GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Burza i PC

28.05.2007
18:37
[1]

asdfghjkl12 [ Centurion ]

Burza i PC

Jak to w końcu jest są te wszystkie listwy, piorunochrony. Wyłączać PC jak jest burza czy nie, wystarczy wyłączenie czy wyciągnąć kabel z gniazdka, jak jest z reszta sprzetu, wystarczy wlaczyc czy kabel tez ? A kabel od anteny odłanczac czy nie ?

28.05.2007
18:41
smile
[2]

anusiakq_ [ Chor��y ]

nie wyłączaj NIC podczas burzy to sprawdzisz czy trzeba czy nie :P

28.05.2007
18:43
[3]

TyTuSPL [ The World Is Mine ]

ja na ogół wyłączam komputer. wolę nie ryzykować ;)

28.05.2007
18:44
[4]

asdfghjkl12 [ Centurion ]

odpowiedz na poziomie -.- jakoś zawsze wyłączam ale nigdy nie walnęło więc nie wiem ;p...
(odnosi się do posta anusiaq_)

28.05.2007
18:44
[5]

dr. Acula [ Under cover of darkness ]

Zwykły zabobon

28.05.2007
18:52
smile
[6]

wata_PL [ Konsul ]

Ja nigdy jeszcze nie wyłączyłem komputera podczas burzy i nie mam zamiaru.

28.05.2007
18:54
[7]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

Zwykły zabobon. Do czasu. Raz nie wyłączyłem i efekt był ciekawy: monitor do śmieci, popalone porty USB na płycie głównej i zasilacz do wymiany.

28.05.2007
18:55
[8]

coolerek-89 [ Konsul ]

Jak jest mała burza to sie nawet nie przejmuje i nie wyłączam żadnego sprzętu, ale ostatnio tak przyje*alo że az sie wystrachałem. A tak to nigdy nic mi sie nie spaliło. Myślę więc , że to zwykły zabobon, no ale jednak ten strach jest :)

28.05.2007
19:03
[9]

wacek666 [ 666 ]

jak burza jest mala to nic nie wylaczam ale jak wali mocno to tak.

28.05.2007
19:06
[10]

Igierr [ Gwynbleidd ]

wolę nie ryzykować więc zawsze wyłączam z gniazdka
i jak się ma modem to go tez trzeba odłączyć

28.05.2007
19:06
smile
[11]

dr. Acula [ Under cover of darkness ]

Telewizory, telefony, kalkulatory, komórki też wyłączacie?

28.05.2007
19:07
smile
[12]

Jim Raynor [ Pretty Fly ]

Ja tam nic nie odłączam.. Najwyżej będę miał przeje****.. Nie będę wyłączał kompa z bowodu burzy :)

28.05.2007
19:08
smile
[13]

ZbyszeQ [ FZ7 user ]

listwa antyprzepięciowa na miejscu... od 10 lat nigdy w czasie burzy nic wyłączyłem kompa.... nic sie nie stało

28.05.2007
19:16
[14]

luk11 [ Generaďż˝ ]

Trzy razy mialem awarię komputera przez wyładowanie atmosferyczne, zwane piorunem :) Na straty w sumie poszły 2 płyty główne, 2 zasilacze, 1 modem od neostrady, 1 UPS :) Dodam że w każdym przypadku komputer był podłączony do listwy antyprzepięciowej. Więc wszystkim którzy nie wierzą w takie skutki burzy radzę wyjmować wtyczki z gniazdek a nawet kabel siecowy.

28.05.2007
19:18
[15]

BossManPL [ Konsul ]

Pewnego wiosennego dnia kiedy to m.in. Narmo stracił LiveBoxa u mnie też walnęło. Burzą nawet tego nie można było nazwać. Ot 10 min deszczu i kilka piorunów. Dwa razy coś strzeliło w monitorze i zaśmierdziało przypalonym palstikiem. Monit dziala do tej pory. Znajomy elektronik powiedział, że to mogły być iskrownice (czy jakoś tam), które przy dużym napięciu strzelają iskre chroniąc reszte przed spaleniem. Od tamtej pory wyłączam wszystko co cenne z gniazdka kiedy słysze w oddali gluche pomruki burzy.

Listwa przeciwprzepięciowa bez uziemienia to zwykły przedłurzacz! Nawet jeśli jest prawidłowo podłaczona to wątpie żeby bespieczniki powstrzymały bezpośrednie walnięcie pioruna.

28.05.2007
19:40
[16]

reksio [ Q u e e r ]

Dziś przeszła burza. Nie wyłączyłem, bo naprawdę musiałem mieć włączony. Ryzyk fizyk, opłaciło się.
A czy warto wyłączać? zdecydowanie tak - nawet jak burza jest (sic!) "mała" to piorun potrafi przelecieć dziesiątki kilometrów i trafić akurat w linię wysokiego napięcia/piorunochron. Jeśli źle jest zrobiony, to może poczuć prąd w domu :P Sytuacje typu porażony koleś w wannie albo wodą z kranu to już nie mity - to całkiem normalna rzeczywistość w USA (tam burze są dość częste).
Ja bym uważał i uważam.

28.05.2007
19:45
[17]

pecet007 [ Talk to the claw ]

Dokładnie, tak jak mówi reksio, w mieście być może nie ma takiego wymogu, natomiast na wsi, gdzie linie energetyczne są "wolna stojące" jak najbardziej poleciłbym wyłączyć ;]

28.05.2007
19:48
[18]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

U kuzyna piorun spalił wieżę. Tylko wieżę, bo kompa zdążył wypiąć z sieci.

28.05.2007
20:29
smile
[19]

owens [ Konsul ]

Ja tam zwykle wyłączam bo po co ryzykować ....??

28.05.2007
20:46
[20]

Patrol_wcg [ Referent ]

Kiedyś zostawiałem włączony zestaw podczas burzy. 2x skączyło się wymianą zasilacza + modem neostrady + karta sieciowa.

Od tego czasu nie zostawiam już nic w sieci.

28.05.2007
20:46
[21]

marcing805 [ Senator ]

Dla bezpieczeństwa wyłączam kompa podczas burzy.Ale jeżeli są zwykłe grzmoty to nie,bo po co?

28.05.2007
20:48
smile
[22]

piecupiecu [ Konsul ]

ewidentnie wyłączać z GNIAZDKA

co to za określenie mała burza? nie ma małej , wyładowanie jest tak wielkie że nie można go przejąć i zakumulować...mała burza...można krutka powiedzieć ale mała..

28.05.2007
20:53
[23]

mineral [ Senator ]

Telewizory, telefony, kalkulatory, komórki też wyłączacie?

Telewizory, telefony, komputer, konsolę. Porozmawiamy wielki znawco jak ci się spali telewizor i telefon stacjonarny podpiety do gniazdka.

28.05.2007
20:53
[24]

wysia [ Senator ]

Nigdy nie wylaczalem ani nie wylaczam, nigdy nic sie nie stalo..

Z telewizorem czy telefonem tez nie, btw.

28.05.2007
20:55
[25]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

U mnie nigdy sie nic nie spaliło/zepsuło, jesli była burza, więc nie wyłączam.

28.05.2007
22:35
[26]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Mam komputer 17 lat, nigdy go nie wylaczylem podczas burzy. Nawet teraz mam jedna za oknem :) Nawet 2 albo 3 razy piorun walnal w moj blok (mieszkam na przedostatnim, 9 pietrze). Straty? Zerowe.

28.05.2007
22:37
[27]

Azazell3 [ C.O.P ]

LooZ^ --> miałeś szczęście .. a będziesz póżniej plakał że spalił ci się sprzęt :)

28.05.2007
22:38
[28]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Dobra listewka i jedziemy.Nigdy nic mi sie nie spalilo...ok raz ale nie przez burze :)
Oczywiscie sa ludzie ktorzy twierdza ze listwy to pic na wode- szanujemy ich :)

28.05.2007
22:43
[29]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Azazell3: Trzeba odpowiednio stopniowac... szczescie > cud > regula.

28.05.2007
22:44
smile
[30]

Klemens [ Generaďż˝ ]

Widzę, że padły już słowa o zabobonach, miejskich legendach etc. etc.

Otóż...

TO NIE ZABOBON!


Przekonałem się o tym na własnej skórze - niespełna dwa lata temu, w lipcu nad moim osiedlem rozpętało się małe niespodziewane piekiełko, poszło kilka piorunów prawie bez ostrzeżenia, dwa trafiły w mój własny dom (notabene jeden także uderzył dwa i pół metra przede mną).

Efekt? Spaliło mi zasilacz (błogosławiony zakup! Inaczej straciłbym całą płytę główną lapka) i kartę sieciową (kabel od netu zrobił "swoje"). Poza tym straty miałem niewielkie, mój rodziciel bowiem z wykształcenia jest elektrykiem i postarał się o stosowne instalacje zabezpieczające, ale na osiedlu generalnie nastąpił wielki pogrom.

Rada - w razie burzy odłącz wszystko z sieci, kable sieciowe etc. także.

Pragnę też przypomnieć na koniec, iż zazwyczaj wszelkie gwarancje sprzętu elektronicznego z zasady nie obejmują wypadku burzy.

28.05.2007
22:52
[31]

elv33 [ Konsul ]

ja też nie wyłączałem aż mi je*ło w kompa i do wymiany zasilacz i płyta główna :/ (koszt 500zł) ale sie wnerwiłem :/

28.05.2007
23:02
[32]

Azazell3 [ C.O.P ]

ja też miałem 2 przypadki

1. to spalił się hub i 2 kable poszły

2. To uderzyło w mój domek jednorodzinny, że spalił telewizor, pralke itp a moj komputer odziwo jakby nigdy nic !! nawet się nie wyłączył :) od czego to zależy ? :) czyży Chieftec pokonał burze?
ale od tego czasu już staram się wyłączać urzadzenia jak są mocne wyładowania ( zwłaszcza te wyładowania doziemne )

29.05.2007
02:13
[33]

LuBeK [ Generaďż˝ ]

Mojemu kumplowi wczoraj piorun uszkodzil laptopa, prawdopodobnie spalila sie plyta glowna, pechowo to byl porzyczony lapek:/

29.05.2007
02:20
[34]

Scatterhead [ łapaj dzień ]

kiedyś jak walnęło spalił mi się (na szczęście, że tylko) zasilacz, wszystko szło przez dobrą listwę przeciw przepięciową

29.05.2007
07:57
[35]

qudlaty [ Generaďż˝ ]

Cholera tak czytam i stracha zalapalem. Do tej pory niczego nie wylaczalem - nigdy mi sie nic nie spalilo. Ale teraz to chyba zaczne, szkoda sprzetu.

29.05.2007
10:51
[36]

@$D@F [ Generaďż˝ ]

ja sie staram wylaczac, ale mam lapka wiec tylko od sieci odpinam i neta, a grac mozna ;)
na dachu mam nadajnik sieci radiowej (net) i tez jest rozpinany przy wiekrzych wyładowaniach, kabel telfoniczny, kabel do anteny i prad, kiedys burza spalila nam ADSL !!! na szczescie wymienili nam bez problemow na nowy

29.05.2007
11:14
[37]

Ragn'or [ mortificator minoris ]

Zawsze wyłaczam kompa na czas burzy.Za droga to zabawka aby ryzykować, a kiedyś w ten sposób poszedł nam telefon.

29.05.2007
11:29
[38]

cotton_eye_joe [ maniaq ]

MALA szansa jest, ze moze sie uszkodzic (jak np. walnie w transformator). czy ryzykowac? twoj wybor. ja nie wylaczam.

29.05.2007
13:01
[39]

mikmac [ Senator ]

tylko jedna rzecz sprostuje...
ZADNA listwa czy UPS nie uchroni przez pierunem, jak ten rzeczywiscie skeiruje sie w strone waszych urzadzen (w 99% wypadkow pojdzie tylko po piorunochronie i skok na liniach napieciowych bedzie znikomy). Dowolny piorun moze tworzyc luki wielometrowe, a taka listwa robi szczeline...1-2 mm...

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.