GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jaką wybrać szkołę?Pomocy!

29.05.2007
13:54
smile
[1]

Lukas von Hohensalza [ Centurion ]

Jaką wybrać szkołę?Pomocy!

Witam wszystkich forumowiczów jestem nowy na tym forum i jest to pierwszy post na tym forum(i mam nadzieję, że nie ostatni), chociaż od dawna tu zaglądam.
Mam wielki problem, ponieważ, właśnie zdawałem maturę. Ustne zaliczyłem (nawet nie źle), a wyniki z pisemnych dopiero dostaniemy 28 czerwca (sprawdzałem odpowiedzi z gazety i raczej powinnem zdać). Zdawałem polski i angol podstawowy oraz rozszerzoną historię. I co dalej, gdzie iść. To najtrudniejsza decyzja każdego maturzysty, decydująca o jego dalszej przyszłości. Nie wiem, jakie studia wybrać, żeby miały, jaką przyszłość i by odpowiadały. Na pewno nie pójdę na studia typowo historyczne, ponieważ zajmują zbyt dużo czasu oraz trzeba będzie zdobywać wyższe stopnie np. magistra minimum, aby móc pracować w jakiejś szkole nie mówiąc o konkurencji, (chociaż na studia historyczne ma osób się wybiera) oraz nielicznych miejscach wolnych, a z góry powiem, że nie chcę zostać nauczycielem. Myślałem o studiach prawniczych jednak są dość trudne i trzeba mieć wejścia (kogoś znajomego z sądu lub innych tym podobnych). Myślałem też o studiach administracyjnych (nie wie czy historia jest tam potrzebna). Jednak, co do studiowania typowo historii bardziej by mi się podobało, ponieważ naprawdę bardzo lubię historię (u siebie napisałem najlepiej próbną maturze w całej szkle). Myślałem też o akademii wojskowe, ponieważ od dziecka chciałem być żołnierzem i historią wojen od dawna się interesuje,, szczególnie II WŚ, zbieram o tym czasopisma jest moim hobby, uczestniczę na forum II WŚ (a w tym czasie żołnierz szczególnie w naszej nielicznej armii jest na miarę złota i nie małe pieniądze się dostaje). Nie musi to być od razu szkoła dla pilotów czy szturmowców lub spadochroniarzy, bo zamiast liceum powinnem być już w średniej szkole wojskowej. Może to być wydział w logistyce i strategii lub w zaopatrzeniu. Może ktoś z as jest w takiej szkole i mógłby coś powiedzieć jak tam jest. Co do mojego zdrowia i stanu dostałem kategorie A na WKU. Proszę o odpowiedz i w miarę przyzwoite posty :), dziękuję.
Pozdrawiam

29.05.2007
14:02
[2]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Taka np Wojskowa Akademia Techniczna na każdym kierunku chyba wymaga dobrej znajomosci matmy i fizyki... jak tam z tymi przedmiotami u Ciebie?

29.05.2007
14:10
[3]

War [ War never changes ]

Trochę późno się obudziłeś. Aby iść do jakiejkolwiek szkoły oficerskiej (marynarki, lądowej, lotniczej), TRZEBA było zdawać matmę na maturze (i fizykę, jeśli by się chciało iść na WAT), najprawdopodobniej rozszerzoną, bo konkurencja jest duuuża. Historii nie biorą pod uwagę. Poza tym, zgłoszenia do 31 maja, czyli jeszcze trzy dni.
Szkoła oficerska obecnie trwa 4 lata, nie kończy się magistrem, dopiero później go się przez rok robi na jakiejś uczelni państwowej (co do tego nie jestem 100% pewny, bo to się zmieniło w tym roku). Po szkole jesteś podporucznikiem, idziesz do jakiejś jednostki wojskowej i dostajesz, mniej więcej 2,5 na rękę. By awansować wyżej, trzeba się stale dokształcać.

Są też szkoły podoficerskie, nie wiem do kiedy trzeba się tam zgłaszać i jak to wygląda. Wiem tylko, że wystarczy zdać maturę. Ale żeby nie było tak pięknie, w naszym wojsku obecnie nie ma prawie szans, by z podoficera stać się oficerem. Czy ci taka sytuacja odpowiada, musisz odpowiedzieć sobie sam. Kasa na pewno mniejsza niż na pierwszym stopniu oficerskim.

29.05.2007
14:12
[4]

Regis [ ]

O studiach trzeba bylo myslec PRZED matura, a nie po... Bez matmy ani fizyki zostaja ci studia typowo humanistyczne (podejrzewam ze 99,9% kierunkow na uczelniach wojskowych odpada), a i tak nie wszystkie, bo czesto wymagany jest WOS. Generalnie teraz to juz po ptokach...

29.05.2007
14:20
[5]

War [ War never changes ]

To co piszę o szkołach oficerskich, jest dość pewne, sporo o tym czytałem, bo jako tegoroczny maturzysta (z, jak mi się wydaje, dobrze zdaną matmą i fizą), sam byłem już zdecydowany, by wysyłać papiery. Na szczęście mi przeszło :))

Aha, jeszcze jedno - kat. A na komisji w WKU nie ma nic wspólnego z komisją lekarską, sprawdzającą przydatność do służby zawodowej. Na tej w WKU chcą wziąć jak najwięcej frajerów do woja, ta druga jest już pierwszym etapem przesiewu kandydatów do służby zawodowej, stąd bardzo rygorystyczne warunki.

Podsumowując, w twojej sytuacji, zostaje ci tylko szkoła podoficerska (bo chyba bycie szeregowym odpada :P). Ja bym tam w życiu nie poszedł, z tego co czytałem, perspektywy niezbyt ciekawe. Ale jeśli na prawdę pasjonujesz się wojskiem, to może być to coś dla ciebie.

29.05.2007
14:24
[6]

marcing805 [ Senator ]

Żeby dostać sie do szkoły podoficerskiej, trzeba złożyć wszystkie papiery(oporocz matury) do końca maja.Poza tym musisz mieć prawo jazdy kat.B i konieczne testy sprawnościowe w lipcu (podciaganie na drążku, bieg na 3 km, brzuszki).

29.05.2007
14:47
[7]

Pensar [ Pretorianin ]

Nie doradzę ci do jakiej szkoły masz iść bo najpierw powinieneś zastanowić się jaki zawód cię interesuje, a później wybierać studia (o tym, że studia powinny być wybrane przed maturą by odpowiednie przedmioty pisać już nawet nie wspomnę;p).
Słówko o szkole oficerskiej. Nie musisz tam iść zaraz po szkole średniej. Możesz najpierw zrobić magistra na jakimkolwiek kierunku (pewne kierunki są oczywiście bardziej pożądane niż inne, ale to musisz sprawdzić na stronach szkół wojskowych) i potem na rok do takiej szkółki. Efekt ten sam, a droga chyba prostsza, biorąc pod uwagę przedmioty, jakie zdawałeś na maturze. Powodzenia.

29.05.2007
15:11
[8]

Dryf Wiatrów Zachodnich [ Pretorianin ]

Co ja Ci moge powiedziec... duzo za pozno sie za to bierzesz. Przemysl co chcesz robic w zyciu, w czym jestes dobry, co daje perspektywy, co bedzie Ci sprawialo satysfakcje. Ja popelnilem blad podobny jak Ty, za pozno zaczalem myslec, nie zdawalem fizyki z lenistwa do ktorej mam ogromne mozliwosci. Zaluje strasznie, w najprawdopodobniej za rok bede poprawial mature i uderze w jakis kierunek typowo techniczny jak studia na ktore dostane sie z tym co mam nie beda mi sprawialy satysfakcji. Wstyd to dla mnie ogromny, zdawac mature z tymi co jej po prostu nie zdali i z ludzmi o rok mlodszymi, przez wlasna krotkowzrocznosc, ale mysle ze lepiej stracic rok niz za 10, 20, 30 lat budzic sie 5 na 7 dni w tygodniu z mysla "k****, jak ja nienawidze tej pier******* pracy".

30.05.2007
11:22
[9]

Lukas von Hohensalza [ Centurion ]

No to wojsko odpada. No to może coś innego np. administracja, prawo, hotelarsto, kontakty między narodowe, czy inne. A z wojskowego to znalazłem instytuty obrony narodowej. Co wy na to, może macie jakieś inne propozyce. Czekam na odpowiedz.

30.05.2007
11:28
[10]

Infiniti_Jade [ Legionista ]

''nie pójdę na studia typowo historyczne, ponieważ zajmują zbyt dużo czasu oraz trzeba będzie zdobywać wyższe stopnie np. magistra minimum, aby móc pracować w jakiejś szkole''

ehhh zabrzmiało to tak jakbys wcale do tego magistra nie chcial dazyc jesli tak to watpie abys znalazl jakakolwiek prace bo w kazdej potrzebny jest papierek o magisterce ;]

30.05.2007
11:36
[11]

marcing805 [ Senator ]

Dryf Wiatrów Zachodnich

Znam ludzi co dla byle jakiej pracy(i byle jakiej pensji) zrobią wszystko.To nie jest tak, że jak już nie zdawałeś na maturze tego, do czego masz zdolności, to już klapa.Trzeba kombinować na rożne sposoby.Są ludzie, którzy mieli ustalone, co chcieli robić w przyszłości, ponieważ interesowali się tym od dawna, ale jak przyszło co do czego, to nie dali sobie rady i probowali swoich sił gdzie indzie.
Oczywiście warto mieć jakieś wyższe wykształcenie, bo to pomaga w znalezieniu pracy, ale ci co już po szkole zawodowej(znam takich, co pracy szukają od razu po maturze, nawet nie starają sie znaleźć dalszej szkoły) idą do pracy, mają przewagę, ze zarabiają już pierwsze pieniądze.

31.05.2007
10:33
smile
[12]

Lukas von Hohensalza [ Centurion ]

Jak myślicie czy dużo ludzi idzie do akademii wojskowych?
Czy jest duże prawdopodobieństwo, że zosstaną puste miejsca wolne, bo może złoże tam podanie. Co Wy na to.

31.05.2007
11:54
[13]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Lukas von Hohensalza -> Na WAT nie przyjmują na żadny kierunek bez matmy i fizyki.
Na Administracje na polibude wymagana jest Matma.

Ew. możesz iść na UW na jakąś filologię - tam wymagają tylko polski i j. obcy.

Filozofia - polski, obcy i np historia.

Historia - historia i j. obcy

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.