Telewizyjne show w tolerancyjnej Holandii - Komu przeszczepic nerke?

28.05.2007

13:02

[1]

Mul Bagienny [ Konsul ]

Telewizyjne show w tolerancyjnej Holandii - Komu przeszczepic nerke?

Widzowie zdecydują, komu przeszczepić nerkę
W najbliższy piątek w Holandii wystartuje kontrowersyjny program "The Big Donor Show". Choć nie trafił on jeszcze na antenę, zdążył już wzbudzić ostre kontrowersje, które sięgnęły szczebla holenderskiego rządu.
W "The Big Donor Show" udział wezmą trzy ciężko chore osoby, które czekają na przeszczep nerki. Dawcą jest kobieta, przebywająca w terminalnym stanie w jednej z amsterdamskich klinik. O tym kto wygra życie zdecydują telewidzowie, którzy poprzez SMS-y wyłonią zwycięzcę. Chorzy swoim sposobem bycia, humorem i obyciem ze światem będą musieli przekonać do siebie widownię. - Mimo poważnej tematyki program ma być trzymającym w napięciu telewizyjnym widowiskiem – deklaruje prowadzący show Patrick Lodiers.

Sprawa audycji zostanie postawiona na posiedzeniu rządu. Joop Atsma, deputowany chadecji twierdzi, że program narusza ludzką godność. Rzecznik Fundacji Transplantologii zarzuca twórcom programu "handlowanie organami". Media spekulują czy w słynącej z liberalizmu Holandii dojdzie do próby ocenzurowania stacji telewizyjnej. Program ma wyemitować stacja BNN. Jej założyciel Bart de Graaf również cierpiał na niewydolność nerek, zmarł nie doczekawszy przeszczepu.

Program podzielił społeczeństwo. – BNN swoją nietypową inicjatywą chce pokazać Holendrom, że w naszym kraju niezależnie od dochodów w podobnej sytuacji są tysiące ludzi – głosi oficjalne oświadczenie stacji. Po tej deklaracji w programie zgodził się wziąć udział szef organizacji zbierającej środki dla pacjentów z niewydolnością nerek Paul Beekens. Inicjatywę stacji BNN uważa on za pożyteczną. - Telewizja BNN zwróciła uwagę na stan naszej transplantologii. Brakuje dawców, wielu pacjentów nie doczekuje operacji – to jest faktyczny problem, z którym powinien skonfrontować się rząd – argumentuje znany lekarz.

I dwa cytaty z komentarzy:

X34: "To jest wlasnie tolerancyjna i postepowa UNIA. W nastepnym programie widzowie zdecyduja, ktora kobieta w ciazy bedzie mogla urodzic, a ktora bedzie musiala zrobic aborcje.
Tacy ludzie krytykuja Polske za lamanie praw czlowieka:)"

kil: : "W kolejnym cyklu będą głosować kogo poddać eutanazji. Niech żyje postęp i tolerancja!"

Wg mnie upokarzajace jest to, ze ciezko chorzy ludzie musza sprzedac sie publice, zeby wygrac szanse dalszego zycia. Jedyne co widze pozytywnego w tym programie, to ze moze dzieki niemu wiecej ludzi zglosi sie do klinik, jako potencjalni dawcy.

28.05.2007

13:04

[2]

HumanGhost [ Generaďż˝ ]

Wedlug mnie to jest bardzo niesmaczne. Niedługo zaczną organizować krwawe walki na żywo. Kto wygra dostanie nowy organ.
Tzw. liberalna telewizja sięgnęła dna. Dac można choćby tez przykład ze Szwecji i tamtejszego Big Brother. Uczestniczki nie poinformowano o śmierci ojca. Dla mnie to przerażające.

28.05.2007

13:48

[15]

gofer [ tifoso ]

Jerryzzz - > nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak wielka jest w człowieku wola życia. Dumni bohaterowie to są w filmach, a ogromna część ludzkości zrobiłaby wszystko, byleby przeżyć. A to, że ktoś będąc zdrowym i bezpiecznym mówi, że nie upodliłby się by ratować własne życie, jest dla mnie deklaracją o podobnej wartości jak ta, że "jakbym wygrał 100 milionów to bym połowę oddał na domy dziecka". Nie popieram tego typu programów, bo uważam to za żerowanie na najwyższych wartościach i uczuciach, ale nie dziwię się ludziom, którzy zdecydowali się na udział w nim. Nam, młodym i zdrowym nie wolno nam oceniać zachowań ludzi, którzy, jak napisał Cainoor, znają datę swojej śmierci.