GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

"Pod Rozbrykanym Nazgulem" wakacje 207

05.08.2002
11:17
smile
[1]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

"Pod Rozbrykanym Nazgulem" wakacje 207

A droga wiedzie w przód i w przód, choć zaczęła się tuż za progiem...” – czy to nie taką piosenkę śpiewasz, wędrowcu, i wciąż się dziwisz, w jakie to miejsca i czasy zanosi Cię ta droga? I oto zawiodła Cię tutaj, do pogrążonej w półmroku izby. Stoisz w progu i próbujesz odgadnąć, czy znajdziesz tu to, czego szukasz.
Nikt z nas tego nie wie. Może przywiodło Cię tu zmęczenie podróżą; głodny i spragniony, wypowiedz swe życzenie. Może powodowany ciekawością słusznie połączyłeś nazwę tawerny z zupełnie innymi od pełnego zgiełku tu-i-teraz czasami i światami. A może jakiś złośliwy lub niewprawny mag rzucił na Ciebie zaklęcie teleportacji, umieszczając Cię w miejscu, w którym zupełnie nie chciałeś się znaleźć...? Trudno. Jesteś.
I być może jest to ostatni dzień Twojego życia. Starego życia, oczywiście. Teraz nadchodzi Nowe.
Przypatrz się uważnie : to jest karczma. Sam wiesz najlepiej, do czego służą takie miejsca, a to jest szczególne, oferując szeroki asortyment trunków i mieszkańców całego Śródziemia.
Co do trunków – w tej chwili Twój wzrok automatycznie spoczywa na barze - poda Ci je któraś z pięknych dam (czyż inne niż piękne istnieją w Śródziemiu?). Pierwsza z nich, Elfka FoXXXMagda, dawno, dawno temu zainicjowała ideę tego miejsca, nosi zaszczytne miano naszej Pani i wciąż odbywa poważne narady z tajemniczym (aczkolwiek wszystkim doskonale znanym) Strażnikiem. Posiadająca dar snucia przepięknych opowieści Półelfka Nilcamiel przynosi we włosach świeże nowiny ze szlaków i twierdz. Kami, zwana przez niektórych Najpiękniejszą, ma wiele ukrytych talentów (wśród nich ujawniła się ostatnio moc jasnowidzenia), którymi dzieli się jednak nieśmiało. Tajemniczy kapłan Cherad, o którym praktycznie nic więcej nie wiadomo. I jeszcze Vilya, zafascynowana słowami w różnych językach oraz ich mocą w piśmie, chętnie porozmawia z Tobą o szeroko pojętej sztuce (gotowania też). Słowa nie są również obce trubadurowi hugo, który przedstawia się: „Hugo, Półelf, Poeta i Bard”, a i jego poezja przemawia głośniej niż czyny ;). Arab, mężny rycerz i podróżnik znający Kraje Południowe ostatnio rzadziej nas odwiedza, gdyz szuka spelnienia na wszelakich hucznych zabawach. Nieco szerszy zasięg ma obrona LooZ’a, który za cel postawił sobie godnie reprezentować Gondor. Od czasu do czasu widujemy tu również Berena, podobno jednorękiego, a na pewno posiadającego sporą wiedzę o historii i geografii Śródziemia. Natomiast Stitch jest przedstawicielem złowieszczej profesji wiedźmina; mamy jednak wrażenie, ze udało się go spacyfikować... w każdym razie nie przynosi niczego, co upolował. Wieczorami przychodzi do nas Kuzi2 (elfie imię: Sirthfennas), kręci się po karczmie, pije piwo i czasami pali ziele niczym prawdziwy... Hobbit. Okazjonalnie spotkasz tu również tajemniczego Iarwaina Ben-Adara, z uporem godnym maniaka dbającego o wystrój wnętrza. A w podwórzu, w ciemnej piwniczce, tajemnicze eliksiry rozlewa gofer, pojawiając się czasem z nową dostawą samogonu. I kiedy już myślisz, że wystarczy, że poznałeś już wszystkich, blask świecy odbija się od ogromnego topora... To wierny towarzysz badacza przeszłości, Krasnoluda Jolo, który siedzi w jednym z ciemniejszych kątów, wszystko widzi, słyszy i chętnie opowie Ci, jak wykopać z ziemi największe skarby. Czasem wpada tu też Meeyka, by pouczyć nas o nowych metodach hodowania smoków.
I jeszcze Nasz Człowiek w Mordorze -- Mysza, dowodzący Orkowym Patrolem i tylko z pozoru stojący po stronie wroga.

Tak... to lista do uzupełnienia, może i Ty się na niej znajdziesz? Może atmosfera zabawy i światło tak pięknie załamujące się w złotym trunku skłonią Cię do zostania tu na dłużej?
Pokłoń się zatem naszemu patronowi Nazgulowi, rzuć trochę resztek żebrzącemu pod stołem Gollumowi, mój skarbie, i przyłącz się do nas. Chętnie wysłuchamy Twych opowieści ...



05.08.2002
11:18
smile
[2]

Arab [ Senator ]

Pierwszy, tu mi zawsze sie udaje :)

05.08.2002
11:19
[3]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Pierwszy? ;-)

05.08.2002
11:19
[4]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Hall of Fame by hugo------>

05.08.2002
11:20
[5]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

oo mae govannen, Jolo;) Menu by Vilya------>

05.08.2002
11:20
[6]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Hej Arab, no na zdjeciu nie wygladales na wyspanego... hehe. Coz, taka karma. Ja tez dzis sie obudzilem zamiast o 7 (nie wiem jak wylaczylem budzik) to o 8.30.. a teraz sie ucze, i wlasciwie nie wiem co tu robie....kurcze... Pelle--->milego pobytu w WB, a kiedy wracasz?

05.08.2002
11:21
[7]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Wnetrze by Iarwian

05.08.2002
11:22
[8]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Jolo----->16 zdaje się;] doszły zdjęcia i opowiadanie;]? WNetrze2 by Iarwain----->

05.08.2002
11:24
[9]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Pelle---> doszly dzieki, wprawdzie opowiadania jeszcze nie przeczytalem bo teraz mam mase rzeczy do czytania, nie mowiac o dwoch artykulach ktore zaczalem pisac i nie skonczylem... no ale lezy na deser na twardzielu... kiedys sobie zorbie wieczor z opowiadaniem ;-)

05.08.2002
11:26
[10]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Jolo--->Wiem, wiem, krasnoludzie, Ty tylko nauka i nauka... eh golnij sobie piwa z Bree;) Ty Arab zresztą też, czekając na siostre;) --------------->

05.08.2002
11:31
[11]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Dzieki, wlasnie czytam o ustroju panstwa Karolinskiego... heh No coz, fajne to jest, ale jak sloneczko na dworze, a komp w domu to nie ma ochoty czlowiek siedziec i czytac podrecznika do historii, ale musi...

05.08.2002
11:33
[12]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Jolo--->Bitwa pod Puaties 732?:> nie wiem jak sięto pisze, ale uczylam sie o tym poltora roku temu i dalej pamietam:P

05.08.2002
11:34
[13]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

tak, m.in bitwa pod Poitiers (tak to sie pisze;P), ja juz jestem na jakims 800 roku...no ale idzie wolno...a mi sie nie chce.... bleee

05.08.2002
11:38
[14]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Jolo----->Eh, nic tylko zyczyc powodzenia;] a Wy trzymajcie kciuki, zebym szczesliwie dojechala....br te autobusy:[

05.08.2002
11:39
[15]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Dojedziesz nie masz co sie martwic. Baw sie dobrze, no ja juz nic nie mowie, bo idzie mi przez to ta nauka jak krew z nosa...heh Narazie, do zobaczenia po Twoim powrocie

05.08.2002
11:48
[16]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Dzięki Jolo, za zyczenia:) Zycze Ci zeby nauka minela Ci jak z bicza trzasnal i zebys sie tak nie przemęczał:)

05.08.2002
11:55
smile
[17]

Beren [ Senator ]

AAggggggghhhhhhhhrrrrrr... drugi raz z rzedu stracilem polaczenie z netem kolo 1... a jeszcze o 4 bylem na chodzie i ja bym juz uspokoil tych orkow, co to tutaj musieli harcowac... A poza tym to witam wszystkich ;)

05.08.2002
11:59
[18]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Witaj Berenie. I zegnaj, ide sie pakowac ostatecznie;) na razie

05.08.2002
12:02
smile
[19]

Beren [ Senator ]

Pelle - nie mow, ze pakujesz sie ostatecznie... to brzmi, jakbys chciala odplynac za Morze ;P

05.08.2002
14:29
[20]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Beren ------->Wiesz, jeśli napotkam Białe Statki, albo sam Ulmo mnie do tego namówi, to kto wie...;PP

05.08.2002
14:55
[21]

gofer [ ]

witam!! jak dobrze być znowu tutaj.... można jakies piweczko?

05.08.2002
14:58
[22]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

gofer is back!!:) goferku, w przerwie pomiędzy pakowaniem a lukaniem na forum, pozwól ze poczęstuję Cię Twoim ulubionym trunkiem;)) ---------------->

05.08.2002
15:45
smile
[23]

Beren [ Senator ]

Witaj gofrze z powrotem :) Pelle - biale moga tez byc tankowce, chemikaliowce, masowce, drobnicowce i takie tam... wtedy tez odplyniesz ? ;P

05.08.2002
15:48
[24]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Beren ------>ALe się czepiasz;PP a poza tym i tak nie planuję odpłynąc, wybieram Siedzibę Mandosa i Aragorna:)

05.08.2002
16:12
[25]

Arab [ Senator ]

Siema, tym razem witam Was z sghu, przejezdzalem obok i stwierdilem, ze lukne na forum :) Gofer--> witaj!!! cos bardzo dlugo Cie nie bylo, nawet zastanawialem sie czy nie zmienic intra ;) A czemuz to nie mogles nas odwiedzac wczesniej?

05.08.2002
17:17
[26]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

uzaleznienie;) jestem juz spakowana i posiedze tu troche;) napije sie ktos ze mną martini:P? oj bo bede zła jak Glaurung;)

05.08.2002
18:29
[27]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

eh zeby rozruszac towarzycho wkleję cytat z nowego opowadania, ktore piszę;] "Gdy tylko drewniany obiekt spadł z wyższej części drogi, zabijając jeźdźca i śmiertelnie raniąc jego czarno-białą klacz, Pellamerethiel zeskoczyła z ciska i podbiegła tam. Zagrzebanym w zaspie przedmiotem, okazał się wóz z żywnością. Pakunki zawierające suszone mięso, mąkę, ziarno i inne artykuły, leżały rozrzucone wszędzie dokoła, część spadła ze skarpy i zniknęła w nicości. Pod ułamaną osią wozu dostrzec można było podkute, czarne kopyta, młócące z dziką bezradnością powietrze i nieruchomą rękę, leżącą obok na śniegu. Elfce serce się ścisnęło, ale nie miała czasu żałować wojownika i wierzchowca, gdyż dostrzegła nowe niebezpieczeństwo. " :P

05.08.2002
18:56
smile
[28]

Beren [ Senator ]

nowe niebezpieczenstwo - kolejny niezidentyfikowany obiekt latajacy typu woz :D

05.08.2002
18:56
[29]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

a tym niebezpieczeństwem jam jest :-). Podoba mi się nawet ten fragment

05.08.2002
18:59
[30]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

quqoch! Ty zyjesz!:D to bierz się za moje inne opowiadanie;) mogę przeslac, albo kto inny to zrobi. eh, za jakąś godzinę odplywam...z Belfalas do Szarych Przystani;PP

05.08.2002
19:01
[31]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

Żyję i mam się nie-dobrze ;-), ale nawet jeżeli milczę (zbieram złoto) nie zapominajcie o mnie.

05.08.2002
19:37
[32]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Dobra, ja się ostatecznie zegnam. Zycze wszystikim udanych wakacji:P do zobaczenia 16-stego:) Namarie!

05.08.2002
20:07
[33]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

Ja też życze Ci udanych wakacji, moje trwały 4 dni, ale też było fajnie :-)

05.08.2002
23:42
[34]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Elfka uchyliła drzwi z numerem 2. Popatrzyła na główną salę. Pusto. Wzruszyła ramionami. - Znowu tylko ty i ja - powiedziała do lustra wiszącego nad barem.

05.08.2002
23:53
smile
[35]

Beren [ Senator ]

- Rzeczywiscie znowu tylko my... - powiedzial Jednoreki stajac za Vilyą. - Wiec moze wrocimy do sypialni ? ;P

05.08.2002
23:57
[36]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

No no, obmyślaj lepiej strategię, a nie do sypialni...

05.08.2002
23:57
[37]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Elfka błagalnie uniosła oczy ku niebu... ku belkom przy suficie i westchnęła z niecierpliwiona. " Sypialnia i sypialnia... jakiś Ty monotematyczny, śmiertelniku. Czy nie możemy choć raz wrócić gdzieś indziej? :)"

06.08.2002
00:00
[38]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

He he, Lodowa Panna sie znalazła. może czegoś ciepłego do picia? A może już znudziło Ci sie w sypialni. No tak rutyna...

06.08.2002
00:02
[39]

Beren [ Senator ]

Vilyo - alez oczywiscie... moze byc tez lazienka... zreszta kiedys rowniez rozpatrywalismy pod TYM katem kuchnie... do wyboru do koloru... no moze tylko piwniczka odpada, bo tam zimno ;) Iarwain - jutro tez jest dzien :)

06.08.2002
00:08
[40]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Iarwain ::: Ty to mnie chyba nie lubisz... ale wybaczam Ci, bom głupia. A do picia wolę zimne. Zresztą, wszyscy się napijmy...

06.08.2002
01:55
[41]

Meeyka [ The Hunter ]

witam :)

06.08.2002
07:30
[42]

Arab [ Senator ]

Wrocilem troche pozniej niz sie spodziewalem :) Wczoraj zamiast pojsc na Gosford Park (zalalo jedyna sale, w ktorej byla projekcja tego filmu) trafilem na MIB2. Przyznam, ze nie byl taki zly jak sie spodziewalem: tylko 2 razy spojrzalem na zegarek, by zobaczyc o ktorej sie konczy, a raz to chyba sie nawet usmiechnalem ;) A tak w ogole to dziendobry :) Moze ktos rzuci sie kawa?...

06.08.2002
08:03
[43]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Pewnie, może ktoś się rzuci kawą... Arab ::: widziałam Cię wczoraj (chyba, ąe mnie wrok pomylił i to nie byłeś Ty). Ale tak byłeś zajęty zdążaniem do swego celu, że nie zdążyłam Ci nawet powiedzxieć: "Witaj, o szlachetny rycerzu Arabie!"

06.08.2002
08:04
[44]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Eru! Kawa miała być!

06.08.2002
08:28
smile
[45]

Arab [ Senator ]

Dzieki Vilya :) Ale juz sam sie obsluzylem :) A gdzie mnie wczoraj widzialas?

06.08.2002
09:42
[46]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Arab ::: niedaleko Galerii Centrum. BTW, może masz jakieś koleżanki wynajmujące mieszkanie i szukające współlokatorki?

06.08.2002
11:35
smile
[47]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Ja tylko zaznaczam swoja obecnosc ;-) Witam wszystkich i uciekam do nauki...

06.08.2002
18:17
[48]

Arab [ Senator ]

Widze, ze nikogo nie ma i trzeba wyciagac karczme z samego dna 3 strony... Vilya---> niestety obecnie niestety nie znam i nie moge Ci pomoc A teraz wychodze znow do kina i to na "Dzien swira" :((((

06.08.2002
18:22
[49]

Beren [ Senator ]

Przykro mi Arabie ;P

06.08.2002
20:41
[50]

hugo [ v4 ]

mnie też, choć nie wiem o co się rozchodzi.... a jak zwykle wpadłem tylko na chwilkę bo czekam aż takich dwóch zakończy granie w Warcrafta 3 i będę mógł się przyłączyć....

06.08.2002
22:05
[51]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Ja przez troszeczkę pobędę, a potem uciekam na film w TV. Do kina, a raczej do namiotu projekcyjnego, dopiero jutro. A w czwartek mam rozmowę w sprawie pracy... brrrr...

06.08.2002
22:06
[52]

hugo [ v4 ]

festiwal filmowy w kazimierzu? widziałem jak budują.... :/

06.08.2002
22:07
[53]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Witam wszystkich :) Nie uwazacie ze te wakacje zbyt szybko leca ? ;]

06.08.2002
22:15
[54]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

LooZie, gdybyśmy uważali, to by nie leciały tak szybko! hugo (rany, jak ja lubię to imię) ::: to trzeba było zostać dłużej, żeby zobaczyć, jak rozbierają. Upadek zawsze jest ciekawszy od powstania.

06.08.2002
22:46
[55]

Arab [ Senator ]

Witam, wlasnie wrocilem. Film swietny, choc chyba zbyt pesymistyczny i dobijajacy. Ta pustka, beznadzieja i szarosc zycia... Ale trzeba myslec pozytywnie!!! :) (czy ja sie powtarzam?) :))))

06.08.2002
22:53
[56]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

witaj Arabie! czy teraz masz dość czasu, by odpowiedzieć? A życie jest puste, beznadziejne i szare, więc co się filmom dziwić, skoro odzwierciedlają (w założeniu) rzeczywistość...

06.08.2002
22:56
[57]

Arab [ Senator ]

Vilya, ale na co odpowiedziec?

06.08.2002
23:02
[58]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

na powitanie, my precioussss... tylko na powitanie :))

06.08.2002
23:06
smile
[59]

Arab [ Senator ]

Vilya--> zycie NIE JEST ani puste, ani beznadziejne, ani szare!!! Tchnij w siebie troche wiecej optymizmu, patrz na swiat pozytywniej, wiecej sie usmiechaj, a wszystko do okola Ciebie stanie sie piekniejsze :) Jezeli Ci sie takie zdaje to wspolczuje. Moze powinnas poszukac jakiegos zyciowego celu, jakiejs pasji, a najlepiej to po prostu sie zakochac! AMOR VINCIT OMNIA :)))) My recipe for a happy life :)

06.08.2002
23:10
smile
[60]

Arab [ Senator ]

Moze zamieszcze zdjecie na ktorym sie usmiecham, bo na tym ostatnim to nie wygladam na szczesliwego ;)

06.08.2002
23:22
[61]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Witam wieczorowa pora 7 h czytania sredniowiecza powszechnego moze czlowieka zmienic w warzywo.. krasnoluda tez... eh

06.08.2002
23:27
smile
[62]

Arab [ Senator ]

Witam Jolo :) Chociaz robisz cos pozytecznego, a nie marnujesz czas. Za pare lat spojrzysz wstecz i powiesz: wakacje spedzilem na nauce, jestem z siebie dmuny ;)

06.08.2002
23:29
[63]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Arab ::: nie atakuj mnie! skąd wniosek, że tchnęłam w siebie pesymizm? Wierz mi, ja doskonale wiem, czym jest piękno życia. A moja wypowiedź o jego pustce i szarości.... może żeczywiście miała woż rozgoryczenia, ale bardziej podszyta była ironią. Czy ja się nie uśmiecham? Czy nie patrzę na śwait pozytywnie? Wiem czym jest radość życia być może lepiej niż Ty. Ktoś mądry kiedyś stwierdził, że prawdziwe piękno śwata pojmuje tylko ten, kto jednocześnie jest świadom jego szpetoty. A wytyczanie sobie celów? Może warto nazwać konkretnie parę punktów, coś w rodzju skończęstudia albo pojadędoamerykipołudniowej, żeby społeczeństwo mogło sobie wytworzyć obraz "człowieka, który wie, czego chce". A w istocie, gdzieś w sobie, żyć tylko dla tych chwil, o których Faust wołał, by trwały wiecznie... I nie wydaje mi się, że miłość jest najlepszym rozwiązaniem. Niłość nie tylko nie zwycięża wszystkiego, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, ale - patrząc nawet mniej globalnie - bardzo dużo przysłania i pozbawia człowieka czujności, wrażliwości oraz zamyka na szetreg czynników, które odbiera "niezakochany".

06.08.2002
23:34
[64]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Arab, nie stanowczo nie i jeszcze raz nie. Nigdy nie pomysle ze fajnie ze spedzilem wakacje na nauce. Po ciezkim roku chcialbym sie nie uczyc... i nie znaczy to ze nie robilbym czegos pozytecznego. Pojezdzilbym sobie na rowerze, pojechal na mazury, poczytal zalegle ksiazki, cos napisal... nie mowiac ze mialbym troche czasu na nic nierobienie... Jesli bym kiedys pomyslal ze dobrze ze sie w wakacje uczylem, to osobiscie bym sie oplul, albo oddal do osrodka dla psychicznie chorych.... Nadgorliwosc jest gorsza od faszyzmu

06.08.2002
23:36
[65]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Arab, a wogole to witaj, bo sie zapomnialem przywitac ;-) Vilyo Ciebie tez milo widziec, choc nie do konca sie zgodze z Twoim twierdzeniem o milosci. Owszem moze przyslonic, ale nie musi, to wszystko zalezy od czlowieka...

06.08.2002
23:39
[66]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Dobra, skoro sama tu zostałam z dwoma zakochanymi, to na pewno się nie obronię. Wobec tego idę na film. Wam też radzę, bo fenomenalny. (Na TV4) Film pod tytułem - nomen-omen - Kochanica Francuza. :)

06.08.2002
23:43
[67]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Vilya, nie w tym rzecz ze z zakochanymi, ale nie mozna miec od tego podejscia jak do czarno-bialego problemu. Albo jest OK, albo jest FE... sa plusy i minusy, ale skoro tyle ludzi sie na to decyduje i jest im dobrze, to chyba te plusy musza byc na korzysc, no nie? A kochanica Francuza....to jest chyba Johna Fowlesa ksiazka jesli sie nie myle. Polecam MAga tegoz autora, nie mozna sie oderwac, a ksiazka ma 800 stron czy jakos tak...

06.08.2002
23:43
[68]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

To ja tez uciekam, ale na Przyjaciol-mniej ambitnie, ale smiesznie za to ;-)

07.08.2002
00:09
[69]

Arab [ Senator ]

Drogi krasnoludzie, zgadzam sie z Toba w pelni!!! Przeciez to byl sarkazm, co pisalem na temat nauki w wakacje!!! Vilya, life without love is void - sam to wymyslilem teraz, naiwne (bo taki jestem), ale tak czuje Dobranoc

07.08.2002
00:24
smile
[70]

Arab [ Senator ]

One more thing! Queen Arwen jezeli mnie pamiec nie myli to sa dzis Twoje urodziny!!! Wszystkiego najlepszego stary! Duzo zdrowia, szczescia i pomyslnosci :))))

07.08.2002
02:49
smile
[71]

Beren [ Senator ]

I znowu przychodzi mi zamknac karczme... tym razem zadne orki nam tu nie narozrabiaja ;) Gorzej moze byc z Myszami... - Dobranoc - powiedzial Jednoreki (chyba sam do siebie), zamknal drzwi i zgasil kaganek...

07.08.2002
08:00
[72]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Dzień dobry! Dzisiaj znowu filmowo. Jadę na "Iris". Wczorajsza "Kochanica..." niezła była, ale to jednak nie książka. Popieram Jolo odnośnie "Maga". Ta książka jest szatańska. Nigdy wcześniej ani później nie przeczytałam 800 stron w 3 dni. Jolo i Arab ::: nie twierdzę, że miłość jest be. Jako, że mam (nie)szczęście być istotą zmysłową, to przynajmniej jeden aspekt miłości wydaje mi się baaardzo przyjemny. A jeżeli mam być sama ze sobą szczera, to nie chodzi o niechęć do samego uczucia, ale do rangi i patosu, jaki się mu przypisuje. Wszyscy stają się potwornie poważni, gdy zaczyna się rozmowa o miłości. A we mnie wtedy budzi się demon Monty Python. Kawa raz!

07.08.2002
08:19
[73]

Thintil [ Konsul ]

Witam wszystkich! Żeby nie offtopicować: miłość JEST be :-/ (says me)

07.08.2002
08:51
smile
[74]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Witam ;-) Wczorajszy odcinek Przyjaciol byl genialny i tyle. A co do Monthy Pytona, to we mnie czasem tez sie budzi monty w dziwnych chwilach i wygladam wtedy nieco dziwnie jak zaczynam chichotac wlasciwie bez powodu... ale to przez moja czasem zbyt rysunkowa wyobraznie, no i ogladanie zbyt duzej ilosci Monty'ego w mlodym wieku ;-))) Dzis czeka mnie kolejne 50 stron podrecznika, i pewnie ze 100 str. lektury... ale ona jest przynajmniej mila w czytaniu i nie tak nabita faltami jak podrecznik....heh. Uroki sredniowiecza ;-)

07.08.2002
12:47
[75]

Arab [ Senator ]

Chyba raczej mroki sredniowiecza ;) Znikam musze, odmienic spodnie, bo okazaly sie troche za male :(

07.08.2002
12:56
smile
[76]

Faolan [ BOHEMA ]

Witam Najjaśnejsze Panie i drogich kawalerów. Przyszedłem się pożegnać, nie wiem na jak długo, może na zawsze. Nienawidzę śród, dzisiaj stwierdziłem, że moja egzystencja straciła wszelki sens, a to co robię i zamierzałem robić jest bezsensowne. W ciągu ostatnich dwóch tygodni straciłem wszystko na czym mi zależało w tym 5 lat mojego życia pod postacią wszelakich opowiadań, ale to jest marginalna część bólu. Jolo ---> miło Cię widzieć, mam nadzieję, że wykopaliska były udane. Pomyliłem się w ocenie jednej osoby i wszystko co pisałem - zapomnij o tym, jest absolutnie odwrotnie. Vilya ----> Piszę od Michała a nie z domu, komputera nadal nie mam i długo mieć nie będę. Powodzenia. Kami ----> Przykro mi ale nie zobaczysz nas na spotkaniu, przykro mi że niszczę twoją nadzieję i oczekiwania, niszczę również swoje, ale takie jest życie. Pelle ----> Twoje opowiadania na pewno są doskonałe:))) Żegnajcie towarzysze i jak to napisał Cortazar "i klap".

07.08.2002
15:46
[77]

Inverness [ Pretorianin ]

Faolan ==> cóż za optymistyczne nastawienie do świata....... Jedno pytanie. Dlaczego nie ma już we wstępie planu karczmy ani menu?

07.08.2002
15:54
[78]

Inverness [ Pretorianin ]

Queen Arven ==> twoje zdrówko hugo pyta, kto jedzie do Poznania we wrześniu?

07.08.2002
15:57
[79]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

Witajcie.

07.08.2002
16:00
[80]

hugo [ v4 ]

witaj quqoch mam okazję yo sam napiszę => kto jedzie na 2 spotkanie GOL`a do Pozania we wrześniu? Vilya(ja lubię to imię w połączeniu z Vitaj, czyli Vitaj Vilya :)) ==> bardzo chciałbym zobaczyć jak rozbierają, ale nie ode mnie zależało jak długo zostane w kazimierzu....

07.08.2002
16:00
[81]

Inverness [ Pretorianin ]

witaj quqoch!

07.08.2002
16:03
[82]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

Ja chyba nie pojade, ale jakies w mniejszym gronie w Krakoo mozna zorganizowac. A zreszta regularnie (no, poki co kilka razy, ale chyba to sie zmieni) spijamy piwko z takim jednym architektem :-) z GOLa :-). A kto tu jeszcze jest z mojego miasta?

07.08.2002
16:05
[83]

hugo [ v4 ]

Pelle jest z krakowa

07.08.2002
16:12
[84]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

No dosc tego dobrego... kurna czytanie historii od 10 rano do teraz to przesada... zreszta juz nawet nie rozumialem co czytalem... Witajcie quqoch, Inverness i hugo ;-)

07.08.2002
16:16
[85]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

hugo> to wiem, poznalismy sie juz :-)

07.08.2002
16:19
[86]

Inverness [ Pretorianin ]

w związku z tym, iż pora iście obiadowa, a w karczmie od jakiegoś czasu nie ma menu....ba nie ma nawet kucharza postanowiłam sama coś upichcić. Drobiowa pieczeń rzymska ==> SMACZNEGO!

07.08.2002
16:20
[87]

Inverness [ Pretorianin ]

witaj Jolo! skąd ja to znam...

07.08.2002
16:26
[88]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Inverns- z tym menu to cos dziwnego, przeciez jest Menu... w drugim poscie chyba... O god, ale mam odjazd w glowie po przeczytaniu jakis 60 stron podrecznika do historii powszechnej sredniowiecza... praktycznie caly X,XI, XII wiek w Europie zachodniej i na terenie palestyny... ale odjazd... wszystkie krucjaty, wojny Jana bez Ziemi z Ryszardem Lwie Serce, niesnaski papiezy z cesarzami... o siet... To lepsze niz wypic duszkiem litr piwa ;-)

07.08.2002
16:28
[89]

Inverness [ Pretorianin ]

hugo ==> zabije!!!!!!!

07.08.2002
16:32
[90]

Inverness [ Pretorianin ]

Ja natomiast od rana przerabiam pierwotniaki, jamochłony, obleńce....itp. Wszystko mi się miesza .Czy to pierwotniaki oddychaja tlenowo, a moze cała powierzchnia ciała....?

07.08.2002
16:34
smile
[91]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Invernes, a dlaczegoz to uczysz sie w czasie wakacji???

07.08.2002
16:34
[92]

Queen_Arwen [ Evenstar ]

witam wszystkich !

07.08.2002
16:35
smile
[93]

Queen_Arwen [ Evenstar ]

i cześć od razu bo mam dzisiaj urodziny i wiecie jak to jest ;)

07.08.2002
16:38
smile
[94]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

QA witka! i wszystkiego najlepszego!! ;-)

07.08.2002
16:44
[95]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

Naj naj zycze!

07.08.2002
16:53
[96]

Inverness [ Pretorianin ]

Jolo ==> 22 mam poprawkę. A ty dlaczego studiujesz historie?

07.08.2002
17:04
[97]

Inverness [ Pretorianin ]

Wracam do nauki..... a to na deser - (special for Queen_Arwen) torcik jagodowy ==>

07.08.2002
17:06
[98]

Jolo12 [ Lonewolf with Kommos ]

Invernes---> jeszczemi egzaminy zostaly (pierwsze terminy) jeszcze 5 egzamow... heh.

07.08.2002
21:04
[99]

hugo [ v4 ]

ale się nudzę strasznie dzisiaj..... coś ciekawego mnie ominęło?

07.08.2002
22:11
[100]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

anyone?

07.08.2002
22:15
[101]

hugo [ v4 ]

już nie... :/ zamiast vitaj Vilyo --> dobranoc Vilyo.....

07.08.2002
22:35
[102]

Inverness [ Pretorianin ]

Dobrywieczór....

07.08.2002
22:47
[103]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Witaj Inverness... nie chce mi się zakładać nowej części więc musimy się napić w starej... i napijemy się tak, jak w karczmie w Śródziemiu przystało, z pint! :::>

07.08.2002
22:49
[104]

Inverness [ Pretorianin ]

stare, dobre czasy.....eh Vilva może ty mi powiesz dlaczego nie ma już planu karczmy?

07.08.2002
22:53
[105]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

Inve ::: ktoś kiedyś narzekał, że jest zbyt wiele postów początkowych, więc usunęliśmy plan. Bez sensu, bo teraz doszedł Hall of Fame..., który z kolei podważa sens istnienia tego tekstu na początek...

07.08.2002
22:58
[106]

Vilya [ Wilczyca Stepowa ]

następna część: follow the white rabbit

07.08.2002
23:01
[107]

Iarwain Ben-Adar [ Generaďż˝ ]

Cześć. Co tam w Karczmie słychać. A i tak nie ma w tym halu połowy stałych klientów karczmy.

07.08.2002
23:01
[108]

Inverness [ Pretorianin ]

przeglądałam dzis stare wątki.....w karczmie prawie nigdy nie było pusto, zawsze znalazł sie ktoś kto bez upominania się postawił jakis dobry trunek, cos do jedzenia,opowiedział ciekawą historie, zaproponował nocleg, a iluz to było chetnych do podzielenia się swoja sypialnia.....

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.