GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Marlon Brando w Ojcu Chrzestnym...

11.05.2007
13:59
[1]

flikt [ spliff ]

Marlon Brando w Ojcu Chrzestnym...

...żeby lepiej naśladować Dona grał z sztuczną szczęką, prawda?

11.05.2007
14:00
[2]

squallu [ saikano ]

ja slyszlem ze wkladali mu jakies waciki zeby mial taki glos

11.05.2007
14:01
[3]

Boroova [ Lazy Bastard ]

nieprawda. wkladal sobie waciki w policzki

11.05.2007
15:02
smile
[4]

Ronnie Soak [ Lollygagger ]

Boroova - za duzo wiesz... a wiesz co sie robi z tymi, ktorzy zdradzaja sekrety rodziny...

11.05.2007
15:05
[5]

Behemoth [ Ayrton Senna ]

To ja zdradzę jeszcze jeden.
Vito Andollini vide Don Vito Corleone, którego świetnie odwzorował Marlon Brando to jedna z ciekawszych postaci literackich. Jego postać wziualnie jest kojarzona przede wszystkim z Marlonem Brando i słusznie, bo ten genialny aktor wcielił się w Ojca Chrzestnegeo idealnie. Jest tylko jedno, ale... Marlon Brando był pedałem i dziękuje Bogu, że dowiedziałem się o tym dopiero lat kilka po obejrzeniu filmu.

11.05.2007
15:09
[6]

Kompo [ aka dajmispokoj ]

Behemoth - > był biseksualistą.

11.05.2007
15:09
[7]

szymaniak [ co? ]

A gdybyś się dowiedział wcześniej to co?
Co przeszkadza orientacja seksualna w byciu świetnym aktorem, który idealnie odegrał postać. Nie wydaje mi się żeby ktoś to lepiej zagrał.

Śmieszą mnie takie komentarze...

11.05.2007
15:13
[8]

Behemoth [ Ayrton Senna ]

W niczym nie przeszkadza. Przecież mówię, że był genialnym aktorem.
Ale ja homoseksualizm traktuję jako ułomność, a Godfather to dla mnie postać nieskazitelna (do pewnych granic - wiadome) i zamiast na kreację Don Vito zastanawiałbym się jak można było powierzyć rolę osoby nieskazitelnej komuś kto tu i tam odbywa stosunki analne z mężczyznami. Okropność.

11.05.2007
15:17
[9]

szymaniak [ co? ]

Jeśli on był zawsze na górze (chyba mogę się tak wyraźić :P ) to chyba problemu nie ma ;)

11.05.2007
15:21
[10]

PatriciusG. [ Legend ]

Kiedyś nawet słyszałem, że to była srajtaśma, chyba w telekspresie...

a rola swietna i nie przeskadza mi, że był homo...

11.05.2007
15:22
[11]

szarzasty [ rammsteinick ]

Behemoth- to bez sensu. Godfather jest dla ciebie postacią nieskazitelną- no i ok. tylko czy przez to że taką rolę zagrał pedał traci ona na swojej nieskazitelności?? Bezsensowne utożsamianie aktora z postacią jaką gra. Według ciebie pedała może grać tylko pedał a hetero może grać tylko hetero?? Może role faszystów w filmach wojennych powinni grać tylko faszyści?? a terroryści?? przecież ich nie mogą grać zwykli ludzie!! Nie mówiąc już o kosmitach...

11.05.2007
15:29
[12]

Behemoth [ Ayrton Senna ]

szarzasty --> wróć może do klocków lego :) Don Vito Corleone to postać, którą znam nie tylko z filmu, ale też i z książki. Uważam, że Marlon Brando perfekcyjnie z roli mu powierzonej się wywiązał, ale gdyby trafiła do mnie wiadomość przed pierwszym razem kiedy oglądałem film, że Brando był homoseksualistą to INACZEJ patrzyłbym na Ojca Chrzestnego, z jakimś niesmakiem.

W ogóle to Brando zainteresowałem się po obejrzeniu Godfathera i wtedy ten "smaczek" znalazłem. Nie przeszkadza mi to teraz, ale nie darowałbym osobie, która by mi przed filmem o tym powiedziała. Od tego momentu (kiedy znalazłem o nim tą informację) uważam, że wszelkie ciekawostki o aktorach, ich życie powinny być izolowane. Niech robią co chcą i nie obchodzi mnie jaką mają orientację, liczy się dla mnie to jacy są w filmie. Nie chcę o nich nic nie wiedzieć, chcę jedynie oceniać ich grę w filmach, serialach itd.

11.05.2007
15:36
[13]

Shreddy [ Pretorianin ]

Nie chcę o nich nic nie wiedzieć

W ogóle to Brando zainteresowałem się po obejrzeniu Godfathera i wtedy ten "smaczek" znalazłem.


No to chcesz czy nie chcesz?

11.05.2007
15:37
[14]

Behemoth [ Ayrton Senna ]

Shreddy, szymaniak --> nie czytamy między wierszami...

"Od tego momentu (kiedy znalazłem o nim tą informację) uważam, że (...)"

11.05.2007
15:38
[15]

szymaniak [ co? ]

No to jak nie chcesz o nich nic wiedziec to po kiego szukałeś informacji dotyczących Brando?

11.05.2007
15:38
[16]

szarzasty [ rammsteinick ]

chcę jedynie oceniać ich grę w filmach, serialach itd.

taaaa... więc czemu to że jest homosiem wpływa na wizerunek tej postaci w twoich oczach??

11.05.2007
15:40
smile
[17]

tmk13 [ Konsul ]

Dla mnie to Brando, a nie Puzo, ozywil postac Don Vita. Ksiazka jest dobra, nie rewelacyjna. Film jest bardzo dobry, wlasnie przez gre aktorow.

11.05.2007
15:42
smile
[18]

Behemoth [ Ayrton Senna ]

ludzie czytajcie ze zrozumieniem, to nie boli

szarzasty --> nie wpływa, napisałem już dwa razy, że Brando genialnie się w postać Don Vito wcielił, wpłynęłoby gdybym wiedział, że jest homoseksualistą przed obejrzeniem filmu.

11.05.2007
15:44
[19]

U.V. Impaler [ Hurt me plenty ]

Marlon Brando wanted to make Don Corleone look "like a bulldog", so he stuffed his cheeks with cotton wool for the screen test. For actual filming, he wore an appliance made by a dentist. Al Pacino wore a foam latex facial appliance that covered his entire left cheek and was made up with colors to match his skin tone and give the effect of bruising. This was to simulate the effect of having his jaw broken by Captain McCluskey. Brando's mouthpiece is on display in the American Museum of the Moving Image in Queens, New York.

Za IMDb...

11.05.2007
15:44
smile
[20]

stanson [ Szeryf ]

Behemothku, masz kompleks Wierzejskiego?

11.05.2007
15:45
[21]

squallu [ saikano ]

aktor grajacy Gandalfa- Ian McKellen tez jest homo i co z tego? mi to nie przeszkadzalo utozsamiac go w filmie z Gandalfem. to czy jest homo czy bi czy hetero to jego prywatna sprawa i wazne zeby nie wplywalo na jego role. dlatego to ze Marlon Brando byl homo to splywa po mnie jak woda i i tak pozostaje dla mnie jednym z najlepszych aktorow wszechczasow
czekers---> leże i kwiczę:P

11.05.2007
15:47
smile
[22]

czekers [ make love not war ]

@squallu
to upoważnia jego częste, samotne wyprawy do rohanu

11.05.2007
15:50
[23]

Behemoth [ Ayrton Senna ]

stanson --> mnie już twoje prowokacje nie ruszają, musisz się bardziej postarać :P

11.05.2007
16:03
[24]

Aristos [ między słowami ]

squallu> jakoś dziwnie się czułem wiedząc o McKellenie, gdy ten Froda do piersi przytulał.. rozwalało mi to nieco odbiór filmu. A co do M.Brando - gdzieś czytałem, że pedalski PR zrobili mu żydzi z Hollywood po jego antysemickich wypowiedziach.. / dziwne (nieprawdziwe?): to akurat podobno w karierze tam pomaga ;)

11.05.2007
17:47
smile
[25]

esesjot [ Junior ]

Elton John jest homo...nie zmienia to faktu, że ma kilka dobrych piosenek (w tym jedna w Królu Lwie)

11.05.2007
18:31
[26]

Lukis171 [ Poznańska Pyra ]

Nie wiedziałem ani o jednym ani o drugim panie ;) (a może pani xD).

Ojciec Chrzestny to genialna opowieść i genialny film. Co ciekawe gdy Coppola wybrał Al Pacino w rolę Michaela to go wyśmiali :). Tak samo nie dawali większych szans Coppoli.

Marlon zagrałfantastycznie. Zagrał prawdziwego bossa mafii który słowami potrafił złamać człowieka (albo dawał propozycję nie do odrzucenia).

Wogóle nie wiem o co się rozchodzi. Behemot może myśleć jak chce i MOŻE akurat jemu by sie potem dziwnie oglądało gdyby wiedział że to pedał. Jego sprawa. Mnie tam to nie przeszkadza.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.