GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Komunijny biznes.

25.05.2007
20:02
[1]

_zielak_ [ Thief ]

Komunijny biznes.

Ciekawy artykuł:


Zgadzam się z tym co zostało tam napisane; dzieciom daje się dzisiaj na komuniach za dużo kasy i kosztownych prezentów i przez to im się w głowach przewraca... :)

A chyba najgorsze imho co można zrobić to załatwić dziecku neostrade na komunie... Przez to net (w tym nasze forum) zapełnia się dzieciakami które zupełnie nie wiedzą jak i o czym pisać, spamują i tworzą bezsensowne wątki.

Stop rozpieszczania dzieciaków na komuniach!

25.05.2007
20:09
[2]

Azzie [ bonobo ]

Wole barmicwe :)

25.05.2007
20:16
[3]

Kozi89 [ Senator ]

_zielak_ ---> Takie wypominanie to jest objaw niedopieszczania na komuniach ;)

Jeszcze nie widziałem na tym forum 8latka wiec chyba nie ma sie czego obawiać.

25.05.2007
20:19
smile
[4]

NN_Boy [ Pretorianin ]

Ale te gówniarze mają dziś dobrze. Dostają niezłe prezenciki typu laptopy czy mp3. Za moich czasów tak nie było.

25.05.2007
20:19
[5]

mos_def [ Generaďż˝ ]

Ano, ano.
Zdeczka te cale komunie zaczynaja przybierac wylacznie materialna postac.
Prawdziwy pokaz mody, fotograf, potem oczywiscie jak najwieksze przyjecie zeby wpadlo jak najwiecej prezentow i licytacja kto dal co, i za ile.
Teraz praktycznie nie wypada dac prezentow mniejszych niz na weselu!
A kosciol tez zbytnio nie protestuje, ten caly nadmuchany show moze ich troche zawstydza ale tez pewnie i lechoce- w koncu oplaca sie dzieciakom byc wierzacymi.
Madness.

ps.
na podstawie zeszlorocznych doswiadczen 10letniego kuzyna

25.05.2007
20:24
[6]

Kozi89 [ Senator ]

Mnie też to wqrza, że rodzice rozpieszczają swoje dzieci i sam znam takie przypadki, a moze i największy taki przykład w kraju.

Ale odrazu widać, ze przemawia przez was zazdrość, że wy takiej komunii nie mieliście i przymuszam, że gdyby wam ktoś takie prezenty wciska to nie gadalibyście, ze to mija się z celem komunii.

25.05.2007
20:26
[7]

siekator [ Król Rybak ]

Od mojej komunii trochę już minęło... hmm...6 lat o ile dobrze liczę :)
Bardzo dobry pomysł. Sam pamiętam jak się dziwnie zachowywałem. Pierwszy raz miałem w ręku kwotę wynoszącą 3000 zł. Naprawdę, ośmiolatki nie powinny takiej kasy dostawać...

25.05.2007
20:38
[8]

mos_def [ Generaďż˝ ]

Kozi89 >> o tak bardzo zazdroszcze dzisiejszym smykom tej kasy i prezentow, rozprawcowales mnie Sherlocku, hehe.

Widzisz jestem juz w takim wieku, ze "jak mi wujo nie da" kolejnego laptopa to sobie sam kupie.
Pewnie ze dzieciaki nie zaprotestuja jak wcisnie sie im gruba koperte z kasa albo drogi rower, ale od czego sa dorosli ?
Tak chcesz wychowywac swoje dziecko, od malego uczyc "cos za cos" ?
Jaki wogle wymiar duchowy ma ta cala ceremonia skoro mlody mysli tylko, zeby jak najszybciej leciec na przyjecie po prezenty o ktorych rozmawial juz od pol roku.. (oczywiscie najwazniejsze prezenty sa juz "zarezerwowane")
Z razji wieku pewnie jeszcze swiezo pamietasz swoja komunie i zal by ci bylo gdybys mial to wszystko stracic, ale ja bym nie chcial zeby moj dzieciak zostal wrzucony w wir tego materialnego szalenstwa. A z drugiej strony jaki masz wybor?

Zrobisz zwykle przyjecie dla najblizszej rodziny i zabronisz kupowac drogich prezentow - to przeciez dzieciaka zjedza w szkole...

25.05.2007
20:43
smile
[9]

swee [ Gunslinger ]

ja mojej komunijnej kasy na oczy nie widziałem i proszę jaki fajny ze mnie kolo wyrósł ;)
ale za to dostałem Commodore64 - miodzio :)


zgadzam się z Wami - komunijnym rokefelerom mówimy stanowcze "spieprzaj dziadu"

25.05.2007
20:45
smile
[10]

cycu2003 [ Legend ]

Komunia musi być wystawna, prawie jak wesele. Już dawno zapomnieliśmy o skromnych uroczystościach w gronie rodziny, w trakcie których nie podaje się alkoholu. Dziś wynajmuje się sale bankietowe i zaprasza dziesiątki osób.

Identyczną komunie będe mial w tą niedziele, w dupie sie przewraca ot co
Za czasów mojej, zarobilem 1000 z groszami i kupiłem wymarzonego TV `14 (dziala do dzisiaj) i Pegsausa, to było cos :)

25.05.2007
21:04
[11]

ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]

(..) i zapłacić księdzu za nauki, bo jeśli się tego nie zrobi, to ksiądz odgraża się, że nie da dziecku obrazka.

Wtf, teraz cos trzeba ksiedzu placic?

25.05.2007
21:09
[12]

Kozi89 [ Senator ]

mos_def ---> Nie w to chodzi :P Ty w jego wieku też czekałbyś na te wszystkie prezenty i nie przejmował sie mszą. On tu winny nie jest. I nie gadajcie, że bachory. To rodzice, bardzo możliwe, że niektórzy z nich to użytkownicy tego forum, nakręcają dzieci na te wszystkie prezenty.

25.05.2007
21:23
[13]

nutkaaa [ Panna B. ]

Fakt.. Komunia w tej chwili zamiast być duchowym przeżyciem, staje się okazją do pokazania zasobności portfela. Jak miałam komunię (10 lat temu), to była skromna impreza, najbliższa rodzina, oczywiście wszystko zrobione w domu - żadne knajpy, cateringi itp. Najdroższy prezent jaki dostałam to był rower na którym jeździłam do 14 roku życia, a za skromne pieniądze jakie dostałam od rodziny kupiłam sobie aparat! Jakiegoś polaroida za 120zł bo akurat było mnie na niego stać, a resztę (ok. 400zł) schowałam do skarbonki. A teraz co? Dwa lata temu komunia chrześniaka mojej matki. Prezenty? Od samych moich rodziców 1000zł na komputer (myślałam, że ich rozstrzelam za tak durny pomysł), elektryczna hulajnoga, rower... Nie widziałam, żeby dostał od kogokolwiek Biblię... Za kasę od całej rodziny kupił komputer i zostało jeszcze na założenie internetu... W głowie się ludziom poprzewracało..
Nie, nie zazdroszczę im prezentów, uważam, że do pewnych przyjemności też trzeba dojrzeć...

25.05.2007
21:26
smile
[14]

_ramadan_ [ Jagiellonia Białystok ]

Mi przypomina się z jakimi wątpliwościami patrzyłem podczas mszy na swój wypasiony zegarek CASIO (miałem jakieś wyrzuty sumienia, ale był jak dla takiego bachora zajebistą rzeczą)

25.05.2007
22:04
smile
[15]

alpha4175 [ Jeep Driver ]

Gdzie sie te biedne dzieciaki mają nachapać jak nie na komunii?

26.05.2007
00:23
[16]

Finthos [ Konsul ]

Ja miałem komunię 8 lat temu. Od rodziców dostałem rower, od chrzestnego walkmana (fakt faktem, wartego wtedy z 5 stów, porządny soniacz-chyba działa ciągle), kasy łącznie 1,5 tysiąca (kupiłem sobie za to jakiś czas później plejaka ;)). To nie było dla mnie mało-a i tak wydawanie kasy kontrolowali moi rodzice. Rower mam do dziś(choć lekko się sypie). Czytając ten artykuł zrobiło mi się żal tych dzieciaków. Rozpieszczani są, i owszem. Ale zmienia się podejście-ja nawet z dzisiejszego punktu widzenia (ateisty), wspominam ten dzień jako przeżycie duchowe. Jak się ma 8 lat to jest to naprawdę coś. Prezenty... czekało się, i owszem, ale były dodatkiem. Czymś w rodzaju.. bo ja wiem, gratulacji? Dziś proporcje się odwróciły. Najwięcej na tym straci Kościół-to nie będą wierzące dzieci. A w każdym razie, nie w Boga będą wierzyć, a w konsumpcjonizm. A paranoja typu "muszę dać 1500 zł bo rodzina się obrazi" to dla mnie absurdalne podejście. Ech, znowu "zastaw się a postaw się"...

26.05.2007
00:27
[17]

Kompo [ aka dajmispokoj ]

Finthos - > jeździsz dalej na tym rowerze?

26.05.2007
00:31
smile
[18]

^Piotrek^ [ zero dwa dwa ]

Swoją komunię miałem jakieś 9 czy 10 lat temu, nie pamiętam dokładnie.
Zussamen do kupy dostałem od całej rodzinki coś między 5 a 6 stówkami i tyle.
Krótko później kupiłem sobie co prawda mega-wypasiony zestaw Lego za chyba całą tę kasę. :)

26.05.2007
00:36
smile
[19]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

A ja nie miałem komunni, ale pamiętam że zazdrościłem wtedy innym dzieciakom że podostawali rowery i duże pieniądze, to i mi rodzice dali wtedy jakieś 3 stówy :P

26.05.2007
00:47
[20]

Finthos [ Konsul ]

Kompo=> Tak, jeżdzę. Nie jestem wielkim fanem roweru, więc go nie eksploatowałem zbyt intensywnie. Co nie zmienia faktu, że lekko się sypie. Cóż, nawet jakbym miał szmal na nowy, to bym go pewnie wolał na co innego przeznaczyć.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.