--> Archiwum Forum
eJay [ Gladiator ]
Behind the Mask: Rise of Leslie Vernon
Przed meczem polskiej reprezentacji z Argentyną, włączyłem sobie tenże filmik. Zachęciła mnie niezła ocena na imdb (grubo ponad 7/10). Jest to z slasher, ale bardzo oryginalny, nieszablonowy i dobrze zagrany. Historia opowiada o losach dziennikarki Taylor Gentry, która przybywa do małego miasteczka, w celu nakręcenia dokumentu o lokalnym zabójcy - Leslie Vernonie. Leslie to konkurencja dla Myersów, Krugerów i Voorhesów. Nie udowodniono mu jednak nigdy winy. Ponadto zyje jak normalny obywatel, ma dom i ogród, utrzymuje kontakt z rodziną (trochę dziwną:>). Reporterka początkowo odnosi się do "pracy" Vernona z dystansem, mysląc, ze to mit. Kiedy jednak ten odkrywa przed nią wszystkie karty oraz ukazuje tajniki zabijania osób, robi się już niecalkiem sypmatycznie...
Oczekiwałem krwawego slashera, a otrzymałem bardzo oryginalny hmmm dokument (70% filmu jest kręcona kamerą z ręki, co potęguje jedynie realizm wydarzeń). Przez pierwszą godzinę widz dowiaduje się o schematach akcji straszenia osób. Jest to fascynujące, ale zarazem burzy piękny obraz horrorów młodziezowych:) Filmowi pomaga również aktorstwo, szczególnie aktor grający Lesliego wczuł się niesamowicie. Vernon to psychopata, który maszeruje po cienkiej linii między normalnością, a fanatyzmem zabijania.
Gorąco polecam! Nie jest to kolejny teen-movie na lato, a całkiem przystepne studium fachowego mordercy, który lubi bawić się ze swoimi ofiarami. Nie jest to może tej klasy "gracz" co Hannibal Lecter czy Myers, niemniej ogląda się to wszystko jednym tchem (szczegolnie, ze maske ma strasznie kiczowatą). Film jest krótki (ok. 90 minut), co czyni go niezłą rozrywką:)