--> Archiwum Forum
Ktosik [ Konsul ]
Poczta Polska - uszkodzona przesyłka z allegro
Witam, sytuacja wyglada nastepujaco:
Kupilem na allegro lampe i wszystko byloby ok, gdyby nie to, ze zarowka w tej lampie jest uszkodzona, tzn, wylamana i ledwo trzyma sie w oprawce. Jestem pewny, ze to wina naszej kochanej PP, gdyz sprzedawca ma duzo pozytywow, a w dodatku w lampie poniewieraja sie reszta ze zlamanej oprawki. Koszt otakiej zarowki nie jest malu, bo waha sie w granicy 50-70 zlotych. I tutaj moje pytanie: czy istnieje jakaś możliwość zlozenia skargi do PP? I jaka jest szansa, ze cos mi zwroca.
Pozdrawiam
endrju771 [ Teleinformatyk ]
Najpierw napisz do sprzedającego w jakiej formie wysłał (jak wyglądało pudełko, jak opakowane), poproś też żeby ci pokazał potwierdzenie nadania, czy priorytet, czxy ekonomiczna. A do poczty to nie wiem co możesz zrobić, najwyżej do poczty w jego mieście, z potwierdzeniem nadania w jakiej formie przesyłka od nich została wysłana. Troche głupie, ale to jedyne co przychodzi mi do głowy.
Marti77 [ Pretorianin ]
Jeśli paczkę już odebrałeś to nie masz żadnych szans na jakiekolwiek odszkodowanie.Trzeba było dokładnie obejrzeć przed przyjęciem przesyłki i otworzyć przy listonoszu(lub przy okienku) zależy gdzie odbierałeś i w przypadku stwierdzenia uszkodzeń spisać protokół.Skoro są połamane cześci to pewnie bylo coś słychać??
TAILEREKK [ Senator ]
tak
napisz do sprzedajacego jaka jest sprawa
musi on pojsc na poczte i złożyć skarge (wniosek o odszkodowanie)
powod znieszczenie zawartosci paczki
moze Ci sie uda wyrwac pare groszy
ale znajac zycie nie miales nalepki " UWAGA SZKLO" czy tym podobne :)
wiec watpie w odszkodowanie :)
ale probowac mozna :)
Ktosik [ Konsul ]
Jak mialem obejrzec podczas odebrania, skoro koles na korytarzu kazal mi podpisac i zanim zdążyłem cokolwiek pomyslec juz go nie bylo. Nic nie bylo slychac, karton jest wielki, wec go po prostu wniosłem.
Marti77 [ Pretorianin ]
Nie krytykuję Cię że nie obejrzałeś, ja nauczony doświadczeniem teraz oglądam.Sprawdzam czy paczka nie ma wgnieceń, itp.A teraz skarga nic nie da bo nie udowodnisz że uszkodzenie nastąpiło podczas transportu.Powiedzą że równie dobrze mogłeś upuścić podczas otwiranie.Z Pocztą Polską trudno wygrać.A znam się na zasadach funkcjonowania poczty baaardzo dobrze.
U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]
Znajomy z poczty twierdzi, że:
Do siedmiu dni od odbioru można zgłosić uszkodzenie w urzędzie i składa się reklamację na tzw. wadę ukrytą. Szanse na pozytywne załatwienie takiej kwestii są jednak nikłe - na ogół sprawa długo się ciągnie, a oni odpisują, że towar był źle zapakowany. No chyba, że towar był wysłany z opcją "Ostrożnie" - wówczas może być to ewidentna wina poczty. Jeśli coś takiego zostanie stwierdzone, PP wypłaca jakieś odszkodowanie.
Pik [ No Bass No Fun ]
Szczerze - to juz jest po fakcie i nic nie wskurasz.
SirGoldi [ Gladiator ]
Nie walcz z Pocztą w takiej sprawie, bo nie wygrasz. Proponuję przycisnąć sprzedającego i kłócić się o to, że lampa była źle zapakowana (jeśli oczywiście rzeczywiście tak było).
A tak w ogóle to był naklejony znaczek "OSTROŻNIE!" (lub coś w tym stylu)? Bo jeżeli nie, jest to ewidentny błąd tego gościa.
MGS_Saladin [ ]
hej ja kupilem teraz aparat na allegro ale firma przewozowa jest inna a przesylka ubezpieczona
czy tez mam obejzec towar zanim cos podpisze? czyli otworzyc obejzec?
Iceman_87th [ Senator ]
zdecydowanie trzeba otwierac. Kiedys wysylalismy kurierem kurtki (parenascie sztuk) i jednej brakowalo. I teraz czyja to wina - spedycji czy wysylajacego. Sprawa nie do wyjasnienia, bo waga paczki podawana byla na przesylce w formie od 20 do 25 kg.
moneo [ Nikon Sevast ]
No ale o ile wiem kurierzy nie odpowiadają za zawartość paczki tylko za jej nienaruszalność - wszelkie przedarcia, zgniecenia czy otwarcie paczki przed dostarczeniem to ich wina. Kuriera nie interesuje co jest w środku o ile nie ma jakichś specjalnych oznaczeń itd.
Jeśli ktoś zapakuje szklanki w pudełko i potłuką się o siebie, to wina jest po stronie wysyłającego. Z kolei poczta/kurier powinien odpowiadać kiedy to pudełko zostanie np. zgniecione - wtedy paczki się nie odbiera i zdaje się spisuje protokół zniszczenia z dostarczycielem.
Nawiązując do tematu, no to przez coś się ta żarówka potłukła - moim zdaniem jeśli na kartonie nie widać śladów zniszczenia a uszkodzenie nastąpiło "wewnętrznie", to wina leży po stronie wysyłającego, a nie poczty. Chyba, że widać, że coś się wbiło w karton - i wtedy to błąd autora wątku, że nie obejrzał paczki ze wszystkich stron.
Iceman_87th---> jeśli kurtki były w jednej paczce a paczka została dostarczona nienaruszona no to chyba kurier jej nie wyssał? Choć z drugiej strony odbierającego mogło nie obchodzić czy jest naruszona czy nie.