GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

MILITARIA: Kantyna oficerska # 39

14.06.2007
18:46
[1]

U-boot [ Karl Dönitz ]

MILITARIA: Kantyna oficerska # 39

Oto nadeszła trzydziesta dziewiąta odsłona wątku dla wszystkich zainteresowanych historią wojskowości, współczesnymi armiami, militariami, modelarstwem, literaturą wojenną i wojskową, grami związanymi z wojskiem i wojną oraz filmami o tej tematyce.
Wszystkie tematy okołomilitarne i całkiem pozamilitarne również mile widziane.

Poprzednia część - https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6405245&N=1

Szukajcie miłośników militariów i strategii a znajdziecie ich z pewnością, forum jest ich pełne - mimo wszystko ;)

14.06.2007
19:00
[2]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Mała kartka z kalendarza:

1572 - W Elblągu wodowano galeon Smok.



1940 - Do obozu Auschwitz-Birkenau dotarł pierwszy transport więźniów politycznych.

1940 - Niemcy wkroczyli do Paryża. - potem był Philippe Pétain, potem była 33 Dywizja Grenadierów SS (1 francuska) "Charlemagne" ("Karol Wielki"), która niedość, ze w końcowej fazie broniła kancelarii rzeszy to jej część broniła się w Gdańsku - a ponoć w 39 roku Francuzi nie chcieli umierać za Gdańsk - jak ta historia lubi płatać figle ;-))

Pozdrawiam

15.06.2007
11:11
smile
[3]

Lim [ Senator ]

Przypominam prośbę-apel z poprzedniego wątku. W czasie letnich wakacji i urlopów uwieczniajmy na zdjęciach militaria i piękne okoliczności przyrody. Czasem można uchwycić rzadki okaz sztuki fortyfikacyjnej :)

Ubi ---> świetnie że ktoś trzyma rękę na pulsie, inicjatywa jest zawsze cenna a 250 postów na wątek to faktycznie masa krytyczna przy dużej ilości zdjęć i często długich, ciekawych postów.
Yaca ---> banderek jest skromny, wykonałem go w 15 sekund natomiast fotki szukałem… 15 minut, kiedyś jeszcze się pojawi ;)
Elf ---> gdzie wykonałeś swoje zdjęcia?

Pod koniec poprzedniej części Kantyny Ubi zamieścił piękną serię zdjęć z rodzinnej wyprawy na Hel. W wątku Close Combat i okolice znalazła się relacja Oliviera z wyprawy do niemieckich fortyfikacji, gdzie dokładnie – mam nadzieję ze on sam już opowie.

15.06.2007
17:48
[4]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Lim - moje są z Czech, z wakacji w Szpindlerowym Młynie. To była wycieczka szlakiem przyjaźni (chyba tak się nazywa) wzdłuż granicy polsko-czeskiej. Od czasu do czasu, można było zobaczyć takie bunkry... zresztą nawet w lasach u nich się zdarzają, szczególnie przy jakiś mostkach :)

15.06.2007
18:37
smile
[5]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

A ja byłem w Szpindlerowym Młynie, niestety żadnych umocnień nie znalazłem (fakt że nie szukałem:)

Lim. Był to północny odcinek "Pommernstellung" czyli Pozcyji Pomorskiej (konkretnie odcinek w okolicach Białego Boru) na wyrost nazwanej później przez Niemców słynnym Wałem Pomorskim. W rzeczywistości był to dosyć skromny pas umocnień budowany w drugiej połowie lat trzydziestych nad granicą z Polską, mający wraz z MRU i pozycją Odrzańską opóźnić ewentualne natarcie Wojsk Polskich. Dziś stan tej linii jest już tylko szczątkowy w porównaniu np. z pięknie zachowanymi obiektami MRU.
Większość schronów została wysadzona przez Rosjan krótko po zajęciu, tak bardzo nadal obawiali się jakiegoś niemieckiego kontrataku i ponownego ich obsadzenia. W zanaadrzu mam relację z kolejnego odcinka, w końcu pogoda nastraja do podróży choćby i krótkich.

15.06.2007
19:27
[6]

el f [ RONIN-SARMATA ]

W samym Szpindlerowym to znalazłem jeden - po drugiej stronie rzeczki, idąc w prawo w kierunku wyciągu, jest tuż przy ściezce. Drugi jest w lesie, za basenem krytym.
Oba sa w kiepskim stanie, pokryte mchem i paćkami farby...
Na zdjęciu, ten leśny.

15.06.2007
20:07
smile
[7]

Maleus Maleficarum [ Legionista ]

Lubicie widzę archiwalne tematy, to małe dynamiczne zdjątko.

17.06.2007
01:29
smile
[8]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu - jak byś kleił Tygrysa...

17.06.2007
17:17
[9]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Cisza na froncie

zatem kolejna mała kartka z kalendarza

17 czerwiec

Urodzeni

1239 - Edward I, król Anglii (zm. 1307) ten od Szkotów,
1888 - Heinz Guderian, niemiecki generał (zm. 1954)
1900 - Martin Bormann, (zm.1945 ??)
1915 - Mirosław Ferić, polski pilot - na 11. miejscu pod względem osiągnięć bojowych na liście polskich asów myśliwskich, z ilością 9 i 1/3 samolotów zestrzelonych, 1 zestrzelonego prawdopodobnie i 1 uszkodzonego

Zmarli

1025 - Bolesław I Chrobry, pierwszy król Polski (ur. 967)
1501 - Jan I Olbracht, król Polski (ur. 1459)
1696 - Jan III Sobieski, król Polski (ur. 1629)
2004 - Jacek Kuroń, (ur. 1934)

Jak widać, nie był to szczęsliwy dzień dla polskiej monarchii

Pozdrawiam

17.06.2007
18:03
[10]

U-boot [ Karl Dönitz ]

za onami leje i błyska, co chwila grzmi
a w ciągu tygodni pewnie znowu bedzie słońce - ot zmora pracującego


znacie ten link ?? całkiem mile pokazuje na bieżąco burze

Pozdrawiam

17.06.2007
23:55
[11]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Real mistrzem, wygrał 3:1 i zostawił Barcelone na 2 miejscu :-)

Mecz miałem przyjemnosć oglądać na żywo w klubie wsród kibiców - polecam na przyszłość !!

Pozdrawiam

p.s.
może to nie jest związane z militaryzmem ale ... :-)

18.06.2007
00:10
[12]

el f [ RONIN-SARMATA ]

U-boot - jeszcze lepiej z trybun stadionu :)

19.06.2007
18:52
[13]

bubu49 [ Pretorianin ]

Należy obejżeć całe. Całkiem mocne.



19.06.2007
19:36
smile
[14]

caramucho [ Pretorianin ]

wysadzili opuszczony czołg? wow...
na liveleak znajdziesz mnóstwo filmików nawet "mocniejszych" z IED jak to



BTW nie wiem czemu ale jak słyszę to ich arabskie zawodzenie to aż mnie skręca w środku i przypomina mi się komentarz jednego z bohaterów filmu "Rajd na tyły wroga" (Bravo Two Zero)

19.06.2007
20:06
[15]

bubu49 [ Pretorianin ]

To, że był opuszczony wywnioskowałeś po amerykanach siedzących w budynku obok?

20.06.2007
00:01
[16]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Kto był w Góraszce? Ja tak i machnąłem parę fotek. Sprzęt nie był za dobry dlatego widoczne szumy.
Nie piszę co jest na zdjęciach bo chyba wszyscy znają te maszyny.

20.06.2007
00:03
[17]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

...następna

20.06.2007
00:08
[18]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

20.06.2007
00:12
[19]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

20.06.2007
00:14
[20]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

20.06.2007
03:00
[21]

caramucho [ Pretorianin ]

bubu49 --> nawet nie kiepska jakość tak że nawet sobie to odpuściłem bo nic nie widać od razu wiadomo że bojownicy iraccy odważnie podpełźli pod czołg i założyli ładunki a ameykańce siedzieli w środku objawiając się ostrzału artylerii kalibru 150mm

ps. poczytaj sobie posty Woza odnośnie historii pewnego abramsa

Vitti --> cholera zazdroszczę Ci tej góraszki

20.06.2007
12:34
[22]

bubu49 [ Pretorianin ]

Czytałem o tym abramsie. I co tego wynika, że amerykanie rozwalają porzucony sprzęt. Nie ma pewności czy był pusty.

20.06.2007
14:29
[23]

caramucho [ Pretorianin ]

bubu49 --> źle to zinterpretowałeś chodzi o to że terroryści wszysko przekują na swój sukces
zauważ czołg stoi nie ruchomo zastanów się:
- czołg stoi cały czas nieruchomo
- włazy są zamknięte,
-nie śledzi żadnego celu tylko wygląda jakby oczekiwał kolumny pancernej,
-poza ludźmi którzy rzekomo są w budynku obok brak osłony piechoty
wniosek czołg jest opuszczony a żołnierze z budynku to albo przebierańcy albo grupa zabezpieczająca w natarciu jeszcze nie widziałem filmiku z bliskiego wschodu na którym by Irakijczycy dokonywali aktów szczególnej brawury.

21.06.2007
12:35
smile
[24]

Ward [ Senator ]

Caramucho - zakładasz (jeśli zakładasz) że abramsa nie da się zniszczyć?
bo zakładasz ze ci którzy go zniszczyli są terrorystami , czy to nie trochę dziwne?
dokonali ataku terrorystycznego na amerykański czołg?! A to dranie ;->

u closecombatowców Olivier dał parę fajnych zdjęć bunkrów ale takiego widoku jak na zdjęciu Lima nie ma tam chyba, może ten bunkier jeszcze z jakiejś strony był dobrze uchwycony na zdjęciu :->

21.06.2007
15:09
smile
[25]

caramucho [ Pretorianin ]

Ward --> nie zakładam że nie da się zniszczyć chodzi mi oto że stał tam prawdopodobnie opuszczony to raz.
Dwa
stan zniszczenia trudno oceniać gdyż w gruncie rzeczy na filmie niewiele widać pewne jest tylko że oberwał.
Trzy
no nie wiem jak mam nazywać tych panów co wysadzali ten czołg? Nie chce sie sprzeczać o słownictwo ale dla mnie bez różnicy czy nazwę ich bojownikami czy terrorystami chyba że ktoś przedstawi mi dochody tej organizacji i wykaże że nie finansuje ich taka Al -Kaida lub jedna z jej przystawek. Fakt że atakują cele militarne znaczenia nie ma bo zapewne też nie ograniczają sie do nich. W końcu to tacy ludzie lub ich towarzysze broni strzelali do Milowicza.
Nie wiem też dlaczego mam odczuwać do nich jakąkolwiek nić sympatii w końcu to USA są naszym sojusznikiem a nie oni. Poza tym gdyby to był (a mógł być)np. polski transporter czy to by było też takie fajne że chłopcy im dokopali?

21.06.2007
15:26
smile
[26]

caramucho [ Pretorianin ]

spoźniony edit
Definicje - przykłady:


Liga Narodów:


Wszelkie działanie przestępcze skierowane przeciwko państwom, których celem jest wytworzenie stanu terroru w umysłach ludzi, grup osób lub społeczeństwa.

Ośrodek Informacyjny ONZ w Warszawie,

Leksykon Historii XX wieku:

Metoda walki politycznej polegająca na używaniu przemocy wobec poszczególnych jednostek lub grup ludzi.

B. Bankowicz, M. Bankowicz, A. Dudek, Leksykon Historii XX wieku, Kraków 1996

B. Hoffman:

Świadome budzenie strachu w wyniku przemocy lub groźby przemocy w dążeniu do zmian politycznych.

B. Hoffman, Oblicza terroryzmu, Warszawa 2001

A. B. Schmidt:

Akt terroru – przestępstwo wojenne popełnione w czasie pokoju.

Ośrodek Informacyjny ONZ w Warszawie,

Nowa Encyklopedia Powszechna PWN (1997):

Różnie umotywowane ideologicznie, planowane i zorganizowane działania pojedynczych osób lub grup, skutkujące naruszeniem istniejącego porządku prawnego, podjęte w celu wymuszenia od władz państwowych i społeczeństwa określonych zachowań, często naruszające dobra osób postronnych. Działania te są realizowane z całą bezwzględnością, za pomocą różnych środków (naciski psychiczne, przemoc fizyczna, użycie broni i ładunków wybuchowych), w warunkach specjalnie nadanego im rozgłosu i celowo wytworzonego w społeczeństwie lęku.

C. Marighella:

Działania, z reguły z użyciem bomb, które powodują straty nie do naprawienia.

C. Marighella, Manual of the urban Guerilla, Documentary Publications, Chapel Hill 1985, tłum. G. Hanrahan,



Encyklopedia spraw międzynarodowych i ONZ:

Stosowanie gwałtu dla osiągnięcia celów politycznych lub ekonomicznych w stosunkach międzynarodowych. Forma interwencji przemocą dokonywanej przez specjalne oddziały wojskowe lub policyjne, albo przez organizacje terrorystyczne.

E. Osmańczyk, Encyklopedia spraw międzynarodowych i ONZ, Warszawa 1974

A. Pawłowski:

Stosowanie gwałtu przez jednostki lub grupy osób, w celu wywarcia wpływu na rząd lub opinię publiczną, jak i na grupy osób i poszczególne osoby.

A. Pawłowski, Terroryzm w Europie w XIX i XX wieku, Zielona Góra 1980

L. T. Szmidt:

Indywidualne działania skierowane przeciwko aparatowi władzy lub jego przedstawicielom.

L. T. Szmidt, Terroryzm a państwo, Lublin 1979

[1] Cyt. za: B. Hoffman, Oblicza terroryzmu, Warszawa 2001, s. 29

[2] B. Hoffman, op.cit., s. 24

[3] C. Gearty, Terroryzm, Warszawa 1998, s. 8-9

[4] J. Der Derian, Antidiplomacy. Spies, Terror, Speed and War, Cambridge 1992, s. 93,

cyt. za: B. Bolechów, Terroryzm w świecie podwubiegunowym, Toruń 2003, s. 102

[5]cyt. za: B. Bolechów, op. cit., s 104


jak widzisz jako takiej definicji terroryzmu nie ma ujednoliconej wiec w zasadzie nie popełniłem błędu oczywiście wszystko zależy od spojrzenia na dany konflikt.

22.06.2007
15:06
[27]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Rosjanie wydobyli kolejny pojazd z IIWŚ. Tym razem jest to BT-5 z rzeki.

22.06.2007
15:44
smile
[28]

caramucho [ Pretorianin ]

Wozu --> z rodziny BT nie było czasem wariantu co miał forsować rzeki pod wodą?

22.06.2007
17:04
[29]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Mała kartka z kalendarza,
wszak gdyby nie wydarzenia dzisiejszego dnia z przed wielu lat - nasz wątek straciłby istotny temat do dyskusji :-))

22 czerwiec

1792 - Król Stanisław August Poniatowski ustanowił Order Virtuti Militari.

1941 - II wojna światowa: Rozpoczął się plan Barbarossa – niemiecki atak na ZSRR.

Pozdrawiam

25.06.2007
18:03
[30]

U-boot [ Karl Dönitz ]

cisza na froncie ?

czyzby atak na Rosje przeszedł bez echa ??

wczoraj w godzinach popołudniowych w drodze na front wschodni zauważono nad miastem Gottenhaven sterowiec "Graf Zeppelin" - cała Rosja juz drży :-))

Pozdrawiam

p.s.
- tylko po co te napisy na poszyciu ??

25.06.2007
18:29
smile
[31]

Ward [ Senator ]

Polscy wojacy zawsze bitni jakoś niemogą się przełamać w nowej formule ''sprawiedliwych wojen'' o demokrację w europejskim wydaniu
w afganistanie mamy sławny już '' bunt'' 11 a ciuchutko jakoś o tym, ze z iraku na własną prośbę przyjechało do domu jakiś 125 żołnierzy z ochotników którzy się tam wybrali

U-boot - jak niemcy w pierwszej wojnie niszczyli londyn sterowcami , takie wolne i wielkie coś można chyba było trafić z katapulty ;->

25.06.2007
18:52
[32]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ward - w czasie nocnych nalotów, sterowiec mógł być dość trudny do odnalezienia na niebie :)
Poza tym, w każdej chwili mógł się wyciszyć i nie spadał na ziemię...

Z tego co pamiętam, to kajzerowskie sterowce wchodziły w skład marynarki wojennej, obowiązywały stopnie marynarskie a także komendy i zwyczaje :)

25.06.2007
18:56
smile
[33]

matchaus [ sturmer ]

To nie żaden wróg, jeno nasz Woytek penetruje przestworza! :D

(Ubi - machałeś Woytkowi? Mam nadzieję, że tak :)

25.06.2007
19:09
[34]

Ward [ Senator ]

Woytek pisał chyba że on w tej ''bazie marynarki wojennej'' podwiesza bombki pod sterowiec a latanie zostawia tym co nie znają strachu i,,, rozsądku , hee-hee

el f - latali sterowcami nad londyn nocąi trafiali ? bombardowali chyba też w dzień , pamiętam jakiś filmik z bombardowania za dnia
a jeśli to były nocne naloty to aż dziwne , że nie bombardowali kanału albo irlandii :->

25.06.2007
19:31
smile
[35]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ward

A czemu nie ? Pamietaj, że to byli oficerowie marynarki wojennej. Skoro potrafili nawigowac okrętem, to czemu nie sterowcem ?
Poza tym, miasto było w nocy oświetlone... chłopaki nadlatywali z wiatrem, wyłączali silniki, szybowali nad cel, bombardowali i spieprzali zanim obrona pelot nadbiegła z pubów do dział i reflektorów:)

25.06.2007
19:35
[36]

U-boot [ Karl Dönitz ]

słów klika o sterowcach :-))

Bilans wojny

Armia używała sterowców przez 10 lat (IV.1907 - V.1917) i posiadała ich łącznie 67 w tym dwa ostatnie LZ 111 i LZ 113, których już nie wykorzystała bojowo: LZ: 40 + 2 od Delagu, SL: 13, P: 6, M: 5, SS: 1.

W chwili wybuchu wojny armia miała 11 sterowców, w tym 6 wojskowych Zeppelinów (Z IV, V, VI, VII, VIII, IX), dwa przejęte cywilne sterowce pasażerskie ("Hansa" i "Sachsen" - używane jako szkolne) i kilka innych producentów (SL II, P IV, M IV [typ b, przebudowany do c]). W czasie wojny nabywała aerostaty od kilku producentów (M, LZ, SL, P, PL). Sterowce armii wykonały 261 lotów bojowych, w tym 132 bombowe (zrzuciły 165 ton bomb, w tym 60 ton na obiekty rosyjskie, 45 - francuskie, 37 - brytyjskie). W wyniku działań bojowych armia straciła 17 sterowców (2 załogi dostały się do niewoli - Z V i LZ 85), 6 w wyniku wypadków (Z IX, LZ 74, LZ 86, LZ 90, SL II, SL 10), 9 złomowano, 4 przekazano w trakcie eksploatacji marynarce ("Sachsen", LZ 88 / L 25, LZ 98 i LZ 120).

Marynarka używała do końca wojny ogółem około 90 sterowców różnych producentów (LZ: 64 + 1 od Delagu + 4 od armii, P: 13?, SL: 10?), straciła ogółem 74 sterowce, z tego 51 (52?) w wyniku działań bojowych (27) i wypadków. 20.X.1917 był czarnym dniem - stracono 5 sterowców! Ostatni stracony w czasie wojny sterowiec to należący do marynarki LZ 100, czyli L 53 - zestrzelony przez brytyjski samolot 11.VIII.1918.

W czasie wojny armia straciła 23 sterowce w wyniku działań bojowych (17) i wypadków, czyli 0,66 sterowca miesięcznie (1914-17), a marynarka 52, czyli prawie jeden sterowiec miesięcznie (1914-18).

Straty osobowe wyniosły:

Armia: 79 zabitych, czyli około 10% 720-osobowego personelu 36 załóg rozbitych sterowców;

Marynarka: 389 osób !!!, czyli około 38% 1020-osobowego personelu 51 (52) załóg rozbitych sterowców.

Ponadto 147 lotników marynarki i 21 armii dostało się do niewoli.

Sterowce wykruszały się w trakcie eksploatacji, z zakładów dochodziły nowe, ich ilość była zawsze płynna. W armii najwyższy stan liczebny wynosił 10 (XII.1915, I.1916, IV.1916), zawsze jednak przynajmniej cztery sterowce były w służbie (VIII-1918 - IV.1917): 1914 = 5, 1915 = 10, 1916 = 7, 1917 = 7.

Marynarka posiadała więcej sterowców w linii, ich liczba nie przekroczyła jednak nigdy 21 (14 - X.1915, 19 - VIII.1916, 21 - IX.1917, III-IV.1918 - 16, VI-VII.1918 - 16), nie spadła też poniżej ośmiu: 1914 = 8, 1915 = 13, 1916 = 15, 1917 = 18, 1918 = 13.

Matchaus --> jak przystało na .... sam wiesz kogo - rzucałem kartoflami.

Pozdrawiam

25.06.2007
19:59
smile
[37]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Bardzo fajnie opisane są działania sterowców w książce Lena Deightona "Winterowie: dzieje berlińskiej rodziny 1899-1945".
Jest to wprawdzie powieść ale autorowi udało się przemycić w niej sporo wiedzy historycznej. Czyta się jednym tchem - polecam, na wakacje jak znalazł :)


I link do ciekawej strony o sterowcach

25.06.2007
21:04
[38]

U-boot [ Karl Dönitz ]

el f --> moje informacje zaprezentowane w poście wyżej są własnie z stronki podanej przez Ciebie :-)

Pozdrawiam

26.06.2007
23:04
[39]

U-boot [ Karl Dönitz ]

26 czerwca

zdarzyło sie:

1295 - Przemysł II został koronowany na króla Polski w Gnieźnie. Od tego dnia Orzeł Biały jest symbolem Polski.
czy on był włąsnie taki ?? -->

zgniął:

1942 - Stanisław Skarżyński, polski pilot (ur. 1899)

jako pierwszy Polak przeleciał Atlantyk, ustanawiając przy tym rekord światowy.

Zginął w czasie powrotu z wielkiego nalotu na Bremę po północy 26 czerwca 1942, lecąc jako co-pilot w składzie załogi bombowca Vickers Wellington Mk II. Maszyna trafiona w silnik, przymusowo wodowała na skutek uszkodzeń na Morzu Północnym koło wybrzeży Anglii. Podczas ewakuacji załogi do tratwy ratunkowej, Skarżyński wyszedł na inną część skrzydła i utonął, zostając zmytym przez falę - jako jedyny członek załogi (inni się uratowali). Po odnalezieniu ciała, został pochowany na wyspie Terschelling (Wyspy Fryzyjskie).

urodził się:

1898 - Willy Messerschmitt, niemiecki konstruktor samolotów (zm. 1978)

Pozdrawiam

27.06.2007
18:25
[40]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Ostatnio zauważyłem, że na GOL powstała nowa świecka tradycja - ciekawe zdjęcia z nie mniej intrygującym podpisem. Toteż dla naszej kantyny coś podobnego zdziałałem :P.

BTW. Fotka pochodzi z kolekcji około 100 ciekawych historycznie zdjęć, postaram się niektóre fotografie tutaj zapodać :).

27.06.2007
21:06
[41]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Wozu --> napisy pod zdjęciem głoszą ? Uwaga .... ?

maly bohater i seria filmikow o nim :-)) tak dla dobrego humoru



Pozdrawiam

27.06.2007
21:13
[42]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

U-boot -> Uwaga! Niespodzianka :)

02.07.2007
11:13
[43]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

chciałbym przedstawić moje fotki z Muzeum Armii Belgiskiej w Brukseli. Zdjęcia robione niestety tel.komórkowym, ale i tak polecam :)



w najbliższym czasie wybieram się też do Arnhem :)

pozdrawiam z siedziby eurokracji :D

02.07.2007
12:17
smile
[44]

Lim [ Senator ]

Waterhouse ---> a wiec przeżyłeś podróż i dałeś znak życia , to świetnie ;)
Czekamy na następne fotki. Czy zahaczysz o Fort Eben-Emael? Masz tam rzut beretem... może dwa ;)
Bone w zaprzyjaźnionym wątku publikuje ciekawą galerię zdjęć, dziwne że nie pomyślał o bywalcach kantyny – może się poprawi?

02.07.2007
12:23
[45]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Eben Emael to niezły pomysł - jeszcze jeden weekend spędze w Belgii, później Paryż i Holandia. Planuję m.in odwiedzić amsterdamskie Muzeum Marynistyczne :)

02.07.2007
12:52
[46]

Lim [ Senator ]

Waterhouse ---> niezły? Znakomity!
Eden-Emael to jeden z najpotężniejszych obiektów fortyfikacyjnych okresu II wojny światowej. Przez współczesnych jego budowniczym, uważany za niemożliwy do zdobycia a zajęty po krótkiej walce w skutek niebywale brawurowej akcji o której będzie pewnie okazja wspomnieć.
Akcja ta jak wiemy umożliwiła szybkie zajęcie Belgii ;)

Niesamowite ile niekiedy zależy od zajęcia lub obrony jednej kluczowej pozycji.
W tym przypadku atakujący wykazali się pomysłowością i odwagą, obrońcą niestety zabrakło i odwagi i determinacji… ale to był rok 1940 i wehrmacht zdawał się być niezwyciężony

02.07.2007
12:57
[47]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Lim-----> wiem o tym :) ale problem polega na tym że to jest dość daleko, a fort jest otwarty dla zwiedzających w określone weekendy. Najbliższy termin to 7-8 lipca, a ja mam zaplanowane coś innego na ten weekend. Ale zobaczymy.

02.07.2007
13:10
smile
[48]

Lim [ Senator ]

Zagadka - co to za przystojny młodzieni... tzn. jaki to karabin ;)

02.07.2007
17:02
[49]

Diplo [ Generaďż˝ ]

Lim --> Strzelam: wz 96. Beryl ?

02.07.2007
17:15
[50]

Trael [ 24th MEU ]

Lim--> Beryl z EoTech'iem w Krakowie na IV Małopolskim Pikniku Lotniczym.... zgadłem? :)

02.07.2007
17:34
smile
[51]

T_bone [ Generalleutnant ]

Lim prowokatorze ;p

03.07.2007
16:37
smile
[52]

Ward [ Senator ]

a kto to?
dokałdnie nie widać , ale coś między keanu reeves a jatamanem z japońskiej mangi , to chyba nie T_Bone ;->
tak bez generalskiego munduru ?

04.07.2007
17:34
[53]

U-boot [ Karl Dönitz ]

wit

male info



Pozdrawiam

04.07.2007
23:42
[54]

Ward [ Senator ]

sprzęt jakiś lipny mieli ci finowie ale za to jacy odważni :->
szkoda biedaków którzy poszli na dno

tekst z jednego wątku
Jak małpy bezrozumne, zapatrzone w Amerykę. To nawet Sowietom tak w dupę nie włazili. o tym dokładnie -
ma chlop rację?

05.07.2007
00:22
[55]

Trael [ 24th MEU ]

Jak małpy bezrozumne, zapatrzone w Amerykę. To nawet Sowietom tak w dupę nie włazili.

Ma racje. Jak zwykle naszej wspaniałej kadrze oficerskiej w dupach się poprzewracało. Co do kopiowanie ameryki to ostatnio rozbawił mnie fragment o tym, że w afganie dowódcy 4 osobwych squadów będą mieli granatniki. Pomysł absurdalny, ale prosto skopiowany od USA.

05.07.2007
10:45
[56]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Lim -> Szkoda że Ci zdjęcie nie wyszło ostrość powinieneś ustawić na wylot lufy a resztę zrobić nieostrą.

05.07.2007
11:12
[57]

T_bone [ Generalleutnant ]

Viti---> To nie jest zdjęcie Lima ;p Mówisz i masz.

05.07.2007
13:25
smile
[58]

Ward [ Senator ]

to jest wątek o hamerykanizacji polskiej armii https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6575297&N=1
a tego pana znalazłem w senacie , mogę chyba podać :->

uzbrojenie ok. jeśli nie model ruski musi być jakiś inny , ale mundury itp to już przesada, może odliczać na apelu też będą do angoielsku a w czasie szkolenia śpiewać o Kate ktora Billa nie chciała i ten poszedł do margines , łup, łup, łup ;->

05.07.2007
17:00
[59]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Kartka z kalendarza

Dnia 05 lipca

Zmarł:

1975 - Otto Skorzeny, niemiecki oficer (ur. 1908)

Wydarzylo sie:

1809 - Rozpoczeła się bitwa pod Wagram.

1865 - W Anglii wprowadzono pierwsze na świecie ograniczenie prędkości.

1943 - Rozpoczęła się bitwa na łuku kurskim.

1946 - W Paryżu pierwszy raz zaprezentowano publicznie kostium bikini.

1996 - Narodziła się owca Dolly, pierwszy sklonowany z dorosłych komórek somatycznych ssak.

Pozdrowionka

p.s.

ciekawe, czy to było własnie takie bikini :-DD

07.07.2007
10:47
[60]

Trael [ 24th MEU ]

uzbrojenie ok. jeśli nie model ruski musi być jakiś inny , ale mundury itp to już przesada, może odliczać na apelu też będą do angoielsku a w czasie szkolenia śpiewać o Kate ktora Billa nie chciała i ten poszedł do margines , łup, łup, łup ;->

Wiesz to nie do końca tak jest. To, że coś jest w regulaminach USA to nie znaczy, że się tak robi. To jest to o czym pisze, dowódca squadu z granatnikiem. Na polu walki amrykanie to przestestowali i wszyło im, że dowódca ma wiele innych zadań i nie ma co na niego zrzucać jeszcze obowiązku obsługi granatnika. Niestety nasi ślepi oficerowie tego nie zauważyli i jak w US tak jest to my też będziemy tak mieć.
Co do mundurów to nie jest taki do końca głupi pomysł. Wiele krajów korzysta z amerykańskich wzorów i kamuflaży ponieważ są to rozwiązania przebadane i przemyślane. Czego nie można powiedzieć o polskim us'ie i kamuflażu... Podsumowując mundury czemu nie, stopnie oficerksie POLSKIE!

08.07.2007
11:08
smile
[61]

Lim [ Senator ]

Czy miłośnicy kina batalistycznego pamiętają o niesamowitym filmie, emitowanym właśnie teraz?
Na TVP 1 można podziwiać jeden z ciekawszych odcinków Czterech pancernych i psa.

Dzielna załoga nieco osłabiona brakiem czołgu i pasa zajmuje niemiecki fort, zmierzając wysadzić śluzę, która spowoduje zatopienie ważnego strategicznie miasteczka – czego efektem będzie przerwanie frontu i wyjście bohaterskiej armii czerwonej na równinny teren porzed stolicą III Rzeszy.

Wiwat czterej pancerni ;)

08.07.2007
14:40
smile
[62]

Lim [ Senator ]

Link do ciekawego artykułu o panu prezesie Kurtyce, który z Rudym 102 paskiem od spodni chciał wojować ;)
Niemcy nie zatrzymali pancernych i psa, ciekawe czy politykom się uda?
Serial rzeczywiście opacznie przedstawia historyczne zawiłości lat wojny, ale czy aż jest tak zły? Patrząc na pokolenie miłośników i znawców historii, które się na nim poniekąd wychowało nie przeceniałbym jego wpływu na młode pokolenie.

09.07.2007
13:43
[63]

laki laki laki [ Centurion ]

dzięki temu serialowi "wkręciłem" się w militaria jak byłem mały odgladałem każdy odcinek po kilka razy.

teraz wiem jakie to naciągane było ale jako serial przygodowy to lepszego nie widziałem teraz już nie robią takich seriali, słyszałem że były plany zrobienia czegoś w podobie ale o froncie zachodnim i jakimś małym niedźwiadku podróżującym z wojskami Andersa ale z braku pieniędzy z tego zrezygnowano

11.07.2007
12:32
smile
[64]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Mam prożbę do Was o pomoc:)
Planuje zrobic makietę/albo dioramę, myślę o Kursku, potrzebuję wiedziec jakiego malowania i w jakich wersjach były pojazdy takie jak JS-2, Pzkpf. IV, V i VI, T-34/76 i 85, niemiecki transporter Sdkfz (numeru zapomniałem, ale wiecie o co chodzi) i jak możecie podajcie jeszcze nazwy najpopularniejszych dział ppc w tej bitwie, przynajmniej po jednym z kazdej strony frontu:)
I mam wielką proźbę jeśli chodzi o farby, bo na nich kompletnie sie nie znam, więc jak już powiedzie kolory jakich były te czołgi powiedzcie albo pokażcie które z tych farb najlepiej będą pasowały/najbardziej się przydadzą:) najlepiej jak napiszecie to w liście:
JS-2 - kolor/nazwa farby albo link do niej itd.
Mam nadzieję, że jest tutaj ktoś kto mi pomoże i robi takie cudeńka:)

ps. Jakie firmy modelarskie sprzedają najlepsze modele?

Z góry Wam dziękuje i mam nadzieję, że nie bez powodu ;)

11.07.2007
17:11
[65]

Trael [ 24th MEU ]

Wszystko fajnie tylko JS-2 i T-34/85 pod Kurskiem?
Co do dział to po stronie niemieckiej pak 38 i 40 głównie. Po stronie radzieckiej 76mm np. ZIS-3, pewnie też 45mm wz.37. Poszukaj sobie na googlach o tym sprzęcie jest sporo informacji.

11.07.2007
17:27
[66]

Andromalius [ Pretorianin ]

KOLOSrv--> chcesz klocki lego to kupujesz Tamiye :) . Dragon jest tez ciekawy, daje fajne bonusiki: elementy foto, aluminowe lufy- sama slodycz :),Chodz ja wychodze z zalozenia:nie ma zlego modelu, jest tylko zle wykonany :p
Mozesz smialo umiescic na makietce Sd.Kfz.184 'Ferdinand' one na pewno tam byly :p

11.07.2007
18:00
[67]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

KOLOSrv -> Dla mnie pomysł nieco nie trafiony. Bitwa pod Kurskiem, to ogromny teatr działań jak na skalę dioramy.

Poza tym, należy pamiętać, że niedobrze jest umieszczać wszystko jak leci na jednej dioramie - to tak jakby robić zdjęcie swojej twarzy w tłumie przechodniów na Marszałkowskiej w Warszawie w godzinach szczytu. I jeśli naszym zamiarem nie było ukazanie chaosu i bezładu, wtedy coś tak powstałego jest... nieciekawe.

Co do pojazdów, to absolutnie z obiegu wypada IS-2 i T-34/85 jako pojazdy, które weszły do użycia dopiero w 1944r.

Jeśli chodzi o modele, to przygotowałem listę z tymi w skali 1/72, bo niestety nie podałeś skali. Spory wybór jest także w 1/35. W 1/48 ciągle jeszcze niewielki.

Strona niemiecka:
Pz. I:
B - Italeri
Pz. II:
nikt nie robi w 1/72 (w 1/76 robił Matchbox/Revell)
Pz. III:
L - Revell
M - Revell lub ESCI/Italeri (jest to model dużo starszy od Revella, a tym samym gorzej opracowany)
III N - ESCI/Italeri (jedyny powód by kupić Pz. III M/N od Italeri - wieżę można także wykorzystać do budowy Pz.

III N na podwoziu Pz. III L z Revella - powstanie wtedy pierwszy wariant Pz. III N)
Pz. IV:
F - Hasegawa,
wczesna wersja Pz. IV G (oznaczana jako często jako F2) - Hasegawa
G - Hasegawa, ESCI/Italeri
H - miks modeli ESCI/Italeri z Pz. IV H Revella do wczesnego modelu Pz. IV H, jaki brał udział w bitwie latem

1943r. Czysty Pz. IV H Revella, to modelu późny, charakterystyczny bardziej dla roku 1944r.

Pz. V:
D - Revell

Pz. VI:
E - Revell, Hasegawa

Pz. 38(t):
C - UM (Unimodels), choć nie wydaje mi się by ta wersja dotrwała do 1943r.
G - UM

PzBefWg 38(t) - UM

StuG III:
E - Attak (short-run, jeśli nie masz talentu - nie zabieraj się za niego)
F - Attack (jw.)
G - ESCI/Italeri - tylko dlatego, że przedstawia wczesną wersję. Revell odpada, bo przedstawia wersję z końca wojny (1944/45). Ewentualnie Revell może posłużyć za bazę do przeróbek na wersję wczesną, z tej racji, że detale u Revella są znacznie lepiej odwzorowane niż w starym modelu ESCI wydawanym teraz przez Italeri.

SdKfz 138 Marder III H - UM

SdKfz 139 Marder III - UM

SdKfz 138/1 H - UM (podpisane jako Bison)

SdKfz 164 Nashorn - Revell, Dragon (dwie wersje dostępne: wczesna i późna)

SdKfz 165 Hummel - Revell, Dragon (dwie wersje dostępne: wczesna i późna)

SdKfz 184 Ferdinand - Trumpeter, Dragon

+ Tygrys I wzoru Porsche'go, ale tylko jako w kilku sztukach (4-5) i tylko w jednostce sztabowej Ferdynandów - Dragon.

SdKfz 222 - ICM

SdKfz 223 - ICM

SdKfz 260 - ICM

SdKfz 261 - ICM

SdKfz 231 (8-Rad) - Roden

SdKfz 231 (6-Rad) - Italeri

SdKfz 232 (8-Rad) - Roden

SdKfz 232 (6-Rad) - Italeri

SdKfz 233 - Roden

SdKfz 263 (8-Rad) - Roden

SdKfz 251
C - /1 ESCI/Italeri a także Dragon ze swoimi wersjami- /1 podstawowa (transportowa) z rodzajem łączenia kadłuba (spawy lub nity), wersja z burtowymi wyrzutniami 6 rakiet, a także /2 - moździerz samobieżny, /10 - samobieżna armata 3,7cm PaK 35/36.
D - /1 - Hasegawa i Dragon. Dragon dodatkowo robi wersję z burtowymi wyrzutniami 6 rakiet ("Stuka zu Fuss"), a także inne wyspecjalizowane wersje tego transportera.
Dragon non-stop wydaje jakąś wersję SdKfz 251 C lub D, więc warto wiedzieć co chce się budować, bo do teraz ma w ofercie jakieś 10 wersji tego transportowca.

SdKfz 252 - Pojazd amunicyjny na bazie SdKfz 250 - ACE

Poza tym wszelkie softskiny dostępne na rynku:

SdKfz 9 FAMO - Trumpeter, Revell

SdKfz 10 Demag D7 - ACE (short-run tylko dla wytrwałych)

SdKfz 11 - Special Armour (oddział Special Hobby), ESCI/Italeri

Einheits-Diesel Kfz.68 - MAC

Krupp L3H63 - MAC

Krupp L2H143 - ICM

Steyr 1500 - AMC

Horch 108 - MAC

Opel Blitz - ESCI/Italeri, Roden

Kuebelwagen - ESCI/Italeri

Działa:

3,7cm PaK35/36 - ESCI/Italer (w zestawie wraz z PaK40 i FlaK38 - Vierlinksflak - poczwórnie sprzężony)

5cm PaK38 - ACE

7,5cm leIG18 - ACE

7,5cm PaK40 - Roden, ESCI/Italeri (zestaw PaK 35/36, PaK 40 i FlaK38)

7,62cm PaK36(r) - ACE (zdobyczny sowiecki F-22 używany z powodzeniem przez Niemców)

7,62cm PaK39(r) - ACE (zdobyczny sowiecki F-22 USW, także używany z powodzeniem przez Niemców)

10cm sK18 - ACE (dla wprawionych w boju)

10,5cm leFH18 - ACE (short-run, tak jak zwykle, dla wytrwałych)

10,5cm leFH18/40 - ACE - wersja leFH18 na podstawie od PaK40 (dla zunifikowania produkcji)

15cm sFH18 - ACE (nic się nie zmieniło - short-run dla odważnych)

15 sIG33 - ACE (jw.)

21cm Moerser (Brummbaer) - ACE

2cm FlaK38 (jedna lufa) - MAC

2cm FlaK38 (cztery lufy) - Military Wheels (short-runy dla odważnych), ESCI/Italeri (zestaw PaK35/36, PaK40 i FlaK38)

8,8cm FlaK18 - Hasegawa

8,8cm FlaK38 - Hasegawa

Malowanie: Niemieckie pojazdy malowano ustandaryzowanym kolorem Panzergrau (ciemny szary, wpadający w granatowy). W 1942r. wprowadzono nowy kolor bazowy, jakim był Dunkelgelb (żółty piaskowy). Nowy kolor bazowy nakładany był w fabrykach w Niemczech na nowe czołgi w pierwszej kolejności (ostatnie wersje Pz III M i N, Pz. IV H, Pz. V D, Pz. IV E), a także na nowe działa samobieżne (StuG III G i Ferdinand). W przypadku starszych czołgów i dział samobieżnych, przemalowaniem ich na nowy kolor bazowy zajomowały się warsztaty polowe. Stąd też nie wszystkie starsze pojazdy bojowe mogłybyć przemalowane do lipca 1943r. na nowy kolor. Z tego też powodu pojawiły się także nieregulaminowe kamuflaże z kolorów Panzergrau i Dunkelgelb. Z czasem wprowadzono także i kamuflaż deformujący na kolor bazowy (Dunkelgelb) składający się z kolorów Olive Gruen (zielony) i/lub Rot Braun (brązowy) - z czego preferowano nakładanie akcentów zielonych w okresie letnim, a brązowych na jesieni. Jednak nie była to ścisła reguła, także latem mogły zdarzyć się pojazdy w kamuflażu jednobarwnym, pokryte tylko kolorem bazowym Dunkelgelb ale także pojazdy w kamuflażu dwubarwnym: Dunkelgelb i Olive Gruen czy Dunkelgelb i Rot Braun, a nawet trójbarwnym z wykorzystaniem wszystkich dostępnych kolorów.
Nowy kamuflaż dostawały w ostatniej kolejności, albo w ogóle nie dostawały, transportery opancerzone, ciężarówki i działa polowe.

Strona sowiecka:

T-70 UM, ale po modyfiakcji ich T-70M

T-34 - w zasadzie wszystkie wersje z działem F-34 kalibru 76,2mm, modele z roku 1941/42/43, z wieżami wczesnymi, a także z późniejszymi - sześciokątnymi. Największy wybór ma UM, a następnie Dragon. Poza tym T-34 model z 1942 roku robi ESCI/Italeri oraz Trumpeter. Kiedyś jedną z wersji T-34 z wieżą sześciokątną robił rosyjski Eastern Express.

KW - tylko PST ma w ofercie każdą wersję tego czołgu (także prototypy). Poza wczesnym KW z L-10, KW-85 i prototypami, każdy inny KW mógł znaleźć się w lipcu 1943r.

Stuart - M3 i M3A1 - Hasegawa, Mirage Hobby

Lee - M3, M3A3 i M3A5 - Haseagawa, Mirage Hobby

Sherman - M4A2(76) - niedługo od Dragon. Używano prawdopodobnie i innych wersji, jednak M4A2(76) najliczniej.

Valentine - Mk III - ESCI/Italeri

Churchill - Mk III - ESCI/Italeri

Działa samobieżne:

SU-76 - UM (nie mylić z SU-76M)

SU-122 - UM (nie mylić z ISU-122)

SU-152 - PST (nie mylić z ISU-152)

Pojazdy opancerzone:

BA-64 - ACE

UM robi także inne kołowe pojazdy pancerne (BA-3, BA-6, BA-10), jednak w ogóle nie orientuję się jak było z ich dostępnością w lipcu 1943 roku.

Ciężarówki:

GAZ AA - ACE

GAZ AAA - ACE, UM

ZiS-5 (wersja transportowa i z wyrzutnią M-13 "Katiusza") - AER/AGA (short-run, lepiej o tym zapomnieć), PST

ZiS-5W (ZiS-5 z drewnianą kabiną) - PST

ZiS-6 (wersja transportowa i z M-13) - PST

ZiS-42 (półgąsienicowa wersja ZiS-5, wersja transportowa oraz z działem plot. 61-K) - PST

Studebaker US-6 (wersja transportowa i z M-13) - AER/AGA (lepiej o tym zapomnieć), PST

GMC CCW/CCKW (wersja transportowa i z M-13) - PST

Działa:

57mm ZiS-2 - SkiF/UM

76,2mm ZiS-3 - SkiF/UM

76,2mm F-22 - ACE

76,2mm F-22 USW - ACE

122mm haubica A-19 - ACE

122mm haubica M-30 - PST

152mm haubica D-1 - PST

152mm haubica ML-20 - ACE

37mm działo plot. 61-K - PST

Kolorystyka: U sowietów wszystko malowane było monotonnie w jakiś odcień ciemnej zieleni. Kolor ten nie był ustandaryzowany (mimo prób), także każda ciemna zieleń się nadaje. Nieliczne pojazdy tylko dostawały okazyjny kamuflaż np. z brązowych łat.

11.07.2007
19:28
smile
[68]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

No taka pomoc to dopiero słodycz:)
<<<<
Dzięki Wam, chodzi właśnie o skalę 1:72 i co tych IS-2 i teciaka właśnie nie byłem pewny, kupiłem dwa modele od Italeri, nie wiem czy to dobry wybór, no ale się przekonamy:) Skuśiły mnie gąsienice do sklejenia z plastiku a nie z gumy:) Pewnie tego pożałuje ;)
Kupiłem ostatnio Ił-a 2 od master crafta, straszny szmelc, nie dośc, że źle wytopiony to jeszcze nie wymiarowy, no ale jak przyjdzie do robienia makety to pomyślałem, że go "wryje w ziemię" jako ciekawy dodatek, narazie nie mam pomysłów co do okresu, może wyzwalanie Polski? Ekspansja Sowietów przez Ukrainę? Aha kupiłem, niesławnego Elefanta myśląc o Kursku i JS-2 więc przez to drugie kursk odpada:)Wiem, że na Dioramę to może nie pasuje, bo wszyscy robią pojedyńcze sceny typu odpoczynek lub nawet celujący rządak na podstawce 5/5cm, ale tak mi się narazie marzy i zobaczę jak to wyjdzie:)

Pozatym jeśli chodzi o farby może doradzicie mi jakie będą najlepsze odcienie z tego linku? Chodzi o brąz, (właśnie malowanie niemców po 44) zieleń, kolor szary?

Bardzo mi pomogliście naprawdę dzięki!!

11.07.2007
21:04
[69]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

KOLOSrv -> Co do IS-2, to szerokiego pola wyboru nie ma. Albo stare ESCI pakowane przez Italeri, albo jedna z wersji IS-2 z PST (o którego dziś już ciężko). Co do T-34 od Italeri, czyli ESCI, to jego wygląd jest raczej taki sobie. Lepiej na tym polu prezentuje się UM (gąsienice plastikowe), a jeszcze lepiej Dragon (tyle, że on ma gąsienice z gumy).
Mi osobiście lepiej wykonuje się modele czołgów z gąsienicami z plastiku. Producentów takiego rozwiązania jest sporo. Ci co robią z gumy lub specjalnego plastiku jest niewielu (w zasadzie cały Dragon, połowa modeli ESCI/Italeri - po druga połowa ma wybór: plastik lub guma, Mirage Hobby, RPM, Airfix, Matchbox)

Ił-2 Master Crafta to bardzo stary model Iła-2 z polskiego Plastyka (formy będą pewnie sięgać pierwszej połowy lat 80-tych). Niestety, z tego co wiem, jako jedyny prezentuje wersję Ił-2 z drewnianym kadłubem i (chyba) drewnianymi skrzydłami. Inne wersje Ił-2 robi Dako-Plast (Modelist), czeski Smer (pakowany w Polsce przez Inetech) i najlepiej wykonany Ił-2 od Eduarda, tyle, że przedstawia Ił-2m3 z końca wojny (metalowy kadłub i metalowe skrzydła "strzałka").

Elefant, obok IS-2, także odpada z Kurska. Nazwa Elefant zaczęła obowiązywać na wiosnę 1944r. w stosunku do zmodernizowanych (w okresie jesień 1943 - zima 1944) Ferdinandów.

A co do dioramy, to uważaj. Na Allegro czasem pojawiają się takie potworki jak kilka lat temu "Tobruk". Na podstawce 1x0,5m stało z 10 pojazdów, 2 linie okopów (po przeciwnych stronach) i jeden samolot gotowy do startu. Po pierwsze nie było na tę dioramę żadnego pomysłu. Pojazdy i sprzęt wyjęte były jak z innej bajki i to niekiedy dosłownie, bo wraz z jednostkami angielskimi, zaplątał się amerykański Sherman (z oznaczeniami US Army) a także Pantera. Przy tym na środku dioramki stał sobie Bf 109G późnej wersji. W skrócie - burdel i S-F. Unikaj tego jak ognia.

11.07.2007
21:14
[70]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Wozu już aż takim Leikiem w sprawach 2wś nie jestem żeby nie wiedziec, że w Tobruku to jeszcze czołgi praktycznie z innej epoki walczyły (no prawie)
A wracając do tematu wybrałem 5 farb
Humbrol 002 Emerald Green Gloss
Humbrol 009 Tan Gloss
Humbrol 022 White Gloss
Humbrol 067 Tank Grey Matte
Humbrol 033 Black Matt

Możecie looknąc na stronę i powiedziec czy te farby się nadają? ten biały to na Ił-a 2m3 zielony dla Is-a2 i do elefancia wraz z brązowym, czarny to tak na wykończenia.
Jeszcze mam pytanie czy to jest warte zachodu?
Jak ktoś się zna na malowania może wklei tutaj dla mnie jakąś fajną instrukcję dla początkującego? Sklejałem wiele modeli, teraz po raz pierwszy chcem to zacząc robic trochę mniej na odwal się,a malowac jako iż nie mam dostępu do tych zabawek w moim mieście nigdy nie miałem okazji. Jeszcze jaki klej polecacie?

11.07.2007
22:10
[71]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

KOLOSrv -> Nie chodzi o to czy znasz się czy nie. Chodzi o kompozycję i nie wstawienia babola. Ale przede wszystkich chodzi o kompozycję - jak w dobrym zdjęciu czy portrecie.

Co do farb. Czy mieszkasz gdzieś poza większym miastem? Jeśli tak, no to faktycznie skazany jesteś na Internet. Jeśli jednak nie - poszukaj sklepu modelarskiego, sprzedawcy zwykle dobrze doradzają kolory.
Ja na przykład doradziłbym najprościej - wziąć "autentyki" z Model Mastera czy Pactry lub każdej innej firmy. Farby takie oznaczone są dodatkowo nazwą nawiązującą do oryginalnej farby. Czyli, jak chcesz zakupić Panzergrau, to wprost prosisz o Panzergrau np. Model Mastera.

Co do Humbrola, to to co trafia na nasz rynek jest podpisywane jego numeracją (choć kiedyś też robili "autentyki").

Panzergrau - 67 może być choć jest jasny, 27 jest za to dużo ciemniejszy - bierz jak uważasz. Jednak zważ na to, że modele często są cieniowane, więc nie odgadniesz raczej oryginalnego koloru.

Dunkelgelb - z tego co pamiętam, to jakiś 63 lub 83

Olive Greun - 86, ale może to być także coś ciemniejszego

Rot Braun - 70 zdaje się

sowiecki zielony - 30, 89, 102 - do wyboru, do koloru

Detale:
- czarny - 33
- biały - 34 (wnętrza pojazdów)
- brązowy (drewniany) - 110, ale tylko w połączeniu z jaśniejszymi i ciemniejszymi odcieniami

Powyższe farby mają matową fakturę. Ma to swoje plusy i minusy. Plus, że jest matowy jak oryginał, minus, że na matową fakturę trudno nakłada się kalki, by nie wyglądały jak nalepki. Są na to jednak sposoby - zakup lakierów bezbarwnych: błyszczącego (35) i matowego (49). Miejsce na które będziemy naklejać kalkę, wpierw traktujemy błyszczącym lakierem bezbarwnym. Na jego fakturze kalka kładzie się lepiej. Wszystko będzie się świecić, ale to nic. Po wyschnięciu kalki (jakieś 24h) traktujemy wszystko bezbarwnym lakierem matowy.

Do tego warto dokupić Metal Cote'y Humbrola
27001 - Matowe aluminium
27002 - Polerowane aluminium
27003 - Polerowana stal
27004 - Gunmetal - stal oskydowana

12.07.2007
09:34
[72]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Wozu - Czy mieszkasz gdzieś poza większym miastem? No raczej tak, Wałbrzych...
Pozatym dzięki Twoim wielkim poradom za które Ci bardzo dziękuje wybrałem więc:
Humbrol 063 Sand Matte - brąz/piasek
Humbrol 034 White Matt - biały
Humbrol 067 Tank Grey Matte - szary
Humbrol 033 Black Matt - czarny
Humbrol 030 Dark Green Matte - zielony

Pytanie czy ten piaskowy nadaje się do robienia twarzy?
I jeszcze gdzie mam szukac te Metal Cote`y w ostatnim Twoim akapicie?

Ps.
Farby kupie na allegro, 4.60 sztuka, narazie chyba wystarczą te co podałem

12.07.2007
12:35
[73]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Malowanie figurek, a zwłaszcza twarzy, to wyższa szkoła jazdy - przynajmniej w 1/35. I tego na szybko nie da się streścić do jednej farby. Podobnie będzie w 1/72 - choć mniejsza powierzchnia, to pomalować twarz nie jest prosto, tak by ona nie przypominała potem plastelinowego ludzika. Tutaj po prostu musi zadziałać doświadczenie. Eksperymentuj i sprawdzaj kolory. I pamiętaj - nikt nie jest tak różowy, jak to właśnie uprościł Hubrol wydając farbę o nazwie "flesh".

A Metal Cote, to seria 4 farb Humbrola, które mają imitować powierzchnie metaliczne. Numer które podałem, to numery właśnie z katalogu Humbrola.

12.07.2007
16:34
smile
[74]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Senkju;)
Gdyby tak wszyscy pomagali jak Ty, naprawdę duuuży plus, popytałbym się jeszcze, no ale to powinno wystarczyc, zresztą już dośc zawracałem Tobie głowę:)
<<<<

13.07.2007
12:48
smile
[75]

kivibest [ Centurion ]

Hello "Karl Donitz" :-))

Wiem ze to nie na temat wontku ale co tam :-)))
Co tam slychac?????

14.07.2007
12:46
[76]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Wit

pytanie nie związane z wojną (choć kto wie :-DD)

wyrzuciłem silikon (nie była to kobieta a wszelakiego typu uszczelnienia) z kabiny prysznicowej
- robota zmudna - nie polecam.

Mam małe pytanie
po wypełnieniu nowym silikonem szczelin - kiedy sie mozna kąpać ??

Na opakowaniu jest zapis
naskórek tworzy się w około 7 minut
czas utwardzenia 1.5 mm na dobę

czy sam naskórek zabezpieczy juz powierzchnie silikonu ? i połaczenia ?

Czy też moze przy szczelinie pięcio-milimetrowej trzeba czekać około 3 dni na kąpiel ? :-DDD

Pozdrawiam

p.s.
Kivibest - skrzynka prawde Ci powie.

14.07.2007
13:47
[77]

Lim [ Senator ]

Dzisiaj Ubi weź kąpiel w morzu, pogoda jest piękna a woda ciepła…choć jeśli użyjesz kabiny nie powinieneś wypłukać silikonu ;)
Patrząc na solidną warstwę którą fachowo nałożono u mnie między wanną z prysznicem a szafką to zanim warstwa by stężała ostatecznie, to przez tydzień musiałbym myć pogodną twarzyczkę w zlewie (heh)

Zerknijcie ma interesujące plakaty propagandowe, sławiące skuteczność ataków zeppelinów

14.07.2007
13:52
[78]

Lim [ Senator ]

Bombardowanie powoduje pewne straty

14.07.2007
13:56
[79]

Lim [ Senator ]

Jednak jakim traumatycznym przeżyciem dla człowieka przełomu XIX i XX w. musiało być pojawienie się statku powietrznego, który niósł śmierć i zniszczenie a jednocześnie przerażał samym widokiem… o tym tylko pradziadowie mogliby mam opowiedzieć ;)

14.07.2007
14:05
smile
[80]

Lim [ Senator ]

Jednak jakim traumatycznym przeżyciem dla człowieka przełomu XIX i XX w. musiało być pojawienie się statku powietrznego który niósł śmierć i zniszczenie a jednocześnie przerażał samym widokiem…o tym tylko pradziadowie mogliby mam opowiedzieć ;)
Ich wrażenia musiały być podobne do tych filmowych przeżyć bohaterów Dnia Niepodległości.

15.07.2007
20:03
[81]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ciekawy artykuł o bojowym uzyciu sterowców, ilustrowany zdjęciami i obrazami pt "Drednoty przestworzy" jest w numerze 3(18) maj-czerwiec 2007 Militariów XX wieku.

15.07.2007
20:39
[82]

U-boot [ Karl Dönitz ]

dawno, dawno temu dwoch panow przywiozlo do jednego pana dwa miecze ...

15.07.2007
20:40
[83]

U-boot [ Karl Dönitz ]

... niegdy nie wyjaśniono co doprowadzilo do bitwy,
czy mieczy bylo za malo ??

15.07.2007
20:42
[84]

U-boot [ Karl Dönitz ]

czy tez moze brak pochew ??

doprowadzilo to jednak do bitwy, o ktorej nas ucza do dzis dnia

15.07.2007
20:44
[85]

U-boot [ Karl Dönitz ]

my zas przypominamy potomkom drugiej strony co jakis czas,
jak to jest, gdy dostarcza sie wybrakowany towar :-)

16.07.2007
22:47
[86]

el f [ RONIN-SARMATA ]

W czasie urlopu tez sie natknąłem na pozostałosci wojny...

16.07.2007
22:48
[87]

el f [ RONIN-SARMATA ]

I drugie ujęcie

17.07.2007
11:12
smile
[88]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Wozu przyszły do mnie farbki, szybciej od modeli, które jeszcze nie przyszły, a farby zamówiłem 4 dni później O_o ale mniejsza, mam pytanie odnośnie farb, czy je trzeba rozcięczac? Bo przeraźiłem się ich wielkością ;] czy mi chociaż na skrzydło starczą?
I jeszcze pytanie bo cholera chyba bez interwencji się nie doczekam tych modeli, ale ile one mogą iśc? Zamówiłem je chyba we wtorek albo środę w tamtym tygodniu, byłem święcie przekonany, że przyjdą wczoraj a tu klops...

17.07.2007
13:15
[89]

Ward [ Senator ]


El f - gdzie to dzieci mają taki ładny plac zabaw ;->
duży bunkier i zaraz pod blokiem mieszkalnym ?

na tych plakatach z wojny widać jakby bombardowanie za dnia, czyli chyba nie tylko nocami niemcy bombardowali miasta , było tam więcej obrazków sterowców ?

na temat 2 nagich mieczy widziałem gdzieś śmieszny artykuł gdzie opłakiwano wynik bitwy , ponoć miało być tak dobrze gdybyśmy ją przegrali ;->

17.07.2007
13:32
smile
[90]

Ward [ Senator ]

znalazłem , ten Zarzeczny zbyt dużo pije , często jest na fotkach z szklanką piwa , tym razem nie miał chyba nawet siły by ją utrzymac w ręku

Tak na gorąco bowiem - gdybyśmy wtedy przegrali, bylibyśmy europejską potęgą ze 150 milionami ludności. Każdy z nas znałby niemiecki. Rządziłaby nami elegancka kobieta. Nie byłoby drugiej wolny światowej. Rurociąg nie musiałby iść przez Bałtyk, bo mógłby przez Białystok. Nie byłoby sporu o pochodzenie Kopernika.



17.07.2007
17:50
[91]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ward - zdjęcia zrobione w Przemyślu. Widoczny fragment budynku, to hotel ale po drugiej stronie ulicy faktycznie są budynki mieszkalne :)

Bombardowania dzienne były, nawet częściej niż nocne.


Co do artykułu, to pamietam dyskusję z której wynikało, że... bitwy pod Grunwaldem to własciwie nie było. Ot, jakaś śmieszna, mała potyczka...

17.07.2007
19:55
smile
[92]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Czy przyjmiecie w swe szeregi nowego oficera ? Posiada doświadczenie na froncie (Grupa Rekonstrukcji Historycznej), doświadczony modelarz, kolekcjoner rzeczy z II Wojny Światowej. Ogromna wiedza na temat Wehrmachtu

17.07.2007
21:28
smile
[93]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Gefreiter

Pisz śmiało, może zamieścisz jakies fotki swoich osiągnięć modelarsko-rekonstrukcyjno-kolekcjonerskich ? :)

Chociaż jako "Gefreiter" to do grona oficerskiego nie bardzo... hi, hi, hi ;)

18.07.2007
12:26
[94]

Gefreiter [ Pretorianin ]

W Przemyślu byłem na rekonstrukcji , co jakiś czas będę wrzucał fotki.

18.07.2007
17:16
[95]

Shifty007 [ 101st Airborne ]

Czy ktos z was dysponuje materialami na temat taktyki niszczycieli czolgow (wehrmacht)?

18.07.2007
20:23
[96]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Dysponuje ktoś z was roszerzonymi informacjami na temat walk na opolszczyżnie ??

18.07.2007
21:13
[97]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

ok, wrocilem juz i wkrotce zaprezentuje fotki z eben emael... :)

19.07.2007
00:30
smile
[98]

Lim [ Senator ]

Witam panów oficerów.
Tematów tyle że nawet dysponując nadmiarem czasu - którego jednak wszystkim brakuje z najróżniejszych powodów, trudno odnieść się do wszystkiego, może biorąc na warsztat pierwszy z brzegu temat posuniemy się powoli do przodu.

Shifty007 ---> poza Internetem można poszperać w różnych źródłach, jednak trudno będzie o dobrze opracowaną, niemiecką instrukcję zwalczania czołgów. Choć dla chcącego nie ma nic trudnego ;)
Pamiętam jakąś książeczkę w której był akapit poświęcony np. urlopowaniu w nagrodę za zniszczenie rosyjskiego czołgu – oczywiście im to był czołg cięższy, tym urlop bywał dłuższy.
Jednak co to za tytuł… nie przypomnę sobie teraz.
Na dobry początek przypomnę link do niemieckiego filmu instruktażowego, znaleziony niegdyś przez Ubiego.


oraz ten sam film w wersji oryginalnej z niemieckim lektorem – wydobyty z moich ulubionych ;)



Waterhouse ---> witaj w domu... i na forum ;) Czekamy na fotoreportaż.
Gefreiter ---> witamy i pana oficera, liczymy na częste wizyty.

19.07.2007
03:22
[99]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

KOLOSrv -> Jeśli to Humbrole, to warto je rozcieńczać. Do tego najlepiej nadaje się oczywiście rozcieńczalnik do farbek modelarskich (nie pachnie benzyną i nie ma tak żrącego zapachu jak np. zmywacz do paznokci). No i nie zabija pigmentu.
Aby dobrze malować pędzlem, trzeba rozcieńczyć farbę do takiego poziomu, by nie można było nią kryć za pierwszym razem. Tak, to nie błąd. Nie rozcieńczona farba co prawda kryje wszystko - model, a wraz z nim wszystkie detale. Co oczywiście nie jest dobrym rozwiązaniem. Dlatego warto nakładać na model po kilka warstw farby. Spod pierwszej na pewno będzie przebijać kolor plastiku modelu, ale po drugiej - już nie, a przy okazji nie zaleje się farbą detali modelu (czy to będą otwory, czy małe części wypukłe albo, najczęściej, linie podziału blach).

Gefreiter -> A witamy, witamy :).

Shifty007 -> O niszczycielach czołgów - pojazdach (Panzerjaeger/Jagdpanzer), coś tam mogę napisać, ale o niszczycielach czołgów jako formacji piechoty, już nie za bardzo. A jeśli piechota, to tylko ci z rakietową bronią (Raketenwerfer), czy może też z rusznicami (Panzerbuechse).

waterhouse -> No witam z powrotem w kraju! :).

19.07.2007
13:41
[100]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Filmik ciekawy. W tej sprawie polecam książki : Techniki Walk Grenadierów Pancernych (wydawnictwa nie pamiętam) , Wojna Pancerna (Piełkaczewicza) .
Wozu --> Ja Humbrole rzadko rozścięczam , przeważnie maluje Pactrą . Za nie długo wstawię foty mojej nowej dioramki.

19.07.2007
13:48
[101]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Wozu - to koniecznie musi byc ten rozcieńczalnik? Czy może byc coś co znajde w przeciętnym sklepie?

[100]Gefreiter-- widzę, że też się znasz:) a co różni pactre i humbrolla?

PS. Czekam na te zamówione modele juz tydzień czasu, piszę do gościa z zapytaniem co z tą paczką? A on mi na to, że źle ją zaadrsował i wczoraj dostał ją z powrotem i wysłał ją dziśaj, szlak by to

edit Tyle, że żadnych sklepów modelarskich u mnie nie ma wszystko zamawiam na allegro

19.07.2007
13:52
[102]

Gefreiter [ Pretorianin ]

ja do zmywania farby z pędzelków używałem - zmywacza do paznokci. W kazdy msklepie sklepie modelarskim powinien być. Tylko nie bierz roz. z Humbrola bo jest do d...

19.07.2007
14:03
smile
[103]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

edit się skończył
Gefreiter w jakich ilościach ten zmywacz? Bo tego akurat mam pod dostatkiem :)

Ps.
Ten IŁ2 od MasterCrafta to najgorsze "cóś" jakie sklejałem, żadna częśc do siebie nie pasuje, dwie części kadłuba są różnych szerokośc O_o naszczęście to widac dopiero jak się spoglądnie pod spód, narazie pomalowałem części kabiny i planowałem ją już sklejac ale wychodzi na to, że muszę spiłowac przegrodę oddzielającą tylnego strzelca od pilota bo jest za szeroka i szybka nie może się na to wsunąc

PS.2
Jeszcze mam pytanie, jak malowac modele najlepiej? Bo ja wnioskuje, że oczywiście elementy wnętrza najlepiej pomalowac przed sklejeniem, a te duże części po

PS.3
Jak wg. Was firma modelarska robi bardzo fajne i szczegółowe modele?

PS4.
Planuje kupic jakiś zestaw figurek, najlepiej oddział zwykłych niemieckich piechurów, może coś polecicie?

Cholera dużo tych pytań xD

19.07.2007
14:12
[104]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Popatrz na allegro na kopie figurek Warriorsa (są za około 12 zł sztuka , jakość jest jak w oryginalnym Warriorsie). Ja osobiście figurki maluje po sklejeniu . Z pojazdami to bywa różnie (zależy od wielkości) . Według mnie to Dragon jest najlepszy. Ze zmywaczem to jest metoda prób i błędów.

19.07.2007
14:18
[105]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Tak spostrzegłem, że Dragon się ceni, a i daje fajne dodatki jak metalowe lufy itd. ale za takie modele, które trochę kosztują planuje się zabrac jak nabiorę doświadczenia, narazie brakuje mi narzędzi takich jak okrągły pilnik itp. ale jakoś idzie. A jak z dokładnością części u ITALERI?
A co do tego zmywacza, rozumiem, że najlepiej przelac trochę farby do innego pojemnika i w nim próbowac?

19.07.2007
14:41
[106]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Ja zaczynałem od Dragona . Z pojemnikiem to jest głupi pomysł . Italeri sie ostatnio poprawiło al nie za bardzo . ICM jest dobry (tylko ruska pancerka)

19.07.2007
14:43
[107]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Dzięki:)
edit
Teraz tego nieszczęsnego Ił-a2 planuje go zrobic jako wrak:)

I czekam na paczkę, kupiłem Sd. Kfz. 184 ELEFANTa i JS-2 od Italeri

19.07.2007
14:44
[108]

Gefreiter [ Pretorianin ]

a tak w ogóle co teraz sklejasz ??

19.07.2007
15:51
[109]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

KOLOSrv -> Jak kupisz coś innego niż przeznaczonego dla farb modelarskich, to ryzykujesz zepsucie farby. W skrajnych przypadkach może to doprowadzić do łuszczenia się farby lub innych nieciekawych rzeczy.

Co do Pactry, to jest to znak handlowy Testorsa (tak samo jak Model Master) i w ramach tejże Pactry produkowane są farby akrylowe, czyli takie, gdzie nośnikiem pigmentu nie jest ołów (jak w olejnych), a żywice poliakrylowe. Farby te rozcieńcza się nie jak w przypadku olejnych - jakimś roztworem na bazie benzyny, ale alkoholem lub wodą destylowaną, choć można także ryzykować "kranówę". Zaletą jest to, że farby te nie śmierdzą, czyli po zakończeniu pracy z nią, nie trzeba długo wietrzyć pomieszczenia. Farby te są od razu dość rzadkie i nie trzeba je specjalnie rozcieńczać do malowania, a także to że szybko schną (nawet 2-3 szybciej niż olejne). Wadą - schną szybko. To nie pomyłka. Dla tych, którzy się spieszą z modelem, akryle są wybawieniem, ale trzeba uważać na kilka spraw związanych z schnięciem tej farby. Ponieważ nośnik szybko paruje już podczas nakładania farby, to nie jej powierzchnia nie najlepiej znosi "przejeżdżanie" pędzlem po kilka razy w tym samym miejscu - inaczej stworzą się tzw. smugi, które popsują efekt malowania. Spokojnie akrylami i pędzlem można malować małe powierzchnie i detale, do malowania kamuflażu itp., trzeba albo nauczyć się używać akryle lub malować przy użyciu farb olejnych.

Co do Ił-2.
1. Tak to jest, jak kupuje się tanie modele. Są wyjątki, ale głównie tanie modele, to słaba jakość wykonania, która potem przekłada się na frustrację związaną z wykonaniem tego modelu... Choć i zdarzają się takie modele, które są drogie i wykonane fatalnie ;).

2. Dobrze myślisz, jeśli malujesz pędzlem. Wszystko to, co zostanie zamknięte w kadłubie czy w skrzydle, a później może być problem z dostępem maluje się przed zamontowaniem.

3. Zależy czego. Najlepiej podaj nazwę czegoś co chcesz wykonać i postaramy się znaleźć odpowiedniego producenta. Niestety, nawet najlepszym zdarzają się wpadki i lepiej właśnie na taką minę, nieświadomie, nie trafić.

4. Do modeli w 1/72 czy coś osobnego w skali 1/35?

Co do Elefanta, to zarówno w 1/72, jak i w 1/35 jest to model skopany niestety. Dodatkowo model w 1/72 to stare ESCI z lat 70-tych (mam ten model nawet), który nie grzeszy detalami. Prawidłowe Ferdynandy/Elefanty w 1/72 robi Trumpeter i Dragon (seria Armour Pro, bo pierwsze ich wydanie z Dragona okazało się być sporą pomyłką i modele te zostały zjechane). W 1/35 tylko Dragon (ostatnio wznowił w Premium Edition - kosztuje tyle samo, nawet mniej niż kiedyś, a zawiera jakieś dodatki).

19.07.2007
16:30
[110]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Mój kumpel kupił sobie Elefanta (Dragon). Mówił że to dobry zakup (póżniejsza edycja)

19.07.2007
17:35
smile
[111]

Gefreiter [ Pretorianin ]

Ja teraz tworze coś w stylu Normandii 44 . Ziemianka zrobiona od podstaw , punkt opatrunkowy , stanowisko flaka 20mm , ziemia troche przeorana lejami .
Flak - stara tamiya
Sdkfz 231 z flakiem 20mm - nowy dragon
rupiecie i takie inne - śmietnik modelarski
figurki - kopie Warriorsa , Dragon i zestaw z Gen 2 <hofenstaufen>

Założenie jest takie że gdy Wehrmacht liże rany po świeżej bitwie , wypoczęte i świetnie wyszkolone jednostki SS jadą na front

I co wy na to ? Mile widziane rady i pomysły.
Jak wróce do siebie do domu to zamieszcze fotki , bo teraz jestem w kotlinie kłodzkiej na wczasach.

19.07.2007
18:05
smile
[112]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

[109]Wozu - jak bym miał wybór to bym kupił coś droższego bo wjechałem do tego sklepu ze 100zł a wydałem na niego 15zł xD I tak szczęście, że znalazłem tego IŁ-a bo mam założenie, że to ma byc wschodni front:)

Co do skali tylko 1:72, planowałem, że jednak będzie to 1:35 ale to przez tego IŁ-a bo w tym sklepie nie było innej skali, a nie po to wlekłem się przez pół miasta i zwiedziłem 2 markety po to żeby wrócic z niczym, ale może to i dobrze bo ceny odstraszają:)

@3. To znaczy jak już powidziałem front wschodni, rok 44 narazie figurki niemieckich wojaków co tam walczyli, tylko, że nie chcę dac babola z nazwą bo nie znam się na dywizjach jakie tam walczyły, narazie założenie mam takie, że ten IŁ będzie leżał wryty w ziemię:), ale co obok niego ma się dziac to narazie nie wiem, na początku planowałem jakąś makietę bitwy :D ale to bardziej do przeczkola się nadaje więc tego typu "makiety" już mnie nie kręcą:)

Co do Elefanta, to zarówno w 1/72, jak i w 1/35 jest to model skopany niestety
No to klops, no ale od czegoś trzeba zacząc:) A wiecie coś na temat tego JS-2? Facet napisał, że z tego co tam jest da się zrobic dwa JS-y jeden ubogi, zaklejone włazy gąsienica z gumy, drugi z ludkiem we włazie gąsienica z kawałków?

[111]Gefreiter -- jak wklejisz te zdjęcia to Ci ewnetualnie powiemy czego tam brakuje ;)

I mam jeszcze dwa pytania, jakie pendzelki do malowania? I jaki klej polecacie ew. czy takie domowe kleje jak kropelka etc. mogą byc do klejenia modeli?

19.07.2007
19:36
[113]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Najbardziej lubię pędzelki fotograficzne. Zawsze kupuje po dwa danego rozmiaru - jeden do jasnych farb, drugi do ciemnych. Warto miec osobne pędzle do białego i metalicznych.

Kleje modelarskie, żadne kropelki bo sobie zepsujesz model. Osobiscie wolę tubki niz butelki, w tubkach jest gęstszy klej. Najcześciej uzywam Revella.

Poza tym, zaopatrz się w szpachle modelarską i jak nie masz, to małe pilniczki.


Farby olejne - w 1/72 masz dość małe powierzchnie, więc musisz poeksperymentować z ilościa farby bazowej do rozcieńczania. ja to robię w małym spodeczku szklanym i potrzebną ilość nanoszę pędzelkiem z puszki na spodeczek. Przy bardzo małych powierzchniach, a co za tym idzie, małej ilości farby nie rozcieńczam tylko lece z puchy :)

19.07.2007
20:00
[114]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Gefreiter -> Bo tak jest. Pierwszy Elefant i Ferdinand z Dragona w 1/72 był za razem jednym z ich pierwszych modeli w tej skali. Wtedy kolekcję pojazdów pancernych w 1/72 z okresu IIWŚ zainicjował Trumpeter... właśnie wydając Ferdynanda i Elefanta. Modele z Dragona w tamtym okresie miały odlewany kadłub (wannę z nadbudówką) z jakiegoś stopu aluminium i gąsienice z gumy (Trumpeter dawał gąsienice odlane z plastiku z odcinków prostych i pojedynczych kawałków na łuki). Ale z powodu błędów w tym modelu, w wielu serwisach modelarskich rekomendowano jednak zakup odpowiedników u Trumpetera. Dragon natychmiast wstrzymał produkcję swojego Ferdynanda i Elefanta opracowując przy tym ich całkowicie plastikowy odpowiednik. Wtedy też pojawiła się po raz pierwszy seria Armor Pro, która od dotychczasowej normalnej linii różniła się tylko całkowicie plastikowymi elementami - łącznie z gąsienicami. Jednak i to nie trwało długo, bo dziś modele Dragona w 1/72 niemal wszystkie sygnowane są logiem Armor Pro i zawierają gąsienice z gumy (osławione DS) we wściekłym pomarańczowym kolorze. Każdy kogo się zapytam, nie może mi odpowiedzieć czemu akurat Dragon wybrał ten kolor, a nie bardziej neutralny szary bądź czarny.

KOLOSrv -> Jeśli chodzi o wybór firm, to ja radzę właśnie podać konkretnie co Cię interesuje, np. Tygyrys II z wieżą Porsche - wtedy z łatwością będzie można napisać, że model Italerki to stare ESCI nie warte zachodu, zaś modele Revella lub Dragona to liga światowa, gdzie modele same się składają jak klocki Lego. Albo SdKfz 231 (6Rad) - tylko Italeri, bo nikt inny nie robi, mimo to model Italki jest ładnie wykonany, więc nie trzeba się go obawiać.

Jeśli chodzi o figurki w 1/72, to tutaj będzie ciężko. Nikt, poza chyba Preiserem i firmami robiącymi w żywicy, nie stawia na jakość w tej skali. Dlatego równie dobrze mogą to być figurki z Italeri (dawne ESCI) czy Revell (choć tu spora grupa to dawny Matchbox w skali 1/76), Airfix itd. Z reguły opis na pudełku (głównie chodzi o formację, okres i rok) jest zgodny z tym co znajdziemy w środku. Jeśli chcemy mieć pewność - wtedy sięgamy po monografię - czy to operacji, bitwy, czy konkretnej jednostki. Tekst plus zdjęcia, to nieocenione źródło wiedzy dla modelarza.

IS-2 - Tak, Italeri robi niektóre modele podwójne. Z reguły jeden jest dla modelarza i taki jest też poziom zderalizowania. Drugi jest dla osób grających w gry bitewne (Italeri promuje tu od kilku lat system Alzo Zero), gdzie poziom detali nie jest aż tak ważny, tylko to by ogólna sylwetka była zgodna z oryginałem. Czasem też wydaje po dwa proste modele w pudełku. Jeśli chodzi o samego IS-2, to ten modelarski jest OK (ma gąsienice z odlane z plastiku), drugi nie ma gąsienice odlane wraz z układem jezdnym, toteż nie potrzebuje już gąsienic gumowych.

Pędzle - 00 do bardzo drobnych detali (z tej racji, że będziesz operował w skali 1/72), 0, 1 i 2. Może 3 do malowania jednolitych dużych powierzchni. Co do klei, to tu także warto zaopatrzyć się w klej do modeli. Ja używam Contacty Revella, sporo osób używa klejów Tamiya. Kropelka może się przydać ale tylko w przypadku klejenia np. gumowych gąsienic (klej do plastiku, może je nie złapać). Raczej odradzałbym sklejanie całego modelu Kropelką - przynajmniej na początku, gdy trzeba się jeszcze nauczyć jak, co i gdzie przyklejać.

19.07.2007
21:30
[115]

Gefreiter [ Pretorianin ]

KOLOSrv ---> ja myślałem że ci chodzi o skale 1/35 . W sprawie figurek 1/72 możemy się dogadać bo mam ponad 100 Niemców na zbyciu .

19.07.2007
23:52
[116]

Ward [ Senator ]

pamiętacie że za godzinę na tvp2 zaczyna się ORZEŁ ?
dobry okręcik, dobry film !
-------------------------
Gefreiter - może i jadą na odsiecz ale na niewiele to się zda , bo z niemieckim uber czołgiem poradzą sobie 2 mieduże shermany
a może tak pole bitwy z niemieckimi trupami, popalonymi czołgami i w środku zwycięzcy alianci ?
chłopcy walczyli z tygrysami i panterami , jakoś by można było ich pamięć uczcić ;->
--------------------------
El f – jakaś ropiska tam była , kto to zbudował itp. ?
Podonba jak w czechach czy na Słowacji , nie pamiętam gdzie były robione te wcześniejsze zdjęcia

19.07.2007
23:59
[117]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ward

Niestety, jedyna tabliczka to była "Wchodzenie zabronione" :(


'Orła" faktycznie warto zobaczyć - w jego roli wystąpił ORP "Sęp" więc jest to jedna z rzadkich okazji, podziwiania jednego z tych pieknych okrętów.

Na zdjęciu, wodowanie "Orła". Dwa inne zdjęcia zamieściłem w wątku informacyjnym o filmie ->https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6662621&N=1

20.07.2007
10:00
[118]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Kurcze, widzę że wkleiło się nie to zdjęcie... a jak wczoraj patrzyłem na wątek to było właściwe... nic, jak wrócę do domu, to wkleję to wodowanie :)

20.07.2007
15:27
[119]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

No modele przyszły :)
Powiem Wam, że jestem pod bardzo dużym wrażeniem:) Oczywiście w porównaniu z modelami Master Crafta to jakośc jest jak niebo a piekło:) Czytelna instrukcja, odrazu opisane kamuflaże wraz z datą jej użytku, bardzo ładnie odlane części bez jakiś "skrzydełek", naprawdę dla mnie bomba:) Elefant jak dla mnie też bardzo fajnie zrobiony, ja jako ktoś kto nie jest aż tak bardzo obcykany z tematem 2wś nie zobaczę jakiś braków, tak więc Wozu jakie on ma niedociągnięcia?
Narazie to mi wystarczy, szkoda bo klej mi wysechł, więc z sklejaniem poczekam jeszcze trochę, zaraz zamówię coś na allegro:( Dlatego pozadaje trochę pytań:)
Jak zobaczyłem te gąsienice to sie przeraziłem ;] tak naprawdę nie wiem jak je sklejac, mam je przyklejac do kół, czy poprostu sklejic samą gąsienice, tak żeby spoczywała luźnie?

20.07.2007
15:43
smile
[120]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Sora za dubla, ale myślę sobie, że dla głupiego kleju nie będę dawac dodatkowych 13zł więc pomyślałem, ze kupie jeszcze coś więc znalazłem jeszcze to u tego sprzedawcy co chcem kupic klej:
Zna ktoś tą firme i model?
Klej: Opłaca się?

20.07.2007
23:39
[121]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Obiecane wodowanie Orła.



KOLOSrv

Generalnie, Hasegawa robi lepsze samoloty niż czołgi. Ale i tu trzyma poziom wykonania - części ładnie pasują i skleja się przyjemnie.

21.07.2007
10:27
[122]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Dobra co do gąsienic wiem już:) co do tej panterki to zamiast niej kupiłem drugi klej tamiya, ale przyjdzie najwcześniej w poniedziałek więc planuje, że niektóre części pomaluje już teraz, z czego były zrobione skrzynki na pociski? Jeśli z metalu to były w jakimś specjalnym kolorze? wnętrze elefanta mogę pomalowac całe na biało, czyli podłoga, podest, ściany? Może samo działo w środku było jakiegoś innego koloru?

21.07.2007
15:34
[123]

U-boot [ Karl Dönitz ]

wit

male info, moze ktos jest w poblizu na wakcjach i da rade zobaczyc "bitwe"

Pozdrawiam

21.07.2007
19:34
[124]

el f [ RONIN-SARMATA ]

U-boot - ładny ten plakacik Wróbla :)

22.07.2007
09:34
[125]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Wit

elf --> mojego dobrego kolegi (znamy sie juz kilkanascie lat, razem niejedno przeszliśmy) ciocia jest malarzem, i ponoć dobrze zna Wróbla.
Kumpel obiecał zaaranżować spotkanie z panem W. - moze udało by mi sie zamowic coś dla siebie nad łózko :-)) jakiegoś pięknego U-boota na fali ?
Niestety obietnica została jak na razie nie zrealziowana, moze kiedys .....


Pozdrawiam

22.07.2007
12:24
[126]

el f [ RONIN-SARMATA ]

U-boot

No, to byłoby coś ! :)

Z panem W., moja znajomość sięga dziciństwa, ojciec prenumerował "Morze" a tam czesto były okładki i ilustracje Wróbla. Potem sam już kupowałem różne MMy i książki marynistyczne. Jego okładki zawsze rzucaja się w oczy :)

22.07.2007
18:45
[127]

U-boot [ Karl Dönitz ]

wit

własnie wróciłem z rekonstrukcji
zobaczyłem jedną z trzech inscenizacji
dwie mialy dotyczyc wrzesnia 39 a jedna marca 45

coz mozna rzec ?
organizacja była niestety na naszym polskim poziomie - to znaczy duzo osób, słaba widocznosc zdarzeń, o niewystarcającej ilości WC oraz punków gastronomicznych nie wspomne
a do tego wszytkiego pogoda nie dopisała - najpierw padało a potem lało ;(

kilka fotek jednak zrobiłem i pozwole sobie je zamieścić na forum

pole przyszłych bitew wyglądało następując -->

22.07.2007
18:46
[128]

U-boot [ Karl Dönitz ]

nazapleczu mozna było zakupić odpowiednie uzbrojenie

22.07.2007
18:48
[129]

U-boot [ Karl Dönitz ]

wraz z takim dziwolągiem

nie udało mi sie dowiedzieć co to takiego

22.07.2007
18:49
[130]

U-boot [ Karl Dönitz ]

przed bitwą można było spotkać zolnirzy polskich

22.07.2007
18:50
[131]

U-boot [ Karl Dönitz ]

niemieckich

22.07.2007
18:51
[132]

U-boot [ Karl Dönitz ]

i amerykańskich ?

22.07.2007
18:53
[133]

U-boot [ Karl Dönitz ]

wyposażenie było w całości sprawne począwszy od T-34

22.07.2007
18:55
[134]

U-boot [ Karl Dönitz ]

poprzez roznoraki sprzet niemiecki

22.07.2007
18:57
[135]

U-boot [ Karl Dönitz ]

a skonczywszy na malej tankietce

22.07.2007
18:58
[136]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Niemcy zaatakowali i wytłukli polska obrone co do nogi

22.07.2007
18:59
[137]

U-boot [ Karl Dönitz ]

na nic zdały sie zwarte szyki

22.07.2007
19:02
[138]

U-boot [ Karl Dönitz ]

nawet lazaret polowy nie uciekł przed swoim losem

over & out

p.s.

zdjec ma jeszcze troche ale nie bede zaśmiecłą juz forum

22.07.2007
19:03
smile
[139]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

U-boot - zawsze chciałem zobaczyc coś takiego:) Ba wziąc w tym udział:P
post 129 to chyba torpeda kamikadze, ale czy Europa miała odpowiednik tego to nie wiem. Albo to zwykła miniaturowa łódź podwodna, chyba coś podobnego zostało użyte w dywersyjnym ataku na pancernik Tirpitz stojący z kotwicą w "Norwegii?"
post 128 To znaczy, że można było kupic mudur, osprzęt i wziąc udział w inscenizacji?
Ale fakt trochę mało ludzi wystąpiło, i tło z poldkiem i maluchem ;)
A tą Tankietkę chyba znaleźli w rowie po drodzę dojazdu na tą inscenicację, wskoczyli zobaczyli, że działa i przyjechali;) Albo nie wiem z kąd tyle rdzy
edit: wklejaj resztę jakby co ja też mogę dostac po rankingu;)
I właśnie powiedz coś jeszcze o tym cudzie w 136 poście, czy to atrapa była? ;)

22.07.2007
19:04
[140]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Czy ja dobrze widzę Pz. II w poście [136]? Skąd onże się tam wziął... Zdaje się tylko Rosjanie mają podobne cudo w swoich zbiorach, w Polsce nie wiedziałem, że ktokolwiek może go mieć.

22.07.2007
19:26
[141]

el f [ RONIN-SARMATA ]

U-boot - nie wygłupiaj sie, jakie "zaśmiecał" ???
Dawaj resztę :)

22.07.2007
20:06
[142]

U-boot [ Karl Dönitz ]

KOLOSrv --> niestety zakupic mozna było tylko wspołczesne odzienie zołnierskie

Wozu --> to chyba było Pz. II, przez dlugi czas stało w lesie i niewiele było widać, a potem przemknęło przez polskie linie obrony miczym błyskawica strzelając :-)

Niemcy dysponowali calkiem pokazna iloscia sprzetu

22.07.2007
20:07
[143]

U-boot [ Karl Dönitz ]

next

22.07.2007
20:09
[144]

U-boot [ Karl Dönitz ]

cos anty powietrznego ?

22.07.2007
20:11
[145]

U-boot [ Karl Dönitz ]

w oddali - widac plomien - a wiec mielismy doczynienia z miotaczem ognia - robil wrazenie :-)

22.07.2007
20:13
[146]

U-boot [ Karl Dönitz ]

do wczesnie pokazanych pojazdow niemieckich dolaczyl w miedzy czasie kolejny

22.07.2007
20:15
[147]

U-boot [ Karl Dönitz ]

obrone polskiech piechoty wspierała kawaleria w składzie 7 konnym

- niestety szarze wykonali w miejscu dla mnie nie widoczym - ponoc niemcy uciekali

22.07.2007
20:17
[148]

U-boot [ Karl Dönitz ]

czesc niemcow zamierzala bronic sie w dosyc ciekawie wykonaym okopie, mieli na swym uzbrojeniu zarowno poncerfausty jak i panzerschreki

22.07.2007
20:19
[149]

U-boot [ Karl Dönitz ]

inne oddzialy niemieckie zwiedzaly okolice

moze szly na budowe ??

22.07.2007
20:21
[150]

U-boot [ Karl Dönitz ]

a reszta zabawiala sie z polskimi pielegniarkami

22.07.2007
20:23
[151]

U-boot [ Karl Dönitz ]

na koniec jeszcze palacy sie polski samochod pancerny :-)


Pozdrawiam

22.07.2007
20:24
[152]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

A strzelano z czegoś? (Z karabinów, dział) Chocby z ślepaków, jakieś wybuchy może?
W sumie to dobrze, że dałeś więcej zdjęc:P Vo wcześniej myślałem, że jakiś tłum wieśniaków wzią tankietkę i pojechali zrobic bitwe, a teraz to widac, że było coś więcej, bo całkiem sporo sprzętu i ludzi tu widzę:)

22.07.2007
20:28
[153]

U-boot [ Karl Dönitz ]

KOLOSrv --> wszystko co moglo strzelalo na okraglo ze slepakow :-)
poza tym byli goscie od efektow pirotechnicznych, i co jakis czas mieliesmy imitacje artylerii :-))

najbardziej ruchliwy na polu bitwy byl ten maly pojazd z boku t-34

22.07.2007
20:37
[154]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

To jeszcze lepiej :D No to na takie coś sam bym ruszył dupe
przypomniałem sobie jak rok temu byłem zwiedzic jeden z otwartych odcinkinków wielkiego kompleksu bunkrów niemieckich, cholera zapomniałem jaka to była miejscowośc, pod zdjęciami mam napisane Międzyrzecze ale to chyba pomyłka, może wkleje pare fotek pod warunkiem jak się zmieszczą// najwyżej potem bo wyganiają mnie od komputera :/ narazie jedna fota
T-34 stojący przy mini muzeum, cieszący się dużą popularnością:) Można było do niego wejśc i zakręcic chodźby wieżą, zdjęcie ze środka potem, w tle pola pod którymi jest ów kompleks i zapora przeciw czołgowa
Ogólnie polecam się tam wybrac

22.07.2007
20:53
smile
[155]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Niestety nie cyknęłem wtedy zbyt wiele fotek bo nie miałem już pamięci w aparacie, a we wnętrzu prezentowało to się nadzwyczaj okazale
"Sypialnia" wartowników>>

22.07.2007
20:56
[156]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Stanowisko CKM-u które było wycelowane w stronę wejścia, którym wchodziliśmy

22.07.2007
20:59
[157]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Wejście do "kopuły", która z ziemi wystawała na góra jakieś 2m pełniła funkcję obronną i obserwacyjną
edit za duży, więc wkleje (ztego co mówił przewodnik) największy moździeż jaki Niemcy zbudowali, ciekawostką był fakt, że był ładowany automatycznie, w pomieszczeniu w którym stałem robiąc zdjęcie był specjalny taśmociąg podający amunicję (naturalnie ruscy wszystko wywieźli) a sufit był bardzo ładnie wygięty na jakieś 20cm od poziomu od ostrzału artylerskiego

22.07.2007
21:17
smile
[158]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Nie przeglądałem tych zdjęc od roku i szczerze mówiąc myślałem, że cyknełem ich co najmniej 2x więcej, no cóż resztę ciekawych rzeczy dopowiem, najbardziej żałuje, że nie zrobiłem zdjęcia ogromnego szyby (na oko jakieś 10m średnicy i 20m/30m wysokości) schodziło się z poziomu bunkra tym szybem po betonowych schodach, wilgotnośc była ogromna (w końcu było to jak jaskinia) a jak wychylałem się przez tą barierę cykor mnie oblatywał, taka wysokośc zakończona czarną dziurą:) Cały ten szyb prowadził do (jak mówił przewodnik) pierwszej elektrowni wodnej, zatem cały ten kompleks był samowystarczalny, potem po tym jak dzieci wychasały się na wagonie wąskotorowym poszliśmy całkiem ciemnym tunelem (jedyne światło padało z latarek), Pamiętam tylko, że było zimno (byłem bez skarpet), a szło się i szło... mijaliśmy pare całkiem ciemnych odnóg od tego tunelu, i pare zawalonych wyjśc na zewnątrz, cały ten ogrom tego imponował, do tej pory trudno mi wieżyc, że w 30 latach było możliwe coś takiego wybudowac.
Niestety z tego co opowiedziałem nie mam żadnych zdjęc, teraz bardzo żałuje, ale jeszcze kiedyś jak Bóg da tam się wybiorę:)
Za duże:(

22.07.2007
21:24
[159]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Zdjęcie z mini muzeum, znaleziony sprzęt

22.07.2007
21:27
smile
[160]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Jak widac czołg był oblegany:)
Resztę wkleje innym razem jak je odchudzę, bo reszta ma powyżej 300kb

22.07.2007
23:05
smile
[161]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu

Jeśli chcesz zobaczyć tę Pz II w ruchu i poznac jej historię, to ściągnij film z linków :



23.07.2007
00:22
[162]

Ward [ Senator ]

KOLOSrv - takie wielkie bunkry z podziemiami to w Polsce chyba tylko w międzyrzeczu
chyba nie zapomniałeś zapomniałeś gdzie ogladałeś takie skarby ;->

U-boot - jak miało być zgodnie z historia to musieli ich zgnieść , ale tak naprawdę to aż tak ich chyba nie zgnietli doszczętnie
dowodził się tam oficer ze starej dobrej szkoły , tylko czy ten gest rycerski był potrzebny ?
no ale historia dzięki temu jest jeszcze ciekawsza

chciałem popatrzeć na te polskie pielęgniarki ale nic się nieładuje , zrobić coś trzeba będzie z banerkiem albo beż :->

23.07.2007
10:33
[163]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Ward a zapomniałem:P bo pamiętanie tego nie należało do moich obowiązków:P I z tego co wiem u mnie niedaleko Wałbrzycha jest też duży kompleks zwany "podziemnym miastem" W nim też byłem ale to było dawno, a zwiediziłem chyba tylko pierwszą częśc tego kompleksu:) Ale i tak w porównaniu z tym wypada blado:)
Co do historii tego kompleksu to Hitler zaraz po zostaniu dyktatorem zlecił budowanie tego kompleksu, (może bał się Polaków?) wszystkie największe firmy zaczęły to budowac, potem oczywiście robili to więźniowie, wstrzymano budowę gdzieś chyba na początku wojny bo była za droga, ale planowano jeszcze 2x tyle co jest wybudowac. Najlepesze jest to, że stacjonował tam niewielki garnizon żołnierzy, kiedy sowieci się zbliżali, zrobili zaporę z drzew przeciw czołgom, potem częśc z wojaków w bunkrze palnęło sobie w łeb, częśc uciekła, poddała się. Ja byłem pod wrażeniem, że taki wielki samowystarczalny kompleks oddano praktycznie bez walki. Ciekawi mie dlaczego? Czy to był bezsens, ale mnie się wydaje, że Sowieci mieliby w takim wypadku duży orzech do zgryzienia

23.07.2007
10:42
[164]

el f [ RONIN-SARMATA ]

"Fortyfikacje MRU zostały zdobyte przez wojska radzieckie na przełomie stycznia i lutego 1945 roku. Rosjanie zajęli całą potężną linie fortyfikacyjną w ciągu 3 dni, gdyż w tym czasie załogi poszczególnych bunkrów stanowiły jednostki bardzo nieliczne i nie przeszkolone do obrony takiej fortyfikacji. Jednostki te nie potrafiły nawiązać walki z Rosjanami i większość z nich uciekła nawet nie próbując się bronić."



23.07.2007
12:06
[165]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

elf dzięki za ten link
Mam pytanie dotyczące modeli pojazdów firm UM, Revell, ACE, MIRAGE, Trumpeter i RODEN jakiej one są jakości? Zależy mi na dużej ilości części i odzorowania. Dzięki:)
Co myślicie o tym?

I jeśli chodzi o figurki mogą to byc plastikowe zabawkowe? Tzw. Zołnierzytki?

23.07.2007
16:44
[166]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Wit

inne zdjecia z wczorajszej zabawy w mechelinkach




Pozdrawiam

23.07.2007
16:52
[167]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Akurat ten Revell, to o ile sie nie myle, stareńki Matchbox (1/76) w nowym opakowaniu, z dołozonymi figurkami Revella (1/72).

23.07.2007
19:46
[168]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

KOLOSrv -> El F ma rację. W pudle są bardzo starr i w zupełnie innej skali pojazdy (1/76) oraz figurki (też stare, jednak Revella i w skali 1/72). Jak poszukasz, to na pewno znajdziesz same figurki Revella, a co do pojazdów, to można je zakupić osobno i to w skali 1/72 z o wiele lepszymi detalami.

Co do firm o które pytałeś, to:
UM - ukraińska firma, która jako jedyna w 1/72 z plastiku wydała serię BT i T-70. Ich seria z T-26 to pozostałość (jednak zmodyfikowana) po SKiF'ie (też ukraińska firma - jakieś 5 lat temu panowie w SKiFie pokłócili się i SKiF zachował formy w 1/35 - istnieje do dziś, a formy z 1/72 - wtedy tylko seria T-26 i działa ZiS-2 i ZiS-3 zabrał człowiek, który założył UM).
Pozostałe serie są konkurencyjne, nie jedyne, ale to co je odróżnia, to różnorodność - piszę tu o Pz. 38(t) i ich niemieckich modyfikacjach (jest już chyba wszystko co produkowano seryjnie) oraz o T-34 (już chyba wszystkie wersje T-34 i T-34/85 oraz dział samobieżnych z IIWŚ na ich kadłubach) i Shermanie (seria jeszcze się rozwija).
Z tej nowszej serii (Pz. 38(t), T-34, Sherman) jak dotąd miałem styczność tylko z T-34. Modele są dość szczegółowe... jednak podział technologiczny elementów pozostawia nieco do życzenia. Plusem UM są gąsienice z plastiku z odcinków prostych i pojedynczych odcinków.

Revell - zależy jak leży. W latach 90-tych wykupywał starzejącą się konkurencję. Chodzi tu głównie o Novo (kojarzony z Frogiem) i Matchbox - dwie firmy, które przynajmniej w dziedzinie samolotów 1/72 zrobiły dużo dobrego (znaczy może jeszcze w latach 80-tych). Od tamtej pory Revell kojarzony był z wznowieniami tandetnych, starych modeli. Choć w latach 90-tych wydał, przynajmniej w pojazdach w 1/72 kilka ciekawych modeli - Panterę D/A/G (która z czasem jednak się zestarzała - krytykowana głównie za kształt wieży i kształt MG34 na wieży), Tygrysa I (do dziś jest to jeden z ciekawszych modeli) oraz współczesne - Leopard I, Leopard 2A4, 2A5, M1A1 Abrams, T-80BW i T-80U. Aż nastał rok 1999 i Revell ruszył z kontrofensywą i własnymi, nowymi modelami. Co ciekawsze 90% tych nowych i lepszych modeli była robiona w... Polsce (Revell umieszcza na pudełku taką informację). A wtedy to pojawiły się w pojazdach pancernych 1/72 Pz. IV H, a w samolotach w 1/72, takie cuda jak Mustang III (niemal ideał) czy mniej udany, ale równie ciekawy Spitfire Vb. Rok 2000 to kolejne cuda w pojazdach w 1/72 - Pz. IV J, Pz. III M i kolejne lata, które przynoszą Cromwella IV, StuGa III G, T-34/85, Pz. III L, Tygrysa II (Henschell i Porsche) a ostatnio SdKfz 9, Nashorna i Hummela. Revell może nie wydaje nowości w pojazdach pancernych w 1/72 często, ale jak już to zrobi, to takie modele można kupować niemal w ciemno. Niemal, bo od 2000 roku trafiły się także i przepaki, np. z Hasegawy (np. Crusader III), które jakością wykonania jednak odstają od tego, do czego zdążył przyzwyczaić nas Revell.
Na całe szczęście od ponad dwóch lat modele pojazdów pancernych Matchboxa pakowane są w pudełka z opisem, iż są one w skali 1/76, tym samym kończąc okres żerowania na nieświadomych modelarzach. Oryginalny Revell robi gąsienice wtryskowe z plastiku - odcinki proste i pojedyncze ogniwka na łuki. Przepaki, np. z Hasegawy, mają oryginalne gąsienice, czyli paski gumy.

ACE - produkuje short-runy, ciekawe, niektóre nawet bardzo ciekawe, ale niedoświadczony modelarz nie powinien się za nie zabierać. Nawet sklejenie czegoś prostego, jak PaK38 może nastręczyć sporo problemów. A jeśli już chcemy zacząć przygodę z ACE'm to proponuję jakiś jego jeden z nowszych modeli (najlepiej zaraz, które co się dopiero ukazał - bo jest szansa, że jeszcze formy się nie zjechały) lub serię z RSO. Podwozie z układem jezdnym zostało wykonane chyba w kooperacji z UM, także kompletnie złe nie jest - da się skleić. Jednak kabina pojazdu, to już ACE w czystej formie. Najważniejsze przy ACE, to - nie śpieszyć się. Te modele można wykonać, jednak nie są to projekty na weekend. Dla zapaleńców jest to robota na co najmniej miesiąc, dla mniej zapalonych (bo mają sporo innych obowiązków - jak ja) - na lata ;). Do modeli są odlewane z plastiku gąsienice lub dodawane te elementy z blaszki miedzianej (element fototrawiony)

Mirage - kiedyś kusił tym, że jest polski i tani (zwłaszcza pierwsza seria z T-26). Dziś jest tylko Polski i... drogi jak cholera. Rozpoczęła to wszystko seria ze wczesnymi Pz. IV (B/C/D), poczym ceny T-26 zaczęły windować w górę. Następnie wyszła seria z M3 Grant/Lee i tu już ceny za model sięgnęły niemal zenitu (ponad 50 PLN). Ostatnio Mirage od roku "wprowadza" serię z M3 Stuart.
W zasadzie modele Mirage ładnie wyglądają tylko w ramkach. T-26 da się skleić, ale sporym nakładem pracy - czasem instrukcja jest nieczytelna, a niekiedy części nie chcą pasować. Podobnie ma się sprawa z M3 Grant/Lee. Dziwny podział technologiczny kadłuba modelu prowadzi do tego, że skleić to według instrukcji nie sposób. Tak jak pisałem wyżej - na ramkach części wyglądają bardzo ładnie i sprawiają wrażenie projektu na weekend, jednak rzeczywistość jest inna i daje sobie cholernie znać. Na mój gust, M3 Grant/Lee nie zasługuje by płacić za niego ponad 50 PLN, a nawet więcej niż 40 PLN. Do modeli czołgów dodawane są gąsienice z paska gumy.

Trumpeter - w pojazdach w 1/72 żyje w cieniu "bratniej" firmy (ale tylko dlatego, że obie są z Chin) Dragon. Niemniej Dragon zdążył zdobyć renomę na rynku, a Trumpeter zaczął od wydawania pojazdów pancernych w 1/35 przystosowanych do zamontowania silniczków elektrycznych (podobnie jak Tamiya w latach 70-tych i 80-tych. Katalog produktów Trumpetera w 1/72 nie powala, jednak jego modele nie są takie złe. Mają tam trochę współczesnych, a także już nie mało modeli z IIWŚ (Ferdinand/Elefant, Jagdpanther wczesny i późny, T-34 i T-34/85, 3 wersje KW, jeśli dobrze pamiętam). Problemem jednak mogą okazać się gąsienice z gumy.

Roden - ukraińska firma, która odcięła się swego czasu od Dako Plastu. Zabrała formy z modelami samolotów z okresu IWŚ w skali 1/72 i początkowo zaczęła je wznawiać pod własnym szyldem, a z czasem zaczęli wydawać własne modele. Z ciekawości zakupiłem wtedy ich Fokker E.V. Model sklejał się znakomicie - części pasowały normalnie, jak ulał. W tej materii dużo się nie zmieniło, toteż i ich pojazdy w 1/72 są bardzo ciekawe. Na uwagę zasługuje tutaj seria ośmiokołowców SdKfz 231 (sam mam 231 i 233) a także Sdkfz 234 (choć tu są zdania podzielone - część detali u Rodena jest OK, a część u Hasegawy). Ostatnio fenomenem jest Opel Blitz i jego półgąsienicowa odmiana Opel Maultier. Niedawno wydali ostatnią wersję Sdkfz 234/4 oraz osobny zestaw tylko z PaK40.

23.07.2007
20:18
smile
[169]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

<<<Wozu - uściskałbym Cie;] Nie sądziłem, ze dostanę taki referat:) Wielkie dzięki teraz przy zakupie będę się orientował, a dla Ciebie OGROMNY PLUS, albo jak lubisz;) OGROMNY BUZIAK, ale bez skojarzeń ;) I jeszcze ciekawą firmą jest Arifix i Academy, wiesz coś o nich? Cholera z kąd to wszystko wiesz? Spytam się jeszcze bo widziałem na aukcjach ludzie sprzedają żołnierzyki, które można kupic chocby w kiosku w zestawie z flagą etc. to się nadaje do malowania?
Spodobał mi się ten zestaw, co o nim myślisz?

o tego Maulitiera chodzi?

i ciekawi mnie to
mieliście z tym doświadczenie? Daje efekty?

23.07.2007
20:31
[170]

el f [ RONIN-SARMATA ]

"ludzie sprzedają żołnierzyki, które można kupic chocby w kiosku w zestawie z flagą etc. to się nadaje do malowania?" - to sie nadaje jedynie dla dziecka poniżej 8 lat do zabawy (a najlepiej szybkiego zgubienia) ;)

Jak chcesz figurki w 1/72 to zwróć uwagę na wprawdzie drogie, ale ładnie zrobione, firmy Preiser. Niezłe są Revella, ESCI i Airfixa. Ale w przypadku tego ostatniego, jedynie oryginalne stare (czasem dostępne na Allegro) - nowe (w sklepach) są z kiepskiego "gumowatego" plastiku i nie maja wielu detali (stare wypraski ?).

Wozu - widziałeś filmik z linków ?

23.07.2007
21:39
[171]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

KOLOSrv -> Figurki Revella to tak jak napisał El F - w znaczącej większości zabawka dla dzieci. Wykonane są z miękkiego plastiku (bardziej miękki od tego stosowanego w modelach pojazdów czy samolotów, ale twardszy niż gumowe gąsienice). Figurki są odlewane całościowo z bronią na podstawce.
Stąd właśnie wybija się Preiser, który robi figurki w 1/72 jak niejedna firma, która stara się robić modele w 1/35. Wliczając w to oddzielne elementy rąk czy głowy z hełmem lub bez oraz osobno odlanej broni. Wszystko po to by zrobić własnoręcznie różniące się między sobą figurki mimo tych samych elementów. Figurki odlewane w całości nie dają takiej swobody i dlatego w zestawach mamy po 4 lub 6 razy te same postacie w tych samych pozach, tym samym uzbrojeniu itd. To jest dobre rozwiązanie dla gier bitewnych, ale niekoniecznie dla modelarstwa. No i podkreślę tu jeszcze raz jakość odlewów - figurki z miękkiego plastiku często posiadają wręcz rozmyte detale.

Opel Maultier - dokładnie o ten model Rodena mi chodzi. Bardzo ładny na scenkę z końca wojny.
Zestaw dział z Italeri - to jest stary ESCI, ale ponieważ nie ma alternatywy, zwłaszcza dla PaK35/36 i powiedzmy dla FlaK38 (znaczy dla niego jest alternatywa, ale lepiej o niej zapomnieć - Military Wheels). PaK40, jak już wspomniałem, robi także Roden - tyle że jest to sama armata. Najlepiej sprawdzić i Italerkę z zestawem i Rodena z PaK40 - sam zobaczysz w czym Roden jest tak dobry w stosunku do modeli z lat 80-tych.

A jeśli chodzi o pastele i pigmenty - także nimi trzeba nauczyć się malować. Podstawowa wiadomość jest taka, że pigmenty i suche pastele nie "przyklejają się" do malowanej powierzchni. A jedynie tworzą warstwę pyłu. Dlatego po za kończeniu malowania nimi, cały model trzeba zabezpieczyć bezbarwnym lakierem. Inaczej, gdy będziemy dotykać model palcami, pastele i pigmenty będą schodzić, pozostawiając bardzo widoczne odciski palców.

El F - > Filmik już zobaczyłem. Czyli nie jest to prawdziwy Pz. II, a jedynie coś co go udaje (chodzi o wannę). Jednak robi to dość gustownie. Szkoda tylko, że koło napędowe jest takie a nie inne. No ale cóż... przynajmniej kadłub jest ładnie zrobiony. I z daleka wygląda jak poprawny Pz. II ;).

23.07.2007
22:21
[172]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu - makieta, ale ładna. Kurcze, prawdziwy to by pewnie stał nie do ruszenia w muzeum :)


KOLOSrv - przy czym, z Preiserem musisz uwazać, bo prócz 1/72 robi też bodajże 1/76. Pudełka sa bardzo podobne.

24.07.2007
08:28
[173]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Pomyłka, Preiser nie robi 1/76 tylko "kolejkowe" 1/87.
Natomiast figurki w 1/72 (i nie tylko) możesz obejrzeć np w ich sklepie :

25.07.2007
09:30
[174]

KOLOSrv [ SiedzącY O ŚwiciE ]

Jak i jakim kolorem malowac gąsienice?

25.07.2007
09:46
[175]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Zobacz zdjęcia gąsienic albo na budowie jakiś spychacz ;)

U mnie podstawą jest rdza Pactry


Potem dokłada gdzie trzeba stalowego i czerni. Na koniec można jakieś błoto...

28.07.2007
07:38
[176]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Witam

male info, odnosnie imprezy dwu-dniowej

XVI Międzynarodowy Konny Turniej Rycerski Króla Jana III Sobieskiego

wiecej pod linka:



Pozdrawiam

28.07.2007
20:47
smile
[177]

Lim [ Senator ]

Witam panów oficerów.
Na TVP1 trwa emisja Szyfrów wojny. Film ciekawy choć ukazujący nieco hollywoodzki sposób patrzenia na wojnę.
Cytat z pamięci, sprzed chwili
Oficer do kapral Endersa
- Japończycy łamią nasze szyfry, dlatego przegraliście na Wyspach Salomona

Wersja z napisów nieco bardziej przystająca do historii
Japońce wygrywają, łamią nasze szyfry, twoi ludzie, też przez to zginęli.

Powolutku rozpoczniemy przenoszenie wątku ;)

28.07.2007
22:48
[178]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Wit

I jak - udalo sie komuś wybrać na zamek do Gniewu ??

28.07.2007
22:51
[179]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Zamek robi wrazenie,
- zarowno z zewnatrz jak i wewnatrz
- widac, ze znalzala sie tam grupa ludzi, ktorzy potrafia wykorzystac jego istnienie

28.07.2007
22:54
[180]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Pomimo, ze pogoda nie dopisala (co chwila przelotne opady deszczu)
i ludzi nie było za duzo (mzoe jutro w niedziele bedzie wiecej ?)

bylo na co popatrzec

1 walki - kazdy rycerz na glowie posiadal klejnot - walka polegala na zewaniu przeciwnikowi tego czegos z glowy - wszyscy walczyli jednoczesnie, kazdy przeciw kazdemu

wygral rycerz z Francji

Poza Polakami i wspomnianym Francuzem byl takze Norewg i Belg :-))

28.07.2007
22:57
[181]

U-boot [ Karl Dönitz ]

2 walka

wybrano trzy druzyny po 7 zawodnikow
kazdy team mial flage - zabawa polegala na odebraniu flagi przeciwnikowi w pierwszej czesci, a w drugiej na obronie "zamku" z zabraną flagą

rycerze walczyli przeciw sobie przy pomocy grubych lag - drzazgi lecialy :-))

28.07.2007
22:58
[182]

U-boot [ Karl Dönitz ]

3 walki - to walka na kopije, w szranki stawali rycerze cali w stali :-))

problemy mieli niestety zawodnicy z zagranicy - konie, ktore dostali przed zawodami znali malo i nie chcialy ich sluchac :-))

28.07.2007
23:00
[183]

U-boot [ Karl Dönitz ]

niestety dobrego zdjecia z tych walk nie mam
wszystko dzialo sie w ulamku sekundy na duzej predkosci
- moj aparat nie radzil sobie (a moze ja ??)

drzazgi jednak znowu sie sypaly :-))

28.07.2007
23:04
[184]

U-boot [ Karl Dönitz ]

4 walka - rycerze walczyli ze soba w parach,
przegrany odpadal z dalszej rywalizacji

tutaj juz nie drzagi a metal sypal sie czesto - miecze, bo na nie walczono czasami sie łamały :-))

28.07.2007
23:10
[185]

U-boot [ Karl Dönitz ]

ogolnie rzecz ujmujac - było ciekawie

jedynym mankamentem - szczegolnie w walkach pieszych byl brak kondycji walczacych rycerzy
- tak, tak czesto zdarzalo sie, ze byl jeszcze czas i byli rycerze zdolni do walki, ale nie dawali rady juz sie ruszac, o uniesieniu miecza nie wspominając :-DDD

- a mzoe to byl brak ochoty ??

prowadzacy (ten maly Pan) mial dar opowiadania i utrzymania dobrej atmosfery

wszystko mozna bylo z bliska zobaczyc, niemal dotknac
w okolo bylo co zjesc i wypić :-))

Jutro jest drugi dzien zabawy, moze ktos zdarzy ??

Pozdrawiam

29.07.2007
02:41
smile
[186]

Lim [ Senator ]

Świetne zdjęcia i udana impreza, prosimy o więcej Ubi !
a teraz zapraszmy panów oficerów na kufel zimnego piwa ;)
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6698341&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.