NN_Boy [ Pretorianin ]
Czy to piractwo?
Chciałem was spytać o to, czy jestem piratem ;p
Otóż przeważnie ściągam pełne wersje gier z internetu. Lecz...
Gdy gra mi się nie podoba, to od razu kasuję ją z dysku.
A jeśli mi się podoba, to idę do sklepu kupić oryginała.
Wczoraj właśnie kupiłem sobie Stalkera, gdyż mi się bardzo spodobał.
Tak więc to ściąganie przeze mnie gier to piractwo?
ADEK24 [ KOCHAM MARYSIENIECZKE ]
jesli to trwa tylko 24h to na ludzki rozum to nie piractwo:]
a ze przemysl producentow gier to nie takie pijawki jak audio wideo to mozesz byc spokojny :)
fireworm [ Rising Star ]
Tak
porucznik sroka [ Chor��y ]
nie.ponieważ piractwem byłoby ściąganie<kopiowanie>,i nagrywanie na płyty w celach zpieniężenia się
Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]
Tak, ściągając grę rozpowszechniasz ją innym.
ADEK24 -> Ludzkim rozumem się nie wytłumaczysz przed sądem.
k2o [ !TlEnEk PoTaSu! ]
Tak, jeśli chcesz sprawdzić czy będzie gra Ci sie podobać to sie ściąga DEMO, a jeśli jakaś gra nie ma dema to musisz kupić i sprawdzić.
ADEK24 [ KOCHAM MARYSIENIECZKE ]
Dowodca_Pawel--> nie ma prawa ktore zabrania sciagania nie udostepniajac na wlasny uzytek tym bardziej ze jesli sie taka gre zaraz skasuje:] sladu nie ma mimo ze IP zostaje na serwerach
Raziel [ Action Boy ]
piractwo jest mój drogi wtedy, kiedy posiadasz grę ściągniętą z neta, ale oryginału nie:) Czyli prawie zawsze w twojej sytuacji:)
drugi motyw jest wtedy, kiedy nawet pomimo posiadania oryginału kopiujesz gre dla kolegów lub w celu sprzedaży. Wtedy to już piractwo na szerszą skalę. I tak daaalej:)
HumanGhost [ Generaďż˝ ]
To jest piractwo i nie ma czegoś takiego jak czasowo ograniczone działanie. Piracisz już w chwili ściągnięcia na dysk kopii bez posiadania licencji. Proste i nie ma żadnych "ale".
Dowodca_Pawel [ ETCS Clan ]
ADEK24 -> Ściągając przez różnego rodzaju P2P a o nie właśnie najczęściej chodzi, udostępniasz grę innym osobom, więc jest to piractwo.
Inna sprawa, że w przypadku oprogramowania nie ma czegoś takiego jak przy MP3, jak "na własny użytek".
Vader [ Legend ]
NN_boy --> jest tak jak Ci Dowodca Paweł pisze. Oczywiscie, mozesz zastanawiać się nad tym, na ile ma to sens, a na ile jest po prostu głupie - coz, pewnie racja. Z drugiej jednak strony, gdyby zbytnio skomplikowac przepis, probujac dostosowac go do miliona potencjalnych mozliwosci i przypadków szczególnych, to by nikt z tego nic nie rozumial, nie mówiąc o zapamietaniu.
Z softwarem jeszcze jest znosnie. Ale z muzyka? Teoretycznie, a jeżeli się mylę to mnie poprawcie, jezeli sluchasz muzyki przez sluchawki np w pociagu i siedzacy obok Ciebie leciutko slyszy ze Coś Ci tam gra, to teoretycznie już upubliczniasz nagranie - no nie :)?
nagytow [ Firestarter ]
NN_Boy --> Piractwo. Ale mozesz byc spokojny. W koncu ile gier na raz mozesz testowac? Jedna? Dwie? A oryginalow masz zapewne tez sporo, tak wiec mysle, ze po prostu daliby ci spokoj.