GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wielka Bitwa - przebieg

01.09.2001
19:24
smile
[1]

Łosiu [ Prefekt ]

Wielka Bitwa - przebieg

Dobra chłopaki, teraz przenosimy się tu.

Poprzednie wypowiedzi są tu

02.09.2001
12:33
smile
[2]

Łosiu [ Prefekt ]

Dobra chłopaki dzisiaj pełny sukces kwadrat G9 obroniony przy dużych stratach wroga, a minimalnych własnych. Wraz z kapim stoczyliśmy dwie walki o dwóch najbardziej kontrowersyjnych zakończeniach, tj. w jednej zostałem wyparty i zmuszony do odwrotu, w drugiej zaś wynik remis (obaj zostaliśmy na mapie). Teraz podaje zasady rozstrzygania: W przypadku kiedy obrońca się wycofuje to w momencie gry wszystkie jego jednostki znajdą się przy brzegu mapy (w rozsądnej odległości, nie muszą być w rzędzie – to odwrót i panika) to prosi o wstrzymanie ognia Alt+C, atakujący zgadza się bo wycofującego już (faktycznie) nie ma na mapie i opuścił planszę. (jednostki które zostały, np. spanikowani itp. w środku mapy są stracone, to jeńcy). W przypadku, gdy atakujący nie przełamie obrony, ale zdobędzie trochę terenu, to (jeżeli oczywiście głównodowodzący nie wycofa jednostek z tego kwadratu) to następną bitwę toczą na tej samej planszy, ale aby odwzorować to że atakujący coś tam zdobył w menu gry ustawiamy atakującego jako obrońcę (komp daje więcej obszaru) a obrońcę jako atakującego (komp daje terenu przy brzegu mapy).

02.09.2001
12:38
[3]

Łosiu [ Prefekt ]

A oto wyniki walk - F9 - alianci stracili pozycję

02.09.2001
12:38
[4]

Łosiu [ Prefekt ]

A oto wyniki walk - G9 - alianci utrzymalii pozycję

02.09.2001
14:34
smile
[5]

Łosiu [ Prefekt ]

Aha apeluje do wszystkich by rozpoczynali walki PBeM (tak by obie strony mogły zapoznać się z terenem i rozstawić spokojnie jednostki) a potem dokończyć tcp/ip. To sprawiedliwe.

02.09.2001
21:29
smile
[6]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

D9 - pozycje amerykanów utrzymane! Doszło do bitwy pancernej, obie strony poniosły ciężkie straty w czołgach... Niemcy dodatkowo stracili ok. plutonu piechoty

03.09.2001
00:51
[7]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

E9 - pozycje amerykanów ponownie utrzymane! Tym razem Niemcy wpadli w zasadzkę i stracili 6x 251, Panterę i Jagtpanzera IV, za to kiedy zaczęła walić ich artyleria 210mm to amerykanie ponieśli ogromne straty w piechocie i stracili jednego M10 oraz M3. W sumie jednak ZWYCIĘSTWO!

03.09.2001
09:30
[8]

Tom11 [ Centurion ]

kwadrat I9 zostal zdobyty, Atryda wycofal sie, ja stracilem 2 spw 251/9, dzis drugie starcie wieczorkiem, wyniki podamy natychmiast, gratuluje dobrej obrony i udanych zasadzek

03.09.2001
09:51
[9]

Pejotl [ Senator ]

Witam Jestem troche przytkany praca i innymi obowiazkami wiec przepraszam za opoznienia z opracowaniem przepisow i strat. Oczekuje wynikow na maila z tabelka koncowa, krotkim przebiegiem walki, danymi o przeciwniku i kto zdobyl pole (o ile nie ma tego juz na forum!) Postaram sie dzis albo jutro wieczorem za to zlapac. Tlao -> niesamowite ze te Nebelwerfery okazaly sie tak skuteczne. A propos artylerii - ostatnio gdy gralem z Bergerem 2 spotterow 81 mm i 1 spotter 75 mm zadaly straty ponad 50 ludzi (ogolem 71 ale Berger walczyl tylko czolgami - wiec odliczam max 20 ludzi na zabitych czolgistow). Nie lekcewazcie artylerii!!!!

03.09.2001
10:39
smile
[10]

Tom11 [ Centurion ]

panowie czy ktos z Was bedzie sobie sprowadzal oryginalna CM

03.09.2001
13:28
[11]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

pejotl -> niestety zbyt skoncentrowałem piechotę dookoła miejsca zasadzki, wystarczył 1 pocisk 210mm, który trafił w pluton, a zostało z niego 4 ludzi :-( - "przy okazji" zniszczył ckm i 2 bazooki) - a to nie był jedyny który trafił... (chociaż ten był najbardzij bolesny) a z innej beczki, zdarzyła się zabawna historia (nie dla Buli jak sądzę): jego pluton próbował zajść mnie szeroki łukiem i zbity w kupkę wbiegł w zagajnik, za którym czaił się miotacz płomieni - 6 celnych salw podpaliło ten lasek i sprowadziło morale wroga do stanów mocno ujemnych, a kiedy SS-mani rzucili się w panice do ucieczki krzycząc "Hitler kaput" i "jestem Austryjakiem" - Bula w desperacji kontratakował jedynym oddziałem, który miał w pobliżu: Panzerschrekiem! :-))) na to moi chłopcy otrzepali się, zarzucili miotacz na ramię i dostojnie pomaszerowali do tyłu, żeby tam doczekać końca bitwy ;-)

03.09.2001
16:37
smile
[12]

anonimowy [ Legend ]

Tak Tlao to prawda,pierwszym razem na D9 wpadlem na flamethrowera,ktory przypiekl moich chlopakow.Ale to nie byl koniec ich przezyc,gdy zalatwili miotacz trafili zaraz pod ostrzal 155mm i z plutonu grenadierów + panzerschreck i MG42 zostaly nedzne resztki(kolo 10 zolnierzy).A drugim razem bylem tak zdesperowany ,ze panzerschreckiem miotacz gonilem.Tlao odniosl dwa zwyciestwa (minor i tactical),ale straty prawie rowne ponieslismy z czego jestem zadowolony.Chociaz grac teraz trzeba bedzie o wiele ostrozniej,bo Jankesi 2xwiecej sprzetu ciezkiego maja.Aha mam nadzieje,ze spotkamy sie znowu z Tlaocetlem na mapie,bo tez mi sie marzy z nim wygrac :-))) (moze w pbemie ktory konczymy???) pozdr. Uwazajcie na Tlao,bo to naprawde urodzony dowodca.

03.09.2001
21:32
smile
[13]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

GENERALNA UWAGA do następnej rundy: "na zimno" oceniam, że ustalenie czasu gry na 20 rund jest nie do utrzymania w dalszej grze! gdyby Bula miał jeszcze z 10-15 rund ostatecznie pewnie wyparłby mnie z pola na E9, a ponieważ są to lasy po prostu fizycznie niemożliwe jest przeczesać je i zwyciężyć w 20 rund!!! (chyba, że się zgromadzi ogromne siły piechoty co jest w ujęciu strategicznym bezsensowne...) Wiem, ze pojedynki potrwają znacznie dłużej, ale proponuję 30-35 rund - żeby dać jakąś szansę szkopom.

03.09.2001
21:44
[14]

Atryda [ Chor��y ]

tla: 25 rund to gora juz teraz rodzice chca nozyczkami odciac mnie od internetu :))

03.09.2001
23:58
[15]

Atryda [ Chor��y ]

Tom mocno zaatakowal na J9 musialem sie wycofac. Masa czolgow i halftrakow. Na kazda moja bazoke przypadaly 3 moze 4 pojazdy :) 2 ubilem :)

04.09.2001
01:34
smile
[16]

Tom11 [ Centurion ]

Witajcie. Moje czolgi staraly sie unikac pulapek ale jeden (dwoch) jankeskich zuchow dopadlo moj czolg i SPW gratuluje, mimo malych sil

04.09.2001
09:51
smile
[17]

anonimowy [ Legend ]

Za mało tur!!!Rzeczywiscie powinno byc ich chciaz 30.Moja artyleria 210mm zostaje w 20 turze z zapasem amunicji (mniej wiecej połowa).I tak jak mówi Tlao : w terenie mocno zalesionym nie ma szans na wyparcie wroga podczas jednej walki.Nim spenetruje kawalek wiekszy mapy juz z 10 tura mija,a gdzie czas na walke?W obu bitwach ,ktore stoczylem zabraklo mi własnie ok.10 tur do przyzwoitego roztrzygniecia pojedynku.A tak Tlao ma minor i tactical victory,jednostek naszych kupa na mapkach... i nuda nic sie nie dzieje :-))) Moze po 10 razy w jednym i tym samym lesie bedziemy walczyc, aż piechoty zabraknie,bo czołgi i tak tam na nic.Pozdrowienia

04.09.2001
12:26
[18]

Pejotl [ Senator ]

Bula -> Tak jak proponowal Losiu przy drugiej walce na tej samej mapie atakujacy bedzie zaczynal blizej srodka. Natomiast fakt ze na terenie zalesionym jest trudno - bo powinno byc trudno!!! Zobaczcie sobie Ardeny - Niemcy atakowali glownie wzdluz drog - bo niezaleznie od przewagi walki w lasach trwalyby bardzo dlugo... Nie wyobrazam sobie przedluzenia walk ponad 25 tur... Tak juz mimochodem - przeciez nie trzeba atakowac wszedzie. Trudny teren sie pomija i otacza przeciwnika tam gdzie teren latwiejszy :)

04.09.2001
12:31
[19]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

Rzeczywiście - Pejotl ma bardzo dużo racji - niech będzie zgniły kompromis 25 tur ;-)

04.09.2001
12:34
[20]

jp2 [ Generaďż˝ ]

B9 zakończone znowu bez ekscesów

04.09.2001
12:57
[21]

Łosiu [ Prefekt ]

Pejotl ma racje, mnie się wydaje że wszyscy chcą od razu wygrać (łącznie ze mną :)), a to błędne rozumowanie taka walka musi trwać. Maras po co tyle wykrwawiających ataków w różnych miejscach. uderz w jednym, ale tak by całkowicie zmasakrować przeciwnika.

04.09.2001
13:11
[22]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

no to mamy pierwszą fazę za sobą! - po stronie trupich główek najbardziej rozszalał się Tom - gratuluję 2 zwycięstw!

04.09.2001
13:47
[23]

Tom11 [ Centurion ]

Tlao - Gdybys atakowal walcem na biednych piechurow Atrydy tez bys ich zmusil do wycofania. Ja go podziwiam za nerwy i rozsadek w czasie tych dwoch potyczek. Wycofal sie w pelnym porzadku zadajac straty przeciwnikowi.

04.09.2001
14:36
[24]

Pejotl [ Senator ]

Łosiu -> maras wie co robi, zaatakowal szeroko, zobaczyl gdzie jest jaka obrona i jak teraz zbierze sily i jak nie przy...soli to zobaczymy gwiazdy w oczach (amerykanskie) :-)

04.09.2001
14:57
[25]

Łosiu [ Prefekt ]

To czemu takie straty, przecież można to było zrobić tak jak jp2, parę lekkich pojazdów do piachu i skoko. A tu staraty o wiele większe, jakieś natarcia, itp.

04.09.2001
15:16
[26]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

Bez sensu dyskutujemy nad strategią przeciwnika, a przecież bitwa dopiero się rozpoczęła - zobaczymy na koniec co było dobre, a co złe po obu stronach. Ale skoro już tak dywagujemy ;-) to uważam, że po prostu w centrum i na swoim prawym skrzydle szkopy chcieli oprócz rozpoznania uzyskać od razu lepsze pozycje wyjściowe... sądzę, że teraz nam dofasolą tylko w kilku wybranych kwadratach :-)))

04.09.2001
15:20
[27]

Łosiu [ Prefekt ]

Tla masz rację - dajemy dyla :-)))

04.09.2001
18:25
[28]

Szymon [ Konsul ]

jp2> następnym razem jak będziesz robił rysunek to podświetl swojego rozwalonego halftracka :) Co się stało z jego załogą, nie widziałem ich , a szukałem ? Nie wiedziałem że AAR jest na tle bitwy, ja mam małą rozdzielczość i widzę tylko tekst :(( jp2 ma nade mną przewagę bo ma lepszy przegląd sytuacji

04.09.2001
19:49
[29]

jp2 [ Generaďż˝ ]

--> Szymon nie róbmy z jednego sdkfz 251/1 zagadnienia :) dzielna załoga zginęła w środku a to, ze mam lepszą "lornetkę" nie daje mi od razu przewagi :)

05.09.2001
15:36
smile
[30]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

mam pytanie do "biegłych w piśmie": Łosiu zadał przeciwnikowi na G9 2 razy większe straty niż sam poniósł, z drugiej strony na F9 było odwrotnie - czy oddziały zwycięskie awansują jakościowo do "crack" i "elite"?? Czy teraz oddziały szkopkówi atakujące po raz drugi, po pojedynku automatycznie będą miały obniżoną jakość do veteran?

05.09.2001
16:38
smile
[31]

jp2 [ Generaďż˝ ]

--> Tlaocetl ostatecznie może to stwierdzic tylko Pejotl ale zdaje się, że oddziały atakujace spadają o 2 poziomy w dół a oddziały broniące się o 1 poziom w dół

05.09.2001
16:45
[32]

Pejotl [ Senator ]

jp2 - > pomyliles przejsciowe obnizenie poziomu zwiazane ze zmeczeniem. Jak zdolam wreszcie opracowac poprawiona wersje przepisow to bedzie to jasne. Tlao -> tak proponowalem ze oddzial ktory kontroluje pole i zadal przeciwnikowi 2 x wieksze straty awansuje o 1 oczko (w sumie to bardziej dla zabawy, bo trudno oczekiwac iz po kilku godzinach walki oddzial od razu stanie sie lepszy - ale miala to byc drobna przeciwwaga dla spadku poziomu jednostek zwiazanego z dodawaniem uzupelnien)

05.09.2001
17:49
smile
[33]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

Pejotl -> wydaje mi się, że oba pomysły są bardzo dobre, wprowadziłbym jednak małe modyfikacje: 1. straty przeciwnika 2x większe od własnych AND min. 33% sił wroga - to rzeczywiście może podnieść "doświadczenie" +1 2. strona atakująca jeśli pokona i wyprze przeciwnika z planszy tylko! -1 punkt zmęczenia (zamiast -2 - bez względu na wynik) - to robi się sprawiedliwie wobec tego, że obrońca, któy się wycofa też ma dodatkowo! -1

05.09.2001
22:50
[34]

jp2 [ Generaďż˝ ]

--> Pejotl, Maras jaka jest "prognoza pogody" na najbliższe godziny?

06.09.2001
08:48
[35]

Pejotl [ Senator ]

Tlao -> Atak jest bardziej meczaca sprawa niz obrona niezaleznie od wyniku. Atakujacy po zdobyciu przedmiotu natarcia czesto nie jest w stanie isc dalej bez przegrupowania ze wzgledu na ogolne zmieszanie, brak lacznosci itp. To wszystko wchodzi w sklad pojecia "zmeczenie" Jesli atakujacy mialby -1 a obronca ktory sie wycofal -2 to w tym momencie nie ma sensu prowadzenie jakichkolwiek walk opozniajacych! Oczywiscie mozna to zrobic lepiej uzalezniajac zmeczenie od zacietosci walki (strat) i wtedy np jednostka ktora sie wycofa z koszmarnymi stratami bedzie totalnie wykonczona a jesli cofnie sie z minimalnymi stratami to i o zmeczeniu nie ma co mowic. Ale rozegrajmy jeszcze ten dzien (czyli pierwsze 3 tury) wedlug starych zasad a potem dzieki zebranemu doswiadczeniu bedziemy wiedzieli co chcemy i co mozemy uzyskac (bo ostrym limitem jest czas jaki kazdy moze poswiecic na gre).

06.09.2001
08:53
[36]

Pejotl [ Senator ]

maras -> tym razem trzeba by wylosowac te pogode. Proponuje zrobic w zaciszu tabelke np: 1 - Light Snow 2 - Mud 3 - Deep Snow itd oraz druga do opadow (Clear, Overcast, Rain itp.) i niech jakas "sierotka" poda nam losowo cyfry (wejdziemy do jakiegos innego watku i poprosiimy o podanie dwoch liczb z zakresu 1-6 :-) )

06.09.2001
09:54
[37]

jp2 [ Generaďż˝ ]

ponieważ rano był "light snow" byłoby dziwne gdyby nagle zrobił się "deep snow", zwłaszcza, że śnieg nie padał. Myśle, że wystarczy wylosować opady (śnieg,deszcz,brak) i na tej podstawie zretuszować grunt (np do snow albo do mud).

06.09.2001
10:44
[38]

Pejotl [ Senator ]

jp2 -> no to skoro rano nie padalo to moze byc mud albo nadal light snow (czyli trzeba wylosowac) a jak teraz wylosujemy np snow (opady) to dopiero na wieczor moze zrobic sie np. deep snow (na ziemi)

06.09.2001
11:57
[39]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

Pejotl -> rzeczywiście z tymi punktami zmęczenia to chyba się wygłupiłem - moze bardziej mi chodziło o to, żeby np. rozróżnić punkty zmęczenia za walkę, od punktów za poruszanie się! bo w tej chwili przerzucamy oddziały na froncie bez zmęczenia, a jak się wycofają to mają -1 - tak samo jakby przez 6h walczyli - co chyba też jest trochę nonsensowne - może -0,5 za ruch? ale oczywiście to propozycja do rozważenia jak skończymy cały dzień pozdr.

06.09.2001
12:27
[40]

Pejotl [ Senator ]

tlao - > ale wlasnie o to mi chodzilo! Wycowanie na skutek walki kosztuje -1. Ruch nic nie kosztuje (w punktavh zmeczenia)!

07.09.2001
00:36
smile
[41]

Tom11 [ Centurion ]

Tlao jutro o 22?

07.09.2001
10:54
smile
[42]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

Dowódcy! kiedy druga runda? bo weekend tuż, tuż... ;-) pozdr.

07.09.2001
12:23
[43]

jp2 [ Generaďż˝ ]

informuje wszystkich, że weekend będe offline bitwy z moim udziałem muszą poczekać przynajmiej do poniedziałku rano

07.09.2001
15:10
[44]

maras [ Pretorianin ]

Tlao -->druga runda zacznie sie w sobote, nie mozesz sie doczekac lania? :-))

07.09.2001
15:56
[45]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

maras -> czyżby wyzwanie ;-) jeśli tak, to czekam na świeże mięsko - znowu trupy grenadierów SS zaścielą pola i lasy, a wypalone wraki Panter i innego złomu będą znaczyć miejsca moich zwycięstw!!! :-))) a mówiłeś, że przez weekendy jesteś offline? pozdr.

08.09.2001
10:11
smile
[46]

maras [ Pretorianin ]

Tlaocetl - zartowalem z tym laniem, na calym froncie tylko ty nam sprawiles problemy, wiec kombinujemy tu w sztabie jak ci zaszkodzic:-)) siedze w pracy i robie dyplom - robis ie gorąco kolo tyłka:-))

08.09.2001
10:37
smile
[47]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

to zdradź jeszcze kogo na mnie wysłałeś - bo Pejotl rzucił tylko hasło, że walczę w obu kwadratach (coś czuję, ze zwali mi się na głowę kupa Panter :-))) jaki temat masz na pracę dyplomową? pozdr.

08.09.2001
10:37
smile
[48]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

to zdradź jeszcze kogo na mnie wysłałeś - bo Pejotl rzucił tylko hasło, że walczę w obu kwadratach (coś czuję, ze zwali mi się na głowę kupa Panter :-))) jaki temat masz na pracę dyplomową? pozdr.

08.09.2001
11:52
smile
[49]

maras [ Pretorianin ]

Kroitzman , Kapi powinni wystarczyc:-)) temat : Projekt wstepny siłowni spalinowej dla chemikaliowca 6000dwt i prędkości eksploatacyjnej 14 węzłów

08.09.2001
14:39
smile
[50]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

Genialny pomysł! wysyłaj po dwóch - będzie szybciej! :-))) Widzę, że historia zatoczyła koło i znowu szkopkami dowodzi marynarz ;-) pozdr.

09.09.2001
08:36
smile
[51]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

Dowódcy - co się dzieje? Mapy gotowe? Kapi, Kroitzman - odezwijcie się...

09.09.2001
19:59
[52]

Atryda [ Chor��y ]

Tom zglos sie domnie Bede w niedziele na irc o 22.00 mam mapy do rozegrania bitwy.

09.09.2001
22:22
[53]

Atryda [ Chor��y ]

Tom: Bede w poniedzialek na irc o 22.00 Albo napisz kiedy Ci pasuje.

10.09.2001
07:48
smile
[54]

maras [ Pretorianin ]

sorry, zjebalem mapy, dzis rano je poprawie

10.09.2001
10:28
[55]

maras [ Pretorianin ]

moze ktos mi podac nowy adres combat mission polish hq, bo strona z ktorej wchodzilem nie dziala.

10.09.2001
10:32
[56]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

https://cmhq.gry-online.pl/ a co popsułeś w mapkach? pozdr.

10.09.2001
12:24
[57]

maras [ Pretorianin ]

spowodowalem, ze zamienilismy sie stronami:-))

10.09.2001
21:19
smile
[58]

anonimowy [ Legend ]

Sorrki za opóznienia w CM,ale dostałem wreszcie książkę Guya Sejera "Zapomniany żołnierz" i czytanie jej pochlania mi prawie cały wolny czas.Niedlugo ja koncze :-((( to powróce do starc naszych.Szkoda ze nie ma jeszcze CM2,bo jestem w klimacie frontu wschodniego niezle wkrecony.Pozdrowienia i polecam książke w/w przeczytac.

10.09.2001
22:57
smile
[59]

Tlaocetl [ Dowódca Aliantów-Gazala ]

Dobra wojownicy! teraz piszemy w następnym wątku: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=69281

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.