GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Hardkon

03.06.2007
12:56
[1]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Hardkon

HARDKON 2007 – OGRANICZENIA SĄ ILUZJĄ


Z wielką dumą ogłaszamy, że na północy powstaje nowy Konwent! W nietypowej formie, ściśle ukierunkowany i nastawiony na prawdziwych „hardkorowców”. Znajdziecie tu atrakcje niesztampowe i nowatorskie. Weźmiecie udział w grach terenowych, LARPach i „oryginalnych eventach”. Przeniesiemy was do innych światów i ożywimy je razem z Wami.
Znudzeni tymi samymi prelekcjami? Kolejny konkursem wiedzy o Śródziemiu? Zwykłym games roomem? Zapraszamy do nas!

Konwent powstaje przy współpracy dwóch znanych i cenionych imprez – Puckonu i Flambergu. Oba cieszą się bardzo dobrymi opiniami i niepowtarzalną atmosferą. Terenówki i gry Puckonu + niesamowite LARPy wraz z grą główną osadzoną w Raashtram - autorskim świecie konwentu Flamberg… Takie połączenie gwarantuje niezapomniany mix pozytywnych wrażeń!

HARDKON
Śmiech, pot i gry.

Zapraszamy!


Przyznam szczerze że z cała impreza łaczy mnie to ze znam wiekszość organizatorów. Byłem na konwentach fantastycznych jakie organizowali - czyli na Puckonie i Flambergu.

Hardkon nie będzie typowym konwentem. Nie będzie tu masy prelekcji czy spotkań z autorami lub wydawnictwami. To bardziej... "od graczy dla graczy" jak mówi pewne hasło reklamowe. Kupa gier terenowych, latanie po nocy po lesie, duzy larp fantasy itd.

Wszystkie te suche informacje nie brzmią tak ciekawie więc może przykład moich osobistych wspomnień z Puckonu 2006.

Jest grubo po północy. Normandia/Osłonino. Desant spadochronowy opisany przez prowadzacych grę udał się średnio. Znaczy sie jesteśmy w jakimś cholernym lesie i pogubiliśmy sie. Znamy ogólny kietrunek marszu. Wiemy też ze rano zacznie sie inwazja i będzie niezła rzeź na plaży jak nie uda nam sie zniszczyć dział. Wszyscy nerwowo patrzymy na zegarki i poprawiamy opaski symbolizujące orrażenia na rękawach kurtek. Plan był taki że sie podkradniemy po cichu i wyeliminujemy obsługę dział. Omawialiśmy go przez cały godzinny marsz na teren gry... plan zdechł w pięć minut po przybyciu na miejsce. Nie wiemy gdzie jesteśmy. Las jest ciemny a każde trzaśniecie gałezi może oznaczać zbliżający sie patrol wroga. No nic. Rozkazy i tak trzeba wykonać. Ruszamy w nieznane.

Huk, flara rozświetlająca mrok... krzyki, chaos. Normandia.

Przez pot zalewający mi czoło widze działo na wzgórzu. Wchodziliśmy w osiem osób do lasu teraz jest nas trzech. Nie wiemy co stało sie z resztą. Natrafiliśmy na patrol pilnujacy działa. rozpczęła sie chaotyczna bitwa... nie wiem kto wygrał. Zerwałem jedną opaske chłopakowi z patrolu. Potem nasz dowódca krzykął że sie wycofujemy. Oddział został rozproszony. Nie wiemy ilu zabiliśmy i ilu stracilimy. Zresztą to nie ważne. Teraz jest nas trzech i musimy sie dostać na to cholerne wzgórze by wysadzić działo.

Rozdzielamy sie. Będziemy atakowac z trzech stron. Powinno to wzmóc chaos wśród ochrony. I może nam sie uda. Czołgam sie pod górkę. Jest tak ciemno że chłopak z patrolu wroga prawie mnie nadepnał jak siedziałem w krzakach. Jestem 10m od działa. Zrywam sie do biegu. Ktoś odpala flare. Światlo jest oślepiające. Widać mnie pewnie jak na dłoni. Ktoś na mnie wpada, przewraca na ziemię. Zerwali mi opaskę. Mam nadzieje ze reszta ekipy miała wiecej szczęścia.


Opis powyżej to dwie i pół godziny z życia Dibblera na poprzedniej edycji Puckonu. W tym roku ma być lepiej. Skad wiem? Kula i Widłak mi powiedzieli... a ja mając w pamięci to co przygotowywali nauczyłem sie im wierzyć.

Termin całej imprezy to 7-14 lipca tego roku.

Utworzyłem ten topic by zachęcić wszystkich GOLowczów na wycieczkę do innego świata. Wszystkich fanów fantastyki i nie tylkom z doswiadczenia wiem ze na takich imprezach nie tzreba być "z fandomu". Ludzie nie mający nic wspólnego z fantastyką swietnie sie odnajdują na terenowych konwentach. Na grach terenowych.

Będe upował ten wątek codzienni i podawał nowe newsy. Może kogoś zachęcą do przyjazdu.



P.S. Na koniec by było jasne. Nie jestem organizatorem Hardkonu. Nikt mi nie płaci za zachęcanie do przyjazdu. Sam już zapłaciłem pełną akredytacje i jade jako uczestnik na konwent. Topic zrobiłem dlatego ze uwazam że będzie to fajna impreza i chce by było na niej nbaprawde dużo fajnych ludzi... takich jakich na GOLu jest naprawde wielu.

03.06.2007
13:29
[2]

KrolewnaFiona [ Generaďż˝ ]

jadę jako uczestnik

jedziemy

doswiadczenia wiem ze na takich imprezach nie tzreba być "z fandomu". Ludzie nie mający nic wspólnego z fantastyką swietnie sie odnajdują na terenowych konwentach. Na grach terenowych.

A ja dzielnie będę starała się uzasadnić tą tezę :)



I również zapraszam...

03.06.2007
13:32
smile
[3]

Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]

pfff juz myslalem, ze jakis H/C fest nowy :P

a tu o gry chodzi :))


no ale nic... milej zabawy zycze :)

03.06.2007
13:40
[4]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Sir klesk==> Wiedziałem ze nazwa będzie przyciągać:)

03.06.2007
13:43
[5]

K4B4N0$ [ Pan od Batmana ]

a juz myslalem ze moze Hatebreed nowa plyte wydal :P

Szczerze mowiac, lubie tego typu gry, ale i tak pewnie mnie nie bedzie.

04.06.2007
20:40
[6]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Coś mały odzwew widze. No ale sie nie mam zamiaru poddawać:)

Będe upował strone dorzucając nowe pomysły organizatorów:) Może to zachęci kogoś do przyjazdu. A jak nie to chociaż dowie sie jak mogą sie ludziska bawić.

Na pierwszy ogień idą Szachy Live gdzie każda figura czy pionek na szachownicy to żywa istota (bo nie zawsze jest to człowiek).


Szachy: live!


- Waaaalcz!!! - głos setnika dochodził do niego jak przez mgłę. - Musisz utrzymać to pole!!!..ole!..e…e…
Opadał z sił. Jego przeciwnik wręcz przeciwnie. Czarne oczy lśniły dzikim blaskiem, ruszał się szybko… zbyt szybko…
Nawet nie poczuł ostatniego ciosu jego szpon.

Wampir stał nad martwym legionistą. Nagle trup poruszył się delikatnie. Po chwili kolejne drżenie, teraz już całkiem wyraźne, przeszło przez jego ciało. Wampir kątem oka dojrzał demona, który wykonywał swój rytuał. Legionista podniósł się na kolana i zaraz przewrócił. Demon syknął ze złością. Zombie wstał. A potem powoli, kołysząc się lekko, oddalił w jego stronę.
“Ja biorę krew, ty ciało. Nic się nie marnuje” pomyślał wampir.

- Nie ma chwili do stracenia!
- Nie mogę cię tam teraz posłać. Jesteś naszą ostatnią szansą.
- Właśnie dlatego! Jeszcze chwila i nawet mi nie uda się go pokonać!
- Dobrze. Kiedy zaatakuje następnym razem…
- … Będę tam.


Szach.
Szach i mat.
Gońcy, rycerstwo na koniach i zwykłe pionki. Dowodzący nimi król.
Zastanawiałeś się co by było gdyby naprawdę mogli ze sobą powalczyć? Gdyby zajęcie niewłaściwego pola nie było zaraz karane bezwględną przegraną?
Chcesz spróbować?
Na Hardkonie będzie okazja.

Tekst autorstwa Kuli.
Więcej plus opis armii znajdziecie o tu:



ZAPRASZAM

04.06.2007
22:08
[7]

Yuri the Crusader [ GUNDAM Pilot ]

Może kiedyś wpadnę jak zmienią terminy hardkonu bo w tym samym czasie jest Orkon. (miecz trza zrobić ehh)

04.06.2007
22:11
[8]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Yuri==> Orkon jest później. Chłopaki specjalnie tak ustrawiali imprezy by sie nie pokrywały.

04.06.2007
22:14
[9]

Yuri the Crusader [ GUNDAM Pilot ]

Chyba jednak nic nie zrobili

Termin konwentu:

10 - 21 lipca 2007

04.06.2007
22:17
[10]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Yuri==> Moja pomyłka. Spojrzałem na plan z zeszłego roku:) Cóz, jakby Orkon nie wypalił i było nudno zapraszam na Pomorze:)

04.06.2007
22:22
[11]

Yuri the Crusader [ GUNDAM Pilot ]

Orkon nie wypalił???
Gobliny się nie dadzą poza tym z Częstochowy na Pomorze jednak hohohoho

04.06.2007
22:25
[12]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Yuri-==> XXI Wiek z tą odległością nie przesadzaj. 6 godzin i na miejscu:)

04.06.2007
22:25
smile
[13]

Adamuśka [ Pretorianin ]

<lol2>

04.06.2007
22:28
[14]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Adamuśka==> Rozwiniesz wypowiedz?

06.06.2007
20:55
[15]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Adamuśka okazał sie gorszy niż papier toaletowy i sie nie rozwinął. Tak wiec znowu ja coś wtrące.

Odzew mały wiec może kogoś zachęci zajawka kolejnej naszej gry terenowej. Jak ktoś czytał "Krzyżacki Poker" tobędzie wiedział o co chodzi... jak nie czytał to sie szybko dowie.

Scenariusz jest oparty na podstawie historii alternatywnej. Wydarzenia, postacie, nazwy zawrte w grze nigdy nie miały miejsca w rzeczywistości.
W grze zmierzą się ze sobą dwie frakcje - Zakon Krzyżacki i Rzeczpospolita. Polacy będą musieli przewieźć transport broni pod nosem Twierdzy krzyżackiej. Czy im się to uda, to już zależy od graczy, którzy będą walczyć po obu stronach konfliktu.
Gra jest niejako podzielona na dwie części. W pierwszej polskie oddziały nocnym atakiem chcą unieszkodliwić jak największą ilość krzyżackich dział ostrzeliwujących transporty. W drugiej części wojska Zakonu będą atakowały polskie ciężarówki.
W skrócie: Raz jedni bronią a drudzy atakują, następnie na odwrót . Pierwsza część ma jednak istotny wpływ na drugą. Konsekwencje ilości zniszczonych dział są zawrte w mechanice tego scenariusza.


Tekst napisał Mały za co mu cześć i chwała w glorii wielkiego Hardkonu.

Jak ktoś chce sie dowiedziec więcej to zapraszam na:

albo pytać w tym wątku.

To kolejna planowana gra terenowa. tym razem w konwencji aletrnatywno-historycznej partyzantki. To jeszcze nie LARP ale już do LARPa mu niewiele brakuje... a LARPy pełną gębą też będą:)

08.06.2007
15:44
[16]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

A tu dalej nic... no to może dziś zaproszenie na klasycznego konwentowego LARPa:

Idziemy tropem zwierzyny. Mięso nie zna lasu, więc ślady są wyraźne. Spędzili noc przy wodzie, ale na straży stał duży w żelazie i poczekaliśmy aż do rana w zaroślach. Teraz pora kobiety, więc zdobycz będzie łatwa. Żony i starcy czekają na posiłek, musimy się śpieszyć i zabić ich na kolejnym postoju. Minęli już wielki głaz więc teraz mogą tylko iść razem z rzeką, na pewno na handel do kamiennych chat nad jeziorem. Niedługo to mięso będzie nasze, wrócimy zwycięscy do domu. Głowy damy Starej i ozdobimy nimi nasze szyje, jak tylko wygotuje je do rozmiaru kamieni, i wszyscy najemy się do syta przy ogniu. Młodsi bracia będą mogli wybrać sobie żony, jak pokażą jaką zdobycz są w stanie upolować. Zwierzyna wchodzi na Zakazaną Ścieżkę! Jak to ? Co mamy zrobić, przecież tam są jaskinie gigantów, pogromców naszych przodków. Mięso przepadło. Nikt nie powrócił stamtąd żywy od czasów pradziada Kościanego Żuka. Będziemy musieli wrócić nad rzekę, i czekać na kolejne ofiary.

Zapraszamy na piątą już odsłonę Klasycznego LARPa Forgotten Realms. Tym razem zabierzemy Was na przyjemne wakacje do jednego z najbardziej cywilizowanych zakątków Faerunu. Jeśli chcecie poznać miłych mieszkańców tych ziem, stać się częścią ich kultury i poznać tajemnice znane dotychczas jedynie krokodylom i komarom, wyślijcie zgłoszenie na adres:

[email protected]

W mailu powinno się znaleźć: to jaki charakter postaci Wam odpowiada i do
jakich strojów macie dostęp ( połowa postaci preferuje modę „na Azteka”, druga część zaś to kreacje klasycznej fantasy ), bardzo mile widziane zdjęcie najlepiej w stroju ( a co !) oraz wszelkie inne prośby co do roli ( np. nigdy w życiu nie zagram elfem, bardzo bym chciała żeby moim niewolnikiem był Rafał z Bydgoszczy etc. )

Tekst i zaproszenie od: Aurri i Tjala.

Myśle że jak ktoś lubi klasyczne rpgowelrpy w klimatach fantasy to poczuje sie tu jak w domu:) Zapraszam serdecznie. A watek upne znó za kilka dni:)

16.06.2007
12:09
[17]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Cisza... nikt sie nie odzywa. No ale mam nadzieje ze ktoś jednak czyta ten wątek. Może atrakcja którą zaproponuje dziś spowoduje że jednak ktoś sie ruszy i będzie chiał na Hardkon dotrzeć.

Dziś prezentuje zaproszenie na kolejnego klasycznego LARPa. Tym razem w Starym Świecie z uniwersum Warhammera. Dla wielu graczy RPG w Polsce Młotek to nadal ukochany system i nic go nie zastąpi... tak wiec zapraszam na łowy...

Ostatnie takie łowy w Middenlandzie

Rok 2511 KI, koncówka Sigmarzeita. Hrabstwo Ardland. Miłościwie a
roztropnie panujący hrabia von Altenmeyer załamał się był wielce po
smierci małżonki i w puszczy pomieszkuje, choć z rządów nie zrezygnował -
z rzadka przekazuje odpowiednie decyzje. Wiele stąd grup i osób
zdecywdowało się całkowicie przypadkowo odwiedzić go w leśnej głuszy, a
uczyni to pospołu, by wzajem na ręce sobie patrzeć…

Nazwa: Ostatnie takie łowy w Middenlandzie:Warhammer
Typ gry: LARP klasyczny
Czas gry: 4-6 godzin
Autorzy: Karolina @ Szaman
Liczba graczy: 35 - 40 osób
Strój: Stroje bez wyjątków szlacheckie, kaplańskie, czy czarodzieja
znamionujące, lecz z akcentem, iż cała rozgrywka pod przykrywką
polowania na zajace się rozgrywa.

Sielanka niczym w Mickiewiczu - i z pewnoscia zawilych zyciorysow a
strzalów z njiedzwiedziówki nie zabraknie. Zapraszamy serdecznie!


Organizatorem LARPa sa :Karolina & Shaman

16.06.2007
12:21
[18]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Jakby nie dwie inne imprezy w tym samym czasie (i tak z jednej muszę zrezygnować :/) to może bym się wybrał.

16.06.2007
12:25
[19]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Xaar==> niestety terminy wakacyjne s napiętę. Choć po ostatniej porażce Teleportu ja nie mam watpliwości gdize jechac:)

26.06.2007
15:10
[20]

KrolewnaFiona [ Generaďż˝ ]

Pozwolę sobie upnąć, bo Dibb się ociąga coś ostatnio.

Człowieki Kochane, zostały niecałe dwa tygodnie do godziny zero. Jeszcze nie wszystko stracone. Jeszcze możecie się załapać na naprawdę fajną imprezę. ("Gwarancja jakości, albo zwrot kosztów..." ;) ).

Poza wszystkimi grami, o których pisał Dibbler organizatorzy szykują też masę innych eventów.
Począwszy od zaistniałych po raz pierwszy na Puckonie Wormsów (Nie mieliście nigdy ochoty potarzać się po ziemi zawiązani w worek, rzucić w kogoś bananem, czy czymkolwiek innym? Albo po prostu pośmiać się obserwując bandę psycholi bawiącą się w robale. ;) ), przez Bloodbowl (W BloodBowlu nie ma zbyt wielu zasad, można by powiedzieć że nie ma ich w ogóle; chodzi tylko o to by obić jak najwięcej twarzy, zanieść piłkę do kołka i przyłożyć. ), aż do - i tutaj propozycja z nieco innej strony- warsztatów wokalnych (Własnym głosem: ).

Jestem przekonana, że każdy, nawet ktoś tak zielony jak ja, jeśli chodzi o wszelkie rpgowe inicjatywy, znajdzie na Hardkonie coś, co go zainteresuje i będzie się przy tym świetnie bawił.

Zapraszam

05.07.2007
12:19
smile
[21]

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

To już jeden chyba ostatni up, by was zachęcić do przyjazdu na ta powaloną impreze dla wszystkich miłośników fanastyki o otwartych umysłach i niestandardowym podejsciu do życia i dobrej zabawy.

Dziś zapraszam na Frantica. Larpa w klimacie antyku. Dla mnie to jedna z najważniejszych gier na Hardkonie, jako ze wraz z Irris, Koniem i Kulą jestem jego współautorem. Duzo litrów piwa i wodki nas ten larp kosztował. Kilka nieprzespanych nocy i natłok pomysłów udezajacych do głowy we wspólnym towarzystwie. Pisanie LARPów nie jest rzecza łatwa... chyba ze sie dobiera do tego odpowiednich ludzi. Musze powiedzieć ze grupa kreatywna "Jeszcze raz to samo" to ekipa z którą podejmę sie napisania dowolnej gry na dowolną ilośc ludzi. Dziękuje im za wspólną prace której owoce zbierac będziemy we wtorkową noc na Hardkonie.

No a teraz troche szczegółów:


FRAntic

Pod jaworem na dziedzińcu lub w ogrodzie siadywali we czworo stary ojciec Laertes, Penelopa, Telemach i Odyseusz, który opowiadał wszystko czego doświadczył: dzieje Wojny Trojańskiej i swoją tułaczkę. Z dalekich stron zjeżdżali się krewni i znajomi albo i obcy ludzie, aby zobaczyć człowieka, który był w podziemiu i słyszał śpiew syren i był kochankiem nimf mieszkających w grotach tajemniczych.

Nazwa: FRAntic
Typ gry: LARP Klasyczny, nocny
Czas gry: 3-4 godzin
Autorzy: Kula, Irris, Dibbler, Konik
Liczba graczy: ok. 40 osób +
Strój: antyczny

Zapraszamy na grę, w której przeniesiemy was do starożytnej Grecji, gdzie bogowie i herosi znani do tej pory tylko z mitów będą na wysięgnięcie ręki. Łyk wina z bukłaka Dionizosa? Mocny uścisk dłoni Herkulesa? Powłóczyste spojrzenie Heleny Trojańskiej?
Przyprowadziliśmy ich wszystkich.
Dla was.

Zadbajcie tylko o strój, żeby nie wyróżniać się czymś niestosownym wśród tak ważnych postaci… Prosty chiton wystarczy.

A gdy nadszedł czas, Odyseusz odczepił okręt i odjechał na nową tułaczkę, wywróżoną przez Tejrezjasza, posłuszny bogom i przeznaczeniu. Powrócił po wielu latach i osiadł w dworzyszczu – król z siwą brodą, czekający na śmierć, która miała wyjść doń z morza.


Zapraszam na impreze raz jeszcze:)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.