GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #84

02.06.2007
11:33
smile
[1]

Lim [ Senator ]

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #84

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... Senat Republiki był miejscem spotkań przedstawicieli gatunków, ras i narodów zamieszkujących układu planetarne ze wszystkich zakątków poznanego Wszechświata. Korzystając z tak znakomitego przykładu zbieramy się tu po raz OSIEMDZIESIĄTY CZWARTY, by prowadzić rozmowy na temat wspaniałych Star Wars oraz wszystkiego, co się z nimi wiąże.
Pozwolicie, że przypomnę Wam historię Galaktycznego Senatu. Stara Republika łączyła niezliczone układy gwiezdne. Tysiące lat wcześniej mieszkańcy galaktyki toczyli ze sobą długie i krwawe wojny. Dopiero potężni rycerze Jedi - strażnicy mistycznej potęgi zwanej Mocą zdołali zaprowadzić pośród nich pokój i sprawiedliwość. Pod przewodnictwem Senatu Galaktycznego cywilizacje rozwijały się a Republika rosła w siłę osiągając szczyty potęgi. Lecz ceną wygodnego trybu życia była słabość. Instytucje rządowe zaczęła ogarniać korupcja i rozprężenie, a liczebność Jedi zmalała do zaledwie kilku tysięcy. Wówczas załamała się równowaga Mocy - nadszedł czas wielkich zmian. Potężny lord Sith Darth Sidious wprowadził w życie ostatnią fazę planu swojego zakonu - planu, który Sithowie realizowali skrycie od tysięcy lat i którego celem było przejęcie całkowitej władzy w Galaktyce. Na przeszkodzie w jego realizacji stali jednak rycerze Jedi - podstępny Sith postanowił więc ich zniszczyć. Sidious wykorzystując swoje zdolności, zyskał ogromne wpływy w słabnącej Republice. Pod przybranym imieniem Palpatine zdołał dzięki intrygom zapewnić sobie zaszczytną funkcję Kanclerza który będąc politykiem silnym i pozornie prawym miał być nadzieją na powrót ładu i praworządności.
Uzyskawszy tak wielką władzę przystąpił do realizacji swojego planu. Posługując się przywódcą ruchu Separatystów - renegatem Jedi - Hrabią Dooku, podstępnie wplątał Republikę w wyniszczającą Wojnę Klonów która wybuchła pomiędzy Separatystami, na czele których stał Dooku a armią republiki wspieraną przez rycerzy Jedi. Ze zmagań tych Republika wyszła pozornie zwycięsko, lecz Jedi ponieśli w tych walkach straty tak wielkie że Sith Sidious mógł wreszcie otwarcie przeciw nim wystąpić. Tak więc przy pomocy armii klonów, nad którą przejął całkowitą kontrolę oraz co ważniejsze wskutek zdrady najpotężniejszego spośród Jedi Anakina Skywalkera - zakon został zniszczony a nieomal wszyscy rycerze Jedi zginęli. Kiedy wreszcie Sith uporał się ze swoimi odwiecznymi adwersarzami ogłosił powstanie Galaktycznego Imperium opierającego swą siłę na armii klonów i nowopowstałej Flocie Imperium. Nastąpił mroczny czas chaosu i nowego konfliktu, ponieważ okrutne rządy tyrana spowodowały wybuch Rebelii. Były to zmagania zacięte i krwawe. Sojusz Galaktyczny był bliski klęski lecz dzięki męstwu powstańców a przede wszystkim bohaterskiej postawie ostatniego spośród Jedi - syna Dartha Vadera, rebelianci zdołali pokonać Imperium i przywrócić ład i porządek w galaktyce. Postawa Luka Skywalkera ma tak wielkie znaczenie, gdyż dokonał on w najważniejszej chwili swojego życia właściwego wyboru. Wyboru którego nie potrafił dokonać jego ojciec Anakin. Darth Vader zdradził zniszczył Jedi i Republikę, ale jego syn pomimo pokus ciemnej strony przywrócił równowagę MOCY. Stało się tak jak głosiła przepowiednia - Skywalker był wybrańcem. Wydaje sie że dla galaktyki nastały szczęśliwe czasy spokoju i prosperity. Będzie tak ponieważ rządy sprawują obecnie ludzie rozsądni i uczciwi oraz zapewne dlatego, że nad przestrzeganiem prawa czuwają nowe pokolenia rycerzy Jedi - jednakże walka nie skończyła się jeszcze i nadal trwa - Ciemna Strona jest wciąż bardzo silna...

02.06.2007
11:36
smile
[2]

Lim [ Senator ]

Po tradycyjnym wstępniaku kilka spraw organizacyjnych.

Rozmawiamy tu o Star Wars oraz tym co się z nimi wiąże więc o filmach, książkach, grach, komiksach, gadżetach, muzyce filmowej - czyli tym wszystkim, co każdy fan SW zna dobrze i co bliskie jest jego sercu. W tym wątku możesz również znaleźć ciekawych rozmówców na temat Science Ficton w książce i filmie. Wszelkie tematy związane z szerzej pojętą fantastyką są również mile widziane. Zapraszamy do korzystania z Holonetowych połączeń do następujących miejsc oraz
Link do poprzedniej części wątku https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6374518&N=1

Ostatnia część upłynęła pod znakiem rozmów będących dla senatorów tematem nieomal tak starym jak odwieczna walka dobra ze złem – ciemnej strony z jasną stroną mocy ;)
Chodzi oczywiście o płynną granicę między starwarsowymi okolicami a wyłącznie Lucasowską historią bohaterów Sagi, której najważniejszym i niekontrowersyjnym elementem są filmy kinowe. Pierwsze pytanie – czy najważniejszym i czy nie kontrowersyjnym – odpowiedź zdaje się oczywista, lecz czy aby na pewno lub raczej czy dla wszystkich? Następne pytanie: czy można rozpocząć przygodę ze Star Wars i trwać przez lata nie przywiązując wagi do pozostałych mediów/źródeł związanych z Gwiezdną Sagą ? I odwracając pytanie: można być fanem SW nie uważając filmu za najcenniejszy lub jedyny element Sagi? Porozmawiamy o tym w miłej atmosferze, zapraszam senatorów :)

02.06.2007
11:59
[3]

Lim [ Senator ]

Poruszymy też wiele innych ciekawych tematów, wszystko zależy od naszej inwencji ;)
Przypominam że nasz specjalny wysłannik Ben, odwiedził Miasto Aniołów i konwent Gwiezdnych Wojen - Celebration IV. Czekamy niecierpliwie na relację i materiał fotograficzny.
Teraz na zachętę kilka fotek z bardziej dostępnych źródeł.

Piękna księżniczka i miecze świetlne - oczywiście z serii MR ;)

02.06.2007
12:02
smile
[4]

Lim [ Senator ]

Jakaś znajoma twarz …ciekawe co ukrywa w rękawach tuniki ;)

02.06.2007
12:07
smile
[5]

Lim [ Senator ]

Szturmowcy imperium i ich przerażony jeniec. Mam nadzieję że Ben zdołał się wymknąć imperialnym patrolom i zasypie nas rzadkiej urody zdjęciami i ciekawą relacją ze swojej niesamowitej wyprawy - przygody życia jak sam napisał... przygody życia, każdego fana SW :)

02.06.2007
13:23
[6]

Ben_K [ Konsul ]

Zdolal umknac imperialnym patrolom ale nie ukryl sie przed samym imperatorem, no cuz i z tej konfrontacji wyszedlem zwycieska reka mimo iz nie bez obrazen

02.06.2007
13:25
[7]

Ben_K [ Konsul ]

Jak tylko wroce z pracy, a jade tam tylko po czek to zamieszcze kilka albo kilkanascie zdiec, jak czas pozwoli

02.06.2007
14:36
[8]

Ben_K [ Konsul ]

Kilka zdiez z C IV

Japonski oddzial 501st bez kostiumow

02.06.2007
14:37
[9]

Ben_K [ Konsul ]

Moje zdiecie z najslawniejszym Lowca nagrod i jego zdobycza

02.06.2007
14:42
[10]

Ben_K [ Konsul ]

Ben poznaje osobiscie Boba Fett'a

02.06.2007
14:44
[11]

Ben_K [ Konsul ]

Tak Admirale milo mi bylo pana poznac

02.06.2007
14:45
[12]

Ben_K [ Konsul ]

Wielki Chewbacca ale on ma mocarna dlon :)

02.06.2007
14:46
[13]

Ben_K [ Konsul ]

Na dywaniku u Jabby a wlasciwie na jego ruchomej platformie

02.06.2007
14:47
[14]

Ben_K [ Konsul ]

Za takim Hanem Solo poszedl bym wszedzie nawet do luzka, znaczy sie do piekla

02.06.2007
14:48
[15]

Ben_K [ Konsul ]

Mara Jade piekna jak zawsze

02.06.2007
14:50
[16]

Ben_K [ Konsul ]

barriss'a, gdyby wszyscy Medycy tacy byli zaczab bym czesciej chodzic do lekarza, Jedi Healer

02.06.2007
14:53
[17]

Ben_K [ Konsul ]

General Crix Madine zawsze gotow ukrasc Imperjalny prom by wydostac sie z trafiku, Dedykacja na autografie mowi

For Mike "We have stolen a small Imperial shuttler (but don't tell anyone!)"

02.06.2007
14:55
[18]

Ben_K [ Konsul ]

"Run Mike, It's a trap!" Admiral Ackbar

02.06.2007
14:57
[19]

Ben_K [ Konsul ]

Japonski 501st w pelnym ekfipunku

02.06.2007
15:18
smile
[20]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Karrde

Dlatego ja jestem "fanboyem NEJ", bo czytam książki SW (a NEJ to tylko jedna seria - generalnie baaaardzo słaba i naciągana), a Ty zostałaś "ludzikowym vipem".

Jakoś to przeżyjemy. Mogło być przecież dużo gorzej ;D

Ben
Wielki Chewbacca ale on ma mocarna dlon :)

Piekna pamiatka :) Ogolnie WOW!!! Zankomite zdjecia. Zabawa musiala byc przednia :)

02.06.2007
15:45
[21]

Ben_K [ Konsul ]

Ben, Bam (kolega z LA) i C3PO pamiatkowe zdiecie

02.06.2007
19:30
[22]

Ward [ Senator ]

Ben - za opisanie takiej przygody tylko ściągnąć czapkę , raczej hełm szturmowca z głowy , masakryczne przeżycie!
czy mi się wydaje czy szturmowcy byli tam najbardziej widoczni ?
Karrde – tak sobie to tłumacz , nigdy nawet nie myślałem że jesteś książkowym fanbojem , ale skoro mówisz :->
a na pytania Lima można odpowiedzieć bez linczu , jak myślisz Karrde ;->

co za meczyk , sędzia buntownik rebeliancki nie uznał bramki !

02.06.2007
19:47
[23]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Ok, Ward - wbrew osobistym nawykom będę miły i grzecznie odpowiem.

Pierwsze pytanie – czy najważniejszym i czy nie kontrowersyjnym – odpowiedź zdaje się oczywista, lecz czy aby na pewno lub raczej czy dla wszystkich?
Niekontrowersyjnym źródłem SW jest Stara Trylogia - można oczywiście dyskutować o jej błędach czy nielogicznościach, ale nie zmienia to faktu, że jest to grunt, fundament. Nowa Trylogia jest już dziełem SW wybitnie kontrowersyjnym - wystarczy popatrzeć jak bardzo ludzie są podzieleni opinią o niej.

Następne pytanie: czy można rozpocząć przygodę ze Star Wars i trwać przez lata nie przywiązując wagi do pozostałych mediów/źródeł związanych z Gwiezdną Sagą?
Oczywiście, że można.

I odwracając pytanie: można być fanem SW nie uważając filmu za najcenniejszy lub jedyny element Sagi?
Oczywiście, że można. Świat SW jest tak bogaty, że ktoś może uwielbiać w nim jakąś rzecz, która nigdy w filmie pokazana nie była. I nadal będzie fanem SW.

02.06.2007
21:12
[24]

Ben_K [ Konsul ]

Kasia cos dla ciebie

02.06.2007
21:17
smile
[25]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

No tak ... :)

02.06.2007
21:20
smile
[26]

kurzew [ The Road Warrior ]

FANBOYS


02.06.2007
21:20
[27]

Da_Mastah [ Elite ]

Kennery za 25k!? Tyle to trzeba mieć, żeby w Stanach rachunek intra założyć :-)))

02.06.2007
21:58
[28]

Ben_K [ Konsul ]

Na rzyczenie Kasi bardziej meskie wydanie Ksiezniczki wraz z jej zenskim odpowiednikiem sami ocencie komu jest lepiej :)

02.06.2007
21:59
smile
[29]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Da_Mastah

Kennery za 25k!? Tyle to trzeba mieć, żeby w Stanach rachunek intra założyć :-)))

No bo to super rzadkie ludziki. Kenner wypuscił tylko krótką serie ludzików z długimi mieczami. Trudno dostać takie rozpakowanego, a co dopiero wersję carded. Oczywiście ten fakt nie usprawiedliwia ceny ;-)

02.06.2007
22:01
smile
[30]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Ben, a moze teraz jakis meski HAN? :D
Facet w kiecce, to jednak dramat ;-)

02.06.2007
22:03
[31]

Ben_K [ Konsul ]

Cuz mozna powiedziec Ben spotkal Bena

02.06.2007
22:08
[32]

Ben_K [ Konsul ]

Teraz prawdziwa perelka, na C IV byl sam lukas przechadzal sie jak zwyczajny fan ale Ben go ustrzelil a oto dowod

02.06.2007
22:12
[33]

Ben_K [ Konsul ]

Ward co do szturmowcow to bylo ich sporo tak samo jak rebelianckich pilotow, Jedi, Sith, Mandalorianskich wojownikow i wiele wiele innych roznych postaci, ba nawet Duku tam byl wraz z Ice Heart

02.06.2007
22:42
smile
[34]

Ward [ Senator ]

Karrde - jak będziesz dalej dusił w sobie te ''osobiste'' nawyki to nigdy nie zostaniesz sithem
hee-hee , też odpiszę w tym temacie , kiedy sztorm wreszcie zatopi łajbę georga cloneya

Ben - 25 tysięcy zielonych papierków za małego plastykowego ludzika???
za tyle sprzedali chyba płaszczyk Bena a za ludzika , nawet z długim mieczykiem podobna cena? ludzik ze złota z oczkami z szafirów byłby chyba 5 razy tańszy , może ktoś się pomylił przy wpisywaniu ręcznie ceny na metkownicę ;->
ceny tam musiały być kosmiczne , pewnie nie tylko za zabawki i pamiątki - ile np kosztowała cola , obiad z ryby lub kurczaka i fryrek , albo piwo z kega , można ''wyżyć'' na takiej imprezie?

a to ostatnie zdjęcie - czy to nie jest podobne do MG34 , broń niezbyt imperialna ale też straszna - i chyba o wiele skuteczniejsza przeciw jedi, żaden by nie przeżył serii z gorącego ołowiu broniąc się mieczykiem
ile problemów mniej miałoby imperium z takim sprzętem ;->

02.06.2007
22:51
[35]

Ben_K [ Konsul ]

Ward ---> Pewnie wiecej niz z blasterem ta bron bardzo szybko sie przegrzewala i trzeba bylo studzic lufe woda

02.06.2007
22:55
[36]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Hehe, akurat z ołowiem Jedi mieliby dużo mniej problemów. Jakby nie było, jest to ciało stałe, więc żaden problem odchylić Mocą trajektorię pocisków. :)
Ach, Ward - proponuję się zapoznać z całą zbrojownią Imperium, tą z filmów oczywiście. Ciekaw jestem ile przerobionej niemieckiej broni tam znajdziesz, przy której ten MG34 to pikuś.

I jeszcze jedno.
jak będziesz dalej dusił w sobie te ''osobiste'' nawyki to nigdy nie zostaniesz sithem
Nie obrażaj mnie proszę - Sithowie to w większości idioci. Potrafią zdobyć co tylko chcą, ale utrzymać tego dłużej jak chwilkę, już nie.
Z drugiej strony Jedi to cioty, debatujące cały dzień nad tym co będzie na kolacje. Może za czasów Wojen Klonów nie było to jeszcze aż tak dramatyczne, ale im dalej tym gorzej.

Toteż nie trzymam z zadną ze stron i idę swoją ścieżką.

02.06.2007
23:07
[37]

Da_Mastah [ Elite ]

Karrde:

"Sithowie to w większości idioci."

O tych, którzy nimi nie byli Ward niestety nie wie. Ciekawe czemu? :-D

02.06.2007
23:49
smile
[38]

eJay [ Gladiator ]

Bo pewnie władali "galaktyką" 19, a nie jak wielki Imperator aż 20 lat!

03.06.2007
00:29
[39]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

NEJ jest o tych potworkach rzekomo obecnych wczesniej w republice tylko zakamuflowanych. Powiem ze czytalem tylko zajawki na okladkach ksiazek. Cala historia wydaje mi sie mocno naciagana. Można było wymyślić coś oryginalniejszego.
Prawdę mówiąc ponad 30 lat totalnego chaosu w republice może być trochę nużące.

03.06.2007
00:43
[40]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Momentami jest kosmicznie, nomen omen, naciągana - a zakończenie tragiczne.
Ale na przykład części napisane przez Stackpole'a bronią się dość dobrze - raz osobą autora i jego stylem, dwa, że podążają raczej klasycznym stylem SW i te "potworki" nie rażą. Wyglądają raczej na swoistą kontynuację linii X-Wingów.

Z drugiej strony od takiego "Zdarjcy" radzę trzymać się jak najdalej i kijem nie tykać. Już łatwiej mi się czytało Ulissesa Joyce'a.

03.06.2007
03:37
smile
[41]

zarith [ ]

wow fajne zdjęcia, zazdroszcze ci ben_k:)

a wybiera sie ktos na londynskie celebration in europe?

03.06.2007
12:34
smile
[42]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Ward, cena tych ludzików nie ma żadnego związaku z ceną ryby, zapewniam Cię :D

04.06.2007
19:03
smile
[43]

Lim [ Senator ]

Ben ---> wspaniała relacja, tylko czemu taka krótka ;)

Rycerzyku ---> oto odpowiedź na Twoje pytanie. Chyba widziałaś już ten obrazek w swojej przeglądarce ;)

04.06.2007
19:10
[44]

Lim [ Senator ]

Oto nieco zmodyfikowana wersja ;)
Wykonanie solidne lecz nieco toporne - choć to przecież nie wada.

04.06.2007
19:33
smile
[45]

Lim [ Senator ]

Jednak zapewniam, że na spotkania fanów najlepiej nadaje się taki miecz
jakość, rewelacyjny wygląd, trwałość i… jeszcze raz jakość :)

04.06.2007
20:02
smile
[46]

Lim [ Senator ]

Jedi ---> zdjęcie wykonane przed wyjazdem na spotkanie ze znajomi fanami/profanami - już dość dawno temu, wiec po buteleczkach ani śladu. Jak widać niektóre są całkiem fajne ;)

04.06.2007
20:07
smile
[47]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Lim, po takiej ilości trunku każdy miecz świeci i robi bbbbbbbbbbbbZZZZZZZZZZZbbbbbbbbzzzzz :D Szukam takiego, który będzie fajny na trzeźwo, a nie dopiero po spożyciu :P

04.06.2007
22:56
smile
[48]

Da_Mastah [ Elite ]

05.06.2007
20:30
[49]

Ward [ Senator ]

kuter clooneya nie chciał zatonąć, już myślałem ze się wymknie ale ostatnia fala go chwyciła i dzieki temu film jest bardzo dobry :->

Karrde - sithowie to idioci ta - a u nas murzynów biją
widzisz w tym problem że to możliwe bo ilość tandetnych czasem historyjek z NEJ może zrobić niejednemu mętlik w głowie - w filmie ani razu nic takiego nie widać , chyba że zdrada jest tym idiotyzmem , Twoja ocena filmowych scen w których sithowie pokazali absolutna potęgę i panowanie nad mocą którego zaden jedi nie miał i mieć nie będzie jest mocno nietrafiona
---------------
Rycerzyk - może wszystko tam było drogie ;->
ale pytałem Bena z ciekawości czy da się tam wyżyć bez karty kredytowej , jak patrzę na ceny ludzików to było tym ciężko , było coś na skromniejszy portfel ?
takie np hasbro jak na fanatyku i podobne ceny w przeliczeniu ?

05.06.2007
20:51
[50]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"w filmie ani razu nic takiego nie widać"

A kim jest ktoś, kto w jednej chwili może zmiażdżyć całą Rebelię i rozkazuje niszczycielom nie atakować? To jakaś nowa taktyka? Wygrywa ten, kto strzeli samobója?

05.06.2007
22:20
[51]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Gra Republic Commando ma jedną zasadniczą wadę. Jest cholernie krótka. Chyba będzie druga część ponieważ twórcy zostawili sobie furtkę w zakończeniu. Było takie nijakie. Myślałem że będzie trzeba wykonać 'Rozkaz 66' i tutaj już by były dwa scenariusze gry.

Wracam do FEARa.

06.06.2007
01:06
smile
[52]

Ward [ Senator ]

Da_mastah - jakie niszczyciele? gdzie tu błąd albo ''idiotyzm'' Karrde?
zdrady nawet sithowie nie mogli przewidzieć, jedi też nie :->
jedi nie byli chyba idiotami ?
a na forum wysyp śmiesznych wątków o star wars, pewnie przez te burze ;->

06.06.2007
15:50
[53]

Ward [ Senator ]

może takie pytanie do znawców - czyli wszystkich ;->
co wiadomo o sithach i walce sithów z jedi z filmu?
czy film nie ''rozjeżdża'' się z dodatkami i to mocno?
zresztą nie tylko w temacie sithów ale w wielu innych sprawach - czy NEJ i inne dodatki szkodziły i szkodzą star wars czy pomagają?

06.06.2007
16:41
[54]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Ward

może wszystko tam było drogie ;->
ale pytałem Bena z ciekawości czy da się tam wyżyć bez karty kredytowej , jak patrzę na ceny ludzików to było tym ciężko , było coś na skromniejszy portfel ?
takie np hasbro jak na fanatyku i podobne ceny w przeliczeniu ?


Ludziki ze zdjęcia są super rare. Taka jest ich cena niezależnie od miejsca. Z tego co mi wiadomo "coś na skromniejszy portfel bylo" i może dwie z tych rzeczy są już nawet zapakowane w paczkę z napisem "Rycerzyk" ;)

06.06.2007
19:47
[55]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

co wiadomo o sithach i walce sithów z jedi z filmu?

- to co widać, czyżbyś nie oglądał? :>

czy NEJ i inne dodatki szkodziły i szkodzą star wars czy pomagają?

- co rozumiesz przez słowa "szkodzenie, pomaganie star wars"?

06.06.2007
21:39
smile
[56]

Ward [ Senator ]

Viti - ano właśnie , to co widać
był tam jakiś sith ''idiota'' ? jeśli jakieś złe cechy tak Karrde określił to czy między jedi nie było więcej ''idiotów'' ?
dość łatwo będzie obalić to co Karrde zakładał pisząc w taki sposób

szkodzą i spłycają - czy ulepszają i rozszerzają ?
gdzie szkoda?
a choćby w chwilach kiedy pomieszanie z poplątaniem spowodowane zalewem NEJ myli sie wielu z historią i bohaterami filmowymi , czyli mamy masę łotrów , jakieś dziwne mafie , renegatów , zdrajców , ogólnie jakiś papierowych czarnych charakterów i bohaterów dobrych ale tak płaskich jak kartka papieru na której są opisani - szczególne cała rodzinka juniorów , tragiczna trochę , komiczna mocno

często kiedy brałem się na następną książkę pod koniec zastanawiałem się komu to jest potrzebne a kiedy widać że ludzie patrzą w te ‘’dziełka’’ jak w elementarz starwarsów to już robi się dramatycznie , bo star wars to nie tandetna historyjka
dobrze by było widzieć jakaś różnicę i może nie mur między nimi ustawić , ale jakiś malutki płotek z drutu kolczastego którym się parcelę z NEJ od zdrowej części odgrodzi (choćby w tej półce jeśli nie ściennej to w naszej głowie w której trzymamy wiadomości o star wars :->)

a gdzie zaleta? Noe właśnie gdzie?
ktoś pewnie jakąś zna i o tym powie :->

06.06.2007
21:44
[57]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"jakie niszczyciele? gdzie tu błąd albo ''idiotyzm'' Karrde?"

Ponawiam więc pytanie, bo chyba nie bardzo zrozumiałeś, co tam było napisane:

A kim jest ktoś, kto w jednej chwili może zmiażdżyć całą Rebelię i rozkazuje niszczycielom nie atakować? To jakaś nowa taktyka? Wygrywa ten, kto strzeli samobója?

06.06.2007
21:51
smile
[58]

Ward [ Senator ]

Da_Mastah – to był błąd ale mądry sith po szkodzie a widz po filmie ;->
a plan palpiego był bardzo dobry

taki Bush te ż chyba nie zasługuje na miano ''idioty'' tylko dlatego że też jest sithem , też rządzi imperium i wpakował się w wojnę której nie może wygrać

06.06.2007
22:03
[59]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"to był błąd ale mądry sith po szkodzie a widz po filmie ;->"

To nie usprawiedliwia decyzji postawienia życia (zarówno Imperatora jak i Imperium) na szali, która została podjęta pod wpływem emocji... Idiotą jest ktoś, kto tak postępuje. Za duże ryzyko, żeby skopać tyłki kilku futrzanych krasnali. Chyba, że chcesz się wyzerować w kilka minut, tak jak to właśnie Palp zrobił.

"a plan palpiego był bardzo dobry"

Bo zakładał zwycięstwo przez porażkę, tak? Taka modyfikacja Pyrrusa, tak? To o to chodzi?

"taki Bush te ż chyba nie zasługuje na miano ''idioty'' tylko dlatego że też jest sithem , też rządzi imperium i wpakował się w wojnę której nie może wygrać"

Widzę, że frustracja sięga zenitu po raz kolejny. Biedaku, co Ty zrobisz, jak Ci tarczę antyrakietową postawią pod domem i będziesz miał zakłócenia w telewizorze?

06.06.2007
22:22
[60]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Ward
bo star wars to nie tandetna historyjka

Atak klonów - historyjka tandetna do bólu, a na początku pojawia się wielki żółty napis "gwiezdne wojny".

06.06.2007
22:42
[61]

Ward [ Senator ]

Da_Mastah – a gdzie tu frustracja ?
zawsze jak o tym wspominasz chce się dodać że u nas biją murzynów , co to ma do sprawy –właśnie też nic
rakieta potencjalnie spadająca między telewizorem a wyrzutnią nazywasz zakłóceniami w telewizji? gorzej jak postawią tą wyrzutnię ''blisko'' giełdy i liczydła, kalkulatory oraz komputery źle naliczą wirtualne pieniądze , hee-hee
co do decyzji palpiego , to przypomnij sobie czemu tak zrobił , albo może ktoś pomoże Da_Mastahowi sobie przypomnieć
-------------------
Rycerzyk – atak klonów jest świetny , mroczne widmo też ;->
poczytaj parę tomów NEJ to poznasz znaczenie słowa TANDETNA w star wars

06.06.2007
22:58
[62]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

atak klonów jest świetny , mroczne widmo też ;->
poczytaj parę tomów NEJ to poznasz znaczenie słowa TANDETNA w star wars


Ward świat jest tak urządzony, że jedni lubią atak klonów, inni NEJ, a jeszcze inni nie lubią ani jednego ani drugiego. Spróbuj to zrozumieć i odczep się w końcu od tematu książek.

06.06.2007
22:58
[63]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"zawsze jak o tym wspominasz chce się dodać że u nas biją murzynów , co to ma do sprawy –właśnie też nic"

Zawsze o tym wspominam, kiedy Ty zawsze wspominasz o nic nie wnoszących do sprawy rzeczach (vide: polityków Stanów Zjednoczonych).

"rakieta potencjalnie spadająca między telewizorem a wyrzutnią nazywasz zakłóceniami w telewizji?"

Nie. Rusz głową.

spoiler start
...albo lepiej nie.
spoiler stop


"gorzej jak postawią tą wyrzutnię ''blisko'' giełdy i liczydła, kalkulatory oraz komputery źle naliczą wirtualne pieniądze"

Widzę, że zaczynasz stawiać pierwsze kroki na drodze do zapewnienia sobie finansowej przyszłości :-D Też zaczynałem od Onetu :-D

"co do decyzji palpiego , to przypomnij sobie czemu tak zrobił"

Bo nie brał pod uwagę tego, że może przegrać. To tak Wardziu będziesz musiał właśnie na to uważać chociażby inwestując swoje pieniądze. Przede wszystkim musisz założyć, ile ich możesz stracić, a dopiero potem "martwić się" liczeniem zysków - nigdy odwrotnie, bo popłyniesz jak Palp.

"atak klonów jest świetny , mroczne widmo też ;->"

No, dobry był. Ilekroć sobie przypomnę scenę przy balustradzie na Naboo, to aż mi ciarki po plecach przechodzą.

06.06.2007
23:47
smile
[64]

Ward [ Senator ]

Da_Mastah - grę i spekulacje na giełdzie zostawiam tym do się na tym znają , czyli może i Tobie skoro tak zachwalasz swoje zyski - nie zapomnij dać sygnał kiedy zarobisz pierwszy milion i będziesz żył z procentu ;->
drobną gotówkę dobrze mieć w ręku nie tylko w banku , szeleszczące papierki dają więcej przyjemności niż cyferki na ekranie komputera
a zanim zarobisz pierwszą ''banikę'' to może sobie przypomnisz czemu palpatine tak to rozwiązał , bo chyba wiesz , no jak -Ty nie wiesz tego?
niemozliwe ;->

----------
Rycerzyk - urywanie rozmowy w sposób ''odczep-przyczep'' nie jest wyjściem z sytuacji
a kiedy słyszę że np. w czasie rządów imperatora galaktyka była pełna sithów to się martwię o tych którzy biorą takie historyjki na poważnie , gdyby jeszcze widzieli różnicę miedzy deserem a głównym daniem to by nie było obaw , tylko zę wielu nie widzi tej różnicy
-i tak za parę lat okaże się że na pierwsze był budyń a na drugie szarlotka – taka przenośnia :->

tego co pisałaś o 2 części star wars nie rozumiem, może wpadniesz do mnie na film i po wszystkim wytłumaczysz co jest ''nie tak'' , przy browaru albo winku -to jak będzie ;->>

07.06.2007
09:46
[65]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Ward

urywanie rozmowy w sposób ''odczep-przyczep'' nie jest wyjściem z sytuacji

Jeśli ktoś nie rozumie innych argumentów, to pozostaje tylko taki sposób.

to się martwię o tych którzy biorą takie historyjki na poważnie

A co Ty bierzesz na poważnie? Wiesz, są tacy okrutni ludzie, którzu uważają, że to wszystko to jedna wielka bajka i niczego na poważnie nie biorą, ale kto by ich tam słuchał.

tego co pisałaś o 2 części star wars nie rozumiem, może wpadniesz do mnie na film i po wszystkim wytłumaczysz co jest ''nie tak''

Wolę obejrzeć Titanica.

09.06.2007
23:17
smile
[66]

Grassus [ Konsul ]

Może jest ktoś zainteresowany?

10.06.2007
11:32
[67]

eJay [ Gladiator ]

a kiedy słyszę że np. w czasie rządów imperatora galaktyka była pełna sithów to się martwię o tych którzy biorą takie historyjki na poważnie

Ja sie martwie o tych, ktorzy uwazają Sidiousa za wybitnego Sitha:)

10.06.2007
17:38
[68]

Da_Mastah [ Elite ]

...którzy uważają, że Sidious w ogóle był Sithem :-))

12.06.2007
17:56
[69]

Reppu [ Generaďż˝ ]

Podobają mi się konkretne pytania w ważnych sprawach stawiane.

Czy filmy są najważniejsze ?
Odpowiedź – tak

Czy nie kontrowersyjne ?
Nie, chociaż nie dla mnie

Czy można rozpocząć przygodę ze Star Wars i trwać przez lata nie przywiązując wagi do pozostałych mediów/źródeł związanych z Gwiezdną Sagą ?
Dwie odpowiedzi do wyboru, każda dobra.
Tak, to nie są obowiązkowe lektury dla fana
Nie, ale to dobre lektury dodatkowe.

Czy można być fanem SW nie uważając filmu za najcenniejszy lub jedyny element Sagi?
Wszystko jest możliwe w świecie którym 2 mężczyzn wychowuje adoptowane dziecko ale to dość rzadkie.

A Kanclerze był sithem jeśli pamiętam film który oglądałem kilka dni temu :-)

14.06.2007
15:36
[70]

Resksio [ Konsul ]

Wszystlo jest ważne w star wars ale filmy i gry są najlepsze
Z tym sithem DaMastah może mieć rację bo czyałem komiks gdzie coś takiego pisało
Jak dla mnie mogli by robić tylko filmy gry i jakieś fajne zabawki :-)

14.06.2007
17:58
smile
[71]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Jak dla mnie mogli by robić tylko filmy gry i jakieś fajne zabawki :-)

I karty, plakaty, figurki, t-shirty, kubiki, książki, medale, szklanki ... ;-)

19.06.2007
19:38
[72]

Resksio [ Konsul ]

Jakie to zabawki można u nas jeszcze kupić oprucz żołnierzy? Sam dostałem kiedyś lego plakat no i parę komiksów ale to nie zabawki
vader moze nie być sithem według niektórych bo kiedyś sam walczył z sithami ale nie wiem czy w to można wierzyć bo w filmie tip-top był sithem

19.06.2007
20:06
smile
[73]

Resksio [ Konsul ]

Moze powiedz Da-Mastah gdzie o tym słyszałeś ?
Zapytałem parę osób i nikt nie powiedział ze nie był sithem, skąd masz taką wiadomość ?
bo i Vadera nazywają sitchem prawie wszyscy

19.06.2007
21:05
[74]

Da_Mastah [ Elite ]

Resksio:

Sith to pojęcie umowne w tym wypadku. I są na to dowody w filmach. Prawdę mówił Yoda w TPM, że ostatni prawdziwi Sithowie żyli 2 000 lat wcześniej, co powiązane jest zresztą z opowieścią Palpatine'a, którą sprzedał podczas spektaklu Anakinowi (wszystko film). Opowiedział tam o swoim byłym mistrzu, który nazywał się Darth Plagueis i rzekomo umiał on zapanować nad Mocą w taki sposób, że przywracał do życia martwe komórki (cały czas trzymamy się filmów). Jak się koniec końców dowiedzieliśmy od Palpa, Plagueis został zabity przez własnego ucznia (nie trzeba już mówić kogo) i ów uczeń posiadając odpowiednią wiedzę i umiejętności mógł samodzielnie wybrać ścieżkę, po której zamierzał kroczyć. Jak wiadomo wybrał Ciemną Stronę Mocy i sam zaczął tytułować się Darth Sidious, a więc przyjęło się, że został Dark Lord of the Sith (film, film, film). Potem już tylko widzimy, jak przyjmuje na swojego ucznia Anakina i tak jak poprzednio sam nadaje mu tytuł, którym będzie się od tej pory posługiwał.

Wszystko mamy podane więc jak na dłoni, nawet bez potrzeby sięgania do Expanded Universe.

"ale nie wiem czy w to można wierzyć bo w filmie tip-top był sithem"

To nie jest kwestia wiary, chyba że chcesz przyjmować wszystko na tacy tak jak to robi Ward. On włącza sobie codziennie TVN w porze kiedy lecą wieczorne wiadomości, tam mu podają, że Dżordż Busz jest złym terrorystą, który chce zawładnąć całym światem i on to kupi. Nie czyta, tylko ogląda a i tak z miernym skutkiem, bo do tej pory widać, że większość rzeczy sobie tłumaczy po swojemu.

19.06.2007
21:51
[75]

Resksio [ Konsul ]

Jak co dobrego dają z tacy to biorę, czemu nie :-)
jak jestem czegoś ciekawy to pytam, moze mi powiesz czemu zły palpatine nie ma być uważanym za sitha, tak jak pisałeś ?
i już jestem zamotany , to Ward mówi że on nie jest czy Ty mówisz że tak nie jest :-)))))))))

19.06.2007
22:37
[76]

Da_Mastah [ Elite ]

Resksio:

"moze mi powiesz czemu zły palpatine nie ma być uważanym za sitha, tak jak pisałeś ?"

Nie pisałem, że nie ma być uważany. Pisałem, że prawdziwym Sithem nie jest, tylko samozwańcem.

19.06.2007
22:47
[77]

Resksio [ Konsul ]

Tak pisaliście - Ja sie martwie o tych, ktorzy uwazają Sidiousa za wybitnego Sitha:)
...którzy uważają, że Sidious w ogóle był Sithem :-))

i niewiem już kto mówi że jest a kto że nie jest ;p
Według mnie jest i prawie wszyscy tak powiedzieli nawet na golu
ale widziałem coś takiego że można by pomyśleć ze nie był właśnie, tylko że nie pamiętam gdzie
Myślałem że coś wiesz jeśli tak pisałeś o sithach

19.06.2007
23:17
[78]

Da_Mastah [ Elite ]

Resksio:

To musiałbyś przejrzeć archiwa Senatu, bo tam wielokrotnie była poruszana kwestia historii Sithów. Polecam serię "Tales Of The Jedi" z Dark Horse. Może to Ci bardziej rozjaśni sprawę...

20.06.2007
10:49
[79]

Reppu [ Generaďż˝ ]


Palpatine i Anakin byli sithami. Szukanie dowodu na to że jest inaczej jest ciekawe ale wobec oglądających Star Wars trudne do skutecznego przeprowadzenia.

20.06.2007
11:58
smile
[80]

Reppu [ Generaďż˝ ]

Miałem jeszcze zapytać - posiada ktoś sejwy z gry Empire at war, ze strony imperium?
jeszcze to, warto wybrać się rodzinnie na piratów z karaibów 3? Przedostatni nie był zbyt udany.

20.06.2007
12:05
[81]

Da_Mastah [ Elite ]

Reppu:

"Palpatine i Anakin byli sithami. Szukanie dowodu na to że jest inaczej jest ciekawe ale wobec oglądających Star Wars trudne do skutecznego przeprowadzenia."

Tak jak Jarek Kaczyński kiedyś w wywiadzie powiedział, że on jest "nieskończenie dobrym człowiekiem". Na to też nie potrzebujesz dowodów, czyż nie? ;-)))

20.06.2007
12:11
smile
[82]

Reppu [ Generaďż˝ ]

Pan prezes-premier tak powiedział?
To musiało być 1 kwietnia
a Star wars z sithami Anakinem i Palpatine zawsze wygrają wśród publiki z słabo znanymi wieściami z Tales Of The Jedi

20.06.2007
12:19
smile
[83]

Da_Mastah [ Elite ]

Reppu:

"Pan prezes-premier tak powiedział?
To musiało być 1 kwietnia
"

Poważnie :-))) Monika Olejnik z nim wtedy wywiad przeprowadzała, o ile dobrze pamiętam.

"a Star wars z sithami Anakinem i Palpatine zawsze wygrają wśród publiki z słabo znanymi wieściami z Tales Of The Jedi"

Już wygrali. Jeden drugiego wrzucił do reaktora Gwiazdy Śmierci a zaraz potem się nawrócił :-))))))

20.06.2007
20:46
smile
[84]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Reppu

jeszcze to, warto wybrać się rodzinnie na piratów z karaibów 3? Przedostatni nie był zbyt udany.

Zdania w Senacie były podzielone (jak zawsze). Cieszę się, że poszłam, ale nie zrobiłabym tego drugi raz :-) Dla mnie jedynka zdecydowanie najlepsza. Na pewno warto zobaczyć, żeby wyrobić sobie swój pogląd, ale czy skazywać na ten film całą rodzinkę? No nie wiem :-)

21.06.2007
00:05
smile
[85]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Oglądaliście to kiedyś?

21.06.2007
12:19
[86]

Ward [ Senator ]

Resksio - musisz sam sobie poradzić z znalezieniem prawdy bo tak czasem jest że ludzie próbują kogoś do czegoś przekonać naginaja fakty czasem tak mocno że od razu widać że to dość naciągane - a czasem posługują się małymi nieprawdami , których większa ilość jednak jakoś w pamięć zapada i powoli zamienia się w prawdę w głowie kogoś, kogo próbuje się przekonać –zaraz zobaczysz mały przykład na to

tu sytuacja jest taka , ktoś mówi film jest święty a nawet doskonały , inny mówi ani święty ani doskonały - ok. to sprawa gustu

ktoś mówi książki w nadmiarze szkodzą znakowi najlepszej jakości jaki ma film , tak jak podróby butów Nike z bazaru za 50 zł szkodzą doskonalej marce Nike sprzedawanej za ciężkie pieniądze w sklepach - inny mówi że książki są i dobre i ciekawe i potrzebne bo dają więcej danych o historii którą lubimy

- i to też sprawa gustu , ale wszędzie tam gdzie marny autor dla wyciśnięcia mamony z fanów robi coś co spłyca albo ośmiesza historię znaną z filmów , tam znajdzie krytyczne opinie na które sama swoją mizernością zasługuje, nawet jeśli ma sporo czytelników i fanów , którzy wszystko co ma znaczek star wars biorą za cud i prawdę objawioną
najlepiej dla fana star wars jest czytać te historie a potem zobaczyć znowu film by poczuć różnicę w jakości - to najlepiej wpływa na otrzeźwienie dla tych nielicznych którzy próbuja stawiać znak ''='' między historią lucasa a całą resztą

Da_Mastaha – zrozum wreszcie że dla mnie nie książki są złem , a to próbujesz 10 raz mi to zarzucić , tylko ich słba zawartość , więc opowiadanie o nieczytaniu i wstręcie do książek jest wynikiem całkowitego niezrozumienia powodów dla których mam takie zdanie na temat NEJ itp

teraz przykład naginania filmowej prawdy do własnego zdania podpartego ''wiedzą'' z różnych dodatków - czyli udowadniamy , że palpatine nie był ponoć sithem a anakin nie był już nim na pewno :->
prosta sprawa , bierzemy słowa bohatera z filmu i lekko je przekręcamy

Prawdę mówił Yoda w TPM, że ostatni prawdziwi Sithowie żyli 2 000 lat wcześniej,

czyli PRAWDZIWI sitowie nie żyją , jeśli jakiś się napatoczył w filmie to nie jest PRAWDZIWY a dowód na to podajesz zaznaczając że to wszystko pochodzi z FILMU
no i pojawia się z pytaniem ktoś młodszy chyba albo niezbyt w sprawach zorientowany i tu dostaje odpowiedź
no to HURA! teraz już wie! palpatine nie był ''prawdziwym'' sithem , no i wie jeszcze że broń Boże nie ma robić tak jak jakiś Ward który filmy ceni najbardziej , ogląda tv gdzie mówią źle o bushu (zdjęcie ulubionego sitha dla Ciebie) a książkami w zimie ogrzewa mieszkanie , hee-hee

super manipulacja Da_Mastah , gratuluję , wystarczy dodać jedno słowo , wcisnąć je do ust Yody i wszystko pasuje do tego co chcemy udowodnić ;->
a przecież zrobiłeś błąd podwójny , bo ani Yoda nic takiego nie powiedział , ani w żaden sposób to o niczym nie może świadczyć , jeśli już o czymś to o słabej wiedzy mistrza Yody o tym co się dzieje parwie na jego oczach , które patrzą ale nie widzą :->

21.06.2007
12:35
[87]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"super manipulacja Da_Mastah , gratuluję , wystarczy dodać jedno słowo , wcisnąć je do ust Yody i wszystko pasuje do tego co chcemy udowodnić ;->"

A faktycznie, tego nie powiedział Yoda, tylko Ki-Adi Mundi. Dobrze, że mnie poprawiłeś. I nie dwa tysiące, a tysiąc lat, bo mówił o milenium...

21.06.2007
12:39
smile
[88]

Ward [ Senator ]

Da_Mastah - no tak , parę drobnych błędów przy okazji też zrobiłeś , hee-hee
ale to akurat wybaczam bo w czasie rozmowy rady czyli z Yodą to było powiedziane , wstydź się lepiej za to PRAWDZIWI w jego usta wciśnięte ''przypadkiem'' :->

21.06.2007
13:00
[89]

Ward [ Senator ]

Reppu - jeśli po spotkaniu z piratami 2 masz chcesz ryzykować spotkanie z piratami 3 to jesteś naprawdę odważny ;->
zresztą to że piraci 2 mieli pojawili się w ostatniej akademii to pokazuje upadek gustów amerykańskiech autorów i publiki , ten film jest tragiczny , spiderman przy nim to bursztyn a king-kong jacksona to perła

zdjęcie od Wysia z innego wątku , to jest naprawdę dobry aktor , marnował się przy tym serialu :->

21.06.2007
13:07
smile
[90]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"wstydź się lepiej za to PRAWDZIWI"

"Ostatni" - w każdym razie na jedno wychodzi...

"zresztą to że piraci 2 mieli pojawili się w ostatniej akademii to pokazuje upadek gustów amerykańskiech autorów i publiki"

<------

21.06.2007
13:15
smile
[91]

Ward [ Senator ]

Da_Mastah - zakładam że uczucie wstydu za świadome albo nieświadome wpuszczenie w kanał małego fana powinno się pojawić
no ale ja z tych naiwnych wierzących ogólnie w dobroć i przyzwoitość człowieka i w zwycięstwo prawdy nad drobną pomyłką czy maleńkim kłamstewkeim ;->

a co możesz powiedzieć dobrego dobrego piratach 2 poza czymś w typie kraken był super i parę efektów też
może przespałem cos co warto przypomnieć na obronę tego słabego wyciskacza mamony ?

21.06.2007
17:53
smile
[92]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"a co możesz powiedzieć dobrego dobrego piratach 2 poza czymś w typie kraken był super i parę efektów też
może przespałem cos co warto przypomnieć na obronę tego słabego wyciskacza mamony ?
"

Mi chodziło o ten upadek gustów autorów i publiki w Ameryce.

21.06.2007
18:00
[93]

kurzew [ The Road Warrior ]

Zapytam tutaj bo yo chyba najodpowiedniejsze miejsce na calym forum. Czy z okazje tego ze w tym roku StarWars obchodza 30 urodziny jest planowane jakies wydanie 6 filmow w jednejpaczce. Chodzi mo o jakies wydanie kolekcjonerskie, poszerzone czyjakies inne w kazdym razie chodzi o to aby w jednym pudle znalazly sie wszystkie czesci. Nie pytam o wydanie w Polsce tylko ogolnie na swiecie. Czy macie moze jakies informacje na ten temat?

21.06.2007
21:47
smile
[94]

Ward [ Senator ]

Kurzew - stara trylogia jest 2 różnych wydaniach w paczkach a nowe części są pojedynczo sprzedawane , kiedyś pewnie wyjdzie jakiś sześciopak + jedna gratis :->

Da_Mastah - spotkałem Twoje sumienie , strasznie jęczało , pewnie przez tą ''pomyłkę'' w opisie sithów z filmu , hee-hee
zrzucisz ciężar i przyznasz że podałeś Resksio zły cytat z filmu?
przecież chłopak moze się znowu założyć i powołać na Ciebie , wtedy może będzie trzeba pokryć koszt przegranego zakładu ;->
no i śmiej się , kicz to kicz a że amerykański to nie nasza wina, tylko ich ''zasługa'' w ilości produkcji tandetnych wyciskaczy portfela widza , europejskie kino i amerykańskie to niebo i ziemia

21.06.2007
22:04
[95]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"zrzucisz ciężar i przyznasz że podałeś Resksio zły cytat z filmu?"

Przecież poprawiłem, toś chyba nie zauważył zupełnie - "Ostatni Sithowie". Nie zmienia to absolutnie niczego.

"przecież chłopak moze się znowu założyć i powołać na Ciebie , wtedy może będzie trzeba pokryć koszt przegranego zakładu ;->"

Wygranego?

"no i śmiej się , kicz to kicz a że amerykański to nie nasza wina, tylko ich ''zasługa'' w ilości produkcji tandetnych wyciskaczy portfela widza , europejskie kino i amerykańskie to niebo i ziemia"

Pisze Ward, który ostatnio w co drugim zdaniu dodaje fundamentalne: "kwestia gustu". Myślę, że mało to obchodzi Akademię, co myślisz o gustach ludzi, którzy w niej zasiadają. A jeśli chodzi o wyciskacze pieniędzy, to cały czas mam w pamięci Trylogię Prequeli, ach... po nocach mi się śnią kaszlące cyborgi... no i ta wzruszająca scena na Naboo...

21.06.2007
22:50
[96]

kurzew [ The Road Warrior ]

Ward---> na takiego paka wlasnie czekam.

22.06.2007
01:14
[97]

Ward [ Senator ]

Da_Mastah – obchodzi, nieobchodzi członka akademii zdanie jakiegoś tam europejczyka o kiczowatym amerykańskim kinie ?
ok. ale czy rozmawiam o tym z członkiem akademii czy senatu ?

kwestia gustu jest bardzo ważna Da_Mastah , jeśli sam mam gust i wolę brunetki to nie wytykam palcem dziewczyny o rudych włosach , ale najważniejsze sprawy nie podlegają gustowi tylko wierze , rozsądkowi i przyzwoitości – w najważniejszych sprawach nie ma miejsca na oportunizm
Kiedy znajdę w sklepie portfel to głośno pytam czy ktoś tego nie zostawił , jak mam pościć w piątek to poszczę choć inni jedzą hamburgery , kiedy mam ocenić faceta który dał mi frajdę na pół życia , to go cenię bo jest za co - za naboo też :->

22.06.2007
10:27
[98]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"kwestia gustu jest bardzo ważna Da_Mastah , jeśli sam mam gust i wolę brunetki to nie wytykam palcem dziewczyny o rudych włosach"

Ani nie wytykam ludziom, którzy wolą dziewczyny o rudych włosach... A to, żeś właśnie zrobił. To, że Tobie nie podobają się filmy typu Piraci z Karaibów czy King Kong, nie oznacza, że gusty członków Akademii upadły, jak to napisałeś, ani nie oznacza, że ww. filmy nie zasługują na nominacje czy statuetki w określonych kategoriach.

"ale najważniejsze sprawy nie podlegają gustowi tylko wierze"

Nie. To są dogmaty, czyli w konsekwencji zacietrzewienie - całkowity brak akceptacji dla odmiennych poglądów czy gustów.

"rozsądkowi i przyzwoitości"

To przede wszystkim.

22.06.2007
10:55
[99]

eJay [ Gladiator ]

Ward jaki skręt poglądowy o 378 stopni! Godny pozazdroszczenia! :D

Ale po kolei...

prosta sprawa , bierzemy słowa bohatera z filmu i lekko je przekręcamy

Nie. Mamy podane wszystko na tacy. Ki Adi Mundi stwierdzil, ze ostatni Sithowie zyli xxx lat temu, wiec Palp jest samozwańcem. Marka Ragnos zapewne zaczerwienilby sie ze wstydu...

zresztą to że piraci 2 mieli pojawili się w ostatniej akademii to pokazuje upadek gustów amerykańskiech autorów i publiki

Ale o co chodzi? Przeciez pojawili sie w kategoriach technicznych. Ba, efekty do Piratów 2 i 3 robil zespol Knolla, badz c badz goscia z ILM odpowiedzialnego za efekty do twojego ukochanego ROTS. Sam przeciez chwaliles pracę Knolla rok temu kiedy rozmawialismy o rozniach miedzy tworzeniem efektow do OT, a efektami z NT.


ten film jest tragiczny , spiderman przy nim to bursztyn a king-kong jacksona to perła

Baaardzo mi przykro, ze nie umiesz sie dobze bawić. Dla Ciebie lepszy jest chyba gumowy słój-słój Lucasa anizeli perfekcyjnie zagrany przez Deppa Jack Sparrow.


może przespałem cos co warto przypomnieć na obronę tego słabego wyciskacza mamony ?

Ja pierdziele, Ward ty chyba przespales ostatnie 25 lat :D Teraz wszystko kręci sie wokol pieniedzy, wszystko. Aktorzy nie graja w filmach za darmo, producenci nie wykladaja 100 milionow dolarow na film, aby ten okazal sie klapą. SW to tez wyciskacz mamony i to nawet wiekszy od Piratów. Jesli stwierdzisz,z e to nie prawda to jestes po prostu ignorantem uczulonym na slowo "USA".


europejskie kino i amerykańskie to niebo i ziemia

Tak, w Europie powstaja same hity...


najważniejsze sprawy nie podlegają gustowi tylko wierze , rozsądkowi i przyzwoitości

Jedno z drugim się wyklucza.

22.06.2007
15:26
[100]

blackhood [ Patience ]

Czy można gdzieś kupić smycz z logo Star Wars jak na fotce np. w poście [31]? Jeżeli tak, to gdzie?

22.06.2007
21:38
smile
[101]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

eJay
Tak, w Europie powstaja same hity...

:D :D :D

PS. wiem, że ten post nic nie wnosi, ale nie mogłam się powstrzymac :)

22.06.2007
22:02
smile
[102]

eJay [ Gladiator ]

Rycerzykk----->Podłapałaś ironie? :)

22.06.2007
23:18
[103]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Jak widac po mojej reakcji eJay ;-)

25.06.2007
18:33
[104]

Ward [ Senator ]

Rycerzykk - nie masz wrazenia że w europie często rodzi się jakaś perła ?
w USA też 1 na... 1000 kulek gumy balonowej ;->
eJay - jedno z drugim?
ale gust i wiara oraz przyzwoitość , czy wiara i przyzwoitość ;->

Deppa jako Jack Sparrow jest prerfekcyjny ?
jako komik tak , świetnie rozbawia - ma tu duże zdolności , niewiele poza rozbawianiem w jego roli możemy zobaczyć , tam gdzie jest komedia to ok. gdzie powazna scena to już tylko tragedia , no ale Deep nie ma poważnych scen gdzie by mógł się wykazać

25.06.2007
18:38
[105]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->Wiara i rozsądek, przeciez pogrubiłem interesujący mnie fragment.

jako komik tak , świetnie rozbawia - ma tu duże zdolności , niewiele poza rozbawianiem w jego roli możemy zobaczyć , tam gdzie jest komedia to ok. gdzie powazna scena to już tylko tragedia , no ale Deep nie ma poważnych scen gdzie by mógł się wykazać

No po prostu fantastycznie. Poszedles na Piratów i myślałeś, że dostaniesz dramat obczajowy opowiadający o tym jak to jakiś pirat handlował płytami, upijał się rumem do nieprzytomności i miewał ponarkotyczne zjazdy... Wiesz ja też czasem lubie obejrzeć dobry, ambitny projekt, ale do diaska nie bede sie non stop katował Almodovarem, który najwyraźniej lubi kręcic filmy tylko o homoseksualistach. To Cię kręci Ward?

25.06.2007
18:39
smile
[106]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Ward
nie masz wrazenia że w europie często rodzi się jakaś perła ?

Jakoś dziwnie nie mam.

Ward, a wymień mi 5 europejskich "pereł" z ostatniego półrocza/roku. Jeśli to stanowi jakiś problem, to wymień 5 jakichkolwiek europejskich filmów, na których byłeś w ciągu ostatnich sześciu miesięcy.

25.06.2007
18:42
[107]

Ward [ Senator ]

eJay - wiara nie przeszkadza w byciu rozsądnym a bycie rozsadnym nie zmiejsza w człowieku wiary w to w co święcie wierzy ;->
prawie jak u jedi - byli rozsądni czy nie ?
a czy wierzyli w moc , demokrację i sprawiedliwość?
sam widzisz że jedno nie przeszkadza drugiemu , hee-hee
------------
Rycerzykk - czemu tylko 5?
a nie lepiej z ostatniego półwiecza ;->

homoseksualiści eJay ? wstydź się

25.06.2007
18:48
[108]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->

wiara nie przeszkadza w byciu rozsądnym a bycie rozsadnym nie zmiejsza w człowieku wiary w to w co święcie wierzy ;->

Wręcz przeciwnie. Wiara narzuca Ci pewne zachowania, które często lądują gdzieś na moralnym bruku. I nie chodzi tu o religię katolicką, a o wiarę w ogóle. Ty wierzysz w Star Warsy i ikona Lucasa przysłania Ci świadomośc tego, że NT to reżyserska porażka. Zawsze będziesz bronił krezusa bo tak sobie wbiłeś to fanatycznego łba. Podobnie jak wbiłeś sobie to, ze Bush to terrorysta, a USA to kolejne wcielenie szatana.

prawie jak u jedi - byli rozsądni czy nie ?
a czy wierzyli w moc , demokrację i sprawiedliwość?


Wiara to jedno, a fanatyzm drugie. Jedi wybierając demokrację dokonali rozsądnego wyboru. Tylko taki ustrój gwarantuje długi byt i stabilizację. No chyba, że znasz przykład totalitarnego Imperium z historii ktore trwało i twało i sie nie rozpadło:)

25.06.2007
18:50
[109]

Ward [ Senator ]

zabrakło czasu na nowe edytowanie
czemu ambitny film ma być historia homoseksualisty ?
i kogo to kreci?
jakiś bardzo ambitny już powstał i to przeciez nie w europie
pogadamy jak bede miał czas :->

25.06.2007
18:53
[110]

eJay [ Gladiator ]

Ward--->

czemu ambitny film ma być historia homoseksualisty ?

A nie może? Ostatnio trendy jest krecenie filmow z tematem tabu w tle. Jak nie eutanazja to cos innego.

i kogo to kreci?

Kogoś napewno. Może Ciebie? Skoro tak gustujesz w kinie europejskim, musisz mieć rozeznanie i to nie małe.



Poza tym wymien te 5 tytulow europejskich jakie ostatnio obejrzałeś. Czekam...

25.06.2007
18:58
[111]

Ward [ Senator ]

eJay - jaki fanatyzm?
oddaję cesarzowi gatunku co cesarskie i to ma być fanatyzm?
hee-hee-hee
jeśli tak uważasz , to ten ''fanatyzm'' równoważy manię prześladowczą tych którzy sobie wbili do fanatycznego łba coś innego , jak widzisz życie troszczy się o rwnowagę -w gustach też :->

dobra , teraz mam robotę ale jeszcze o tym pogadamy :->

25.06.2007
19:04
[112]

eJay [ Gladiator ]

eJay - jaki fanatyzm?
oddaję cesarzowi gatunku co cesarskie i to ma być fanatyzm?


Cesarz gatunku? Bez przesady. Twój "Cesarz" nakręcił tylko 1 dobry film.


jeśli tak uważasz , to ten ''fanatyzm'' równoważy manię prześladowczą tych którzy sobie wbili do fanatycznego łba coś innego

No i właśnie pokazałeś szeroko idącą ignorancję. Zwyczajnie odbiłeś piłeczkę.

Czekam dalej na te 5 tytułów... Zamiast kolejnych wypocin w następnym poście wymień te filmy.

25.06.2007
20:02
smile
[113]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Ktoś z Was naprawdę wierzy, że Wardziu poda te tytuły filmów?

Lucas "Cesarzem" gatunku... czekajcie, dam to na basha. xD

25.06.2007
20:17
smile
[114]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

eJay, coś mi sie wydaje, że się tych tytułów nie doczekamy ;-) I dlaczego mnie to nie dziwi?

26.06.2007
00:19
[115]

Da_Mastah [ Elite ]

Macie mi nie naskakiwać na Warda szydercy jedni! Bo stanę w jego obronie!

26.06.2007
00:34
smile
[116]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Da_Mastah

Super! Wtedy będzie mozna poprowadzić dyskusję na poziomie. ;)

26.06.2007
03:01
[117]

Ben_K [ Konsul ]

blackhood ---> Ta smych kupilem na C IV i po za terenem imprezy nie widzialem aby byla w jakims innyn sklepie, mieszkam w Chicago i z przykrascia musze powiedziec, ze u mnie takich rzeczy nie ma :/

26.06.2007
11:55
[118]

Reppu [ Generaďż˝ ]

W czym tu problem? Komuś trzeba dowodzić że amerykanie produkują rocznie setki kiczowatych tytułów? Zajrzyjcie do waszych wideotek-płytotek. Więcej filmów to więcej taniego kiczu i większa szansa na coś lepszego.

Co innego mnie zainteresowało. Panie eJay, ile filmów Lucasa oglądałeś? Pewnie więcej niż jeden ale czy na pewno więcej ? Nie jestem tego całkiem pewny :-)

A Piratów obejrzałem, nikogo nie zachwycił bo zachwycać się nie ma czym ale był całkiem niezły na rodzinny seans.

26.06.2007
15:28
[119]

eJay [ Gladiator ]

Co innego mnie zainteresowało. Panie eJay, ile filmów Lucasa oglądałeś? Pewnie więcej niż jeden ale czy na pewno więcej ? Nie jestem tego całkiem pewny :-)

Reppu, ogladalem kilka filmow Lucasa. Z jego bibliografii:



Star Wars: Episode III - Revenge of the Sith (2005)
Star Wars: Episode II - Attack of the Clones (2002)

Short Chaos 10 (2000) (V)
Star Wars: Episode I - The Phantom Menace (1999)
Star Wars (1977)
American Graffiti (1973)
THX 1138 (1971)
The Making of 'THX 1138' (1971)
The Making of 'The Rain People' (1969)
Filmmaker (1968)
Anyone Lived in a Pretty How Town (1967)
Electronic Labyrinth THX 1138 4EB (1967)
The Emperor (1967)
A Man and His Car (1966)
Freiheit (1966) (as Lucas)
Herbie (1966)
Look at Life (1965)

Pogrubione to te, ktore obejrzałem. Niestety do reszty nie można się dokopać drogą legalną i nielegalną też. Leżą gdzies w odchłani archiw Lucasa na ranczo. Zapewne ty, i Ward też ich nie widzieliście. A jak oceniam pozostałe dzieła Lucasa? American Grafiti to całkiem fajne, ale nienadzwyczajne młodzieżowe kino (Ron Howard w jednej z ról!). Było co prawda nominowane w 5 kategoriach do Oskara, ale przeciez Warda te nagrody nie obchodzą. Ogolnie fajny film o latach 70 i tyle. THX 1138 to ciekawa koncepcja, zapożyczona z 1984 Orwella i osnuta na realiach futuro-totalitarnych.

26.06.2007
17:40
[120]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Reppu, moim zdaniem nie chodzi tu o otwieranie nam oczu na amerykański kicz, bo tego raczej jesteśmy świadomi (ja z pewnością). Ponieważ Ward sprawiał wrażenie wielbiciela kina europejskiego próbujemy się dowiedziec jakie filmy ostatnio go tak zachwyciły. To wszystko.

Co do kina Lucasa - obawiam się, że poza epIV nic więcej mnie nie zachwyciło, a już na pewno nie Graffiti. Zmuszałam się do tego filmu kilka razy ze względu na Fordzika, ale niestety odpadam.

27.06.2007
00:40
[121]

blackhood [ Patience ]

Ben_K >> Ech, szkoda bardzo mi się spodobały. No ale skoro u Ciebie nie ma, to w Polsce raczej tym bardziej nie będzie.

27.06.2007
18:45
[122]

Ward [ Senator ]

Reppu – spoko , eJay zobaczy te filmy jeszcze 2-3 razy i będzie mu łatwiej to docenić
czasem za kilkoma pierwszymi razami bywa trochę trudno ;->
-----------------
eJay - Zapewne ty, i Ward też ich nie widzieliście
ale ani on ani ja nie piszemy ze Lucas nakręcił jeden dobry film , jestem skromniejszy i nie twierdzę że wieem wszystko o facecie którego wszystkich filmów nawet nie miałem okazji zobaczyć - Ty to co innego , wiesz że jeden film był dobry i basta :->
Lucas to jeden z najlepszych amerykańskich twórców , jego krytyka ma cechy zwykłego krytykanctwa a przecież niewielu dorównuje mu dorobkiem
-----
Rycerzykk - to na obrazku jest jak kino europejskie

27.06.2007
18:51
smile
[123]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"Lucas to jeden z najlepszych amerykańskich twórców"

<-----

"jego krytyka ma cechy zwykłego krytykanctwa a przecież niewielu dorównuje mu dorobkiem"

No pewnie. Chociażby w zestawieniu ze swoimi kolegami ze studiów Spielbergiem tudzież Coppolą. Wyszli przy nim na rzemieślników...

To właśnie jest taki paradoks, typowy dla USA zresztą... Oscary dla najlepszych reżyserów dostają właśnie ci, którzy niczego tak w zasadzie nie osiągnęli. Tymczasem bez nagród pozostają prawdziwi twórcy, którzy swoim dorobkiem tworzą kanon współczesnej sztuki filmowej...

Co za tępy naród ci Amerykanie...

27.06.2007
18:56
[124]

Ward [ Senator ]

a to jest jak kino amerykańskie , ładnie podane przeznaczone do masowego , często srednio rozgarniętego małolata albo zdziecinniałoego dorosłego - a że taka jest wiekszość publiki to do ich poziomu dostosowuje się amerykańskie kino - ogólnie 9 na 10 amerykańskich filmideł to kicz i tandeta
w Europie nie ma takiego zalewu tandety , europejczycy to nie amerykanie i nie czekają na spidermana 3 rockiego 6 i rambo 4
-----------
Da_Mastah - Co za tępy naród ci Amerykanie...
no jeśli tak mówisz ;->

27.06.2007
20:44
smile
[125]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

I co Ward - nie podasz żadnego tytułu, prawda?
Widzisz, taka jest z Tobą rozmowa. Szkoda czasu na dyskusje.

27.06.2007
20:56
smile
[126]

eJay [ Gladiator ]

spoko , eJay zobaczy te filmy jeszcze 2-3 razy i będzie mu łatwiej to docenić

Tak, potrzebuje jeszcze 5 razy obejrzec Mroczne Widmo aby zobaczc co kryje sie za krzykiem "Nooooooo!" Obi Wana.

ale ani on ani ja nie piszemy ze Lucas nakręcił jeden dobry film , jestem skromniejszy i nie twierdzę że wieem wszystko

Kilka postow wyżej nazwales go Cesarzem!


Ty to co innego , wiesz że jeden film był dobry i basta :->

Tak obejrzalem 7-8 filmow, z czego 1 mi sie podobal. A ty ile obejrzales filmow Lucasa?


Lucas to jeden z najlepszych amerykańskich twórców

Obejrzales 1 jego film i tak twierdzisz?:D


a to jest jak kino amerykańskie , ładnie podane przeznaczone do masowego , często srednio rozgarniętego małolata albo zdziecinniałoego dorosłego

Doskonale opisales NT. Pieknie! :D

<-------


w Europie nie ma takiego zalewu tandety , europejczycy to nie amerykanie i nie czekają na spidermana 3 rockiego 6 i rambo 4

No prosze, to skad rownolegle premiery filmow w UK, Niemczech, Francji i USA. Ba, nawet w UK na premierach pjawiaja sie aktorzy, aby promowac film i opuszczaja w ten sposob premiere w USA, gdzie film i tak sie sprzeda. Poza tym idac twoim tokiem rozumowania (swoja droga, strasznie wąskim) w Polsce nie czekaliśmy na kolejne epizody SW.

Rycerzykk--->Szkoda gadac, jak masz do czynienia z Wardem to musisz uzbroic sie w sporo cierpliwosci w przebijaniu sie przez jego idiotyczne posty. Na te 5 tytulow nie doczekamy sie bo ward ich zwyczajnie nie widzial...

28.06.2007
11:16
[127]

Ward [ Senator ]



Rycerzykk - mogę podać ale chyba nie zrobię tego
wiesz czemu?
1
bo z fanbojami hamerykańskiego kina rozmowa o przewadze OCZYWISTEJ kina europejskiego skończy się prześmiewaniem wszystkiego co wynotuję , przecież kiedyś znawcy kina tacy jak Waterhousa potrafili dowodzić , że star wars to dziecinada a star trek cud objawiony bo efekty aktorstwo i fabuła są w nim niesamowite (jeszcze raz fota dla fanów tasiemca)
2
nie wiem czy chodzi o zareklamowanie fajnych filmów czy senacki egzamin z tego czy takie filmy w ogóle istnieją a jeśli tak to czy ktoś (ja) je oglądał i ogląda
3
wymienianie tytułów nie jest chyba potrzebne bo chodzi o OGÓLNĄ i ZNANĄ prawdę a nie licytację na cud czy kicz według mojego gustu czy kogoś innego , uważa amerykańskie kino za wylęgarnię tandety często chorych obrazów i ideii , przeznaczonych w większości dla masowego a czasem ograniczonego w różny sposób widza
- i tu sprawa nie polega na ocenie moim GUSTEM tylko na oczywistym fakcie!


eJay – niektórym z widzów i 10 razy trzeba jakaś scenę pokazać by zobaczyli w niej coś nowego , innym by coś z niej zrozumieli
tak czy siak obejżeć 10 razy mroczne widmo nie zaszkodzi ;->

28.06.2007
11:34
[128]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"bo z fanbojami hamerykańskiego kina rozmowa o przewadze OCZYWISTEJ kina europejskiego skończy się prześmiewaniem wszystkiego co wynotuję"

Wardziu nauczył się nowego słowa :-)))) Nie powiem od kogo... Po drugie również nie powiem, kto uważa PT za arcydzieło a jej twórcę za cesarza/geniusza i kogo tam jeszcze... może boga, nie wiem...

"przecież kiedyś znawcy kina tacy jak Waterhousa potrafili dowodzić , że star wars to dziecinada a star trek cud objawiony bo efekty aktorstwo i fabuła są w nim niesamowite (jeszcze raz fota dla fanów tasiemca)"

Tonący brzytwy się chwyta. Zresztą to i tak insynuacja, więc co będę przyjaciela bronił...

"nie wiem czy chodzi o zareklamowanie fajnych filmów czy senacki egzamin z tego czy takie filmy w ogóle istnieją a jeśli tak to czy ktoś (ja) je oglądał i ogląda"

Nie, chodzi po prostu o zdemaskowanie Twojej ignorancji oraz braku umiejętności merytorycznego dowodzenia stawianych tez.

"wymienianie tytułów nie jest chyba potrzebne bo chodzi o OGÓLNĄ i ZNANĄ prawdę"

No, tego się spodziewałem. TAK JEST i koniec... Dogmat, dogmat, dogmat...

"a nie licytację na cud czy kicz według mojego gustu czy kogoś innego"

Więc po jaką cholerę cały czas mamy przyjemność czytania tutaj tych prawd objawionych, które głoszą, że Ameryka jest do dupy, a w Europie powstają same hity? Albo, że Akademia jest do dupy, bo nie dała Oscara dla najlepszego reżysera Lucasowi?

"uważa amerykańskie kino za wylęgarnię tandety często chorych obrazów i ideii , przeznaczonych w większości dla masowego a czasem ograniczonego w różny sposób widza"

Tak, PT np. zaliczasz do amerykańskiej tandety przeznaczonej dla masowego i ograniczonego widza. A ja mam paszport Polsatu...

"i tu sprawa nie polega na ocenie moim GUSTEM tylko na oczywistym fakcie!"

Jarosław Kaczyński: "Ja jestem nieskończenie dobrym człowiekiem."

"niektórym z widzów i 10 razy trzeba jakaś scenę pokazać by zobaczyli w niej coś nowego , innym by coś z niej zrozumieli
tak czy siak obejżeć 10 razy mroczne widmo nie zaszkodzi ;->
"

EJay to akurat znany na forum napinacz i prowokator, więc tu masz absolutną rację - myślę, że jak by mu odtworzyć po 10 razy scenę na Naboo oraz na balkonie na Coruscant, w końcu odkrył by prawdziwą głębię i przesłanie zawarte w dialogach.

28.06.2007
15:18
smile
[129]

eJay [ Gladiator ]

wymienianie tytułów nie jest chyba potrzebne bo chodzi o OGÓLNĄ i ZNANĄ prawdę

Nie mam pytań!

28.06.2007
17:11
smile
[130]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Ward ... żenujące.

29.06.2007
10:16
smile
[131]

Ward [ Senator ]

żenujace ?
kiczowate kino amerykańskie ?
zgadzam się ;->
eJay - tak czasem jest że ten sam widz dostaje drgawek na mrocznym widmie i orgazmu na opowiastce o kolejnych facetach w maskach i gumowych rajtuzach

29.06.2007
10:24
smile
[132]

eJay [ Gladiator ]

eJay - tak czasem jest że ten sam widz dostaje drgawek na mrocznym widmie i orgazmu na opowiastce o kolejnych facetach w maskach i gumowych rajtuzach

Tekst godny frustrata. Napisz mi gdzie dostałem orgazmu podczas oglądania Start Treka. Widze, ze ty mnie znasz lepiej niż ja siebie. Nawet wiesz kiedy orgazmy miewam. A tak w ogole to popieram Da_Mastaha - Nie, chodzi po prostu o zdemaskowanie Twojej ignorancji oraz braku umiejętności merytorycznego dowodzenia stawianych tez.

Koniec kropka.

29.06.2007
10:24
smile
[133]

lazurek [ Pretorianin ]

podajcie tytuly piosenek z SW :)

29.06.2007
10:29
[134]

Ward [ Senator ]

frustrat, frustraci, sfrustrowany
postaraj się bardziej eJay!

nie wiedziałeś ze kino europejskie jest lepsze od kiczowatego kina hamerykańskiego ?
no to teraz wiesz :->
jakoś nie wierzę że Ci to trzeba udowadniać ?
zresztą przekonanie kogoś kto mówi że Lucsas zrobił JEDEN dobry film to zadanie wydaje się byś strasznie trudne :->
ale jeśli trzeba to oświecę ten ciemnogród eprawdy , zaraz coś wpiszę - mówie z góry, pisanego nie przezemnie - czyli z ''dowcipnym'' , pokazującym zupełną IGNORANCJE prześmiewaniem, wyśmiewaniem, ośmieszaniem proszę zaczejkać zanim nie dokończycie czytać - a do wieczora pewnie zejdzie bo tekstu na tej stronce dużo

lazurek - piosenek tam nie ma wiele , moze jedna u jabby ?
chyba że chodzi o muzykę?

29.06.2007
10:34
[135]

eJay [ Gladiator ]

nie wiedziałęś ze kino europejskie jesy lepsze od kiczowatego kina hamerykańskiego ?
no to teraz wiesz :->


Nie wpychaj mi proszę swoich idiotycznych tez w moje usta. Tym bardziej ze sam nie potrafisz wymienic 5 tytulow europejskich, ktore ostatnio obejrzales.

jakoś nie wierzę że Ci to trzeba udowadniać ?

Bo nie musisz. Mam swoje zdanie na ten temat, ktore moze zmienie jak zobacze silne argumenty, ktorych ty jakos nie potrafisz przedstawic.


zresztą przekonanie kogoś kto mówi że Lucsas zrobił JEDEN dobry film to zadanie wydaje się byś strasznie trudne :->

Straszne trudne dla Ciebie, bo jestes fanboyem, ale łatwe dla kogos kto ogladal filmy Lucasa i wie co one soba prezentują.


ale jeśli trzeba to oświecę ten ciemnogród eprawdy

No to oświeć i przestan pieprzyć, ze jest tak i juz, ze to PRAWGA OGOLNIE ZNANA. Przedstaw jakies argumenty przemawiajace za tym i nie snuj kolejnych tez, ktore potrafisz jedynie ozdobic obrazkiem Picarda.

29.06.2007
10:42
[136]

Ward [ Senator ]

eJay - bez nerwów i tak wszyscy zginiecie , tak jak Wasze marudzenie o złej nowej trylogii (mówił dooku)
hee-hee
ja mam swioje zdanie, Ty je masz
ale w tej sprawie ja mam rację, Ty nie masz - kino europejskie to sztaba złota a amerykańskie przy nim to koński kloc!
jeśli myślisz że masz rację , to masz swój gust którego nie mam zamiaru ktytykować ale wiedz że jest mniej wiecej taki jak masowego widza amerykańskiego :->>>>>

ja nie przyjmuję hamerykańskiej papki tak jak dziecko przyjmuje przemielone produkty gerbera , no ale ja nie mam 20 lat tak jak Ty
może mniej trochę zrozumienia dla starszych , szacunku nie musisz , ale zrozumienia troszkę znajdź
i zacznij się przydotowywać do poznawania prawdy OGÓLNIE ZNANEJ , której próbkę tu poznasz i z którą się zgodzisz , bo to jasne jak słońce kiedy tylko wysilić się by ją zrozumieć ;->

29.06.2007
10:48
[137]

eJay [ Gladiator ]

eJay - bez nerwów i tak wszyscy zginiecie , tak jak Wasze marudzenie o złej nowej trylogii (mówił dooku)

O ile mnie pamięć nie myli Dooku został pozbawiony głowy...

ja mam swioje zdanie, Ty je masz
ale w tej sprawie ja mam rację, Ty nie masz


I dlatego nie mam zamiaru dyskutować z takim ignorantem jak ty. Właśnie pokazałeś pełnię swojego zakutego, fanboyowskiego łba - ja mam rację ty nie. Po prostu nie wiem jakim trzeba być elementem, aby tak stwierdzić. Już nawet Jarek Kaczynski prezentuje większą dojrzałość...


ja nie przyjmuję hamerykańskiej papki tak jak dziecko przyjmuje przemielone produkty gerbera , no ale ja nie mam 20 lat tak jak Ty

A ty nie rozumiesz jednego. My wcale nie potepiamy Cie za to, ze lubisz NT (czytaj - wg Ciebie papke). My potepiamy twoj tok dyskusji opierający się na dogmatach w stylu "tylko ja mam rację". Nie masz racji, nikt nie ma. Bo nikt nie jest tak silnym autorytetem by prawić prawde jedna, sluszna i najprawdziwszą. Kapisz? Aha i nie mam juz 20 lat.

i zacznij się przydotowywać do poznawania prawdy OGÓLNIE ZNANEJ , której próbkę tu poznasz

No coś czuje ze doczekam sie na nia jak na te 5 tytulow europejskich filmow.

29.06.2007
12:48
smile
[138]

Reppu [ Generaďż˝ ]

Panie eJay, okazuje się że z pana napinacz (napinacz?) i prowokator.
Dobrze że Da_Mastah to ujawnił bo chwilami się gubiłem w rozgryzaniu stronnictw i ich członków.
Jednak że pan nie szanuje starszych to źle, tylko jeśli Ward jesteś starszy od eJaya to ja czuję się bardzo, bardzo stary :-)
Przekonywać nikogo nie trzeba Ward do tego, że europejskie kino jest bardziej ambitne. Tylko że biorąc liczbę jaką podałeś 9 na 10 słabych filmów, musisz zobaczyć że zwiększając skalę porównania daje to 10 dobrych filmów na 100 i w efekcie widać że tak głupi i źli nie są amerykanie i ich filmy.

29.06.2007
12:56
[139]

eJay [ Gladiator ]

Tak Reppu, tylko, że Ward nazywa kiczem i tandetą to co (paradoksalnie) uwielbia. Jakby nie patrzeć SW to Hollywood pełną gębą. No i hamerykanie to oglądają...

29.06.2007
13:17
[140]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"jakoś nie wierzę że Ci to trzeba udowadniać ?"

No, np. Tobie nie trzeba udowadniać tego, że kino amerykańskie jest do dupy, bo Ty to wiesz już od dawna. Tak samo jak nie trzeba Ci udowadniać, że wprowadzenie podatku liniowego pozbawi ludzi pieniędzy i będzie znikać żarcie z lodówki, tak jak to pokazał kiedyś Jacek Kurski. Po co komu matematyka? Wszystko widać na ekranie, pięknie pokazane, bardzo wymownie...

"zresztą przekonanie kogoś kto mówi że Lucsas zrobił JEDEN dobry film to zadanie wydaje się byś strasznie trudne :->"

Reszty jak Cię znam sam pewnie nie oglądałeś, ale wierzysz i to jest najważniejsze.

"ale w tej sprawie ja mam rację, Ty nie masz"

Rynek ma zawsze rację. Przy okazji, już wiem dzięki tej wypowiedzi dlaczego nie zajmujesz się zarabianiem pieniędzy tylko "liczeniem czy starczy do pierwszego".

"ja nie przyjmuję hamerykańskiej papki tak jak dziecko przyjmuje przemielone produkty gerbera , no ale ja nie mam 20 lat tak jak Ty"

Pewnie. Jak na metody dyskusji i przedstawianie własnych poglądów, to masz, jak rozumiem tyle ile elektorat moherowych beretów, które nie kupują zachodniej papki, za to kupują znikające żarcie z lodówki, bo nikomu do niczego nie są potrzebne jakieś cyferki. A wszystko tak pięknie i wymownie przedstawione na ekranie telewizora przecież...

"może mniej trochę zrozumienia dla starszych , szacunku nie musisz , ale zrozumienia troszkę znajdź"

Rozumiemy Cię tutaj wszyscy absolutnie. Jesteś dogmatykiem.

"i zacznij się przydotowywać do poznawania prawdy OGÓLNIE ZNANEJ , której próbkę tu poznasz i z którą się zgodzisz , bo to jasne jak słońce kiedy tylko wysilić się by ją zrozumieć ;->"

Posłałem własnie eJay'a na rekolekcje. Wszystko na mój koszt oczywiście... Jak wróci z kursu przygotowawczego, to będzie zdatny do dyskusji z Tobą, zapewniam.

29.06.2007
18:53
[141]

Reppu [ Generaďż˝ ]

Próbujcie się wzajemnie przekonać, czytam to z zaciekawieniem. Po co wstawki o beretach? Berety to oklepany ogólnik i podział na tych co je noszą i nie oglądają amerykańskich filmów i tych pozostałych jest zupełnie dziwaczny, dziwniejszy nawet od obecnej koalicji. Pamiętajcie tylko że udowadnianie że amerykańskie kino w całości jest kiczem jest nonsensem. To że tylko jeden z filmów Lucasa jest udany też jest nonsensem, nawet większym niż ten pierwszy.

29.06.2007
20:20
[142]

Reppu [ Generaďż˝ ]

Ktoś namawia do gry w Battlestations Midway a że czasu na 2 gry jednocześnie brak, to zapytam czy ktoś jeszcze gra w EAW?
Kto idzie do kina na amerykańskiego shreka 3 ;-)

29.06.2007
20:37
smile
[143]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Kto idzie do kina na amerykańskiego shreka 3 ;-)

Reppu, oczywiście Rycerzyk to zobaczy. Uwielbiam tę amerykańską papkę ;-)
Pozdrawiam weekendowo :-)

PS. czy ktoś z Was może mi polecić jakiś poradnik/uczek do Visty?

29.06.2007
20:41
[144]

Reppu [ Generaďż˝ ]

Masz Vistę? Nowoczesna jesteś babka jak na Rycerzyka :-)
Mnie też papka w małych ilościach nie przeszkadza
ale nie oszukuję samego siebie czarujac że to coś więcej niż amerykańska papka.

29.06.2007
21:15
smile
[145]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Reppu

Masz Vistę? Nowoczesna jesteś babka jak na Rycerzyka :-)
Nowoczesna jeszcze nie. Na razie średnio rozgarnięta. Przejście z 98 na Viste jest bardzo bolesne :(

Mnie też papka w małych ilościach nie przeszkadza
ale nie oszukuję samego siebie czarujac że to coś więcej niż amerykańska papka.

Również mam świadomość tego co oglądam, ale po tygodniu pracy z przyjemnością idę do kina na coś lekkiego, co chłodzi mój mózg do teperatury pokojowej ;-)

01.07.2007
17:50
smile
[146]

Lim [ Senator ]

Witam Senatorów w niedzielne popołudnie.
Przypominam o klasyce kina Science Fiction, dzisiaj o 0.30 na TVP1!
Film wybitny... i amerykański, choć to ostatnie jest tu całkowicie bez znaczenia.
Może poza tym, że dowodzi o wymiernym wkładzie hollywood w rozwój światowej kinematografii ;)

01.07.2007
17:53
[147]

Lim [ Senator ]

Przeglądając forum trafiłem na kilka ciekawych linków. Oto R2D2 znaleziony przez Cappo -
ponoć specjalnie dla mnie
chwilowo jednak muszę zadowolić sie miniaturką ze zdjęcia ;)

Oraz lineczek do świetnego fan-filmu

Filmik jest nieco zbyt długi lecz z ulgą stwierdziłem ze nieomal 1/3 stanowią... napisy.
Strona techniczna jest bardzo dopracowana, to nie pierwszy filmu tej grupy - zwróćcie uwagę, że jeden z aktorów amatorów przypomina nieco naszego Bena ;)

Za kilka dni/postów przeniesiemy wątek, mam nadzieję przeczytać coś ciekawego z ostatnio poruszanych tematów... napisać też, może w tym czasie ktoś np. Ward przełamie się i pozwoli popatrzeć na europejskie kino swoimi oczami?

03.07.2007
13:32
[148]

Ward [ Senator ]

bliskie spotkania oglądałem parę razy , jeden z najlepszych filmów i spielberga i amerykańskich , bo przeciez do dobrych filmów z ameryki nie ma się co czepiać , chyba że ta tandetna papka zaczyna wszystko pokrywać i powoduje że za parę lat widz nie będzie znał kina z innej strony niż od tandety i kiczu

niech będzie z 10 filmów na 100 to dobry wynik , ale nie dajcie się pogrązyć w zalewie bezdusznego kiczu , jeśli jeden na 10 filmów jest ambitny to i chyba i jeden taki widz się znajdzie?
kicz z ekranu ma zły wpływ na nas a jeszcze gorszy na naszych młodszych braci i siostry a nawet dzieci (jak kto ma hee-hee)
pamiętacie moje uwagi o kiczowatym badziewiu 300 spartan?
zrobiła się niezła zadynma bo ktoś napisał że dzieciakom taka tandeta będzie zastępowała ksiażki i historię
no i tu macie przykład - dzisiaj ktoś na golu ktoś pyta się o najlepsze filmy historyczno wojenne i co wymienia?
niesamowite amerykańskie filmu HISTORYCZNE hee-hee

jakie według was są najlepsze filmy tego gatunku co w tytule?
według mnie:
1) Troya
2) 300
3) Braveheart


komiczność tego zbioru podsumowuje najlepiej to

Mazio [ Mr Offtopic ]
pozwolisz, że do Twojej listy Am.StaffGTS dodam jeszcze:
4) Czterej Pancerni i Pies
5) Rambo 2 i 3
6) Siedemnaście mgnień wiosny


03.07.2007
14:18
[149]

Ward [ Senator ]

Zobaczcie różnicę między kiczem -przypadkowo amerykańskim a filmem europejskim
zeby łatwiej było porównać to patrzymy na te same historie

kiczowaty serial Nowe przygody Robin Hooda i banda komików którzy rozśmieszają w sposób niezamierzony widza

03.07.2007
14:19
[150]

Ward [ Senator ]

Marion amerykańska to cycata ślicznotka , przecie widz musi na czyms oko zawiesić ;->

03.07.2007
14:26
[151]

Ward [ Senator ]

a tu macie jego wcześniejszy europejski odpowiednik , jak sobie przypominam ten serial to aż ciarki przechodzą
ta niesamowita muzyka , extra aktorzy świetni nawet w najmniejszej roli , cały serial GENIALNY !

no ale skąd ludzie którzy wczoraj odebrali dowody osobiste mają o tym wiedzieć?
nie winię że są młodzi i ze nie wiedzą co dobra a papkę z przemielonej kupy z dodatkiem brokatu biorą za kawior , martwię się o nich ;->

03.07.2007
14:40
[152]

Ward [ Senator ]

idziemy dalej , amerykanie popełnili zbrodnię na legendzie króla Artura robiąc film o arturze rogaczu tak głupi ze jego oglądanie powinno być w europie zabronione

pamiętacie ten miłosny trójkącik i płaczliwe rozmowy króla z żoną która przyprawiła mu rogi?
brakowało w nich tylko wzmianki o adwokacie , rozwodzie i podziale majątku
i to wszystko we wczesnośredniowiecznej Anglii!
taki budżet , takie nazwiska i taki kicz , cuchnące bagno , dno i jeszcze kilometr mułu!

03.07.2007
14:58
[153]

Ward [ Senator ]

a ktoś jeszcze pamięta o genialnym filmie Boormana , tego od egzorcysty i zardoza –filmie który miażdży i hipnotyzuje widza swoją akcją i muzyką?

03.07.2007
15:05
[154]

Ward [ Senator ]

tam wszysko było świetnie ułożona a postacie które grali aktorzy po prostu czarowały z ekranu

i Artur i Ginewra

03.07.2007
15:07
[155]

Ward [ Senator ]

i merlin

03.07.2007
15:25
smile
[156]

Ward [ Senator ]

i Morgana byli doskonali w tych rolach
tak powinno być bo europejskie legendy i europejską historię powinni na ektan przenosić tylko ludzie którzy czują bluesa , inaczej dostajemy papkę nastawioną na zysk zawierajacą tylko puste kalorie , nic co warto zostawić w pamięci
a takimi są europejscy reżyserzy , tacy jak Borman chwała im za to że nie wszyscy wyjechali za ocean a jeśli wyjechali to zabrali coś ze sobą a publika na tym tylko zyska!

gust każdego jest jego sprawą ale nie macie chyba żalu że ktoś opowiada o swoim ;->
to tak jakby rzucić się go gardła facetowi króty mówi te słowa

pamiętajcie.
Jeśli teraz odejdziecie, zmarnujecie swoje zdolności i zdradzicie powołanie,
wydając młodzież na pastwę cyfrowo korygowanego techno,
quasi- syntetycznych rytmów, pseudopiosenek raperskich o przemocy, acid popu i przesłodzonego, bezdusznego kiczu.
Odchodząc teraz, sprzeniewierzycie się dziedzictwu...Roberta Johnsona, Muddy'ego Watersa, Williego Dixona, Jimmy'ego Reeda, Memphisa Slima, Ślepego Fullera, Louisa Jordana...
Odwróćcie się plecami i zdmuchnijcie wątły płomień bluesa, R&B i soulu.
Gdy ten płomień zgaśnie, świat ogarnie ciemność,
bo muzyka, która wzruszała ludzi przez siedem dekad, zaniknie i umrze, opuszczona i zaniedbana.


i to samo można powiedzieć o dobrej muzie jak i o dobrym filmie! można chybao tym mówić :->
rozpisałem się i możemy wracać do najlepszej filmowej historii jaka przyszła do nas z ameryki , czyli do starwarsów ;->
ale jeszcze mała zagdaka na koniec -co dokładnie łączy te paru obrazków jakie dałem wyżej , chyba nikt niezgadnie ?

03.07.2007
15:38
smile
[157]

Molzey [ Pretorianin ]

Czyżby Guy of Gisbourne? ;) (chyba tak sie zwał...)

03.07.2007
16:04
smile
[158]

Ward [ Senator ]

kur...cze , myślałem ze jest trudne ;->

tak jak mówisz , to sir Guy of Gisbourne z Robin Hooda

03.07.2007
16:13
[159]

Ward [ Senator ]

i genialnie zagrany mordredzik , straszny typ - nic dziwnego skoro jego rodzice byli rodzeństwem hee-hee

Addie grał jeszcze gościnnie w jednym odcinku tandetnej amerykańskiej parodii Robin Hooda

03.07.2007
17:21
[160]

eJay [ Gladiator ]

Ward

pamiętacie moje uwagi o kiczowatym badziewiu 300 spartan?
zrobiła się niezła zadynma bo ktoś napisał że dzieciakom taka tandeta będzie zastępowała ksiażki i historię


Tylko debil moglby brac 300 za prawde historyczna. Przeciez to jest ekranizacja komiksu luźno powiazanego z wydarzeniami historycznymi. Podkrelsam slowo luźno. O Tandecie i kiczu sie nie wypowiem, bo jak ktoś oczekuje od 300 prawdy historycznej to niech lepiej zostanie w domu i oglada Discovery.


idziemy dalej , amerykanie popełnili zbrodnię na legendzie króla Artura robiąc film o arturze rogaczu tak głupi ze jego oglądanie powinno być w europie zabronione

Tu sie zgodze. Ogolnie amerykanie mają dar do kaleczenia europejskich mitów. "Król Artur" Fuguy tez nie wypadl specjalnie dobrze w kontekscie historii, ale ogladalo sie go bez bolu.


pamiętacie ten miłosny trójkącik i płaczliwe rozmowy króla z żoną która przyprawiła mu rogi?

Anakin, you're breaking my heart!

taki budżet , takie nazwiska i taki kicz , cuchnące bagno , dno i jeszcze kilometr mułu!

Budżet w wysokosci 75 mln dolarów, zarobil 127 (zrodlo Nie jest dobrze, ale tez nie specjalnie tragicznie. W Europie tez powstawaly takie bagna budżetowe jak np. nasze Quo Vadis czy francuskie Taxi 2 & 3.

Poza tym mysle Ward, ze twoim problemem sa pieniadze oraz to, ze wg Da_Mastaha musisz zyc z miesiaca na miesiac, co zapewne ugodzilo w twoja wszechlucasowska godnosc. Twoje posty sa wrecz przesiakniete zawiscią. Nie mozesz sobie wybaczyc, ze niejaki Boorman wtopil tyle milionow i wg Ciebie zrobil kiłę. Kino amerykanskie tez ma wybitne produkcje, z tym, ze filmow produkuje sie tam wiecej bo i szmalu jest więcej. Nie zmienia to jednak faktu, ze w Europie tez sie kreci gówno. Zobacz sobie ta liste - - i policz jaki procent z tej listy stanowia filmy amerykanskie, a ile europejskie. Dostep do strony ma kazdy, srednia ocen z filmow jest dobierana z wielu tysiecy glosow.

03.07.2007
17:41
[161]

Ward [ Senator ]

eJay - Poza tym mysle Ward, ze twoim problemem sa pieniadze oraz to, ze wg Da_Mastaha musisz zyc z miesiaca na miesiac, co zapewne ugodzilo w twoja wszechlucasowska godnosc.

twoje , twoja , twoim
a skąd te twoje wiadomości eJay ?
-z jakiejś kolorowej gazety , gdzieś podali stan mojego konta bankowego , może w gazecie Wprost był wykaz i był jakiś ward 100000 pozycji pod bardzo zdolnym studentem Da_Mastahem?
ale kogo obchodzi cudzy portfel albo kieszonkowe , bez jaj senatorzy czcigodni ;->

powiedz mi lepiej co nie pasuje w tym anakinie ranisz mi serce ?
za cicho powiedziała to amidala ? za głośno?
za dużo łez? za mało ?
przyznaj lepiej ze nie czujesz bluesa w tej scenie i tyle, nie musisz być wrażliwy , to nie jest wymagane od widza , widz ma wydawać mamonę na bilety , siorpać coca-colę , chrupać popkorn i śmiać się do rozpuku nawet kiedy shrek pyszcza bąka przy stole
ALE CZY WSZYSCY WIDZOWIE MUSZĄ BYĆ TACY?
mi się ta scena z zemsty sithów podoba , nie wszystkim musi ale to że mi się podobają też stare filmy i dobre kino europejskie powinno trochę zastanowić, nie uważasz eJay , może masz dobry gust a może ja mam jeszcze lepszy? NIEDOPOMYŚLENIA eJay ?

03.07.2007
17:59
smile
[162]

Ward [ Senator ]

a żeby nie było z tą pierwszą częścią w której się ze mną zgodziłeś też się zupełnie zgadzam
z tym że i europa produkuje kicz też
tylko wnioski ''twoja-twoje'' to już pudło

03.07.2007
18:51
[163]

Da_Mastah [ Elite ]

Ward:

"a skąd te twoje wiadomości eJay ?"

Może z pierwszej ręki? Sam przecież powiedziałeś, kiedy Cię o to tutaj na forum zapytałem.

"gdzieś podali stan mojego konta bankowego , może w gazecie Wprost był wykaz i był jakiś ward 100000 pozycji pod bardzo zdolnym studentem Da_Mastahem?"

Ja nie jestem zdolny... Poza tym dopiero wczoraj dowód odebrałem, jak napisałeś wcześniej. Więc co ja mogę wiedzieć o zarabianiu pieniędzy.

"przyznaj lepiej ze nie czujesz bluesa w tej scenie i tyle"

Aaaa, to o to chodziło? :-)))))))))))))

"widz ma wydawać mamonę na bilety , siorpać coca-colę , chrupać popkorn i śmiać się do rozpuku nawet kiedy shrek pyszcza bąka przy stole"

No to teraz wiem, dlaczego nie polubiłem prequeli...

"tylko wnioski ''twoja-twoje'' to już pudło"

Ciężko znaleźć inne określenia skoro większość poglądów wyrażasz pod wpływem emocji, nieprawdaż?

03.07.2007
19:09
[164]

Ward [ Senator ]

nic takiego nie mówiłem o sobie tylko ogólnie o róznych wydatkach nie tylko moich , Ty się pytałeś jeśli pamiętam czy brakuje na chlebek -dzięki bo odebrałem to jako prawdziwą troskę

potem skromnie pochwaliłeś zamianą 1 złotówki na 10 czy 100 złotych , czyli jesteś i zdolny i może nawet skromny , ale bankowo pełnoletni od roku czy dwóch :->
i nie pisałem tego z żadnymi emocjami , może z burczeniem w brzuchu , idę na kolację
a nowe czesci starwarsów polubisz , spokojny jestem o co
aha
w tym mam lepszy gust można wykreślić MAM i wpisać kogoś innego , to tylko przykład do pytania o to, czy eJay może w ogóle coś takiego zakładać ;->

03.07.2007
19:12
[165]

eJay [ Gladiator ]

twoje , twoja , twoim
a skąd te twoje wiadomości eJay ?


Da_Mastah juz ci odpowiedzial. Kiedys w rozmowie DM rzucil haslem o papierach wartosciowych, a ty zwyczajnie zazdrosciles mu udanej zylki i wiedzy.

powiedz mi lepiej co nie pasuje w tym anakinie ranisz mi serce ?
za cicho powiedziała to amidala ? za głośno?


Mi przeszkadza to, ze w ogole sie odzywala, bo Lucas napisal dla niej najtragiczniejsze dialogi w całym filmie. Zal mi Portmanówny, bo w "V jak Vendetta" pokazala, ze jednak grac potrafi.


przyznaj lepiej ze nie czujesz bluesa w tej scenie i tyle, nie musisz być wrażliwy , to nie jest wymagane od widza , widz ma wydawać mamonę na bilety , siorpać coca-colę , chrupać popkorn i śmiać się do rozpuku nawet kiedy shrek pyszcza bąka przy stole

No prosze, co ja czytam:)))

ALE CZY WSZYSCY WIDZOWIE MUSZĄ BYĆ TACY?

Pytając analogicznie: czy zawsze musisz uogolniac?

mi się ta scena z zemsty sithów podoba , nie wszystkim musi ale to że mi się podobają też stare filmy i dobre kino europejskie powinno trochę zastanowić, nie uważasz eJay , może masz dobry gust a może ja mam jeszcze lepszy? NIEDOPOMYŚLENIA eJay ?

Patrzac na Senat i dyskusje z Toba, z moim gustem nie jest źle. Poza tym nie doczekalem sie na 5 tytulow europejskich filmw, jakie ostatnio obiecales wymienic. Ale krecisz...

03.07.2007
19:34
smile
[166]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Panowie Senatorowie,
Dżentelmeni nie rozmawiają o pieniądzach. Zaglądanie drugiemu do kieszeni jest niesmaczne. Proponuję ograniczyć dyskusję do opinii na temat filmów, a nie cudzych finansów.

03.07.2007
20:06
[167]

eJay [ Gladiator ]

Rycerzykk--->Ja nie wypominam Wardowi jego finansów (bo nie kazdy moze byc bogaczem), tylko o jego zawisc na temat budzetow amerykanskich filmow i to jaka jakosc te filmy prezentuja. Warda to zwyczajnie boli.

03.07.2007
20:10
[168]

Ward [ Senator ]

eJay - i Rycerzykk głowkę ukręcił rozmowie o pieniądzach , które są tematem dość dziwnym a o moich tym bardziej , ja nie pytam o twoje pieniądze ani wysokość kieszonkowego

o filmach , bo to jest ciekawe
właśnie w tym jest próżne poszukiwanie graala że sprawę widza i kina źle to rozumiesz , ja nie uogólniam tylko piszę o skarbach-filmach i ambitnym widzu , a Ty patrzysz na to gust Warda (bleee) - gust eJaya (nienajgorszy) i całkiem odrzucasz problem papki , kupy zmielonej z brokatem w którą zamienia się kino pod wpływam gustów popkornowych oglądaczy , do których przeciez nie należysz chyba :->

o tytułach już pisałem Rycerzykowi , nie będzie wymieniania ani 5 ani 50 , ale tylko dlatego że nie chcę nikogo do nich zniechecać , tylko z tego powodu że ja je oglądałem a ktoś kocha mój gust wyśmiewać

coś chyba możesz wnioskować po 3 filmach genialnego anglika jakie podałem przy okazji pisania o Arturze i jego amerykańskich koślawych naśladowcach

03.07.2007
20:22
[169]

eJay [ Gladiator ]

Ward---->

właśnie w tym jest próżne poszukiwanie graala że sprawę widza i kina źle to rozumiesz , ja nie uogólniam tylko piszę o skarbach-filmach i ambitnym widzu

A znasz takie pojecie jak "widz mniej ambitny"? Czy ty myslisz, ze ja od wchodzacych niedlugo do kin "Transformersów" oczekuję ukazania niezwykle głębokiej duszy robotów? Film-skarb to tez pojecie wzgledne, przejrzales w ogole liste do ktorej podalem ci linka?

a Ty patrzysz na to gust Warda (bleee) - gust eJaya (nienajgorszy) i całkiem odrzucasz problem papki

Nie odrzucam, wrecz przeciwnie. Chce ci tylko udowodnic, ze jestes przeczulony na kazdy produkt made in USA oprocz SW, ktore tak sobie zachwalasz. I nie dajesz konkretnych przykladow z kina europejskiego, ktore dla Ciebie (jak mniemam) ma szczegolne znaczenie.

kupy zmielonej z brokatem w którą zamienia się kino pod wpływam gustów popkornowych oglądaczy , do których przeciez nie należysz chyba :->

Gdybym ogladal same dramaty psychologiczne z USA i Europy wyladowalbym u czubkow. Co nie oznacza, ze takich pozycji nie tykam. Ogladam co ciekawsze, co ludzie zachwalaja. Widzisz ty uogolniasz i nazywasz to kupa z brokatem, a ja wydzielam sobie co lepsze.


nie będzie wymieniania ani 5 ani 50 , ale tylko dlatego że nie chcę nikogo do nich zniechecać , tylko z tego powodu że ja je oglądałem a ktoś kocha mój gust wyśmiewać


Wiedziałem! :D zdajesz sobie sprawe, ze stales sie dyskutantem, ktory merytorycznie jest zerem?

coś chyba możesz wnioskować po 3 filmach genialnego anglika jakie podałem przy okazji pisania o Arturze i jego amerykańskich koślawych naśladowcach

Tak moge, ze w Hollywood nie kazdy produkt jest dobry i jednoczesnie nie kazdy produkt jest zły. W Europie tez od czasu do czasu powstaje dobre filmidło.

03.07.2007
20:37
[170]

Ward [ Senator ]

merytorycznie zerem ? niech sobie przypomnę kto to powiedział pierwszy raz i dzięki czemu to takie popularne powiedzonko ;->

tłumacz to sobie jak chcesz , mogę o kinie dobrym i europejskim mówić całymi godzinami bo to przeciwwaga dla tandety jaka niszczy człowieczeństwo w małym widzu a przygasza je w dorosłym , ale mówić do kogoś kto chce słuchać , jeśli to takie ważne to powiedz CZEMU ? jesteś naprawdę ciekaw , naprawdę ??
pewnie kiedyś o tym pogadamy nawet na golu

03.07.2007
20:39
smile
[171]

eJay [ Gladiator ]

tłumacz to sobie jak chcesz , mogę o kinie dobrym i europejskim mówić całymi godzinami

No wlasnie to widac od kilkudziesieciu postow. Podales takie przyklady kina europejskiego, ze mnie zatkało :D

03.07.2007
22:03
[172]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Ward, zrozum proszę taką rzecz.

Nie ma czegoś takiego jak zły/dobry, czy gorszy/lepszy gust. Każdy lubi co innego, ba! Każdy może w innym momencie lubić co innego.
Widzisz - ja lubię pójść do kina rozerwać się, czasem na czymś bezdennie głupim (Tenacious D in the Pick of Destiny! :D ), a innym razem zobaczyć ambitną produkcję - poruszającą i zastanawiającą (Donnie Darko). Czasem pośmiać się na głupawej komedii (Testosteron), a potem obejrzeć rzeźnię (Battle Royale). Tak samo mam z muzyką. Zależnie od nastroju potrafię skakać między rockiem progresywnym, heavy metalem, gotykiem, soundtrackami Zimmera czy Williamsa, przez klasykę, aż do zwykłego popu, w stylu Ricky Martina.

Spoko, rozumiem, że wolisz oglądać produkcje europejskie. Jednak żyj i pozwól żyć - to co kto inny ogląda/tworzy nie powinno Cie interesować na tyle, by próbować mu to jakoś zmieniać. CHYBA, że przez merytoryczną dyskusję - a tego Tobie brakuje, więc może po prostu lepiej zostaw ten temat.

04.07.2007
16:32
smile
[173]

Lim [ Senator ]

Panie ;) panowie - tyle ciekawycha postów, tyle zaanfgazowania i energii a na przeniesienie wątku dla dokończenia interesującej rozmowy braknie czasu? Ponownie zachęcam do aktywności doświadczonych senatorów... a chyba nie ma między nami tych mniej doświadczonych? Ben pisze wczoraj w nocy, że jest już ponad 170 postów – co można i trzeba zrobić po 150 wpisie, każdy wie przecież;)

Zapraszam https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6602772&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.