X-treme boy [ Pretorianin ]
Czy boicie się śmierci?
Ja tak,ponieważ zabiera wszystko - rzeczy,wspomnienia,osiągnięcia...wszystko!A wy?
Ja też,ale zawsze przyjdzie....:(:(:(:(:(;(;(;(;(
...NathaN... [ The Godfather ]
Za młody jeszcze jestem żeby myśleć o swojej :)
Ty w wieku 10 lat tez nie powinienes sie przejmowac takimi pierdołami ;)
raper741 [ Legend ]
Jeszcze nie myślę o tym ...
Rozner99 [ Konsul ]
Nie
Może to dziwne, ale często myślę o śmierci i nie napawa mnie to strachem. Każdy kiedyś umiera. I prędzej czy później i mnie to czeka...
Mutant z Krainy OZ [ Legend ]
Bardziej boję się bólu, który może śmierci towarzyszyć, ale to trochę głupie, skoro przecież i tak zaraz będzie wieczna pustka.
Narmo [ 42 ]
Spoko gość. No i ma niczego obie wnuczkę ;)
Prof. Lupin [ Konsul ]
Przypomniał mi się tekst z filmu Piatek z jutuba
Jem powoli dokładnie przeżuwając, bo boje się głupiej smierci jak ognia. a przynajmniej jakoś tak ;D
Azzie [ bonobo ]
Nie boje sie smierci bo wierze w Boga.
Apocaliptiq [ Parapsychic Man ]
Nie boję się śmierci.
Iceman_87th [ Senator ]
Wychodze z zalozenia, ze jezeli zaczne sie bac smierci to bedzie to znaczylo, ze pora juz umierac.
Azazell3 [ C.O.P ]
życie po śmierci jest lepsze - więc nie ma się czego bać
Ludzie nie umierają tylko Ascendują.
MMaaZZii1155 [ Kocham Szwedki ]
jak sie nadtym zastanowic to tak boje sie smierci - nie chce roztawac sie z bliskimi
General E'qunix [ Nobody likes me ]
Nie boję się śmierci, bo nie wierzę w boga.
adziu95 [ Legionista ]
nie nie boję się śmierci,
lo0ol [ Jónior ]
Crudelius est quam mori semper timere mortem.
xaxaxaxaxa
Selman [ opuszczony ]
nie
Apach [ Konsul ]
Nie boje sie śmierci, bo wierze w Boga.
Każdy kto wierzy w Boga nie boi się śmierci, a jak się boi to lepiej niech przestanie ogłaszać, że jest więżącym.
pooh_5 [ Konsul ]
Raczej nie- nawet nie będę wiedział gdy umrę ;P
Obiwan1992 [ komandor ]
chyba nie, to sie okaże w chwili śmierci
kamyk_samuraj [ Senator ]
Apach ->
'wieżącym' yeah
Kolejny patalach, ktory nie zna podstaw swojej wiary... Wytlumacz mi zatem sens wielkoczwartkowej modlitwy Jezusa w Getsemani.
Co do watku - nie, nie boje sie smierci - bardziej tego, ze ktos z tego powodu bedzie cierpial.
Łyczek [ Legend ]
Nie boje się :)
Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]
Boje sie smierci osob mi bliskich.
Swojej jakos niebardzo...
ale pewnie gdybym dowiedzial sie ze za X min/godz/dni umre pewnie nie bylbym taki odwazny...
qweks [ Ignis Lentus ]
Nie ale wolałbym umrzeć szybką śmiercią jako starszy człowiek.
Tomal_P [ Konsul ]
Jestem za młody aby myśleć o takich rzeczach. Cieszę się chwilą!!!
zuraw33 [ Centurion ]
Troche chyba każdy sie boi , ja wole o tym jeszcze nie myśleć
marcing805 [ Senator ]
W wieku 80 lat to raczej będę myślał,ale teraz nie warto.Teraz lepiej cieszyć się życiem:).
PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]
Jak ktoś mądry kiedyś powiedział - 'gdy my jesteśmy - nie ma śmierci, gdy jest śmierć - nie ma nas' - nie ma potrzeby odczuwania strachu przez nieuniknionym.
Orl@ndo [ Reservoir Dog ]
Do you fear death? Do you fear that dark abyss? All your deeds laid bare. All your sins punished. I can offer you... an escape...
Vader [ Legend ]
Ja się boje nie tyle śmierci - ile umierania.
Swink [ Fantasy ]
1) ja się nie boję śmierci
2) to śmierć się mnie boi ;]
3) jestem ateistą więc wszelkiego rodzaju "piekła" i "nieba" nie robia na mnie wrażenia
Jogurt [ Saladin ]
Tylko głupiec się nie boi.
zalo [ Senator ]
nie boje sie smierci, mam jeszcze 50 lat -
Pvt. Creak [ Criav ]
Nie boję się, bo to jest.. normalne. Tzn. inaczej - boję się śmierci moich dobrych znajomych, czy rodziny, ale swojej śmierci - nie.
siekator [ Król Rybak ]
Chciałbym, by przyszła po mnie jak najszybciej i jak najmniej boleśnie. Po prostu nie chce mi się żyć. Jestem brzydki i mam dość małego jak na mój wiek.
SuddenDeath [ Pretorianin ]
Ja na obecna chwile boje sie smierci bo grozi mi pieklo a nie wiem czy sie nawroce
Mr.Eko [ Michael Scofield ]
Za mlody jestem żeby myśleć o takich rzeczach :P
Wiewiórk [ - Syska ! ]
nie myślę o tym) na razie cierpię więc mi to jest obojętne
Szkoła O M G - 5 zaliczeń 7 klasówek i baaby tak wstrętne że piekło w porównaniu z nimi to "bułka z masłem"
28 lipiec 2053 - koniec mój
muflon123 [ ]
Nie boję się bo wierzę że śmierć jest początkiem nowego lepszego życia:)
[[ [ Pretorianin ]
Jeszce wole o tym nie myślec..
_zielak_ [ Thief ]
Jak to Epikur powiedział?
Nie ma sensu się bać śmierci ponieważ gdy żyjemy to jej nie ma, a gdy ona przyjdzie to nie będzie już nas. Proste, ale wymowne. :)
(Z pamięci pisałem więc nie pamiętam czy to napewno tak szło.)
Son of the Beach [ Chor��y ]
Co najwyżej bólu.
fredzio92 [ God of War ]
Jeszcze o tym nie myślę
Adamuśka [ Pretorianin ]
nie nie boje się śmierci
już kiedyś ktoś mi zadał takie pytanie .
boje się umierania
ValkyreX [ Cesarz ]
Nie macie się czego bać- samo umieranie nie jest złe... sto razy gorsza jest agonia, ale każdy będzie musiał przez nią przejść...
szogun007 [ Generaďż˝ ]
Phi... spinasz pośladki i jechane, czego tu się bać :P
marszym [ Senator ]
kamyk_samuraj --> widzę, że to TY jesteś niedoedukowany. Jezus nie bał się śmierci samej w sobie, On się bał umierania - wiedział w jaki sposób zakończy się Jego żywot i wiedział, że będzie to pełne bólu.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Nie. Raczej boję się umierania w męczarniach. Śmierć to swego rodzaju loteria, która jednakże będzie miała na Ciebie wpływ tylko wtedy, gdy okaże się, że jest zaczątkiem czegoś nowego. Jeśli zaś jest to już absolutny koniec, wtedy nic nie ma już większego znaczenia. Skutków owej loterii już przecież nie odczujesz ;o)
Tychowicz [ Konsul ]
Ja się nie boje. I tak zginę. Mam tylko nadzieje, że nie będę umierał w agonii i, że nastąpi to jak najpóźniej.
Hayabusa [ Niecnie Pełzająca Świnia ]
Śmierci nie boję się absolutnie. Bardziej obawiam się śmierci w jakiś mało przyjemny sposób, podobnie jak śmierci przed czasem.
davids89 [ Konsul ]
Mowie smierci dzien dobry i dobranoc
dr. Acula [ Under cover of darkness ]
Bałem się jak miałem 6 lat, potem mi przeszło.
Ranczo [ Tequila ]
nie boję się jeszcze bo śmierci raczej daleko daleko
IntelFAN [ Konsul ]
mam 12 lat i nie myślę o tym
J_A_C_K [ 11 ]
Nie, jestem ubezpieczony.
Sonny Silooy [ Elegant Gypsy ]
Nie
naturalne jak robienie kupy
matirixos [ BLAUGRANA ]
E tam się bać ;] Przynajmniej w piekle będzie dużo przyjaciów hehe i znajomych
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
oczywiście, ale moze nie tyle 'boje' ile bardzo tego nie chce i mam nadzieje, ze nigdy po mnie nie przyjdzie.
albo przynajmniej jak najpozniej ;)
PatriciusG. [ Legend ]
Czasem...
Ale dziś sobie tu pisze a jutro może mnie nie być i nie mam zamiaru się teraz z tego powodu rozpłakać.
krooliq3 [ Lucid Dreamer ]
Może uznacie to za dziwne ale ja nie boję się śmierci. Wręcz przeciwnie bardzo mnie ciekawi co będzie potem...
arthemide [ Prawdziwa kobieta ]
Umierac jest pieknie, kiedy sie ma na to czas .... Ten czas trzeba sobie samemu wziac. Bac sie smierci jest glupota, ona jest nieunikniona. Bac sie smierci to tak jak bac sie przyszlosci. Przyszlosc jet tez nieunikniona. W zyciu zyc trzeba, smierc to tez przezycie. A jest dalej przekonamy sie pozniej.
Strach jest gorszy niz smiec, nie warto sie bac. Trzeba robic wszystko, zeby pokonac strach.
Innocentz [ Generaďż˝ ]
A co to za roznica ? I tak kazdy idzie to ziemi i the end ..
danieldanek [ Psychodela ]
nie boje się mam dopiero 15 lat.
Mipari1002 [ HUNTER ]
Ja się boje, bo według umrę w czwartek w tym tygodniu.
;)
Spocony_Pan [ Konsul ]
To zależy kiedy. Ale raczej nie chce dednąć... 20 000 expa strace i pare itemów. Pozatym nie wierzę w boga.
piecupiecu [ Konsul ]
śmierć jest naturalną koleją rzeczy
alexej [ Piwny Mędrzec ]
Boje się nieistnienia. Perspektywa niebytu, znikniecia, skonczenia swiadomosci itp jest dla mnie poprostu przerazajaca.
Taven [ Generaďż˝ ]
[*]
Flyby [ Outsider ]
.."mechanizmy" wewnętrzne które działają przy umieraniu to cały pakiet sprzężonych ze sobą zachowań (fizjologicznych, psychicznych i.t.p.) ..Pewnie bardzo to różnicuje ostatnie godziny czy chwile życia każdego człowieka ..Instynktownie musimy jej się bać - tak jest ustawiony nasz organizm ..Życie za wszelką cenę ..Podejście do śmierci obyczajowo-rozumowe (wiara i tym podobne) daje oczywiście możliwość "regulacji" zachowań ..Na ile jest to skuteczne to sprawa dyskusyjna ..Nasze umieranie to akt indywidualny ..Mówi się "każdy umiera w samotności" ale ma umieranie swoje reperkusje jeżeli chodzi o nasze otoczenie ..Ono te umieranie na swój sposób też przeżywa..
..To co zostaje z naszego odejścia (heroizm, godność w obliczu smierci i takie tam) idzie przecież na jego rachunek i jemu właśnie służy ..
kkkkkkrystian [ Generaďż˝ ]
szczerze boję się, ale liczę że pożyje jeszcze ze 60 lat
Ragn'or [ mortificator minoris ]
Boję się, bo nie wiem czy będzie jakieś "dalej".
Poza tym to żal odchodzić kiedy inni tak dobrze się bawią:/
Myślę, że łatwiej umierać z myślą, że się miało pełne, owocne życie, otoczony rodziną i przyjaciółmi.