dr. Acula [ Under cover of darkness ]
E-PAPER
Co sadzicie o tym? Myślicie, że ta nowa technologia się przyda i zdeklasuje papier?
Taikun44 [ NDSL ]
Pewnie ... tak samo jako samoloty zdeklasowały samochody, telewizja radio, a telefony komórkowe stacjonarne telefony
Xaar [ Uzależniony od Marysi ]
Tyłka tym podcierać nie będę, także imo zwykłego papieru nie zdeklasuje :)
Ale technologia i tak się bardzo przyda... chociaż wątpie żeby przemysł drzewno-papierowy pozwolił się tak łatwo wyrzucić z rynku.
pecet007 [ Talk to the claw ]
"Electronic paper was first developed in the 1970s"
może i zdeklasuje, ale za ile lat ;]
przynajmniej będzie można w końcu wziąść coś sensownego do kibla, bo z laptopem nie za wygodnie :(
Kompo [ aka dajmispokoj ]
Taikun dobrze napisał.
Kaczorowy [ Generaďż˝ ]
Kompo --> Bzdury wypisuje bo tak się składa, że komórki stacjonarne zastąpiły już jakiś czas temu (większość znajomych już dawno z nich zrezygnowała, bo komórki są tańsze).
pecet007 --> Bo na razie jest to jeszcze zbyt drogie, żeby np. na tym gazety drukować, ale w reklamach już się sprawdziło.
Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]
Taa... Oczywiscie. A dzięki szybkim lączom i plikom mp3, lub innym, lepszym z praktycznie bezstratną kompresją nie musimy już placić za pracę ludzi w tloczni, projekty i drukowanie okładek, dystrybucję i marze posredników - muzykę i filmy kupujemy wygodnie przez internet, w dodatku TANIEJ! ( cena w internecie NIE RÓWNA SIĘ cenie w sklpie... )
Myślisz, chlopie, ze tysiace wydawnictw, drukarni, tartakow i fabryk papieru na to pozwoli? Chyba tak samo, jak Sony, EMI itp. pozwalają na cyfrową rewolucję ;-) Papier na pewno sią przyjmie, ale będą to raczej czasy dominacji ekologicnzych partii, zagrożenia postepujacą degradacją środowiska i obowiązywania naprawdę restrykcyjnych rozwiązań prawnych w dziedzinie wycinki drzew. No i na początku rewolucja obejmie Koreę, Japonie, Chiny.... Tylko nie myślcie, że wygoda pójdzie w parze z większą dostępnością i spadkiem cen - no, chociaż za te 200-300lat może nawet rekiny finansjery oswoją się z cyfrowym światem.
Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]
No, ale było nie było z drewna liczydeł już nie robimy a i piasku do klepsydr nie sypiemy.
Sądzę, że e-papier koniec końców wyprze z rynku książkę i gazetę.
Pomyśl, masz tylko jeden volumin w domu, między okładkami tylko jedna strona e-papieru. W okładkach dysk twardy i przyciski. Wyszukujesz pozycję z beletrystyki, ustalasz wydanie które chcesz czytać, dobierasz czcionkę i jej wielkośc, język, ilustrację. Czytasz - w trakcie możesz przełaczyć na inne wydanie, wyświetlic słownik wyrazów obcych, hasła encyklopedii.
Książki pięknie wyglądają jako dekoracja, podobnie jak oliwne kaganki i łuczywa.
Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]
A twój elektroniczny identyfikator przekazje informacje do e-kiosku lub e-biblioteki, by pobrala odpowiednia sumę z twojgo e-konta lub zaksięgowala kolejna pozycję na bibliotecznej e-karcie... Tak, wiem, elektronika to wygoda, daje nieograniczone możliwosci, łącznie z polączeniem wszystkich mediów w jedno - ale aby w ten sposob sprzedawać ksiażki trzeba odpowiedniego, zupełnie dmiennego od obecnego, systemuu dystrybucji, trzeba gruntownej restrukturyzacji w całej branży, trzeba rewolucji. I rewolucja nastąpi, tak jak niejedna, która juz miała miejsce i zmeniła oblicze swiata. Ale zakladam, że tworzac wątek, autor myślał o wyparciu papieru w ciagu najblizszych 20-30, maksymalnie 50 lat. A do tego daleeka droga. I wiem, ze inne elektroniczne odkrycia przyjęły sie szybko, kto by np w 1995 roku myślał o powszechności dysków DVD, czy o czymś tak abstrakcyjnym jak niebieski laser i dyski Blue-Ray. Ale to tylko rozwój nowo powstalej gałęzi życia. Komputery potrzebowały ok. 30 lat by zadomowic się wśród szarych ludzi, conie znaczy, że internet i komputer ma w domu absolutnie każdy. ( wiadomo - w przedsiebiorstwach na masową skalę wykorzystano je szybciej...). Z e-papierową rewolucją będzie podobnie.
Azzie [ bonobo ]
Myslicie ze taki papier jest bardziej ekologiczny? :) Hehehe to myslcie dalej :)
Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]
Będzie- - pod warunkiem, ze nie zadziala zasada "muszę wymienić co pół roku na nowszy model z ladniejszymi przyciskami, jedną nową funkcją i procesorem szybszym o 5 MHz" ;-)
No i zawsze można wprowadzić - nomen-omen - kartki ;-)