GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 569

03.08.2002
14:55
[1]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 569

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porzadku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś, obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała sie o fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-)
Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;)
NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania...Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;)
AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :)
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze dogrzewane, a latem klimatyzowane) .
"Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]

Poprzednia część:

03.08.2002
14:55
[2]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

??

03.08.2002
14:55
[3]

Arab [ Senator ]

1

03.08.2002
14:56
[4]

Arab [ Senator ]

Nieuczciwe, musialem sie ponownie zalogowac ;(

03.08.2002
14:56
[5]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Dobrze, ze nie było konkurencji ;-)) Musiałem sie na alternatywny adres forum przełaczyć, a potem jeszcze zalogować.

03.08.2002
14:57
smile
[6]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Buahahaha, kolejny sukces na nasze konto! :-))))) Cześć Arab :-)

03.08.2002
14:57
[7]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

A jednak była konkurencja i to z konkurencji ;-)))))))

03.08.2002
14:59
[8]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pell-->ja też za siatkówką nie przepadam, ale C+ jeszcze nie ma. Wczoraj sie dodzwoniłem i zmienili, ale badziewiu drzewa przeszkadzają i nie chce sie przełączyć ;-(((

03.08.2002
15:00
[9]

Arab [ Senator ]

Mam nadzieje, ze jeszcze konkurencja sie utrzyma, bo po wczorajszym moim zachowaniu to polowa osob chyba sie wyniesie z Nazgula :(

03.08.2002
15:28
[10]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

No tak, mamy weekend, czyli pewnie ta częsc przetrwa do poniedziału. Shadow -> To bierz Drakoleecha i przesadzić drzewka! :-)))

03.08.2002
15:35
[11]

Astrea [ Genius Loci ]

Jedenasta!!! Czesc :-))

03.08.2002
15:54
smile
[12]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Cześć Astreo :-) Dla sprtecyzowania, jesteś trzecia :-))) Gdzie się podziewasz i co słychać? :-)

03.08.2002
16:02
[13]

Lindil [ WCzK ]

W pierwszej setce? Chociaż w takim zacnym lokalu, to pewnie na ćwiartke się załapie:))) Tak czy inaczej witam po nieobecności spowodowanej dwoma wyjazdami: nad morze i do Neverwinter;)

03.08.2002
16:05
smile
[14]

Magini [ Legend ]

Fafnasta !!

03.08.2002
16:08
smile
[15]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witaj Lindil -> Następnym razem przyślij kartkę z Neverwinter :-) I Magini się zjawiła :-) Co u pociechy słychać? Kiedy odwiedzi Karczmę? ;-)))

03.08.2002
16:10
[16]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pell-->nie ma tak łatwo. Ale może coś wymyślę. Astrea, witaj. Arab-->zaciekawiłes mnie. Chyba muszę poczytać ;-)))

03.08.2002
16:20
[17]

Lindil [ WCzK ]

Admirale-> W sumie szkoda zachodu. Niby tam bardzo ładnie, ale też nieco nudą wieje. No i ten program wycieczki... Obsługa strasznie natrętna i nie zostawiająca zwiedzającym wyboru w prawie żadnej sprawie. Jak się jedzie ze znajomymi z pewnością jest o wiele ciekawiej, ale nie każdy może sobie na to pozwolić. Astrea-> Mam nadzieję, że, prośbą, groźbą bądź przekupstwem, zdobyłaś w końcu komputer z dostępem do internetu?

03.08.2002
17:16
[18]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Lindil -> To złoż petycje o zmianę pilota wycieczki i miejsca zakwaterowania :-)

03.08.2002
17:25
[19]

Lindil [ WCzK ]

I pilota zmieniałem i kwaterę, około trzykrotnie, niestety niewiele to dało. W zasadzie jedynym ciekawym i niespodziewanym momentem wycieczki była okazja do osobistego zwolnienia jednej pani z obsługi. Ale dość o tym. do Neverwinter wróce już ze znajomymi, mniej więcej w październiku, a jak znam życie, to w grudniu. O ile w ogóle. A na razie Karczma, z przerwami na książki, tudzież EU2.

03.08.2002
18:02
[20]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Na Discovery jest o Bitwie na Morzu Koralowym warto obejrzeć :)

03.08.2002
18:21
[21]

Lindil [ WCzK ]

To pewnie dlatego prawie nikogo nie ma;) Ale niestety nie każdy ma Discovery:((

03.08.2002
18:21
[22]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Tak naprawdę to jest o Midway, o Morzu Koralowym jedynie wspomnieli :(

03.08.2002
18:38
[23]

Yoghurt [ Senator ]

A ja powitam serdecznie :) Cóż, znów upał, do tego na schodach w Galerii Mokotów jakis kolo na mnie wpadł i wychamowując skręciłem sobiwe kostkę, więc na więcje się nie wysilę... Ach- byłbym zapomniał- wszystkich komiksiarzy z karczmy wysyłam pod link na dole:)

03.08.2002
20:11
[24]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Dzisiaj w centrum zgarnęło mnie dwóch dzielnych przedstawicieli władzy i mnie spisali, a potem sprawdzali, czy nie jestem poszukiwany listem gończym. To kolejna z wielu takich akcji w Wawie. Zawsze w weekend - pewnie w czasie nadgodzin muszą coś robić - a gonienie prawdziwych przestępców jest niebezpieczne... W każdym bądź razie ponieważ wyglądam na niezwykle groxnego przetępcę zrobili mi rewizję plecaka. Akurat miałem w plecaku podręczkin do ED. Okazało się, ze jeden z nich też gra w ten system. No to w oczekiwaniu na wynik sprawdzania moich danych pogaaliśmy o rpg. O tyle dobrze ;-)))

03.08.2002
20:44
[25]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Lindil -> ja w EU2 próbuję szybko dokończyć jeden scenariusz, zanim mi wraz z formatem wyparuje. Napoleońskie Ambicje w wykonaniu Francji - cały czas w stanie wojny, Hiszpania cała podbita, ale jakoś nie mogę nic dobrego wynegocjować (cały czas mi oferują kilka jakichś nędznych kolonii, a ja chcę kilka prowincji w samej Hiszpanii łyknąć). A trza kończyc powoli te konflikty, bo bunty coraz częstsze :-( Viti -> Aj, za poźno sie obudziłem. Shadow -> To pewnie w ramach przyjazdu Papieża - jeszcze Ci przyjdą dom sprawdzić :-) Niech no mi tylko przyjdą w pokojach grzebać ;-EEE

03.08.2002
20:49
smile
[26]

Yoghurt [ Senator ]

Szadoł- buahahahahahaha:) Kiedyś mieliśmy w szkole pogadankę z policajem, to się spytałem, czy moja bluza Ironó klasyfikuje mnie jako przestępcę, bo katechetka tak uważa. Jego odpowiedź: "Chłopcze, ja tej kapeli słuchałem jak ciebie nie było na świecie" no i się okazało, że był na każdym koncercie ronów w Polsce- se pogadaliśmy, hehehehehehe :) Więcej takich stróżów prawa !:)))

03.08.2002
20:56
[27]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Pell-->nie, oni tak w zasadzie co tydzień. Już mnie parę razy spisywali. Raz bawet chcieli mnie aresztować czy coś w tym stylu, bo nie pamiętałem jak mam matka z domu na nazwisku!!! Yogh-->Czy to była ta katechetka, co opracowała listę zakazanych zespołów?

03.08.2002
20:58
[28]

Lindil [ WCzK ]

Osobiście gram praktycznie tylko w Wielką Kampanię, ale z jednej sesji w "Napoleona" wnoszę, że powinienneś mieć raczej z górki. Ja, panując miłościwie na dworze w Berlinie, zbierałem od skubanych żabojadów w każdej bitwie, tak, jak wojska Austriackie, a do białego pokoju doczołgałem się tylko dzięki sprytnym oblężenią prowadzonym w nieustającym odwrocie przed armią rewolucyjną w sile, lekko licząc, 1-2 milionów żołnierzy. Zdecydowanie system utrzymania wojska w EU jest równie realistyczny jak intryga w NWN:)))

03.08.2002
21:01
smile
[29]

Katane [ Useful Idiot ]

Yogh, dziwną masz katechetkę, moja nic mi nie powiedziała, jak przyszedłem w Toolowej koszulce Salival (goły koleś wyglądający jak ukrzyżowany) to nawet słowa nie powiedziała :)

03.08.2002
21:02
smile
[30]

Katane [ Useful Idiot ]

No tak, błąd stylistyczny, tak to jest jak sie post pisze 5 minut :)

03.08.2002
21:02
[31]

Lindil [ WCzK ]

Yoghurt-> To wyjaśnie dlaczego policja tak kiepsko się spisuje. Przecież za samo posiadanie czegoś takiego jak "The Number of the beast" powinni prewencyjnie wysyłać na dożywocie i ciężkie roboty:DDDD

03.08.2002
21:02
smile
[32]

Yoghurt [ Senator ]

Szadoł- nie, ale korzystała z niej:) Chora kobita, nikomu takiej nie rzycze... ale kto normalny porywałby się na zawód katechety?:)))

03.08.2002
21:04
smile
[33]

Yoghurt [ Senator ]

Lindil- a no własnie, az się dziwię, że katecheciara nie napisała czegoś na komendę na tego wspaniałego pracownika służ "chroniących" obywateli

03.08.2002
21:07
[34]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yogh-->oni też kiedyś byli normalni. Np. mój najlepszy kolega z liceum(etedy był normalny) teraz już zaczyna przejawiać dziwne objawy - chyba nawet katechetą zostanie, chociaż to za parę lat. Ale jeszcze słucha satanistycznego zespołu, jakim jest metalica ;-))0 Katane-->pewnie jej odebrało mowę. Albo uznała Cię za straconego dla świata ;-))

03.08.2002
21:35
smile
[35]

Yoghurt [ Senator ]

Niestety szadoł niestety.... Ech, co za naród no:) Ale np. znałem księdza, który nosił w plecaczku płytki Metallici i AC\DC:)

03.08.2002
21:42
smile
[36]

Magini [ Legend ]

Ku ku ;-))) To znowu ja :-) Mam nadzieję, że tym razem na dłużej nieco ;-) Pallaeon - pytasz się, kiedy Maginka zajrzy do Karczmy. Mam nadzieję, że jak najpóźniej. Nie wiem, czy wytrzymałabym taką konkurencję chętnych do kompa ;-))

03.08.2002
21:48
smile
[37]

Yoghurt [ Senator ]

O, witamy Mag:) Ale chyba dacie czasem zajżec magince do Karzmy- trzeba ją edukować i pokazać, jacy popaprańcy po tym świecie chodzą:)

03.08.2002
21:48
[38]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witaj Mag!!! Jak zdrowie wszystkich domowników - dużych i małych? Yogh-->pewnie żeby pokazywać czego nalezy sie wystrzegać ;-PPP

03.08.2002
21:49
smile
[39]

Magini [ Legend ]

Ha !! W końcu udalo mi się coś wygrać na GO. Dostanę film. Ha !!! ;-)))

03.08.2002
21:49
smile
[40]

Yoghurt [ Senator ]

Szadoł- e tam, nawet z nami dyskutował o tym:) Hehehehehehe:) fajny był, szkoda że go wypieprzyli- pewnie przez to:)

03.08.2002
21:51
[41]

Magini [ Legend ]

Yoghurt - taaaaa... maleństwo już zerka w kierunku monitora, bo takie ciekawe kolorki na nim są, jak tatuś gra ;-)) Shadowmage - wszyscy w domu zdrowi. Ci mali dają znać o swoim zdrowu zdrowym krzykiem ;-)))

03.08.2002
21:55
[42]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Yogh-->szerzył niecne idee w srodowisku uczniowskim... Mag-->Gratulacje. Ja na GOLu na razie 2 gry wygrałem. Obu nawet nie zainstalowałem, ale to szczzegół ;-))

03.08.2002
21:59
smile
[43]

Yoghurt [ Senator ]

Mag- dziecko ma dobre odruchy, oby tak dalej Szadoł- niestety... Ech, takiego drugiego ze świecą szukać... Tylko nie gromniczą:)

03.08.2002
21:59
[44]

Magini [ Legend ]

Shadowmage - czyli wygrywasz dla samego wygrywania? I już dwa razy wygrałeś? No no ;-))

03.08.2002
22:03
[45]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Hehe, widzę że wspominki o katechetkach. Co ja w podstawówce miałem za okazy! :-))))) Jedna spędziła u nas tylko tydzień, a to dlatego że ją wywalili za... znęcanie się nad nami :-) Tak, tak, była chyba jakaś psychiczna. Rzucała w nas ścierkami, kredą, długopisami, na głowie jednego kolesia strzaskała bambusowy wskaźnik, a jedną dziewczynę z innej klasy ponoć zepchnęła ze schodów za uwagę dotyczącą jej fryzury, ale nie wiem czy to już plota nie była. Z kolei potem dostaliśmy taką miłą staruszkę. Generalnie była OK, dopóki nie zaczęła ćwiczyć niektórych swoich tekstów. Np. od niej sie dowiedziałem, że Polska jest narodem wybranym - uwaga, bo jeszcze się "IV RP" sprawdzi :-))))) Wogóle to chciała chyba egzorcyzmy na nas przeprowadzic :-) W liceum dla odmiany mieliśmy jeszcze w zeszłym roku fajnego księdza. Nowoczesny, nie-oszołom, ale gdzieś go przenieśli czy cos. Przez jakiś czas też mielismy księdza-praktykanta Konrada - ksywka "KoRnad". Chyba nie muszę tłumaczyć skąd sie ona wzięła :-))) Shadow -> Ahahahahaha, to niezłych stróżów tam macie ;-))))) Lindil -> No tak, ale po ciągnięciu wojny przez 20 lat, to zaczyna sie powoli cała koncepcja sypać. Przewagę mam faktycznie, ale sęk w tym, że nie mogę zawrzeć pokoju na wystarczająco kożystnych warunkach. I jest jeszcze nieco upierdliwie, z tym toczeniem walk na ok. 5 frontach rozsianych po całym świecie :-) Magini -> Tylko uważaj by Ker jej za wcześnie na wycieczki do Sosarii nie brał ;-))) I gratuluję wygranej. Ja na razie wygrałem jedna grę na GOL'u (przy 100000 poscie na Forum - też chyba coś wygrałaś wtedy) i jeszcze jedną na CD-Project :-)

03.08.2002
22:03
smile
[46]

Katane [ Useful Idiot ]

Bardzo dobrze, dzieci powinny grać na kompie! :) Angielskiego się mogą nauczyć :)

03.08.2002
22:05
[47]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mag-->dwa razy na golu. o innych nie bedę wspominał. A wygrłem ghost reacona i serious sama 2. Nie są to moje ulubione gatunki gier i czekaja na kolej, az nie bedę miał w co grać. Yogh--> Ano trzeba szukać. Tylko, ze pewnie się nie znajdzie. Wysłali biedaka na pranie mózgu z powrotem do seminarium i tylke go widział swiat.

03.08.2002
22:09
[48]

Magini [ Legend ]

Pallaeon - wtedy wygrałam koszulkę, ale taki rozmiar, że nosi ją Ker. A co do Sosarii, to Ker już dawno w niej nie był. I nie sądzę, żeby chciał jej ją pokazać. Wsiąkłaby i jak mama by do Karczmy przychodziła? Nie ma mowy. Nie pozwalam ;-)) Shadowmage - ja kilka rzeczy wygrałam na interii (m.in. Tormenta). Ostatnio jednak nie mam szczęścia w tych losowaniach

03.08.2002
22:15
[49]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Spadam po rodzinę na lotnisko. jak sie nie odezwę dzisiaj, to znaczy, że rodzina nie była zadowolona z wyglądu chałupy i mogę znajdowac się w szpitalu. Licze na paczki ;-)))

03.08.2002
22:17
[50]

Magini [ Legend ]

Shadowmage - coś się znajdzie, nie martw się ;-))) Z pieśnią na ustach opuszczam Was Panowie ;-)) Ach śpij, kochanie jeśli gwiazdkę z nieba chcesz dostaniesz. Czego pragniesz daj mi znać ja ci wszystko mogę dać, Więc dlaczego nie chcesz spać. Ach śpij bo nocą, kiedy gwiazdy się na niebie złocą. Wszystkie dzieci nawet złe pogrążone są we śnie, A ty jedna tylko nie. Aaaa były sobie kotki dwa, aaaa szarobure obydwa Ach śpij, bo właśnie księżyc ziewa i za chwilę zaśnie. A gdy rano wstanie świt, księżycowi będzie wstyd, Że zasnął a nie ty. Ach śpij...

03.08.2002
22:17
smile
[51]

Yoghurt [ Senator ]

Ech, o katechetach to mozna książki pisac:) No, ja an razie uciekam... Wracam wieczorkiem... PÓŹNYM:)

03.08.2002
22:24
[52]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Magini -> Faktycznie Sosaria zbyt radykalna. Diablo będzie le[sze ;-))) Dobranoc! Shadow -> No to niech Moc będzie z Tobą :-) I wróć jeszcze, bo może nawet sie uda akcje przeprowadzic :-)

03.08.2002
23:24
[53]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Jestem z powrotem. Na razie obylo sie bez miotanie we mnie ciężkimi przedmiotami ;-)) Pell-->chyba jednak nie. Późno już, a postów wiele. I nie pracowaliście zbytnio nad tym podczas mojej nieobecności. Mag-->Pewnie jakieś ubranka po martynce, jak wyrośnie ;-PPPPP

03.08.2002
23:24
[54]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

AAAAAAAAAAAAAAA zgrzeszłyłem!!! Napisałem Martynka z małej litery!!!!

03.08.2002
23:46
[55]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Nie ma nikogo? W takim razie dobranoc i do jutra.

04.08.2002
00:42
[56]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

No nie jest dobrze, cholera jasna. Żarło dobrze i zdechło... Teraz się pewno wszyscy zastanawiają co miałem na myśli :) A na myśli miałem pierwszy pólfinał turnieju tenisowego Sanex WTA rozgrywanego w San Diego. Kournikova przegrała po dwugodzinnym pojedynku z Dokic. Miała nawet dwie piłki meczowe, ale ich nie wykorzystała. W 3 secie Dokic znokautowała rywalkę. A punktacja po meczu była następująca. Kournikova 7 6 0 Dokic 6 7 6

04.08.2002
00:43
[57]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Eh, racja, nie da rady. Ja to się dopiero z motyką na słońce porywam czasami :-))) No cóż, to żegnam się już też. Bywajcie!

04.08.2002
01:57
smile
[58]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

...Pora chyba się pożegnać. Dobranoc.

04.08.2002
02:12
smile
[59]

Deser [ neurodeser ]

Dobrej nocy :))) To ja znów gaszę światło i siedzę po ciemku :P

04.08.2002
05:30
[60]

grzech [ Generaďż˝ ]

siema z rana ... cicho i pusto tu... chyba ide spac... :) czas najwyzszy...

04.08.2002
09:25
smile
[61]

Tofu [ Zrzędołak ]

Witam Państwa ! Ja dziś tylko na chwilkę, bo już jestem w domku i niestety skończyły mi się wymówki - czas się wziąć do pracy... :)))

04.08.2002
09:28
[62]

mi5aser [ Nawiedzający Sny ]

Tofu dobrze się zastanów !! jak raz sie weźmiesz do tej pracy to już nie będziesz mógł przestać ; ))))

04.08.2002
09:29
[63]

Tofu [ Zrzędołak ]

mikser - wiem, wiem i to mnie właśnie najbardziej przeraża... :))))

04.08.2002
11:03
[64]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Witam!! Viti-->Kibicowałes Kurnikowej? Ale chybe nie ze względu na jej umiejętności gry ;-))

04.08.2002
11:13
[65]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Witam wszystkich :) Ale postów przybyło od czasu mojej ostatniej wizyky, kurcze chyba wezmę urlop żeby to wszystko przeczytać ;) Shadow - Kibicowałem Kournikovej, bo to jedna z niewielu zawodniczek która ma dobrze opanowaną technikę, wiadomo że Hingis pod tym względem jest najlepsza. A to że jest ładna to już inna sprawa.

04.08.2002
11:15
[66]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Viti-->Ja nie lubię kobiecego tenisa. teraz głownie wygrywają basztyle napakowane sterydami. Kournikowa ma technike, ale marnie z niej korzysta. Z reszta Dokic pod tym względem też nie gra najgorzej. o wiele bardziej wolę tenis w wykonaniu mężczyzn, oprócz tych na mortach trawiastych, bo to jest nudne.

04.08.2002
11:21
smile
[67]

Deser [ neurodeser ]

Dzień dobry wszystkim :) Znów ktoś słońce zaświecił i muszę się chować :) ale jak gdzieś znajdę ten artefakt to je zgaszę :P Wezmę sobie zimne piwoko i posiedzę w kącie.

04.08.2002
12:06
[68]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Shadow - A ja męskiego tenisa nie lubię. Jest toporny, siła i tylko siła. No i co to za zawodnicy którzy wygrywają wielki szlem aby w następnym turnieju odpaść w 1 rundzie. Najlepszy był tenis kobiecy 3 lata temu, kiedy jeszcze nie było siostrzyczek <ble>

04.08.2002
12:12
[69]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Viti-->Nie zgodze się. Siła jest ważna, ale technika jeszcze ważniejsza. Z resztą na kortach ziemnych siła dużo nie pomaga. Liczy się precyzja. A co do nie wygrywania prze faworytów? Po prostu jest bardzo wyrównany i ie ma zawodników poziomu Agassiego czy Samprasa sprzed kilku lat. Ale prezez to jest ciekawiej. Bo w kobiecym w zasadzie można przewidzisć sład cwierćfinałów, a w finale i tak widomo, ze będe grały siostry. Chyba, że sie spotkaja wcześniej.

04.08.2002
12:17
[70]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Shadow - Nie zgadzasz się na to, że nie lubię :P ?

04.08.2002
12:19
[71]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Viti-->na to nic nie poradzę ;-))) A nie zgadzam sie z twierdzeniem, że męski tenis jest toporny i liczy sie tylko siła. Tak można oceniać obecny damski tenis.

04.08.2002
12:30
[72]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Damski tenis obecnie też mnie nie wciąga tak jak było kiedyś. Teraz oglądam wybiórczo, tak jak wczorajszy półfinał. Może obejrzę dzisiejszy finał. Po cichu liczę na powrót Hingis i spore namieszanie. Jedyna zawodniczka, prócz Capriati (której nie trawię) będąca w stanie pokonać siostrunie (których też nie trawię).

04.08.2002
12:37
[73]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Viti-->z Hingis jest ten problem, ze ona gra technicznie, a zeby to robić, to musi dochodzić do piłek. A z tymi pershingami jakie obecnie lataja po kortach to nie za bardzo bedzie miała szanse.

04.08.2002
12:46
[74]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Shadow - Hingis gra mądrze, zagrania po linii ^_^ Ma pomysł na grę. Już nie raz udowodniła że potrafi wygrywać ze znacznie silniejszymi.

04.08.2002
12:50
[75]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Viti-->tak jak mówię, jak bedzie dochodzić to ma szanse.

04.08.2002
13:23
smile
[76]

Yoghurt [ Senator ]

Dzieńdoberek karczmie... CZy coś ominałem od wczoraj ? :)

04.08.2002
13:55
[77]

Yoghurt [ Senator ]

Nooo, takie pustki? Prześpię się jeszce w takim razie na kontuarze, aż ktoś się pojawi....

04.08.2002
14:56
[78]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witam No to mam płytkę z Windozą. Jeszcze dzisiaj troche posiedzę, a potem rozbiórka :-) Yoghurt -> Dlaczego śpisz na kontuarze? Dacza Ci spłonęła, czy co? :-)

04.08.2002
15:14
[79]

Yoghurt [ Senator ]

Ooo, admirale... ee... bo przyszedłem,a nikogo nie było, to mi sie wracac nie chciało :) Ale teraz niestety musze iść, wyruszam do Miezygalaktycznej sieci sklepów EMPiK multimedia, aby przywiexc nowe zapasy czasopism dla naszego garnizonu:) Wrtaam za parę godzin!

04.08.2002
15:27
[80]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Yoghurt -> Rozumiem że te czasopisma będą traktować o najnowszych taktykach walki z rebelami, prawda? :-)))

04.08.2002
17:29
smile
[81]

Magini [ Legend ]

Dzień dobry :-) Co tu tak się cicho zrobiło? Shadowmage - zastanowię się i może wybaczę Ci Twój "małoliterkowy" błąd ;-)) Ale musisz mnie przekonać ;-)

04.08.2002
18:12
smile
[82]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witaj Magini. Widzę że przybywasz Karczmie na ratunek ;-)))

04.08.2002
18:41
[83]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mag-->będę sie kajał na kolanach!!!!!

04.08.2002
18:54
[84]

grzech [ Generaďż˝ ]

siema z rana... jak tam cieply dzionek mija? moze male c(_) w promieniach pozno popolodniowego sloneczka :)

04.08.2002
19:09
[85]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witaj Grzech. Moze być, byle nie w promieniach :-)))

04.08.2002
19:45
[86]

Szaman [ Legend ]

Witam wszystkich! Jednak wyrwalem sie wczesniej i oto jestem... :))) Teraz siadam do czytania zaleglosci... Ale jeden "spesial": GRZECH!!!! LOBUZIE!!!! Gdziezes byl, kiedysmy byli w Gdansku i kiedy Mar Cie namierzal na komorce?????????????????? Wrrrrrrrrrrrrrrrrr...

04.08.2002
20:10
[87]

Szaman [ Legend ]

Ufff... juz po lekturze... Shadow: W temacie ED - dzisiaj wracam i w skrzynce czeka na mnie... zawiadomieni o paczce!!! Wyslalem w czwartek zamowienie i w sobote juz bylo! Szok... teraz juz mam tylko 270 zl (sic!) do zaplacenia o i bede mial wszystkie poza trzema podreczniki do ED... ;)))) A poza tym w sobote mialem okazje zobaczyc widok, ktory mnie wbil w ziemie - widzieliscie kiedys bedac w jeziorze (w kapieli), jak zbliza sie do was sciana deszczu, spowodana przez ulewe, sunaca po tafli jeziora w wasza strone? Ja tak. I mowie wam, widok jest niesamowity... A jakie to genialne wrazenie kapac sie w czsie takiego urwania chmury! ;))))

04.08.2002
20:10
[88]

Szaman [ Legend ]

Hmmm... Hej, where is everybody????????

04.08.2002
20:13
[89]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Witaj Generale! To farta miałeś z tą ulewą nad jeziorkiem. Sam muszę kiedyś spróbować i zaczekać na szczęscie :-)))

04.08.2002
20:16
[90]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman-->A zamawiałes przez Goblina, czy sklep na stronie ISY? Bo ja z tego drugiego źródła i czekalem 10 dni, a potem okazało sie że wszystkiego nie wysłali i teraz czekam na drugą paczkę. na arzie jestem po lekturze poręcznika, Barsawii i męczę Ksiegę wiedzy.

04.08.2002
20:19
smile
[91]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Shadow -> Dobrze że jesteś, bo już blisko końca tej częsci :-)))

04.08.2002
20:20
[92]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ano blisko. Ale mamy konkurencje w postaci Szamana ;-)))

04.08.2002
20:26
smile
[93]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Na to wygląda, ale udane akcje przy konkurencji to większa radocha ;-)))

04.08.2002
20:28
[94]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Teraz chyba moja kolej do zakładania.

04.08.2002
20:32
smile
[95]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Na to wygląda. Generał pewnie nic nie pisze, bo czeka na campowanie ;-)))

04.08.2002
20:35
[96]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Albo dorzuca węgla do modemu by był szybszy ;-)))

04.08.2002
20:36
[97]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

mam tylko nadzieję, że jak przyjdzie co do czego, to mi sie komp nie zwiesi :-)))

04.08.2002
20:39
[98]

PELLAEON [ Wielki Admirał ]

Kurde, gdyby nie te kłopoty, to już bym pewnie dawno świętował pewien okrągły numerek, a tak mi jeszcze około 50 postów zostało. Nie na długo... :-)

04.08.2002
20:40
[99]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mam nadzieję, ze nie. Dociągnijmy do 100 i będę zakladał.

04.08.2002
20:41
[100]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

W takim razie już zakladam. Kamperzy na start.

04.08.2002
20:43
[101]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

NOWA KARCZMA!!!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.