
sisiorex [ Pretorianin ]
team orders
wiadomoś z onetu :
Bernie Ecclestone, szef Formuły 1, zażądał surowego ukarania ekipy McLarena, za to, że ta ustawiła wyniki wyścigu o Grand Prix Monako. Nie wyklucza on nawet wyrzucenia teamu z rywalizacji o mistrzostwo świata.
Zdaniem Ecclestone'a kara finansowa byłaby zbyt łagodna, jeżeli okaże się, że McLaren złamał reguły obowiązujące w F1.
- Mogliby zostać wykluczeni z mistrzostw świata albo powinni zostać ukarani odebraniem punktów. Kara finansowa dla takiego teamu jak McLaren nie miałaby żadnych następstw - powiedział Brytyjczyk
Zdaniem szefa Formuły 1 ewentualna kara finansowa może przekroczyć rekordowe pięć milionów dolarów jakie nakazano zapłacić organizatorom ubiegłorocznego wyścigu o Grand Prix Turcji za wykorzystanie ceremonii wręczenia nagród dla celów politycznych.
Zdaniem szefa Formuły 1 ewentualna kara finansowa może przekroczyć rekordowe pięć milionów dolarów jakie nakazano zapłacić organizatorom ubiegłorocznego wyścigu o Grand Prix Turcji za wykorzystanie ceremonii wręczenia nagród dla celów politycznych.
Eccelstone podkreślił, że żadne kary nie spotkają kierowców.
wg mnie to jest troche chore.Przecież mclaren i tak by wygrał a walka między dwoma zawodnikami mogła by się zakończyć żle dla jednego z dwóch zawodnikóów tejżego teamu.
F1 to sport drużynowy i kierowca jest jedynie bardzo ważną częściątej układanki a to sprawa mclarena jak rozegrają wyścig i nic do tego szefom f1,chociaż zdaję sobie sprawe że team orders jest zakazane dla zespołów, a śmieszy mnie grożba wycofania mclarena z walki o mistrzostwo , bo przecież jak ich niebedzie to sport ten stanie się mniej interesujący.inna sprawa że jak wywalą mclareny z tych miejsc to kubica awansuje na 3 miejsce w GP monaco,chociaż przy zielonym stoliku.
tomekcz [ Polska ]
Wycofać, to ich na pewno nie wycofają, team orders niby są już zakazane ale i tak wszyscy wiedzą, że dalej się to praktykuje :) Jeżeli mieliby konsekwentnie karać każdą ekip ( np. jak 2 czy 3 lata temu ferrari), to conajmiej połowa by dostała kary.
Moim zdaniem sprawa ucichnie i będzie po temacie :)
Volk [ Generaďż˝ ]
Wg mnie Hamilton i tak nie mial szans wyprzedzic Alonso bo jechal juz na granicy co widac bylo po popelnianych przez niego drobnych bledach.
Nastepna sprawa to tor na jakim jechali i obecne przepisy FIA. Wyprzedzenie na Monako przy identycznym bolidzie i bardzo podobnych umiejetnosciach jest praktycznie niemozliwe. Swiadczy o tym chociazby to ze duzo szybszy od Barichello Kubica musial jechac za nim przez znaczna ilosc okrazen.

los_hobbitos [ Chomikołak ]
To prawda, że jest to troszeczkę bez sensu, ale takie są przepisy. Chodzi o to, żeby nie dochodziło do sytuacji, w których team nakazuje kierowcy nie atakowanie kolegi z teamu(który najczęściej jest "pierwszysm kierowcą"), więc jeśli takie coś się zdarzyło, to karać trzeba. Wykluczenie z Mistrzostw to, moim zdaniem, za surowa kara. Myślę, że powinno się im odebrać punkty, albo ich część. Mogłaby też być kara finansowa-ale duża:). No, ale chyba wszyscy robią rzeczy w tym stylu, z tym, że po cichu:)
Volk [ Generaďż˝ ]
BTW sprawa juz rozstrzygnieta.
sisiorex [ Pretorianin ]
u słuszna decyzja ! chociaż troszke szkoda bo liczyłem na pudło dla kubicy ale ,pudło przy stoliku to nie to samo co zdobyte na wyścigu a Robert i tak bedzie miał pudła ,tylko jeszcze trzeba poczekać
los_hobbitos [ Chomikołak ]
Tak, przy stoliku to nie to samo co na torze... ale jednak byłoby fajnie:). No, ale skoro z komunikacji radiowej nic nie wynika, to całej afery w ogóle nie powinno być.