GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

pytanie do studentów PWr...

04.06.2007
20:08
[1]

.coma. [ Pretorianin ]

pytanie do studentów PWr...

są tu tacy? Jeśli tak to mam pytanie, może orientujecie sie, czym różnią sie studia na kierunku informatyka na wydziale elektroniki i w. podtsawowych problemów techniki, tak wiem, ze na srtonie PWr mam opisane jakie sa tam specjaności itd, ale jakos tak neiwiele mi to mówi. Jeszcze nie wiem czym sie chce zająć w przyszłości... może programowanie, może bezpieczeństwo systemów komputerowych, prawde powiedziawszy nie wiem nawet czy chce sie zająć infa, doszlam do tego drogą eliminacji, a że pogramowanie na poziomie LO sprawialo mi przyjemnośc stwierdziłam, że nic lepszego nie wymysle, i teraz sama nei wiem na jaki wydział składac, sklaniałabym sie bardziej ku wydziałowi PPT, ale jakoś dziwnie niski jest tam próg? O co w tym chodzi? Czemu ludzie nie chca tam studiowac? Wiem, że ciężko powiedzieć doradzić komus w jakim kierunku ma iść jak on sam neiwie co ze soba zrobić, ale jak mozecie, to napiszcie czym różnią sie studia na tych wydziałach

04.06.2007
20:12
[2]

zmudix [ palnik ]

Chodzą słuchy, że matma na PPT zabija. ;) Jeden z wykładowców nam mówił, że koła są z takich:

1. Udowodnij, że...
2. Wykaż, że...
3. Pokaż, że..
4. Robiąc to i tamto, (i tutaj 1, 2 lub 3)
5. ...
6. PROFIT!

Na PPT jednak nie studiuje i przekazuje wieść gminną, jeżeli ktoś jest stamtąd to na pewno zaprzeczy lub potwierdzi. ;)

edit: literówka

04.06.2007
20:15
smile
[3]

Jeremy [ Konsul ]

Na pepecie owszem, próg jest niski, łatwo się dostać ale niestety jeszcze łatwiej wylecieć. Jest to wydział z największym naciskiem na matmę. Jako student IV roku infy na wydziale elektroniki mogę Ci śmiało polecić mój wydział. Może trudniej się dostać, ale studiowanie tutaj to przyjemność (no może poza czerwcem :))

04.06.2007
20:39
smile
[4]

War [ War never changes ]

Masz jeszcze trzecią infę na Wydziale Informatyki i Zarządzania. Tam próg punktowy był jedynie trochę niższy niż na EKA. Jednak podobnie jak ty, nie mam pojęcia czym się różnią one na poszczególnych wydziałach :).

04.06.2007
20:43
[5]

kurzew [ The Road Warrior ]

.coma.---> Jesli zobaczysz gdzies nazwisko Pietraszko to unikaj go ja ognia. Taka dobra rada.

04.06.2007
22:11
[6]

YogiYogi [ Konsul ]

Informatyka pomiędzy działami Elektroniki a Zarządzania rożni się diametralnie.
Na Informatyce i Zarządzaniu uczysz się wszystkiego co dotyczy tworzenia programowania, złożonych rozwiązań informatycznych itd. - projektowania, analizy, implementacji testowania, wdrażania.

A elektronika - jak nazwa wskazuje - tej informatyce dużo bliżej do zastosowań ścisle technicznych, wiec musisz sam wybrać - czy chcesz tworzyc zlozone systemy bazodanowe czy np. sterowniki do .tokarek przemysłowych :)
Informatyki na PPT nie komentuje - matma, matma, i troche matmy, okraszone podstawami informatyki - generalnie zapomnij.

Jeśli mogę coś Ci doradzić - jest spore zapotrzebowanie na rynku pracy na osoby z bardzo dobra znajomością technologii telekomunikacyjnych - wiec jeśli zdecydujesz się na taki rozwój kariery - to wybierz informatykę na elektronice. Jesli chcesz byc programista/projektantem/analitykiem bierz IZ


Wykształciuch z Informy na IZ PWr pozdrawia :)

05.06.2007
09:01
smile
[7]

.coma. [ Pretorianin ]

Czyli krótko mówiąc, jesli chciałabym iść raczej w kierunku pisania programów, ale nie dla urządzeń mechanicznych to powinnam wybrac infe na Wydziale Informatyki i Zarządzania? Z początku odrzuciłam ten wydział, bo to zarządzanie w nazwie mi nie pasowało ;P. Matmy sie tak bardzo nie boje, chociaż matura nie poszła mi najlepiej, ale nad matma lubie siedzieć, tylko że chciałam iść coś w kierunku infy... A może powiecie mi skoro tam jest taka ilość matmy, to do czego sie nadaja ludzie po tamtym wydziale? Ogólnie jesli chodzi o progi punktowe to chyba nie mam sie co martwic bo w zeszłym roku były niskie, wiec w tym pewnie będą jeszcze niższe, matme rozszerzoną zdałam na ok 54%, a fiz rozszerzoną na ok 78% wiec chyba nie powinnam mieć problemów z dostaniem sie, a przynajmniej mam taka nadzieje.

05.06.2007
09:14
[8]

.coma. [ Pretorianin ]

czas na edit już minął a ja zauwazyłam fajnie sformułowane zdanie...
w zdaniu "Czyli krótko mówiąc, jesli chciałabym iść raczej w kierunku pisania programów, ale nie dla urządzeń mechanicznych" jakby komputer był człowiekiem ;) chodziło mi o to, że wolałabym pisac.. eh no i znowu nie wiem jak to okreslic... programy które nie będa miały nic wspólnego z obsługą maszyn... (uf chyba sie udało napisać to mniej wiecej po polsku, jak dobrze ze matura z polaka już za mną ;) )
eh najgorsze, ze sama nie wiem co bym chciała robić... może programowanie, może bezpieczeństwo komputerowe... ciężko mi sie określić, bo jedyne co jako tako lizneliśmy na infie w szkole to programowanie, ale pisanie podstawowych programów w pascalu to chyba każdemu sprawia przyjemność, schody zaczynaja sie jak przychodza rzeczy trudniejsze...
I jeszcze jedno pytanie przyszło mi do głowy, na tym wydz. IZ to mówicie o której infie bo teraz widze że sa tm 2, techniczna i stosowana. Mówiliście o stosowanej?

05.06.2007
09:17
[9]

Vader [ Legend ]

Na polibudach zawsze obowiązuje jedna i ta sama zasada:

Przedmioty zawodowe i praktyczne: po łebkach, dosyć późno od któregoś tam semestru

Przedmioty ścisłe: Czujesz się jakbyś od razu na doktorat wskoczył. Po 1 roku nie pamiętasz co to tranzystor, ale jeżeli ktoś Cie w nocy skopie z łóżka, naćpa, da w morde i zapyta o wyprowadzenie wzoru na energię w polu grawitacyjnym, to wyrecytujesz z pamięci w paru językach.

05.06.2007
09:20
smile
[10]

Regis [ ]

A ja niezaleznie od Twoich zainteresowan polece moj wydzial - Elektronike. Poziom programowania jest wysoki, a na podstawie tego czego ucza sie moi znajomi na IZ czy PPT uwazam, ze jest z pewnoscia wyzszy niz na PPT i w najgorszym razie porownywalny z IZ, jesli nie wyzszy. Z reszta sporo osob 'przeemigrowalo' do nas zarowno z PPT jak i z IZ, natomiast o transferze w druga stronie nie slyszalem. Wada Elektroniki jest to, ze jest pare przedmiotow technicznych, ktore tak na prawde nie sa nikomu do szczescia potrzebne, a zaliczyc je trzeba. Ale takie przedmioty sa wszedzie na PWr. Ale wracajac do zakresu i poziomu ksztalcenia - wybor Elektroniki przede wszystkim daje szeroki wachlarz specjalizacji (bardziej roznorodnych - doskonala rzecz, jesli sie wahasz) do wyboru: od inzyniera informatycznych systemow medycznych, poprzez programiste, az po administratora. JEst w czym wybierac. Aha - bzdura jest, ze Elektornika stawia na informatykow ktorzy pisza np. wylacznie oprogramowanie do jakichs sterownikow mikroproesorowych, czy czegos takiego. Takie przedmioty to pojedyncze 'egzemplarze', a o faktycznym kierunku ksztalcenia decyduje specjalizacja. W kazdym razie absolutnie nie ma regulu, ze Elektronika to administracja, a IZ to programowanie, czy cos takiego. Z dobrego zrodla (znajomy zajmuje sie rekrutowaniem ludzi dla roznych duzych firm) wiem, ze przy rekrutacji na typowe stanowiska (pomijam jakies ekstremalne zastosowania, gdzie sprawdza sie ludzie z PPT) w miare rowno ida UWr i Elektronika na PWr, potem dopiero IZ, a PPT ciagnie sie z tylu. Tak przynajmniej wygladaja preferencje pracodawcow, co jest chyba dosc istotne ;)


Z reszta niezaleznie czy wybierzesz Elektronike czy IZ, to wybierzesz dobrze, ale zdecydowanie nie kieruj sie zasada ze IZ to programowanie ('dla ludzi', jak to nazwalas), a EKA nie (albo ze to programowanie urzadzen mechanicznych, jak piszesz), bo to _kompletna_ bzdura.

05.06.2007
09:22
[11]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Nie wiem jak tam we wrocławiu, ale w wawie to na każdym kierunku (poza administracją) przez pierwszy rok jest praktycznie to samo :) Także jeśli trafisz jednak na wydział który Ci się nie spodoba (bo wykładowcy, bo dowiesz się co będzie później, itp) to bez problemu będziesz mógł się przepisać :)

Ale generalnie jak mówią/piszą że jest trudno to lepiej nie idź - ja poszedłem na prawie najtrudniejszy wydział w wawie i po prostu zbrzydła mi matma (matura: 84% i 64%) chyba do końca życia :)

05.06.2007
09:23
[12]

.coma. [ Pretorianin ]

eh i znowu skończył mi się czas na edycje...
cofam moje ostatnie pytanie, pomyliłam jednosti naukowo badawcze, z wydziałami ;)

05.06.2007
09:30
[13]

Regis [ ]

Tak w ogole, jak masz jakies konkretne pytania dot. wydzialu Elektroniki, to mozesz mnie probowac lapac na GG. Numer w profilu GOL'a.

05.06.2007
09:44
[14]

.coma. [ Pretorianin ]

Regis--> narazie to takich konkretnych za bardzo nie mam, bo sama nie wiem gdzie bym chciała iść, konkretne sie zaczną jak mnie przyjmą ;) Ale teraz nasunęło mi się jedno, bo piszesz, że już na początku poziom jest wysoki, da sobie rade ktos kto nie bardzo stoi z wiedza informatyczna? Tzn w szkole mielismy tylko programowanie w Pascalu i to programy banalne, z accesem troche leże, Office w miare dobrze, z matma i fiz raczej ok. na poziomie LO. Z czego dobrze jest się podciągnąć przed studiami?

05.06.2007
09:46
[15]

Aaron [ Konsul ]

Ja jestem na wydziale Elektroniki Mikrosystemów i Fotoniki, czyli bratnim EKI. Na moim informatyka jest bardzo dobra. Jeśli chcesz, możesz się nauczyć programować pod kątem gier. Jeśli nie, to masz inny wachlarz możliwości. Do wyboru języki: C, C++, Java + linux (trzeba wio obowiązkowo zaliczyć). Jednak proponuję Tobie bardziej wydział Elektroniki. Bardzo podobny poziom nauczania.

05.06.2007
10:03
[16]

Regis [ ]

coma --> Sa u nas ludzie (w tym pare dziewczyn), ktorzy zaczynajac pierwszy rok studiow nie wiedzialy o programowaniu ZUPELNIE nic. Jesli sie nie myle, to nie odpadla ani jedna (a wlasnie konczymy drugi rok), wiec brak wiedzy nie jest absolutnie problemem, dla kogos kto chce sie uczyc. Oczywiscie, trzeba wlozyc nieco wiecej pracy zeby uczyc sie - procz analizy, algebry i innych takich - programowania od podstaw, ale jak juz pisalem - dla chcacego nic trudnego. Natomiast warto sie doksztalcic, zeby oszczedzic sobie czasu - jesli sie dostaniesz, to przez wakacje zdecydowanie warto nauczyc sie programowania w C/C++, bo to podstawa przez pierwszy rok, a pozniej nieodlaczny element studiow.

05.06.2007
10:06
[17]

.coma. [ Pretorianin ]

ok postaram sie podszkolić z C i C++, a jeszcze sie zapytam, co średnio potrafi pierwszak idący na infe, bo chodzi mi nie tyle o to, że sie na pierwszym roku nie wyrobie (z czym też moge mieć problemy) co o to, żeby nie byc najgorszą, po prostu nie lubie odstawać ;)

05.06.2007
10:15
[18]

Regis [ ]

Z moich obswerwacji wynika, ze typowy programistyczny sredniak potrafi napisac prosty program operujacy na petlach, instrukcjach warunkowych itp, ale nie zna juz wiekszosci wbudowanych bibliotek, a o algorytmach ma zerowe pojecie. Takze nie trzeba wiele, zeby nie odstawac, ale to raczej malo ambitne podejscie ;) Polecam przejrzec zadania z tej strony:



To zadania z pierwszego semestru jezykow programowania z mojego wydzialu. Pierwsze dwie-trzy listy robia praktycznie wszyscy, ktorzy juz programowali. Jesli bedizesz umiec zrobic wszystko do 6 listy wlacznie, to mozesz spac spokojnie - masz solidne podstawy, reszty sie nauczysz. W kadym razie polecam zapoznac sie z ksiazka "Symfonia C++" Grębosza.

05.06.2007
10:29
smile
[19]

.coma. [ Pretorianin ]

Regis--> wielkie dzieki

05.06.2007
10:46
smile
[20]

YogiYogi [ Konsul ]

Nie interpretuj mylnie 'Informatyka i Zarzadzanie' jako kierunek na ktorym masz duzo zarzadzania.
To tylko nazwa wspolnego dzialu na ktorym mozesz isc na Informatyke LUB Zarzadzanie.

Nie zgodze sie z kwestia ze informatyka na Elektronice ma co najmniej taki poziom jak na IZ - sorry... Pomijam fakt ze to odwieczny spor obu wydzialow - co jest lepsze. Ale fakty mowia za siebie.
IZ ksztalci specjalistow ktorzy sa w stanie operaowac na kazdym szczeblu procesu tworzenia oprogramowania - mozesz sobie wybrac zarowno niskopoziomowe programowanie w assemblerze, programowanie w jezykach C/C++/Java/.Net itd. do wyboru do koloru, oraz poswiecic sie zagadnieniom prowadzenia projektu informatycznego od strony planowania, harmonogramowania, tworzenia kosztorysu i zarzadzania zasobami w ramach prowadzonego projektu.

Elektronika - no coz - mozesz nauczyc sie tam programowac w kilku jezykach (od assemblera do powiedzmy C++/Javy). I to by bylo na tyle (uogolniajac)
Ale nie poznasz szerokiego spektrum zagadnien, nie wyspecjalizujesz sie np. w multimediach, systemach informatycznych, bazach danych czy inzynierii oprogramowania. To sa po prostu inne programy nauczania i z tego co widze (a pracuje juz 10 lat w branzy) podzial jest taki:
- po elektronice firmy biora ludzi jako co najwyzej programistow lub analitykow systemow teleinformatycznych (analiza i projektowanie interfejsow urzadzen)
- po IZ - to co powyzej oraz wszystko dookola :) - projektowanie, zarzadzanie itd.

Najlepiej samodzielnie przejrzec oferte kursow, zobaczyc jakie zagadnienia sa poruszane na poszczegolnych kierunkach, wylapac roznice i ocenic - czy to jest to czego chce sie nauczyc !

05.06.2007
11:01
[21]

kastore [ Troll Slayer ]

YogiYogi --> Za przeproszeniem pieprzysz farmazony. Masz jakieś pojęcie jakie są specjalności na Elektronice?? Chyba że ja na Zastosowaniach Inżynierii Komputerowej (EZI) studiowałem gdzieś indziej. A co do pracy po studiach to kto ci powiedział że pracodawca będzie uzależniał od kierunku studiów do czego cię weźmie?? Ja jestem projektantem - programistą systemów sterowania ruchem , kumpel jest projektantem systemów automatycznych , inny kumpel pracuje w Microsofcie przy bazach danych, a jeszcze inny w Volvo na planowaniu podukcji.
Studia nie mają za zadanie przygotować cię dokładnie do wąskiego zakresu aktywności zawodowej, tylko ogólnie przygotować cię do różnych zadań, a przede wszystkim do tego jak się dostosowywać do obowiązków w pracy, jak się uczyć, jak doskonalić i jak rozwijać.
No chyba że ktoś zostaje na uczelni po to żeby uczyć studentów.

05.06.2007
11:46
[22]

Regis [ ]

mozesz nauczyc sie tam programowac w kilku jezykach (od assemblera do powiedzmy C++/Javy). I to by bylo na tyle (uogolniajac). Ale nie poznasz szerokiego spektrum zagadnien, nie wyspecjalizujesz sie np. w multimediach, systemach informatycznych, bazach danych czy inzynierii oprogramowania.

Olaboga, jakie bzdury... Marne widze masz pojecie, po pierwsze, o specjalizacjach i kierunkach ksztalcenia na Elektronice, a dwa - o tym kogo biora pracodawcy i do czego...

05.06.2007
11:51
[23]

ADEK24 [ KOCHAM MARYSIENIECZKE ]

tez chcialem isc na Pw na infe ale raczej z matma podstaswowa i fiza rozszerzona nie mam szans na dzienne? co Wy na ten temat myslicie:]
znalazlem jeszcze ten kierunek na SGGW UKSW i WAT moze tam latwiej:]?

05.06.2007
11:55
[24]

kastore [ Troll Slayer ]

ADEK24 --> jak wszyscy ludzie po ogólnych i ukierunkowanych szkołach licealnych, na początku będziesz sobie radził super, bo na początku dużo matmy i fizyki jest, schody zaczną się przy przedmiotach kierunkowych, no chyba że szybko załapiesz niuansy podstaw informatyki , a jak już jak doczłapiesz się do 3 roku, to już będzie z górki, przynajmniej na PWR.

05.06.2007
11:56
[25]

ADEK24 [ KOCHAM MARYSIENIECZKE ]

tak ale mi chodzi czy mam szanse sie dostac a nie jak sobie bede radzil bo z tym to wiadomo roznie

05.06.2007
12:24
[26]

kastore [ Troll Slayer ]

ADEK24 --> jak jest teraz to nie wiem, ale kiedyś było tak że na informatyke na wydziale elektroniki było się najtrudniej dostać, a najłatwiej właśnie na Elektronikę.

05.06.2007
13:43
[27]

.coma. [ Pretorianin ]

ADEK24-->Jak napisałeś bardzo dobrze fizyke i matme to mysle że masz szanse sie dostać, bo w tym roku progi punktowe powinny troche spaść w porównaniu z rokiem ubiegłym, wejdź na strone PWr przelicz sobie ile bedziesz miał punktów i zobacz progi punktowe, moim zdaiem już w zeszłym roku nie były zbyt wygórowane. Jesli naipsałeś świetnie fizyke, a w tym roku piszący fiz byli uprzywilejowani bo było ich tylko 6% a mature dali banalną, to zastanów sie czy nie iśc tam gdzie biora tylko mat lub fiz a nie oba, np PK albo AGH czy uniwersytet Łódzki, zawsze masz wieksze szanse nizCi co zdawali mat,e rozszerzona bo fiz była dużo łatwiejsza.

05.06.2007
14:35
[28]

.coma. [ Pretorianin ]

Eh a ja teraz sama nie wiem.. najpierw wahałam sie miedzy w. elektroniki a podstawowych problemów techniki, teraz waham sie pomiedzy wydziałem elekrtoniki a informatyki i zarzadzania... eh.. zbyt duży wybór jest zły :/
Jakie sa specjalności na wydziele informatyki i zarzadzania? bo coś nie moge znaleźć... I na wydziel elektroniki można kontynuowac studia DZIENNE na 2 stopniu? Bo cos na stronie jest bałagan, w jednym miejscu pisze, że sa... w drugim, że nie...

05.06.2007
15:00
[29]

J_A_C_K [ 11 ]

Specjalności na wydziale Informatyki i Zarządzania:

05.06.2007
15:19
smile
[30]

.coma. [ Pretorianin ]

J_A_C_K--> dzięki :)

Na Wydziale w ramach kierunku uruchomione są następujące typy studiów:
Studia magisterskie,
Studia inżynierskie,
Uzupełniające Studia Magisterskie,

czy to oznacza że na IZ można iść na jednlolite studia magisterskie? Bo aż nie chce mi sie wierzyc, jak tak to IZ ma dużego plusa :)

05.06.2007
15:24
[31]

Regis [ ]

Na kazdych studiach na PWr mozna bylo isc na jednolite magisterskie, ale ponoc za rok lub dwa (decyzja odgorna chyba) wszedzie bedzie podzial na inzynierskie i magisterskie... Niestety...

05.06.2007
15:29
[32]

ronn [ moralizator ]

To dobrze, że tak będzie. To ogólnoświatowy standard.

05.06.2007
15:48
smile
[33]

.coma. [ Pretorianin ]

ronn--> mnie tam jakoś za bardzo ten standard nie cieszy...
Regis--> to znaczy że nawet jak teraz pójde na jednolite magisterskie, to i tak mi je podziela?
Przy okazji mam jeszcze jedno pytanie, jak to jest u was z netem w akademikach? Ile sie placilo w tym roku?

05.06.2007
16:07
smile
[34]

Regis [ ]

coma --> Nie. Jesli podziela je od tego roku, to od poczatku bedziesz miec podizelone. Jak od przyszlego, to bedizesz isc normalnym tokiem. W kazdym razie wydzial nie ma tu nic do rzeczy, jesli masz jeszcze jakies watpliwosci ;)

Co do netu, nie mam pojecia - jestem z Wro ;)

08.07.2007
10:57
[35]

.coma. [ Pretorianin ]

Zdecydowałam sie na wydział informatyki i zarzadzania, dostałam sie, i stad moje kolejne pytanie, w którym akademiku mieszkaja studenci tego wydziału i jakie tam sa warunki?

08.07.2007
11:27
smile
[36]

Regis [ ]

To na PWr jest jakis podzial typu Wydzial-Akademik? Coz, ja miejscowy jestem, moge nie wiedziec, ale nie slyszalem o tym :) Jesli masz wybor (nie mam pojecia jak sie odbywa przydzielanie miejsc w akademikach), to bierz cos na tzw. Wittigowie (akademiki przy ul. Wittiga). Po pierwsze - 100m od przystanku, 3 przystanki od PWr (jakies 5 minut jazdy) i kolejne 100m w linii prostej do budynku IZ (mozna tez spokojnie isc na piechote) ;) Po drugie - to Biskupin w koncu (no, nie zupelnie jeszcze, tak na prawde to Dąbie, ale okolica ta sama) :P

08.07.2007
11:37
[37]

.coma. [ Pretorianin ]

Regis--> Nie wiem czy we Wrocławiu jest taki podział, ale np na AGHu miejsca w akademiku przyznają mniej wiecej tak, żeby osoby z jednego wydziału mieszkały razem (a przynajmniej tak było 8 lat temu ;) ). Bo jak niema takiego podziału to wg czego przydzielaja ludzi? Czy może pierwszych lokuja tam gdzie chcieli, a reszte tam gdzie miejsca zostaną? Chciaż jesteś miejscowy to pewnie w akademikach bywasz, jakbys mógł to napis jak sie w nich sytuacja przedstawia, czy bardzo ciasno, ile osób na łazienke i kuchnie itp, bo strony internetowe akademików nie działaja.

08.07.2007
12:03
[38]

Regis [ ]

Akurat tak sie sklada, ze nie bywam :) Wiekszosc moich znajomych z roku albo jest miejscowych, albo mieszka na stancjach itp. Z akademika znam raptem dwie-trzy osoby u ktorych jednak nie bylem (ale od nich samych wiem, ze na warunki nie narzekaja) ;) Moge tylko powiedziec, ze przed akademikami na Wittigowie jest trawnik idealny do robienia grilla na wiosne :D



A tu pare informacji:



Moze znajdziesz cos co Cie interesuje, o ile jeszcze nie widzialas tej strony :)

08.07.2007
12:17
[39]

.coma. [ Pretorianin ]

Na już patrzyłam, ale informacje tam zawarte odnoszą się głównie zbiorczo do wszystkich, wiec w wyborze akademika (gdyby to do którego zostane przydzielona nie było zalezne tylko od ślepego losu) raczej mi to nie pomoże.

08.07.2007
12:26
[40]

Regis [ ]

Ekhm, nie chce nic mowic, ale tam jest wszystko (tzn. to na jakiej zasadzie wybierasz akademik, na jakiej podstawie jest on przydzielany itp - brakuje tylko dokladnych opisow 'standardow' akademikow :) ) dokladnie opisane ;) W tych regulaminach, na dole strony:

§ 8
1. Student składający wniosek wskazuje dom studencki, w którym chciałby uzyskać miejsce oraz inny dom, drugi w kolejności wyboru.
2. Studentowi może zostać przyznane miejsce w domu studenckim innym niż wskazany we wniosku.



A pelna wersja, wszelkie druczki i papierki do wypelniania sa na dole tej strony.

08.07.2007
13:11
smile
[41]

Eselerin [ Centurion ]

Ja mieszkałam na tekach (wittigowo):)
Otóż jest 10 pięter, atmosfera NIESAMOWITA;)
moduły są czteropokojowe, 2 pokoje są dwuosobowe, 2 trzyosobowe.
Przypada na jeden moduł jedna łazienka
Jedna kuchnia na piętro

Na grunwaldzie jest T-2 i T-3 i tam jest troszke inaczej

08.07.2007
15:23
[42]

.coma. [ Pretorianin ]

Regis-->Niby jest napisane, ale czesto to co jest napisane znacznie rózni sie od tego jak jest w rzeczywistości.
Eselerin-->Dzieki za odb. Czym różnia sie poszczególne akademiki? Które byś polecał wybrać?

08.07.2007
15:33
[43]

Eselerin [ Centurion ]

Ja mieszkałam w T-17 czyli na wittigowie:)
Na Grunwaldzie (T2 i T3) jest łazienka na piętro więc jest to minus ale z kolei jest b. bliko na uczelnie.
Z wittiga z kolei jest dalej (ok 20 - 30 min z buta) ale dojazd bez problemow.
Podobno studenci pierwszego roku nie wybierają sobie akademika i tam gdzie ostatecznie dostaną miejsce jest przypadkiem (podobno!)
Jeszcze jest akademik dla wydziału górnictwa i archotektury ale chyba Ciebie to nie dotyczy)
Jak się ma miesce to w pażdzierniku można bez problemów się przeprowadzić.

Ogólna specyfika akademców:
1. T - 15 i T-19 są uznane za najbardziej głośne
2. T - 18 to akademik dla doktorantów
Ja mogę z czystym sumieniem polecić T-17;)

Opłata za neta: 90 zł za semestr
Nie wiem dokładnie czego oczekujesz.
Aha - studentom pierwszych lat nie przynają pokoi dwuosobowych - tylko trzyosobowe.

08.07.2007
18:03
[44]

.coma. [ Pretorianin ]

Eselerin-->eh myslalam że pierwszoroczniaki nie mają szans tylko na 1 a z 2 już nie ma problemów :/... w tym t2 i t3 jest jeden prysznic i jeden kibel na całe pietro o_0 czy może jest ich w kiblu kilka?

08.07.2007
18:57
[45]

Eselerin [ Centurion ]

ale nie ma pokoi jednoosobowych - jest cena podana ale to wynika z tego że w wakacje za pokój dwuosobowy płaci się jak za jedno osobowy a za trójkę - jak za dwójkę

Z tą łazienką na piętrze podobno nie jest tak źle (tak twierdzą moi znajomi).
Jeden na całe piętro to "troszeczkę" za moło;)
Jest ich kilka:)
I moi znajomi twierdzą że nigdy jeszcze nie musieli stać w kolejce do łazienki...

Dwójkę na niższych latach mozna dostać gdy już zamieszkasz i np po jakimś czasie zwolni się miejsce w jakieś dwójce - wtedy wskakujesz na to miejsce. Ale to już kombinacje po zameldowaniu..

Czy już masz skierowanie do akademika??


08.07.2007
19:42
[46]

.coma. [ Pretorianin ]

Eselerin-->Na razie robie wgląd w sytuacje, i czekam na resztę wyników rekrutacji. Do Wrocławia sie dostałam i na 99% tam pójdę, ale zostaje jeszcze1% niepewności, zastanawiam sie ciagle nad warszawą, bo mam do niej tylko 2,5h drogi, a do wrocka 7h :/. Akademik raczej dostane ze względu na odległość od uczelni a i dochód na 1 członka rodziny mam nieprzekraczający 800zł.
Odnośnie t2 i t3 to nie wiesz, czy jest tam net? Bo w sumie to jak jest łazienka na piętrze a nie w module to pewnie nie my musimy ją sprzątać wiec jest szansa że będzie czyściej ;) (ewentualnie nikt tam nie sprzata, a wtedy to sodoma i gomora).
Skoro raczej nie biorą pod uwage tego co się zaznacza w preferencjach to gdzie najczęściej upychają pierwszaków (wiem, że nie mam na to wpływu, tak pytam z ciekawości). I wiesz może czy zdarza się, żeby pierwszak dostał miejsce w t6?
Sorry za mase pytań, tak wiem, ze ciekawość to pierwszy stopień do piekła, ale tak już mam nic na to nie poradze ;)

08.07.2007
20:11
[47]

Regis [ ]

bo mam do niej tylko 2,5h drogi, a do wrocka 7h

Jesli ma to dla Ciebie znaczenie pod katem wracania do domu np. na weekend, to uwierz - po pierwszym semestrze nie bedize to juz mialo znaczenia ;) Znajomi z Sieradza czy Swidnicy (czyli relatywnie blisko) na poczatku jezdzili do domu co tydzien-dwa, pozniej co trzy, a teraz jezdza srednio raz na poltora miesiaca, albo rzadziej - przy takiej czestotliwosci czas dojazdu ma znaczenie marginalne, bo zwykle i tak jedzie sie tylko wtedy, jak jest 4-5 dni wolnych ;) Poza tym sa u nas ludzie z Bialegostoku i tez jakos zyja ;)

I dlaczego akurat T-6? :O To czasem nie jest akademik Architektury, tak przypadkiem? Bo znajduje sie jakies 30m od budynku tego wydzialu :)

A kto pyta, nie bladzi :P

08.07.2007
20:15
[48]

Eselerin [ Centurion ]

Faktycznie - na tekach sprzątają mieszkańcy a na grunwaldzie (t2 i 3)- sprzątaczki.
W t6 - nie sądzę aczkolwiek bardzo przyjemny akademik i przesympatyczni ludzie:)
Regis ---> tak to akademik Architektury:)
Net jest w każdym akademiku - gdyby nie było i gdyby był drogi to myślę że nikt by nie mieszkał;)
Wydaje mi się że najwięcej miejsc dla pierwszego rocznika jest rezerwowanych na wittiga - zresztą tam jest największe "skupisko" akademików;)

P.S. sodoma i gomora byla wtedy gdy policja zapowiedziała odwiedziny i kontrole komputerów no i gdy Polska przegra jakiś mecz;)


08.07.2007
20:35
smile
[49]

PROSZATAN [ Apokalipsa ]

Literka P
Literka W
Literka r jak PWr :))

08.07.2007
20:35
[50]

.coma. [ Pretorianin ]

To studenci architektury nie mieszkaja w t4? t6 bo na zdjęciach które znalazłam ( tylko z zewnątrz) wyglada całkiem nieźle i jest najnowszy.

08.07.2007
20:42
[51]

Eselerin [ Centurion ]

PROSZATAN---> a kto tych liter nie szanuje...;)

.coma.--->Z tego co mi się kojarzy to T6 jest na Prusa i jest to akademik architektury
W t4 nie byłam i nie mam pojecia gdzie jest:)

08.07.2007
21:27
[52]

.coma. [ Pretorianin ]

Eselerin--> alcatraz jest na Reja.
A wiecie może mniej więcej jaki metraż maja pokoje? bo znalazłam info że w t15,16,17,18,19 pokoje 3 osobowe maja 9m^2, a w t8 4osobowe maja 40m^2, ale jakoś nie chce mi sie wieżyc

09.07.2007
07:32
[53]

.coma. [ Pretorianin ]

up

10.07.2007
20:55
smile
[54]

Eselerin [ Centurion ]

Nie byłam w t8;) więc nie mogę nic powiedzieć.
Ogólnie nie jest tak zle ale też dużo zalezy od rozmieszczenia mebli w pokoju:) naprawde jest ok i ja sie nie zastanawiałam jak się wprowadzałam (a dokładniej to dłuższa historia..)
Bardzo dużo zależy na kogo trafisz ale ogólnie ludzie są bardzo w porządku.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.