Narmo [ 42 ]
Orwell miał rację?
Ostatnio sporo słyszałem o "inteligentnych reklamach". To jak takie reklamy mogły by wyglądać widać na przykład w filmie "Raport mniejszości", gdzie główny bohater wbiega do centrum handlowego i wszystkie spoty zmieniają się tak, by dopasować się do niego, któraś reklama "zwraca" się do niego po imieniu... Google podobno opatentowało system, pozwalający na zbieranie informacji, dzięki którym takie reklamy mogły by stać się rzeczywistością już niedługo. Pomyślmy. Jesteś młodym ojcem czy matką, wchodzisz do jakiegoś centrum handlowego i jesteś atakowany/atakowana reklamami pieluszek, wózków, ubranek czy kredytów mieszkaniowych. Z jednej strony ułatwienie, bo reklamy trafiają tylko do osób, które mogą tego potrzebować. Z drugiej strony... Osoby zajmujące się czymś takim wiedziały by o nas praktycznie wszystko. Znały by nasze nawyki, wiedziały by, jakie produkty najbardziej lubimy kupować. Prywatność powoli stawała by się mitem.
Do czego zmierzam? Dziś wszedłem na stronę Szwedzkiego web komiksu ( ) i co zobaczyłem? -->
Co prawda w tym wypadku wystarczyło sprawdzić, w jakim kraju znajduje się adres IP z jakiego się łączę i wstawienie odpowiedniej reklamy, ale przecież to też jest pobranie jakiejś informacji. Czy świat o jakim pisał Orwell jest coraz bliżej? Możemy się spodziewać interwencji "Wielkiego Brata" patrzącego nam na ręce, mówiącego, co mamy robić?
swee [ Gunslinger ]
taki typ reklam jest już stosunkowo stary
co zrobić, producenci to osoby którym baaardzo zależy na podwyzszeniu sprzedalności ich produktu. A jak zrobić to lepiej niż zwracając się bezpośrednio do NAS? (potencjalnych kupujących)
Lukis171 [ Poznańska Pyra ]
Porównanie tego do świata z Roku 1984 to przesadzenie. Tamten świat to swiat w którym każdy sie boi, i jest kontrolowany 24h. Takie reklamy nie mają możliwości istnienia dopóki sa jakies ochrony danych osobowych.
Orl@ndo [ Reservoir Dog ]
Kurde, musze w koncu przeczytac 1984...
Cainleen [ Pretorianin ]
Refleks masz niezły...
Narmo [ 42 ]
Heh. Ta reklama mnie śledzi -->
:)
Lukis171 --> Niby tak ale zauważ, ze Światem rządzi pieniądz. Założę się, ze za odpowiednią cenę można kupić odpowiednie ustawy. Niby dla dobra wszystkich. Poza tym dziwnym trafem chwilę wcześniej sprawdzałem na różnych stronach ceny podzespołów komputerowych (planuję upgrade, a raczej wymianę kompa) i tak się "fajnie" to złożyło :)
Piotrek.K [ Dervish ]
> wszystkie spoty zmieniają się tak, by dopasować się do niego
I TYLKO do niego :D. Polewka nie film. Rozumiem, ze reszta ludzi nie istnieje ;)? Ja by chyba oszalal jakby tylko na mnie sie takie reklamy 'patrzyly' ;)
Paul12 [ Buja ]
To już od kilku lat funkcjonuje :)
Orl@ndo - mi tu, mi tu
Ronnie Soak [ Lollygagger ]
Narmo - podobnie sie zdziwilem, jak wszxedlem kiedys na onet a tu mi wyskakuje onet.eu adresowany do rodakow na wyspach, no a wczesniej reklamy bankow i innych firm z UK i ROE.
szczerze mowiac, na chwile obecna bardziej mnie to przeraza niz zachwyca. w pewnych sytuacjach to rozumiem, np. w banku doradca dokladnie znajac twoja sytuacje finansowa wie lepiej, jak ci 'dogodzic', ale napewno nie wybaczylbym takiej reklamy jaka byla w Raporcie Mniejszosci (takst z zakupem koszulki jezeli dobrze pamietam). to bylaby juz przesada... chociaz kto wie, moze jak takie rzeczy wprowadza to ludziom to sie spodoba, badz tez sie przyzwyczaja (tak, siebie w tym wypadku tez zaliczam do tychze ludzi). w sumie taka reklama to schlebianie (na zasadzie 'wow, ktos sie mna interesuje') a ludzie sa podatni na takie rzeczy, nawet pomimo faktu, e tu nie chodzi o nich, ale ich pieniadze.
erton F [ Konsul ]
Dokladnie, to zadna nowosc. Na niektorych zagranicznych stronach znajdziesz "anonse towarzyskie" od pań niby z Twojego miejsca zamieszkania i okolic, czasem lokalizuje IP na prawde niezle.
Golem6 [ Gorilla The Sixth ]
No cóż. Skoro techonlogie się rozwijają, to i razem z nią i inne dziedziny życia społecznego. A reklama w dzisiejszych czasach napewno jest elementem życia codziennego każdego człowieka, czy tego chce czy nie.
Narmo [ 42 ]
Google złożyło wniosek patentowy na technologię umieszczania reklam w gier. Firma obiecuje jednak, że nie użyje patentu, jeśli ten zostanie jej przyznany.
W bieżącym roku gigant skupia się przede wszystkim na rynku reklamy. Koncern najpierw kupił przedsiębiorstwo Adscape (specjalizujące się w związanej z grami reklamie wideo), zaś niedawno za 3,1 miliarda USD nabył firmę DoubleClick.
Złożenie wniosku patentowego ma związek z technologiami nabytymi wraz z zakupem Adscape. Pozwalają one na monitorowanie zachowania gracza. Google mogłoby sprawdzić, jakiej muzyki słucha użytkownik, co robi na komputerze czy z jakimi innymi graczami się łączy. Prawdopodobnie dotyczyłoby to gier MMO, takich jak Sims Online czy Second Life. Eksperci sądzą jednak, że jeśli koncern będzie chciał wdrożyć swoją technologie, może spotkać się z ostrym sprzeciwem obrońców prywatności.
Po co im ten patent, skoro nie planują tego używać? :)
Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]
"Z drugiej strony... Osoby zajmujące się czymś takim wiedziały by o nas praktycznie wszystko. Znały by nasze nawyki, wiedziały by, jakie produkty najbardziej lubimy kupować. Prywatność powoli stawała by się mitem. "
Przesadzasz. Owszem, system komputerowy wiedziałby mniej więcej jakie strony oglądasz, ale kogo tak naprawdę by to interesowało poza +1 klientem do bazy danych? Sądzisz, że jakiś Nowak w firmie X-tech będzie ciągle cię obserwował i patrzył jakie komiksy oglądasz?
Dobra, wiem, że nie oto ci chodziło, nie zmienia to faktu, że wyolbrzymiasz tą sprawę. A prywatność? To od zawsze był mit.
Paul12 [ Buja ]
Jeszcze tak apropos inteligentnych reklam ->
Narmo [ 42 ]
Dowodca_Pawel --> Różni ludzie - różne zboczenia. Aż mi się przypomniał film "Wersja ostateczna",
Łysack [ Mr. Loverman ]
tylko patrzeć jak dostanie się po łbie od dziewczyny za stos ulotek agencji towarzyskich i sex-shopów :D
Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]
Narmo -> Owszem, co do tego racja, ale sądzisz, że wiedza, jakie strony oglądasz, pozwoli komuś zdobyć twoją dziewczynę ;)?
Tak czy inaczej, nie wiem kiedy niby mieliśmy tą realną prywatność, zawsze bowiem była dziurka od klucza dzięki której uzyskiwało się haki na osobę...
graf_0 [ Nożownik ]
Wyobraźmy sobie takie google, współpracujące z innymi komercyjnymi witrynami w sieci (sprawę kontroli przez "zwykłe" władze, pozostawimy na boku).
Na podstawie danych które udostępniasz google poprzez gmaila, gdesktop, google, i kilkadziesiąt innych aplikacji należących do google, megakorporacja G może nie tylko zaserwować ci maila reklamowego z adresowanego do ciebie imieniem i nazwiskiem i twoim pseudonimem, czy też pokazać i reklamy produktów których szukałeś na froogle 2 dni wcześniej, ale co jest znacznie istotniejsze, na podstawie danych od setek milionów użytkowników wytworzyć profil osób które mogą być dla google szkodliwe i łagodnie ograniczyć im dostęp do informacji. Wyniki wyszukiwania byłyby mniej precyzyjne, omijałyby konkretne strony o niewłaściwych treściach.
Google opowiada się bardzo mocno za net neutrality, ale nigdzie nie gwarantuje że samo w wynikach wyszukiwania będzie net neutrality oferować.
Ptosio [ Legionista ]
Dowodca- To w sumie całkiem sprytny i niedrogi sposób na polepszenie public relations. Podbierzemy patent konkurencji, a przy okazji sami będziemy mówić o zasadach firmy, (don't be evil etc.) postawimy się w roli obrońców wolności i wszyscy będą nas wielbić. Jak sprawa trochę przycichnie, to może patent wykorzystamy, ale nawet jeśli nie, to i tak przyniesie sporo korzyści.