Holmes [ Chor��y ]
Forum CM: Potrzeba matką wynalazku
Jak wiadomo, wojna stawia wyzwanie również (a raczej przede wszystkim) intelektowi przeciwników. Przejawy myśli twórczej są domeną sztabów generalnych ale i zwykłych żołnierzy. Jeżeli macie jakieś ciekawe, udokumentowane zdjęciami efekty pracy szarych komórek w warunkahch frontowych - proszę o publikację. Na początek dołączam dwa wynalazki rodem z okopów I WŚ.
Pierwsze zdjęcie to protoplasta PIAT'a. W tym urządzeniu do miotania granatów służy... kusza!
Holmes [ Chor��y ]
Natomiast ta maszyneria to belgijskie "urządzenie do prowadzenia precyzyjnego ognia, za pomocą karabinu, peryskopu i sznurka" ;)
Szymon [ Konsul ]
To już nie frontowy wynalazek ale profesjonalna urządzenie do strzelania z ukrycia do STG-44
thanatos [ ]
Szymon-->podobną zabawkę skonstruowali Rosjanie (chyba Gurionow).
Przezdzieblo [ Konsul ]
thanatos, tak, to była cała wieżyczka do bunkrów. Holmes, Aurstralijczycy w Dardanelach używali podobnych wynalazków, Lee-Enfieldów i peryskopów.
dw4rf [ Generał ]
Przezdzieblo --> to w Dardanelach tylko podobnie wyglądało :P Tak naprawdę, to wycofujące się wojska austalijskie w celu oszukania turków używały karabinów z opóźnionym zapłonem, żeby tamci myśleli, że siedzą cały czas w okopach :) Do spustu Lee-Enfielda przymocowywano sznurek zachepiony o puszkę (1). Do tej puszki (1) z drugiej puszki (2) sypał się piasek. Gdy (1) ważyła odpowiednio dużo, karabin wypalał :) Dawało to opóźnienie w granicy 15-30 minut. Co pozwoliło niepostrzerzenie wycofać się australijczykom :)
Przezdzieblo [ Konsul ]
dw4rfie, zapewniam, że wiem o czym piszę :) Mówię o urządzeniu toczka w toczkę podobnym do tego belgijskiego, Ty zaś o zupełnie innym wynalazku.
dw4rf [ Generał ]
Przezdzieblo -> możliwe.. - potrzeba matką wynalazku ;)