GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy&s-f oraz ich dzieła cz.6

02.08.2002
19:01
[1]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

George R.R. Martin i nie tylko - wielcy pisarze fantasy&s-f oraz ich dzieła cz.6

W tym wątku rozmawiamy o pisarzach fantasy, s-f, a zdażają sie też przedstawiciele literatury pięknej. Jesli czytałeś jakąś ciekawą ksiażkę - napisz o niej.

Liink do poprzedniej części.

02.08.2002
19:03
[2]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Freyowie - wiadomo, że idą za silniejszym. Tym bardziej jak im Robb podpadł. Spodziewałem sie ich reakcji, chociaż może nie aż tak gwałtownej.

02.08.2002
19:08
[3]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

znając życie pewnie ze strony Freyów mozna oczekiwać zdrady jescze większej niż ta, której sie Littlefinger dopuścił wobec Eddarda - tyle że Frey uwięzi Catelyn i Robba (ew. jedno z nich, Robb pewnie będzie miał inną okazję do śmierci lub niewoli), a potem będzie się zastanawiał, od kogo więcej dostanie za ich głowy jestem też pewien, że zdradzi w momencie, w którym będzie Starkom najbardziej potrzebny pytanie tylko - na czyją korzyść zdradzi ?

02.08.2002
19:11
[4]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

no i jeszcze jedno ---> strasznie jestem ciekaw jak się ułożą losy Mellisandre z Asshai, oraz jak silny będzie jej wpływ na Stannisa a co do Baelisha - chyba Martin nie będzie pierwszym, który odkryje, że ten, kto ma klucz do skarbonki, dyktuje zasady gry ...

02.08.2002
19:45
[5]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Piotr-->ja znam odpowiedzi na Twoje pytania, ale nie bedę zdradzał. Chyba, ze chcesz. W każdym bądź razie rozumujesz jak najbardziej słusznie, ale może troche niedoceniasz Martina ;-))) Co Do Mellsandre, pisałem juz, ze przekonała Stannisa kompletnie(w dodatku jak dla mnie do błędnej teorii, ze to Stannis ma być nadzieją itp) i tylko Cebulowy rycerz stara sie ją ograniczać.

02.08.2002
19:53
[6]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

a czytałktoś "Technomagię i Smoki" Utkina:)?

02.08.2002
19:55
[7]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

szczerze mówiąc kusiło mnie (i nadal kusi) aby trochę Cię pociągnąc za język, ale raczej nie lubię znać fabuły ze zbyt dużym wyprzedzeniem, bo to trochę osłabia wrażenia przy czytaniu zresztą Pieśń lodu i ognia należy do tych nielicznych utworów, których czytanie wywołuje u mnie co jakiś czas dreszczyk podniecenia biegnący wzdłuż pleców właśne od kilku dni mam codzień okazję to uczucie sobie przypominać, i jest ono bardzo miłe, zwłaszcza że już dawno nic na tyle dobrego nie czytałem, aby je wywołało, a gdybym znał fabułę - z pewnością byłoby ono słabsze ciekaw jestem, jak często Ty się dajesz zupełnie zaskoczyć pisarzowi? który, Twoim zdaniem, roni to najlepiej? czy czytałeś co, po czym dosłownie nie wiedziałeś, co zrobić, bo było to tak nieoczekiwane?

02.08.2002
19:56
[8]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Magda przykro mi, pierwsze słyszę

02.08.2002
20:00
[9]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Piotr Tolkien-->To taka nowa książka-polskie fantasy. Ciekawa rzecz, ale chwilami przebajerowana:) czyta się wtedy jak solucję do gry;)

02.08.2002
20:03
smile
[10]

Orrin [ Najemnik ]

Hey Jestem poczatkujacymfanem Fantasy narazie przeczytałem (Hobbita, Władce... , Ksiege zaginionych opowiesci i wiedzmina) co byscie mi polecili przeczytac teraz ?

02.08.2002
20:07
[11]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

zanim przyjdzie Shadow Patricia A. McKillip!

02.08.2002
20:09
[12]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Orrin, poza tym, to we wcześniejszych wątkach pojawiło się tytułów całkiem sporo, najczęściej wspominane pozycje to Oko Świata, książki Feista, Zelaznego oraz Le Guin - czyli klasyka

02.08.2002
20:13
[13]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Piotr-->przyszedłem ;-)) Skoro nie chcesz poznac treści, to nie bedę Cie zmuszał. Co do zaskakiwania - w zasadzie udaje sie to tylko Martinowi. Czasami. Ale nigdy nie było to tak kgłebokie, bym nie wiedział co zrobić. Orrin-->nie wierz Piotrowi, McKillip wcale nie jest taka dobra. Rzuć okiem dwa wątki wstecz, tam jest lista najlepszych pozycji, gdzieś na początku. Magda-->nazwę słyszałem, ale nic bliżej nie wiem.

02.08.2002
20:17
smile
[14]

Arczens [ Legend ]

===>Orrin no to ja już dla zasady polecam całą serie Forgotten Realms, Dragonlance, Świat Dysku , no i jeszcze ostatnio wyszło Rebisu napisał to bodajrze Steven Brust czy jakoś tak JHEREG i YENDI będzie jeszcze w tym roku TECLA

02.08.2002
20:19
smile
[15]

Arczens [ Legend ]

Co do Patricia A. McKillip to czytałem jej jakąś trylogie Sapkowski poleca czy jakoś tak i powiem że pierwszą część przeczytałem drugą ledwo a trzecią męczyłem chyba z tydzień

02.08.2002
20:21
[16]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Shadow ale przyznaj się (Ty krytykancie pisarek płci pięknej) czy nie zaskoczyło Cię, kogo odnalazł Morgon w grocie pod Erlenstar? jeśli nie, to jak to przewidziałeś?

02.08.2002
20:24
[17]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Arczens --- cała seria Fofgotten Realms? to już nawet Shadowowi tak nie odbiło, aby uznać więcej niż "wybrane pozycje" za godne przeczytania (zresztą mówił w poprzednim wątku, że dużo FR to takie średnie czytadełka, i że jego zdaniem tylko parę jest dobrych)

02.08.2002
20:26
[18]

Arczens [ Legend ]

===> Piotr - Tolkien no nie wiem mi się podobały wszystkie no prawie wszystkie te pisane pod gierki są słabe ale reszte czytałem z przyjemnością :)

02.08.2002
20:30
[19]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Arczens ---> no coż, powiadają, że o gustach się nie dyskutuje - ja cenię jeśli autor tworzy coś własnego, pomysłowego, a nie posiłkuje się np: grą jak Ci się FR podoba, to Twoja wola :-))

02.08.2002
20:44
[20]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Piotr-->szczerze mówiac troche mnie zaskoczyło, ale ta ksiazka mnie tak nudziła, ze nawet tego nie uważałem za plus. i co to miało znaczyc, ze mi nie odbiło??? Coś sugerujesz? Ale zgadza się, tak myślę. Poza tym lubię pare pisarek. Arczens-->z FR uwazam tak ja napisał Piotr. Powiedz mi tylko, podobało ci sie Śmierć smoka, albo dylogia Shandril? Jęsli tak, to zacytuję mojego kolegę " Jeśteś osoba o niezwykle niskiej tolerancji kiczu" ;-)) Co do DL - poza Kronikami i Legendami w zasadzie reszta jes tragiczna. Jeszcze tylko Istrze burzy i Wrota Thorbardinu są znośne.

02.08.2002
20:50
[21]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Shadow, Ty masz jakąś dziwną tendencję do myślenia sobie o mnie i moich słowach różnych rzeczy z tym odbijaniem chodziło mi tylko, że Archens napisał, że lubi wszystko FR wiem, że Ty też lubisz tę serię, ale również że nie lubisz w niej wszystkiego i to miałem na myśli pisząc, że Ci NIE odbiło

02.08.2002
21:13
[22]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

piotr-->drobne sprostowanie, ja lubię swioat, anie serię. Większość kiazek z FR to powieści klasy B, ale jest pare, które wytrzymałyby konkurencję z innymi ksiązkami - oczywiście nie z pierwszą ligą, ale z druga pewnie tak.

02.08.2002
21:22
[23]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Shadow skoro tak uważasz ........... za pozwoleniem, udam się teraz przyrządzić sobie jakiegoś użyna a potem zakończyć wreszcie cykl, który należy chyba do tych, z którym żadna powieść FR nie może być nawet porównywana pozdrawiam wszystkich na razie, pewnie wpadnę później jeszcze raz :-))))))) Amber rzuca Cień we wszystkich kierunkach ................................

02.08.2002
21:35
[24]

Arczens [ Legend ]

oki może to było troche naciągane ale reszta jest ok może jeszcze poza trylogią awatarów wiem, wiem zaczynam wymienć coraz więcej które nie są aż takie dobre ale nawet jak nie są one najlepsze to i tak miło się je czyta

02.08.2002
21:39
[25]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Arczens-->mi się też większość miło czyta, chocaż w Awatarach to i tak najpierw czytałem sourcebooka o tym. Poza tym Ed i Troy nie powinni sie zabierać do pisania, bo tego nie potrafią. A RAS coraz bardziej mnie wkurza dennymi przemyśleniemi Drizzta i jego idealnością itp, itd.

02.08.2002
21:42
[26]

Arczens [ Legend ]

===>Shadowmage właściwie to jak tak sobie czytam twoje posty to coraz bardziej się z tobą zgadzam ale problem polega na tym że dawno nie czytałem czegoś lepszego i może trochę przesadzam z tą świetnością FR

02.08.2002
21:44
[27]

Arczens [ Legend ]

===>Shadowmage czytałeś to co wcześniej pisałem Stevena Brust albo Burst ????

02.08.2002
21:50
[28]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Arczens-->wiem, ja miałem kiedys podobnie. achwycałem sie ksiazkami z FR, ale teraz po przeczytaniu wielu lepszych pozycji mam o nich coraz gorsze mniemanie. Nie czytałem wymienionej przec Ciebie pozycji. Warto?

02.08.2002
22:00
[29]

Arczens [ Legend ]

Sądze ze tak inne spojżenie na elfy nie są to grube książki po 200 stron takie na jeden wieczór ale czyta się przyjemnie i są bardzo śmieszne ps. może podrzucisz pare fajnych tytułów :)

02.08.2002
22:03
[30]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Arczens-->Dwa wątki wcześniej jest ranking ksiazek, które polecamy. Tam jest większość dobrych pozycji. Jeśli nie chce ci sie zagladać, to w tym wątku dawaliśmy rady Orrinowi.

02.08.2002
22:16
smile
[31]

Arczens [ Legend ]

ps. Co sądzidzie o R.Jordanie bo słyszałem że fajny ale nie wiem a chciałem sobie w angielskie werji kupić (bo taniej 1200str. 38zł) ???

02.08.2002
22:22
[32]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Arczens--> Koło czasu jest świetne - znajduje sie w 5 mioch faworytów. Kupuj w orginale, tym bardziej, ze po polsku brakuje wielu tomów, a dodruków nie widać. tylko zaczni czytać od początku - bo te ze środka bywaja niezrozumiałe.

02.08.2002
22:28
smile
[33]

Arczens [ Legend ]

tak zrobie mam nadzieje że jszcze będzie :)

02.08.2002
22:38
smile
[34]

Arczens [ Legend ]

Moge polecić Most nad Odchłanią fajne nawet autor polak nie pamiętam nazwiska jutro jak będe w domu to sprawdze , no i jeszcze coś było o kotołaku (też polskie ) również polecam

02.08.2002
23:04
[35]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Z Forgotten Realms jest jeszcze jedna całkiem dobrze napisana seria - Dylogia Liriel ("Córka Morcznego Elfa" i "Splątane Sieci"). Opisuje ona "przygody" (trochę nie pasuje to słowo) mrocznej elfki i rashemeńskiego barbarzynćy, któremu zginęła wiedźma (coś a'la Minsc i Dynaheir, stymże ten berserker nie jest stuknięty). Spotkać można tu prawie wszystko, i smoki.. i mroczne elfy, waterdeep, a nawet sahuaginów:) Oczywiście książka nie dorasta do pięt dziełom Jordana, Feista czy Martina, ale jak na FG przezntuje dość wysoki poziom.

02.08.2002
23:11
[36]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mac-->zgadzam się. Ale jak mówiłem, E. Cunningham jest najlepszą pisarką do FR.

03.08.2002
00:13
smile
[37]

Mac [ Sentinel of VARN ]

"Jeden z włóczników podszedł do Lommy'ego. -Coś ci się stało w nogę chłopcze? -Jestem ranny. -Możesz chodzić? - zapytał z troską w głosie. -Nie - odparł Lommy - będziecie musieli mnie nieść. -Tak ci się zdaje? - Uniósł od niechcenia włócznię i przebił nią miękkie gardło chłopca. Lommy nawet nie zdążył znowu się poddać. Szarpnął się raz, to wszystko. Kiedy żołnierz wyciągnął włócznie, trysnęła ciemna fontanna krwi. - Nieść go, też coś - mruknął chichocząc." - po prostu kocham tę książkę;-PP

03.08.2002
00:18
[38]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Mac a wolałbyś cukierkowate zakończenie w stylu "Robb, Joffrey, Stannis i Daenerys pokochali sie jak rodzeństwo i żyli długo i szczęśliwie" ?

03.08.2002
00:19
[39]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

a tak poza tym , to właśnie kończę już Kroniki Amberu tam to jest ukazana prawdziwa braterska miłość!

03.08.2002
00:22
[40]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

MAC a tym razem szczerze ---> czy w trzecim tomie autor pokazuje dużo brutalniejsze sceny? bo ta nie jest brutalna, tylko rzeczywista, po prostu do bólu rzeczywista w ten sposób postępują żołnierze na wojnach tylko że w rzeczywistości najprawdopodobniej najpierw by się "zabawili" z chłopakiem i jeszce zgwałciliby Aryę, która przecież z tym chłopcem była

03.08.2002
10:31
[41]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Piotr-->wiesz, obecnie z takim cukierkowatym zakończeniem byłby problem - polowa tego skladu nie żyje '-PP Brutalności nie ma za dużo. Tylko jak zwykle realizm bandziorów. Poza tym Arya wtedy też byla chłopcem. Mac-->też mi sie ten fragment podobał.

03.08.2002
16:12
[42]

FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]

Kupiłam "Stal i Snieg" i dzis pol Krakowa oblecialam w poszukiwaniu "Walki o Tron"...wszedzie jest "Starcie Krolow" , ale "Walki" nigdzie!!:( zdesperowana kupiłam Smoki Jesiennego Zmierzchu. Planowalam kupić Diunę, ale wolę fantasy, a poza tym przekład Łozińskiego...;) zobaczymy czy to tak dobre, jak mówia:) a trylogię "Eden" Harry'ego Harrissona czytał ktos?

03.08.2002
16:16
[43]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Magda-->może dlatego, ze to jes "Gra o tron""? A Diuna w tłumaczeniu Łozińskiego nie jest taka zął jak WP. Nawet większość mu się udała - i wolę je od starszych wersji tłumaczeń.

03.08.2002
17:02
[44]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Magda ---> skoro mieszkasz w Krakowie, to nie powinnaś mieć dużych problemów, aby odnaleźć Grę o tron w jakiejś bibliotece (a tak a propos, to słyszałem, że nakład Gry o tron został już wyczerpany), możliwe, żę będze chwilowo wypożyczona, ale odrobina cierpliwości nie zaszkodzi, a przynajmniej w mniejszym stopniu niż zaczynanie cyklu od drugiej części jeśli chodzi o Diunę - nie wierzę, aby w jakiejkolwiek większej bibliotece nie było wydania Phantom Press'u, poza tym dobra jest tak naprawdę tylko pierwsza część i druga natomiast co do desperacji - ja, jeśli nie wiem, co poczytać z fantastyki, to pożyczam z biblioteki coś z klasyki - dziś rano wziąłem się za opowiadania Jeffrey'a Archrera, gdyż wczoraj skończyłem Amber (a właściwie, ostatni z napisanych tomów, bo wyrażnie miały powstać następne) i choć leży na półce przeczytany do połowy Kamień Rozstania, to jakoś nie chce mi sie do niego wracać Shadow - pamiętam, że Arya też wtedy była chłopcem nigdy nie słyszałeś, że chłopca też można zgwałcić? poza tym, ja też nie uważam tej drobnej sceny za brutalną, w ogóle czytając książkę nie zastanawiam się nad poszczególnymi fragmentami, ale nad całością, a Martin bardziej się poświęca ukazywaniu stanu psychicznego bohaterów oraz ich wpływu na różne decydujące wydarzenia, niż na brutalności, która jest po prostu elementem ukazującym realia wojny domowej

03.08.2002
17:06
[45]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Shadowmage --> Ja wolę przekład Marka Marszała (Diuna). Łoziński ma przykry zwyczaj tłumaczenie wszystkiego, co choć odrobinę przypomina angielskie słowo (Fremeni - Wolanie), a czasem wymyśla własna nazwę (nieszczęsne piaskale i destyl-namiot). Marszał zostawił fremenów w spokoju, a zamiast piaskali mamy czerwie pustynne (zazwyczaj po prostu czerwie, co bardziej pasuje do sandworms niż piaskal). Na forum były już prowadzone dyskusje na ten temat i doszliśmy do wniosku, że jeśli ktoś zaczął od przekładu Łozińskiego, to mu się ten przekład spodoba. Magda --> No cóż.. Dragonlance nie jest nawet dobre; średnie jak na mój gust. Da się przeczytać... z 2-3 rozdziały dziennie i masz dosyć:) Piotr-Tolkien --> borń boże nie chciałbym takiego zakończenia.. a ten drugi post to chyba do shadowa, bo ja 3 tomu nie czytałem..

03.08.2002
17:09
[46]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Piotr-->Słyszałem. Ale w wiosce mieli większy wybór i nie musieli sie zajmowac jakimś chłopcem. I czy ja coś mówiłem o brutalności? Ja tylko odpowiadałem na czyjegoś posta. I nie jest to elementem wojny domowej, tylko każdej wojny domowej. Wiem, łapię cię za słówka ;-)))

03.08.2002
17:12
[47]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mac-->wiesz, może i pasuje, ale jak czytałem czerwie, to ciagle myślałem o robaczkach w jabłku i dpiero piaskale oddały odpowiedni nastrój. A Fremeni czy Wolanie? Wszystko mi jedno ;-))

03.08.2002
17:13
[48]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Piot- Tolkien --> a czytałes Ród Atrydów? IMHO jest tak samo dobry jak I tom... Wszyscy twierdzą, że nie napisał tego F. Herbert, to na pewno jest do kitu. Prawda jest jednak taka, że bardzo duża część książki została napisana przez Herberta, a jego syn i Kevin Anderson (autor ponoć znakomitej trylogii "Akademia Jedi) tylko poskładali to w całość

03.08.2002
17:15
[49]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mac-->Akademię czytałem. Ale SW nie lubię, więc raczej mi sie nie podobało.

03.08.2002
17:18
[50]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Shadowmage --> Ja się do Łozińskiego przyzwyczaiłem z przymusu, bo tylko on przełożył Ród Atrydów:)

03.08.2002
17:28
[51]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

SHADOW, PRZEPRASZAM, ale nie mogę się powstrzymać >I nie jest to elementem wojny domowej, tylko każdej wojny domowej. LOL

03.08.2002
17:33
[52]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Shadow - jeśli chodzi o te czerwie, to fabuła Diuny znana mi byla w zarysie zanim zabrałem się za książkę (po prostu to jest tak znany cykl, że często się o nim mówi) i nie spodziewałem się żadnego innego tłumaczenia niż "czerw", bo takie wszędzie słyszałem ciekaw jest czy pan Łoziński wymyślił również Pawła Atrydę ? albo barona Włodzimierza ? Mac - rodu Atrydów nie czytalem, ale wierzę zresztą pewnie podobnie bylo z Silmarillionem - notatki J.R.R. pozbierane do kupy przez Chrostophera i Guya Gavriela Kaya

03.08.2002
17:37
[53]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Piotr-->to miało na celu rozbaiwenie ;-)) A Łozinski nie zaszalał tak jak przy WP. I chwala mu za to. Ja też zawsze słyszałem tylko czerwie, potem przeczytałem Diun ę z czerwiami i zawsze było to dla mnie śmieszne, a nie groźne. Czy ktoś wie, co jeszcze przetłumaczyl pan Łoziński?

03.08.2002
17:39
[54]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Mac jeszcze jedno a może odpowiadałoby Ci, gdyby się pokochali jak jedna wielka rodzina Amberytów? mnie bardzo (zresztą chyba nie robią nic innego) P.S. przepraszam, teraz przez jakiś czas będę miał Amberowską głupawkę ;-) Mac, a propos, czy już masz trzecią cześć? a planujesz kupować?

03.08.2002
17:42
[55]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Shadow w tłumaczeniu Phantoma (nie pamiętam nazwiska tłumacza), częściej od czerwi jest używana nazwa Szej - Hulud nie wiem, co jescze prztłumaczył pan Ł, i mam nadzieję nie mieć więcej z nim do czynienia

03.08.2002
17:55
[56]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Piotr-->został zachowany Szej-helud. Z resztą w porównaniu z WP, to nie ten tłumacz.

03.08.2002
18:19
[57]

Gryffin [ Entil'Zha ]

Jeżeli chcecie sobie poczytać o jakości tłumaczenia pana Ł to zobaczcie tę stronkę, a dopiero później go chwalcie :)

03.08.2002
18:51
[58]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

GRYFFIN ten Łoziński jest po prostu moim idolem! powinni dać mu nagrodę za najlepsze błazeństwo miałem okazję czytać "Pagórki i Bagoszów" w WP, a teraz jeszcze "mętliki" ten facet zwala mnie z nóg! ale się uśmiałem

03.08.2002
19:04
[59]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Piotr-->przeczytałem tego 4 tomy i nigdzie nie było mętlików? Albo mam jakieś nowsze wydanie, albo autorowi strony coś się pomyliło.

03.08.2002
19:08
[60]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Hsadow, to poczytaj sobie artykuł gryffina tam jest napisane, że Ł przetłumaczył melanż na MĘTLIK rotfl

03.08.2002
19:09
[61]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Shadow, sorry za przekręcebie nicka

03.08.2002
19:09
[62]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Piotr-Tolkien --> tłumaczenie Phantomu??? Czyli są 3 przekłady?? Marszal pisał dla Iskier i zostawił określenie Shai-Hulud (a nie jakiś Szej - z Szejkiem mi się kojarzy;-)) Gryffin --> no po prostu komedia;-)) Aż dziw że niektóre rodzynki przeszły mi koło oka...

03.08.2002
19:11
[63]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Mac, to tłumaczenie jest dość popularne a zresztą Diuna też jest popularna, więc nic dziwnego że jest kilka tłumaczeń

03.08.2002
19:13
[64]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Piotr-->własnie o tym mówię. Przeczytałem 4 częsci diuny w tłumaczeniu Łozińskiego i ani raz nie było mętliku tylko melanż. A jak spojżałem na tą stronę, to więksość sie nie zgadza i jest tak, jak w drugim tłumaczeniu. Nie wiem czym to jest spowodowane.

03.08.2002
19:15
[65]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Ale przetłumaczenie krimskell na purkla, to dopiero zagadka, Łoziński to lubi wymyślać własne nazwy ... Tak samo było w WP. Miałem przyjemność za pierwszym razem przeczytać 2 pierwsze tomy Skibiniewskiej i 3 tom pana Ł (to już nieprzyjemność). Kompletnie nie miałem pojęcia kto to jest Rady i zastanawiałem się czy czytam odpowiednią książkę... Shadow --> były dwa przekłady, o czym pisze w artykule podanym przez Gryffina

03.08.2002
19:17
[66]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Mówię o dwóch przekładach Łozińskego oczywiście..

03.08.2002
19:21
[67]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mac-->dwa przekłady Łozińskiego?

03.08.2002
19:22
[68]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Hmm, pytanie po niewczasie. RZeczywiście, jeślu jedno było takie, jak mówi, to ręce załamać. Dobrze, ze czytałem to lepsze.

03.08.2002
19:54
[69]

Gryffin [ Entil'Zha ]

Shadowmage --> może z Dune zrobili to samo co z Władcą. Tego ostatniego też chodzą dwa tłumaczenia Ł. Artykuł został napisany na podstawie pierwszego wydania Dune w tłumaczeniu Ł. I muszę powiedzieć, że choć nie widziałem go (mam wcześniejsze wydania), to większość rzeczy z artykułu rzeczywiście tam była, bo pamiętam posty z listy dyskusyjnej sf-f, do której byłem zapisany w czasie gdy książka wyszła.

03.08.2002
19:56
smile
[70]

Jarmira [ Pretorianin ]

Ja , jezeli chodzi o autorów fantazy polecam Dicka , jeżeli chodzi o tak bardzo znanego obecnie Tolkiena to mam wrazenie ,że czasami pisał tylko po to aby zapełnić kartki , natomiast niektóre fragmenty sa naprawde dobre , zreszta nie mam prawa w tej chwili go oceniac , przeczytałam tylko "Władce ......" i "Hobb...." , raczej mało czytam tego typu książek , wole coś prawdziwszego , chociaz czasami warto oderwać się od rzeczywistości . :))

03.08.2002
20:00
[71]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Jarmira-->to masz o T. podobne zdanie co ja ;-)))) Gryffin-->już do tego doszedłem. Obecnu przekład jest o wiele lepszy.

03.08.2002
20:10
[72]

Gryffin [ Entil'Zha ]

Jarmira --> a co Dick napisał z fantasy? Bo zupełnie nie kojarzę u niego książek z tego gatunku. Shadowmage --> Ł pewnie tak pracuje. Najpierw pierwszy przekład za pomocą programu tłumaczącego, wydanie książki, reakcja na niską sprzedaż, czyli oddanie komuś do poprawki i wydanie jako Łoziński 2.

03.08.2002
20:11
[73]

Jarmira [ Pretorianin ]

Shadowmage=> czuje się zaszczycona:))))))

03.08.2002
20:16
[74]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Jarmira-->uczucie jest obustronne ;-))) Gryffin-->Dick(jak człowiek może żyć z takim nazwiskiem swoja drogą?) pisze głównie s-f, a o tym też tu rozmawiamy. Ale cyba coś fantasy napisał. Glowy nie dam. A Ł. chyba jednak sam robie pierwsze tłumaczenie - bo na takie rzeczy program jest za mądry.

03.08.2002
20:22
[75]

Jarmira [ Pretorianin ]

Gryffin=> to najlepszy , oczywiście moim skromnym zdaniem pisarz fantazy, zresztą można go nazwać ojcem tego typu gatunku(chyaba przesadziłam:)) , napiszał:" Krótki , szczęśliwy żywot.........",wiele opowiadań np. "Światła talentu" , "Czysta gra", "Służąc panu" "Ucieczka " itp."Kosmiczne marionetki" , "Czas poza czasem" , "Inna ziemia" My zbobywcy" itp.

03.08.2002
20:25
smile
[76]

Jarmira [ Pretorianin ]

Coś poplontałam , napisze szczerze , że s-f i fantay ( wstyd się przyznać ) odbieram jako jedność , uświadomcie mnie , błagam.

03.08.2002
20:29
[77]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Jarmira-->nazwa zbiorowa to fanastyka. Ogólnie rzecz biorąc fantasy to klimat sredniowiecza, magia, rycerze, smoki itp. Natomiast s-f to zaawansowane technologie, podróze kosmiczne, kosmici, obe planety itp. Ale granica jestpłynna i jest wiele ksiazek odbiegających od tych schematów. Czasami nawet nie mozna określić co to.

03.08.2002
20:37
[78]

Jarmira [ Pretorianin ]

Shadowmage=> dzięki , teraz już będę wiedziała :))

03.08.2002
20:52
[79]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

wrrrrrrrrrrr a ja mam o Tolkienie bardzo dobre zdanie - bo choć za najlepszego pisarza fantastyki go nie uważam, to jest on według mnie najbardziej godzień szacunku, gdyż to właśnie on pierwszy potraktował świat przedstawiony nie tylko jako tło powieści (jak to robił np: Howard), i ukazał go w taki sposób, że stał się integralnym, nierozłącznym elementem calej fabuły tylko że pewnie ja nie usłyszę od nikogo, że "czuje się zaszczycony" ........

03.08.2002
20:59
[80]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Piotr-->a kto powiedział, że go nie szanuję? Po prostu jego dzieła są zbyt rozwlekłe i nudnawe. I właśnie cenię go za to, co wymieniłeś. I za wkład w rozwój gatunku. Ale jako pisarz - troche powyżej średniej.

03.08.2002
21:05
[81]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

no właśnie, Shadow, połapmy się za słówka, kto Ci zarzucił, że go nie szanujesz? poza tym, kiedy czytałem Hobbita i Władcę Pierścieni, to oba utwory wydały mi się trochę dziecinne (spore trochę) no i nie doczekałem się tego "zaszczycania", wiedziałem, że się nie doczekam :-((((( ;-)

03.08.2002
21:09
[82]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Piotr-->na te kilka tysięcy użytkowników może ktoś się kiedyś znajdzie ;-)) I dla mnie też było dziecinne. o wiele lepszy pod tym względem jest Silmarilion. tyle, ze ma ohaterów prawie tylu co książka telefoniczna ;-PP

03.08.2002
21:11
[83]

Gryffin [ Entil'Zha ]

Piotr --> czuję się zaszczycony, że mamy podobne podejście do wkładu Tolkiena do literatury fantasy:). Ale jednocześnie nie zgadzam się, że akurat Władca jest dziecinny. Uważam, że w chwili, gdy był pisany po prostu było takie podejście do literatury. Hobbit, owzsem jest dziecinny, ale takie było jego przeznaczenie, był pisany dla młodszych nastolatków, natomiast Władca już do ludzi starszych.

03.08.2002
21:11
[84]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Shadow, ty to potrafisz człowieka pocieszyć ............

03.08.2002
21:16
[85]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Piotr-->widzisz, znalazł się zaszczycony ;-) Gryffin-->O hobbicie nawet nie będę sie wypowiadał, ale WP też ma baśniowy klimat.

03.08.2002
21:20
[86]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Gryffin - wielkie dzięki, już si zastanawiałem, czy się pociąć czy rzucić z okna ;-) a co do Władcy - z tą dziecinnością może trochę przesadzilem, bo są we Władcy rzeczy poważne, np: śmierć tego faceta z Gondoru pod koniec pierwszej części (on był chyba synem namiestnika) - ale jakby na to nie patrzeć, dobro i zło są waraźnie rozdzielone, a to zakończenie jest do kitu! zupełny sukces sił dobra, prawie bez strat ucieczka Froda z Mordoru - głupi dziecinny pomysł z tymi orłami (czemu, skoro te orły miały taką siłę, to nie przeniosły hobbitów do mordoru?) albo zupełna rozsypka w legionach saurona po zniszczeniu pierścienia albo saruman w shire jako jakiś niedołężny staruch (choć w pierwszym topmie pobił Gandalfa w trakcie walki w ortanku)

03.08.2002
21:22
[87]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Shadow - baniowy klimat wcale nie oznacza, że coś jest dziecinne - czytałeś kiedyś coś Petera Sawyera Beagle'a? nie? on pisze baśnie, ale wątpie czy dziecko by je zrozumiało

03.08.2002
21:29
[88]

Gryffin [ Entil'Zha ]

Shadowmage --> owszem WP ma baśniowy klimat, tylko że to są baśnie. Dobro zwycięża zło, bohaterowie przeżywają, źli giną itd. Tylko czy to jest akurat wada tej książki. Największą zaletą twórczości Tolkiena jest fakt, że świat jest spójny, przemyślany. Ostatecznie Władcę tworzył kilkanaście lat (o ile dobrze pamiętam, jeżeli nie więcej). A o książkach dzisiaj wychodzących nie da się tego powiedzieć. Większość powstaje na chybcika, i tylko niewielu, naprawdę uzdolnionym autorom udaje się w tym którkim okresie czasu stworzyć coś wartego uwagi.

03.08.2002
21:47
[89]

Mac [ Sentinel of VARN ]

"Cersei nagle się rozpłakała. Tyrion Lannister nie byłby bardziej zdziwiony, gdyby do komnaty wpadł Aegon Zdobywca na smoku, żonglując cytrynowymi ciastkami" - nie no nie mogę.. jak wyobraziłem sobie Aegona z ciastkami, to sie rozpłakałem ze śmiechu:)))))))))))

03.08.2002
21:52
[90]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Mac-->A którą tom teraz czytasz? Gryffin-->przeciez powiedziałem, że najbardziej cenię sobie świat Tolkiena. A pisał bodajze 13 lat , między innymi podczas wojny i momo, ze się zarzekał, ze nia było wpływu, tto był całkiem spory. Piotr-->zgadza sie basniowy klima i baśń to nie to samo, ale w ym przypadku w zasadzie sie pokrywaja. Tylko, ze to baśń dla trochę większych dzieci by mogły zrozumieć nniektóre dylematy.

03.08.2002
21:53
[91]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Mac, a tego fragmentu już nie pamiętam z którego momentu w powieści on jest?

03.08.2002
21:56
[92]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Shadow, mi nie chodziło tylko o to, że naśniowy klimat baśni jeszcze nie czyni, ale o to, że baśnie wcale nie muszą być dziecinne - jak wspomniałem, poczytaj powieści Beagle'a

03.08.2002
21:58
[93]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Ja fragment kojarzę, ale nie wiem skąd. Skleroza. Widocznie za mało razy czytałem ;-)) Piotr-->Jak przeczytam to podyskutujemy na ten temat, bo nie mam podstawy merytorycznej do dykusji.

03.08.2002
22:10
[94]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Shadow, gdybyś mi kiedyś podesłał pocztą WoT, to byśmy i o tym mogli merytorycznie podyskutować ;-)

03.08.2002
22:13
[95]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Piotr-->zobaczy się, ale to po wakacjach.

03.08.2002
22:16
[96]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

Shadow, nie chciałem się narzucać

03.08.2002
22:17
[97]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

w końcu nie znasz mnie i nie masz żadnej gwarancji, że otrzymałbyś te książki z powrotem, to była taka luźna uwaga

03.08.2002
22:24
[98]

Piotr - Tolkien [ Konsul ]

jeszcze jedna uwaga na dzień dzisiejszy, słyszałem co nieco o cyklu "Runelords" Davida Farlanda (a dokładniej, zauważyłem przeglądając Amazona, że często Farland jest kupowany przez miłośników PLiO oraz KCz) czy coś o tym czymś wiecie? co to jest i z czym to się je?

03.08.2002
22:51
[99]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Shadow --> Ciągle jeszcze drugi. Piotr-Tolkien --> mieszkamy w jednym mieście, a ja mam prawie wszystkie tomy WoT'u (oprócz 1 tomu Oka Świata, Smoka Odrodzonego i Kamienia Łzy), także zawsze możesz pożyczyc ode mnie:)

03.08.2002
22:53
[100]

Mac [ Sentinel of VARN ]

pozwolę sobie założyć następną część..

03.08.2002
22:56
[101]

Mac [ Sentinel of VARN ]

Zapraszam do następnej części:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.