Tofu [ Zrzędołak ]
Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 568
Witamy w naszych skromnych progach :-)
Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła sie kolaborować z liczem Szamanem i służyc mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porzadku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś, obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała sie o fakt przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze.
AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije soczek pomidorowy, mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się on także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu Tygrysek i rozgląda się jeszcze bardziej nerwowo niż mi5aser, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnoscią wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Kroku dotrzymuje Admirałowi Pellaeonowi niejaki Viti, który dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej ;-)
Odwiedzał nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz czekamy, aż powróci do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu przychodzi na zieloną herbatę, bo już wrócił z Japonii !!! (choć na pewno do niej już tęskni). Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Rankiem zjawia się też krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda też gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi sie od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;)
NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji. Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania...Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;)
AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona, za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :)
Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza - jesteśmy znani z dyskrecji :-)
W sezonie zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-)
Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze dogrzewane, a latem klimatyzowane) .
"Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."
[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiajacych rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabosc ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]
Poprzednia część:
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
któryśtam
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
1
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
A nawet nie któryśtam tylko pierwszy ;-))))
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
ale chała dałem się zmylić Tofu napisał że czaka aż bedzie pełna setka więc dopisałem do setki : (((
Tofu [ Zrzędołak ]
mikser - hehe, ale jestem wredny, nie? :))))))))))))))))
Yoghurt [ Senator ]
O, a jednak szadoł- ju mejd yt:)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Jawohl Herr Oberleutnant Yoghurt
Yoghurt [ Senator ]
Ja nie panimaju pa giermanckij tawarisz Szadoł
Tofu [ Zrzędołak ]
日本語で話そうよ! ^_^ ...a tak sobie sprawdzam, czy po japońsku też przyjmuje... :P
Tofu [ Zrzędołak ]
uuu, najwyraźniej nie przyjmuje :P
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
no nie specjalnie ;p
Tofu [ Zrzędołak ]
Cóż, nie można mieć wszystkiego :)))
Yoghurt [ Senator ]
Ech, trzeeba soula poprosić, aby włączył obsługę innych kodowań poza ISO:)
Tofu [ Zrzędołak ]
Jak ktoś chce zobaczyć, jak udzielam się po japońsku, to może zaglądnąć tu: :)))))
Tofu [ Zrzędołak ]
...a swoją drogą to już dawno na tamtym forum nic nie pisałem... :P
Yoghurt [ Senator ]
Tofu- skąd masz krzaczki, tak się spytam:)
mi5aser [ Nawiedzający Sny ]
z ogrodu botanicznego pewnie ; PPP
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Czwary! ;-p Witam Wszystkich :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Eee, czwarTy, znaczy się :-)
Tofu [ Zrzędołak ]
Yoghurt - z yntelygentnie przeprowadzonej instalacji IE6 :P
Yoghurt [ Senator ]
A propos krzaczkó... Konkurs bez nagórd. Jaki to film? "To pass this forest, you have to bring us... zie shrubberry! (tumtumtum) -No, thats Impossible, a shru.. -Ni! Ni! -oh graets knight's of Ni, please no more Ni! -So bring us zie Shrubbery! (tum tum tum)" :D
Tofu [ Zrzędołak ]
Yoghurt - oczywiście Pythoni i święty graal - łaaaaaaatwe :PPP
Yoghurt [ Senator ]
Dlatego bez nagród:)
Yoghurt [ Senator ]
Bożesz ty mój, toż ja się z Admiralicją nie przywitałem:) Witamy Admirale!
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
A znacie odpowiedzi na trzy pytania najwyższej mądrosci? 1. What is your name? 2. What is your quest? 3. What is your favourite collour? :-)))))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Yoghurt -> Bozesz ty mój, Ty chyba za dużo "Klanu" oglądasz :-))))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Yogh-->za łatwe ;-))) A co oni mówili, jak im przynieśli żywopłot?
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Shadow -> Kazali przynieść drugi żywopłot ;-)))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Pell-->ale coś tam było, ze teraz nie są już rycerzami, którrzy mówia Ni, tylko jakimiś innymi. I nie pamietam jak się nazwyali ;-(((
Yoghurt [ Senator ]
1. Sir Robin 2. To search for holy grail 3. Blue..no no, Yellow aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa!!!!!
Yoghurt [ Senator ]
Szadoł- mówili ze teraz są rycerzami którzy mówią jakoś tak: Iki tiki Maki Pthong (czy cuś w tym stylu) a arrtur: "Great knight of Ik... knights who said Ni before" :))))
Tofu [ Zrzędołak ]
Z tego filmu moim faworytem jest instrukcja obsługi "Holy hand grenade" :))) Ma to ktoś? ;)
Yoghurt [ Senator ]
Oj, długie to było:) Kiedyś małęm najlepsze skecze i teksty w jednym pliczku, ale niestety format.... Musiałbym obejżeć znowu, a nie chce mi się wyjmowac płytki z pudełka :) "It's a witch! She turned me into a Nute! -in what? -well.. I feel better" :)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Yogh-->Chyba powinno być Mute ;-)) Nalepszy i tak był króliczek.
Yoghurt [ Senator ]
Sory, n zamiast m wcisnąłem:) A królik wymiatał:) "Black Knight moves to anyone -So be it! Jaargh! hadzia! Bum (:)) -You've been deafeated what? I'll kill you! You have your arm cut off! There was worse than it! DiE!" :)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Shadow -> Rzeczywiście, ale kto by to wymówił... :-))) Tofu -> Pomysł z Holy Hand Grende, to był nawet w jakiejś grze wykożystany. W Wormsach chyba :-) Moi faworycie to Czarny Rycerz ("Dobra, powiedzmy że jest remis" :-)))) i napisy początkowe :-))))))))) " -What castle? - ...in the castle of... uuuuhhhhh - What? - He died while he was writting" :-)))))))))
Yoghurt [ Senator ]
Admirale- HHG byłw wormasach,a le od odniesień do Montiego roi się fallout 2:) ot i np. spotkanie na pustyni straznika mostu:) odpowiadamy tak samo jak w filmie:) Albo też spotykamy rycerzy króla artura na pustynia, oni szukają zgubionego świętego granatu ręcznego z antiochii.. Sami możemy go znaleźć,a jak przywalić nim, to masakruje wszytsko:) Do tego parę tekstów, np. parafraza tego skeczu z mielonką, albo maszynka która robi PING:)))
Tofu [ Zrzędołak ]
Ech, Fallout 2 to była gra... *sniff*, wzruszyłem się :P
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Ja w Fallouta tylko raz miałem przyjemność grać. Muszę troche koledze głowę posuszyc by mi pożyczył :-)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Pell-->ten czarny rycerz, co walczył nie mając kończyn?
Yoghurt [ Senator ]
Tofu- TO NADAL JEST GRA:) LEpszego RPG nie będzie nigdy, chyba ze fallout Online albo Fallout 3 wyjdzie kiedyś:)
Yoghurt [ Senator ]
I znowu przerwa?:)
Tofu [ Zrzędołak ]
YOghurt - zaczytałem się w innych wątkach :))) A co do Fallouta, to oczywiście nadal jest w czołówce, ale IMHO ostatnio na tronie siedzi Morrowind...
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Shadow -> Dokładnie ten :-) Tofu, Yoghurt -> Z wieloma cRPG jeszcze nie miałem kontaktu, ale moi faworyci to Baldur's Gate z nowszych, a ze starszych bezkonkurencyjne Betrayal at Krondor :-)
Yoghurt [ Senator ]
Etam, dla mnie nic nie przebije efa..... ale ja fanatyczny wyznawca, więc mnie nic nie nawróci:)
Yoghurt [ Senator ]
Admirale- dla mnei Baldursy są przesłodzone, te kolorki, te czary w 32 bitach:) fallout to je to- pełan apokalipsa, pustynia i shrubbery gdzieniegdzie:)
Tofu [ Zrzędołak ]
Co do Baldursów to mam na nie ewidentne uczulenie - ne wiem do końca dlaczego, ale te gry wyjątkowo szybko mnie nudzą i ogólnie jakoś działają mi na nerwy... :)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
"...i shrubbery gdzieniegdzie" LoL! Buahahahaha! :-)))))))))))) Dla mnie Baldursy są prawie idealne - jeśli RPG, to preferuję te "klasyczne", osadzone w typowym świecie fantasy. Ale takim post-apokaliptycznym też bym nie pogardził :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
tofu -> Widać kwestia gustu. Po naprawde dłuższym czasie (czytaj: przejściu conajmniej 10 razy) faktycznie przynudza, ale zawsze odkrywam cos nowego, co mnie tam trzyma :-) Teraz przymierzam się do zakupu Tormenta i IWD (może jeszcze poczekam aż ceny spadną do 50 zł :-))
Yoghurt [ Senator ]
aporpos postapokaliptycznych- ktoś tutaj gra w Deadlandsy i Hell on Earth, czy tylko ja się wyłamuję? :)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Sorki Tofu za małą literę.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Yoghurt -> Hell on Earth? Ta nazwa coś mi mówi, ale jakoś nie mogę jej umiejscowić. O czym to jest?
Yoghurt [ Senator ]
Hell on Earth? świat Deadlands 200 lat później- najkrócej tak mogę to opisać:)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Uu, to mi sie z czymś innym pomyliło. Chyba jakaś gra miała taki podtytuł.
Yoghurt [ Senator ]
A no jakiś dodatek do Zew Cthulhu (nie u nas wyany) mał taki tytyuł i mówił, co się stało z ludzkością, gdy Cthulhu się obudził:) I jeszcze z czymś mi sie Hell on Earth kojarzy, ale mam zaćmienie....
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Już wiem, chyba Doom miał taki podtytuł. W każdym razie coś z Doomem.
Yoghurt [ Senator ]
Fakt Admirale! Dójka dooma miała taki podtytuł:) Wspołnymi siłąmi jakoś rozszyfrowaliśmy to HoE:) Kurde, jak ja mogłęm tak oczywistą rzecz zapomnieć:)
Yoghurt [ Senator ]
i wileka cisza nastała, a nawet jedno źbło trawy nie poruszłyło się. Zdawałoby się, że wszytsko zamarło w miejscu. I w istocie tak było...
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Tofu - A co Ty masz kompleks 8 słów w poście ? Przecież od dawna wiadomo że liczy się jakość a nie ilość ;)
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Yoghurt - Widzę że coś żeś wspomniał o zewie Ciula ;) Tofu - sprostowanie: ilość też czasami jest ważna ;)
Yoghurt [ Senator ]
A co chcesz od Ciula Viti:0 To taki sypatyczny system:)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Yoghurt -> A propo trawy, to chyba juz troche zarosła przed Karczmą. Idę po Gwiazdę Śmie... po kosiarkę, znaczy się :-))) Viti -> Rebele chronią środowisko?????? A kto zniszczył przepiękny krajobraz Hoth, zakładając tam bazę? kto zabija wampy? :-))) Kto wciągnął jakieś misie do swojej wojny? Kto sprofanował Świątynię Massasi, budując w niej inną bazę? Oczywiście rebele! :-))) To nie my zaśmieciliśmy przestrzeń niszcząc Alderaan, tylko rebele, gdyz nie pozbierali swojej własnej planety ;-) A sprawa Honoghru to był wymóg czasowej ciezkiej sytuacji :-))) Imperium cały czas zwiększa budżet przeznaczony na ochronę środowiska. Przyleć raz na Bastion, a zobaczysz jak tam ładnie ;-))))
Yoghurt [ Senator ]
E tam, mnie wysoka trawa przed karczmą nie przeszkadza... Choc prawda, mogą kryć się tam podli szpiedzy.... ściąć ją... może i główki się zetnie przypadkiem:) A na Bastionie? Potwierdzam, prześliczne rabatki mam pod balkonikie m mojej daczy (dostałem przydział po jakimś kapitanie, któy "miał wypadek" po jakiejś popijawie... Do tej pory nie mogą wydłubać jego resztek z tych rabatek pod balkonem:))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Yogh-->w takim razie ten kapitan miał duży wkład w rozwój roslinności na Bastionie. Użyznił glebę ;-))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Yoghurt -> A, wiem o kogo chodzi. Urządził tą popijawę w czasie służby i dlatego miał ten... wypadek :-))))
Yoghurt [ Senator ]
Szadoł- dlatego chyba ociągają sie z wyjęciem jego resztek- ponoc działa lepiej od imperialnych nawozów:) Admirale- ja mu wcale nie pomagałem w tym wypadku, sam zleciał z balkonu, a ja przypadkiem dostałęm jego dacze :DDDD
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Yoghurt -> I tak by mu sie prędzej czy później dostało :-) A mam pytanko. Oglądałeś może "Rewolwer i Melonik" w środę tydzień temu? Ja akurat ten odcinek przegapiłem, a następnego dnia widzę że leci chyba jakaś nowa (IMO troche gorsza) seria, w dodatku z nową bohaterką. Może wiesz co się stało z panią Peel???
Yoghurt [ Senator ]
Niestety admirale ubolewam, ale 2 tygodnie nie oglądałem :( Też mnie zastanawia, dlaczego tak namieszali... Ale zapewne dadzą KIEDYŚ pwotórkę... Pewnie ja tego nie dożyje :)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Spoko, za rok następny sezon ogórkowy :-)
Yoghurt [ Senator ]
A no własnie, znó puszcza klasyki lat 70:) Dobra, ja idę na 30 minutek coś zjeść:) Wracam wkrótce!
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
I co, nikgo nie ma? Ja oglądam siatkówkę. Prowadzimy na razie 2:1.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
GRAŁ KTOŚ Z WAS W MoHAA ? Mam pytanie. Muszę obronić most. Na moście jest mój czołg, który zawsze jest rozwalany. Co trzeba robić żeby obronić swój czołg ? Wiem że trzeba wzywać samoloty, przez radio (tzn zaznaczać, kliknięciem wrogie czołgi podczas patrzenia przez lornetę) Ale coś mi nie wychodzi, i mój czoł jest zawsze rozwalany. Jest jakiś sposób na przejście tej misji ?
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Co tak pusto? Wczoraj wieczorem Karczma życiem tętniła :-) Viti -> Niestety fiołkowego pojęcia nie mam.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Ja jestem ;-)) Viti-->a próbowałeś metody na taran?
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Ostatnia noc wolności sam na sam z kompem ;-(( Jutro przyjeżdża rodzinka. Chyba pójdę się utopić. Dobranoc.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Widzę że nie wiecie, szkoda. ...Na mnie już pora. Lecę do Pani Koszmarów. Dobranoc.
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Shadow -> Nie rób tegooooo!!!!! Musimy jeszcze następną część założyyyyyyć! :-))))) Viti -> Dobranoc. Nie zapomnij pozdrowić drogiej Szefowej :-) Żeby to było 5 postów to bym sam dociągnął, ale 1/4 części to się nie ośmielę :-)))
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Pell - Pomóc Ci ? Właśnie skończyłem tą jeb*** tzn. cholerną misję ;)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Viti -> Dzieki za przybycie na ratunek! :-) I jak sie z nią uporałeś?
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Normalnie, tak jak napisałem, tylko że mi lepiej poszło. [znikam]
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Ja tam ostatnio męczę się w EUII nieźle, jako Francja kontra cały świat. (BTW, te pliki które Ci podesłałem, to save z innej kampanii, której raczej nie wolał bym zaczynać od nowa :-))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Na razie Viti. No to już jest troche blizej do końca części :-)
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Jednak na dziś dam juz sobie spokój ze statsowaniem. Do jutra (a właściwie do dzisiaj :-)) Bywajcie!
Deser [ neurodeser ]
To ja gaszę światło i siedzę po ciemku :P
grzech [ Generaďż˝ ]
siema z rana... :) nie spac! pracowac! obiboki jedne, "parobasy :) nie przyjechaliscie tutaj na wczasy" :)
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Witam wszystkich :) Grzech - No właśnie... moved, moved, moved !!!! Nie będzie cały pluton na ciebie czekał, to nie majówka !! :)
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Witam. Ale była burze niedawno. przechodziła tuż nad moim domem. Jak walnęło, to myslałem, ze coś się zawaliło.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
Shadow - U ciebie też walnęło ? <hahaha>
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Viti-->no wiesz, miwszkamy kilkanaście kilometrów od siebie, więc miało prawo ;-)) Chyba, ze to nie była wina burzy, tylko zdenerwowanego Mazoku.
Viti [ Capo Di Tutti Capi ]
U mnie też raz jak pieprznęło to myślałem że ogłuchnę, az jedno oko otworzyłem żeby zobaczeć co się dzieje. Ps. Ja jak wpadam w gniew to prócz grzmotów widać jeszcze łunę od ognia ;)
Magini [ Legend ]
Dzień dobry mówię w celu wyciągnięcia Karczmy z odmętów drugiej strony ;-))
Magini [ Legend ]
Łał !! Wpisałam się równo trzy godziny po Vitim ;-))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Viti-->wiesz, trochę błyskałi ;-))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Witam No to ostatni weekend na "starym" kompie jadę. Jutro wreszcie plytkę z Windą dostanę i ŁUBU-DU. BTW, chyba odkryłem dlaczego komp mi się pieprzy. Kilka dni temu do ogródka wprowadziła się kocia rodzinka - rodzice i troje młodych. Same czarne :-))) U mnie dla odmiany nic nie padało, grzmiało czy błyskało. Duszno, ale na szczęście zachmurzone i liczę na jakis deszczyk wrteszcie. Uwaga, to jest 95 post w tej części. Shadow -> Commence primary camping ignition :-))))
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Pell-->estem zwart i gotowy ;-))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
No to dociągniemy tą do konca i zakładam.
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
Pell, gdzie jesteś? Zaraz sie siatkówka zaczyna!!!
Shadowmage [ Master of Ghouls ]
A jesteś. To dobrze. tyle, ze mi znowu net pada ;-((((
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Siata? To może zajrzę, choc generalnie nie przepadam ;-)))
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
No to zakładam zanim Ci znowu padnie. Uwaga, nowe zaraz nadciągnie!
PELLAEON [ Wielki Admirał ]
Nowe: