GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wybory prezydenckie we Francji....

06.05.2007
19:19
[1]

jezek [ Konsul ]

Wybory prezydenckie we Francji....

Jak myślicie, kto wygra wybory prezydenckie we Franci?

06.05.2007
19:21
smile
[2]

Mazio [ Mr Offtopic ]

ta ważka kwestia spędza mi sen z powiek

06.05.2007
19:21
[3]

Igierr [ Gwynbleidd ]

ta miła pani (nie wiem jak ma na imię)

06.05.2007
19:22
smile
[4]

Aniek [ Generaďż˝ ]

jezek --> jesteś obywatelem Francji, że pytasz o takie rzeczy?

06.05.2007
19:22
smile
[5]

jezek [ Konsul ]

Aniek-> jakoś francuzi czy anglicy pytali siebie nawzajem KTO wgra wybory prezydenckie w polsce, takze zamilknij

06.05.2007
19:23
[6]

dj4ever [ Czekam na LOST 4 ]

Hahah, kolejny polityczny wątek marcina36 ;p
Mysle ze wygra ta co ma nazwisko kanapki z mcdonalda

06.05.2007
19:23
smile
[7]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Wygra wyraźnie prowadzący w sondażach rozsądek.
Nie mogło być inaczej. Miła pani to dobry kandydat na prezenterkę telewizyjną, nie na prezydenta.

06.05.2007
19:25
smile
[8]

Taikun44 [ NDSL ]

Aniek-> jakoś francuzi czy anglicy pytali siebie nawzajem KTO wgra wybory prezydenckie w polsce, takze zamilknij

<< to że jedna, czy dwie gazety napisały że Polska stała się "krajem ziemniaka" nie oznacza że francuzi i anglicy pytali sie nawazajem kto u nas wygrał ...

06.05.2007
19:29
[9]

‹[[ [ Pretorianin ]

ta babka

06.05.2007
19:36
[10]

r_ADM [ Generaďż˝ ]

Mam nadzieje, ze Sarkozy. Podzielam jego poglady na gospodarke i podoba mi sie brak poblazliwosci dla motlochu z przedmiesc.

06.05.2007
19:40
[11]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

no niestety wyglada na to ze wybiora sobie wlasnego Kaczora... tyle ze duzo inteligentniejszego i z lepsza prezencja... ale to tylko gorzej dla nich...

06.05.2007
19:41
[12]

_ramadan_ [ Jagiellonia Białystok ]

a jak nazwać męża pani prezydent - prezydentowy?

06.05.2007
19:45
[13]

Lutz [ Senator ]

Sayyadina jak dlugo mieszkasz we francji ?

Co do inteligencji, masz jakies szczegoly na temat tego newsa ? Chetnie poczytam

06.05.2007
19:46
[14]

crac@ [ WBA ]

wygra Sarkozy bo jest po prostu charyzmatyczny i jego pomysł co do rozwoju jest dobry

06.05.2007
19:47
smile
[15]

Michalek3922 [ Kibic Lecha Poznan ]

a jak nazwać męża pani prezydent - prezydentowy? LOL

Rzeczywiście ciekawe jak?

06.05.2007
19:48
smile
[16]

War [ War never changes ]

a jak nazwać męża pani prezydent - prezydentowy?

Może "pierwszy mąż"?

06.05.2007
19:48
[17]

Glob3r [ Senator ]

Niestety wygra najprawdopodobniej Sarkozy. Niestety dla wszystkich emigrantów.

06.05.2007
19:50
[18]

Yoghurt [ Legend ]

Royal-> Powrót panstwa opiekunczego i socjalnego głaskania po główce kebabiarzy
Sarkozy-> Twarda ręka w stosunku do bezowych

Ja bym głosował na Sarka

06.05.2007
19:53
[19]

Vader [ Legend ]

Z drugiej jednak strony:

Sarkozy --> Konserwy mogą poczuć się zbyt pewnie i zyskać na znaczeniu
Royal --> Trzymanie konserw za mordy

Z dwojga złego, kibicuje pani Royal:)

06.05.2007
19:54
[20]

Yoghurt [ Legend ]

Vader->

Delikatna, spokojna i martwiąca się o cały świat pani Royal, która każdemu by rozdała pieniądze, trzymajaca za morde kogokolwiek? No nie żartuj.

06.05.2007
19:55
[21]

J_A_C_K [ 11 ]

Kilka lat temu Sarkozy jeszcze jako minister spraw zagranicznych proponował, żeby Polskę zacząć zaliczać do ścisłej czołówki UE (nie pamiętam dokładnie określenia jakiego użył). Mam nadzieję, że przez ten czas za bardzo nie zraził się do Polski, zresztą czy to Sarkozy (a chyba tak będzie) czy Royal i tak stosunki polsko-francuskie będą lepsze niż ostatnio.

06.05.2007
19:55
[22]

CielaQ [ Centurion ]

w polsce

jezek -->> trzemu nazwę swojego pięknego kraju pisesz z małej literki?

06.05.2007
19:57
[23]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

Lutz --> a gdzies napisalam ze mieszkam we Francji?
Jest inteligenty w porownaniu z naszym Kaczorem... ale w porownaniu z nim nawet sardynka jest inteligentna wiec w sumie to zadne osiagniecie...

06.05.2007
19:59
smile
[24]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Widzę, że lewactwo się pieni!
Nic mnie tak nie cieszy :o)

06.05.2007
20:02
[25]

Lutz [ Senator ]

Ale to twoja opinia czy potwierdzone badaniami, bo jesli opinia to podejrzewam ze twoje iq nie przekroczy iq farby na opakowaniu tych sardynek.

Ale oczywiscie zawsze mozesz polemizowac.

A co do mieszkania, zasugerowalem sie "doskonala" znajomoscia nastrojow spolecznych we francji. No i oczywiscie tak dobrze wiesz co lepsze dla nich ze moglbym rownie dobrze pomyslec ze pochodzisz z Algierii.

06.05.2007
20:02
[26]

szarzasty [ rammsteinick ]

CielaQ- a trzemu Ty tak kaleczysz piękną mowę pięknego swojego kraju??

06.05.2007
20:02
[27]

Golem6 [ Gorilla The Sixth ]

Wygra Sarkozy. I dobrze. Czytałem troche o nim i wygląda na człowieka (po jego wcześniejszych wyczynach), który potrafi coś zmienić. A z tego co mówią media we Francji potrzebne są zmiany, więc myślę, że to dobrze dla tego kraju.
Także dla nas jego wybór może być lepszy od tej pięknej pani, ponieważ Sarkozy chce przestać się głaskać z Rosją i postawić sprawę jasno. To może w jakiś sposób znacząco wpłynąć na nasze stosunki z tym wielkim partnerem.

Co do męża pani prezydent.
Skoro zazwyczaj mamy ''pierwszą damę'', to może ''pierwszy pan''?

06.05.2007
20:04
[28]

L0ck3 [ Konsul ]

Sarkozy > Royal

06.05.2007
20:04
[29]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

Hajle --> jesli o mnie chodzi to ja po prostu nienawidze populizmu a pan Sarkozy jest populistyczny az do obrzygania ;-). I dam sobie reke uciac ze jego super reforma panstwa zakonczy sie na gnebieniu emigrantow i tworzeniu im osiedli niczym z "13 dzielnicy"

Lutz --> a z czym mam polemizowac? z Twoja arcy inteligentna wypowiedzia ktorej jedynym (niezrealizowanym) celem bylo obrazenie mnie? Szkoda mi czasu :)

06.05.2007
20:05
[30]

CielaQ [ Centurion ]

szarzasty -->>dlaczemu tak uważasz

06.05.2007
20:06
[31]

r_ADM [ Generaďż˝ ]

Za to Royal ze swoim socjalem nie jest populistyczna ani troche :)

06.05.2007
20:06
[32]

szarzasty [ rammsteinick ]

CielaQ-hmm chyba piszesz błędy w pisaniu twojich postów

06.05.2007
20:07
[33]

Taven [ Generaďż˝ ]

Nie no, nie Royal, nie może być nic gorszego niż dalsze uklepywanie tego socjalnego molocha, jakim jest Żabojadolandia. Sarkoziak może i tam irytować prawicową zadziornością i zadufaniem, ale przynajmniej jakieś tam pojęcie o sensownym ciągnięciu dalej gospodarki ma.

06.05.2007
20:09
smile
[34]

CielaQ [ Centurion ]

szarzasty -->> a dlaczemu Ty piszesz posty zabugowane błędami stylistycznymi?

06.05.2007
20:11
[35]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Sayyadina Av'Lee--->

Nazywać Sarko populistą w kontekście konfrontacji z Royal to tak, jakby twierdzić, że Kaczyński jest wyższy od Giertycha.

Socjalizm to jest w ogóle paskudna rzecz, a socjalizm francuski ma do siebie to, że mógł tam rozwinąć skrzydła, jak mało gdzie. Można właściwie powiedzieć, że słowo socjalizm całkowicie zawiera się w słowie populizm.

Z kolei zerwanie z poprawnością polityczną jako populizm? Ciekawa teoria.

06.05.2007
20:13
[36]

szarzasty [ rammsteinick ]

CielaQ- bo to chyba może prawdopodobnie być zaraźliwe dlatego z pewnością chyba ja się zaraziłem od Cie i też tak pisze.

EDIT: literówka ;]

06.05.2007
20:15
[37]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

Hajle --> populizm jest wtedy gdy dany kandydat glosi pewne hasla tylko po to zeby zystac glosy wyborcow a nie wtedy gdy w nie wierzy... wydaje mi sie ze pani Royal szczerze wierzy w to co mowi...

natomiast obrazanie emigrantow jak to Sarkozy wspaniale robi (swoja droga... 100% francuzem to on nie jest) to nie jest zerwanie z poprawnoscia polityczna tylko zwykle chamstwo. ale przeciez co prawica robi gdy nie wie jak rozwiazac problem? wiadomo... do piachu

06.05.2007
20:16
[38]

Vader [ Legend ]

Gdyby nieco rozszerzyć to pojęcie ( a w tym prawactwo przoduje przecież ) i nie odnosić jedynie do spraw gospodarczych, to próby wywierania nacisków na mniejszości etniczne i emigrantów także mogą kwalifikować się pod to pojęcie. Beżowi dali w kość francuzom i pokazali że mają swoich gospodarzy w dupie. Idea dania im po łapach, jest równie nęcąca i popularna jak "większy socjal".

06.05.2007
20:16
[39]

CielaQ [ Centurion ]

szarzasty -->>zacytuj z łaski swojej tekst który mógł Ci zaszkodzić

06.05.2007
20:19
[40]

szarzasty [ rammsteinick ]

trzemu nazwę swojego pięknego kraju pisesz z małej literki?

dlaczemu tak uważasz

a dlaczemu Ty piszesz posty zabugowane błędami stylistycznymi?


Wyztarczy jusz??

06.05.2007
20:20
[41]

Vader [ Legend ]

Dajcie spokój z tymi uwagami na temat ortografii i stylistyki, toż to dziecinada jest.

06.05.2007
20:21
[42]

CielaQ [ Centurion ]

słowo trzemu i dlaczemu tak na Ciebie podziałały?

06.05.2007
20:22
[43]

szarzasty [ rammsteinick ]

słowo trzemu i dlaczemu tak na Ciebie podziałały?

prawtopodobnie tak

06.05.2007
20:23
[44]

CielaQ [ Centurion ]

Nierozumiem do końca Twoich aluzji ale myślę że Vader ma rację i czas skończyć

06.05.2007
20:26
[45]

eros [ elektrybałt ]

Mam tylko nadzieje, ze populizmem wlasnie sa gadki Sarkozyego o niwelowaniu dampingu podatkowego w UE...

Vader ----> Konserwy mogą poczuć się zbyt pewnie i zyskać na znaczeniu

Racja, racja. Gdybym Cie nie znal to uznalbym to za dobry zart :P Ale z drugiej strony Francja: matka rewolucji rzadzona przez reakcyjnego prezydenta? Toz to sie w glowie nie miesci!!!

06.05.2007
20:28
[46]

Vader [ Legend ]

No właśnie :)

06.05.2007
20:48
[47]

Vader [ Legend ]

Hmm. Jednak Sarkozy wygrał. Plusem będzie to, ze się weźmie za porządki wśród emigrantów. Ale nie podoba mi się marsz stronnictw konserwatywnych ku władzy. :\ Ale to kwestia politycznej koniunktury, za X lat znów będzie odwrotnie.

06.05.2007
20:50
[48]

Vegetan [ Zbieramy pieniążki ]

No to mamy wojnę we Francji :D

06.05.2007
20:58
smile
[49]

ronn [ moralizator ]

Royal prezentuje szczyt populizmu. Minimalna pensja do góry, emerytury do góry, a tydzień pracy 35h. No ludzie, nie bądźmy śmieśzni. Z takim programem to ja mógłbym być politykiem. Oto mój program :

- milion nowych miejsc pracy
- a niech bogacze oddadzą pałace!
- 30h pracy w tygodniu
- wiek emerytalny 40 lat
- dokarmianie biednych dzieci na całym świecie
- minimalna pensja 4000zł

A teraz głosujcie na mnie! Mam najlepszy program :D

06.05.2007
21:08
[50]

eros [ elektrybałt ]

Vegetan ---> Pytanie jest, czy lepiej wypowiadac samemu wojne, czy ja przyjmowac na narzuconych warunkach?

ronn ---> Ty jestes populista, Ty w to nie wierzysz :P

06.05.2007
21:13
[51]

griz636 [ Jimmi ]

Sayyadina Av'Lee --->

"populizm jest wtedy gdy dany kandydat glosi pewne hasla tylko po to zeby zystac glosy wyborcow a nie wtedy gdy w nie wierzy... wydaje mi sie ze pani Royal szczerze wierzy w to co mowi... "

W takim razie tym gorzej świadczy to o intelekcie pani Royal. Pytanie czy lepiej być kretynem czy populistą.

"natomiast obrazanie emigrantow jak to Sarkozy wspaniale robi (swoja droga... 100% francuzem to on nie jest) to nie jest zerwanie z poprawnoscia polityczna tylko zwykle chamstwo."

Natomiast spalanie środków lokomocji w calym kraju, dewastacja miast i życie za wyszabrowany socjal to szczyt kultury i dobrego wychowania, że już o poziomie cywilizacyjnym tej hołoty nie wspomnę.

ale najlepsze jest to --> "ale przeciez co prawica robi gdy nie wie jak rozwiazac problem? wiadomo... do piachu"

Tu można by przywołać sławnych lewicowych architektów rzeczywistości w postaci Hitlera, Stalina. Pol-pota, Castro, Che guevary, Lenina...etc. Jako żywo, żaden z ich prawicowcem nie był a do piachu posłali ilość ludzi tak potworną, że buty spadają. Można by ale coś czuje, ze nie ma sensu albowiem nie jesteś populistką ...

06.05.2007
21:15
[52]

twostupiddogs [ Senator ]

ronn, eros

"Sarkozy - przypomina Bronisław Geremek - opowiada się też za harmonizacją polityki podatkowej w UE, która miałaby uchronić Francję przed delokalizacją firm uciekających na wschód. Jedną z jego propozycji, o których może przypomni jako prezydent Francji, było obcinanie funduszy strukturalnych tym krajom UE, które przyciągają firmy niższymi podatkami CIT."



Ciekawe niby taki liberalny, a tu proszę...

Właściwie to dobrze, że wygrał Sarkozy. Szybciej będziemy mieli eurokonstytucję, a czy to się będzie tak nazywało, czy też minitraktat to jest mi ganz egal. Im mniej władzy w rękach kretynów władających Polską tym lepiej.

06.05.2007
21:20
[53]

griz636 [ Jimmi ]

2ds -> "Im mniej władzy w rękach kretynów władających Polską tym lepiej." Uścislij, chodzi ci o to, że władzy zbyt wiele państwo ma jako takie, czy też nie podoba ci się to kto tę władzę aktualnie dzierży.

06.05.2007
21:25
[54]

eros [ elektrybałt ]

2sd ---> Jesli spojrzysz na post nr 46 to zorientujesz sie, ze nie jestem tym wcale zaskoczony. Podobnie jak zachwycony tym, ze Polska mialaby byc krajem mniej suwerennym, a bardziej zaleznym od europejskich kretynow...

06.05.2007
21:26
[55]

twostupiddogs [ Senator ]

griz636


Piszę ogólnie. Nie miałem na myśli tylko aktualnej ekipy. Chodzi o to, że im więcej kompetencji jest w rękach Komisji, Parlamentu Europejskiego tym mniej nasi kochani posłowie mogą spieprzyć.

Co lepsze, nie są już wszechwładni, bo prędzej czy później właściwy Trybunał orzeknie, że kolejny kretynizm wymyślony przez nich jest niezgodny z prawem wspólnotowym. Dlatego im więcej obszarów będzie regulowało prawo wspólnotowe, tym lepiej.

eros

Jak dla mnie to jest dowód na to, że nacjonaliści z jednego kraju nie powinni kibicować nacjonalistom z drugiego kraju.

06.05.2007
21:31
[56]

griz636 [ Jimmi ]

2sd -> ciekawe podejscie. Na cholere mysmy te wszystkie wojny o Polske toczyli. Na cholere niepodległość odzyskiwali. Ba nawet jakieś swięta się w związku z tym obchodzi. Skoro teraz Ty cieszysz się, że bedzie nami rządził kto inny niż my sami. Możesz mi to jakoś wyjaśnić? Bo co prawda ja w swym słowniku mam kilka nazw dla takiej postawy, ale ciekawym jak ty to obejmiesz pojęciowo.

06.05.2007
21:38
[57]

twostupiddogs [ Senator ]

griz636

Bardzo łatwo. W skład Komisji i PE wchodzą również Polacy i to na wysokich stanowiskach.

Poza tym spójrz sobie na tzw. niepodległą Szwajcarię, która dziwnym trafem musiała wprowadzić mnóstwo ustawodawstwa UE, czy tego chciała czy nie. Lepiej być w środku i mieć wpływ na decyzję, czy poza i mieć to narzucone przez większy organizm? Odpowiedz sobie sam.

Ku Twojej wiadomości. Ja też mam parę słów zarezerwowanych dla nacjonalistów kibicujących, nacjonalistom w innych krajach.

06.05.2007
21:40
smile
[58]

eros [ elektrybałt ]

Inaczej - interes jednego kraju nie moze byc reprezentowany przez wielka organizacje jaka mialyby byc "Stany Zjednoczone Europy", bo raz ze nie bedzie reprezentowala interesow tego kraju nawet w teorii, a wiec straci ten kraj instrument oddzialywania i nacisku jesli chodzi o polityke zagraniczna. Dwa - faktycznie interesem takiego tworu stanie sie wypadkowa interesow jakiegos duum/triumwiratu, ktory bedzie mial wieksza sile oddzialywania. W praktyce zostaniemy ubezwlasnowolnieni i jeszcze co poniektorzy temu przyklasna...
Nacjonalizm nie ma z tym nic wspolnego, to taki straszak i temat zastepczy maskujacy prawdziwe problemy Europy.

06.05.2007
21:41
[59]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

griz636 -->
to czy jak wysoko ktos ceni intelekt pani Royal zalezy od pogladow politycznych... Ty powiesz ze tak a ja powiem inaczej.
natomiast to ze wolalaby jakos imigrantom pomoc zamiast zamykac ich w wiezieniach i sprowadzac do roli niewolnikow (a taki wspanialy plan ma Sorkozy) zdecydowanie dobrze o niej swiadczy. nie twierdze ze imigranci sa zbawicielami francji itp. ale po pierwsze to nie wina uciskanych ze sie ich uciska. mogli ich z miejsca odsylac do krajow z ktorych przywedrowali to by nie bylo imigrantow we francji. a niestety kazdy kto mieszka w jakims kraju ale czuje sie lekcewazony, zyje w biedzie i nie moze dostac pracy bo ma nieodpowiedni kolor skory predzej czy pozniej sie zbuntuje... a jedynym sposobem dla tych imigrantow zeby sie przebic jest agresja i wrogosc... czyli to samo co dostaja dnia ze strony innych ludzi.

06.05.2007
22:12
[60]

griz636 [ Jimmi ]

2sd -> Z tymi nacjonalistami to do mnie pijesz. Mam Ci tu wkleic oklepany internetowo tekst o umiejętności czytania, ze zrozumieniem? Poprosiłem, abyś sprecyzował co też masz na myśli i to dokładnie tak abym mógł sobie na ten temat wyrobić zdanie. Co nie znaczy, że mam je głośno artykułować, albowiem do niczego ciekawego by to nie doprowadziło.

"Lepiej być w środku i mieć wpływ na decyzję, czy poza i mieć to narzucone przez większy organizm? Odpowiedz sobie sam. "

A lepiej było być sowiecką republiką czy nie?

06.05.2007
22:17
[61]

griz636 [ Jimmi ]

Sayyadina Av'Lee -->

"to czy jak wysoko ktos ceni intelekt pani Royal zalezy od pogladow politycznych... Ty powiesz ze tak a ja powiem inaczej. "

Nie, to zależy od aparatu intelektualnego jakim się oceniający posługuje.

Reszta twego postu to zupełnie chybiona analiza zjawiska z którym boryka się Francja. Tak chybiona i naiwna, że aż ciężko z nią polemizować. A najlepszy jest ten oto fragment :

"jedynym sposobem dla tych imigrantow zeby sie przebic jest agresja i wrogosc"

jest to o tyle idiotyczne, że odpowiedzią na coś takiego musi być agresja i wrogość. Co za tym idzie jedynym rozwiązaniem tego problemu jest najwyraźniej wojna domowa, a właściwie mord na emigrantach.

06.05.2007
22:22
[62]

twostupiddogs [ Senator ]

griz636

Jak nie widzisz różnicy pomiędzy UE, a ZSRR to cóż... wypada współczuć.

06.05.2007
22:23
[63]

griz636 [ Jimmi ]

2sd --> A nie widze? Pokaż, gdzie napisałem, ze nie widze. Pokaż a zjem własne buty.

06.05.2007
22:29
[64]

twostupiddogs [ Senator ]

griz636

Nie trzeba wcale czegoś napisać, żeby coś zasugerowć. Wypowiedź czyta się w określonym kontekście.

Niech inni sobie wyrobią zdanie na ten temat na podstawie tych wypowiedzi, ja nie zamierzam Ci udowadniać, że nie jesteś wielbłądem.

06.05.2007
22:32
[65]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

griz636 -->
Nie, to zależy od aparatu intelektualnego jakim się oceniający posługuje.
to Ty pierwszy powiedziales ze IQ pani Royal jest niskie jesli wierzy w to co mowi...

co do tego 2 cytowanego przez ciebie fragmentu to chodzilo mi ze jedynym sposobem jaki imigranci znaja jest agresja i wrogosc bo tylko to wynosza ze swoich domow i otaczajacej ich rzeczywistosci. oczywiscie jest wiele innych lepszych rozwiazan ale oni ich albo nie znaja albo nie wierza ze sa mozliwe do zrealizowania. natomiast prowadzenie wobec nich takiej polityki o ktorej mowi Sarkozy doprowadzi do jeszcze wiekszych zamieszek niz te ktore widzielismy 2lata temu. no chyba ze Sorkozemu wlasnie o to chodzi... zeby ich sprowokowac a potem legalnie powsadzac do wiezien czy innych placowek.

06.05.2007
22:44
[66]

griz636 [ Jimmi ]

2sd --> Jasne, nie bedziesz mi nic udowadniał. Wygłosisz za to autorytarne,a fałszywe zarazem twierdzenie, że stawiam znak równości miedzue EU a ZSRR. Erystyka w formie brutalnej.

Sayyadina Av'Lee --> Nie nie powiedziałem o Pani Royal, że jest kretynka. Zasugerowałem tylko taką możliwość. I dokładnie to samo sugerowałbym Sarkozemu gdyby próbował czynić to o czym Ty piszesz

06.05.2007
22:49
[67]

twostupiddogs [ Senator ]

griz636

"...Skoro teraz Ty cieszysz się, że bedzie nami rządził kto inny niż my sami. Możesz mi to jakoś wyjaśnić? Bo co prawda ja w swym słowniku mam kilka nazw dla takiej postawy, ale ciekawym jak ty to obejmiesz pojęciowo."

Za to takie sformułowane to najpewniej wersal w czystej postaci.

06.05.2007
22:52
[68]

Sayyadina Av'Lee [ Konsul ]

griz636 --> haha.. wiec Twoim zdaniem Sarkozy rozwiaze problem imigrantow? a niby ktory z tych punktow > 'specjalne oddzialy policji w ich dzielnicach', 'wieksze kary za male przewinienia' i 'mniej pieniedzy' sprawi ze imigranci nagle stana sie szczesliwa i szanowana grupa spoleczna?

06.05.2007
23:41
[69]

griz636 [ Jimmi ]

2sd -> Ja pytam czy jestes wielbład, Ty wiesz lepiej czy ja nim jestem. Ot taka różnica.

Sayyadina Av'Lee --> heh wrecz przeciwnie, uważam że nic Sarkozy nie rozwiąże. Przecież własnie to napisałem.

07.05.2007
10:17
[70]

twostupiddogs [ Senator ]

griz636

Jeśli poddanie czegoś pod osąd forumowiczów (post nr 65) jest dla Ciebie moim autorytarnym stwierdzeniem to cóż... podobnież kursy czytania ze zrozumieniem staniały ostatnio.

07.05.2007
11:11
[71]

Attyla [ Flagellum Dei ]

Być może francowate Francuzy budzą się z koszmaru socjalizmu. Chociaż ten Sarkozy przed wojnę byłby komuchem że aż miło.

Sayadina
to czy jak wysoko ktos ceni intelekt pani Royal zalezy od pogladow politycznych... Ty powiesz ze tak a ja powiem inaczej.
Ja zawsze rozgraniczam dwie rzeczy: Inteligencję i mądrość. Jedno to zdolność rozumienia, uczenia się oraz wykorzystywania posiadanej wiedzy i umiejętności w sytuacjach nowych, drugie zaś to wiedza nabyta przez naukę lub doświadczenie i umiejętność jej wykorzystania (zwłaszcza to ostatnie. W każdym razie zdolność uczenia się i zdolność wykorzystania nabytej wiedzy to dwie różne rzeczy. I teraz dochodzimy do kwestii podstawowej: socjaliści mogą być i często bywają inteligentni ale nigdy mądrzy. Dziesiątki lat socjalizmu uczą tylko jednego: jest to system niszczycielski. I to nie tylko w zakresie gospodarczym ale i społecznym. Wszelkiej maści socjaliści nie dostrzegają zaś tego twierdząc, że to do tej pory nie było tym "prawdziwym" socjalizmem a zbiorem "błędów i wypaczeń". Tak było, jest i zawsze będzie. To wirus intelektualny bazujący na uczuciach i odbierający rozum.
Samam Royal być może i jest inteligentna ale z całą pewnością jest głupia jak but.

natomiast to ze wolalaby jakos imigrantom pomoc zamiast zamykac ich w wiezieniach i sprowadzac do roli niewolnikow (a taki wspanialy plan ma Sorkozy) zdecydowanie dobrze o niej swiadczy.
Przez ostatnich kilkadziesiąt lat francowate Francuzy nie robiły niczego innego poza "pomaganiem" i usuwaniem form "zniewolenia". Skutki były aż nadrto dobrze widoczne podczas wojny domowej. Towarzyszka Royale jak rasowa czerwona twierdzi, że to do tej pory to nie była pomoc a błędy i wypaczenia a ona jedna jest nosicielką tej jedynej "Prawdy". To zaś świadczy o niej zdecydowanie źle. Sarkozy przestał bredzić i zaczął domagać się karania za wykroczenia i przestępstwa a nie płacenia za powstrzymywanie się od nich, co (o dziwo) francowatym Fracuzom się spodobało. Nie zmienia to jednak faktu, że będzie on przez kilka następnych lat przedmiotem fastiwalu napaści i niewybrednych kalumni rzucanych przez czerwone media.

nie twierdze ze imigranci sa zbawicielami francji itp. ale po pierwsze to nie wina uciskanych ze sie ich uciska. mogli ich z miejsca odsylac do krajow z ktorych przywedrowali to by nie bylo imigrantow we francji. a niestety kazdy kto mieszka w jakims kraju ale czuje sie lekcewazony, zyje w biedzie i nie moze dostac pracy bo ma nieodpowiedni kolor skory predzej czy pozniej sie zbuntuje... a jedynym sposobem dla tych imigrantow zeby sie przebic jest agresja i wrogosc... czyli to samo co dostaja dnia ze strony innych ludzi.
Jest takie powiedzuenie, którego najwyraźniej nie znasz: "nie miła księdzu ofiara - chodź ciele do obory" i drugie: "darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby". A teraz prociej: Skoro im tak źle i niedobrze, to wolna droga - mogą wracać do ojczyzn, które jak mniemam, są rajami na ziemi.

07.05.2007
18:58
smile
[72]

Szenk [ Master of Blaster ]

Po wyborze prawicowca na prezydenta demokracja we Francji jest zagrożona, pewnie dlatego - w obronie tejże - pewna część społeczeństwa w sposób najzupełniej demokratyczny spaliła w nocy 367 samochodów.

Kiedyś z okazji wyborów we Francji, na wieść o wysokiej frekwencji wyborczej, został założony wątek o wyższości kultury politycznej Franzuców nad Polakami.
U nas faktycznie społeczeństwo jest jakby mniej zaangażowane, bo nie przypominam sobie, żeby po wygraniu PiS, spalono jakieś samochody w obronie demokracji :)

07.05.2007
21:03
[73]

Conroy [ Dwie Szopy ]

Wygrał Sarkozy, więc Francuzi zaczynają zauważać, że "multi-kulti" wcale nie jest takie fajne - szkoda, że tak późno.

Mam nadzieję że Sarkozy w końcu wypieprzy tą bandę kozojebców z Francji i zaprowadzi tam porządek, ponieważ wciąż pokazują oni, że nie są przystosowani do życia w cywilizowanym, demokratycznym kraju. Jest jednak również możliwość na to, że się on ugnie i wciąż będzie ich głaskał po główkach z nadzieją że nie odgryzą mu ręki.

Ale zawsze lepsze to niż Royal.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.