Attyla [ Flagellum Dei ]
finisz ptactwa wodnego?
Być może mylę się, ale nasz socjalistyczny system polityczny jest, jak mi się zdaje, dosyć przewidywalny. Otórz zgodnie z życzeniami samego tow. Marxa tak zakochanego w dobrym dzikusie Rousseau, demokracja egalitarna musi prowadzić do światowego komunizmu. Musi, bo wedle ograniczonej umysłowości Marxa ludzie są zdolni kierować się wyłącznie aspektami ekonomicznymi egzystencji. Socjalizm urzeczywistnia tą tezę uzależniając coraz większą ilość ludzi od "pomocy" państwa. Zgodnie z tą regułą polityk, który chce władzy, musi ją sobie kupić za pieniądze podatnika. W związku z tym obiecuje ona od cholery i trochę zdając sobie zresztą sprawę, że nie będzie mógł potem obiecanek zrealizować. Motłoch jednak słucha i jak amen w paciertzu mniej więcej na półmetku kadencji zaczynają się strajki sierot komunizmu - tj. przede wszystkim dawnego ZOZu, górników, nauczycieli i innych. Póki co mamy lekarzy po raz kolejny robiących skok na naszą kasę (w końcu jedyne co potrafią, to pieprzyć o zwiększeniu składek podatku zozowskiego) i planujących przyłączenie się do strajku nauczycieli (idą wakacje - nie se strajkują:D).
W każdym razie do tej pory było zawsze tak, że po tym półmetku nasz ludowy i socjalisytczny suweren zaczyna odwracać słońce swego uznania od rządzących i szykuje się do kolejnego przetargu. Zastanawiam się nad wygraniem wyborów poprzez przegłosowanie ustawy, której jedyny przepis będzie stanowił, że od jutra wszystkim będzie o wiele lepiej. Jak sądzicie, czy ludowy suweren będzie mógł oprzeć się tak wspaniałym perspektywom? I druga sprawa: czy PiS wytrzyma w obliczu mojej lub podobnej konkurencji?
Wonski [ Hebrew Hammer ]
A po co miałby wytrzymywać. Kiedy metka się zuzyje, dokonają przemalowania. Być może przegrają następne wybory, na rzecz jeszcze więcej obiecujących. A gdy i ci zostaną spuszczeni w kanał przez motłoch powrócą obiecując jeszcze więcej. I tak to mniej więcej bedzie sie kręcić. Jedyna nadzieja, że ZUS pierdyknie w miare szybko i jakaś mała wojna domowa albo coś w tym stylu da szansę by przystrzyc stado.
gladius [ Subaru addict ]
Ptactwo wodne okopało się u żłoba, Lep ciężko pracuje, żeby swoich poupychać, gdzie się da. Ideologiczny bełkot już się trochę zużył (prostacki naród nie chce budować IV RP, tylko znowu kasy żąda) a więc teraz - byle przetrwać. Na wszelki wypadek pewnie parę dobrych pomysłów ptactwo wodne, Pingwin i Żebro chowają na następny okres przedwyborczy.
Vader [ Legend ]
Coraz bardziej czuje się przekonany do totalnej prywatyzacji służby zdrowia.
graf_0 [ Nożownik ]
Najważniejsza zasada dobrej władzy to upchnąć wszystkie wydatki związane z "darami władzy dla ludu" na okres tuż po następnych wyborach. Wg zasady ta ustawa mówi że każdy obywatel dostanie po 100 000 złotych w ciągu najbliższych 3 lat. W tym i w następnym roku obywatel zapłaci po 10 tyś, ale za 2 lata dostanie 120 tyś:)
twostupiddogs [ Senator ]
gladius
Wczorajsza wiadomość o zwiększeniu budżetu IPN-u pokazuje, że według nich wciąż się słabo okopali.
A tu wiadomość z dzisiaj:
graf_0
Mówisz o 3 mln mieszkań i obietnicach Gilowskiej?
NewGravedigger [ spokooj grabarza ]
Raz zdobytej władzy nie oddadzą! Jakim cudem nie mam pojęcia..
Attyla [ Flagellum Dei ]
Vader
Chwała ci i cześć za zmianę. Syn marnotrawny wraca:)
Ciekawem tylko ile jeszcze czasu i pieniędzy trzeba zmarnować by te socjalistyczne pierdoły wywietrzały z głów wyborców?
frer [ God of Death ]
Prawda jest taka, że ludzie już się przyzwyczaili do gruszek na wierzbie i niespełnionych obietnic. Wiadomo, że prędzej czy później plan bierze w łeb i trzeba iść na kompromisy. Tylko, że kompromis w praktyce oznaczać może dwie rzeczy, albo że wszyscy będą zadowoleni (mniej prawdopodobna opcja), albo że nikt nie będzie zadowolony.
Tu właśnie pojawia się kwestia pieniędzy. Lekarze zarabiają jak zarabiali przez wiele lat, nauczyciele też i jakoś wcześniej aż takich jaj nie robili. Czemu ? Bo inni też mieli do pupy z zarobkami. Teraz jak widzą, że politycy rozkradają kasę, ustawiają rodzinki na kierowniczych stanowiskach, podwyższają sobie pensję, a w tv mówią jak to pieniędzy nie ma to szlag w końcu ludzi bierze. Zgodnie z zasadą, czemu inni mają mieć lepiej jak ja mam do kitu zaczynają się ubiegać o swoje i dobrze.
Miejmy tylko nadzieję, że po kaczkach jak to po kaczkach gdy odlecą nie pozostanie tylko gówno. :P
Wonski [ Hebrew Hammer ]
Tak, jasne a wczesniej politycy nie ustawiali rodzinki, ani nie rozkradali?
Ludzie to widzieli i co? I wybrali dokładnie takich samych.
Deepdelver [ Legend ]
Vader --> jestem jak najbardziej za prywatyzacją służby zdrowia, pod jednym podstawowym warunkiem - że nie sprowadzi się ona po prostu do uwłaszczenia się na publicznym majątku za darmo lub za grosze. Jeśli ktoś ma ochotę poprowadzić klinikę, to niech załatwi sobie wszystkie zezwolenia, postawi gmach, kupi aparaturę, przyjmie fachowców i stosownie ich opłaci.
kiowas [ Legend ]
Prtzepraszam, że się zgubiłem, ale czy rozmawiamy tu o jakichs konkretach czytylko tradycyjnie sobie narzekamy na naszą polityczną hołotę?
gladius [ Subaru addict ]
Powinno się wprowadzić prywatne ubezpieczenia, ZAMIAST Zusu. Masz wybór - ubezpieczasz się sam i na własne ryzyko albo płacisz haracz i siedzisz w poczekalni z moherowymi babami, często traktującymi wizytę u lekarza towarzysko.
Bramkarz [ brak abonamentu ]
gladius
W naszych warunkach prywatni ubezpieczyciele wydymaliby ludzi jeszcze lepiej niż ZUS.
Attyla [ Flagellum Dei ]
kiowas
A co ponażekać nie można:D??? Cholera - cenzury nie ma, to i kabaret polityczny nie bawi, to przynajmniej ponażekajmy:)
Deep
że nie sprowadzi się ona po prostu do uwłaszczenia się na publicznym majątku za darmo lub za grosze.
A choćby i za grosze. Dzięki temu nie trzeba będzie co roku wywalać miliardów na "słuszne żądania socjalne" chołoty w białych kitlach. Mam wrażenie, że nawet dając za darmo i tak na tym nie stracimy.
Gladius - nic dodać, nic ująć.
Judith [ Senator ]
Heh, poczekajcie co się stanie gdy minie nam okres ochronny z vatem na żarcie, wtedy dopiero zrobi się wesoło. Jeśli do tego czasu ludzie nie dostaną podwyżek w pracy, to moim zdaniem czeka nas albo wojna domowa, albo zamieszki na ulicach i nieustanne rozboje. Obym był naiwny i się mylił.
gladius [ Subaru addict ]
Bramkarz - mógłbyś ubezpieczać się u zagranicznych, np. Lloyds ;)
Wonski [ Hebrew Hammer ]
Dokładnie też mi Lloyds przyszedł na myśl. Gladius ma 100% racji
Deepdelver [ Legend ]
Attyla -->
chołoty w białych kitlach
Przyznaj się, Attyla sprzedał Ci to konto jak odchodził z forum. Bo ja Cię od jakiegoś pół roku nie poznaję i to nie jest wcale komplement. I nie chodzi tu o poglądy, ale o sposób ich wyrażania.