Staniol89 [ Kierownik ]
Wady oczyszczalni ścieków
Więc tak, od mojego wujka na wsi gmina chce kupić ziemię i wybudować na niej oczyszczalnię ścieków, za ziemię płacą dużo pieniędzy więc wujek się zastanawia czy się zgodzić a że jest to w sumie niedaleko domu obawia się np. nieprzyjemnych zapachów itp. Więc teraz pytanie do was jakie są wady takiej oczyszczalni ? czy śmierdzi ? itp. Proszę was o pomoc
Dj Alien [ Konsul ]
wjedź do torunia i sproboj odp. na pytanie... wali jak cholera
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
śmierdzi niemiłosiernie, ale nie wiem jaki ma zasięg smrodu. Po jakimś czasie czlowiek sie przyzwyczaja, ale na randki bym tam nie jezdzil. I gosci nie zapraszal. Wszystko zalezy od tego jak blisko domu to ma byc. Jak przez ulice - to bym sprzedal ziemie i kupil mieszkanie w miescie :) W sumie jak daleko to tez :)
Belm [ Konsul ]
Moja teściowa ma działkę niedaleko oczyszczalni ścieków. Normalnie, nie ma z tym problemu. Ale czasami zdarza się, że pobliska przetwórnia owoców rzuci więcej ścieków, niż oczyszczalnia da radę przerobić. I wtedy naprawdę mocno cuchnie w promieniu ~300m.
Ale coś słyszałem, że mają jakieś kary na smrodzicieli wprowadzać, więc może się poprawi...
Fett [ Avatar ]
Śmierdzi to mało powiedziane. Albo glonami, albo gownami, albo chlorem :P NIedaleko ode mnie jest mała przepompownia ścieków, z której wali na 200 metrów. A co dopiero z oczyszczalni :P
Staniol89 [ Kierownik ]
oczyszczalnie będzie (tak sądzę) jakieś 500m od gospodarstwa mojego wujka
Staniol89 [ Kierownik ]
uuu właśnie się dowiedziałem że to będzie ok 100-200m od gospodarstwa, ale śmierdzi cały czas? czy tylko czasami?
najbardziej zależy mi na opinii osób pracujących przy takich oczyszczalniach, pilnujących ich lub takich którzy sprzedali ziemie pod oczyszczalnie, choć wątpię że takich znajdę...
Fett [ Avatar ]
najgorzej jest po deszczu
hopkins [ Zaczarowany ]
Przesadzacie... W nowoczesnych oczyszczalniach nawet na ich terenie nie smierdzi.
Boroova [ Lazy Bastard ]
hopkins --> tak sie sklada, ze wczoraj wieczorem przejezdzalem obok takiej NOWOCZESNEJ oczyszczalni i smierdzialo jak cholera w promieniu okolo 300 metrow.
gereg [ zajebisty stopień ]
w zeszlym roku szukalem mieszkania w Warszawie. znalazlem piekny segment z zajebista dzialka na bialolece. ok 2 kilometrow od oczyszczalni czajka (oddzielonej w dodatku kilometrowym pasem lasu). i co? jechalo nawet w suche jak pieprz lato. wolalem za wieksze pieniadze kupic dwa pokoje na muranowie - nietrudno bylo zgadnac, skad atrakcyjna cena tego domku... a poczatkowo dziwilem sie, czemu wlascciele tak goraczkowo zachwalaja swoj towar..
hopkins [ Zaczarowany ]
To w Gliwicach ta oczyszczalnia jakas trefna jest ;)
Boroova [ Lazy Bastard ]
hopkins --> ta moja to na przedmiesciach londynu jest.
Yassey [ Pretorianin ]
Wali! Trujące to nie jest, ale komfort życia psuje. No i co do randek, to kobiety szukaj albo z okolicy (przyzwyczajona), albo zapraszaj do domu, kiedy wasz związek będzie już miał jakieś podwaliny (miłość wszystko wybaczy).
Staniol89 [ Kierownik ]
ja tam nie mieszkam :D to jest na wsi, ok 100km od Warszawy, a ja mieszkam w Mysłowicach na śląsku :)
jeszcze jakieś opinie?
rafaleon 2.1 [ Pretorianin ]
Widocznie na Śląsku robią oczyszczalnie lepszej jakości.Potwierdzam to co napisał hopkins.Oczyszczalnie w Zabrzu-Maciejowie i w Zabrzu-Mikulczycach nie smierdzą.