GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wegetarianizm

09.05.2007
23:02
[1]

dam12 [ mRooChNy ShAtAneQ 666 ]

Wegetarianizm

Czy ktos na tym forum jest wegetarianinem/weganinem?

09.05.2007
23:27
smile
[2]

Luremaster [ Pierwszy Sekretarz ]

nikt nie jest

09.05.2007
23:30
smile
[3]

siwCa [ Legend ]

Luremaster mnie wyprzedził.

09.05.2007
23:31
[4]

Łukasz [ Solvafeali ]

mięso moja miłość

09.05.2007
23:32
[5]

coolerek89 [ Mówcie mi cool ]

Łysack chyba. ja osobiście bez mięsa nie potrafiłbym zyc :)

09.05.2007
23:33
smile
[6]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

Niektórzy wegetarianie zachowują się podobnie do niektórych niepalących, a więc ->

09.05.2007
23:37
[7]

litlat [ Konsul ]

Ja jestem wegetarianinem;]

Co do obrazka który pokazał nam Xaar... no comment... Czujesz sie dyskryminowany przez sekciarzy spod znaku vege/vegan?

09.05.2007
23:41
[8]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

litlat -> nie, ale dosyć często narzekają że jem mięso w ich obecności i starają się mi wmawiać jak to niejedzenie mięsa jest zdrowe i wspaniałe :)

09.05.2007
23:43
[9]

litlat [ Konsul ]

Zazdroszczą;P Wiem po sobie jak patrze na schabowego... Ale jak sobie pomyśle, że dla mojego kaprysu giną zwierzęta to mi sie szybko odechciewa;P

09.05.2007
23:45
smile
[10]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

Litlat@

Ginac beda i tak, poprostu ktos inny je zje ;p . To, ze Ty nie jesz miesa nie ma zadnego na to wplywu :P

a wiec...

smacznego schabowego ! :D

09.05.2007
23:47
smile
[11]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

ha i słusznie - mają czego :D
...chociaż swoją drogą waszym żarciem tez niepogardze - paszteciki i kotleciki sojowe - mmmmmm :) Albo różnego rodzaju zarodki do kanapek i inne różne różności :) Brat z bratową nie jedzą mięsa i często mam okazje wcinać ich jedzenie, jako odmiana to super sprawa - ale tak całkowicie bez mięsa to bym niewytrzymał :)

09.05.2007
23:47
[12]

litlat [ Konsul ]

Ale ja rączek w to nie wkładam i mam czyste sumienie;P Poza tym gdyby nie było wegetarian popyt na mięsko byłby większy= produkcja byłaby większa. Ekonomistą nie jestem ale tak mi sie wydaje;)

edit: Xaar- a samosy jadłes? Albo ryż z warzywami na ostro... to jest dopiero cudo;P

09.05.2007
23:55
[13]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

o samosach to pierwsze słysze, a ryż z ważywami na ostro to tylko z kurczakiem - pychotka :D

09.05.2007
23:56
smile
[14]

gofer [ tifoso ]

Live and die for football, drink beer and eat meat

09.05.2007
23:58
[15]

yazz_aka_maish [ Legend ]

Człowiek ma na przedzie kły po to by szarpać mięso, głębiej zęby inaczej ułożone by je z kolei miażdzyć. Odstępstwo od jedzenia tego do czego został przystosowany to odstępstwo od naturalnych potrzeb człowieka. Kropka.

09.05.2007
23:58
[16]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Życie bez mięsa straciłoby dla mnie sens.

Ciekawe, czy kiedyś wśród jaskiniowców też zdarzali się wegetarianie ;)

09.05.2007
23:59
smile
[17]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

Wegetarianizm szczególnie w młodym wieku to IMO debilizm...

10.05.2007
00:01
[18]

ser pleśniowy [ Generaďż˝ ]

prawo przyrody - jedna istota umiera aby inne mogły żyć.
nawet zjadanie roślin jest złe, przeciez rosliny też żyją, więc jedząc np. marchew zabijamy żywe stworzenie.


10.05.2007
00:03
smile
[19]

Victor Sopot [ Generaďż˝ ]

Człowiek jest lepiej przystosowany do trawienia roślin. Ale ja tam wpieprzam chessburgery w mc a jutro zjem kurczaka. Pozdro

10.05.2007
00:09
smile
[20]

dam12 [ mRooChNy ShAtAneQ 666 ]

bez miesa da sie zyc, nie jem juz 3 lata :] i jestem z tego dumny
nie rozumiem jak sie mozna z tego smiac xD to moj wybor xD

10.05.2007
00:36
smile
[21]

moniushco [ Generaďż˝ ]

wegetarianie ..to wy jecie rośliny tak?
przecież one też żyją tak jak my!!:((( i jak patrze na gotowana marchewke i wiem zema zginąc dla mojego kaprysu odechciwa mi sie jesc
xaxaxa

10.05.2007
01:07
[22]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

Staram się nie jadać zwierząt. Na ogół mi się udaje, tylko podczas wizyt u znajomych czy podczas rodzinnych spotkań (kiedy nie jestem gospodarzem) odstępuję. Czasem w podróży itp.

10.05.2007
01:50
smile
[23]

pecet007 [ Talk to the claw ]

Xaar - słusznie, dobre porównanie do palących, mi palenie nie przeszkadzało i nie przeszkadza, ale... wkurza mnie to namawianie, że palenie jest cool i w ogóle ;]
a co do mięsa, lubię osobiście i jem, chociaż wolę mięso ryb niż innych zwierząt :)

10.05.2007
02:22
smile
[24]

Chacal [ Senator ]

no co jak co, ale do zrezygnowania z kebabów nic by mnie nie zmusiło :)

10.05.2007
06:46
smile
[25]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Moja sygnaturka :P
|
V

10.05.2007
07:09
[26]

Vader [ Legend ]

W przyszłości zamierzam zostać wegetarianinem, ale nim to nastanie to udam się na pare rozmów do lekarzy, bo to nie może być taka decyzja z dnia na dzien.
Ludzi, którzy w imię idei ochrony zwierząt chcą wyrzucic mieso ze swojej diety uważam za lepszych w sensie moralnym.

10.05.2007
07:17
[27]

frer [ God of Death ]

Ja nie potrafię wytrzymać zbyt długo bez kawałka pysznej wędliny czy wspaniałego kotleta na obiad. :D

10.05.2007
07:29
[28]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

yazz- wszystko ladnie pieknie, tyle tylko ze czlowiek z natury byl i bedzie zawsze roslinozerny.Oszukalismy troszke matke nature i tak nam sie zabki zmienily...z tylu wlasnie mamy pozostalosci po roslinozercach i nie sa to zeby do rozdrabniania miesa a raczej do miazdzenia roslin.

10.05.2007
07:53
[29]

frer [ God of Death ]

Pshemeck --> Na lekcjach biologii w szkole się nie uważało ?? Człowiek jest wszystkożerny, a moim zdaniem nie jedzenie mięsa to właśnie dopiero oszukiwanie natury.

10.05.2007
07:55
[30]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

frer- Uwzalo sie az za dobrze.Czlowiek pierwotnie byl roslinozerny.Uklad i rodzaj uzebienia to tylko jeden z dowodow.Zeby,jelita,zoladek itp itd :) To ze jest wszystkozerny to oczywiste, ja mowilem o poczatkach.Mowie tutaj o aspekcie "ewolucyjnym". Jesli wierzysz ze Adam i Ewa byli pierwsi na swiecie to mozesz wierzyc w to ze jedli miesko :)

10.05.2007
08:00
[31]

frer [ God of Death ]

Pshemeck --> A właśnie tu jest problem, bo człowiek nie jest całkowicie przystosowany ani do jedzenia roślin ani mięsa, więc to jak się kiedyś odżywiał pozostaje nadal kwestią sporną. Jedno co jest pewne to, że po tysiącach lat ewolucji i mutacji człowiek przystosował się do odżywiania zarówno jednym jak i drugim jednocześnie, a wegetarianizm to wymysł mający najwyżej kilkadziesiąt lat (pomijam różnych psycholi którzy w imię boga siedzieli w szałasach żywiąc się korzonkami). Natury na siłę nie można oszukać.

10.05.2007
08:02
[32]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

frer- nie do konca tak jest ale masz sporo racji :) Co do przystosowan to jak juz pisalem zaladek,jelita,zeby...Jesli chodzi o sprawy miesa,owszem jest tak jak mowisz.Brnac dalej przodek Nasz zyl w takim klimacie w ktorym o rosliny bylo trudno wiec musial cos jesc :)
Sam spozywam ogromne ilosci miesa i nie mam zamiaru tego zmienic :)
Wegetarianizm jest stary jak swiat, tyle ze przybieral rozne formy :) Nie uwazam go za cos dobrego ale nie neguje ze ma jakies pozytywy;)

10.05.2007
08:07
[33]

frer [ God of Death ]

No niech każdy je na co ma ochotę, a ja idę sobie podgrzać pyszne paróweczki na śniadanko... mniam, na samą myśl ślinka cieknie. ;)

10.05.2007
08:11
[34]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

frer- oo tak na sniadanko paroweczki mmm:)
Dziwi mnie ze w Polsce nie ma takich fajnych parowe jakie czesto jadalem w Dani...Takie chrupiace,czerwone...paprykowe :)
Kazdy je co lubi a my lubimy miecho bo miecho jest smaczne a zwierzatka musza umrzec gdyz to MY i tylko MY jestesmy na samej gorze lancucha pokarmowego ( do czasu pewnie :P )
Ide zrobic sobie krewetki :D

10.05.2007
08:11
smile
[35]

Belm [ Konsul ]

Kiedyś na imprezę w moim domu przyszłą wegetarianka, to znaczy taka dziwna, bo je ryby (Jak jej powiedziałem, że dupa niej nie wegetarianka, to się obraziła). Siedziała i wcinała jakieś kiełki i gałązki. Ale kiedy moja połowica postawiła na stole swoją specjalność, czyli polędwiczki zasmażane w sosie śmietanowym w borowikami + pieczone ziemniaki, to dziewczę dostało ślinotoku. Chyba tylko duma powstrzymywała ją przed rzuceniem się to cudne żarcie.

Nigdy nie byłbym w stanie zrezygnować z mięsa. Problem zjadania "młodszych braci" mi wisi.

10.05.2007
08:26
smile
[36]

Vaisefoder [ Konsul ]

Ja jestem, niedługą miną trzy lata odkąd nie jem mięsa. :)

10.05.2007
08:27
smile
[37]

Vader [ Legend ]

Respekt :) I życzę wytrwania kolejnych trzech.

10.05.2007
08:54
[38]

nutkaaa [ Panna B. ]

Podziwiam wegetarian i sama był była wegetarianką z tym, że jak widzę kawałek kurczaka i w ogóle wszystko co na drobiu jest, to się powstrzymać nie mogę ;] Swoją drogą słyszeliście, że osoby z grupą krwi 0 są przystosowane do jedzenia mięsa, a te z grupą krwi A są naturalnymi wegetarianami? Ja mam właśnie A, ale jakoś nigdy sobie nie wyobrażałam całkowicie zlikwidować mięso ;]

10.05.2007
10:04
[39]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

frer
wegetarianizm to wymysł mający najwyżej kilkadziesiąt lat

Sprawdź w encyklopedii.

Wegetarianizm ma kilkumilenijną historię, towarzyszy człowiekowi od zarania cywilizacji.

10.05.2007
10:09
[40]

Mr.Kalgan [ Gold Dragon ]

nutkaaa

Ogranicz jedzenie mięsa do drobiu. To znakomity krok w dobrym kierunku, mięso drobiu jest zdrowsze, korzystniejsze dla człowieka, ponadto drób to nie ssaki.
Ja np. jadam ryby, jaja, piję mleko itp. unikam jedynie mięsa i przetworów mięsnych (np. żelatyny)

10.05.2007
10:11
smile
[41]

Arczens [ Legend ]

gofer

<=

10.05.2007
10:13
[42]

litlat [ Konsul ]

Co do zabijania roślin to są i tacy ludzie którzy nawet roślin nie jedzą. A co jedzą? Piasek. Serio!

10.05.2007
10:19
[43]

nutkaaa [ Panna B. ]

litlat -> raczej mowa tu o skrajnym wegetarianizmie (nie pamiętam jak to się dokładnie nazywało) ;) Czyli nie tyle jedzenie piasku, ale jedzenie jedynie tego co spadnie z drzew czyli owoce, które już sie są połączone z żywicielem - drzewem i są w pewnym sensie martwe. Dla mnie to już paranoja ;)

Mr.Kalagan -> na samym drobiu dałabym radę wyżyć :)

10.05.2007
11:29
[44]

Xaar [ Uzależniony od Marysi ]

pecet007 -> pisałem o niepalących - to oni ciągle mówią - nie pal, to niezdrowe, itp (ja się teraz ograniczam do odganiania się od dymu :P). Żaden palący nigdy nie namawiał mnie na palenie w jakiś drażliwy sposób.

10.05.2007
12:10
[45]

pecet007 [ Talk to the claw ]

Xaar -- to widać mamy innych znajomych, dlatego też pogrubiłem odpowiednie słowo BTW ;]. Nie no może często to nie ma miejsca, dlatego też wychodze z palącymi znajomymi na papieroska, np w trakcie przerwy w wykładzie, chociaż sam nie palę...:) Gdyby znowu byłoby to takie nachalne to bym tego nie robił

10.05.2007
12:13
smile
[46]

Prof. Lupin [ Konsul ]

Jem raz maks dwa razy w tygodniu rybę lub fileta z kurczaka, czyli jestem prawie ...

10.05.2007
12:20
smile
[47]

-=chudy=- [ ]

Want to hear a joke? Animal rights. Want to hear an even bigger joke? Animal rights activists.

save a plant, eat a cow,
i want beef, i want it now!
i'm gonna eat it cause it's red!
i'm gonna eat it cause it's dead!
maybe i should eat it raw let the
blood run down my jaw
i'd eat people if it was legal,
i'd eat people if it was legal!

Zauważyliście, że wegetarianie mają jakiś taki niezdrowy zielonkawy kolor...? ;) (no offence)

10.05.2007
14:05
[48]

litlat [ Konsul ]

nutka- to jest zupełnie coś innego:)

chudy- Siakoś nie zauważyłem:P

10.05.2007
14:13
[49]

Pirat099 [ Fighter ]

Ja nie

10.05.2007
14:16
[50]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

chudy - dobry wierszyk :D

10.05.2007
14:25
smile
[51]

Sir klesk [ ...ślady jak sanek płoza ]

jestem od ~10 miesiecy :)

10.05.2007
14:58
[52]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Pshemeck --> "Czlowiek pierwotnie byl roslinozerny.Uklad i rodzaj uzebienia to tylko jeden z dowodow."

Ależ wszyscy znani (lub tak traktowani) przodkowie człowieka mają układ uzebienia wszystkożercy - począwszy od praprapra przodków neandertalczyków, poprzez cholera wie co, homo erectusa, itd ...
Skąd Ci się wzięło, że przodkowie człowieka mieli uzebienie roslinożerców ?

10.05.2007
15:12
[53]

Łysack [ Mr. Loverman ]

ja jestem od około 4 lat

tylko i wyłącznie to mój wymysł, bez niczyjej namowy czy czegokolwiek. już po tym jak przestałem jeść mięso dowiedziałem się takich rzeczy jak to, że z moją grupą krwi mięsa nie powinienem jeść. nie dorabiam do tego jakiejś wielkiej ideologii, a to że mam czystsze sumienie i inne pozytywne względy to tylko bonus. a od mięsa zawsze mnie odrzucało. I bardzo ciekawa zmiana którą zauważyli moi znajomi to od czasu gdy przestałem jeść mięso stałem się praktycznie nieagresywny:)

ahh, no i Pshemeck dobrze pisze. ludzki układ trawienny jest dużo krótszy niż u zwierząt mięsożernych co powoduje, że mięso gnije w organizmie i wydziela niebezpieczne toksyny, przez które łatwiej o inne choroby i przeziębienia:) jak teraz przeziębię się raz w roku to maks, a kiedyś chorowałem 4-5 razy w roku.

litlat -> najostrzejszy wegetarianizm w swojej formie to weganizm czyli jedzenie tylko surowych warzyw i owoców, ale są też takie odłamy jak Nutka napisała, ich jednak nie zalicza się do normalnych odmian wegetarianizmu:) no i są jeszcze ludzie którzy żywią się energią słoneczną, ale to też nie jest normalne:)

najgorsi są ludzie zapatrzeni tylko w swoją ideologię. ja nie staram się przekonywać wszystkich wkoło żeby przestali jeść mięso, ale sam też nie chcę być namawiany żebym zaczął je jeść:) od kilku lat go nie jem i nie mam zamiaru tego zmieniać. niektórzy tutaj zachowują się jak alkoholicy na odwyku wmawiający jaki to alkohol jest dobry:)

10.05.2007
15:12
[54]

sir balor [ Pretorianin ]

Nigdy, wegetarianizm to odbieranie sobie jednej z największej przyjemności życia.

10.05.2007
15:13
[55]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Hellmaker- Biorac pod uwage pewna teorie pana o nazwisku zaczynajacym sie na D na to by wychodzilo :) Oczywiscie sa malpy i MALPY ;)
Oczywiscie mozna isc dalej i za przodka czlowieka przyjac jakies jednokomorkowe organizmy ;)
Czlowiek przez te tysiace lat po prostu sie zmienil i teraz tak jak piszesz jestesmy wszystkozerny.
Bawilem sie przez rok w wegetarianizm i wiem jedno....Po pewnym czasie mieso tak niemilosiernie smierdzialo...nawet po obrobieniu termicznym.
Teraz czas na obiadek czyli...schaboszczak :)

10.05.2007
15:14
[56]

Obiwan1992 [ komandor ]

ja jestem pół wegetem

10.05.2007
15:15
smile
[57]

Api15 [ dziwny człowiek... ]

Jem bardzo mało mięsa. Mógłbym bez niego wytrzymać. Kiedyś nie jadłem go przez 3 tygodnie, bo bylem ze znajomymi wegetarianami na wczasach. Powiedziałem, że jak oni nie jędzą, to ja też nie.

10.05.2007
15:20
[58]

Splinter_fraz [ Mora ]

Ja jestem wegetarianinem. W ogóle nie jem tego obrzydliwego mięsa. Blieh.

10.05.2007
15:20
[59]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

juz 6 rok zaczynam jak nie jem miesa ;]

Łysack - weganizm to odrzucenie miesa i wszytski produktow odzwierzecych badz pochodzenia zwierzecego (jak np. mleko czy miód pszczeli). jednak to stanowisko znacznie bardziej ideologiczne i realne niczym anarchia.

nutkaa mowisz o frutarianach, ale to nie jest odlam wegetarianizmu

10.05.2007
15:28
smile
[60]

Kłosiu [ Senator ]

Tez nie jem miesa, od jakichs 8-10 lat, nie pamietam dokladnie. I zyje :P. Co wiecej, jak widze, w jakie tuczniki pozmieniala sie wiekszosc moich jedzacych mieso znajomych w moim wieku, to sie utwierdzam w postanowieniu. Jak sie ma 18 lat to mozna wszystko wtranzalac i jest fajnie, po 30 juz nie jest tak rozowo ;)

10.05.2007
15:34
smile
[61]

sajes [ 54135 ]

Ja jem duużo mięska :] I szczerze powiedziwaszy nie wyobrażam sobie życia bez mięska :):)::):):)

10.05.2007
15:37
smile
[62]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

sajes prosta zaleznosc:) ja nie wyobrazam sobie jedzenia miesa;]

10.05.2007
15:43
[63]

kiowas [ Legend ]

Zdanie wtrącenia do wegetarian - każdy dietetyk znający się na swoim fachu powie wam, że nie ma tylu roslinek na świecie, które zrekompensowałyby wam utratę odpowiednich składników po wyeliminowania mięsa z diety. Najzwyczajniej w świecie część z nich zawarta jest w mięsie, część w innych produktach. Wcinanie zwierzaków to nie wymysł, ale konieczność.

Aha - wpływ jedzenia mięsa na tycie jest doprawdy znikomy.

10.05.2007
15:45
[64]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

kiowas co do tycia zgadzam sie, co do pierwszego to mit.

10.05.2007
15:50
[65]

Łysack [ Mr. Loverman ]

kiowas -> i po to właśnie robi się badania. ich wyniki poprawiły mi się od kiedy nie jadam mięsa. jedynie żelazo jest raczej w dolnej granicy normy(jest tylko w mięsie i żółtkach jaj), ale przynajmniej nie mam żadnych niedoborów jeśli chodzi o inne składniki odżywcze:)

10.05.2007
15:51
[66]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

po za tym nie bede rzucal slow na wiatr:

Większość naukowych autorytetów w sprawach żywieniowych (m.in. American Dietic Associaton, Physicians Committee for Responsible Medicine, National Health Service") zgodnie twierdzi, że przemyślana i dobrze zrównoważona dieta wegetariańska jest jedną z najzdrowszych diet stosowanych przez ludzi. Potwierdzają to liczne statystyki i badania epidemiologiczne prowadzone na dużą skalę w USA i w Wielkiej Brytanii. Wegetarianie jako grupa, w porównaniu z resztą populacji na tym samym terenie, zazwyczaj wykazuje niższą, średnią masę ciała, niższy poziom cholesterolu we krwi, niższe ciśnienie krwi, znacznie mniej przypadków zawału serca, nadciśnienia, cukrzycy, kilkunastu rodzajów nowotworów, osteoporozy i miażdżycy.

Rzekomy niedobór białek oraz aminokwasów wśród wegetarian stosujących zrównoważoną dietę nie został nigdy wiarygodnie dowiedziony. Głównym źródłem białka w diecie wegetariańskiej, w zależności od odmiany diety, mogą być jaja, mleko i jego przetwory lub rośliny wysokobiałkowe, takie jak np. rośliny strączkowe czy kasze.

Stwierdzono, że w pewnych okresach życia, przy niewłaściwie skomponowanej diecie wegetariańskiej mogą występować niedobory witaminy B12 (głównie u osób starszych), witaminy D (u dzieci i młodzieży), żelaza i cynku. Niedoborów można stosunkowo łatwo uniknąć modyfikując odpowiednio swoją dietę w tych okresach życia poprzez włączenie do posiłków produktów wegetariańskich bogatszych w te witaminy i minerały. W uzasadnionych medycznie przypadkach można również uzupełniać niedobory sztucznie, poprzez regularne spożywanie odpowiednich suplementów stosując się do zalecanego dawkowania

10.05.2007
15:56
[67]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Vege zawsze namawiaja :) Co z tego ze niby zdrowe jak wszystko i tak Nam szkodzi :) ? Od miecha nikt jeszcze nie umarl :P
Jesien-zima = ok 60% mojej diety to mieso
Wiosna-lato = max 20% :)

10.05.2007
15:56
[68]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Łyskack myslisz sie, zelazno wystepuje rowniez w roslinach. Rośliny zawierające żelazo to czereśnie, wiśnie, czarne porzeczki, żurawiny, winogrona, agrest, owoce borówki czernicy, porzeczki czerwone, pomidory, melony oraz burak czerwony.

Pshemeck ja raczej spotykam sie z tym ze to mieszerni wmaiwaja mi ze umre bez miesa ;]. ja tam nikogo nie namawiam, dieta to bardzo osobista i indywidalna sprawa.

10.05.2007
15:57
[69]

kiowas [ Legend ]

MIloszek ---> obwinianie spożywania mięsa o pojawianie się połowy znanych ludzkości chorób i dolegliwości to bzdura jakich mało.
Zapytaj pierwszego z brzegu sportowca czym zastępuje mięso jako nap budulec dla mięśni...

10.05.2007
16:00
[70]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

widac uczeni z American Dietic Associaton, Physicians Committee for Responsible Medicine, National Health Service zgodnie kłamia ;] Po za tym nikt nie obwinia miesa jako czynnika ktory powoduje te choroby. Przeczytaj uwaznie jeszcze raz moj cytat.

Sam uprawiam sport wymagajacy duzej sprawnosci i wytrzymalosci i jakos nie mam z tym problemow. Choc nie dokonca rozumiem twoje pytanie

10.05.2007
16:04
[71]

kiowas [ Legend ]

Miloszek ---> prosta interpretacja twoich słów prowadzi do takiego wniosku, nic więcej. Osobiście nie wierzę by zbilansowana dieta mięsno-roślinna była gorsza niż pozbawiona pewnych produktów.
Przykład miał ci pokazać, że w pewnych sytuacjach nie da się zastąpić jednych produktów innymi. Nie wszystko w przyrodzie jest wymienne.

10.05.2007
16:05
[72]

dj4ever [ Czekam na LOST 4 ]

Kocham jeść mięsko, zawsze jest podstawą posiłku. Ale nie jem go dużo. Jak dla mnie jedzenie go to jest jedna z najprzyjemniejszych rzeczy. Cóż że czasami niezdrowe- wolisz żyć przyjemnie 60 lat, czy się męczyć przez 90 lat? Raz się żyje.

10.05.2007
16:07
[73]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

to nie moje slowa a cytat, a jedyne czego dowodzi to tego ze dobrze zbilansowana dieta potrafi oganiczyc prawdopodbienstwo wystapienia tych chorob. Nikt nie kaze Ci wierzyc ale nie oszukuj ludzi dookola twierdzac ze dietetycy uwazaja diete wegetarianska za zla i niewystarczajaca bo to nieprawda.

W takim razie kiepski przyklad gdyz akurat to jest bardzo wymienne.

dj4ever. wez pod uwage ze dla niekotrych jedzenie miesa to zadna przyjemnosc ;].

Pshemeck. wszedzie doszukujesz sie teori spisku?

kiowas. moze jakies konkrety? i jesli juz to powinnienem ;]. Ale chyba nie kumam co mam Ci powiedziec wymienic bialka zastepcze?

10.05.2007
16:08
[74]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Dietetycy twierdza to co im powie ten ktory wiecej w lape da :)
Dla oszolomow to woda na mlyn ;)

10.05.2007
16:09
[75]

kiowas [ Legend ]

Miloszek ---> znam pełno wysokiej klasy specjalistów, którzy mogą poprzeć moje twierdzenia - powinnaś wiedzieć, że co naukowiec to opinia.
Powiedz mi w takim razie czym w powyższym przykładzie można by to zamienić. Bardzo jestem ciekaw.

10.05.2007
16:11
[76]

Taven [ Generaďż˝ ]

Nie jemy mięsa, bo zabijamy biedne zwierzaczki? Jedziemy dalej:

Nie kupujemy obrań - pal licho czy to skóra czy nie, zawsze jakieś zwierzaki cierpią
Nie myjemy rąk - zabijamy biedne bakterie
Nie chodzimy - mikroorganizmy pod naszymi stopami mogą nie wytrzymać tej tortury
Nie spuszczamy wody w toalecie - wiadomo
Nie oglądamy filmów - ta bielizna Sharon Stone to na pewno żywy bóbr
Nie jeździmy samochodami - smrodek, i te, nomen omen, klimaty
Nie używamy komputera (GOL-a też, hipokryci) - obciążamy elektrownie, które smrodku produkują jeszcze więcej
Nie mamy mieszkania - bo rozpieprzono przy jego budowie jakiś Park Narodowy (teraz każda dzielnica ma swoją Rospudę, nie wiecie?)

Wegetarianizm bardzo emo jest. Idę się bezczelnie nażreć mięcha.

10.05.2007
16:14
smile
[77]

dj4ever [ Czekam na LOST 4 ]

dj4ever. wez pod uwage ze dla niekotrych jedzenie miesa to zadna przyjemnosc ;].
mówię o sobie, nie mam nic do wegetarianów, ale ja nigdy nim nie zostanę. Za bardzo lubię mięsko i jak dla mnie głupotą byłoby przestać je jeść. To coś jak odciąć sobie pisiora ;P

10.05.2007
16:15
[78]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Taven przyznam szczerze ze niezle sie skompromitowales. Moze wez panie madra emo (jakiekolwiek by to mialo za znaczenie) glowo pod uwage ze ludzie nie ejdza miesa z roznych popudek a nie tylko ze wzgledu na zwierzeta. Mnie miesa np brzydzi i dlatego nie ejstem w stanie go jesc.

dj4ever i o to chodzi, ja nie mam nic do meisozzernych, ale po co do cholery an kazdym kroku staraja mi sie udowodnic ze to nie zdrowe, ze umre, ze bede zielony i ze napewno jestem wychudzonym anemikiem?

10.05.2007
16:15
smile
[79]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

dj4ever- omg...wole jednak zostac vege niz stracic piosiorka i wiem i wiem i wiem ponad wszystko ze stanson ma takie same zdanie :D

10.05.2007
16:16
smile
[80]

eros [ elektrybałt ]

Pshemeck ---> Tak, ten czlowiek kochal zwierzeta...

Osobiscie rozumiem, ze ktos ma takie czy inne preferencje smakowe, tudziez kwalifikacje gastrologiczne, ale nie trawie tlumaczen ludzi, ktorzy wciskaja to w ramy jakiejs ideologii. Juz nie mowiac o tym, ze znam takich dla ktorych jedno uczynione czlowiekowi to cos normalnego, ale zwierzeciu to juz bestialstwo.

10.05.2007
16:21
[81]

Taven [ Generaďż˝ ]

Miłoszek, toż napisałem w pierwszym zdaniu, że chodzi mi o eko-wegetarianów, bo to oni są najzabawniejsi. Co nie zmienia faktu, że reszta też w sumie daję radę, chociaż nie tak bardzo.

10.05.2007
16:23
[82]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

to ze smiesza cie czy mnie to inna sprawa, draznaicy jest fakt ze jek wegetarianin to napewno pacyfista i wojownik o prawa zwierzat. Probuje pokazac ze to sa kompletnie inne sprawy.
Bo to jakby patrzec ze jak chrześcijanin to napewno w moherku i kocha ojca r. ;]

10.05.2007
16:25
[83]

Kłosiu [ Senator ]

Kazdy miesozerca zongluje tu argumentem, ze mieso jadlo sie od "zawsze". Niby prawda, tylko roznica jest w ilosci i jakosci. Do sredniowiecza mieso jadlo sie bardzo rzadko, praktycznie dieta skladajaca sie glownie z miesa wystepowala tylko u zyjacych na stepach koczownikow. Prehistoryczny czlowiek mial diete skladajaca sie glownie z tego co znalazl, czyli owocow, orzechow, korzeni itp, mieso jadl tylko gdy znalazl padline albo cos upolowal, co zdarzalo sie stosunkowo rzadko. Pozniejsze spolecznosci rolnicze praktycznie miesa nie spozywaly, zwierzeta trzymano glownie na mleko, uboj pojedynczych sztuk trzymanych przez rodziny zdarzal sie bardzo rzadko. Glownym skladnikiem jedzenia byl chleb. Znany jest przypadek, gdy jeden legion rzymski, odciety w wyniku dzialan wojennych od dostaw zboza, zmuszony byl jesc mieso przez jakis czas, na co zolnierze bardzo narzekali. To mowi wiele o zwyczajach zywieniowych na przelomie er. Jeszcze w 18 wieku miesa generalnie spozywano kilka razy mniej niz teraz.
Druga roznica to jakosc miesa. Kiedys jedzono mieso albo zwierzat dzikich, albo z wolnego chowu (wypasane na lakach, zwierzeta zyly praktycznie w stanie poldzikim). Takie mieso zawiera bez porownania mniej tluszczu niz mieso z dzisiejszej przemyslowej hodowli. Srednio dobrej jakosci mieso z przemyslowej hodowli zawiera 560% wiecej tluszczu niz dziczyzna.
Juz nie wspominam o naszpikowaniu wspolczesnego miesa hormonami wzrostu itp, dla szybszego wzrostu tuszy.

Reasumujac: je sie teraz o wiele wiecej o wiele gorszej jakosci miesa niz jeszcze 100 lat temu. Oczywiste ze organizm nie jest przystosowany do takiej zmiany diety, co zreszta widac po przyczynach zgonow (odzywianie zaraz po paleniu) i ogolnym otluszczeniu spoleczenstw rozwinietych.
Dziekuje za uwage :) Zauwazcie, ze nic nie wspomnialem o cierpieniu biednych zwierzatek ;).

10.05.2007
17:08
smile
[84]

kkkkkkrystian [ Generaďż˝ ]

ja wegetarianinem nie jestem

10.05.2007
17:18
smile
[85]

Vader [ Legend ]

Taven --> Emo? Rozumiem, że Ty jesteś true mega mucho i drugi stanson?

10.05.2007
17:28
[86]

Taven [ Generaďż˝ ]

1) Nie wszystko, co piszę na tym forum jest całkowicie na poważnie.
2) Pewnie, że jestem, a miałeś w ogóle co do tego jakieś wątpliwości? :)

10.05.2007
17:35
smile
[87]

Vader [ Legend ]

Hehe, ok nie mam więcej pytań :)

10.05.2007
18:26
smile
[88]

mihal277 [ Pretorianin ]

bez hamburgerów itd. bym nie przeżył:)

10.05.2007
18:31
smile
[89]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

mięso gnije w organizmie i wydziela niebezpieczne toksyny, przez które łatwiej o inne choroby i przeziębienia:) jak teraz przeziębię się raz w roku to maks, a kiedyś chorowałem 4-5 razy w roku.

Od zawsze jem duże ilości mięsa, mam świetne wyniki badań, a ostatnim razem chorowałem w pierwszej klasie liceum, czyli bez mała 10 lat temu.

10.05.2007
18:40
[90]

twostupiddogs [ Senator ]

Paudyn

Jeszcze...

Ja tam wegetarianinem nie jestem, ale sama jakość serwowanego mięsa często powoduje u mnie rezygnację z potraw mięsnych.


Jak we wszystkim znać trzeba umiar. Każde ekstremum jest niezdrowe...

10.05.2007
18:46
[91]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

2sd :: Trzeba je po prostu odpowiednio przyrządzić ;o)

Chociaż może jest coś na rzeczy z drobiem, od dłuższego już czasu stanowi on przeważającą ilość spożywanego przeze mnie mięsa :o)

10.05.2007
18:54
[92]

zylla® [ Pretorianin ]

ja tez nie jem mięsa

10.05.2007
18:55
[93]

M@rine [ Mariner of Inet ]

Piersi z kurczaka są cool :) A jakaś pieczeń wołowa albo wieprzowa to pychota. A rolady to już odlot smakowy. Mięso mi smakuje i nie zamierzam zmieniać zwyczajów żywieniowych, tylko dlatego, że... Hmm no właśnie po co się jest wegetarianinem? Oprócz "zdrowia" i "biednych zabijanych zwierzątek".

10.05.2007
18:59
smile
[94]

ice and fire [ Konsul ]

ja nie lubie mięsa

10.05.2007
19:28
[95]

shadzahar [ Generaďż˝ ]

Miloszek_16 - Diet wegetariańskich jest od groma, więc warto by sprecyzować, która jest ta najlepsza, z tego co wiem, to właśnie najlepsza w/g tych wszystkich badań jest semi-wegetariańska, czyli taka, która oprócz warzyw oraz owoców i tak zawiera w sobie produkty pochodzenia zwierzęcego(co jest ważne, bo niektórzy wegetarianie nie jedzą nic pochodzenia zwierzęcego), a nawet od czasu do czasu samo mieso w małych ilościach.

A swoją drogą to trzymanie jakiejkolwiek diety czy to na mase, na rzeźbe czy na zdrowie jest stosunkowo drogie i wymagające...

10.05.2007
19:34
[96]

Piotrek.K [ Dervish ]

>> shadzahar
>> wegetarianie nie jedzą nic pochodzenia zwierzęcego
Jesli osoba nie je NIC pochodzenia zwierzecego to nie jest wegetarianinem tylko WEGANEM :)

10.05.2007
22:19
smile
[97]

dam12 [ mRooChNy ShAtAneQ 666 ]

zamowilem ksiazke z daniami z soji, dzisiaj doszla

10.05.2007
22:23
[98]

Łysack [ Mr. Loverman ]

dam -> ile dałeś? ja tam po prostu biorę książkę kucharską a każde surowe mięso daję radę zastąpić soją:) każde mięso mielone, jakieś kawałki do strogonowa czy gulaszu... wszystko się da:) o ile przepis wymaga surowego mięsa:)

10.05.2007
22:29
[99]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

dieta semi-wegetarianska nie jest dieta wegetarianska tylko dieta przejsciowa. Ja mowie o diecie laktowegetarianskiej!

10.05.2007
22:35
[100]

garfield_junior [ ]

Na bezmięsnej diecie spoko da się zdrowo żyć, jeżeli tylko spożywa się pełnowartościowe białko(nabiał, jaja, ryby). Akurat soja nie jest polecana w przypadku mężczyzn, gdyż wiele badań wykazało obniżanie poziomu testosteronu przez białko sojowe. Jednak nie ma to jak zwierzęce, w pełni wartościowe białeczko :)

10.05.2007
22:49
[101]

dam12 [ mRooChNy ShAtAneQ 666 ]

Łysack > cale 8 zl
ale ksiazka swietna ^^
lubie potrawy sojowe

10.05.2007
22:56
[102]

Łysack [ Mr. Loverman ]

garfield -> ja tam nie wierzę w obniżenie poziomu testosteronu, a w sumie nawet jeśli to i tak mam go wystarczająco dużo;] wystarczy go racjonalnie wykorzystywać;) hehe

dam -> a mógłbyś dać linka gdzie ją zamówiłeś? bo po tym, że dzisiaj doszła wnioskuję ze kupowałeś ją przez internet:)

edit:

(nabiał, jaja, ryby) ryby to też mięso:) jedynie dla naszej wiary nie są tak samo traktowane - dla wegetarian już tak:)

10.05.2007
23:09
[103]

dam12 [ mRooChNy ShAtAneQ 666 ]

Zamówiłem z katalogu Klub Dla Ciebie xD

10.05.2007
23:09
[104]

Snopek89 [ Konsul ]

ja jestem kimś w połowie :P
jem tylko wieprzowinę.

10.05.2007
23:14
[105]

dam12 [ mRooChNy ShAtAneQ 666 ]

wieprzowina jest fuj...
Łysack > od kiedy nie jadasz miesa?

10.05.2007
23:18
[106]

Wiewiórk [ - Syska ! ]

Warzywa? Fujj

10.05.2007
23:18
[107]

Łysack [ Mr. Loverman ]

dam -> jakieś 4 lata:) tej książki co mówiłeś nie znalazłem, ale chyba zakupię tę:



tym bardziej, ze z wysyłką wyjdzie mi taniej niż cena rynkowa, ale zanim co jeszcze skoczę do "ściśle taniej ksiażki" i może tam będą mieli, bo tam wszystko mają na pół ceny z pozostałych księgarni:)

Mięso? Fujj

10.05.2007
23:25
[108]

dam12 [ mRooChNy ShAtAneQ 666 ]

tez w internecie nie moglem znalesc... nie zamawialem przez internet, lecz normalnie, po bozemu, nasza kochana poczta polska...
tą ksiazke co masz zamiar zakupic polecam z calego serca i z calej duszy swojej xD

11.05.2007
18:40
[109]

dam12 [ mRooChNy ShAtAneQ 666 ]

taki maly up

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.