GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kolejny fachowiec w rządzie, kolejny sukces IV PR :)

08.05.2007
18:14
smile
[1]

gladius [ Subaru addict ]

Kolejny fachowiec w rządzie, kolejny sukces IV PR :)

Edgar objął (krótkimi łapkami) zaszczytną i odpowiedzialną tekę wicepremiera bez teki. Tym samym poziom inteligencji i fachowości w rządzie jeszcze się podniósł - obok zi0br0 Edgar jest osobnikiem, który najdłużej pobierał nauki na uniwersytecie.

A więc obietnice kaczkodanów się spełniają:
- tanie państwo
- rząd fachowców
Teraz chyba czas na przestępców?

08.05.2007
18:19
[2]

Sn33p3r [ Johnnie Walker ]

Mnie juz powoli przestaje interesowac co dzieje sie w naszyp kaczorowym rzadzie, bo tylko szkoda moich nerwow.Ale jak dzisiaj sie dowiedzialem, kto zostal nowym wicepremierem to myslalem, ze umre ze smiechu!Dla naszego kraju nie ma ratunku, jezeli nadal na jego czele beda zasiadac takie osobistosci jak teraz.
Tylko usiasc i plakac:(

08.05.2007
18:23
[3]

BIGos [ bigos?! ale głupie ]

Czy ten kaczor chce cos komus udowodnic?
to jakis konkurs: "kto da najwiekszego idiote na jak najwyzsze stanowisko" ?
no to chyba wygral, bo nie ma wiekszego idioty niz Edgar i wyzszego stanowiska bo obsadzenia bez wywalenia chociaz jednego kaczora.

08.05.2007
18:30
[4]

Zygi82 [ Chor��y ]

W takich chwilach cieszę się, że jestem w UK

09.05.2007
00:30
smile
[5]

Trzeci Bliźniak [ Pretorianin ]

"Przemek Gosiewski przyjacielem naszym jest"....żenada ;/
Ja ich (pisowczyków) nawet próbowałem polubić,zaakceptować ale jakoś mi nie wyszło (może i dobrze). Dzisiejsze przedstawienie w pałacu prezydenckim było żenujące i gejowskie. Teraz całuśny Edgar na każdym posiedzeniu rządu witając się z każdym będzie go całował. Ciekawe co na to piękny Roman.
A tak swoją drogą to Edgar stojąc przy pięknym Romanie stoi na wysokości zadania ;p

09.05.2007
06:29
[6]

HumanGhost [ Generaďż˝ ]

Nie wiem o co Wam chodzi. Przcież.. "mamy dobry rząd, wybitnych fachowców a Polakom żyje się coraz lepiej". ;-D

09.05.2007
06:43
smile
[7]

Spiderman 3 [ Konsul ]

Gladius-> Czemu uznajesz tego człowieka przestępce?

09.05.2007
07:02
[8]

Kharman [ ]

Jak oglądałem całą ta szopkę to uderzyło mnie dlaczego właśnie Gosiewski, teraz bliźniaki nie będą musiały zadzierać głów jak to miało miejsce w przypadku Dorna, w zasadzie cały gabinet(?) który tam mu gratulował nie wychodzi wyżej jak pół głowy ponad braci.

Niemniej martwi mnie jedno, PiSuary już w zasadzie odwaliły swoja walkę ideolo, i boję się że lada dzień zabiorą sie za gospodarkę, która przez długi czas cieszyła się brakiem zainteresowania ze strony koalicji.

09.05.2007
08:35
[9]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Zapowiada się kolejna część Rodziny Adamsów.

09.05.2007
08:43
smile
[10]

kiowas [ Legend ]

gladius ---> Edgara nikt nie przebija - 11 lat studiów prawniczych to chyba rekord krajowy :))

A swoją drogą tak się zastanawiałem - na cholerę Jarkowi czwarty wicepremier? Troje mu za mało czy co? Poza zmianą funkcji przecież Edgar nic nowego nie będzie robił (no chyba, że pobierał większą pensję...)

Bramkarz ---> hahaha, faktycznie świetne ujęcie - synek, głowa rodu, mamuśka, wesoły wujo, ponury kamerdyner i dziadek senior :)))

09.05.2007
08:44
smile
[11]

ZbyszeQ [ FZ7 user ]

widziałem wczoraj w TV kaczorka i edgarka koło siebie... fajna by była z nich para... :)

09.05.2007
08:46
[12]

Lewy Krawiec(łoś) [ Cęturion ]

Ot, drugi Incitatus.

09.05.2007
09:25
smile
[13]

eJay [ Gladiator ]

Przemek Gosiewski przyjacielem naszym jest! I wicepremierem też!

Ale szopke odwaliły te psy Pawłowa:D

09.05.2007
09:32
smile
[14]

Patrol_wcg [ Referent ]

Oni mi na tej fotce raczej wyglądają jak sztab IV Rzeszy ..........

.........................................................................................

Sam nie jestem orłem .... ale 11 lat !?

09.05.2007
09:41
[15]

kiowas [ Legend ]

Patrol ---> jak się uczyc to dokładnie :)))

Swoją drogą zastanawiam się jak to możliwe - moi kumple rekordziści studiowali 8-9 lat - ale opieprzając się tak ma maxa i nie zdając czego popadnie. Ponad dyszka to naprawdę niezły wynik :)

09.05.2007
09:51
smile
[16]

eJay [ Gladiator ]

U mnie na wydziale są osoby, ktore mają już za sobą 7 lat edukacji na studiach i jak stwierdzili - nudzą się. Edgar zapewne byl pochloniety żądzą zdobycia wiedzy i dogłebnego poznania tajników prawa:)

09.05.2007
10:13
[17]

Attyla [ Flagellum Dei ]

gladius, kiowas, bramkarz itd.
czy moglibyście mi wyjaśnić dla czego jesteście tak aktywni w stosunku do obecnych rządów? Czym są one gorsze od poprzednich (chociażby rządów tow. miulera)? Mi osobiście można zarzucić wszystko prócz tego, że rządy towarzyszy z PiSu mi się podobają, ale nie reaguję alergicznie na jakiekolwiek ruchawki na górze. Nie reaguję, bo wiem, że ten czas jest zmarnowany (wiedziałem o tym już na początku) i żadna krytyka tu nic nie zmieni. Tymczasem wy nie ustajecie w ciągłym atakowaniu pisiorów. Co gorsza - trudno to nawet nazwać krytyką.
Pozostaje tylko pytanie czy nie jest to aby to co tak ładnie opisał Newerly w "Zostało z uczty bogów" - tj. stwierdzenie, że w roku 1920 nie wystarczyło już być socjalistą- Trzeba było być konkretnym socjalistą z konkretnej frakcji, co czyniło delikwenta fanatycznym wrogiem wszystkich "innych" socjalistów.

Nie bierzcie tego za osobisty atak. To zwykła ciekawość.

09.05.2007
10:14
smile
[18]

Vaisefoder [ Konsul ]

14 lat, nie 11.

09.05.2007
10:22
[19]

Patrol_wcg [ Referent ]

Attyla --> Ja osobiście przy wcześniejszych rządach byłem poprostu za młody ... pojęcia nie miałem co się dzieje. Od jakiegoś czasu wiem co się dzieje na świecie / polsce. Wiec pisze co mi się nie podoba / co mi się podoba. Przynajmniej tyle moge ...

09.05.2007
10:23
[20]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Attyla

Masz rację porównując rządy PiS do SLD ale obecna władza jest jeszcze wzmocniona sporą dawką populizmu i przede wszystkim hipokryzji.

Personalny atak na BMW w rodzaju Edgara wynika z tego, że takie przypadki przypominają mi o tym, że PiS jest partią awansu społecznego co w połączeniu z ich "szacunkiem" prawa daje jednoznaczne skojarzenia.

09.05.2007
10:24
[21]

kastore [ Troll Slayer ]

Attyla --> sam sobie na pytanie odpowiedziałeś, mówiąc "w czym te rządy są gorsze od poprzedników". No właśnie nie są i jednocześnie nie są lepsze, są takie same. Mnie osobiście najbardziej denerwuje jak mówią, "No przecież jak rządziła poprzednia ekipa to też tak było".
Gówno mnie obchodzi jak było, teraz nie jest lepiej, mówie o stylu rządzenia a nie o sytuacji gospodarczej w Polsce. Na całe szczęście dla polskiej gospodarki obecny rząd nic nie robi i to jego sukces. Gorzej, że jak już się skończą te wszystkie rozliczenia, lustracje, agenci i układy to w końcu będą się mogli zająć gospodarką i to będzie katastrofa, bo do tego celu nie wystarczy już prokurator na stanowisku ministra i centralne sterowanie.

09.05.2007
10:30
[22]

Raziel [ Action Boy ]

zastanawiajace jest to co wyprawiają bliźniacy:D Bo z tego co wiem, to nawet zaciekli obrońcy PISu nie żywią sympatii do edgara. Jakie poparcie społeczenstwa ma ten rząd w ogóle? bo myślę, że jakby przeprowadzić jakiś sondaż to padłby jakiś rekord chyba, i to w strone 0%

09.05.2007
10:34
[23]

kastore [ Troll Slayer ]

Raziel --> ja sondażom już nie wierze, bo wyniki są zależne od telewizji w jakiej są prezentowane, jak sie w publicznej TV zaczęły pokazywać złe sondaże, to się zmienił prezes publicznej TV.

09.05.2007
10:42
[24]

kiowas [ Legend ]

Attyla ---> powodów jest kilka.
Raz - chronicznie nie znoszę Kaczyńskich. Jak pokazały ostatnie miesiące, reszta hołoty pisowej nie jest lepsza (o koalicjantach pozwolisz, że się nie wypowiem bo nie lubię rzucać inwektywami).
Dwa - nawet za najgorszych dni Millera (a do tej pory uznawałem go za najgorszego premiera wszechczasów) nikt nie próbował mnie w tak brutalny sposób indoktrynowac swoimi wydumanymi pomysłami. Rozumiem, że rząd tryska wręcz od chęci podzielenia się z obywatelami swoimi inicjatywami, ale narzucanie mi swojego światopoglądu przy jednoczesnym nie uznawaniu jakiegokolwiek innego to gruba przesada. No i nawet Miller nie wymyślał mi od wykształciuchów, zomowców czy innych takich.
No i jest też trzeci powód, może nawet najistotniejszy. Po Millerze i innych czerwonych kanaliach nie spodziweałem się niczego dobrego, zaskoczenia więc nie zaznałem. Po ludziach, którzy deklarowali się jako odnowiciele moralności narodu i mesjasze nowej rzeczywistości, spodziweałem się czegos zgoła innego, nie powtórki z rozrywki.
I dlatego też będę zwalczał ten rząd tak jak to czyniłem z poprzednim. Aż nie nastanie kolejny, który rozcaruje mnie jeszcze bardziej :)

09.05.2007
11:29
[25]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Napisałem sążnistą odpowiedź, ale że mi ją wcięło a ja nie mam czasu, więc daruję sobie.

09.05.2007
11:40
[26]

kiowas [ Legend ]

Chociaż napisz w jakim tonie była :)

I pamietaj - ctrl + c nigdy za wiele :))

09.05.2007
11:43
[27]

Lutz [ Senator ]

mowiac szczerze nie warto chyba nawet, kazdy wie swoje, kazdy wie lepiej. Ale najwazniejsze jest to, ze i tak nie mamy wplywu na to co sie dzieje. Moze z wyjatkiem bramkarza bo on akurat wyglada mi na jakiegos dzialacza, ktory po prostu ma pewne obowiazki z ktorych musi sie wywiazac.

09.05.2007
11:52
[28]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Lutz

mowiac szczerze nie warto chyba nawet, kazdy wie swoje, kazdy wie lepiej. Ale najwazniejsze jest to, ze i tak nie mamy wplywu na to co sie dzieje. Moze z wyjatkiem bramkarza bo on akurat wyglada mi na jakiegos dzialacza, ktory po prostu ma pewne obowiazki z ktorych musi sie wywiazac.

Od mieszania herbata nie robi się słodsza - ciągle powtarzasz tą samą bzdurę.
Może sam jesteś jakimś działaczem stąd tak samo oceniasz innych?

09.05.2007
12:00
[29]

gladius [ Subaru addict ]

Attyla - mała prywata, bo tu zaglądasz: czy podstawowy okres umowy leasingu (art. 17a dochodowego o.p) można skrócić aneksem do umowy, czy urząd skarbowy się nie przyczepi?

09.05.2007
12:11
[30]

Patrol_wcg [ Referent ]

gladius ---> Nie wiem czy moja wypowiedz Ci coś da. Ale wydaje mi się że nie doczepi się U.S. bo do czego ? ... Skracając umowę, zwiększasz raty, tym samym spłacasz szybciej ... Tak wiec nie wiem do czego można by się tu doczepić.

[Edit] ---> To nie jest oczywiście wypowiedź prawnicza, ani prawna.

09.05.2007
12:13
[31]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Przyczepi się, bo wtedy nie będzie to spełniało już definicji leasingu. Wtedy zaś mamy nieco inne zasady rozliczeń podatkowych.

Kiowas - później

09.05.2007
12:17
smile
[32]

ribik [ Generaďż˝ ]

Fachowcy zbudowali Titanica i jak się skończyło wiadomo, czekam aż ten rząd fachowców tak samo skończy

09.05.2007
12:31
[33]

gladius [ Subaru addict ]

Attyla - ale jeżeli ten krótszy okres nie będzie krótszy niż 40% normatywnego okresu amortyzacji? Wtedy nadal jest to umowa leasingu?

09.05.2007
13:18
[34]

Attyla [ Flagellum Dei ]

jeżeli nie przekroczy 40% to nie powinno być problemu. tyle, że mogą się przyczepić, jeżeli zmianie ulegną opłaty. zwłaszcza jeżeli się zmniejszą. Ale wtedy jest to do obrony.

09.05.2007
13:20
smile
[35]

gladius [ Subaru addict ]

dzięki Attyla, upewniłeś mnie w przekonaniu słuszności mojej drogi :)))

09.05.2007
13:45
[36]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Patrol
jakoś nie zauważyłem byś opisał coś co ci się nie podoba. Chyba, że masz na myśli fotki...

Bramkarz

Masz rację porównując rządy PiS do SLD
Nie porównuję rządów PiS i SLD. Pierwsi to idioci wierzący w socjalistyczne ideały a drudzy to cyniczne gnojki wiedzące, że tam, gdzie 100 je tam 1 się naje.
Z dwojga złego wolę tych pierwszych.

ale obecna władza jest jeszcze wzmocniona sporą dawką populizmu i przede wszystkim hipokryzji.
Jeżeli Marx miał rację i demokracja egalitarna jest pierwszym krokiem w budowie światowego komunizmu, to w demokrację populizm jest wpisany. Bez populizmu nie byłoby już demokracji. Dlatego każdy kolejny kandydat do stołków obiecuje gruszki na wierzbie.

A co do hipokryzji, to nie wiem na czym ona polega. W każdym razie jeżeli jest, to ma się nijak do hipokryzji „obrońców demokracji” rodem z najwyższych władz partyjnych i państwowych PRLu. I to ogłaszanie tow. Kwacha autorytetem etycznym wywołuje u mnie odruchy wymiotne a nie poczynania towarzyszów z PiS.

Personalny atak na BMW w rodzaju Edgara wynika z tego, że takie przypadki przypominają mi o tym, że PiS jest partią awansu społecznego co w połączeniu z ich "szacunkiem" prawa daje jednoznaczne skojarzenia.
Powiem tak. Do tej pory mamy od groma i ciut ciut przepisów, których zgodność nawet z tą komunistyczną „konstytucją” jest co najmniej wątpliwa. Obowiązują i mają się dobrze. Pies z kulawą nogą nie piśnie o oszustwie państwowym w sprawie akcyzy od używanych samochodów i nikt nie pisnął o ustanawianiu odpowiedzialności zbiorowej w ramach §54 rozporządzenia wykonawczego do VAT. Ale kiedy dochodzi do odbierania przywilejów Ubekom czy lustracji nagle pojawiają się tysiące „obrońców prawa”.
To po pierwsze a po drugie to wolę takich, którzy robią przepisy o wątpliwej jakości niż tych, którzy je najpierw tworzą a następnie z ich pomocą lub przeciw nim – wykorzystując pozycję czy wpływy – nabijają sobie portfel.

Kastore

To dla czego nie reagowałeś taką alergią na jakikolwiek fakt z czasów np. SLD? Trzeba zachować jakąś proporcję.

Kiowas

Raz - chronicznie nie znoszę Kaczyńskich.
Przynajmniej ty jesteś uczciwy. A z jakiego powodu akurat ich tak nie znosisz?

Dwa - nawet za najgorszych dni Millera (a do tej pory uznawałem go za najgorszego premiera wszechczasów) nikt nie próbował mnie w tak brutalny sposób indoktrynowac swoimi wydumanymi pomysłami.
Wtedy nie starali się cię indoktrynować tylko obrobić. A ci teraz też nie indoktrynują a raczej usuwają komunistyczne relikty w kwestiach obyczajowych.

Rozumiem, że rząd tryska wręcz od chęci podzielenia się z obywatelami swoimi inicjatywami, ale narzucanie mi swojego światopoglądu przy jednoczesnym nie uznawaniu jakiegokolwiek innego to gruba przesada.
Światopoglądu??? Ktoś zmusza cię do podpisywania jakichś ideowych deklaracji czy czegoś w tym rodzaju? Śmiem wątpić.

No i nawet Miller nie wymyślał mi od wykształciuchów, zomowców czy innych takich.
A co? Poczułeś się dotknięty wykształciuchem czy zomowcem? Ja się z tego śmieję.

Po Millerze i innych czerwonych kanaliach nie spodziweałem się niczego dobrego, zaskoczenia więc nie zaznałem. Po ludziach, którzy deklarowali się jako odnowiciele moralności narodu i mesjasze nowej rzeczywistości, spodziweałem się czegos zgoła innego, nie powtórki z rozrywki.
Oj. Nie przesadzaj. Jakoś nie przypominam sobie jakiś afer korupcyjnych z udziałem chłopców i panienek z PiS. U SLDowców trudno znaleźć takich, co nie byli w takie numery zaangażowani. A że nie wykonują swoich wyborczych obiecanek? Ty się módl, żeby nie zaczęli...

I dlatego też będę zwalczał ten rząd tak jak to czyniłem z poprzednim. Aż nie nastanie kolejny, który rozcaruje mnie jeszcze bardziej :)
Czyli jednak głosowałeś na PiSiorów i spodziewałeś się po nich czegoś dobrego? Ja nie ma tego problemu. Ani na nich głosowałem ani się czegoś dobrego spodziewałem.

gladius
nie ma sprawy :)

09.05.2007
13:55
smile
[37]

Patrol_wcg [ Referent ]

Attyla ---> Pytanie zadałeś ogolne, odpowiedz tez jest ogolna. Dotyczy innych watkow, innych wypowiedzi, tu jak widać jedyne co mi się podoba. To tak jak piszesz. Fotka.

09.05.2007
14:14
[38]

kastore [ Troll Slayer ]

Attyla --> Pytasz raczej dlaczego się nie wypowiadałem w wątkach politycznych :) Wypowiadałem się, tylko niezbyt aktywnie, natomiast czytałem je i miałem swoje zdanie, nie miałem ochoty, a może odwagi żeby się w tym temacie wypowiadać. Na pewno nie było to związane z moimi sympatiami politycznymi. A już na pewno nie oznaczało to , że nic nie mówiłem o poprzednich rządach bo je lubiłem bardziej niż obecny.

09.05.2007
14:30
smile
[39]

Caine [ Książę Amberu ]

Atyllo: jeśli pamiętasz z czasów cielęcych "Przedwiośnie", być może skojarzysz osobę młodego socjalisty, znajomego Baryki. O ile jego wrogiem zasadniczo był rząd, o tyle kiedy mówiono o innych frakcjach lewicy młodzian ów zgrzytał zębami i skry z oczu ciskał. Tu działa ten sam schemat. (oczywiście mogłem coś poplątać...)

09.05.2007
14:50
[40]

kiowas [ Legend ]

Attyla --->

A z jakiego powodu akurat ich tak nie znosisz?
Za ich arogancję, bucowatość, wszechwiedzę (we własnym mniemaniu oczywiście) i przekokanie o własnej nieomylności. I za to, że nie posiadają podstawowej cechy współczesnego polityka - umiejętności dialogu. Małe szczurki gryzące wszystko co się wokół nich porusza.

Wtedy nie starali się cię indoktrynować tylko obrobić. A ci teraz też nie indoktrynują a raczej usuwają komunistyczne relikty w kwestiach obyczajowych.
Ci starają się o to samo. A dodatkowo są tak zideologizowani, że autentycznie wierzą w to co robią. A IMO to dużo groxniejsze bo fanatyk zawsze przebije pragmatyka.
I szczerze mówiąc nie wiem co masz na myśli mówiąc o ich obyczajowej postępowości bo jak dla mnie ich morlaność to totalny skansen (i to nie w dobrym tego słowa znaczeniu).

Światopoglądu??? Ktoś zmusza cię do podpisywania jakichś ideowych deklaracji czy czegoś w tym rodzaju? Śmiem wątpić.
A próby ustanawiania prawa, które ingeruje nie tylko w moje gospodarcze, ale i 'etyczne' poglądy? Poza tym - nie ma nawet potrzeby by ich pomysły mnie dotykały bezpośrednio, wystarczy gdy widzę co powodują u znanych mi ludzi.

A co? Poczułeś się dotknięty wykształciuchem czy zomowcem? Ja się z tego śmieję.
To chyba śmiech przez łzy. Jeśli nie przeszkadza ci obrażanie cię przez bądź co bądź najważniejsze osoby w kraju - twoja wola. Ja nie mam wobec tego zamiaru uważać ich za reprezentantow mojego kraju. Na szczęście większość moich znajomych z zagranicy nie postrzega Polski przez pryzmat rządzących 'elit', a przez zwykłych i normalnych ludzi.

Oj. Nie przesadzaj. Jakoś nie przypominam sobie jakiś afer korupcyjnych z udziałem chłopców i panienek z PiS. U SLDowców trudno znaleźć takich, co nie byli w takie numery zaangażowani. A że nie wykonują swoich wyborczych obiecanek? Ty się módl, żeby nie zaczęli...

Nie zapominaj, że afery za rządow SLD zaczęły wypływać pod koniec kadencji. Już teraz widać jak sprawnie działa lobbing posłów koalicji - jestem pewien, że to kwestia czasu gdy prokuratura zacznie grzebać w życiorysach co poniektórych. Odrębną kwestią jest, że nie mają takiej praktyki w złodziejskim procederze jak czerwoni - ale praktyka czyni mistrza... A wyborcze obiecanki spełniają cały czas - czymże jest w końcu sprawa wsi, aborcji, lustracji, dekomunizacji itd?

Czyli jednak głosowałeś na PiSiorów i spodziewałeś się po nich czegoś dobrego
Proszę cię, nie obrażaj mojej inteligencji... Prędzej bym sobie rękę uciął niż zakreślił krzyżyk przy reprezentancie pisu. Głosowałem bo to mój obywatelski obowiązek, ale jak zwykle przeciw, nie za.

09.05.2007
15:02
[41]

twostupiddogs [ Senator ]

kiowas

"Nie zapominaj, że afery za rządow SLD zaczęły wypływać pod koniec kadencji. Już teraz widać jak sprawnie działa lobbing posłów koalicji - jestem pewien, że to kwestia czasu gdy prokuratura zacznie grzebać w życiorysach co poniektórych. Odrębną kwestią jest, że nie mają takiej praktyki w złodziejskim procederze jak czerwoni - ale praktyka czyni mistrza... A wyborcze obiecanki spełniają cały czas - czymże jest w końcu sprawa wsi, aborcji, lustracji, dekomunizacji itd?"


Przecież to norma w polskiej rzeczywistości, że mniej więcej rok przed wyborami, gdy już raczej wiadomo, że władza się nie utrzyma u steru, prokuratorzy nagle robią się niezależni.

09.05.2007
15:10
[42]

kiowas [ Legend ]

2sd ---> no jasne, co dobitnie widać po przenosinach akt pomiędzy prokuraturami w sprawach dotyczących popleczników pisu

09.05.2007
15:26
smile
[43]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Ja mam odpowiedź dlaczego wybrano Gosię:



Edgar jest Terminatorem: Cyberdine model "G".

PS. I pamiętajcie że to najbardziej oszczędny poseł. Najmniej wachy rządowej zmarnował. Wiecie jakby ceny paliwa skoczyły do góry jakby jeździł tak jak pozostali ;)

09.05.2007
15:57
[44]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Caine
(oczywiście mogłem coś poplątać...)
Nic nie polątałeś. Rzeczywiście był tam taki:)

I tu widać to aż zbyt wyraźnie. Zwłaszcza w poście Kiowasa. kaczki głoszą inną prawdę niż uznaje Kiowas, w związku z czym wywołuje to u niego emocjonalną zadyszkę:)

Kiowas
Chyba jednak jest to zjawisko, które opisałem jako wzajemna niechęć przedstawicieli różnych odłamów tej samej ideologii. Twoje emocje stają się w takim razie bardzo czytelne i zrozumiałe. Ale chyba szkoda zdrowia:). Lepiej odpuść sobie socjalistyczne urojenia a nie będziesz miał problemu z kwaczkami:) To będzie zdrowsze i dla ciebie i dla otoczenia.

Nie zapominaj, że afery za rządow SLD zaczęły wypływać pod koniec kadencji.
Jeśli pojawią się doniesienia o nieuczciwości chołaków i dziewcząt z PiS to dołączę się do huru. Dołączę się, bo wtedy utyskiwania będą zasadne. Ale wpadanie w spazmy na wieść o jakimkolwiek ruchu wewnątrz czy na zewnątrz tej partii to "lekka" przesada. Moim zdaniem ich rządy będą rządami straconej szansy na przeprowadzenie cięć w socjalu za co zapłacimy z nawiązką kiedy przyjdzie siedem lat suchych. Gdybyś teraz o tym chciał pisać, to pies z kulawą nogą nic by ci nie zarzucił. Ale wrzucenia tego tłuściocha na stanowisko wicepremiera nic przecie nie zmieni. Ani na lepsze ani na gorsze. Szkoda zatem strzępić sobie na to język.

Głosowałem bo to mój obywatelski obowiązek, ale jak zwykle przeciw, nie za.
Czy głosowałeś i na kogo czy przeciw komu to twoja prywatna sprawa. Ja chciałem tylko powiedzieć, że gdybyś głosował na pisiorów, to miałbyś prawo czuć się oszukany (też trochę bez sensu, bo oszustwo z defincji jest częścią polityki - zwłaszcza w demokracji egalitarnej). Tyle, że z tego co piszeszesz nie wynika coś takiego. Nie wynika bo nie piszesz w czym cię oszukali i dla czego takie to dla ciebie ważne. Właściwie właśnie zupełny brak zarzutów merytorycznych przeszkadza mi najbardziej. przeszkadza, bo jest to metoda michnikowszczyzny, którą stosowano z powodzeniem w latach 90-tych. To zaś nie jest ani mądre, ani eleganckie ani uczciwe. Innymi słowy o ile masz im za złe zomowców i wykształciuchów, to nie pozostawiasz tego bez odpowiedzi. A to nie jest już dyskusja (nawet ostra) a zwykła pyskówka. Chcesz okazać się lepszym niż oni to nie stosuj takich metod. To zaś, że je stosujesz odbiera ci zupełnie wiarygodność. Nie widzisz tego?

09.05.2007
15:58
[45]

Trzeci Bliźniak [ Pretorianin ]

Mam nadzieje że PIS nie zdąży dobrać sie do gospodarki. Do końca kadencji już tylko dwa lata

09.05.2007
16:09
[46]

kiowas [ Legend ]

Attyla --->


I tu widać to aż zbyt wyraźnie. Zwłaszcza w poście Kiowasa. kaczki głoszą inną prawdę niż uznaje Kiowas, w związku z czym wywołuje to u niego emocjonalną zadyszkę:)
Chyba jednak jest to zjawisko, które opisałem jako wzajemna niechęć przedstawicieli różnych odłamów tej samej ideologii. Twoje emocje stają się w takim razie bardzo czytelne i zrozumiałe


Bzdury pleciesz setne. Ze mnie taki socjalista jak z ciebie faszysta. Jeśli uważasz, że mam jakieś socjalistyczne urojenia to szkoda mojego czasu by tłumaczyć ci prostą prawdę.

Ale wpadanie w spazmy na wieść o jakimkolwiek ruchu wewnątrz czy na zewnątrz tej partii to "lekka" przesada. Moim zdaniem ich rządy będą rządami straconej szansy na przeprowadzenie cięć w socjalu za co zapłacimy z nawiązką kiedy przyjdzie siedem lat suchych. Gdybyś teraz o tym chciał pisać, to pies z kulawą nogą nic by ci nie zarzucił
A o czymże ja i inni się tu udzielający od miesięcy piszemy? Dokladnie o tym. O zaprzepaszczaniu szans. A że powołanie kolejnych niekompetentnych person na eksponowane stanowiska jest ściśle z tym związane tłumaczyć nie trzeba (przynajmniej niektórym).


Co zaś do zarzutów to nie chce mi się szczerze mówiąc po raz już setny chyba powtarzac tego samego. Sorry, ale jesli ciekawi cie moje zdanie możesz sobie poszukac w innych wątkach.

A co strzępienia języka to przyganiał kocioł garnkowi - ile to się na forum naprodukowaleś niewiele wnoszących elaboratów?

09.05.2007
16:21
[47]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Kiowas

Bzdury pleciesz setne.
Mam taką nadzieję. Prawdę mówiąc, to pisząc to co powyżej znanazłeś miałem jakiś taki trudny do zdefiniowania dyskomfort. Ale nic innego mi nie wychodziło.

Ze mnie taki socjalista jak z ciebie faszysta. Jeśli uważasz, że mam jakieś socjalistyczne urojenia to szkoda mojego czasu by tłumaczyć ci prostą prawdę.
Właśnie dla tego miałem ten dyskomfort. Raczej nie kojażę cię jako czerwonego czy różowego. Rzecz w tym, że w tym wątku nie ma słowa na temat jakichkolwiek merytorycznych kwestii, więc starałem się znaleźć jakąkolwiek przyczynę tak emocjonalnego zaangażowania w kwaczki.

A o czymże ja i inni się tu udzielający od miesięcy piszemy? Dokladnie o tym. O zaprzepaszczaniu szans.
Prawdę mówiąc, to nie przypominam sobie niczego takiego. twoje zaś w tym wątku wypowiedzi zupełnie się do tych kwestii nie odnoszą.

A że powołanie kolejnych niekompetentnych person na eksponowane stanowiska jest ściśle z tym związane tłumaczyć nie trzeba (przynajmniej niektórym).
Nic to nie zmieni. PiS to partia pozbawiona zaplecza merytorycznego. To partia łącząca niemal wyłącznie po linii ideologicznej. Także czy premier będzie jeden czy tysiąc, to nie ma to żadnego znaczenia. inna kwestia, to to, że o ile wiem to on nie zajmuje jakiegoś konkretnego stanowiska w sensie merytorycznym. Ataki tytularny wicepremier chaba nei musi mieć jakichś szczególnych kwalifikacji (patrząc na poziom sejmu to wystarczyłoby w zasadzie gdyby umiał się podpisać krzyżykiem:D)

A co strzępienia języka to przyganiał kocioł garnkowi - ile to się na forum naprodukowaleś niewiele wnoszących elaboratów?
To twoja opinia. Ja takiego wrażenia nie mam. A, że lubię dobrze uzasadnić swoją opinię, to raczej kwestia chęci unikania nieporozumień.

09.05.2007
16:59
[48]

shadzahar [ Generaďż˝ ]

"Czy głosowałeś i na kogo czy przeciw komu to twoja prywatna sprawa. Ja chciałem tylko powiedzieć, że gdybyś głosował na pisiorów, to miałbyś prawo czuć się oszukany"
Znaczy się, że gdy głosuje na kogoś innego to nie mam prawa się czuć oszukanym przez tych co wygrali wybory, a nie spełnili swoich obietnic? W końcu oni rządzą całym krajem, a nie tylko grupą ludzi, którzy ich wybrali, więc jako obywatel mam prawo czuć się oszukany jeśli nie spełniają swoich deklaracji, nawet jeśli na obecną władzę nie głosowałem.

A co do przykładów w czym mnie oszukali to:
"W żadnym wypadku nie zostanę premierem, jeśli mój brat Lech wygra wybory prezydenckie. Byłaby to sytuacja nie do zaakceptowania przez polskie społeczeństwo."
J.Kaczyński 10.2005

"Dla mnie raz dane słowo jest święte i sądzę, że dla koalicjantów także." powiedział Jarosław Kaczyński. "Życie Warszawy", 10 lipca 2006

W "Głosie Wybrzeża" z 18 i 22 czerwca 2003 r. opublikowano wywiad z panem posłem Jarosławem Kaczyńskim. Powiedział on: "Samoobrona jest tworem byłych oficerów służb bezpieczeństwa. Mój brat, który był ministrem stanu do spraw bezpieczeństwa, dostał raport, z którego wynikało, że grupa byłych oficerów SB założyła Związek Zawodowy 'Samoobrona'˝. I dalej czytamy: ˝To formacja używana do osłony tyłów tego całego układu i ochrony tego nieporządku, który jest w kraju, i jednocześnie korzystająca z tego nieporządku. To są ludzie, którzy nabrali kredytów i chcą żyć jak przedsiębiorcy, a mają kwalifikacje do kopania rowów".

Jarosław Kaczyński, 2004.02.16, PR3:
"My w kolejnej kompromitacji i w otwieraniu Samoobronie drogi do władzy w Polsce uczestniczyć nie będziemy, bo proszę zauważyć, że kolejne takie rządy w Polsce jak te, które mamy obecnie, albo te które były w poprzedniej kadencji i mamy do czyniena z Samoobroną przy władzy i naprawdę z nieszczęściem dla naszego kraju."

W serwisie PAP-u z 2004.03.25, Jarosław Kaczyński potwierdził:"Cieszę się, że będę na pierwszej linii walki z Samoobroną. Uważam, że mam dowody na potwierdzenie moich słów i w odpowiednim momencie je przedstawię".

W zasadzie to tylko jedna osoba, ale zważywszy na stanowisko jakie pełni to starczy, aby czuć się rozczarowanym i oszukanym przez rząd...

09.05.2007
17:06
[49]

siekator [ Król Rybak ]

Brrr.. Nie cierpię polityki.

09.05.2007
17:09
smile
[50]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

On serio studiował przez 14 lat?

10.05.2007
10:12
[51]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Shadzahar

Znaczy się, że gdy głosuje na kogoś innego to nie mam prawa się czuć oszukanym przez tych co wygrali wybory, a nie spełnili swoich obietnic?
Przydałoby ci się nieco podstawowej logiki. jeżeli na nich nie głosowałeś, to znaczy, że im nie uwierzyłeś. Jeżeli im nie zaufałeś, to nie mogli cię potem oszukać, bo nie spodziewałeś się po nich tego, co obiecywali.

A co do przykładów w czym mnie oszukali to:
No i co - uwierzyłeś im??? Ja nie. Mnie nie oszukali. Ja zaufałem PO. I oni mnie oszukali głosując za "becikowym". oszukali tak, że już nigdy nei zagłosuję na nich - choćby przeciw komuś innemu.

10.05.2007
10:29
[52]

shadzahar [ Generaďż˝ ]

"Przydałoby ci się nieco podstawowej logiki. jeżeli na nich nie głosowałeś, to znaczy, że im nie uwierzyłeś. Jeżeli im nie zaufałeś, to nie mogli cię potem oszukać, bo nie spodziewałeś się po nich tego, co obiecywali."
Czyli jak na kogoś nie głosuje to musi to znaczyć, że się w 100% z nimi nie zgadzam? Nie moge uważać, że mają dorbe plany względem jednej sprawy, ale inna partia ma lepsze dlatego też zagłosuje na inną, ale jeśli ta wygra, to też nie będzie źle? Nie mogę? Musze się ukierunkować tylko w jedną stronę? Gdyby wybór był taki prosty, że jedni mówią tylko TAK, a drudzy tylko NIE, to bym rozumiał Twoją postawę stwierdzając, że nie powinienem czuć się rozczarowany, jednak tak nie jest, bo jedni mówią dla kilku spraw TAK i dla kilku NIE i drudzy tak samo.
Szczerze mówiąc nie widzę, braku logiki w swojej wypowiedzi.

"No i co - uwierzyłeś im??? Ja nie. Mnie nie oszukali. Ja zaufałem PO. I oni mnie oszukali głosując za "becikowym". oszukali tak, że już nigdy nei zagłosuję na nich - choćby przeciw komuś innemu."
Znaczy się, że jak nie wierzę złodziejowi, a ten mnie okradnie to nie mam prawa się czuć oszukanym i okradzionym? Świetna logika...

10.05.2007
10:30
[53]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Attyla

Ktoś ogłosił Kwacha autorytetem etycznym!?

Co do przepisów podatkowych widzę, że tradycyjnie "koszula bliższa ciału". Buble legislacyjne w obrębie prawa karnego też ci nie przeszkadzały.

Przydałoby ci się nieco podstawowej logiki. jeżeli na nich nie głosowałeś, to znaczy, że im nie uwierzyłeś. Jeżeli im nie zaufałeś, to nie mogli cię potem oszukać, bo nie spodziewałeś się po nich tego, co obiecywali.

To raczej to co piszesz jest nielogiczne. Obietnica pozostaje obietnicą niezależnie od wiary adresata. Nie mówiąc już o tym, że można "uwierzyć" więcej niż jednej partii, szczególnie jeśli zapowiada koalicję po wyborach. Od razu wyjaśnię, że nie wierzyłem ani jednym ani drugim.

BTW kiowas mówił o rozczarowaniu a nie oszustwie :)

Golem6

Powinien studiować właściwie dwa razy biorąc pod uwagę tzw. "różnicę programową". A jak było faktycznie...

10.05.2007
11:45
[54]

Kaczorowy [ Generaďż˝ ]

Spiderman 3 --> Czemu uznajesz tego człowieka przestępce?

Bo nim jest? Wywalenie 3mln zł publicznych pieniędzy na dworzec w rodzinnej wiosce, bez żadnego uzasadnienia ekonomicznego to może nie przestępstwo? A lobbowanie na rzecz SKOK'ów z dużą sumą przewijającą się w tle (oficjalnie to podobno był kredyt)?

10.05.2007
12:07
[55]

Attyla [ Flagellum Dei ]

shadzahar

Czyli jak na kogoś nie głosuje to musi to znaczyć, że się w 100% z nimi nie zgadzam?
A co tu zgadzanie się lub nie ma do rzeczy? Powiedzmy, że w dużej części będę głosował np. na LPR, bo niektóre ich hasła bardzo mi odpowiadają? Nie zagłosuję, bo wiem, że jest to partia leninowska i będzie na potęgę kupowała głosy przekupując odpowiednimi datkami tą czy inną grupę społeczną. A wiem nie dla tego, że się z nimi nie zgadzam, ale dla tego, że może zaufanie do nich jest warte około 5 PLN (tzn. tyle bym był w stanie im powierzyć, gdyby mi gwarantowali zwrot z odsetkami).

Nie moge uważać, że mają dorbe plany względem jednej sprawy, ale inna partia ma lepsze dlatego też zagłosuje na inną, ale jeśli ta wygra, to też nie będzie źle? Nie mogę?
Możesz. Ale co z tego, skoro nie oddając na nich głosu jednocześnie dałeś votum nieufności tym samym twierdząc, że twoim zdaniem ich program nie jest wart twojego głosu? Zauważ - program a nie poszczególne jego kwestie.

Musze się ukierunkować tylko w jedną stronę?
Mając tylko jeden głos masz tylko wyjście być za albo przeciw (bo oddając głos na kogoś innego jednocześnie marginalizujesz znaczenie tego, na kogo głosu nie oddałeś).

Gdyby wybór był taki prosty, że jedni mówią tylko TAK, a drudzy tylko NIE, to bym rozumiał Twoją postawę stwierdzając, że nie powinienem czuć się rozczarowany, jednak tak nie jest, bo jedni mówią dla kilku spraw TAK i dla kilku NIE i drudzy tak samo.
Z wyborami jest jak z poddawaniem ustaw pod głosowanie luidu w starożytnym Rzymie. Autor przygotowywał ustawę i poddawał ją pod głosowanie, które nie było poprzedzane dyskusją, czytaniami, poprawkami, itp. Mogłeś głosować za przyjęciem CAŁEGO prawa lub przeciw CAŁYM prawem. bez względu na to czy głosowałeś za jednym jego przepisem czy nie. Tu jest dokładnie to samo. Głosujesz na jakąś partię, ponieważ ich CAŁY program odpowiada ci bardziej niż CAŁY program innej partii. Tym samym oddajesz głos za wszystkimi tymi rzeczami z programu partii A, które ci odpowiadają i wszystkimi, które ci nie odpowiadają. Analigicznie nie oddając głosu na program partii B jesteś przeciw całemu jej programowi znajdujący się poza zakresem objętym programem partii A.

Znacz się, że jak nie wierzę złodziejowi, a ten mnie okradnie to nie mam prawa się czuć oszukanym i okradzionym? Świetna logika.
Jakoś nie łapię sensu powyższego. Od kiedy to głosujesz na złodzieja obiecującego, że cię okradnie? On żyje z tego, że:
a. nie masz pojęcia o tym, że zamierza cię okraść;
b. nie masz pojęcia, że cię okradł;
c. "obchodzi" twój brak zgody na odebraniu ci części majątku.

Głosując za politykiem:
a. powinieneś wiedzieć, że obiecując program (dalej A), będzie musiał najpierw ukraść pieniądze na jego realizację - a zatem zgadzasz się na odebranie ci części twojego majątku na realizację A.
b. zaufałeś mu, więc oddajesz mu własną kasę dobrowolnie, nawet gdyby nie wykonał A.

Bramkarz

Ktoś ogłosił Kwacha autorytetem etycznym!?
Media. Zaraz po powstaniu Samoobrony III RP czyli Ruchu na Rzecz Demokracji.

Co do przepisów podatkowych widzę, że tradycyjnie "koszula bliższa ciału". Buble legislacyjne w obrębie prawa karnego też ci nie przeszkadzały.
Tym się nie interesuję. Prawa karne, to obrona jednego obywatela przed innym obywatelem czyli funkcja faktycznie niemal nie wykonywana przez obecne państwo. Podatki to obrona obywatela przed państwem - Państwo jako złodziej jest tu wyjątkowo aktywne.

Obietnica pozostaje obietnicą niezależnie od wiary adresata.
To nie jest obetnica. To jest przyżeczenie wykonania określonych działań w zamian za oddanie głosu. Tu jest świadczenie zwrotne. Skoro zaś jest świadczenie zwrotne, to nie zrealizowanie przyżeczenia jest zwyczajnym oszustwem (tak jak w prawie karnym - teoretycznie powinno się ścigać się przedsiębiorców, którzy pobierając zapłatę nie zamierzali zrealizować swojego świadczenia).

Nie mówiąc już o tym, że można "uwierzyć" więcej niż jednej partii, szczególnie jeśli zapowiada koalicję po wyborach.
Tylko w zakresie progamu zbierznym u obydwu partii. W innym przypadku mając tylko jeden głos dajesz tylko jedno votum zaufania.

10.05.2007
17:04
[56]

sturm [ Australopitek ]

Attyla -->Z calym szacunkiem do Twojej osoby, zainstaluj sobie Firefoxa 2 albo cos co poprawia bledy bo strasznie to razi mimo ciekawych wypowiedzi.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.