Didier z Rivii [ life 4 sound ]
Zodiak
Właśnie wróciłem z kina i naprawde polecam ten film. Juz dawno w kinach nie bylo nic tak dobrze trzymajacego w napieciu pelnego niedomowien i zakreconego jednoczesnie.
W dodatku to wszystko jest oparte na prawdziwej historii toczacej sie nadal od prawie 40(!) lat...
warto, mowie wam :)
sekret_mnicha [ the_collector ]
Sie wybieram niedlugo. Ciesze sie, ze sa juz zadowoleni klienci :) Wypowiem sie po.
kiowas [ Legend ]
Didier ---> krytycy leją w majtasy i oceniają go jako lepszy niż Fight club i Siedem - prawda li to?
MartiniBianco [ dobry Bajer ]
Juz dawno w kinach nie bylo nic tak dobrze trzymajacego w napieciu
no jak się ogląda trzy filmy na rok to pewnie nie było
CHESTER80 [ Idioteque ]
Idę w niedzielę, recenzje ma świetne, ale ponoć zrobił klapę finansową w USA.
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
kiowas --> wiesz, wydaje mi sie ze tych filmow nie ma za bardzo jak porownywac, bo chociaz Siedem ma fabularnie troche wspolnego z Zodiakiem to w tym drugim duzo lepiej jest ukazany sam proces sledztwa, wraz z ogrmomem falszywych tropow i niemoznosci zrobienia postepow ciagnacej to wszystko przez kolejne lata.
niektorzy pewnie beda nazekac ze film jest bardzo dlugi, ale jak dla mnie to nie dluzyl sie ani troche.
MartiniBianco --> no chlopie, wez sie za siebie i ogladaj troche wiecej w takim razie bo wiele innych dobrych tez jest
BukE [ Płetwonurek ]
A ja wybralem Glosy 2 zamiast Zodiaka.. A wlasnie wczoraj bylem.
Vidos [ Senator ]
Didier z Rivii
Na wstępie przydał by się link z recenzją.
Chyba oglądnę, dosyć ciekawie się zapowiada.
pecet007- Tobie chodzi chyba o serial Znaki.
Lutz [ Senator ]
Troche problem, bo wyborcza chwali film, a jak wyborcza cos chwali to musi to byc "dzielo" co najmniej bergmanowskie, jednak w tym przypadku nazwisko rezysera jest dla mnie gwarancja (no i to ze nie pisal recenzji Flis)
pecet007 [ Talk to the claw ]
Czy ten film ma coś wspólnego z serialem o podobnym tytule, chyba francuskim, który przez jakiś czas szedł na TVP?
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
pecet007 --> tak, oba filmy sa oparte na tych samych zdarzeniach, tak samo zreszta jak na prawdziwej historii Zodiaka oparty został film "Brudny Harry", ktorego chyba nikomu nie trzeba przedstawiac :)
Rezor [ broken_thoughts ]
Samo nazwisko reżysera mówi, że film będzie niebanalny i z pewnością warto go zobaczyć.
Wybieram sie w poniedziałek, nie chce go oglądać wsród ludzi jedzących popcorn i chipsy ;)
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
Rezor --> to co mnie wlasnie zdziwilo to to ze ogladalem go wczoraj przy prawie pustej sali kinowej... ale oczywiscie znalazla sie pewna wybitna jednostka - dziewczyna ktorej dzwonil telefon a ona go odebrala i rozmawiala przez jakas minute...
Rezor [ broken_thoughts ]
Didier z Rivii --- widzisz, zawsze sie znajdzie ktoś, kto będzie Ci próbował popsuć seans.. normalnie porażka.
Licze własnie na to, że bardzo mało ludzi bedzie i bez żadnych takich incydentów ;)
Grucha [ Generaďż˝ ]
Obejrzałem, a właściwie przecierpiałem ten niemiłosiernie nudny i długi film. Zmarnowany czas i pieniądze. Jak można te flaki z olejem porównywać do Siedem albo Fight Club ?!
Nuda i jeszcze raz nuda.
Orety [ Pretorianin ]
Zgadzam się z Gruchą. Niestety - nudny i przegadany paw, nie widze żadnych pozytywów.
Nadęte gadanki w stylu Soderbergha, ale jakos Traffic mi sie bardziej podobał.
O seryjnym zabójcy można zrobić film znacznie lepiej: Siedem ( no wlasnie... ), Mordercze Lato Spika Lee, albo Milczenie Owiec.
Żenująca karykaturalna postac glownego bbohatera - pierdoły. Nie polecam, wynudzilem sie, i przysypialem dwa razy.
Łyczek [ Legend ]
Po obejrzeniu filmu mam zamiar przeczytać książkę :) Film mi się spodobał :)
Lookash [ Senator ]
Byłem dziś i jestem bardzo zadowolony. Świetny film. Śmieszą mnie tacy ludzie, jak Orety, którzy poszli obejrzeć FC 2 albo Siedem 2 albo cholera wie co numer 2. To zupełnie inny film.
Karykaturalna postać mordercy? Chyba kpisz. Ten człowiek był poważnie chory psychicznie, co doskonale widać było w scenie przesłuchania. Świetna rola detektywa. Świetna rola dziennikarza śledczego. Pizdowaty rysownik nie przypadł mi za bardzo do gustu jedynie... On był dopiero karykaturalną, przerysowaną postacią, nikt więcej. Muzyka z "epoki" plus podkłady, bardzo subtelne i nie narzucające się uszom, klimat lat 60-70 (eh, te stare bryki, jakie one są piękne -- mógłbym jeździć dziś na przykład taką zółtą taksą).
Orety, ja wiem, że każdy prawdziwy i fajny seryjny zabójca rozpruwa ludziom flaki po mieszkaniach albo wysyła głowę w tekturowym pudełku... Tyle, że ten film jest na faktach, najprawdziwszych.
Orety [ Pretorianin ]
No i co to za atut, ze historia autentyczna?
Liczy sie to, w jaki sposob opowiedziany film. Nic tu nie bylo dobrego. Ja wiem, ze masa krytkow uwaza ten film za najdojrzalsze, co Fincher zrobil, ale nie wiem czy potrzeba mi w kinie kolejnego Soderbergha - tamten juz jest i wystarczy mi...
Lookash [ Senator ]
Ale ja nie napisałem, że to atut! Autentyczność historii sprawia, że film nie będzie Siedem ani Fight Club'em.
Przyznaj się, że nastawiłeś się na coś zupełnie innego, i się najzwyczajniej w świecie zawiodłeś. Jeżeli ci nie potrzeba, to nie chodź. Kuleje u ciebie rekonesans przed misją stary, oj kuleje.
Negocjator [ * ]
Dobre kino ale bez rewelacji.
Muszę powiedzieć, że spodziewałem się większego napięcia i emocji.
Mimo wszystko ogląda się go dobrze.
niesfiec [ Generaďż˝ ]
Ktoś kto oczekuje od tego filmu akcji, napięcia i flaków - srodze się zawiedzie. Takim osobom szczerze odmawiam wydanie 20 paru zeta na bilet. Narażą się na rozczarowanie, a może i nawet intelektualne tortury. Mówiłem znajomym że film trwa prawie 3h i lepiej pójść na "Szklanką po łapkach 4.0"...
"Zodiak" to zabawa kinem, nawiązania do motywów popkulturowych (trzeba wyłapywać!) i tradycji kina lat 70' (w szczególności thrillery polityczne, lub filmy jak "3 dni Kondora" - choć polityki tam za grosz). Akcja jest poprowadzona leniwie, wszystko kręci się wokół dialogów i gry aktorskiej (dobrej). Film robi się mroczno-fincherowski tylko w paru momentach. Dla jednych może to być wadą, dla mnie jest zaletą. Film nie stara się naginać rzeczywistości po to by sprowokować parę wybuchów i strzelaninę. Dodatkowym atutem będą wymuskane produkty amerykańskiej motoryzacji przełomu lat 60'-70' XX w. (choć tu i tak można zaczekać na "Death Proof");-).
sparrhawk [ Mówca Umarłych ]
Mi nigdy wolne tempo nie przeszkadzało, kilka moich ulubionych filmów wlecze się i wlecze. Ale minusem Zodiaka jest coś innego. Fincher nie mógł się zdecydować, o czym robi ten film. No i wyszło takie coś pomiędzy różnymi motywami, nieskupiające się jednak na żadnym konkretnym. I tego żadne atrakcje poboczne w rodzaju muzyki czy realiów lat 70. niestety nie zmienią.
CreaToN [ Generaďż˝ ]
Byłem na tym filmie i uważam, że dobrze spędziłem ten czas. Film jest dobry, żeby nie mówić bardzo dobry. Nie jest to jakaś typowa rzeź, bo nie o to w tym filmie chodzi. Całość dobrze zrobiona, trzyma w napięciu, wszystkie niedomówienia podsycają jeszcze klimat. Momentami się dłuży, ale jest to do przebaczenia.
Polecam.
T_bone [ Generalleutnant ]
Świetny film, aktorstwo na wysokim poziomie, Roberta Downey'a Juniora widziałem chyba ostatni raz na ekranie w Air America :D Cała zagadkowość i tajemniczość tej sprawy w ciągła mnie niesamowicie i pomimo zmęczenia bowiem film skończył się 30 minut po północy wciąż czułem swoiste napięcie i niepewność. Film mocno kojarzy się z takimi produkcjami jak "Wszyscy ludzie prezydenta" czy "JFK".
Dla tych którym podobała się muzyka, oto najbardziej klimatyczny kawałek z filmu:
narmiak [ Konsul ]
Jeden z nielicznych ostatnio filmów, którego oglądanie nie dłuży się i nie żałujemy, że w kinie nie można przełaczyć go o kilka sekund do przodu. Polecam :)
Marrovack [ Generaďż˝ ]
Przez cały film czekałem na 'wałka', bo wiadomo to Fincher.
Wałka nie było, a zakończenie pozostawiło niedosyt.
O ile sama historia ciekawa, to raczej na taki thriller w stylu Seven już się nie nadaje. Co z tego że dobrzy aktorzy, zdjęcia, blah blah, jak przez cały seans czekałem na jakiś suspens, a tam nic :) Mimo to film nie jest z zły. Ot, taki troszkę powyżej przeciętnej.