GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

POMOC TECHNICZNA - czy pomocna?

22.05.2007
21:10
smile
[1]

Mad Meat PL [ Konsul ]

POMOC TECHNICZNA - czy pomocna?

POMOC TECHNICZNA
Taa... Mam problem z grą. Na stronie producenta w dziale "Problemy" nie ma odpowiedzi na moje pytanie. Co zrobić? Zapytać się kolegi? Pogrzebać w folderach? Nie! Napisać do pomocy technicznej! Tylko czy naprawdę pomaga?

Oto moje osobiste doświadczenia:
- Mój pierwszy problem był z dodatkiem do Battlefield 2, BF2: Special Forces. Gra nie chciała się uruchomić po zianstalowaniu patcha. Jak wiadomo, nie można grać w BF2 bez najnowszych patchy. Chciałem od-instalować grę, a ponieważ gra nie posiada jako takiego save'a, tylko konto na serverze EA czy coś, mogłem spokojnie ją usunąć. Po kolei: odinstalowałem grę z dodatkiem, zainstalowałem grę, potem dodatek, a następnie patch (do 1.4). Nie dość, że Special Forces znowu nie działało, to pojawił się nowy problem - dodatki dostępne przez internetowy system dystrybucji i ściągnięte przez EA Downloader - mowa tu o BF2: Euro Force i BF2: Armored Fury nie chciały się zainstalować. Mimo iż nie było ich na C:, nie mogłem ich zainstalować na nowo, bo genialny EA Downloader był mądrzejszy. Tzn. zamiast "Zainstaluj" widoczna była opcja "Graj Teraz!". I co zrobiłem? Napisałem do pomocy technicznej!

Pan odpisał po dwóch dniach. Ładnie, kulturalnie - profeska. Zażyczył sobie plik tekstowy "dxdiag", załączył instrukcje jak go wygenerować. Szybko wystukałem odpowiedź, wrzucając dxdiag jako załącznik i wysłałem.
Czekam, czekam... Pan odpisał tym razem po trzech dniach. Kazał ściągnąć sterowniki do karty graficznej. No zaraz - nie mogę włączyć BF2:SF bo nie mam sterowników??!? Dobra, on jest mądrzejszy. Tylko że bez efektu. Rozpaczliwie zacząłem przeglądać fora, i znalazłem sposób. Na małym, zagranicznym forum o BF2 znalazłem istotę problemu: żeby dodatek SF działał normalnie, trzeba zainstalować patche w specialnej kolejności. Zadziałało.
Ale nadal nie mogłem sobie poradzić z dodatkami eDystrybucji i EA Downloader. Skleciłem następnego maila, kulturalnie wyjaśniłem na czym polega problem z SF i jak go rozwiązać. Zapytałem się także o nowy problem. Pan odpisał po 2 dniach z podziękowaniem za pomoc, i wyjaśnił że poprostu mam uruchomić instalkę z folderu EA Downloadera.

- Mój drugi problem - Splinter Cell: Double Agent. Jak wiadomo - gra bugowata jak rzadko. Nie mogłem zmienić detali, unlocki się nie zapisywały, sav'y znikały...

Napisałem maila do pomocy technicznej (inna gra, inna firma, inna pomoc techniczna). W odpowiedzi (po 2 dniach), otrzymałem wiadomość która wyglądała jak coś od BOT'a. Poproszono mnie ponownie o "dxdiag.txt" Pośpiesznie wysłałem. No i? Wogóle mi nie odpisano.
Znowu sam musiałem szukać. Znalazłem patcha, który rozwiązał jakieś 20% problemów. Reszta uniemożliwia mi rozgrywkę. Gra leży na półce. Strata pieniędzy.

A więc podsumowując - macie problem? Nie piszcie do pomocy technicznej! Najprawdopodbniej po 2 dniach zostaniecie poproszeni o dxdiag, więc lepiej go wysłać profilaktycznie z pierwszym mialem. Jeżeli będą umieli Ci pomóc, masz jakieś 50-50 że Ci wyślą odpowiedź. Jeżeli przegapiłeś patcha - wogóle nie odpiszą. Jeżeli nie umieją Ci pomóc, poproszą o ściągnięcie sterowników do karty graficznej, albo - jak wyżej - wogóle nie odpiszą.

A co wam się przydażyło? Jakieś sensacje? Piszcie!

22.05.2007
21:25
[2]

mirencjum [ operator kursora ]

Masz rację. Dwa razy korzystałem z pomocy w sprawie gry i nigdy mi nie odpowiedzieli. Raz skorzystałem z pomocy technicznej Creativa. Uprzejmie mnie powiadomili, że odpowiedzą mi jak im podam numer wybity na karcie muzycznej. A ja miałem plomby na komputerze i zrezygnowałem. Pomoc Symanteca Nortona muszę pochwalić.

22.05.2007
21:35
[3]

niesfiec [ Generaďż˝ ]

Moja praca zawodowa bardzo często polegała na współpracy pośredniej lub bezpośredniej z działem technicznym. Chodzi tu konkretnie o firmy telekomunikacyjne, nie gry.

Jednak rożnica w sumie niewielka, a prawie zawsze jest tak samo (bez względu na branżę). Wszystko zależy od tego na kogo się trafi, jaki ta osoba ma poziom wiedzy, nakład pracy i ochotę do pomocy. Uwierzcie mi że w większości wypadków pracuje się sporo, co nie zmienia faktu że najczęściej ci ludzie są śmiertelnie znudzeni i zblazowani codzienną rutyną. Problem w tym że najczęściej wina leży po stronie użytkownika (tak, tak!), dlatego WT najczęściej zadaje elementarne, wydawałoby się głupie pytania. Powoduje to jednak sytuację w której dział techniczny jest przekonany że to wina użytkownika i nie chce im się dalej ruszyć fasolą. Tak czy inaczej, dość fajnie jest pracować w dziale technicznym (nooo dobra, zależy którym/jakim...) :-).

22.05.2007
21:55
smile
[4]

Mad Meat PL [ Konsul ]

Nie napisałem o najlepszym:

Kupiłem BF1942 Trilogy, i do BF1942:SWoWWII mam źle wydrukowany pasek z kodem. Na stronie EA każą zrobić skan instrukcji i im wysłać, napiszą prawidłowy. Czkeam miesiąc... jak myślicie, mam szansę sobie w to pograć?

22.05.2007
22:00
[5]

niesfiec [ Generaďż˝ ]

@Mad Meat PL
To uderzaj do skutku, "innych" rozwiązań nie proponuję;-).

22.05.2007
22:03
smile
[6]

Mad Meat PL [ Konsul ]

Tzn. mam im zepsuć życie, zawalić skrzynkę pomocy technicznej?
Ależ to by było okrutne! Ileż to biednych ludzi potrzebujących pomocy było by przeze mnie skazanych na porażkę!

22.05.2007
22:07
[7]

niesfiec [ Generaďż˝ ]

@Mad Meat PL

Ja myślę że oni będą wręcz wniebowzięci i zaszczyceni mailami od ciebie;-).

22.05.2007
22:11
smile
[8]

Mad Meat PL [ Konsul ]

Chyba po zakupie produktu, np. pralki mam gwarancje np. na 3 lata? Na gry nie ma gwarancji, a skoro jest pomoc techniczna, to chyba znaczy że jest "dożywotnia gwarancja"? Kupiłem wadliwy towar i nie mogę go wymienić... Dobrze myślę? Nie ma żadnego prawnika czy czegoś do gier komputerowych? Wiesz, nie chcę tam dzwonić, jestem o rok za młody na BF'a :) ale chyba da się ich pogonić? 3 maile ignorowane maile to chyba jakiś JoKe z ich strony...

22.05.2007
22:21
[9]

niesfiec [ Generaďż˝ ]

@Mad Meat PL

Ja bym jednak zadzwonił. Dużo od szcześcia zależy, po prostu. Nie podpisywałeś żadnej umowy, z tego co wiem nie ma żadnych certyfikatów na obsługę techniczną. Oni ci pomogą albo nie pomogą, tak po prostu:-D. Ja bym jednak rzeźbił. Są trzy sposoby:

-znajomości.
-cierpliwość, umiejętność opisania problemu, upierdliwość.
-chamstwo i ogólna bardacha+upierdliwość.

Ja ostatnio prowadzę "bitwy" mailowe dotyczące lokalizacji pewnej gry z pewnym polskim dystrybutorem gier komputerowych. Sprawa zaszła tak daleko że aż zajął się tym człowiek zza wschodniej granicy (jeden z twórców).

22.05.2007
22:25
smile
[10]

Mad Meat PL [ Konsul ]

1) Odpada...
2) Tym za daleko nie zajdę... Miesiąc wystarczy
3) Tym to wogóle nigdzie nie zajdę, nawet z latarką =P

BTW: Chyba jednak można się udać do jakiegoś prawnika skoro na stronie EA piszą, żeby wysłać skana, a słowa nie dotrzymują. Chociaż z drugiej strony patrząc na nasz beztroski, obowiązkowy rząd, chyba nie można za wiele oczekiwać od Polaka...

22.05.2007
22:31
[11]

niesfiec [ Generaďż˝ ]

Ad 3). To z siekierą:-F

Chamstwo to nie jest żadne wyjście, ale czasem przychodzi taki dzień...

Prawnik, aż tak ci zależy?. I co ci to da?. Pozwiesz ich?;-). Chociaż jakimś paragrafem mógłbyś zaszpanować.

Fundamentalne pytanie, bo nie wiem. To jest rodzima pomoc techniczna czy zagramaniczna?.

Ja bym na twoim miejscu zadzwonił, wyjaśnił problem i poprosił o przełączenie do koordynatora. Jak to jest angielskojęzyczna infolinia, a ty nie masz doktoratu to przygotuj sobie kartkę (poważnie).

22.05.2007
22:36
[12]

Fribejs [ Pretorianin ]

nabluzgaj im

22.05.2007
22:40
smile
[13]

Mad Meat PL [ Konsul ]

No, EA.pl
To chyba rodzima-zagraniczna, ale emaila mają po polsku ^^

No nie... Aż tak mi nie zależy, ale nie mówiąc że wkurza mnie sam fakt, iż w 80% kupuję grę jako niekompletny towar i muszę ją potem patchować (SC:DA), to jeszcze odmawia mi się pomocy technicznej, podstawowego prawa nabywcy? ŻENUJĄCE
A z tym dzwonieniem - jestem łagodny typ i pewnie jedyne co bym zyskał to tylko nocne koszmary. Nie mam siły perswazji, na wszystko się zawsze zgadzam... (no, bez przesady, nie na fajki i narkotyki =P) Ale nic nie zdziałam, nie umiem po hamsku.

22.05.2007
22:48
[14]

niesfiec [ Generaďż˝ ]

No to decyzja należy do ciebie, nie chodzi o to żebyś im nabluzgał, ale wiem że zgłoszenie telefoniczne może dać więcej niż wysłanie maila.

22.05.2007
22:50
smile
[15]

Mad Meat PL [ Konsul ]

BTW - Nikt inny z całego forum nie miał innych ciekawych doświadczeń, czy nie chce się nikomu pisać? Ten post bardziej wygląda jak spotkanie z niesfiecem przy herbatce ^^

Fribejs -> lol, co za temperament =P

22.05.2007
23:05
[16]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Daaaawno temu, kontakowałem się z Pomocą Techniczną CP, gra nie chodziła .. poprosili opisać problem, sprzęt itd i po kilku dniach poradzili zainstalowac nowe sterowniki do karty graficznej :) Oczywiście nie podziałało ... a ja się wiecej już nie przemęczałem :)

Ogółem, wszelkiego rodzaju helpdeski spełniają swoją role dopiero wtedy, kiedy sie dobija człowiek i faktycznie problem jest dosc istotny. A tak to .. pffff ...

Edit: To ja sobie łyknę tej herbaty z czajnika i idę spać .. ;]

23.05.2007
10:34
smile
[17]

Mad Meat PL [ Konsul ]

ZADZWONIŁEM! I... Nikt nie odbiera :) Dzwonię od godziny i bez efektu :) Poddaję się...

23.05.2007
10:58
[18]

maciula [ Generaďż˝ ]

Generalnie na pomoc techniczną nie mogę narzekać:

kupiłem dzieciakom "Tarzana" z kolekcji Disneya czy jakoś tak, po paru dniach grania okazało się że gra przy wczytywaniu określonego poziomu wywala się. Pomoc techniczna po kilku dniach zorganizował łatkę i wszytko było ok.
Miałem też swego czasu problem z FarCrayem - też po paru dniach pomoc techniczna rozwiązała problem.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.