GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Jak sie mowi "Gugle" czy "Gogle" ?????

06.05.2007
22:19
smile
[1]

Bioly[Gry-Online] [ Centurion ]

Jak sie mowi "Gugle" czy "Gogle" ?????

Ja w temacie.

06.05.2007
22:19
smile
[2]

Didier z Rivii [ life 4 sound ]

gugl :)

06.05.2007
22:20
[3]

Mati176 [ Supervisor ]

Powinno sie w sumie mowic gugl, ale ja i tak mowie gogle :).

06.05.2007
22:20
[4]

_Robo_ [ Senator ]

06.05.2007
22:20
[5]

Ruinort [ Jónior ]

ja mowie na to google i nie obchodzi mnie czy zle wymawiam

06.05.2007
22:20
[6]

PaulPierce [ Konsul ]

Ja zazwyczaj mówię "Google" . Tak jak się pisze

06.05.2007
22:20
[7]

krooliq3 [ Lucid Dreamer ]

Ja zawsze mówię gogle bo tak mi wygodniej ale to chyba nie ma wielkiego znaczenia.

06.05.2007
22:21
[8]

Paradox [ Loon ABO mode ]

ja mówię "gogle" bo "gugle" brzmi idiotycznie...

06.05.2007
22:22
[9]

Agent_007 [ Normalnie Nienormalny ]

ja mówie "gugl" :))

06.05.2007
22:23
[10]

aliment [ Haraszo ]

Ja takze zawsze mowie "gogle". "Gugle" brzmi wsiunsko i kojarzy mi sie z usilna hiperpoprawnoscia. Moja matka zawsze tak mowi i drazni mnie to niemilosiernie.

06.05.2007
22:25
smile
[11]

Bioly[Gry-Online] [ Centurion ]

Wlasnie nienawidze jak ktos mowi "gugle" !! :/

06.05.2007
22:27
[12]

ES_Lechu [ Piw Paw Elo 320 ]

lol

ja mowie gogle, gugle brzmi tak kretynsko , ze ciezko to opisac slowami xD

06.05.2007
22:27
[13]

Michalek3922 [ Kibic Lecha Poznan ]

"gogle" ma to coś a "gugle" mnie tak wkurza że czasami mam ochote przywalić komuś :)

06.05.2007
22:27
[14]

PunkNotDead [ Lion of Judah ]

stary, jesteś polakiem! :)

gogle!

06.05.2007
22:27
[15]

szymaniak [ co? ]

Denerwuje was poprawność? To tak samo jak ktoś będzie pisał 'mugł' albo 'weś'.

06.05.2007
22:28
smile
[16]

BBC BB [ Leg End ]

GOGLE, gugle a tym bardziej gugl mnie wkurza :)

06.05.2007
22:30
[17]

marszym [ Senator ]

szymaniak --> absolutna racja.
Ja mówię "gugl(e)" z takim niewyraźnym "e".
Nie uważam, że to brzmi "wsiuńsko", jest to po prostu poprawnie i nic tego nie zmieni.

btw. (bez obrazy) Mówiąc niepoprawnie to bardziej wy jesteście "wsiuńscy", ale nie bierzcie tego do siebie of korz. :)

06.05.2007
22:30
[18]

boskijaro [ Senator ]

Zawsze mówie "gugle"

06.05.2007
22:32
[19]

Mr.Eko [ Michael Scofield ]

Gogle bo gugle tak jakoś dziwnie brzmi.

06.05.2007
22:33
smile
[20]

Janczes [ You'll never walk alone ]

"gogle"

06.05.2007
22:35
[21]

Kubcys [ Virtual Tuner ]

ja mowie gogle a chyba powinno sie mowic gugl

06.05.2007
22:35
[22]

daro [ Konsul ]

ja mowie gugle

06.05.2007
22:36
[23]

Aceofbase [ El Mariachi ]

sadze, iz wymawia sie to mniej wiecej tak:
Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch
.......
.....
....
..
..
.
.
.
.
.
przynajmniej ja tak robie

06.05.2007
22:36
[24]

aliment [ Haraszo ]

Dla mnie zawsze smiesznie brzmi jak ktos stara sie byc superpoprawny.
Padlbym chyba, gdybym uslyszal w sklepie powidziane wynioslym glosem: "poproszę tę linijkę" z glosnym akcentowaniem za kazdym razem "ę". W slowie mowionym jest to, wspomniana juz przeze mnie, hiperpoprawnosc, czyli blad jezykowy. Oczywiscie w slowie pisanym jest to forma jak najbardziej poprawna.
Oczywiscie "google" prawidlowo wymawia sie "gugl", ale nigdy mnie nie przekonacie, zebym takiej formy uzywal.

06.05.2007
22:36
[25]

Ygrek_PL [ Chor��y ]

Google. Wymowa angielska. "Gogle" są po prostu żenujące. Tak samo mówię "elsidi", a nie "elcede", czy "sierti", a nie "ceerte".

06.05.2007
22:36
smile
[26]

ZbyszeQ [ FZ7 user ]

fonetycznie to powinno sie mówić "gogl"

ale w śród "swoich" mówię "gogle"

06.05.2007
22:38
[27]

ser pleśniowy [ Generaďż˝ ]

mówię gugle, choc powinno się gugl.

oo = u

06.05.2007
22:40
smile
[28]

xanat0s [ Wind of Change ]

Swoją drogą - wiecie, że w niemieckim jest słówko "vergooglen"?

Zatkało mnie jak mój native speaker tak powiedział :)

06.05.2007
22:42
smile
[29]

Andrzej Lepparkour [ Konsul ]

Ygrek_PL, rozumiem, że Ferrari wymawiasz z włoskim akcentem a Aston Martin z angielskim? Nie? Dlaczego?! Przecież "Ferrari" po polsku brzmi żenująco :P

I tak moim osobistym liderem jest Leroy Merlin z tych im "lerła merle". No na litość boską, nie mogliby się bardziej postarać wchodząc na polski rynek? :>

06.05.2007
22:45
[30]

rrrr [ Error File Not Found ]

ja mówie Gogle, a jak się czyta FUJI FILM?

06.05.2007
22:46
[31]

ZbyszeQ [ FZ7 user ]

fudzi

06.05.2007
22:49
[32]

settoGOne [ Centurion ]

Gug'yl

jak kangaroo :D

06.05.2007
22:50
[33]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

Ja mówie - gogle
IMO hiperpoprawna wersja - gugyl (krótkie gardłowe y)

rrrr ---> Fudżi Fylm

06.05.2007
22:55
[34]

roomzi [ high-flier ]

Ja mówie gugle. Wszystko mi jedno jak ludzie wymawiają to słowo.

06.05.2007
22:55
[35]

bikero [ bitpie ]

dwa "o" kolo siebie tworzy u wiec gugle

06.05.2007
22:58
smile
[36]

r_ADM [ Generaďż˝ ]

gogle mowia ludzie, ktorzy fallout wymawiaja falałt :P

06.05.2007
23:00
[37]

Snopek89 [ Konsul ]

moja nauczycielka od angielskiego mówi "gygyl" :P

06.05.2007
23:05
[38]

Ygrek_PL [ Chor��y ]

Andrzeju, czy nie wydaje Ci się, że Aston Martin przeczytane z polskim akcentem, tak jak się pisze, nie brzmi lepiej w porównaniu do "gogli"? Jak bardzo różni się polska wymowa Aston Martin od brytyjskiej? A jak bardzo różnią się tę nieszczęsne "gogle" od poprawnej wymowy anglosaskiej? Całkiem niedawno usłyszałem określenie "mylisz gówno z czekoladą". Wulgarne, ale doskonale pasuje do sytuacji.
Co do Ferrari - nie władam językiem włoskim, nie wiem jak powinno wymawiać się poprawnie tę nazwę z "włoska" i jak bardzo różni się nasz polski akcent tego słowa od oryginalnego. Dlatego też stosuję po prostu nasze swojskie "Ferrari". Jeśli różnica między Ferrari "polskim", a Ferrari włoskim jest tak znaczna - bardzo chciałbym być uświadomiony. W końcu człowiek uczy się całe życie.
A "Lerła Merlę" brzmi na pewno lepiej niż "Liroj Merlin"...

06.05.2007
23:12
smile
[39]

qweks [ Ignis Lentus ]

Gugl :)

Robo- ciekawa definicja :)

"Google" is pronounced "goo-gull" (like "noodle," but replace the "n" and "d" with a hard "g"). The double "o" makes the same sound it makes in "moo" and "kangaroo."


Rzadko mi się zdarzy usłyszeć poprawną wersję chyba że rozmawiam z anglikiem lub osobą angielskim władającą. Sam także używam polskiej wersji. Jesteśmy Polakami, w Polsce jesteśmy! Może zacznijmy mówić łorsow zamiast Warszawa? Z lirojem rzeczywiście przekombinowali. :)

Acha "mylisz gówno z czekoladą" zaiste trafnie określa sytuację. Tekst stary dzięki za przypomnienie uśmiałem się.

06.05.2007
23:15
smile
[40]

ValkyreX [ Cesarz ]

gogle... jesteśmy w Polsce, po co sobie zawracać głowę "poprawnym" wymawianiem? :P

06.05.2007
23:15
[41]

jezek [ Konsul ]

powinno się mówić "Gugl" ale ja zawsze mówię "Gogle"

06.05.2007
23:18
[42]

Ygrek_PL [ Chor��y ]

Qweks, nie ma problemu :). A to prawda, że tekst nie jest najnowszy. W końcu zapożyczyłem go od mojego ojca ;).
To prawda, że jesteśmy w Polsce, jesteśmy Polakami, wielu z nas patriotami, obowiązuje ustawa o ochronie języka polskiego, ale nazwy własne pozostawmy raczej w spokoju i nie spolszczajmy ich. Może zaczniemy mówić o Johnnym Walkerze - "Walker"?

06.05.2007
23:19
smile
[43]

BE_WANTED [ Konsul ]

A jak się powinno mówić na wyszukiwarkę "Yahoo!"...

06.05.2007
23:20
[44]

Ygrek_PL [ Chor��y ]

Yahoo = "Jahu" z długim "u" w okrzyku pełnym kowbojskiej radości.

06.05.2007
23:21
[45]

Szwaroc [ ]

pytanko

Colgate - niemcy sie nie piernicza i mowia kolgate i wiem ze sie z nas smieja jak nie potrafimy po swojemu czytac... oni czytaja tak jakby to byl normalny niemiecki wyraz

Dlaczego kazda nazwe musimy zanglikizowac? :/

06.05.2007
23:22
smile
[46]

kkkkkkrystian [ Generaďż˝ ]

gugle
jahu
chyba:D:D

06.05.2007
23:22
[47]

Army of One [ Centurion ]

Rozumiem, że wyraz "kangaroo" wszyscy czytają tak- "kangaro"?

06.05.2007
23:23
smile
[48]

.:Jj:. [ The Force ]

Nie ma jak takie rozterki życiowe po 23.

Hu fakin kers?

06.05.2007
23:24
[49]

dam12 [ mRooChNy ShAtAneQ 666 ]

ja czytam bez koncowki -e
a oo czyta sie jak u
wiec gugl

06.05.2007
23:24
[50]

Ygrek_PL [ Chor��y ]

Szwaroc, pytanko. Jak wymawiasz Yahoo? Albo Old Spice? Johnny Walker? Rolls-Royce? Zawsze z polskim akcentem, zgodnie z tym jak się pisze? Czy może "y" upodabnia się do "j", a "j" do "dż"? Chyba, że jesteś zwolennikiem karkołomnych wyczynów w stylu "y-a-h-o".

06.05.2007
23:24
smile
[51]

Hakim [ ]

Ja na Google mówię "gugle", inni domownicy mówią "gogle" i nie przeszkadza mi to.
Na Leroy Merlin mówię "liroj merlin", na Yahoo - "jacho" lub "jachu", a na Auchan - "auchan" (rzadziej "oszą", bo mnie denerwuje ta nazwa :D).

Szczerze mówiąc nie zracam zbytnio uwagi jak się wymawia poprawnie jakieś nazwy gdy przyzwyczaiłem się już do jakiegoś sposobu nazywania danej marki.
I nie drażni mnie jak inni wymawiają inaczej. Nikt nie ma obowiązku znania języków obcych i wymowy każdej marki na świecie:)

06.05.2007
23:25
smile
[52]

fredzio92 [ God of War ]

Ja mowie Gogle

06.05.2007
23:27
[53]

bikero [ bitpie ]

qweks "Jesteśmy Polakami, w Polsce jesteśmy! Może zacznijmy mówić łorsow zamiast Warszawa?"
glupie porownanie ale od poczatku
po 1. google nie jest polskim okresleniem-nie jest polskim slowem dla tego powinnismy wymawyac prawidlowo no jak np pojedziesz do stanow powiesz gogle to nikt nie bedzie wiedzial o co chodzi-czyli twoim zdaniej angielski jak i inne jezyki powinny byc w stylu polskim?chcialbym cie zobaczyc jak w taki sposob rozmawiasz z obcokrajowcem :) po2.warszawa to stolica polski wiec cos calkowicie odwrotnego podales za przyklad
co do "Jesteśmy Polakami, w Polsce jesteśmy" skieroj to do tego co tak nazwal taka strone i zaproponuj polska nazwe-rowniez dobrze zrobisz jak do dziesiatek firm przemowisz telewizji radia reklam producentow komputerow technologii itp. moze przestaniemy uzwywac obcych okreslen a zastosujemy polskie

06.05.2007
23:27
[54]

Szwaroc [ ]

mowie jak mi sie podoba
tak jak hakim - liroj i koniec - a leruła tylko jak jestem w pracy bo o konkurencji powinno sie wypowiadac z szacunkiem :), mowie rols, mowie dzony - ale to sa marki krajow anglojezycznych a Colgate nie jest... to ze tak mowia anglicy nie znaczy ze mu tak musimy

06.05.2007
23:29
[55]

qweks [ Ignis Lentus ]

Nie mówię tu o całkowitym spolszczeniu nazw własnych ale są nazwy zagraniczne które powodują narażenie się na śmieszność osoby ją wymawiającej. Wątpie aby ktokolwiek java wymawiał "dżawa". Działa to w obie strony. :)

06.05.2007
23:29
[56]

Quicky [ ]

Jesli chodzi o Yahoo, to z tego co slyszalem w amerykanskich podcastach wymawia sie to "jahu" z akcentem na pierwsza sylabe. (zeby nie wyszlo z tego jakies jahuuu;-)

Co do Google to sytuacja jest jasna dla kazdego kto posluguje sie jezykiem angielskim. Jesli ktos mowi "gogle" to jego sprawa, ale strasznie mnie bola uszy zawsze jak cos takiego slysze ;-)

qweks --> Zdziwilbys sie :-)

06.05.2007
23:32
[57]

Szwaroc [ ]

qweks dobrze mowi i akurat java to swietny przyklad

tak samo dziwne jest slowo "małpa" - kto to wymyslil :) na calym swiece chyba tylko 2 kraje jakos inaczej na to mowia - zawsze jest at albo pochodna od at
w zasadzie miedzy swoimi zawsze mowie szwarou at o2 dot pl :) krocej sprawniej :)

06.05.2007
23:33
[58]

Ygrek_PL [ Chor��y ]

Wątpie aby ktokolwiek java wymawiał "dżawa".
Może obracam się w specyficznym środowisku, ale ~90% moich znajomych wymawia "dżawa". Jawa to wyspa - i tu właśnie różnimy się w kwestii pojmowania śmieszności :P.

06.05.2007
23:35
smile
[59]

Hakim [ ]

O qweks poruszył też dość ciekawą sprawę "javy".
Ja od zawsze mówiłem po prostu "jawa". Na studiach przez 2 lata mieszkałem ze studentem informatyki i miał ze mnie niezły ubaw słysząc jak profanuje nazwę tego języka. Dla niego była tylko "dżawa" i koniec. Ale do dzisiaj mówię "jawa".

I teraz jeszcze przypomniała mi się sprawa IP. Dopiero w pracy przekabacili mnie na "ajpi", bo mówiąc do nich "ip" nie jarzyli o co mi chodzi. Ale i tak wolę na skróty "ip" i już.

06.05.2007
23:36
[60]

bikero [ bitpie ]

qweks-na smiesznosc narazaja sie osoby ktore spolszczaja angielskie czy zagraniczne okreslenia-slowa.w kazdym przypadku staram sie i wymawiam proawidlowo-dzawa-prawidlowo i tak sie mowi znam duzo osob co mowia dzawa gugle itp-prawidlowo i sie smiejemy z tych co kalecza i spolszczaja-ale poostan przy swoich racjach-mamy wiecej powodow do smiania sie :)
Ygrek_PL to jest drug strona medalu i prawidlowo bo ja podalem tylko ta jedna

06.05.2007
23:36
[61]

Szwaroc [ ]

hakim pewnie tez mowil Si plas plas :)
ale mam nadzieje ze nie mowili ejdż ti em el :)

06.05.2007
23:36
smile
[62]

qweks [ Ignis Lentus ]

Bikero-> Nie czytałeś mojej poprzedniej wypowiedzi dokładnie :) - to było w poście powyżej ale mi wyszedł edit. Taaa racja :)

Quicky-> Jeśli by ktoś przy mnie powiedział "dżawa" uśmiałbym się strasznie hehehe

Spolszczenie angielskiego słowa jest makabrycznie żałosne i nie mogę pojąć kolokwializmów typu jazzy itp

06.05.2007
23:37
smile
[63]

Ghorri [ Konsul ]

Gogle. Gugle brzmi co najmniej bezsensu :)

06.05.2007
23:40
[64]

gromusek [ Street View ]

ja mowie gogle

06.05.2007
23:40
smile
[65]

Deadwatch [ Pretorianin ]

Dopiero w pracy przekabacili mnie na "ajpi", bo mówiąc do nich "ip" nie jarzyli o co mi chodzi.

padłem

06.05.2007
23:41
[66]

bikero [ bitpie ]

qweks moze nie zrozumialem czegos-jesli mozesz to sprostoj albo napisz jasniej co miales na mysli

06.05.2007
23:42
[67]

Gier777 [ Centurion ]

Mowie gogle, bo dlaczego nie skoro wiekszosc ludzi w Polsce tak mowi? Jesli przyjela sie u nas taka wymowa to trudno, nikt tego nie zmieni.
Mi to nie przeszkadza, a jak wyjade za granice bede mowil gugl.

06.05.2007
23:46
smile
[68]

bikero [ bitpie ]

Gier777 to morze pirz z blendami ortograwicznymi-bedziesz pisal dyktando bedziesz pisal poprawnie :)

06.05.2007
23:46
smile
[69]

qweks [ Ignis Lentus ]

O to mi chodzi:

- chcialbym cie zobaczyc jak w taki sposob rozmawiasz z obcokrajowcem

- Rzadko mi się zdarzy usłyszeć poprawną wersję chyba że rozmawiam z anglikiem lub osobą angielskim władającą.


Myśl nie rozwinięta - wtedy używam angielskiego i polskich nazw nie wymawiam po angielsku tylko po polsku chyba, że osobnik chce abym coś przetłumaczył.

06.05.2007
23:47
smile
[70]

Prz3mOL [ Chor��y ]

Ja mówię wyszukiwarka, bo tak jest po polsku dobrze.

06.05.2007
23:47
[71]

Łysack [ Mr. Loverman ]

gogle i jawa - nawet w stanach niektórzy wymawiają "jawa"

06.05.2007
23:49
[72]

Quicky [ ]

qweks ---> Ja sie z nikogo nie smieje, niewazne w jaki sposob wymowi dana nazwe, Tobie tez polecam bo kiedys ktos moze Ciebie wysmiac w najmniej spodziewanym momencie ;-)

Mam pytanie, jak przeczytasz np. New York Times? "new y-ork times"?
Microsoft? "mikrosoft" czy "majkrosoft"?

Zauwazam wsrod wielu ludzi tendencje do "spolszczania" nazw ktore dobrze brzmia w jezyku polskim - przyklad to jawa, gogle. Jednak nagle pojawia sie takie Yahoo ktorego nijak nie da sie przeczytac po polsku i na poczatek nie wiadomo skad wkrada sie "J" ;-)

Nie upieram sie natomiast przy konsekwentnym wymawianiu skrotow po polsku lub angielsku. Tu juz zalezy czy dany skrot wszedl do mowy potocznej i w jakiej postaci - raczej nikt na przyklad nie powie, ze slucha muzyki z plyt CeDe. Natomiast z drugiej strony nikomu nie powiedzialbym, ze tworze strony z uzyciem ex ejcz ti em ela i si es es (naturalnie z wyjatkiem obcokrajowcow). W przypadku skrotow osobiscie kieruje sie juz intuicja i wyczuciem ;-)

06.05.2007
23:49
[73]

mons [ FLCL ]

zawsze mówię 'gugle', reszta moich znajomych też...

06.05.2007
23:50
[74]

bikero [ bitpie ]

qweks ok dzieki za sprostowanie
ale czy nie lepiej zebys ty byl jednym z niewielu ktorzy mowia poprawnie i byc inteligentem poprawiajac tych co mowia niepoprawnie?
swojgo czasu tez tak mowilem ale jak mi zwracano uwage ze zle mowie to glupio sie czulem i bylo mi wstud-wiec teraz ja poprawiam :) przemysl to

06.05.2007
23:51
[75]

Yoghurt [ Legend ]

Gugel. Jak gugenheim, tylko ze z "l" miast "nheim". I akcentem na drugie g, wtedy brzmi złowieszczo.


A tak może przez chwilę na poważnie- "gogle... jesteśmy w Polsce, po co sobie zawracać głowę "poprawnym" wymawianiem? :P". Po co w ogóle zawracac sobie głowe jakąkolwiek obcojęzyczną nazwą, mówmy jak nam sie podoba i miejmy w dupie, ze ktoś moze nas nie rozumieć, bo nie zadamy sobie nawet pięciu minut trudu, by nauczyć się nawet w minimalnym stopniu wymowy, no nie?

Zazwyczaj parskam śmiechem, jak ktoś mówi, ze sprawdził coś na "golgach". Trzydzieści takich paraskniec i ruszy w koncu dupe, by sprawdzić na tych swoich goglach, czy aby tak sie je czyta. Tak, jestem językowym nazistą, ale nic na to nie poradzę. Jak słysze "gugle", "gogle", coś we mnie pęka i wpadam w niekontrolowaną śmiechawę. Nie przestaje, póki ktoś sie w końcu nie nauczy. Jeszcze nigdy taka metoda nie przestała działać.


Dlatego też:
Mati 176- Buahahahahahahaha
Ruinort- Buahahahahahahaha, moron, powinno cię obchodzić, buahahaha
PaulPierce- Buahahahahahahahahaha
Krooliq- Buahahahaha, ma znaczenie, hahahaha
Paradox- Buahahahaha, gogle brzmi kretyńsko, uhuhuhuhu
Aliment- Łohohohohohohoh, czy wiesz, jak "wsiuńsko" brzmi? Podpowiem ci- buahahahahaha, moron
Bioly- Ja tez. Ale równie dobrze nienawidze "gogli" Buahahahahahahaha
Es_Lechu- Czy wiesz co to sa gogle? Nie mają nic wspólnego z wyszukiwarką google. Therefore, you're an idiot, sir. Buahahahahahahahahahaha
Michalek- Zacznij od walenia samego siebie. Buahahahahahahahahaha
PND- Łahahahahahauhuhuhuhuhuhuhuhhohohohoh
BBC- Wkurza cie poprawnosć? Ahahahahahahahahahaha, jezu, moja przepona, hahahahahahaha
Boskijaro- WROOONG! Hahahahahahahahahahahaha
Mr. Eko- Równie dziwnie jak golge. Buahahahahahahahaha
Janczes-> Buahahahahahahahahahahahahaha
Kubcys- Powinno sie, iwesz o tym, to czemu nie mówisz. Buahahahahahahahahahaha
Daro- ŹLE! Buahahahahahahahahahaha
Aliment- Ale "gugl" to nie ejst super poprawnosc, robienie z siebie "Ąę żetę". Po prostu jest to miedzynarodowy znak towarowy, który wymawia się tak a nie inaczej i stwierdzając, ze wkurza cię poprawna wymowa tegoż, dołaczasz do klubu idiotów, którzy mówia "Liroj Merlin", "Auhan", "Cerefur", "Gry online", "Logytech", El gie" i powodują u mnie odwieczne skurcze przepony. Buahahahahahaha
Zbyszeq- wśród swoich mozesz. Nie przy mnie. Buahahahahahahahaha
Ser- nastepny, który wie, a nie robi. Przerazajace i zabawne zarazem. Buahahahahahahahahaha
Andrzej Lepparkour- Sugerujesz, ze marka międzynarodowa, z rozpoznawalną nazwa, ma zmieniac ją tylko dlatego, że polaczek jakiś nie chce nauczyć się poprawnej wymowy i bedzie mówił Liroj, wychodzac na kompletnego idiotę? Brawo, teraz z czystym sumieniem mogę zrobic Buahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha.... hahaha
Jezek- No i następny. Buahahahahahahahahahahaha
Hakim- Buahahahahahahahaha
Fredzio- Buahahahahahahahahahaha
Ghorri- Buahahahahahahahahaha
Łysak- nawet w stanach niektórzy wymawiają "jawa" W których, bo ani w telewizji, ani na ulicy nie miałem okazji usłyszec ani razu. Buahahahahaha
Mons- Dla ciebie i twoich znajomych: Buahahahahahahahahahaha

A teraz trochę więcej powagi niż było, bom obsmiał się jak norka. Dla opornych już rozgrzewam piece, zas tymczasem:

Szwaroc- Niemcy, jako naród, sie na niczym nie znają, mają brzydkie kobiety i smierdzi im z ust. Zatem ich zdanie na temat "Colgate" mało mnie obchodzi. To nie jest anglicyzowanie, to jest po prostu przyjmowanie nazw własnych do języka. Na komputer mówisz tak a nie inaczej, bo przyszło do nas do słowo z zachodu. Z krawata chciano kiedyś zrobic polski wyraz, i wyszła perełka "Zwis Męski". Pozostanę przy krawacie.

ale to sa marki krajow anglojezycznych

Owszem, podobnie jak google. Więc czemu nie wymawiać prawidłowo?


Poruszona kwestia javy. Zawsze mówiłem dżawa, na użycie nazwy wyspy, które raz miałem okazję usłyszeć, aż poszło mi z nosa.

Choc chyba pierwszym przypadkiem, który pamiętam jeszcze za młodu, od którego aż zgrzytnęły mi zęby tak, ze aż iskry poszły, było natknięcie się w publicznej telewizji na takiego karakana jezykowego jak "Lord Wader". Harrrrghghghg

06.05.2007
23:57
[76]

bikero [ bitpie ]

Łysack powaznie ? powiedz mi gdzie i kto to pojade i sie przekonam bo jakos tutaj nikt nie wiedzial o co chodzi jak mowilem "jawa"
qweks-" Rzadko mi się zdarzy usłyszeć poprawną wersję chyba że rozmawiam z anglikiem lub osobą angielskim władającą" tera zzadaj sobi epytanie kto tworzy bledna wymowe takich wyrazow okreslen i popatrz na siebie oraz niektorych tutaj-taki maly przyklad i tescik :) co do twojego 1 odniesienia-mozesz przeczytac moj komentarz do GIER777

06.05.2007
23:58
[77]

qweks [ Ignis Lentus ]

Quicky-> o Tym już pisałem :). Nie mówię tu o chamskim i bezczelnym wyśmiewaniu w twarz po prosu wywoła to u mnie uśmiech na twarzy i tyle.

Staram się zawsze wyrażać poprawną polszczyzną i zachowaniem wszelkich jej reguł ale są pewne rzeczy (in english) które wg. mnie są śmieszne i raczej w gronie znajomych wygłupiać się nie będę. Duża ilość Polaków używa polskich słów nie znając ich znaczenia co znacznie bardziej mnie martwi.

06.05.2007
23:58
[78]

Szwaroc [ ]

yoghurt - Colgate jest akurat niemiecka firma i wlasciwie powinno sie wymawiac tak jak oni to robia.

BMW - niemiec powie Beemwe, a ty Beemwu - to tez jest nazwa, miedzynarodowa marka, znak towarowy

06.05.2007
23:59
smile
[79]

Andrzej Lepparkour [ Konsul ]

Ygrek_PL:

Andrzeju, czy nie wydaje Ci się, że Aston Martin przeczytane z polskim akcentem, tak jak się pisze, nie brzmi lepiej w porównaniu do "gogli"?

My tu rozmawiamy o tym jak się mówić powinno, czy jak czujemy, że powinno się mówić? Bo to dość duża różnica i na powyższe pytanie każdy może odpowiedzieć inaczej.

A jak bardzo różnią się tę nieszczęsne "gogle" od poprawnej wymowy anglosaskiej?

Mniej więcej tak samo jak lamborgini do polskiego lambordżini. Komuś to przeszkadza?

Co do Ferrari - nie władam językiem włoskim, nie wiem jak powinno wymawiać się poprawnie tę nazwę z "włoska" i jak bardzo różni się nasz polski akcent tego słowa od oryginalnego.

I tu jest pies pogrzebany. Sam nie wiesz jak się wiele rzeczy wymawia (rynek jest owarty, ciężko jest znać szwedzki, portugalski, hiszpański, włoski, francuski i inne na raz), więc dlaczego inni mają się zmuszać? Dlaczego ktoś kto wchodzi na GOOGLE.PL, firmy, która jest obecna na polskim rynku ma odczytywać jej nazwę po angielsku. Czy to samo robią pracownicy spółek niemieckich, np. spółki Beiersdorf? Nie, oni nawet nie mają pojęcia o tym jak to po niemiecku brzmi i co znaczy. Więc WTF? Ten cytat jest na pewno starszy niż Twój:

Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?

Ja wiem, że angielski to język przyszłości, ale to że ktoś nim nie włada nigdy nie było i nie będzie dla mnie powodem do tego, aby uznać jego wymowę za żałosną, czy żenującą.

To jest problem w określonych kregąch, np. programistów, gdzie warto trzymać się określonych sntadardów i używać terminologii z wykorzystaniem oryginalnego akcentu i tam rzeczywiście jak powiesz "ceout" wszyscy zrobią oczy jak 5 zł.

Natomiast jak widzę znajomego, który ma średnie pojęcie o kumpterach to niby w czym miałby mi przeszkadzać "mikrosoft" i "ceerte"? Mam go punktować jak w poście Yoghurta? A co jeśli zna łacinę albo hiszpański i zrobi mi to samo? Też mam lecieć do słownika i wkuwać? A może nie - bo angielskim posługuje się więcej osób i angielski każdy powinien znać? To może od razu wstydźmy się za to, że nie znamy mandaryńskiego?

Pozdrawiam i więcej luzu na przyszłość życzę.

07.05.2007
00:07
smile
[80]

Szwaroc [ ]

łerd czy łord?

07.05.2007
00:09
[81]

Andrzej Lepparkour [ Konsul ]

Szawroc, Yoghurt powie "bi-m-dablju" ;-)))

A co z Nokią, Siemensem, Colodentem, Nivea.

I dlaczego "Leroy Merlin" to "lerła merlę" a aspiryna jest firmy "Bayer" a nie "Byyyjer" (no, może lekko przegiąłem, ale i tak różnica zauważalna).

Dlatego jestem wyrozumiały :-P

07.05.2007
00:14
[82]

Yoghurt [ Legend ]

Szwaroc-> W przypadku mercedesa, BMW czy innych marek, które mają różne wymowy na świecie, wymawiam je z polskimi standardami (nie"mercejdis" jak amerykanie, twardo "mercedes", nie "biemdablju" jak anglosasi, tylko "beemwu", bo jest to zakorzenione dośc długo w polskim języku i przyjeło sie, podobnie jak mówienie "adidasy" na obuwie sportowe ogólnie, niezaleznie od marki). W przypadku jednak rzeczy, które cały świat wymawia jednakowo (McDonalds, Google, Windows itp.) nie sile się na tłumaczenie, ze "jestem w Polsce, to bede se mówił jak mi sie podoba". Bo aż mi zal wtedy dupe ściska.

Andrzej->
Mniej więcej tak samo jak lamborgini do polskiego lambordżini. Komuś to przeszkadza?

Alez jakiego "polskiego", to od anglosasów pozyczylismi "g" robione na "dż", w tym wypadku wybitnie niepoprawnie zresztą.

I tu jest pies pogrzebany. Sam nie wiesz jak się wiele rzeczy wymawia (rynek jest owarty, ciężko jest znać szwedzki, portugalski, hiszpański, włoski, francuski i inne na raz), więc dlaczego inni mają się zmuszać?

Do angielskiego zmusić się trzeba. Pod tym względem jestem purystą. Ale nie martw się, azjaci radza sobie z nim gorzej i brzmia nawet bardziej zabawnie od nas posługując się tymże językiem.
Poza tym- jesli znam oryginalną nazwę, to wymawiam, tak jak wymawiac się powinno. Mówię "Oszą", choc nie muszę znać francuskiego. Mówię "Ravioli", choć wcale do tego celu nie potrzebuje znac języka włoskiego. Nie widze problemu nauczenia sie poprawnej wymowy obcych słów, naprawde, angazuje to mniej szarych komórek niz zrobienie sobie kanapki.

Dlaczego ktoś kto wchodzi na GOOGLE.PL, firmy, która jest obecna na polskim rynku ma odczytywać jej nazwę po angielsku. Czy to samo robią pracownicy spółek niemieckich, np. spółki Beiersdorf? Nie, oni nawet nie mają pojęcia o tym jak to po niemiecku brzmi i co znaczy. Więc WTF? Ten cytat jest na pewno starszy niż Twój:

A jaki jest problem w przeczytaniu "Bejersdorf", "Oktoberfest", "zauerkraut", Rajfajzen" czy czegokolwiek innego, co jest niemiecką marką na polskim rynku bez znanego i używanego powszechnie spolszczenia (jak wspomniane "BMW"). Tak samo "Nationale Nederlanden" wymawiam nie jakieś "Nejszynal Niderlenden", tylko Nacjonale Nederlanden, zgodnie z wymową w jezyku ojczystym firmy.
Ostatnio zabiło mnie na przykład w reklamie "A I Gie Lajf" zamiast "Ej Aj Dżi". Jak juz zostaliście przy "lajf", to co to do cholery jest "A I Gie"? Szczególnie, gdy w pozostałych reklamach nazywają sami siebie "Ej Aj Dżi"? :)

To może od razu wstydźmy się za to, że nie znamy mandaryńskiego?

Jesli pojawi się na naszym rynku chińska firma, to raczej zaden srednio rozgarniety szympans nie miałby problemów z wymową nazwy firmy. Choc w sumie.... kreanskie "Dełuu" słyszałem już w milionie wersji (Dajewo" nalezy do moich ulubionych)

I dlaczego "Leroy Merlin" to "lerła merlę" a aspiryna jest firmy "Bayer" a nie "Byyyjer" (no, może lekko przegiąłem, ale i tak różnica zauważalna).


A dlaczego masa ludzi mówi "Liroj", skoro to tez niewiele z polską wymową ma do czynienia i kojarzy się tylko z jednym facetem, który laska pytonga i nie pokazuje sie we wrocławiu? Jak już chcemy byc wyrozumiali, moze na "Leroi" mówmy "Leroi", czyli tak jak się to pisze?
Wtedy pewnie by mi przepona gardłem wypadła.

EDIT: A co z Nokią, Siemensem, Colodentem, Nivea.

Nokia- Nokia, Siemens- Zimens, Colodent- Kolodent, Nivea-Nivea. Wymawiam tak, jak przyjeły zwac się oddziały tych firlm w polsce. Dlatego tez "Kolgejt", nie "Kolgate". Tak postanowił polski oddział i z nimi sie kłócić nie będę. I z Leruła czy Oszą tez nie.

07.05.2007
00:14
smile
[83]

Deadwatch [ Pretorianin ]

Tee who you yeah bany! :)

07.05.2007
00:18
[84]

Szwaroc [ ]

Yoghurt - sam sobie przeczysz :)

mowisz w Mekdonalds czy w Makdonaldzie?

07.05.2007
00:18
smile
[85]

Gier777 [ Centurion ]

bikero --> to zupelnie dwie inne sprawy. Skoro tak sie przyujelo to tak bede mowil. Polski jezyk tez ewoluowal z biegiem lat. Z reszta nie robi mi to wiele roznicy - to kwestia przyzwyczajenia.

07.05.2007
00:19
smile
[86]

Steryd147 [ Centurion ]

Ja mówie "gogle" :P

07.05.2007
00:22
[87]

bikero [ bitpie ]

jak inne to podwiedz na czym polega ta innosc-moim zdaniem idealny przyklad jak do twojego komentarza
"Skoro tak sie przyujelo . " co do "przyjelo" to tez odpisalem nieco wyzej

07.05.2007
00:23
[88]

dr. Acula [ Under cover of darkness ]

07.05.2007
00:25
[89]

Yoghurt [ Legend ]

Szwaroc-> sam sobie przeczysz :)

W którym miejscu?

Alez nikt nie zabrania odmieniać i zdrabniać nazw własnych, czesto mówię "Pójść do Maka", dopuszczam"sprawdzić na guglu" (nigdy "na goglach", do jasnej cholery), ale zgodnie z prawidłami języka, a nie "bo tak się mi podoba".

07.05.2007
00:28
[90]

Gier777 [ Centurion ]

bikero Przeciez juz ci napisalem.

-moim zdaniem idealny przyklad jak do twojego komentarza
hmm, o co ci chodzi?

"Skoro tak sie przyujelo . " co do "przyjelo" to tez odpisalem
Ale nie zgadzam sie z toba.

07.05.2007
00:33
smile
[91]

jezek [ Konsul ]

Yogurt expert na msię znalazł :/ zmień sobie w ksywce obok napis na "ekspert od wymawiania guuugle"

07.05.2007
00:34
[92]

Szwaroc [ ]

Yoghurt -> z twoich postow wynika ze mowisz tak jak to jest w jezyku tworcow (przyjmowanie nazw wlasnych do jezyka)
pozniej ze jesli chodzi o mercedesa czy bmw... twierdzisz ze wymawiasz ze standartami (nie standardami tak btw) polskimi...

Nie mowie o zdrobnieniach zapytalem konkretnie: kupilem tego czisburgera w mekdonalds czy kupilem tego czisburgera w makdonaldzie (W przypadku jednak rzeczy, które cały świat wymawia jednakowo (McDonalds...)

w nawiasie cytaty z Ciebie

leruła, oszą, kolgejt - buahahaha :) tutaj pojechales :) Tak postanowił polski oddział :]muahahahaha :) ciekawe czy zwolywali zebranie zeby postanowic czy mowimy beemwu czy biemdabelju :) rotfl

07.05.2007
00:36
smile
[93]

Parker [ Pretorianin ]

"Double review dla odpowiedniego serwisu [...] kilka insight views na to..."

Nie żebym specjalnie śledził poczynania Yoghurta, ale nieźle się to wpisuje w to, o czym tutaj pisze :)

07.05.2007
00:36
[94]

Gier777 [ Centurion ]

Yoghurt --> ale mieszkamy w Polsce i nie musimy w Polsce mowic zgodnie z prawidlami jezyka angielskigo.

07.05.2007
00:38
[95]

bikero [ bitpie ]

no wlasnie i popatrz na siebie i wielu innych (chociazby tytaj) jak reaguja na poprawna wymowe i jak powstaja okreslenia bledne.zauwaz ze wcale sie nie bronia niektorzy przed zla wymowa mimo swiadomosci.jakos chyba 2 czy 3 osoby napisaly"gugle poprawnie ale ja mowie "gogle"
wglebiajac sie w temat moge poruszyc to ze jest roznica miedzy "co to jst poprawna wymowa" a co to -"jak tobie sie bardziej podoba" albo "jak ty wymawiasz".te 2-3 osoby maja o tyle lepiej ze sa swiadomi ze mowia zle a reszte nalezy uswiadomic bo np.jak do nich ktos powie ze zle mowi to nie moga odpowiedziec-wiem o tym ale mi sie tak bardziej podoba.taka odpowiedz zapewne pozotanie bez komantarza i kazdy sobie w duchu odpowie czy warto dalej tlumaczyc i przekonywac zeby stosowal prawidlowa wymowe

07.05.2007
00:48
[96]

bikero [ bitpie ]

gier777 a wlasnie ze powinnismy bo w przeciwnym razie mozemy obrazac nawet czyjs ojczysty jezyk a nie daj boze jak spolszczone slowo bedzie znaczylo cos obrazliwego-zdazaja sie takie sytuacje.
np jak bys sie czul jakby ktos przemianowal twoje imie czy ksywke po swojemu bo mu sie tak bardziej podoba albo poprostu uwaza ze nie musi sie kierowac zasadami polskimi skoro nie jest polakiem
jeli uzywamy nie swoich slow powinnisy uzywac nie swoich zasad

07.05.2007
00:50
[97]

Gier777 [ Centurion ]

Piszesz mi zebym poprawnie wymawial angielskie slowo w Polsce bo to "takie wazne", a sam nie piszesz poprawnie po Polsku - mam na mysli to, ze trudno zrozumiec o co chodzi w twoim ostatnim poscie(95) i nie jest to bynajmniej moja wina.

Na pewno nie obrazilbym sie gdyby ktos wymowil moje imie zle tylko dlatego, ze o tym, nie wiedzial.

07.05.2007
00:55
[98]

bikero [ bitpie ]

czego tam nie rozumiesz?mozliwe ze zamieszane-wiesz mam tysiac mysli na sekunde ale podsumowanie chyba nie bylo trudne do zrozumienia "jeli uzywamy nie swoich slow powinnisy uzywac nie swoich zasad"
poza tym trzeba odpowiednio odczytywac rozpoczecie nowego zdania.tylko moj blad ze nie uzywam przecinkow co moze rozproszyc czytajacego-wezme to pod uwage

"Na pewno nie obrazilbym sie gdyby ktos wymowil moje imie zle tylko dlatego, ze o tym, nie wiedzial" a wlasnie pare osob tutaj jest swidomych ze mowia zle a mimo to dalej tak mowia

poza tym napisalem to "bo mu sie tak bardziej podoba albo poprostu uwaza ze nie musi sie kierowac zasadami polskimi skoro nie jest polakiem " bylo do tego "ale mieszkamy w Polsce i nie musimy w Polsce mowic zgodnie z prawidlami jezyka angielskigo"

07.05.2007
01:02
[99]

Gier777 [ Centurion ]

Dobra, przeciez to nie wazne, ja po prostu uwazam, ze nie jest istotne czy mowimy W POLSCE gugle czy gogle.

07.05.2007
01:07
[100]

bikero [ bitpie ]

owszem nie mowie ze jest to jakas wielka roznica tylko czasami glupio sie robi jak ktos zwraca uwage ze zle "mowisz"-zalezy od "twojej" ambicji

07.05.2007
01:16
smile
[101]

Hakim [ ]

Szwaroc [ ]
hakim pewnie tez mowil Si plas plas :)
ale mam nadzieje ze nie mowili ejdż ti em el :)


Któryś z jego kumpli tak własnie wymiawiał c++ :)
HTML jednak pozostawał "hateemelem";)


Yoghurt ---> poważnie żal Ci d... ściska jak słyszysz, że ktoś nazywa jakąś markę nie tak jak jej twórca sobie wymyślił? :D
Współczuję zatem;)

07.05.2007
04:41
[102]

Yoghurt [ Legend ]

Szwaroc->
Pozniej ze jesli chodzi o mercedesa czy bmw... twierdzisz ze wymawiasz ze standartami (nie standardami tak btw) polskimi...


Ponieważ na niektóre nazwy nie powstał polski odpowiednik ułatwiający czesto skomplikowaną wymowe (ten wałkowany leruła, oszą), wymawiam je tak, jak oryginalnie brzmieć powinny. Jesli coś ma swój polski, upraszczajacy odpowiednik, przyjęty ogólnie, nie mam nic do zarzucenia (be em wu dajmy na to). Nie sciska mnie też, gdy ktoś mówi "najk" zamiast tego słynnego, ultrapoprawnego "najki". Ale nagminne używanie nazwy przedmiotu, służacego do ochrony narządu wzroku, aby nazwać internetową wyszukiwarkę, powoduje u mnie drganie powieki.

leruła, oszą, kolgejt - buahahaha :) tutaj pojechales :) Tak postanowił polski oddział :]muahahahaha :) ciekawe czy zwolywali zebranie zeby postanowic czy mowimy beemwu czy biemdabelju :) rotfl

Pysiu, często firma, otwierając filie w jakimś kraju, woli sprawdzić, czy marka czasem nie zabrzmi idiotycznie na rynku i czy czasem jej nie zmienić. Gdyby Koka Kola oznaczało w polsce "Liz mi rowa", zapewne nie pilibysmy Koka Koli, a co innego. Taka firma Osram chociażby- w zadnym innym kraju nie znaczy tego, co u nas. Albo taka Algida, która tylko u nas jest Algidą, a w innych krajach zowie się zupełnie inaczej, bóg raczy wiedzieć czemu. To czysty PRowski zabieg.

Nie mowie o zdrobnieniach zapytalem konkretnie: kupilem tego czisburgera w mekdonalds czy kupilem tego czisburgera w makdonaldzie (W przypadku jednak rzeczy, które cały świat wymawia jednakowo (McDonalds...)

Mówię "Makdonalda", "Makdonaldzie". Czemu? Bo, jak już wspomniałem, nikt nie zabrania nikomu odmieniać nazw własnych, jeśli jest to mozliwe, taki urok polskiego języka, ze bez tego sie nie obejdzie. "Ide do Makdonalds" brzmi sztucznie w naszym jezyku i jego odmiana jest jak najbardziej oczywista oraz prosta, choć mozna mówić "Do makdonalds". Podobnie jak "Szukałem na guglu"= "szukałem na gugl"- do przezycia i bez zgrzytów. Ale "Szukałem na gogle", tudziez "Szukałem na goglach"? No co to jest, ja sie pytam? Ktoś tu myli odmiane z błędnym odczytem :)
W wypadku, gdy możemy mieć problemy z fleksją (jak w przypadku Leruła Merlę) mówię bez odmieniania, "Ide do leruła merlę". To naprawdę proste i bezproblemowe i nie widze tu zadnego czynnika, który uniemożliwiałby takie podejście do sprawy.

Wyłaczam oczywiście z powyższych sytuacji konwersacje z obcokrajowcami, gdzie coś takiego jak polskie dziwaczne końcówki fleksyjne nie istnieje.

Gier-> Mieszkamy w Polsce, w której połowa społeczenstwa nie przeczytała w życiu więcej niz pół książki. Gdzie ludzie używają "bynajmniej" zamienne z "przynajmniej", nie mają pojęcia co oznacza słowo "perorować" a gdy powiesz do nich "eschatologia", sadza, ze obrazasz ich matkę. Juz nie wspomne o niezrozumiałym dla mnie wykorzystywaniu słów angielskich, których znaczenia się zupełnie nie zna.


Hakim-> Jesli kaleczy nazwę w taki sposób, ze az liście z drzew spadają i ptaki tracą orientację, to tak, żal mi dupę sciska. A zdarza się to praktycznie codziennie.

07.05.2007
07:08
smile
[103]

Bioly[Gry-Online] [ Centurion ]

Sie dyskusja wywiazala :P
Zapytalem bo wczoraj u Kuby byl taki facet i powiedzial "gugle" i to mnie strasznie poirytowalo:/

07.05.2007
07:21
smile
[104]

KoSmIt [ Just... Kosmit ]

Ja tam mówię "gogle" i zwisa mi to i powiewa jak się powinno mówić! ;)

07.05.2007
07:23
[105]

Piotrus1pan [ ZbiQ2 ]

gogle ;) lubię to nazwę to byciu na tym forum :)

07.05.2007
07:31
smile
[106]

zbm [ Atlantis Crusader ]

i pewnie też wszyscy "gogle" mają w domu "mikrosoft windows", "windowsa" itd
a nie "majkrosoft łindołz" ?

"przyjęło się" lame

07.05.2007
08:09
[107]

wornock [ Generaďż˝ ]

Ja wymawiam Gogle

07.05.2007
08:12
[108]

Lojal [ Konsul ]

ja raczej mówie "gogle" i nie obchodzi mnie to czy zke mowie bo wiekszosc i tak rozumie

07.05.2007
10:05
[109]

TyTuSPL [ The World Is Mine ]

Ja zawsze mówię "gogle"

07.05.2007
10:09
[110]

sajes [ 54135 ]

Ja mówię Gogle. Denerwuje mnie jak ktoś mówi Gugle... Jakoś tak dziwnie brzmi.

07.05.2007
10:19
smile
[111]

cycu2003 [ Legend ]

jasne ze google, tylko madralinskie cioty mowie gugle

07.05.2007
10:47
[112]

Lucky_ [ god ]

Ja mowie gogle oczywiscie. Tak samo jak odmieniam przez przypadki "windows". Bo niektorzy tego nie robia :O

07.05.2007
10:53
[113]

PlayStation_fan [ O_o ]

Ja mówię gogle. Gugle dziwnie brzmi

07.05.2007
11:04
[114]

wysia [ Senator ]

Lucky --> Jesli na wyszukiwarke internetowa o nazwie google (czyli gugle) mowisz 'gogle', to na system operacyjny windows (lindows) powinienes mowic, czy ja wiem, krzeslo?

PS. 'JAWA'. ROTFL.

"Nazwa Google zdecydowanie lepiej brzmi po polsku."
Nazwa Google po polsku brzmi gugle. Gogle to zupelnie inny polski wyraz. Sluza do ochrony oczu.

07.05.2007
11:06
smile
[115]

Lucky_ [ god ]

Do tych co mowia gugl - Jak mowicie o Nowym Jorku, to mowiecie Niu Jok czy Nowy Jork? Albo zamach na WTC. To tez mowicie po angielsku WTC czy po polsku? Gugl brzmi debilnie i nic tego nie zmieni, dlatego trzeba uzywac polskiej nazwy. Kojarzy mi sie to z gulgotaniem :| Sa oczywiscie nazwy angielskie, ktore lepiej brzmia po angielsku, np. wspomniany wczesniej Johny Walker i wiele innych, dlatego nie mozna generalizowac, że wszystko czytamy po angl. albo wszystko po polsku. Trzeba uzywac tego tak, żeby brzmioalo lepiej. Nazwa Google zdecydowanie lepiej brzmi po polsku.

07.05.2007
11:26
smile
[116]

Andrzej Lepparkour [ Konsul ]

Yoghurt, co ma do tego świat? Sam mówisz "beemwu", ale "google" już nie. Uzasadnij to jakoś głębiej, bo znam przynajmniej 10 osób innych narodowości, które wymawiają "google" zupełnie inaczej (Koreańczycy, Arabowie + mieszkańcy Turcji, nawet Duńczycy nie mówiąc po angielsku wymawiają coś na wzór >gogel<, Hiszpanie jeszcze sobie jako-tako radzą, ale już ludzie z Ameryki Południowej, dla których język ojczysty to portugalski potrafią składać takie frazesy, że głowa mała), więc dlaczego tutaj nie działa Twoja złota zasada? Skoro Koreańczyk nie wie jak to wymówić to obstawiam, że większość Azji ma z tym spory problem a to by wskazywało na to, że większość świata wymawia Google tak samo jak BWM - czyli inaczej niż w orgyginale. Więc dlaczego nie "beemwe"?

07.05.2007
11:33
[117]

stanson [ Szeryf ]

Gdyby Koka Kola oznaczało w polsce "Liz mi rowa", zapewne nie pilibysmy Koka Koli, a co innego

Nie mogę czasem z tym Yoghurtem, LOL :D:D


A co do nazwy - Google czyta się Gugl[e], w innym wypadku równie dobrze można wymawiać takie słowa jak ketchup czy windows fonetycznie, tak jak się czyta po polsku, lietrka po literce.

07.05.2007
11:36
[118]

KinSlayer [ Demon Hunter T ]

Widze ze pelno tu ekspertow, ktorzy autorytatywnie stwierdzaja ze "gogle" brzmi mniej dziwnie od poprawnej wymowy, albo ze "nazwa gogle sie przyjela i koniec"... Moze jakies badania z GUSu czy innego CBOSu na poparcie tej tezy? Albo stanowisko jakiegos prof Miodka?

Ja nie mam nic przeciwko "gugle", jesli komus jezyk w gardle sie placze i musi go rozprostowac dodajac "e" na koncu. Ale nie gogle - unikajac "dziwnej" nazwy wprowadzamy inna, zdecydowanie dziwna i mylaca.

A co do skrotow - zalezy, to przeciez tylko litery, nie nazwa handlowa, wymawiamy jak wygodniej i jak sie przyjelo. HaTeeMeL, BeeMWu, ale czy ktos wymawia DeFalDe?

PS. Nie jestem zatwardzialy w swoich pogladach, jak niektorzy zwolennicy powrzechnego wprowadzenia okularow ochronnych. Jak dla mnie moze byc BeeMWe, byle wszyscy wiedzieli o co chodzi, nawet ci ktorzy brzydza sie niemieckim.

07.05.2007
11:39
[119]

Lucky_ [ god ]

^^ Wlasnie. Mowiecie na ketchup keczap czy keczup? Ja mowie keczup, ale sa oosby co mowia keczap. Ten przyklad idealnie pasuje do topicowego google.

07.05.2007
11:41
[120]

stanson [ Szeryf ]

W takim razie, jak już idziesz tą drogą i mówisz keczup, to nadal popełniasz błąd, bo powinieneś go wymawiać tak: k-e-t-c-h-u-p.

07.05.2007
11:45
[121]

sajes [ 54135 ]

Ja mówię keczup i google od zawsze.

07.05.2007
12:35
[122]

Ygrek_PL [ Chor��y ]

Keczup wymawia się jak keczup.

07.05.2007
12:38
smile
[123]

Mustang '68 [ Chor��y ]

Czy to ma znaczenie?

07.05.2007
12:40
[124]

PC-fan [ Chor��y ]

co za różnica wazne ze kazdy wie o co chodzi...

07.05.2007
12:45
smile
[125]

wysia [ Senator ]

"co za różnica wazne ze kazdy wie o co chodzi..."
No wlasnie.

07.05.2007
12:50
smile
[126]

Hakim [ ]

Jeszcze w kwestii przekręcania nazw znanych marek - mnie ma to obchodzić jak je wymawiać? To rola producenta by ich produkty były nazywane poprawnie po imieniu tak jak sobie tego życzy.
A jak wymyśla takie nazwy (mało mnie to obchodzi, że dana nazwa powstała na rynek chiński czy amerykański i nie była tworzona z zamiarem podbijania świata), że osoba nie znająca danego języka, przyzwyczajona do innego wymawiania, bądź odporna na reklamy nie jest w stanie poprawnie jej wymawiać to mam się tym przejmować, zwracać jej uwagę czy też ma mi stawać ślina w gardle? :D
Ludzie zluzujcie. Niech każdy sobie mówi jak mu wygodnie. Wiadomo, że specjaliści w jednej dziedzinie nie przełkną nigdy spolszczenia jakiejś nazwy (bo co by to było jakby informatyk zamiast "dżawy" mówił "jawa" - pewnie by z niego notorycznie szydzili), a dla przeciętnego kowalskiego, którego wymowa nazwy przeglądarki której używa, tak długo jak nie jest wymagana do jej poprawnej obsługi, obchodzi tyle co zeszłoroczny śnieg.
Czy ktoś w Polsce zajmuje się ustalaniem poprawnej wymowy zagranicznych nazw? Jeśli nie to nie wiem czym się oburzają ludzie, którym nie pasuje jak ktoś inaczej wymawia nazwę ich samochodu czy innej przeglądarki.


wysia [ Generał ]
PS. 'JAWA'. ROTFL.


Stawiam, że jesteś informatykiem, albo obracasz się w tej branży, tudzież pracujesz z obcokrajowcami, że śmieszy Ciebie "jawa".
Mnie z kolei śmieszy "dżawa", a jeszcze bardziej wskazany przez Szwaroca "siplasplas" :D

I a propos powyższego złośliwego postu z sjp (pomijam fakt, że nazwy własne raczej do słowników nie są wprowadzane zbyt często*) - naprawdę uważasz, że mówiąc do kogokolwiek mającego styczność z internetem:
"- znalazłeś coś na ten temat w gogle?" nie będzie on wiedział co ma na myśli?
Małpa jako @ też pewnie Ciebie doprowadza to śmiechu?

*-gwiazda zachowana akurat dla google.

07.05.2007
13:00
[127]

Łysack [ Mr. Loverman ]

dzisiaj rano na jakimś radio leciały jakieś tam wędrówki po świecie czy jakoś tak i mieszkaniec jakiegoś kraju radził żeby wpisać w google jakiś zwrot i znajdziemy zdjęcia jakiejś góry w grafikach... powiedział "żołżel"

obstawiam, że ten język to jakaś pochodna francuskiego, bo miał bardzo podobny akcent...

popieram Lucky_'ego:)

swoją drogą po zamachu na WTC gdy nie rozwijali skrótu to w telewizji mówili "wutece" a nie "dabljutisi"

07.05.2007
13:05
smile
[128]

SiR RoBiSh [ Legionista ]

ja mowie GOOGLE i rodzina tez
__________
I'm need "Silent hunter 4"xD

07.05.2007
13:10
[129]

wysia [ Senator ]

Lysack -->
"swoją drogą po zamachu na WTC gdy nie rozwijali skrótu to w telewizji mówili "wutece" a nie "dabljutisi""
Cale szczescie, ze nie mowili WuCe.. To bylaby dobra analogia do 'gogle'.

07.05.2007
13:12
[130]

Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]

Ja mam inny patent, mowie "Uzywam jedynej slusznej wyszukiwarki" ;)
Rodzina mowi gugle albo gugle,ja mowie rowniez gugl lub gugle...ojciec mowi gogle lub bryle :P

07.05.2007
13:14
smile
[131]

Andrzej Lepparkour [ Konsul ]

O! Bryle! To jest to! Youghurt i jego botowa mafia mogą się wypchać ;-D

Pshemeck, szacuneczek dla taty, rozwiązanie IMO genialne w swojej prostocie :D

07.05.2007
13:42
[132]

Valem [ Konsul ]

i tak i tak

07.05.2007
13:44
smile
[133]

szaszłyka? [ Prawdziwy Kibic ]

Powinno mówić się " gugl " ale ja mówię "gogle"

07.05.2007
15:22
[134]

Łysack [ Mr. Loverman ]

:)

07.05.2007
15:23
[135]

jambond [ The Best Driver ]

Powinno gugl a mówie gogle

07.05.2007
15:24
[136]

marcing805 [ Senator ]

Ja mowie tak jak się pisze czyli google.

07.05.2007
16:17
smile
[137]

Gier777 [ Centurion ]

Heh, nie wiem jak wy, ale ja od dzisiaj mowie bryle ;D

07.05.2007
16:23
smile
[138]

mihal277 [ Pretorianin ]

ja mówię zależnie od nastroju. Albo gugl (ze szpanerskim, amerykańskim akcentem:) ) albo gogle. Tyle

07.05.2007
16:25
smile
[139]

swee [ Gunslinger ]

gugle

OFFTOPIC:
jak mówicie youtube ? jutab ? :D

07.05.2007
16:27
[140]

maviozo [ Man with a movie camera ]

Z pewnością temat z pozoru łatwy jest skomplikowany przez Polaczków bo każdy robi jak mu wygodnie...i chociaż teoretycznie gugl, to zazwyczaj jednak mowie gogle (chociaż rzadko w ogóle się odzywam;)

A propo DVD, czy CD to będąc w Niemczech jedyne wersje jakie słyszałem do CeDe, DeFałDe :)

PS. Jakoś od razu wiedziałem że inspiracją do założenia wątku był program Kuby W.

PS2. Bryle faktycznie są genialnym patentem:)

07.05.2007
17:35
smile
[141]

Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]

Taa.. Wstyd się przyznać, ale ja tez popełniam błąd mowiąc "gogle". Cóż, wczesniej zacząłem używać internetu niz uczyć się angielskiego ( wcześniej byl niemiecki z jego fałve i beemwe ;-))

Zastanawiam sie tylko, czy nie można tych swojskich gogli potraktować tak jak "keczupu" - czyli jak przyjętego do polszczyzny zwrotu z języka obcego. Przeciez "Gugl" to tak naprawdę synonim wyszukiwarki ;-)

Szwaroc - Z tą małpą sprawa jest nieco inaczej. To ciekawy temat na kolejny wątek ;-)

07.05.2007
17:36
smile
[142]

m997 [ Konsul ]

gugl xD

07.05.2007
17:38
smile
[143]

*_*Cypriani [ White Trash ]

Ja tam zawsze mówie gogle albo gugle, choć raczej powinno się wymawiać gugl

swee --> ja mówie jutube :P

07.05.2007
17:44
[144]

Wiewiórk [ - Syska ! ]

gugle a na YouTube mówie jatube

07.05.2007
17:49
[145]

swee [ Gunslinger ]

cypriani - jutube rox :)

07.05.2007
17:55
[146]

trypak [ Czesio Fan ]

osobiście mówie gogle ^^

07.05.2007
18:35
smile
[147]

alpha_omega [ Senator ]

Czytajcie:

07.05.2007
18:40
[148]

mautrix [ Subarashii ]

Bioly[Gry-Online] ===> zazdroszczę ci problemów.

08.05.2007
22:14
smile
[149]

Bioly[Gry-Online] [ Centurion ]

Mine god dzis znowu widzialem w TV jak koles powiedzial GUGLE :/

09.05.2007
20:32
[150]

Bioly[Gry-Online] [ Centurion ]

Czy ludzie nie potrafia mowic 'gogle' ??

09.05.2007
20:34
smile
[151]

Téo [ Centurion ]

potrafią jeśli wybierają się na narty.

Bogdan mówi Bankowy a łyżka na to "Niemożliwe".

15.05.2007
20:54
smile
[152]

Bioly[Gry-Online] [ Centurion ]

up!

15.05.2007
21:39
[153]

endrju771 [ Teleinformatyk ]

Gugle nie wiem czemu kojarzy mi się z indykiem. Od 5 lat mówie gogle i mi z tym dobrze :)

15.05.2007
21:56
[154]

Ancient_Druid [ Konsul ]

Ja tam mówię "gugle", gogle to się na nartach nosi:P

15.05.2007
22:10
smile
[155]

krejas [ Konsul ]

jakoś tak gugyl/gugl xP tak z angielska ^^ a co!

15.05.2007
22:41
[156]

$heyk [ Master Chief ]

gugl, z takim lekkim 'y' przed 'l', czyli gugyl

Z największym idiotyzmem spotkałem się, kiedy pewien gość wymawiał na YouTube "Ju-Tu-Bi" XD

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.