następna bitwa to MATCHAUS VS PAZUR w BAYEUX.

Wysyłam sava, piszę rozkazy, ruchy zapewne trzeba będzie wykonać ponownie. Żywię nadzieję że obaj gracze zagrają bez zastępstw.

19.06.2007
11:12
[52]

T_bone [ Generalleutnant ]

Południe --->

19.06.2007
11:14
[53]

T_bone [ Generalleutnant ]

Północny zachód --->

19.06.2007
12:50
[54]

DevNull [ Konsul ]

Yawn. Znowu nie walczę, biorę więc urlop i lecimy z chłopakami do Szkocji, sprawdzić stan zapasów szkockiej.
Zadzwońcie, jak znajdziecie dla nas jakichś szkopów do bicia.

19.06.2007
14:04
[55]

Tygrys205 [ Konsul ]

Dev - pociesz się, że ja też jak na razie nie walczę. Hyh, będzie przynajmniej więcej czasu na Armę.

19.06.2007
14:07
[56]

matchaus [ sturmer ]

Wgram jak najszybciej CC w nowe trzewia :)
Ale na moją grę dzisiaj nie ma co liczyć - żona wraca z ekskursji.

19.06.2007
16:05
smile
[57]

PaZur76 [ Gladiator ]

t_bone ---> Nadzieja matką głupich ;-P.
Niestety, nie mogę zagrać tej bitwy: tak jak pisałem wcześniej, że mogę być zajęty, tak właśnie jestem. Przynajmniej do 2 lipca mam robotę. I liczę na to, że się z nią wyrobię w tym terminie bo zaraz potem mam niecałe 2 tyg. urlopu (i od kompa będę się trzymał z daleka).
Naprawdę, żałuję że nie mogę zagrać bo lubię pykać z Matchausem (jak on bije to nie boli ;-P), no i to dodatkowo nowa mapka. Sorry ale musicie poszukać jednak zastępstwa. ["Sorry" dotyczy t_bone, Matchausa i wszystkich zainteresowanych.]

19.06.2007
16:09
[58]

T_bone [ Generalleutnant ]

No to zagrają jutro DevNull i Matchaus ??

19.06.2007
16:30
smile
[59]

DevNull [ Konsul ]

DevNull chętnie zagra, dziś czy jutro, tylko załatwcie mi jakiegoś szkopa...

19.06.2007
16:31
smile
[60]

Mackay [ Red Devil ]

Sieg! Moze mi ktos napisac z kim walcze w tej rundzie i na jakiej mapie?

19.06.2007
16:39
[61]

T_bone [ Generalleutnant ]

Mac--> Ze mną na Buron, cieszysz się ?? :D

19.06.2007
17:01
smile
[62]

Mackay [ Red Devil ]

haha bardzo :p

jakbys mi jeszcze powiedzial czy bede mial dostep do chociaz litra benzyny i garsci nabojow do mg42 to bylbym wniebowziety :>

19.06.2007
17:11
smile
[63]

Yaca Killer [ Regent ]

Krwawy --> hehe, a my to chyba będziemy kontynuować naszą bitewkę na pałki i kamienie ;)

Nic to, Germańscy Oprawcy mają mocne zęby i ostre pazury :)

19.06.2007
18:09
smile
[64]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Yaca ja tam już jestem okopany...przy każdej pozycji pryzma polnych kamieni..."chłopaki" budują właśnie katapultę :D

20.06.2007
08:43
smile
[65]

matchaus [ sturmer ]

Heloł :)

Dev ---> Bardzo mi miło, że dowództwo Allies wytypowało Twoją osobę w zastępstwie Pazura (pozdrawiam!) :)

Mam nadzieję dziś się uporać z instalacją CC - zgłoszę się do Ciebie po 22:00 jak tylko będę gotów.

Obawiam się tylko, że będziesz miał dość łatwe zadanie... co prawda gęsto upchane domki przypominają żywopłoty, ale jak się nie ma czym walczyć z czołgami, to przestaje być miło :)
Postaram się jednak stanąć na wysokości zadania i dać odpór Twoim pancernym hordom :)
(będę się pewnie krył po piwnicach...)

20.06.2007
13:25
smile
[66]

DevNull [ Konsul ]

Mat - roger, H: 22+, będę czekał.
Mapy na oczy nie widziałem i pewnie zdążę tylko zerknąć okiem tuż przed bitwą (łorking, do domku znowu dotrę późno).
Z piwnicznych okien dobrze sie strzela z MG42 (łojeku, łoj, co to będzie!). Co do moich pancernych hord... pisałem przed rozpoczęciem poprzedniem kampanii, że moje czołgi łatwo się palą, ale ze wszystkich sił postaram się zagwarantować ci ciekawe przeżycia i parę wydarzeń godnych umieszczenia w raporcie.
Sieg!

20.06.2007
20:16
smile
[67]

brutu [ Uwielbiam Cię Aguś ]

Ekhem, pozwólcie, że się wtrącę, bo mam parę pytań - nie strzelajcie do nowicujusza. :)

Sesja mi się kończy i chętnie bym pograł w jakąś wymagającą gierkę - ale wokół same online głównie, a nie mam czasu na takie gry, szukam czegoś wciągającego w single playu i do tego miodnego. :)

Lata temu grałem chyba w CC - choć nie, może w Sudden Strike, tak to się nazywało chyba...i podobało mi się w sumie, CC jest podobne?

I jak skomplikowane? Bo nie wiem czy sobie poradzę z tymi wszystkimi jednostkami [przeładowanie ammo itp.?], ładowaniu ich do piwnic itp...brzmi skomplikowanie, a ja nie grałem już lata w takie gry.

Kolejna rzecz - jest spolszczenie jakieś? Bo przy wysokim skomplikowaniu wolałbym po polsku mieć grę...

I na razie ostatnie - którą wersję byście mi polecili? Na dobry początek :)

Dzięki!

20.06.2007
22:11
smile
[68]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Do singla na dobry początek i na koniec to Close Combat III ponieważ ta część jako jedyna jest tak skonstruowana, że AI stanowi jakąkolwiek przeszkodę. Interfejs dla serii wyszedł z samego Microsoftu, więc obsługa tej gry jest tak prosta jak obsługa pierwszych Windowsów, czyli wiemy jak grać po dwóch minutach, a znaczenie mniej istotnych szczegółów poznajemy... po kilku latach. Sudden Strike I to była dobra gra, Close Combat jest lepsze, podobieństw poza rozgrywką w czasie rzeczywistym brak.

21.06.2007
01:02
[69]

matchaus [ sturmer ]

Ani ja, ani Dev nie mieliśmy poprzedniego sejwu, a mapa się rozjechała, więc...
Przełożyliśmy na jutro.

Do tego jak na złość nikogo nie było na GG :/
Dopiero Targo się zgłosił po północy i sejwa podesłał, ale to już byo za późno...
(Yaca - jeśli coś poszło bez załącznika, to podeślij wszystkim jeszcze raz. Teraz dostał tylko Targo, Dev nie miał, a Bona nie było...)

21.06.2007
06:25
[70]

Yaca Killer [ Regent ]

Przepraszam za to niedopatrzenie, ale ostatnio jestem tak "zarobiony", że musiało umknąć to mojej uwadze. Niestety w tej chwili nie mam sejwa pod ręką bo już siedzę w firmie. Stąd prośba:

Targo --> czy mógłbyś pliczek ode mnie puścić do wszystkich Axis?

21.06.2007
10:29
[71]

T_bone [ Generalleutnant ]

Wybaczcie wtopę ;p Zupełnie zapomniałem o wcześniejszym savie.

21.06.2007
11:17
[72]

DevNull [ Konsul ]

Kameraden, obawiam się że dziś nie będę fizycznie w stanie rozegrać bitwy - potrzebne jest inne zastępstwo.

21.06.2007
11:32
smile
[73]

matchaus [ sturmer ]

Łeeee... Dev... I co? Ja mam teraz niby grać z Bonem? Co ja masochista jestem?! ;)

Jutro sobie zagramy. A i alianci się ucieszą, bo zdąży wrócić Wolf the Killer i zaraz będziemy układać nową, lepszą kampanię :))


P.S. BTW - Niemcy na 8 formacji dostali tylko 2 z czołgami z ruchomą wieżą. Reszta ma działa szturmowe. Po paliwie = po zabawie :D
To + nasze 'sukcesy' i mamy mecz do jednej bramki :))

21.06.2007
12:45
[74]

T_bone [ Generalleutnant ]

HQ zawiodło wczoraj więc będziemy wyrozumiali :D Tylko napiszcie czy jutro już pewniakiem.

21.06.2007
12:46
[75]

Ward [ Senator ]

Olivier - mieszkasz gdzieś ''na wale'' ?
czym jeździsz na te wycieczki , bo trazy tam są chyba dość trudna a na wycieczkę pieszo trochę chyba daleko?

21.06.2007
12:55
[76]

matchaus [ sturmer ]

Bone ---> Jeśli o mnie chodzi, to spoko - nic nie planuję na piątek.
(co innego sobota).

21.06.2007
13:13
[77]

T_bone [ Generalleutnant ]

Z drugiej strony mile widziany aliant do zastępstwa zastępstwa ;p

21.06.2007
13:19
smile
[78]

Ward [ Senator ]

chętnie bym się zgłosił z korzyścią dla strony która potrzebuje zastępstwa , bo jestem niezwyciężonym graczem w close combat -jeśli tylko mam pod rozkazami pluton tygrysów , hee-hee
ale teraz jak dla mnie na późno na wchodzenie do gry , na ile oceniacie tą kampanię - tury przez dni ?

21.06.2007
13:23
smile
[79]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Zgłaszam gotowość :D

21.06.2007
13:34
[80]

Ward [ Senator ]

gdyby to było niemożliwe do obliczenia to może tak ogólne ;->
do początków sierpnia to słynne caen będzie zdobyte, albo obronione ostatecznie ?

21.06.2007
14:11
[81]

T_bone [ Generalleutnant ]

EDIT :P Mat gadał z Devnullem i są umówieni na jutro :)

21.06.2007
14:13
smile
[82]

Ward [ Senator ]

T_bone - jak wyślesz i edytujesz to policz z grubsza czas do końca , chyba ze to dla Was drażliwy temat , słyszałem ze jesteś jakimś ważnym uber generałem w tej kampanii
coś powinieneś wiedzieć ;->

21.06.2007
14:31
[83]

DevNull [ Konsul ]

Yup. potwierdzam jutro. Dziś zresztą też będę wieczorem przy klawiszach, ale na 96% ledwo żywy. Dzień D nastąpi jutro. Bo jutro będzie... jutro? błahaha, blleee, praca wpływa na rozwój ymysłowy.
Odmeldowuję się do "po pracy".

21.06.2007
14:39
[84]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ward---> Jakieś 8 tur (4 dni gry) został z tego co pamiętam, nie jestem w stanie ocenić jakim tempem je rozegramy.

21.06.2007
16:01
smile
[85]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Hail Ward!:p Skoro pytasz szczegółowo to odpowiadam szczegółowo:D

Zasadniczo mieszkam obok, trasy trudne nie są ponieważ to co warte zobaczenia (a dużo tego nie ma) znajduję się w przy drogach. Zresztą przy szukaniu takich rzeczy najważniejsza rzecz to dobrę chęci, ciut wolnego czasu i oczywiście rozpoznanie wywiadowcze (via Internet).
Co do kampanii to trwa już dwa miesiące i jest teoretyczynie na półmetku, a praktycznie to w fazie schyłkowej.

21.06.2007
16:06
smile
[86]

T_bone [ Generalleutnant ]

Olivier--> Rower odstawiłeś i wszędzie się już wozisz tym cudem z "Powolnych i irytujących" :D Jakie czerwone fotele wow :>

21.06.2007
17:44
smile
[87]

Mackay [ Red Devil ]

hehe olivier niczym david haselhof z knight rider...i te czerwone fotele ;)

oli --->> bardzo fajne te Twoje raporty z linii umocnien - wciagnely mnie dosc silnie :)

21.06.2007
22:36
[88]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Dzień dobry! Czy zastałem Jolke????...
Krwawy ----> jak mogłeś mi wybić zęby???? Mój avreczek... mój FF... Czy ty serca nie masz??? :))))
Col. Wolfgrau po urlopie zgłasza się do jednostki ;)

22.06.2007
07:19
smile
[89]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Wolf ten avereczek z 30m spudłował o 30 metrów... :)

powiem tak ... załamałem sie tymi jednostkami... żeby tak doświadczone jednostki pierwszy strzał oddawały w próżnie ...cycycyc not f... good :D

Poczytaj relacje :)

22.06.2007
08:24
smile
[90]

matchaus [ sturmer ]

Ty się załamałeś, tak?
Alianckimi czołgami, tak?

:D

22.06.2007
10:58
[91]

DevNull [ Konsul ]

Trza było zamówić trochę Panter i Tygrysów, to nie mielibyśmy tak fajnie. Przed rozpoczęciem nastawiałem się na frustrujące pojedynki Cromwell vs. Panter...
Na szczęście duże koty zapewne wyginęły w drodze na front.

22.06.2007
11:07
[92]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Bo Ty Krwawy bez serca jesteś, do niego trzeba delikatnie, ostrożnie, a nie wyjeżdżać pod lufy, trza walić zza krzaczka ... podejścia nie masz, tylko zwalasz na Avreczka :))))

22.06.2007
16:41
smile
[93]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Wolf powiem szczerze ... myslałem że tak miałeś wyszkolone załogi, że... no tego... wiedza co robić... a tu ... albo morale może przemęczenie albo tęsknota za Tobą... w każdym razie każdy z tych trzech strzelał albo z boku albo od tylca (a fe :D) i du...sza z tego. Postrzale niemiaszek miał czas obrócić wierze i rypnąć. I na domiar wszystkiego dwóch ich tylko było. Mackay twierdzi, że był to Wittmann :D

W partyzanta to bawię sie w CCIII jak gram ruskimi z początku lub niemiaszkami pod koniec :DDD

22.06.2007
17:59
smile
[94]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Ja Cię proszę Krwawy, nie szkaluj dobrego imienia moich pancerniaków!!! :) Pod moją kamandom strielali job twoju mat', a Ty ich na sheryfa chcialeś :P Przeca Avre jak raz dupnie to potem długo się ładuje a to nie Lucky Luck co za każdym razem trafia. :D

22.06.2007
19:03
[95]

Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]

kto dzis ma czas sobie ze mna zagrac testowo?

22.06.2007
22:15
smile
[96]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Wolf...powiem bez bicia... zostali wysłani na tzw. dożynki... po strzałach szermana mareczek był co nieco poturbowany (postrzał boczny ...głęboka penetracja... unieruchomiony i dwóch żywych), ale się odszczeknął i załatwił szermana jednym strzałem.
OKi ...przełknąłem...wysłałem avarka "tajna ścieżką której nawet na mapach nie ma) wypełz z boku mareczka w odległości około 30-40 m.

Strzelił i pudło, mareczek oddał strzał na czołowy pancerz i rykoszet. Avarek strzał ponowny i ... nic natomiast mareczek penetrującym dotarł inside.

Ot i cała prawda o chłopcach z avarka o tych z FF nie chcę nawet wspominać ... wstyd jeno...bardziej waleczna była G piechota :)))

22.06.2007
22:18
[97]

DevNull [ Konsul ]

Czyli nie taki Avre straszny, jak go malują, co?
Nigdy nie lubiłem tego żelastwa. Chociaż fajne do wyburzania domków zawierających armatę lub piechotę.

22.06.2007
22:22
smile
[98]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Dev i tu sie zgodzę z kolega choć... dziwna sprawa bo nakazałem ostrzał piechoty niemiaszkowej avarkowi i dokonał tego ale tylko kaemem ?? Około 10 mninut siekł MG po domku z marnym skutkiem zamiast raz pierdyknąć. W tym czasie niemiaszki "lejąc" na ostrzał wymordowali jednostke klasy G

22.06.2007
22:55
smile
[99]

Yaca Killer [ Regent ]

Właśnie dostałem smsa od Maćka. Napisał, że padł mu net i niestety nie może zagrać. Przeprasza i prosi o zastępstwo. Ja muszę się wymigać ... postrzelam jeszcze kilka minut w RO i spać bo pobudka o 5:30 :|

Ktoś chętny?

23.06.2007
00:13
[100]

T_bone [ Generalleutnant ]

Po kosmicznie koszmarnym dniu pod jego koniec dowiaduje się że Matchaus nie ma neta, mówię więc Mackayowi aby zagrał z Devem (mimo że Mackay nie ma sava i nie zna ruchów), Dev mówi że nie dostał sava więc wysyłam sava ponownie... Mackay pisze że nie może się z Devem połączyć (Sic!!!) i czy aby bym nie zagrał, bez entuzjazmu przytaknąłem iż zrobię to kiedy załatwię monstrualnie wkurzający problem jakim były czy są (oby nie), artefakty na karcie graficznej. Godzina 23:40 Mackay pisze że jest na GG, w tym czasie ja przygotowywuje sterowniki do kart żeby odpalić CC, o godzinie 23:47 piszę że jestem gotowy i... Rozpoczyna się burza, czy piorun znowu trafi mi w domofon dezintegrując go czy może dziś przywali w komputer ?? Cóż jest 00:07 i szczerze mówiąc, mam to gdzieś, czekam na Mackaya jeszcze 15 minut a po tym czasie zwyczajnie idę spać.

Cierpliwości mi dziś brakuje delikatnie mówiąc, niech się dzieje co chce, jak dla mnie ta kampania może stać do poniedziałkowego popołudnia a co tam... Do przyszłego roku.

23.06.2007
01:30
smile
[101]

Mackay [ Red Devil ]

kur&&&

przysnalem ://

23.06.2007
06:31
smile
[102]

Yaca Killer [ Regent ]

Panowie, No Stres! Przecież świat się nie zawalił. Dziś z pewnością się uda:)

23.06.2007
10:04
[103]

matchaus [ sturmer ]

Odzyskałem połączenie z siecią...
Wczoraj wieczorem wysłałem SMSa do Dekerta, Yacy i Macka.
Zauważam, że mam jakiegoś kosmicznego pecha co do moich ostatnich potyczek w CC :/

Nie dość na tym - dziś mnie wieczorem nie będzie... Idę na małą imprezę do zaprzyjaźnionego policjanta :)

Serdecznie proszę o zastępstwo.

Bone ---> Nie mając sieci zainstalowałem choć ArmA i spaczowałem do wersji 1.8
Odpaliłem także początek tutoriala, ale li tylko pod kątem ustawień grafiki. Jest OK.
Będę miał jednak do Was pytania w tej materii - np. odległość wyświetlanych obiektów.
Teraz będę musiał podejść do 'kolosa' jakim jest obłożenie klawiatury...
Nie gram na WASD tylko na kierunkach i pod to będę musiał przypisać masę pobocznych klawiszy - nawet nie wiem czy to się uda :/
W każdym razie - grę mam zainstalowaną, działa poprawnie i płynnie.

23.06.2007
11:16
[104]

T_bone [ Generalleutnant ]

Mackay---> Ludzka rzecz :D:D Spójrzmy prawdzie w oczy, wczoraj rzucano nam kłody pod nogi czy dziś się uda ?? Nie wiem czy DevNull może grać, ja nie bardzo ale w ostateczności mogę wygospodarować wieczorem/w nocy trochę czasu.

Alianci kto może grać.

23.06.2007
11:21
[105]

DevNull [ Konsul ]

Dzisiaj kiepsko stoję z czasem. Mogę wygospodarować 50 minut, ale ciężko będzie. Jeśli mam grać, proszę o decyzję przed godz. 14. No i mam ten dziwny hamachi-problem, więc nie gwarantuję sukcesu.

23.06.2007
11:34
[106]

Mackay [ Red Devil ]

ja chyba moge dzis zagrac (jeszcze potwierdze) - mysle ze od jakiejs 22:30

23.06.2007
12:14
smile
[107]

Targo79 [ Pretorianin ]

Krwawy ---> Działo AVRE ma ograniczony zasięg, wynosi on ok. 90m. Powyżej tego dystansu strzela tylko z km.

23.06.2007
12:54
[108]

DevNull [ Konsul ]

Mackay - ja też powinienem być późnym wieczorem, ale wczoraj nie mogliśmy się połączyć. Mogę ponownie zaisntalować Hamachi, ale nie wiem czy to coś pomoże.
Optymalnie byłoby znaleźć chętnego do dowodzenia aliantami, który nie ma problemów z połączeniem. Jak nikt się nie zgłosi, będę wieczorem osiągalny przez GG.

23.06.2007
13:51
[109]

Mackay [ Red Devil ]

Ok Dev mozemy zrobic drugie podejscie ale zgadzam sie z Toba ze dla bezpieczenstwa lepiej by bylo dobrac pewniejsza dwojke to tej partii ;-)

Mialem juz wczesniej takie problemy jak wczoraj z Toba ale myslalem ze rada Bone'a je eliminuje - wczoraj okazalo sie jednak inaczej. Gra zwieszala sie w momencie nawiazywania polaczenia...

Moze miec z tym cos wspolnego to ze nie moglem za pomoca hamachi pingowac Dev'a, On z kolei mnie mogl. Po mojej stronie otwarte odpowiednie porty na routerze, wylaczony FW w windowsie i ustawiona DMZ na moj komputer - nic wiecej chyba zrobic sie nie da.

na zalaczonym obrazku widac wcisniety join game i nic sie nie dzieje...

23.06.2007
14:22
[110]

DevNull [ Konsul ]

Mackay - czy możesz wysłać do mnie emailem swoją wersję Hamachi? Cały plik instalacyjny, najlepiej zRARowany/ZIPnięty, na adres podany we wstępniaku. Może to coś pomoże, bo jak nie to tylko modlitwy do Fuhrera i Internet Providera zostają...

23.06.2007
21:52
smile
[111]

Lim [ Senator ]

Sprawdzę raz jeszcze posty sprzed 7 dni - po tygodniu kampania posunęła się o.... ?

23.06.2007
21:54
[112]

T_bone [ Generalleutnant ]

Lim---> Jesteś chętny do gry ?? Zapytaj mackaya a możesz grać :P Ja chętnie wyśle wszystkie materiały.

23.06.2007
21:56
[113]

DevNull [ Konsul ]

Dobry pomysł. Też jestem osiągalny, ale spodziewam się powtórki kłopotów z połączeniem.

23.06.2007
22:21
smile
[114]

Lim [ Senator ]

Przez ostatnie dni moje modre (heh) oczęta widziały tyle, że od dnia jutrzejszego w trybie natychmiastowym zostaję przeniesiony na tyły w celu podreperowania zszarganych nerwów.
Z punktu widzenia kronikarza zdarzeń bohaterskich i chwil wspaniałych kampania stojąca w martwym punkcie od tygodnia wyda się słabym chichotem historii, lecz patrząc tu i teraz jestem niezmiernie zdziwiony i ****&********&****** & *******

To moja pierwsza wiązanka od kilku lat na golu …. spodobało mi się ;)

23.06.2007
22:23
smile
[115]

Yaca Killer [ Regent ]

Lim --> co Ty tam mruczysz pod nosem? Zaklęcia jakieś? ;>


23.06.2007
22:31
smile
[116]

Lim [ Senator ]

Widok ***** na ******* odciska się niekiedy strasznym piętnem
Od jutrzejszego południa biorę wolne aż do piątku.
Chętnie zagram w niedzielę z kilmkolwiek, gdziekolwiek ale do godziny 12.00, byle kampania posunęła się do przodu
Nie sądziłem, że kiedykolwiek tym wątku, między elitą elit orum gier-online użyję słowa ,,byle’’ przywiązując do niego jakiekolwiek znaczenie

24.06.2007
00:24
smile
[117]

Mackay [ Red Devil ]

oj Limek Limek :p

wiadomosc 1: kampania wreszcie ruszyla
wiadomosc 2: na zachodzie prawie bez zmian...

po kilkunasto-minutowych probach rozegrania bitwy z Devnullem (znow sie nie udalo) udalem sie do samego glownodowodzacego marszalka polnego i po krotkich namowach udalo sie wziasc w Kubelwagena i dojechac do Bayeux.

Zolnierze po tygodniu czekania znudzeni byli do granic mozliwosci....

rozstawienie poczatkowe --->>

24.06.2007
00:28
smile
[118]

Mackay [ Red Devil ]

Bone szczwany lis nasciemnial na TS ze planuje zajac kosciol na poludniu i sie utrzymac, tymczasem zaatakowal w kierunku polnocnym...anglicy zawsze graja nie fair :p

silne uderzenie w jednym punkcie odnioslo dosc smiertelne wrazenie zarowno na broniacych jak i atakujacych - mimo iz linia obrony na tym odcinku zostala przelamana udalo sie dosc dlugo opozniac angielski marsz na polnoc.

24.06.2007
00:38
smile
[119]

Mackay [ Red Devil ]

Wywiazala sie tez mala bitwa pancerna - zwana od dzis w podrecznikach historii "najdluzsza bitwa pancerna"...
Jagdpanzer na dystansie widocznym na fotografii wdal sie w pojedynek z Shermanem, 60-80 metrow dalej na poludnie na trzeciego wlaczyl sie jeszcze Sherman Crab.
Niemcy mimo braku zaopatrzenia skrecili troche benzyny dla JPIV, jednak nie na wiele sie to zdalo bo niedlugo po rozpoczeciu sie "najdluzszej bitwy pancernej" JPIV zostal unieruchomiony...
Szybko tez skonczylo sie 5 pociskow AP i przyszlo dzielnym pancerniakom strzelac odlamkowymi i wtedy wlasnie wyszlo kto w niebie stal w kolejce po odwage a kto po...herbate - "mjętka" zaloga Shermana stracila prawy reflektor, zabrala klocki i poszla do domu - kilka strzalow HE w "kraba" oslabilo troche morale (zerwalo gasienice?) i zabilo 2 czlonkow zalogi. Skonczyla sie jednak i amunicja odlamkowa, po przyjeciu calej nawaly pociskow od kraba i 17 minutach bitwy zaloga JPIV wyszla z pojazdu zajela dom nieopodal i zaczela bronic swoich tylkow - VL'ki niestety im sie obronic nie udalo...

24.06.2007
00:46
smile
[120]

Mackay [ Red Devil ]

Bone postanowil uruchomic swoja piesc pancerna i puscil Shermana glebokim poludnium na sam prawy kraniec mapy (tam szczesliwie udalo mi sie go unieruchomic PzShrekiem i lekko dobic PzFaustem - bodajze 2 zalogantow przezylo).
Potem zaloga PzShreka zabezpieczyla teren i VL wokolo...

Na polnocy szalal Stuart (na zdjeciu) - wsparl angielska piechote i wybil mi oddzial Zugfuhrerow (lamki mialy 1 panzerrure - ale jak przyszlo im strzelac to nie za bardzo wiedzieli gdzie ja schowali...), potem ruszyl "uliczkami miasta", zajal VL i skierowal sie na poludnie....

24.06.2007
00:51
[121]

matchaus [ sturmer ]

Mack ---> Troszkę mnie dziwi ustawienie początkowe... Nie będę teraz się wymądrzał, ale przecież Ci mówiłem, że północ POD ŻADNYM POZOREM nie może wpaść w ręce wroga.
Gdzie drugi Panzerbuszek na północy (wspominałem o nim)? Gdzie koncentracja w północnym sektorze? Łej... coś tu chyba nie zostało do końca omówione...

P.S. JPzIV stoi (na początku) zbyt na wysztychu - zależało mi na takim jego ustawieniu, żeby raził dopiero wjeżdżające pojazdy... wiedziałem o małej ilości ammo, a ulice tutaj są wąskie :)
Ale przede wszystkim zebrałbym więcej wojska na północy...
Strata północy to wyrok na moją formację... ba! To wyrok na większość naszych wojsk :/

P.S.2 Jeden oddział (jacyś dowódcy) przeznaczyłbym na zajęcie neutralnych VL.

24.06.2007
00:51
smile
[122]

Mackay [ Red Devil ]

Tam dosc szczesliwie (duuzy lag gry :p) maly flak go unieruchomil i tak juz pozostal do konca bitwy...

Angielski czolg - naprzeciw niemieckie dzialo, a dzielil ich tylko jakis odlany z betonu Francuz...no coz przeszkoda nie do przejscia :p

W miedzyczasie lekkie MG42 odbijalo troche polaci zajetych przez Stuarta - tak jednak duzo zaczelo sie dziac na poludniu ze nie udalo mi sie w ostatecznym rozrachunku odbic zajetej VL'ki w centralnej czesci mapy - mimo iz byla w zasiegu... :/

24.06.2007
00:55
smile
[123]

Mackay [ Red Devil ]

Na poludniu przeprowadzilem lokalny kontratak ostatnia jednostka piechoty - przy podejsciu do wiezy (4 pietrowej) odezwal sie Vickers i tracac jednego czlowieka wycial mi prawie caly oddzial - niedobitkowi udalo sie odbic VL na poludniu...

24.06.2007
00:57
smile
[124]

Mackay [ Red Devil ]

koncowy wynik --->>

24.06.2007
01:27
smile
[125]

Mackay [ Red Devil ]

mat --->> drugi panzerbuszek zostal na pozniej. Nie chcialem byc tym ktory pogrzebie ostatnia bron p/panc tej jednostki.

oddelegowalem do obrony polnocy 8 oddzialow ktore chwile po rozpoczeciu bitwy zajely pozycje obronne w linii. To prawda ze okazalo sie to rozwiazaniem nie wystarczajacym (choc ja bym raczej sklanial sie do opinii ze zle zorganizowalem ustawienie obrony)

co do ustawienia JPIV - sprawdzilem Twoja propozycje przed kliknieciem begin - postawilem jednak na swoim i mysle ze co jak co ale ten JPIV spelnil pokladane w nim oczekiwania...

Biore pelna odpowiedzialnosc za te porazke i mozecie teraz wbijac we mnie gwozdzie ;)

Najwazniejsze jednak ze kampania znow ruszyla z miejsca...

P.S. Mam nadzieje ze Fuhrer wezmie pod uwage ze innych chetnych do obrony Bayeux nie bylo

24.06.2007
01:59
[126]

matchaus [ sturmer ]

Mack ---> Spoko, nikt nie ma pretensji. Bone miał wszystko co potrzeba + doświadczenie.
Grunt, że przetrwałeś na tej mapie ;)
Ale następna bitwa to będzie już walka o przetrwanie...

P.S. Znów nie mam sejwa...

24.06.2007
11:50
[127]

T_bone [ Generalleutnant ]

Następna bitwa to Wolfgrau vs Hans.

Bitwę wczoraj rozegraliśmy mimo że nie miałem akurat na granie czasu co się zapewne odbije na mnie boleśnie w "real life" ;p Ale do diabła z tym...

Bitwa była bardzo krwawa, rozstawiłem się bez specjalnego zamysłu i zaatakowałem impulsywnie. Pojedynek pancerny z Jpz IV to był dramat aczkolwiek prowadziłem go z przewagą 2:1 więc nie był to teoretycznie błąd. uzyskaliśmy wiele przełamań ale z braku piechoty trudno było to sensownie wykorzystać co skończyło się stratami wśród czołgów.
Cwaniak Mackay zdobył drogę to Thaon i Rauray jak mnie pamięć nie myli a to oznacza że herr Matchaus w przypadku zamiany sytujacji w krytyczną zapewne będzie próbował się wymknąć :>

24.06.2007
17:47
smile
[128]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Hans ----> Stary druhu!!! Jesteś gotów??:D

ps.
Myster marszal, a gdzie rozkazy??

24.06.2007
17:51
[129]

DevNull [ Konsul ]

Wolf, masz chwilkę? Szukam ofiary... ekhem, chętnego, który pomoże mi sprawdzić hamachi. Chodzi tylko o próbe połaczenia w GJS, z dowolnego save/standardowej operacji.

24.06.2007
18:23
[130]

WOLFGRAU [ Konsul ]

No dopiero teraz wróciłem z Hansa Klosa :D

24.06.2007
18:52
smile
[131]

DevNull [ Konsul ]

"Skrzynia trafi w odpowiednie ręce, sojuszniczko"? też oglądałem.
Dzieki za teścik.
Informacja ogólna - Hamacji mi dalej nie działa prawidłowo. Dev wyłączony z zastępstw.

24.06.2007
19:48
smile
[132]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Niestety dziś Hans nie dał znaku życia a ja idę zatem do kina. Pozdro

24.06.2007
21:45
[133]

Shilka the Red [ Ponury Grzybiarz ]

jest ktos teraz kto by mi sprawdzil hamachi? bo jak devnullovi nie dziala tzn ze to nei byla moja wina:]

24.06.2007
22:11
[134]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Jestem do dyspozycji, gg na wstępie. Pozdro.

24.06.2007
23:14
[135]

T_bone [ Generalleutnant ]

Poczta wysłana do wolfa się wróciła, jutro wyślę jeszcze raz.

25.06.2007
09:33
smile
[136]

Lim [ Senator ]

Yaca ---> oczywiście, że zaklęcia – na szczęście skuteczne ;)
Bone poświęcił nawet wyjątkowo sobotni browar/sex by zagrać – chwała mu za to!
Gratulacje dla obu młodych strzelb ;)
I to nie tylko za wyniszczenie obu wyjściowych składów – swoją drogą ciekaw jestem zakładki ze statystyką, straty rzędu 50-60 i więcej żołnierzy po obu stronach nie wydają się zbyt wysokie w tym przypadku.

25.06.2007
09:38
[137]

Lim [ Senator ]

Gratulacje i za szybkie(khhh-khh) rozegranie bitwy w zastępstwie Pazura i Matchausa, jak i za styl (hekatomba) i końcowy wynik. Bitwa była dla obu panów oficerów bardzo trudna. Z jednej strony Bone dowodzący bardzo silną formacją Pazura, miał przewagę we wszystkich elementach
- wiele dobrych pododdziałów strzelców i liczne czołgi, wobec 2 dział szturmowych i 2 dział szturmowych i 2 panzershrecków...

25.06.2007
09:46
smile
[138]

Lim [ Senator ]

– z drugiej strony teren do ataku wyjątkowo niesprzyjający a niemiecka piechota nie pierwszy raz (i nie ostatni) okazuje się zabójcza i dla formacji piechoty przeciwnika i dla osłaniających je czołgów. Zabudowania i kilka wąskich uliczek nie dawały możliwości skutecznego rozwinięcia licznej broni pancernej a piechota została powstrzymana i nieomal wyniszczona przez Mackaya. Podsumowując – Mackay mimo utraty północnego VL osiągnął bardzo dużo w obronie, grając przeciw aliantowi , który hojnie szafował życiem wirtualnych żołnierzy. Jednak bez tego poświecenia kanadyjczyków w centrum, zdobycie północnego VL na skrzydle mogło się nie powieść a straty były by i tak wysokie – tak więc obaj panowie spisali się świetnie, choć wiele nieśmiertelników trafi na stoły zafrasowanych dowódców tych jednostek w następnej turze.
Na screnach stan jednostek przed rozegranym starciem :)

25.06.2007
11:56
[139]

T_bone [ Generalleutnant ]

Wysyłałem jeszcze raz save do Wolfa.

Niemców proszę o wyznaczenie zastępstwa bo czekać nie będziemy, jak dla mnie Wolf może grać nawet z AI, byleby dziś.

25.06.2007
12:06
smile
[140]

WOLFGRAU [ Konsul ]

T_Bone----> JAWOLF!!!

25.06.2007
12:53
[141]

matchaus [ sturmer ]

Nie wiem kogo namówić do zastępstwa za Hansa... Lasu rąk pewnie nie zobaczę ;), a wszyscy wiedzą, że to karkołomna bitwa :/
Najchętniej sam bym nie grał, bo lamer ze mnie okrutny, ale konieczność rozegrania tej bitwy pewnie sprawi, że będę musiał to zrobić...

P.S. Jak znajdę chwilę, to spróbuję podsumować straty obu dowódców w bitwie o Bayeux.

25.06.2007
13:23
smile
[142]

matchaus [ sturmer ]

Moja formacja po bitwie z Bonem ---->

Straty:

1x SS Zugfuhrergruppe (z MG) (0)
1x SS Zugfuhrertrupp
2x SS PzGrentrupp
3x SS Pzgrenadiere (zwykli)
1x SS PzGrenadiere (z MG) (0)
1x SS Flammenwerfer (0)
1x SS Jagdpanzer IV

Łącznie - 47 ludzi + 1 czołg

P.S. (zera na końcu wskazują na pełną utratę danego rodzaju oddziału)

25.06.2007
13:29
smile
[143]

matchaus [ sturmer ]

I skład formacji Pazura -------->

Starty:

3x Platoon HQ
1x Rifle Group-G (Cdn)
2x Rifle Group (Cdn)
1x Pioneer Sctn (Cdn) (0)
1x Bren Group (Cdn)
1x Stuart MK V
2x Sherman III

Łącznie - 43 ludzi + 3 czołgi.

25.06.2007
14:01
smile
[144]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Matchaus ----> Skoro nie zagrałeś własnej bitwy to wypadałoby się odkuć. ;) I trafia Ci się okazja :)))) Poza tym warto poznać w walce przyszłego towrzysza broni ;)

25.06.2007
14:35
smile
[145]

DevNull [ Konsul ]

Niuch niuch... wyczuwam że ktoś tu ma CC zainstalowane w pracy. Też by mi się przydało, opierniczam sie dziś maksymalnie.

25.06.2007
15:03
smile
[146]

WOLFGRAU [ Konsul ]

No rozmawiałem ja i Matchaus ... ja nie mam... hmmm... tej zagadki chyba nigdy nie rozwikłamy, "kto ma CC w pracy?" :D

25.06.2007
15:13
smile
[147]

matchaus [ sturmer ]

A ja mam i owszem :))

25.06.2007
18:07
[148]

T_bone [ Generalleutnant ]

Matchaus---> Przyznaj się ile ci płacą za granie w CC przeciwko AI w pracy ?? :D

25.06.2007
18:34
smile
[149]

matchaus [ sturmer ]

Bone ---> Zdziwiłbyś się... raptem średnia krajowa... Co za brak poszanowania dla moich talentów :D

25.06.2007
18:42
smile
[150]

DevNull [ Konsul ]

Ogłośmy strajk. Comiesięczna premia 50% do pensji dla każdego pracownika, który aktywnie korzysta z biurowej aplikacji CC.
Szanujmy nasze kwalifikacje!

25.06.2007
18:49
smile
[151]

matchaus [ sturmer ]

Dev ---> Łeee tam :)
Raczej nie przystąpię do strajku - wolę spokój nad te marne 50% do pensji :DDD

P.S. Mam wolny zawód, więc pensja to tylko część (choć nie ukrywam, że znaczna :D) moich dochodów :)

25.06.2007
18:54
smile
[152]

DevNull [ Konsul ]

Wolny zawód to jest to. Powiem ci, że bez tej stałej pensji byłoby jak... bez kotwicy na morzu? Czasem rzuca na prawo i lewo i nie ma jak wyhamować. Tą refleksyjną sentencją kończę na dziś.
Idę odpocząć, alem się dziś naharował, łojejku... ;)

25.06.2007
18:57
smile
[153]

matchaus [ sturmer ]

Dev ---> Popieram. ZUSik zapłacony, a i w CC można sobie pyknąć od czasu do czasu :D

25.06.2007
21:52
smile
[154]

Dekert [ Konsul ]

Ech Niektórym to sie powodzi (chlip ,chlip z łezką w oku)

26.06.2007
07:20
smile
[155]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Zgłszam, że nikt do 22.30 nie zgłosił się do gry w związku z powyższym swoją grę rozegram dziś a AI. Pozdro :)

26.06.2007
07:27
smile
[156]

matchaus [ sturmer ]

Jako, że Wolf nie zgłosił się po 22:30, więc... służba nie drużba - bitwę będę musiał rozegrać z AI :P

Wolf ---> Wcale mi się nie chciało z Tobą grać, ale się zgłosiłem :)
A że o 22:32 a nie o 22:30? - ja się umawiałem na 22:32, a Ty? :D

26.06.2007
10:38
smile
[157]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Matchaus ---> Niedobry chłopczyku, Twoje zgłoszenie to nie zgłoszenie: Nie wiem kogo namówić do zastępstwa za Hansa... Lasu rąk pewnie nie zobaczę ;), a wszyscy wiedzą, że to karkołomna bitwa :/
Najchętniej sam bym nie grał, bo lamer ze mnie okrutny, ale konieczność rozegrania tej bitwy pewnie sprawi, że będę musiał to zrobić

Niby nie, a może tak. Wyglądało jakbyś czekał na kogoś kto się zgłosi. Ja ciągle byłem dostępny od kilku dni. Za to nikt konkretnie nie wskazał grającego :P

26.06.2007
11:13
smile
[158]

diuk [ Generaďż˝ ]

mathaus --> właśnie, nikt mi nie zaproponwoał zrobienia totala Wolfgrauowi... Czyżby były jeszcze jakieś czołgi do stracenia?!!

26.06.2007
12:14
smile
[159]

matchaus [ sturmer ]

diuk ---> Zgadzam się na totala dla Wolfa:DDD

(ale zupełnie serio, to chciałbym się z Tobą spotkać przed bitwą i omówić pewne dwie kwestie - będę jak najszybciej!)

26.06.2007
18:20
smile
[160]

WOLFGRAU [ Konsul ]

matchaus ----> nie zmyślaj , na gadulcu dopiero przed 23.00 zagadałeś ;P

26.06.2007
19:59
smile
[161]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> nie mogę zagwarantować mojej dzisiejszej obecności, graj jednak Ty.

26.06.2007
21:20
[162]

matchaus [ sturmer ]

Wolf będzie za 30 minut.

Poczuwam się w obowiązku do przedstawienia Wam mojej propozycji dla Wolfa.

Ja biorę jeden oddział, który się ukryje na mapie, a Wolf zajmuje wszystkie flagi.
Wszelki opór w tej konfiguracji mapy, dysproporcji sił i artylerii okrętowej zakończyłby się kolejną hekatombą śmierci żołnierzy niemieckich.
Uważam, że nie stać nas na robienie Aliantom takich prezentów...
Jeśli ktoś to traktuje w kategorii tchórzostwa, to mówi się trudno - całą winę biorę na siebie.
Formacja Hansa, choć poważnie przetrzebiona, prezentuje jeszcze jako-taką siłę bojową.
Jeśli stawiłbym fanatyczny opór, to mało co by z niej zostało...
Nie dość na tym - jeśli nawet bym przetrwał tę jedną, jedyną rundę na tej mapie, to nie zmieniłoby to i tak nic w naszym położeniu...

Dziękuję za uwagę :)


P.S. Jako, że nasza 'bitwa' będzie dość szybko zagrana, to od razu informuję, że następne starcie będzie miało miejsce pomiędzy Mackayem i Bonem. Tutaj już nie przewiduję podobnego 'wariantu' :)

26.06.2007
21:28
[163]

Yaca Killer [ Regent ]

Mat --> a może kilku snajperów? :)

26.06.2007
21:35
smile
[164]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Matchaus ---- > Pomyśl jaką bym miał minę jakbyś mi tego nie powiedział, tylko zagralibyśmy!!! Ja jęzor na brodzie, ustawiam wojska , kombinuję, ruszam do ataku, skradam się a tam kilku kolesi przy samowarku - "Zdrastwujtie" i "Pażałsta" wskazując na zydelki obok nich , i nalewają nam czaju z frotnu wschodniego :D

26.06.2007
21:56
smile
[165]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Przez moment miałem nawet taki plan :D
Pięknie dziękuję za mile spędzone chwile!
Był stres, było trudno i żmudnie, ale chyba udało sie nam obu osiągnąć zaplanowany rezultat :D

Yaca - Hans nie dostał nawet snajperów :P

Już po 'bitwie'. Sejw zaraz leci do wszystkich (już wysłany!), Mack dostał rozkazy via GG :)

27.06.2007
00:55
[166]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ja jutro planuje wypad, możliwe że wrócę po 23 ale nie wiem czy w stanie pozwalającym na dowodzenie. Termin jest więc do dogadania ;p

27.06.2007
20:39
smile
[167]

Lim [ Senator ]

Korzystając z minuty w matrixie zapytam o jakieś, choćby symboliczne wieści z linii frontu. Matchaus i Wolf zagrali i … ?
Jakiś raport, mapa, garść liczb?

Przypominam o (mojej) gotowości na piątek, wcześniej nie mam dostępu do komputera z Close Combat. Zresztą teraz czekamy na starcie Bone z Mackayem, piątek wydaje się być dobrym terminem na spoptkanie z Dekertem.
- optymista Lim ;)

27.06.2007
20:50
smile
[168]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Lim---> Nie przeczytałeś dokladnie... matchaus ukrył jakiś maruderów i pozwolił mi zająć wsie VL i po sprawie, zero liczb, map i raportów :d

27.06.2007
21:50
smile
[169]

Mackay [ Red Devil ]

Bone --->> ja jeszcze nie poinstalowalem wszystkich pierdol w systemie po formacie dzis sie raczej nie wyrobie a widze ze i Ciebie chyba nie ma - pasuje mi jutro po 22, daj znac.

28.06.2007
12:07
[170]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ok dziś gramy o 22, do tego czasu moja głowa powinna odnaleźć mózg i zacznę postrzegać wszystko bez opóźnień.

28.06.2007
23:32
smile
[171]

T_bone [ Generalleutnant ]

Raporcik jutro ale macie to --->
Istota sukcesu pomimo ogólnych strat, strategiczny sukces. Matchaus już bluzga na TS, chyba Niemcy się khem poddadzą ;p Save poleci do Lima.

28.06.2007
23:58
smile
[172]

Mackay [ Red Devil ]

no i stalo sie - Bone zagral sprytnie i na 3 minuty przed koncem przechwycil VL do Benouville. Moj czolg odlegly o 300 metrow zdolal tam co prawda dojechac na sekundy przed koncem i wyciac 2 z 3 zdobywcow flagi ale jednak...

w ataku na samo Buron udalo sie odniesc co prawda pewne sukcesy ale stracona flaga przesadza zapewne o tym iz to Bone jest zwyciezca tej bitwy, a OKW ma pelne prawo do przygotowania strun od fortepianu... :/

29.06.2007
00:05
[173]

T_bone [ Generalleutnant ]

Mackay---> Nie tak znowu 3 minuty :P Moje SAS czołgało się przez pół mapy po czym zmęczone stanęło gdy zatrzymał się przed nimi Pz IV, kiedy ten odjechał aby wesprzeć natarcie podczołgałem się jeszcze trochę i gdzieś tak w 6 minut przed końcem zacząłem biec... Oczywiście minęły 2 minuty nim to zauważyłeś bowiem tak skupiłeś się na rozstrzeliwaniu wszystkiego co mam w centrum że SAS wykonało zadanie :P Pod koniec gdy nadjechał PZ IV emocje sięgały zenitu i nic nie było przesądzone, byłem przekonany że się nie uda.

29.06.2007
00:05
smile
[174]

Mackay [ Red Devil ]

Straty --->>

stracone czolgi u mnie to:
1xPzIV (trafienie od Achillesa, wczesniej uszkodzony [dzialo, immo] od nalotu)
1xPzIV Panzerleader (trafienie od FF)
u allies:
1xFF (trafienie od PzIV)
1xAchilles (trafienie od PzIV)
1xCommand Sherman (trafienie od PzIV)

Atak dwoma plutonami piechoty wsparty plutonem czolgow na lewej i prawej flance rozwijal sie dosc dobrze, straty wlasny nie byly zbyt duze glownie dzieki wsparciu czolgow i temu ze piechota Bona rzucala zapewne kamieniami.

29.06.2007
00:09
smile
[175]

Mackay [ Red Devil ]

nie nie Bone widzialem czerwona kropke na mapie ktora nieuchronnie zblizala sie do flagi, moze byly trzy minuty z groszem...zreszta to i tak bylo mile z Twojej strony ze nie poczekales z tym do ostatnich sekund :)

tu cala sytuacja juz po koncu czasu - zolnierz brytyjski zaslonil flage wlasnym cialem

sejw polecial do matchausa

29.06.2007
01:24
[176]

matchaus [ sturmer ]

Nic nie napiszę. Dość, ze już powiedziałem co miałem do powiedzenia na TSie.
Sejwa wysłałem.

29.06.2007
09:23
smile
[177]

WOLFGRAU [ Konsul ]

No więc ja ze swej strony wtrące 3 grosze dziegciu :) Patrząc na naszą kampanię uświadamiam sobie i jest to unaocznione, że powinno grać się na krótszym dystansie niż 30 min. Krótszy dystans niweluje różnice między grającymi dobrze i tymi z mniejszym ograniem, przez co totali nie ma tylu a co powoduje, że nie ma takich przewałów, że linia aliantów jest za germanami i odwrotnie i swobodnie obie strony biegają po mapach na tyłach wrażych wojsk. Możecie się nie zgadzać ale fakty jednoznacznie mówią, że mam rację. Najbardzie optymalnym czasem jest 20 min. Co chyba można spokojnie w ustawieniach zmienić. Pozdro.
No teraz jestem pewien że dobrze robimy grając w lidze na 15 minut (choć 20 byłoby lepsze) ;)
Wiem wiem, nie kopiujmy tego co inni bo nasze jest fajne bo nasze :P

29.06.2007
10:54
[178]

T_bone [ Generalleutnant ]

Niestety nie powiem co Matchaus powiedział na TSie bowiem wątek mogą czytać dzieci i młodzież ;)

Wysyłam sava do Lima.

29.06.2007
11:47
[179]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Grając kampanię stalingradzką gdzie pospolite ruszenie próbowało powstrzymać niemieckich weteranów (dowodzonych nie będe mówił przez kogo) bardzo często desperacka obrona padała dopiero w ostatnich minutach, do dziś mam wątpliwości czy dysproporcja sił była tak wielka czy ja starałem sie tylko na 105%, bo może powinienem na 120%. Co do czasu rozgrywki to można też grać 5 minut, tylko nie wiem czy będzie to oznaczać coś więcej niż to, że wogóle szkoda włączać komputer, nie mówiąc już o zawracaniu głowy na pięć minut drugiemu człowiekowi gdzieś po drugiej stronie kabla .

29.06.2007
12:10
smile
[180]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Olivier ----> To demagogia. Grając też dużo mogę stwierdzić że równie dobrze powinno grać się 45 min. i to byłoby nie dużo, bo przecież wtedy mamy pewność że w końcu jedna ze stron padnie na 99% a więc przyniesie rozstrzygnięcie :P

29.06.2007
12:16
[181]

T_bone [ Generalleutnant ]

30 minut jest idealne, planowanie, rozwinięcie, atak. Ostrożny gracz nawet jak coś się posypie to te 30 minut utrzyma co trzeba, 15 minut to wyścig sarenek dobry do grania z AI ;p

29.06.2007
13:24
[182]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Baa w tak doborowym towarzystwie jak dotąd ja bym z chęcią grał bitwy trwające i godzinę, a na pewno im dłużej tym lepiej.

29.06.2007
15:09
[183]

WOLFGRAU [ Konsul ]

T_Bone---> Ja jestem za 20 minutami i wcale nie jest to wyścig sarenek i nie wierzę w to że gracze którzy grają na 15 min i biegają jak sarenki nie poradzą sobie na 30 min. Za to odwrotnie może już być różnie. Krótszy czas to może i odrobina chaosu ale tak to na wojnie jest;)

29.06.2007
23:53
smile
[184]

Lim [ Senator ]

Witam panów oficerów, wylądowałem w domu wieczorem, rozpakowałem się (w Normandii było mniej zamieszania z lądowaniem na plaży) i zabieram się za lekturę. Pora dość późna więc nie mam nadziei na grę z Dekertem jeszcze tego wieczora... a raczej nocy ;)

Wstępnie…
Wolf ---> od kilku lat, moje modre (mądre?) oczęta nie śledzą dokładniej innego wątku niż Close Clombat – no może równie dokładnie co kilka innych.
Wasze posty czytałem lecz wziąłem je za przejaw dobrego/wisielczego humoru (właściwe podkreślić)
A tu taka niespodzianka – mam słaby skład, więc go nie wystawię ;)

Ostatnie screny jeszcze się nie załadowały, czas na nowy wątek.

30.06.2007
22:33
smile
[185]

Mackay [ Red Devil ]

jak wyglada sytuacja z nastepna bitwa? sa jakies plany?

30.06.2007
23:28
smile
[186]

Lim [ Senator ]

Mackay ---> w wątku nie widzę zgłoszenia gotowości bojowej, na GG też cisza - najlepiej zapytaj o to Dekerta na TS, widzę że jest tam spora gromadka zainteresowanych, ja nie mam (dzisiaj) słuchawek z mikrofonem ;)
Bitwa powinna być rozegrana najpóźniej jutro - do zobaczenia w nowym wątku, już za kilka minut.

01.07.2007
00:13
[187]

Lim [ Senator ]

Zapraszamy
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6589017&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.