Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]
Duchy, zmory i potwory... Czyli przesądy i zabobony...
Wczoraj zainteresował mnie pewien temat. Przy kolacji rodzice zaczęli mi opowiadać różne "zabobony" i dziwne sytuacje, które spotkały ich w życiu... Nie mówie tu już o moim narodzeniu xD Może wypisze to w punktach...
1. Kiedy w oborze pojawiła się żaba/ropucha krową kwaśniało mleko - Fakt.
2. Mój dziadek hodował konie. Kilka razy w tygodniu kiedy wstawał rano i szedł do obory konie były całe mokre... Jak zlane wodą, a na grzywie miały warkocze... - Jak ?! Kto ?! Kiedy ?!
3. Mój sąsiad w wieku 20-24 lat kiedy wyjeżdżał do swojej babci na wieś notorycznie dusiła go zmora... Twierdzi nawet, że była to starsza pani mieszkająca w tej samej wsi... - Czarownica ?!
4. Moja ciocia miała 17 lat. Pewnego dnia rano, kiedy jej mama była na dworzu, ona została sama w domu. Spała... Kiedy się obudziła z krzykiem, piskiem i płaczem wybiegła z domu. Twierdziła, że widziała dużą, czarną, owłosioną postać. Mówi, że to diabeł... - No coż ?!
Takich rzeczy było dużo... Potem rozmawiałem z tatą... Mówił, że w pewnym wieku nasz umysł jest narażony i wyczulony na takie rzeczy jak np punkt 4. I, że często może to być nasza wyobraźnia... Ale co z punktem 3 ?!
szogun007 [ Generaďż˝ ]
Jeśli pytasz się o pkt. 3 to nie bedę owijał w bawełnę. Jest to możliwe,odpowiedź na pytanie
"jak?" brzmi... możliwe jest OOBE, czyli wejście do świata astralnego. Ale nie należy tego przyjmować jako podstawę rozwiązania bo w trakcie snu nasz umysł odpoczywa i nie broni się przed różnymi bodźcami... co za tym idzie, jakiś uraz z dzieciństwa znajduje jakąś "dziurę" i wydostaje się na zewnątrz a jak wiemy, gdy czegoś sięboimy to jesteśmy sparaliżowani a nasz oddech staje się ciężki. W trakcie snu objąwy są trochę silniejsze i możemy to odczuwać jako duszenie, zmęczony umysł ukazuje nam to w ten sposób ponieważ wyjaśnienia racjonalne w nocy są zbyt trudne i zmęczony umysł nie daje sobie z tym rady. To by było na tyle.
Sorki za takie troszke pomieszane to ale spieszy mi się :P
KogUteX [ cziken ]
Kiedyś, jak byłem mały leżąc w wannie widziałem cień przesuwający się po ścianie. Teraz już to słabo pamiętam, ale wtedy tak się bałem, że spać przez pare dni nie mogłem normalnie.
Wilkol4k [ Pretorianin ]
Zamieść ten tekst na
Profesjonaliści to zbadają.
Maxblack [ MT ]
Wilkol4k - aby zbadali to profesjonaliści wystarczy upnąć wątek tak o 16 jak dzieci ze szkoły wrócą :).
Grucha [ Generaďż˝ ]
Mnie nocami też męczy zmora, to chyba sukkub. Wysysa ze mnie życie i kusi seksem. (????)
Właśnie sobie uświadomiłem, że to chyba moja żona.
Arczens [ Legend ]
Widze, ze domowymi warunkami, w miescie nigdy nie uzyskam takiej mocy, czas kupic chyba jakies małe poletko :/
gofer [ tifoso ]
< - Maxblack
Jamkonorek [ Smells Like Teen Spirit ]
gofer z czego się śmiejesz ??
To prawda :D
monixxx [ Konsul ]
No i Grucha pozamiatał
Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]
I nasze "dzieci GOLa" zrobiły sobie zabawe... xD
Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]
Zmora zwana też marą (stąd powiedzenie "sen - mara, Bóg wiara") - w słowiańskiej mitologii dusza człowieka, który zmarł nagłą śmiercią bez rozgrzeszenia (zwykle mara), ale też złośliwa dusza żyjącej osoby, która - korzystając ze snu właściciela - opuszczała jego ciało i "zażywała rozrywki" (mara lub zmora). Dana osoba mogła nawet nie wiedzieć, że jej sen uwalniał zmorę.
Zmorami często bywała siódma córka danego małżeństwa, ale "zmorowatość" dotykać też mogła osoby mające zrośnięte nad oczyma brwi lub różnokolorowe oczy.
Zmora lubiła się w nocy sadowić na piersiach śpiącej osoby (zwłaszcza kobiety) i powoli pozbawiać ją tchu. Umiała też zmieniać się w rozmaite zwierzęta: kota, kunę, żabę, mysz a także w przedmioty martwe, jak słomka czy igła. Jeśli zatem Słowianin budził się rankiem z uczuciem, że coś go całą noc gniotło w piersiach, często obwiniał za to właśnie zmorę.
Skuteczną metodą ochrony przed zmorą była zmiana pozycji snu - należało położyć się w łóżku odwrotnie, z głową w nogach łoża. Dodatkowo można było spać ze skrzyżowanymi nogami. Człowiek, który obudził się w nocy i ujrzał dławiącą go zmorę, mógł obiecać jej sera. Karą za niedotrzymanie obietnicy była śmierć z rąk rozwścieczonej niesłownością mary.
Był to demon dość naprzykrzający się ale łatwy do okpienia i zasadniczo nieszkodliwy. Szczególną odmianą zmory był inkub i sukkub, czyli demon objawiający się pod postacią mężczyzny lub kobiety i kochający się ze swą ofiarą, czasem za jej zgodą, czasem bez, czasem na jawie, czasem (częściej) we śnie. Jeśli jakaś dziewka w czasie snu stękała i miotała się po łóżku to niewątpliwie właśnie jakiś demon się z nią zabawiał. Wskazane było ją szybko zbudzić, bo inaczej mogło się to skończyć ciążą i to wcale nie wyśnioną tylko jak najbardziej rzeczywistą.
Fajne te zmory :D
Btw: Mi się brwi zrastają... Soul i inni...Strzeżcie się...
TERORIA OMENA:
- Inkub (łac. incubus od incubare - "leżeć na czymś") - w demonologii inkubami nazywa się demony przybierające postać uwodzicielskich mężczyzn (często obdarzonych również atrybutami charakteryst. dla demonów), nawiedzające kobiety we śnie i kuszące je współżyciem seksualnym.
Wg Malleus Maleficarum ("Młot na czarownice") miały zdolność zapładniania kobiet nasieniem, które sukuby zbierały od skuszonych przez siebie mężczyzn. Dzieci spłodzone w ten sposób miały być szczególnie podatne na wpływ Szatana.
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
lubisz takie slowiansko-demonologiczne klimaty?
posluchaj sobie:
www.myspace.com/zywiolak
piosenka Dybuk ;)
aha, jesli pytasz o to, czy te zmory istnieja to:
Deepdelver [ Legend ]
Przypuszczam, że wszystkie te sprawy mają wspólny czynnik. To zapewne sprawka mieszkającej nieopodal włochatej staruszki o wyglądzie ropuchy, której choroba psychiczna każe dosiadać śpiących młodzieńców, straszyć dzieci, polewać zwierzęta pociągowe z hydronetki i zaplatać im warkocze. Smaczku całej sprawie dodaje fakt, że znała Elvisa.
monixxx [ Konsul ]
Gorillaz===> Jak tu sobie złotko nie robić zabawy skoro taki zabawny wątek utworzyłeś. Z całym szacunkiem ale twój pseudonaukowy wywód trąci średniowieczem ( powołujesz się na lekturę "Młot na czarownice"?- przecież w tamtych czasach twierdzenie, że ziemia jest okrągła uważali za herezję!). Możesz wierzyć w co chcesz- to twoja sprawa. Ale skoro wypowiadasz się na ten temat na PUBLICZNYM forum to się nie dziw, że twoje wierzenia mogą zostać potraktowane przez innych jak marna prowokacja i zostaną zbyte dowcipem.
mmomm [ Konsul ]
Gorillaz 2-D -> zaciekawił mnie pkt 2. Otoz moj dziadek, tez kiedys hodowal konie, i slyszalem o podobnych przypadkach (rowniez od innych ludzi).
Znalazlem cos takiego na sieci.
Płanetnicy - przybywali wraz z ulewą na chmurze deszczowej. Płanetnicy nie szkodzili ludziom. Można ich było poznać po wodzie zawsze cieknącej z kubraków lub z warkocza.
Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]
A jenak mmomm potrafi wypowiedziec sie na temat... Niewielu takich na GOLu...
Teraz czekam tylko na GOLowych detektywów... xD
laki87 [ Chor��y ]
A mnie sie ten watek podoba.
Moja babcia tez opowiadala, ze ich kon czesto mial zaplecione warkoczyki. Jej sasiadka mowila, ze kiedys poszla na pole po krowe i widziala jakas postac (prawdopodobnie kobiete) z rozwianymi wlosami, ktora stala przy krowie i cos robila (bez skojarzen zboczuchy :P ). Oczywiscie postac uciekla, a krowa dawala pozniej zamiast mleka krew.
Nie wiem czy to prawda, ale chyba cos w tym jest...
Wilkol4k [ Pretorianin ]
BIGos --> oczywiście, że istnieją, Tylko w obecnych czasach jakby nie dawały o sobie znać. Też znam parę historii od moich rodziców.
laki87 [ Chor��y ]
Wilkol4k > skoro znasz pare opowiesci, to na co czekasz ;) ? Pisz !
Arczens [ Legend ]
Mi sie zdarza, ze ide sobie gdzies wieczorem, rozmawiam ze znajomymi i nagle bach, budze sie nastepnego dnia i nic nie pamietam, kosmici porwali ?
Jamkonorek [ Smells Like Teen Spirit ]
Arczens może ty potrafisz się teleportować ?? :O
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
Wilkol4k - bzdury totalne.
idz do ksiazek.
Karl_o [ maniaC ]
Odnoscie 3 punktu mialem dosyc nie dawno to samo (jakies 4-5 miesiecy temu). Poprostu probowalem zasnac i caly czas wydawalo mi sie, ze nie spie, az w pewnym momencie takie dziwne uczucie mnie naszlo. Nie moglem sie wogole ruszyc i ciezko mi bylo oddychac, dodam, ze caly czas bylem swiadomy (pamietam wszystko dokladnie jak by to bylo wczoraj). Trwalo to jakies kilka minut, ale nie dam sobie za to reki uciac.
Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]
Wilkol4ak ---> To napisz te opowieści...
Adamek22 [ Konsul ]
wilkołak juz po dobranocce mozesz pisac
Kozi89 [ Senator ]
Fajny wątek z tego powstał :) Ciekawe te opowieści. U mnie chyba nic nigdy takiego sie nie działo.
mons [ FLCL ]
up
Finthos [ Konsul ]
To mnie wychodzi, że chyba opętany byłem :)
Zdarzało się ze trzy razy, że w na pół śnie, na pół jawie miałem niezłe omamy. Wydawało mi się, że serce bije coraz szybciej i szybciej, zaczynałem się trząść jak w padaczce i miałem lekkiego stracha, że zaraz wykituję. Paskudne uczucie. Ale imo to była po prostu kwestia za mocnej kawy.
Army of Two [ Pretorianin ]
A myślałem, że mamy już ten XXI wiek :)
dr. Acula [ Under cover of darkness ]
Doświadczyłem już czegoś takiego... Dokładniej to chodziło o moje dwie, zabójczo seksowne koleżanki...
Pewnego dni gdy wracałem ze szkoły zagadały do mnie. Chwile sobie miło rozmawialiśmy, aż nagle jedna stanęła nagle w miejscu... Jej oczy zrobiły się na chwilę całe białe i zaj***ła mnie torebką po głowie! Nie pamiętam co było dalej, ale obudziłem się 3 dni później z całym poszarpanym ubraniem i strasznym bólem w dolnej partii ciała.
Finthos [ Konsul ]
Army of two- ale wszystko co magiczne fascynowalo ludzi od zawsze, bo jest zwyczajnie ciekawsze :)
Army of One [ Centurion ]
Chodziło mi o to, że w takie rzeczy normalne było wierzyć w średniowieczu...
szymon_majewski [ Senator ]
dr.Acula ----> a spotkales ja jeszcze pozniej?
ed. i ze niby przez 3 dni lezales w drodze do szkoly i nikt cie nie znalazl ? Nie bardzo chce mi sie wierzyc
dr. Acula [ Under cover of darkness ]
Czy ja mówiłem, że leżałem na drodze do szkoły? Myślę, ze one mnie "wykorzystały"...
Finthos [ Konsul ]
dr. Acula=> On robi sobie jaja, prawda? Inaczej zwątpię w ludzki intelekt.
Wilkol4k [ Pretorianin ]
Hm dokładnie nie pamiętam tych historii. Jedną opowiadał dziadek. W dzień przed przeprowadzką do nowego mieszkania podobno we śnie coś go dusiło. To stary człowiek i mu wierzę. Druga historię opowiadała mi mama. Gdy jej koleżanka pewnej nocy została przez coś duszona. Obudziła się i momentalnie pobiegła napić się wody, bo miała tak suche gardło.
Tak więc zmory istnieją na prawdę...
dr. Acula [ Under cover of darkness ]
Finthos=> Gdyby ciebie to spotkało, mówiłbyś inaczej :/
caramucho [ Pretorianin ]
To teraz kilka moich historii:
-sąsiadka opowiadała że tuż przed zaśnieciem słyszała skrzypnięcia podłogi i jakby coś zbliżało się do łóżka a nastepnie czuła "jakby" siadający na nim ciężar oczywiście była tak sparaliżowana strachem że nie potrafiła otworzyć oczu i tylko przykrywało się kołdrą. Jak się potem okazało te dziwne zjawiska powodował przejeżdżający w pobliżu pociąg ekspresowy (mieszka w dużym mieście więc nie pokojarzyła tych faktów)
-znajomy który wracał dyskoteki do domu postanowił skrócić sobie drogę przez cmentarz oczywiście był lekko wstawiony, noi padał lekki śnieżek bo było koło andrzejek. W pewnym momencie wpadł do świeżo wykopanego grobu oczywiście ciężko mu było samemu wyjść więc czekał może będzie ktoś przechodził (skrót był popularny dla imprezowiczów) nie wiedząc kiedy zdrzemnął się ale obudziły go skrzypiące na śniegu kroki. Przeszły mu ciarki ale czeka.
Nagle słyszy stłumiony huk i głośne jęknięcie ... - K**wa - ktoś wpadł do podobnego grobu obok.
Nieznajomy szamocze się próbując jak on wcześniej wyjść, więc moj kolega spokojnym głosem:
-Poczekaj może Ci pomogę.
W tym momencie usłyszał szybkie drapienie a chwilę poźniej dziki bieg człowieka, który zwiewał śmiertelnie przerażony jak się poźniej okazało sąsiad który drinkował kilka dni.
Myśle że spokojnie można znaleźć wiele logicznych wytłumaczeń ale też takie które cieżko wyjaśnić jak choćby coś w rodzaju telepatii wieźi emocjonalenj pomiędzy bliskimi.
Wielu ludzi których znam potrafi wyczuć jeśli komuś bliskiemu przytrafi się coś złego ma wtedy takie "przeczucie" które bardzo często się potwierdza.
Znam też przypadek gdy mąż miał wypadek w nocy i żonie przyśniło się że zadzwonił do niej i powiedział nie dojechałem. Nazajutrz rano faktycznie zadzwonił i powiedział że rozbił samochód.
szymon_majewski [ Senator ]
dr.Acula ---> a gdzie ty sie w koncu obudziles ???
ed. --> A portfel jescze miales przy sobie ?
Finthos [ Konsul ]
Dr. Acula=> Szymusia miałem na myśli :)
A mi się śniło jako dziecku, ze dziadek umarł (leżał wtedy w szpitalu). Na drugi dzień nie żył. Właściwie uważam to za przypadek..
FootBallFighter [ Legionista ]
Ja najbardziej w życiu się wystraszyłem jak spałem z nocy 5 na 6 grudnia. Czekałem na Mikołaja :) Śpię sobie słodko a tu nagle drzwi się otwierają od pokoju i wchodzi wielka czarna postać. Ja oniemiały udaje, że spię. Pochyla się nade mną "coś" dotyka mojej twarzy. Myślałem, że to jakieś robaki. Wiecie, mały byłem. Zerwałem się z łóżka jak głupi i zamknąłem się w łazience i siedziałęm tam do rana. Okazało się, że stary przebrał się za Czerwonego, ale nie miał czerwonego przebrania więc ubrał płaszcz, a niby te robaki to było po prostu siano z której była zrobiona broda :D
Adamek22 [ Konsul ]
caramucho> z lekka mnie przestraszyles :) +fakt ze za oknem lekki deszczyk ciemno w pokoju no i alone in home :)
FootBallFighter [ Legionista ]
Zdarzają się takie sytuacje. Mnie najbardziej rozwaliło to jak mój były przyjaciel spał u mnie. Obudziła mnie w środku nocy jego mowa. Patrze a on leży i coś bełkocze. Byłem przerażano. Gdyby tego było mało kumpel niestety puścił pawia i ożygał siebie i mnie przy okazji :P Miłe wspomnienia :P
Adamek22 [ Konsul ]
Foot...>>>Ile wypiliscie?
Wilkołak dawaj dawaj :)
Ile razy ogladam ten filmik tyle razy chowam sie pod lózko polecam obejrzenie do konca .... + przecztac wczesniej opis dla wtajemniczenia
Wilkol4k [ Pretorianin ]
Adamek22 --> zaraz się przestraszę, poczekaj tylko znajdę pewien wątek z
Aż samego mnie przeszły ciarki, kiedy go czytałem
Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]
Adamek22 -----> Widziałem to... Za sztuczne !!
szymon_majewski [ Senator ]
Mnie jeszcze sie przypomniala historia:
Bylem wtedy u dziadka i nastepnego dnia mialem ogladac F1. Nastawilem specjalnie budzik. Budzik dzwoni ale nagle patrze a na szafce go nie ma! Zapalilem swiatlo i szukam go. Nigdzie go nie ma w pokoju. Zchodze na dol i patrze a budzik stoi na kredensie. Przestraszylem sie troche, bo bylem jeszcze troche zaspany, a godzina byla 4 rano. Wiec usiadlem i wlaczylem F1. Po jakis 20 min. budzik zadzwonil znowu. Odwrocilem sie a on stoi jak stal. F1 sie skonczylo. Godz 7 rano. Dziadek wstal wiec opowiedzialem mu o budziku. A on nagle mowi ze to on go zniosl bo strasznie tykal i nie mogl przez niego zasnac.
Kozi89 [ Senator ]
Adamek22 ---> Widziałem, nie wierze, ale ja na pewno nigdy w życiu nie wezmę autostopowicza stojącego na jakiejś odludnej drodze, a jeśli będzie noc i padał deszcz to jeszcze przyspieszę i ominę go jak największym łukiem.
Adamek22 [ Konsul ]
to tez polecam :) dosc fajny i przyjemny filmik
kozi89 > to zrobisz dokladnie tak jak ja bym zrobil :P
caramucho [ Pretorianin ]
Ostatnio czytałem trochę książek podróżniczych między innymi W. Cejrowskiego i B. Pawlikowskiej co ciekawe oboje byli w Amazonii i oboje spotkali się z rzeczami które jakoś tak trudno pojąć.
Przycztoczę z pamięci fragment "Gringo wśród dzikich plemion ludzi" autor spotyka się tam z również z księży z misji w tym kilku z Polski. Mają oczywiście problemy bo co zrobić jak dziecko jest chore a do szpitala 300km w dodatku pora deszczowa więc rady nie rady musi iść do szamana a z drugiej strony chce ludzi odciągnąć od czarnej magii bo wie że to ich niszczy.
"Pyta jednego z księży:
-Czy wierzysz w te wszystkie gusła.
-A dlaczego mam nie wierzyć w coś co widziałem na własne oczy, kościół nie zabrania wierzyć zabrania praktykować a dlaczego miałby zabraniać praktykować czegoś co nie istnieje?
(...)
-Pewnego dnia przychodzą do mnie z dzieckiem któremu nie mógł pomóc szaman.
Dziewczynka osiem lat toczy pianę z ust trzech mężczyzn z trudem może ją utrzymać, a oni do mnie lecz padre i dziwny uśmiech na ustach. Włosy stają dęba o egzorcyzmach tyle co wspomnieli w seminarium nie wiem co robić ale klękam i zaczynam się modlić po polsku.
-Panie Boże nie wiem co to jest boję się tego pomóż mi włoż w moje usta modlitwę która pomoże temu dziecku... i Bóg pomógł od tej pory rzadziej chodza do szamana (...)."
W ogóle to polecam bardzo dobra książka.
Adamek22, Kozi89 ---> ten filmik to fake czytałem kiedyś o tym nakręciła go grupka amatorów zainspirowana Blair Witch, chyba im nawet głupio potem było.
Wilkol4k [ Pretorianin ]
Adamek22 ten pierwszy filmik to sciema a.k.a. blair witch
Qbaa [ Senator ]
caramucho przejeżdzający pociąg siadał twojej sąsiadce na łózku?
Apocaliptiq [ Parapsychic Man ]
Wierzysz w zabobony? sprawdzą się
Nie wierzysz? Śpij spokojnie
Wiara wiara jeszcze raz wiara. To ona jest odpowiedzialna za wszystko co nas otacza. Ja wierzę w to co chce, wierzę w to co dobre. I nieźle na tym wychodzę.
Wilkol4k [ Pretorianin ]
Znalazłem;
W pazdzierniku lub listopadzie 1996 r. mieszkalem w Krakowie. Bylem studentem i mieszkalem na stancji. Byl to nowy pietrowy dom z mieszkalnym poddaszem. Wlasnie na tym poddaszu byly dwa pokoje - wiekszy, w ktorym mieszkalo 2 innych mezczyzn, i drugi, mniejszy, ktory zajmowalem od 3 lat ja. Na parterze mieszkali wlasciciele domu, na pietrze ich dzieci. Lokatorzy wiekszego pokoju na poddaszu zmieniali sie praktycznie co roku. W pazdzierniku jeszcze dobrze sie nie znalismy i zachowywalismy pewien dystans. Pewnej nocy - daty kompletnie nie pamietam, obudzilem sie, czujac obecnosc kogos w moim pokoju. Bylem przekonany, ze to moi sasiedzi przyszli, aby zrobic mi jakis dowcip - przyszyc mnie do lozka czy cos takiego. Lezalem na boku, czujac, ze cos siada mi na nogach tzn. jakby cos chcialo usiasc przy mnie na lozku, ale usiadlo mi na nogach. Pomyslalem, ze powiem cos w rodzaju- Chlopaki juz nie spie, dajcie spokoj, ale, ku memu zdziwieniu, poczulem, ze nie moge wyksztusic slowa, ani sie ruszyc w jakikolwiek sposob. Moglem tylko lezec z otwartymi oczami. Czulem, ze to cos siedzace mi na nogach przesuwa sie wyzej. Czulem jakby zimna dlon przesuwajaca sie po moich plecach. Bylem juz porzadnie przestraszony. Dodatkowo czulem cos takiego, jakby posciel owijala sie wokol mnie. Po dluzszej chwili udalo mi sie wykonac ruch noga - cos w rodzaju kopniecia tego czegos, co na mnie siedzialo. Wtedy to zniknelo. Odzyskalem swobode ruchu, ale bylem tak roztrzesiony, ze ... zaczalem sie modlic. Az do switu nie zmruzylem oka. Potem uznalem, ze to byl tylko taki sen. Nastepne kilka tygodni uplynelo spokojne. Niestety, ktorejs nocy znowu sie obudzilem, znowu czujac tajemniczego goscia w pokoju. Tym razem czulem tylko paraliz. Bylem tym razem juz bardzo przerazony. Niemal automatycznie zaczalem sie modlic - wtedy to cos jakby sie zawahalo - nie czulem tym razem zeby na mnie usiadlo. Im bylem bardziej skupiony na modlitwie, tym to cos oddalalo sie. W koncu poczulem ,ze moge sie ruszac. Tego ranka przesunalem swoje lozko w inne miejsce pokoju. O dziwo, po tym zjawisko sie nie powtorzylo. Zdazylem o tym powiedziec corce wlascicieli - Emilce, ktora opwiedziala to rodzicom. Jej matka poprosila mnie abym o tym nie opowiadal, bo ich syn nie bedzie mogl w nocy spac - a jego pokoj byl tuz pod moim.
Bylem przekonany, ze to cos juz do mnie nie wroci, ale po kilku latach, kiedy mieszkalem w Lodzi, byl to rok 2001, znowu w nocy obudzila mnie czyjas obecnosc. Tym razem mieszkalem z rodzicami, w bloku, w M3. Rodzice + sunia jamniczka spali w duzym pokoju, ja w malym. Nikt obcy nie mial prawa sie pojawic - pies by go wykryl natychmiast. Znowu poczulem paraliz, ale tym razem sie nie modlilem.Bylem autentycznie wsciekly, ze to cos nachodzi mnie w moim wlasnym mieszkaniu. Zaczalem to cos wyzywac, przeklinac, uzywajac najgorszych slow. To odnioslo skutek, bo to cos sie wycofalo i to znacznie szybciej, niz wtedy, kiedy sie modlilem. Pamietam, ze taka rzecz jeszcze raz sie powtorzyla - jakis rok pozniej. I wtedy rowniez staralem sie byc bardzo agresywny, a nawet starlem sie to cos scigac i wygnac z mieszkania. Po tym wydarzeniu znow mialem spokoj.
W 2005 roku w listopadzie, rzucony tam przez los, kilka nocy spedzalem w schronisku Kelly's Hostel w Cork w Irlandii. Spalem na pietrowym lozku, na gorze, na dole spala moja dziewczyna. I znowu poczulem znajomy paraliz. I tym razem, nauczony doswiadczeniem, zaatakowalem to cos. Bardzo szybko ucieklo, a ja bylem bardzo zadowolony.
Ostatni raz przygoda z przybyszem spotkala mnie w listopadzie 2005 r. Tym razem byliśmy w Bielsku-Bialej. My tzn. moja dziewczyna i ja. W tym przypadku nie poczulem paralizu, wyczuwalem tylko obecnosc tego czegos. Wtedy nastapilo cos dziwnego, poniewaz poczulem, jakbym opuszczal wlasne cialo i rzucam sie w pogon za tym czyms. Dokladnie widzialem siebie na lozku. Obok lezala moja dziewczyna. Zaczalem do niej krzyczec, zeby sie obudzila i pomogla mi wygnac to cos. Mimo, ze darlem sie na caly glos, jak mi sie wydawalo, nie obudzila sie od razu. Potem opowiadala, ze wydawalem z siebie tylko ciche mrukniecia, co ja w koncu obudzilo.Zaniepokojona potrzasnela mna, co dokladnie z zewnatrz widzialem. I wtedy blyskawicznie wrocilem do swego ciala i sie obudzilem.
Gdzies slyszalem, ze w przypadku takich "wizyt" najlepiej oplaca sie byc agresywnym. Moge to potwierdzic.
Kozi89 [ Senator ]
Wilkol4k ---> Warto czytać to tak w nocy przed snem czy lepiej odłożyć to do jutra??
Wilkol4k [ Pretorianin ]
Kozi89 --> jak masz słabe nerwy, to lepiej jutro.
caramucho [ Pretorianin ]
Qbaa---> nie pociąg powodował tylko pewne ruchy podłoża np. desek która się lekko wyginając powodowała lekkie przemieszczenie łóżka, stąd zapewne wrażenie że się coś ugnieło. Pozatym strach ma wielkie oczy a sytuacja powtarzała się tylko jak przejeżdzał pociąg o każdej porze tylko w dzień nikt na to nie zwracał uwagi.
Kozi89 [ Senator ]
Nie było takie straszne :P Kiedys byłem bardzo strachliwy :P Ale teraz jakoś mi przeszło i mogę wytrzymać więcej niż kumple :) Chyba w dzieciństwie bałem sie na zapas :D
joka1 [ Pretorianin ]
Tak jak różni jesteśmy, tak różnie interpretujemy różne zjawiska. Dla jednego duszność oznacza , że coś nie tak z jego sercem, dla innego zmorę która usiadła mu na piersiach. I to jest fajne, że w naszych skomputeryzowanych czasach powstał taki wątek. Znana jest przecież "ludowa mądrość, więc kto wie ??
Apocaliptiq [ Parapsychic Man ]
Wilkol4k --> ciekawe;) Ja tam w takie coś i tak nie wierzę i tak. Jednak mój (ŚP.) Dziadek opowiadał mi że kiedyś jego znajoma szła przez pola w nocy. Nagle w krzakach(między polami często są jakieś drzewa albo krzaki które służą jako schronienie dla zwierząt polnych) zaczęła beczeć owieczka. Ona wzięła tą owieczkę na ręce i niosła do domu. Ale ona zaczęła robić się coraz cięższa i cięższa. A owa kobieta powiedziała "Boże, Józefie Święty, jaka to owieczka jest ciężka" a wtedy owca wyskoczyła z jej ramion, zaśmiała się ludzkim głosem i uciekła.
Mój dziadek mówi że to był szatan. I że jakby zabluźniła zamiast wezwać Pana Boga to pewnie by do domu nie dotarła.
Dziadek zawsze mówił - "Nie należy bać się martwych tylko żywych" oraz gdy jakiś duch chce nas nawiedzić a my się go boimy(to normalne) wystarczy powiedzieć "Wszelaki duch Pana Boga chwali" a przybysz zniknie.
Kompo [ aka dajmispokoj ]
Haha, Arczens pozamiatał.
Apach [ Konsul ]
Apocaliptiq-> Coś mi się tu nie zgadza... Najpierw piszesz, że wierzysz w wychodzeni z ciała itd. a potem piszesz, że jesteś tak religijny...
Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]
Up... A ja idę do szkoły...
Apocaliptiq ------> Fajna historia :D Qrde... Boje się teraz wyjść z domu xD
Jamkonorek [ Smells Like Teen Spirit ]
UP
A ja nie idę do szkoły bo mam złamaną nogę i nie mam co robić :)
Pamiętam że ktos z GOLowiczów miał zajebisty sen coś że matka miała czerwone oczy, krzyczała ave szatan itd.
Ma ktoś link ??
laki87 [ Chor��y ]
Adamek22 > Fajny filmik ten pierwszy, ale to chyba jakas sciema, fotomontaz ?
Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]
Może jeszcze ktoś coś opowie... Up popołudniowy... ;)
Glob3r [ Senator ]
-sąsiadka opowiadała że tuż przed zaśnieciem słyszała skrzypnięcia podłogi i jakby coś zbliżało się do łóżka a nastepnie czuła "jakby" siadający na nim ciężar oczywiście była tak sparaliżowana strachem że nie potrafiła otworzyć oczu i tylko przykrywało się kołdrą. Jak się potem okazało te dziwne zjawiska powodował przejeżdżający w pobliżu pociąg ekspresowy (mieszka w dużym mieście więc nie pokojarzyła tych faktów)
Paraliż senny? Dość częste :P. Wtedy wydają nam się rózne zjawiska - wiedźma na nas siada itp. itd.
My tzn. moja dziewczyna i ja. W tym przypadku nie poczulem paralizu, wyczuwalem tylko obecnosc tego czegos. Wtedy nastapilo cos dziwnego, poniewaz poczulem, jakbym opuszczal wlasne cialo i rzucam sie w pogon za tym czyms. Dokladnie widzialem siebie na lozku. Obok lezala moja dziewczyna. Zaczalem do niej krzyczec, zeby sie obudzila i pomogla mi wygnac to cos.
A to akurat klasyczny przykład OOBE :D. Fajnie tak, bez najmniejszego starania przeżyć :D.
Apocaliptiq-> Coś mi się tu nie zgadza... Najpierw piszesz, że wierzysz w wychodzeni z ciała itd. a potem piszesz, że jesteś tak religijny...
Co ma piernik do wiatraka?
chyrlok [ Konsul ]
No to powiem raczej... opowiem:
Finał Ligi mistrzów w 2005r. Rodzice oglądali go na dole to znaczy tam gdzie mieszkają ja poszedłem oglądać na góre... heh tam gdzie ja śpie i głównie przebywam.
Położyłem sie na podłodze na przeciwo tv i oglądam... nagle mam wrażenie ze coś chce mnie o tyłu dotknąć a na dodatek widziałem cień przedemną... bałem sie na maxa...no i pobiegłem oglądac na dół hehe... przez kilka dni nie mogłem zasnąć ciągle jak kładłem się spać przypminało mi sie to.
Jeszcze był kilka takich przypadków... gasze światło i ide na dól coś pooglądać wracam jest zaświecone...
Co wy na to ?
Tak myśle ze moze mieć to powiązanie ze śmiercia moich dziadków :(:(:( po których strasznie rozpaczłem :(:(
coolerek-89 [ Konsul ]
To teraz ja cos opowiem :
Pare tygodni temu w nocy gdzieś o 1 albo 2 , siedząc w moim pokoju, podczas przeglądania GOLa, i robienia prezentacji na jakąś tam lekcję, poczułem że coś za mną stoi, ale po odwróceniu się nic nie zobaczyłem. Miałem tak jeszcze kilka razy , aż wkońcu po odwróceniu się zobaczyłem że po moim pokoju przenika jakiś cień i zrobiło mi sie zimno. Cień natychmiast zniknął , ja wstałem i zapaliłem światło, i poszedłem do kuchni napić sie wody. Za minutę przychodzi mój ojciec i pyta się czy słyszałem jak krzyczał. Ja pytam się dlaczego , a on mówi że coś go podczas snu ciągnęło za twarz i dusiło , ale krzyknął "puść mnie k**wo !" i to coś natychmiast zniknęło. Przypadek, że mi i jemu w tym samym czasie wydawało się że cos nas odwiedziło? Nie wydaje mi sie. Jeszcze przez pare dni po tym siedziałem do 2 i czekałem aż to "coś" przyjdzie , anie nie przyszło niestety :( Pogadał bym se z tym 'czymś " :)
siekator [ Król Rybak ]
Ja miałem już nie raz sytuacje typu coolerka.
Kozi89 [ Senator ]
siekator ---> napisz o niej :)
chyrlok [ Konsul ]
coolerek >>>> Też naszła mnie ochota... żeby sobie z tym "czymś" pogadać.
raper741 [ Legend ]
Ciekawy wątek :) Wspaniałe historie :) Co powiecie na seryjniak ? Zamieszczalibyśmy tutaj swoje historie :) Co o tym sądzicie ?
Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]
raper741 ----> Jeśli wogóle miała by powstać "karczma" to pozwól, że ja ją poprowadzę jako założyciel tego wątku... Ale jaki tytuł... I czy wogóle coś takiego założyc... ?! Czy kogoś to interesuje ?! I co ma byś w tzw. wstępaniaku ?!
raper741 [ Legend ]
Duchy, zmory i potwory, czyli ... przesądy i zabobony :)
Tytuł może zostać ten sam :)
We wstępniaku musi być regulamin, krótkie wyjaśnienie o co chodzi w karczmie. Można też dodawać z poprzednich części te najciekawsze i najstraszniejsze historie :)
EDIT: Karczmy
Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]
raper ---> Pomożesz mi przy regulaminie ?!
Proponuje dorzucić też fotkę... Liste stałych bywalców... I najciekawsze historie... :D
Karczmy czy poza grami jak np. Pulpit Zwierciadło Duszy ?!
raper741 [ Legend ]
Gorillaz 2-D --> Zrobię regulamin i potem ci go prześlę.
Gorillaz 2-D [ Miejsce Na Twoją Reklamę ]
Link do seryjniaka ---> https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6410906&N=1
chyrlok [ Konsul ]
Supcio...
Fajnie że powstanie taka karczma.