GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Close Combat i okolice... # 106 ["Będziemy walczyć do końca!" - Fritz Witt]

05.05.2007
23:10
smile
[1]

matchaus [ sturmer ]

Close Combat i okolice... # 106 ["Będziemy walczyć do końca!" - Fritz Witt]

Witamy na stronie fanów i maniaków serii gier taktycznych czasu rzeczywistego spod znaku CLOSE COMBAT.
Poznasz tutaj grupę ludzi o umysłach zmąconych wojną, weteranów z najróżniejszych frontów największej z wojen. W niezliczonych opowiadaniach i raportach z pierwszej linii, tak rzeczywistych, iż poczujesz zapach spalonego prochu, odnajdziesz w sobie duszę żołnierza i kto wie... może ruszysz z kompanią wiernych przyjaciół na wspólny bój?
Może myślisz sobie teraz - "co wy wiecie o Bastogne, Normandii, Stalingradzie?".
A ja ci powiem, że my tam kiedyś byliśmy...
(chyba troszkę nazbyt 'nadęte', ale coś w tym jest... :-)

Strony, które należy koniecznie posiadać w folderze z ulubionymi adresami:



(polska liga Close Combat)


AKTUALNA OPERACJA H2H - "Liść Herbaty"
(w ramach Close Combat 5, mod "GJS 4.4")


9 czerwca o świcie, trzy niemieckie dywizje pancerne: ledwo przybyła i niepełna Dywizja Panzerlehr, 12. Dywizja Pancerna SS Hitlerjugend, oraz walcząca od 6 czerwca 21. Dywizja Pancerna podejmują skoordynowaną kontrofensywę w kierunku Bayeux, oraz po obu stronach Caen.
Nie wiedzą jednak, że równocześnie na pozycje do ataku wychodzą silne pancerne siły brytyjskie z zadaniem ataku oskrzydlającego wokół Ville Bocage i w kierunku Caen (7. Dywizja Pancerna - Szczury Pustyni), oraz kierunku Cagny na południu (51. Dywizja Piechoty przy współdziałaniu 6. Dywizji Powietrznodesantowej).
Między nimi do ataku wyrusza 3. Kanadyjska Dywizja Piechoty z silnym wsparciem pancernym, wspierana przez 3. Brytyjską Dywizję Piechoty.
Rozpocznie się pierwszy krwawy akord Bitwy pod Caen...



Ustawienia kampanii to German (Elite) vs Allies (Recruit).
Oto cele Aliantów zapewniające totalne zwycięstwo ich wojskom:
1. Zdobycie Ville Bocage.
2. Zdobycie Caen.
A tutaj cele Niemców dające im totalne zwycięstwo:
1. Zdobycie Bayeux.
2. Zdobycie Benouville.
3. Utrzymanie Caen.

Lista startowa:

Axis:
1. matchaus - 25.PzGrenReg/12.PzDiv SS - matchaus#interia.pl - GG: 25024
2. Yaca - 192.PzGrenReg/21.PzDiv - yaca21#poczta.onet.pl - GG: 1401577
3. Dekert - 901.PzGrenReg/Lehr - monter1#op.pl - GG: 1958364
4. Tygrys - 125.PzGrenReg/21.PzDiv - tygrys205#o2.pl - GG: 9446635
5. Mackay - II.Bat/130PzReg/Lehr - 7mackay#gmail.com - GG: 1619040
6. Hansvonb - II.Bat/22/21.PzDiv - hansvonb#wp.pl - GG: 2197372
7. Diuk - II.Bat/22PzReg/12.PzDiv SS - diuk#home.pl - GG: 8232914
8. [wolna] 902.PzGrenReg/Lehr

Allies:
1. Olivierpack - 22.Brig/7Arm. - psll#wp.pl - GG: 6088149
2. Lim - 7.Brig/3.ID.CAN - akizuki#poczta.fm - GG: 1388841
3. PaZur76 - 8.Brig/3.ID.CAN - [email protected] - GG: 8252420
4. Krwawy - 185.Brig/3.ID - krwawy#teldom.pl - GG: 1806415
5. T_Bone - 9.Brig/3.ID - t_bone#interia.pl - GG: 3529505
6. Koxbox - 6.Brig/6.D.Air - robrtt#gmail.com - GG: 4745335
7. Devnull - 153.Brig/51.ID - fenrisek#o2.pl - GG: 1403705
8. Wolfgrau - 8.Brig/3.ID - szarywilk2#tlenpl - GG: 2002970

Jak instalować Close Combat V i moda GJS 4.4

1. CCV instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (będzie można łatwo instalować moda/mody o czym dalej)
2. Ściągamy patcha CCV 5.01 i instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (patcha ściągniemy stąd, trzeba się zarejestrować ale bezgranicznie warto!)

3. Ściągamy program do instalacji moda/modów pod CCV – CfgV13 i rozpakowujemy do katalogu z grą. (teraz mamy w nim dwie nowe rzeczy: katalog Plugins gdzie będziemy rozpakowywać tzw. pluginy modów, oraz aplikację CfgV13 z której będziemy instalować mody/pluginy z katalogu Plugins)

4. Ściągamy plugina GJS 4.4 oraz map-packa do tego modu.

5. Plugina wypakowujemy do wspomnianego katalogu Plugins, mapy wypakowujemy nadpisując do katalogu Maps. (Uwaga: należy bezwarunkowo pamiętać, że każdy mod ma zestaw map przeznaczonych tylko pod siebie, ale niektóre zgoła inne mapy mają te same nazwy - KONIECZNIE ze zmianą moda należy wypakowywać i nadpisywać mapy przeznaczone pod tego moda! Np. pod Utah oryginalne mapy z CCV, pod GJS 4.4 mapy do GJS 4.4)
6. Odpalamy uprzednio rozpakowany program CfgV13.exe (katalog główny gry) i instalujemy moda. (Klikamy PPM na modzie GJS znajdującym się na dole listy dostępnych modów (w programie CfgV13.exe) i wybieramy "install")
7. Tworzymy pusty katalog pod nazwą Videos w katalogu głównym gry. Po odpaleniu gry w Options ustawiamy enable videos oraz enable sounds.
8. Higiena bezpiecznego i stabilnego użytkowania Close Combat V wymaga:
a) ustawiamy tryb zgodności dla pliku CC5.exe jako zgodny z Win98/WinMe (Właściwości -> Zgodność)
b) zaleca się wyłączanie przyspieszenia DirectX. Bardzo prosty program ku temu:

c) w trybie kampanii/operacji stan gry bezwarunkowo zapisujemy na ekranie DEBRIEF i nie później (ten z tabelą strat). Jeżeli grana jest od razu następna bitwa pod rząd z ekranu Debrief wybieramy 'command' - cofając się tym samym do 'network screen' i dopiero ‘next’.


1. Dla bezpieczeństwa wyłączajcie przyspieszenie DirectX w dxdiag. Pomocny ku temu program:

(punkt nie dotyczy nowych kart graficznych!)
2. Ustawienia gry to 30 minut, 2 minuty jeśli zdobędzie się flagi, elite vs elite.
3. Zapisujcie grę na ekranie po bitwie a następnie dawajcie 'command' - cofając się tym samym do 'network screen'.

Uwaga!: Należy wykonywać screeny w czasie każdej walki. Służy ku temu program poniżej:


[Ewentualnie można też - na własną odpowiedzialność! ;-) - wypróbować ten prog do zgrywania filmików z CC:]


Krótkie info dla zupełnie nowych graczy, jak połączyć się on-line:
1. Ściągamy hamachi:

2. Tworzymy sieć w hamachi i drugi gracz się przyłącza.
3. Wchodzimy do gry, klikamy multi/internet TCP/Host a game, drugi gracz także internet TCP i search for games, znajduje grę i wchodzi ;p
4. Ewentualnie można używać komunikacji głosowej:

Mam własny serwer, IP i hasło zna większość z nas.
5. Skype też wchodzi w grę ale jego użycie to indywidualna kwestia.


Link do poprzedniej części:

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6324760&N=1



Oraz link do wątku, który przypomina, że miłośników militariów, wojskowości i historii nie brakuje na forum:

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6145044&N=1 - zapraszamy serdecznie !

05.05.2007
23:22
smile
[2]

matchaus [ sturmer ]

Diuk ---> Symuluję... nie ma wyjścia.

Podaję straty jakie do tej pory doznała formacja Diuka:

Zugfuhrergruppe - 1 stracony (3)
Zugfuhrertrupp - 1 stracony (9)
Befehlspz IVH - 3 stracone (0)
Panzerfaust - 1 stracony (7)
Aufklar - 3 stracone (9)
PzGrenadiere LMG - 4 stracone (4)
PzGrenadiere - 3 stracone (1)
PzGrenadiere - 1 stracony (3)
Pzpioniere - 2 stracone (2)
MG42 - 1 stracony (11)
Flak 36 8,8cm - 2 stracone (1)
Mark IVH - 7 straconych (5)
PAK 40 7,5cm - 1 stracony (1)

No no... już 10 czołgów poszło do piachu :) średnio 3,3 (3 w okresie) na bitwę :))

05.05.2007
23:28
[3]

diuk [ Generaďż˝ ]

Odtworzyłem ustawienie i plan pierwotny (specjalnie dla Wolfgraua, naczelengo teoretyka wojny błyskawicznej strony axis ;-)

Czy takie ustwienie było zanadto ofensywne?

edit: matchaus --> nie jest źle, starczy jeszcze na ze dwie bitwy :-)

05.05.2007
23:28
smile
[4]

matchaus [ sturmer ]

I jeszcze straty formacji Bona:

Coy HQ - 1 stracony (3)
Platoon HQ - 1 stracony (9)
Rifle Group-G - 6 straconych (4)
Rifle Group - 2 stracone (8)
Half Section-G - 1 stracona (10)
Bren Section - 3 stracone (7)
Pionierzy - 1 stracony (2)
Działa 6 pdr - 2 stracone (2)
Sherman III - 1 stracony (9)
Firefly - 1 stracony (3)

Straty sprzętu ciężkiego znikome. Straty w piechocie również są minimalne - zginęły głównie 'liche' formacje...

05.05.2007
23:36
smile
[5]

matchaus [ sturmer ]

Ja tam jestem cienki jak dupa węża jeśli chodzi o walki H2H w CC, ale dział nigdy, przenigdy nie ustawiam w otwartym terenie :-)

Do tego mówiłem i powtarzałem - atakować miał Bone i do diaska! Atakował!
Pozycje piechoty w tej kukurydzy na północy czemu miały służyć? :-)
To już lepiej było ich umieścić na północy i stamtąd sobie szybko pobiegać gdzie trzeba - poza wzrokiem oddziałów Bona.
Pozycje piechoty przed punktem startowym Bona (od zachodu) też są zastanawiające...
To mi nie wygląda na głęboko urzutowaną obronę ;-)

05.05.2007
23:55
[6]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> akurat obie pozycje piechoty ("w kukurydzy" na północy i w domku na zachodzie wioski) sprawdziły sie wyśmienicie :-)

Co do dział - to jedno było "ukryte" w żywopłocie (i zdążyło oddać JEDEN strzał), dwa pzoostałe w polu - bo tylko stąd mogły blokować drogi wewnątrz terenów T_bona. Działa stojące w polu i tak nie są widoczne, dopóki nie wystrzelą, albo nie podpełznie do nich piechota.

Jak się okazuje, działa stojące w żywopłocie przeżywalność ma taką samą, jak na polu. W domkach zaś ukryć dział nie mogłem (nie było sensownych pozycji na terenach startowych).

A co do głębokiego urzutowania obrony - no cóż, po wzięciu niezbędnych sił artyleryjsko-pancernych (sześć luf - za mało jak widać w tym wypadku...) pozostałe dziewięć oddziałów musiało zabezpieczyć trzy potencjalne kierunki ataku - podzieliłem je w proporcji 5-1-3.

Piechota leżąca w polu miała za zadanie odpowiednio wcześnie wykryć czołgające sie oddziały przeciwnika, miała dodatkowe wsparcie od zachodu ze strony bezpiecznie ukrytego czołgu. Umiesczczenie jej od razu w domkach na północy w przypadku powodzenia ataku aliesów (a pełzło chyba z 5-6 oddziałów piechoty) uniemożliwiło by odbicie VL (bo wtedy T_bone ulokował by ocalałe oddziały w domkach).

06.05.2007
00:45
smile
[7]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Diuk---> Czyżbym poczuł dotkliwe ukłucie??? ;) Jeśli moja uwaga była zbyt złośliwa to przepraszam :)
Nie wiem jak T_Bone zagrał ale działa na dole bym tam nie postawił - za blisko linii frontu jak dla mnie :))))
Ustawienie dział w żywopłotach ? - Tak
Ale z tego co pamiętam są żywopłoty i żywopłoty. Być może ten w centrum , gdzie był Flak akurat dla dział sie nie nadawał, tym bardziej dla Flaka właśnie, ale to szczegóły, które uczy się człek w trakcie długich bojów. I Diuk wiem, że fajnie się jeździ czołgami ale lepiej było piechote wysłać po VL. nie wziąłbym 2 schweresów i 2 flaków (tylko inne drugie działo):) - ale to moje widzi misie :)) I poza tym albo bym ostro hamował T_Bone na starcie albo z oddali, bo ci grenadierzy na dole i pionierzy są samotni choć mogą to i owo zdziałać w zasadzce;) Pod warunkiem, że tam ktoś by poszedł oczywiście:)
Ci na północy faktycznie niepotrzebnie stali w polu. To ma sens jeśli za nimi stałoby działo. Jeśli już to bliżej pól T_Bone bym ustawił.
A ustawienie dział w polu, jak najbardziej popieram, najlepsze miejsce :))) Pod warunkiem, że jednostka nie stoi na danej mapie swobodnie przez 1 turę, bo wtedy nici z zaskoczenia :))
Więcej sie nie wymądrzam, bo Diuk nie zechce ze mną grać więcej :)))

06.05.2007
12:14
[8]

T_bone [ Generalleutnant ]

Save wysłany do DevNulla, chciałem wysłać do wszystkich ale szewskiej pasji można dostać z tym mailem więc odpuściłem ;p

Zaraz raport...

06.05.2007
12:22
[9]

T_bone [ Generalleutnant ]

Skład sił--->

Spodziewałem się ciężkiej walki w której niewiele zyskam jeśli chodzi o piechotę dlatego wziąłem głównie zielone oddziały. Doświadczone już czołgi wzmocniłem o sekcję Firefly, długo się zastanawiałem czy zostawić doświadczonego Stuarta, stwierdziłem ostatecznie że przyda się do jakiegoś szturmu.

06.05.2007
12:25
[10]

T_bone [ Generalleutnant ]

Rozstawienie --->
Plan zakładał czołgać się przez pola pod osłoną działa i FF, spodziewałem się piechoty w polu a liczyłem że widoczność będzie słaba co ograniczy straty a Niemcy wystrzelają amunicje ;p
Pieść pancerna miała czekać aż wróg się ujawni, niestety nie dało się zbytnio wspierać piechoty.

06.05.2007
12:27
[11]

T_bone [ Generalleutnant ]

Pierwsze starcie piechoty, Vickers na wieży pod ostrzałem dział wroga --->

Uwaga, Stuarta unieruchomił pocisk z działa 88 który trafił w dom, gąsienice zerwała siła uderzeniowa.

06.05.2007
12:30
[12]

T_bone [ Generalleutnant ]

Walka w polach, zasłona dymna nie poskutkowała, wróg zabił kilku naszych więc po kilku minutach rozpoczął się odwrót.

06.05.2007
12:32
[13]

T_bone [ Generalleutnant ]

Działo 88 wykryła piechota, rzuciłem shermana do żywopłotu na południu, kiedy działo się tam skierowało wyjechał Firefly który sprzątnął działo jednym strzałem samemu obrywając od drugiej 88-ki.

06.05.2007
12:34
[14]

T_bone [ Generalleutnant ]

Zaskoczył nas PaK-40 w polu, Sherman dostał w gąsienice ale skutecznie odpowiedział ogniem.

06.05.2007
12:35
[15]

T_bone [ Generalleutnant ]

Diuk wyjechał czołgami na co ja rzuciłem nalot Typhoona i sam wyjechałem mu na spotkanie Shermanem i Fireflyem.

06.05.2007
12:38
[16]

T_bone [ Generalleutnant ]

Oprawcy Panzer IV wyżej, świadomie postawiłem na przewagę 2:1, długa lufa Firefly okazała się na taki dystans o wiele skuteczniejsza.

06.05.2007
12:41
[17]

T_bone [ Generalleutnant ]

Panzer IV zniszczony przez Shermana i uprzednio unieruchomionego Firefly'a.

06.05.2007
12:43
[18]

T_bone [ Generalleutnant ]

Nasz atak, piechota czołga się przez drogę, 3 Panzer otwiera ogień więc wykorzystuje chwilę i ruszam FF i Shermanem, myślałem że Diuk się cofnie żeby strzelać tylko do Shermana...

06.05.2007
12:44
[19]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ale się nie cofnął ;p

06.05.2007
12:48
[20]

T_bone [ Generalleutnant ]

Atak niemieckiej piechoty, po raz kolejny mój stuart zebrał baty od granatów i pzfaustów ale załoga ponownie się ustała i odparła wroga.

Mój Sherman wjechał na drogę do Carpiquet, 2 teamy piechoty błąkały się po chateau na zachodzie, FF z piechotą szalał w centrum aby ostatecznie zająć drogę na północy. Piechota była totalnie zmęczona, nie byli już w stanie walczyć z wrogiem ani biegać od VL do VL.

06.05.2007
12:50
[21]

T_bone [ Generalleutnant ]

Firefly'e spisały się na medal ---->

06.05.2007
12:51
[22]

T_bone [ Generalleutnant ]

I na koniec --->

Zadziwiająca bitwa, wielokrotnie Panzer IV udowadniały swoją przewagę nad shermanami w tym modzie, tym razem było inaczej, najwyraźniej wpływ na to miał spory dystans no i oczywiście moja przewaga ;p

P.S Kto wie może któryś z moich czołgów przeżyje cały szlak bojowy w tej kampanii...

06.05.2007
12:54
smile
[23]

Lim [ Senator ]

Sukces Bone, gratuluję !
Osiągnięty co prawda kosztem zagłady nieomal całej piechoty, ale na szczęście nie cennej broni pancernej. Jednak co by się stało gdyby głęboka obrona Diuka nie opierała się na działach strzelających gumową amunicją do rozpraszania tłumów... ;)
PAK zrywający gąsienicę czołgu, flak 88 zarysowujący farbę na czołgu lub wybijający Panu Bogu okno – cuda niewidy ;) Szczęście nam (aliantom) dopisuje.
Dla axis’ów filmik od Ubiego – ku pocieszeniu i wzmocnieniu morale. Oto panowie ,,niemcy'' wasza nadzieja po utracie większości broni pancernej. Wiele Shermanów zapłonie niczym znicz olimpijski.



06.05.2007
13:05
[24]

T_bone [ Generalleutnant ]

Lim, ta piechota była na to skazana, wciąż oszczędzam siły, to była moja rezerwa. Liczy się że w forcepool mam sporo regularnej piechoty.

06.05.2007
13:07
[25]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Nie będe się wymądrzał, działa w szczerym polu to jakiś dobry żart, poza tym są ustawione do ognia na wprost, co nie jest dobrym pomysłem (choć możliwości ustawienia przy sytuacji wyjściowej dużo nie było). Poza tym tą wysunięta piechotę ustawiłbym, żeby broniła się z tyłu na linii żywopłotów i VP. I czołgów tez bym nie wystawiał do walki na wprost tym bardziej, że to alianckie czołgi atakują i mozna manewrować by dostały z flanki.

06.05.2007
13:10
smile
[26]

matchaus [ sturmer ]

Bone ---> Kto wie może któryś z moich czołgów przeżyje cały szlak bojowy w tej kampanii...

Na pewno nie będzie to czołg z postu [21] ;))
(https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6324760&N=1 - post [227])

A co do przebiegu bitwy, to cóż mogę powiedzieć - wspaniałe zwycięstwo, brawo.
Zauważam, że odległość ma duże znaczenie jeśli chodzi o pojedynki czołgowe. Z bliska wygrywają PzIV, a przegrywają JPzIV :))


P.S. Wczoraj zagrałem z Hansem bitwę w Caen. Zagrałem Aliantami.
Dostałem takie baty, że aż wstyd o tym mówić :D
Hans mnie dosłownie rozgromił... dość powiedzieć, że praktycznie po 10 minutach było już po bitwie :))
Oczywiście winę ponoszę tylko ja - moje czołgi miały koszmarnego pecha. Walki rozgrywały się na bardzo bliskim dystansie... I każdy pierwszy strzał z PzIV (właśnie o tym wspomniałem) kończył się albo zniszczeniem działa, albo efektowną eksplozją moich maszyn...
Do tego niepotrzebnie tak zawadiacko zaatakowałem...

W każdym razie - to całe Caen będzie bardzo ciekawym teatrem działań :-)

06.05.2007
13:13
[27]

T_bone [ Generalleutnant ]

Mat---> Od samego początku mam te 2 Shermany III i Stuarta z czego ten ostatni to wciąż ten sam czołg ale poprzednia załoga "wyginęła" :D FireFly'e doszły dopiero w tej bitwie :)

06.05.2007
13:37
[28]

Hansvonb [ Konsul ]

mat - tym razem miałem szczęście którego zabrakło w poprzedniej bitwie. No i trochę ogrania w kampanii z Wolfem.

06.05.2007
13:41
smile
[29]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Olivier----> Ja też nie będę się wymądrzał, ale z tego co zrozumiałem z opisu bitwy Diuk zrobił błąd koszmarny i zaczął z dział ostrzeliwać wieżę z vikiem co spowodowało odkrycie ich pozycji, a stąd "do grobu jeden krok, jeden jedyny i nic więęęęęcej..... "

Hans---> Moje ukłony ;)))

06.05.2007
13:45
[30]

T_bone [ Generalleutnant ]

Wolfgrau---> W Vicka strzelał jakiś czołg chyba, 88 przywaliła w budynek unieruchamiając Stuarta ale ją i tak wykryła wcześniej sekcja brena.
Ta na polu pszenicy została wykryta po oddaniu strzału.

06.05.2007
13:48
[31]

WOLFGRAU [ Konsul ]

T_Bone ----> No właśnie o tym mówie, oddane strzały do budynku i po sprawie:) Ale problem też tkwi we FLAKu bo to dość łatwe cudo do wykrycia...choć pamietam jedną bitwę kiedy stojący w polu szczerym przenicy flak rozniósł moje tanki a ja do końca dziada nie zobaczyłem :)))

06.05.2007
13:53
[32]

T_bone [ Generalleutnant ]

Wolf---> To nie robiło dla tego działa akurat większej różnicy bo i tak zostało wykryte na samym początku a tym samym wyrok został wydany :]

To jak można ukryć spore działo 88 mm zaprezentowałem Diukowi ostatnio w lustrzance z zabójczą skutecznością... A nawet 2 działa ;p
Gdyby w tej bitwie to drugie działo stało w żywopłocie na północy i wspierało niemieckie czołgi to mogłoby być gorąco.

06.05.2007
13:59
[33]

Hansvonb [ Konsul ]

Wolf - co do naszej ostatniej bitwy to widząc wybuchy moździerza myślałem, że to 12 cm potwór w użyciu (nawet nie wiem czy jest w forcepool) - czy były to salwy z obydwu moździerzy 8 cm ?
Jeśli tak, to skutek był piorunujący w zasadzie wytłukłeś mi moją piechotę na podejściu do zabudowań na północy. A może jeszcze udział w tym miało IG 7.5 ?

06.05.2007
13:59
[34]

WOLFGRAU [ Konsul ]

T_Bone----> Wierzę oczywiście, że tak było, lecz wierz mi że w polu można tak ustawić działo że praktycznie włażąc na nie dopiero sie orientujemy, że stało :) GJS ma różne rodzaje "odkrytego terenu" i "żywopłotu", na co często sam się nabieram, bo liczę że tym razem będzie ok a jest jak zwykle; ostatnio np. grając z Diukiem wsadziłem działa do żywopłotów , które mimo cover great zostały wykryte na dzień dobry i to był ich koniec ;)))) One mają troszkę inną grafikę i można to rozpoznać. Kończąc ten temat, piechota wykrywa , reconi nawet lepiej, niemieccy najlepiej, więc odkryte działo=martwe działo. OT.

Hans----> To były 2 mortary 8 cm, są zabójcze w tandemie. Pojedyńczo często zawodzą ale w 2 to miazga dla piechoty która postanawia spacerować :) IG 7,5 cm nie włączało sie do walki z piechotą a z churchilami, był to wynik tego że piechota Twoja nie zdążała dotrzeć do pozycji gdzie mógłbym tłuc z IG:))) Potem podjechałeś churchillem z jednej i z drugiej strony a ja sie zastanawiałem czemu
Ty jeszcze nie widzisz działa. Do jednego tanka nie miałem losa a do drugiego czarne kółko i dopiero jak nim podjechałeś na kilka metrów to dupnąłem 3 razy :) Ale o zgrozo moje paki 5 cm też miały czarne kółko!!! Na szczęście musiałeś manewrować i wtedy pokazały co potrafią:)

06.05.2007
14:07
[35]

Hansvonb [ Konsul ]

Co do IG 7.5 to było dobrze ukryte w zabudowaniach, a ja już nie miałem piechoty na zwiedzanie zabudowań
a jej nędzną resztkę zostawiłem do obrony południa mapy.

Moździerz w istocie przerobiły większąść piechoty na krwawą papkę, natomiast zadziwiony byłem ich celnością.

06.05.2007
14:33
smile
[36]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Hans---> Mam taką teorię: Jeden moździerz grzmoci i szyszki spadają to tu to tam, a to wiaterek zawieje, a to jakiś kamień przyciągnie większy, jednak jeśli dwa mortary naraz walą to szyszki lecące wzajemnie przyciągają się zgodnie z prawami fizyki i nie rozłażą na różne kierunki i spadają tam gdzie powinny :P

06.05.2007
17:27
[37]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Ja bardziej określam cover na oko niż na PPM, efekt pewno i tak jest taki sam czyli różny w różnych przypadkach. Natomiast co do dział w szczerym polu to nie mówię, że nie można ich ukryć, ale efekt takiego posunięcia jest raczej nieprzewidywalny i bezpieczniej używać do tego zieleniny - tu trzeba wykazać subtelną dokładność tak by z krzaczków wystawał koniuszek lufy, a nie pół działa, oczywiście zawsze rozkaz ambush (defend po ujawnieniu działa) i atak w najkorzystniejszym momencie (niedawno 6 funtówka miała Jagdpanzer IV Bone'a na widelcu przez 29 minut, wskaźnik był zielony ale pojazd stał cały czas frontem więc zaatakowałem dopiero na samym końcu bitwy, z sukcesem). Defend dajemy na początku tylko dla dział o bardzo wąskim polu ostrzału, tak by przejeżdżający pojazd nie uciekł.

06.05.2007
18:02
[38]

diuk [ Generaďż˝ ]

Wolfgrau --> ależ żadnego ukłucia, skórę mam jak słoń :-)

Co do początkowego ustawienia dział w żywopłotach - to na rysunku widać ile raptem tych żywopłotów było. W testach miałem nawet czwarte działo (w tym załamanym żywopłocie na północy), ale nigdy nie było potrzebne - pozostałe trzy działa niszczyły pierwszym-drugim strzałem wszystko metalowe, co pojawiło sie na drodze :-)

Wybrałem zamiast tego trzeci czołg - ze względu na potencjalną możliwość wzmocnienia kontrataku.

Grenadierzy w polu na północy, wsparci jednym czołgiem z zachodu (który był tam poza zasiegiem czegokolwiek) przy minimalnych startach własnych odparli cztery-pięć oddziałów piechoty.

Vickersa na wieży ostrzeliwał właśnie ten trzeci czołg :-)

T_bone --> zniszczenie tego ostatniego PzIV wkurzyło mnie najbardziej - stał na osi drogi, walił w Shermana (który wyjechał BOKIEM do niego) jak w bęben, powinien go spokojnie wykończyć, ZANIM dojedzie FireFly...
Poprzednie PzIV może niepotrzebnie pchałem do przodu, ale liczyłem na to, że w COŚ w końcu trafią. I trafiły. Na złom.

I jeszcze końcowe pytania: na początku zobaczyłeś właśnie tę "88" ukrytą w żywopłocie? Nie tę na polu? A tego działa na południu nie widziałeś aż do momentu oddania strzału? Dobrze Cię zrozumiałem?

06.05.2007
18:34
[39]

T_bone [ Generalleutnant ]

Diuk---> Tak, dobrze. Co do ostatniego Shermana to było inaczej, twój Pz IV oddał strzał z działa do piechoty dlatego zdecydowałem się wyjechać, niestety mój czołg zamiast strzelić przed obrotem najpierw zdecydował się obrócić i dopiero strzelić, strzał od Pz IV przyjął więc na czołowy pancerz.

06.05.2007
19:28
smile
[40]

diuk [ Generaďż˝ ]

Czytelne info dla przeciwników umieszczania dział na polu:

1. "88" ukryta w żywopłocie BYŁA WIDOCZNA od początku
2. "88" i "PAK 75" stojące w zbożach NIE BYŁY WIDOCZNE do momentu ujawnienia się :-)

A ich skuteczność - to już zupełnie inna sprawa...

Nie oznacza to oczywiście, żebym był fanatykiem umieszczania dział ZAWSZE w gołym polu, ale w tym konktertnym przypadku były to jedyne miejsca dające wgląd w całe ulice w wiosce przeciwnika, co dawało szanse na sparaliżowanie ruchu wrażych czołgów (albo chociaż ich unieruchomienie).

No ale dosyć już tych tłumaczeń, co było to było i się nie odwróci, czas szykować się do następnych bojów ...

p.s. przed chwilą zrobiłem testy "PAK 75" kontra Sherman III - PAK rozpoczął od strzału w TYŁ czołgu, Sherman - owszem poległ - ale dopiero przy PIĄTYM trafieniu...

06.05.2007
19:40
[41]

T_bone [ Generalleutnant ]

Diuk---> Nie można uogólniać dziś po 5 jutro po 1 a potem w ogóle... Różnie to bywa ;p

06.05.2007
19:52
smile
[42]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Dziś o 23.00 na TVP1, gdyby ktoś jeszcze nie oglądał.

PS. Kiedy następna bitwa czyli Hansvonb vs Devnull? Czy rozkazy wydane, w szczególności o nie daniu się zabić?:p

06.05.2007
20:03
[43]

Hansvonb [ Konsul ]

Umówieni jesteśmy jutro po 21.

06.05.2007
20:06
[44]

diuk [ Generaďż˝ ]

jest ktoś chętny na PKS (PozaKampanijnySparring) ?

edit: główny TS działa :-)

06.05.2007
20:10
[45]

Hansvonb [ Konsul ]

mła, mła. Ale kiele 22/23.

06.05.2007
20:15
[46]

diuk [ Generaďż˝ ]

Hansvonb --> za późno, długi łykend is over :-(

06.05.2007
20:18
smile
[47]

Hansvonb [ Konsul ]

zobaczę czy uda mi się teraz przejąć tzw. pudło ew. "gaming station"

06.05.2007
20:38
smile
[48]

Hansvonb [ Konsul ]

Końcówka CC z sukcesem przejęta, ale hamachii leży...

06.05.2007
20:43
[49]

Hansvonb [ Konsul ]

Pytanie natury ogólnej co do TS i mikrofonu:

czy można kupić jakiś mikrofon kierunkowy czy cóś tak, aby korzystać z głośników a nie słuchawek.
Znaczy, aby nie było sprzęgu i pogłosu.

Jakieś złote rady :)))

06.05.2007
23:25
smile
[50]

matchaus [ sturmer ]

Hans ---> Nie trzeba kupować żadnego mikrofonu kierunkowego!

Wystarczy jakiś zwykły 'stojący' - przykład:


Reszta, to już takie ustawienie TSa (czułość), żeby mik. reagował na Twój głos, a nie na dźwięki z głośników (oczywista sprawa - Twój głos musi być głośniejszy od odgłosów 'z zewnątrz' :)

Radzę jednak się przemóc i kupić jakiś headset - dużo większa wygoda w słuchaniu i mówieniu.
(piszę to z perspektywy walk w FPSy - tam bez czegoś takiego nie sposób dobrze grać...)

Przykład taniego i niezłego sprzętu:

07.05.2007
10:26
smile
[51]

matchaus [ sturmer ]

A teraz pora na opowieść z cyklu "zapomniany front" ;)

Teatr zmagań Dekerta z Limem nie był do tej pory szeroko komentowany, a wydaje mi się, że warto poświęcić mu kilka zdań.
Już choćby z racji sukcesów Lima, które podkopały morale naszego Dekerta... :)

Oto obecny skład formacji Dekerta -------->

Straty:

PG Zugfuhrer (drugi, lepszy rodzaj z LMG) - 2 stracone (6)
Pz Buchse - 1 stracony (7)
PG Veteranen (fausty) - 3 stracone (8)
Panzerpioniere - 1 stracony (3)
Stug 42 - 1 stracony (1)
JPzIV - 4 stracone (0)

Zaskakuje brak strat w działach (!) oraz wśród oddziałów zwiadu...
Generalnie - straty wśród piechoty są dosłownie znikome! Czy tam się toczyły do tej pory wogóle jakieś zawzięte walki?! ;))
Trudny, lesisty teren faworyzuje niemieckie oddziały, jednak (jak widać) nie przełożyło się to na sukcesy terenowe. Ofensywa Dekerta została umiejętnie zablokowana, a Jego formacja jest sukcesywnie spychana na zachód...
Choć OKW od początku poddawało w wątpliwość jakikolwiek udział na tej mapie niemieckich niszczycieli czołgów, to zostały one użyte i... zużyte ;))
Starty w czołgach są zastraszające... Do tego pozycje wraków wskazują na jakieś próby wykorzystania ich z bliskiej odległości, co (jak uczy mój przykład) musiało skończyć się tragicznie.

(Jeśli nie liczyć panzerbuszka, to liczba straconych formacji piechoty jest praktycznie równa liczbie straconych czołgów! Co się dzieje?! ;)


Zaraz poddam analizie skład formacji Lima.

07.05.2007
10:36
smile
[52]

matchaus [ sturmer ]

Oto i formacja Lima.

Straty:

Platoon HQ - 2 stracone (8)
Coy HQ - 1 stracony (3)
Rifle Group - 1 stracony (3)
Bren Section - 3 stracone (3)

I... to wszystko!!!
Dowódcy Allies - gdzie są medale dla tego człowieka?!
Zaznaczam - to są straty po dwóch bitwach!!
Kosztem 7-u oddziałów piechoty, Lim opanował praktycznie całą mapę!
Trwają jeszcze walki na północy, ale Lim non-stop powiększa strefę swych wpływów...

Czy ktoś może mi powiedzieć co się dzieje na tym odcinku frontu?
(Lim mówi niewiele przez skromność, a Dekert pewnie przez wściekłość :))

07.05.2007
10:44
smile
[53]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> ale Dekert także starcił jedynie 7 oddziałow piechoty! I cały czas trzyma się na mapie! Jedynym zarzutem może być kompletne "zużycie" JagdPanzerów, ale walczy przecież przeciwko jednostce mającej aż 22 czołgi!

To raczej w stosunku do Lima stawiał bym zarzuty: dlaczego grupa Dekerta nie jest jeszcze kompletnie rozjechana?!!!

07.05.2007
10:54
[54]

matchaus [ sturmer ]

diuk ---> Co do straty 7-u oddziałów piechoty, to jasna sprawa.
Ale porównajmy co udało się dzięki tym stratom osiągnąć...


P.S. Ogólna liczba czołgów jest istotnie duża, ale na raz może się ich pojawić raptem 5, a i teren im zupełnie nie sprzyja :)

07.05.2007
11:02
smile
[55]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Tu agent J24 ze sztabu alianckiego. Nie wiadomo co się dzieję na tym odcinku, dowódca kanadyjski tradycyjnie mówi niewiele, chyba go ciasny sweter w szyję dusi...Powściągliwość kanadyjczyków jest zaskakująca w obliczu trudnej sytuacji 22 Brygady na skrzydle która utknęła, na pewno cieszą straty zadane broni pancernej przeciwnika (było odznaczenie), dowództwo liczy jednak na zdecydowane rozstrzygnięcia na tym odcinku.

07.05.2007
11:23
[56]

Dekert [ Konsul ]

Mat-- W pytaniu Diuka jest poniekąd moja odpowiedź, full defensywa, mając konkretne rozkazy próbowałem je wykonać wiedząc co mam po drugiej stronie. Fakt jest faktem, te "pukawki" straciłem w sposób bez dwóch zdań bezsensowny. Pewnie można zadać pytanie czy Działający ofensywnie Diuk rozłupał by Lima, za powiedzmy 2 razem, w co ja osobiście wątpię, i ile mogłem stracić zdobywając cała serie chyba jednak nie do końca potrzebnych VL.

07.05.2007
11:24
smile
[57]

matchaus [ sturmer ]

Achtung! :-)

Dowódcy niemieccy ---> Po rozegraniu wszystkich walk w tym etapie (walki zakończą się po bitwie Tygrysa z Koxem) niezbędna będzie spotkanie w sztabie (na TS) co do kolejnego etapu.

Kryzys w sektorze Diuka, połączony z kilkoma istotnymi czynnikami sprawa, że należy przyszłe posunięcia omówić w szerszym gronie.



Wolf ---> Czy nie znajdzie się ktoś z Twoich znajomych, który zechciałby pokierować naszą 'posiłkową' formacją? (902.PzGrenReg/PzLehr)
Im więcej ludzi, tym lepiej :-)

07.05.2007
11:28
[58]

diuk [ Generaďż˝ ]

Dekert --> sugestia była w drugą stronę: to Lim powinien Ciebie (lub kogokolwiek na Twoim miejscu) roznieść w pył i proszek :-)

Zupełnie nie rozumiem prób obniżenia Twojego morale przez miłościwie nam dowodzącego :-P

07.05.2007
11:32
[59]

Dekert [ Konsul ]

Diuk-- Jestem i byłem tego w 100% świadomy, miałem tylko nadzieję że opóźnię "dekapitację" jak długo się da.

07.05.2007
11:39
[60]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Matchaus----> znalazłby się ktoś :))) Poszukam jakiegoś godnego wojaka :)

07.05.2007
11:39
smile
[61]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

oooo... proszę... niemiaszki jakieś party, browarek, wódeczka a my tylko herbatka i prawe prowadzenie. Coś ten angielski sztab jakiś taki "moherowy" :D

07.05.2007
11:45
smile
[62]

matchaus [ sturmer ]

Do jasnej cholery!

Nikomu nie mam zamiaru obniżać morale, a jedynie zmusić do działania! :)

Teren w jakim znalazł się Dekert wspaniale sprzyja Jego formacji!
Przecież ma świetne działa i niezwykle cenne Panzerbuszki! Czego chcieć więcej?!

A co ja słyszę??? Że Dekert opóźnia swoją dekapitację... No ręce mi opadają jak płetwy...

07.05.2007
11:54
smile
[63]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Racja, racja. Jakby głównodowodzący zmył mi solidnie głowę to ja bym już dawno się przełamał, a na pewno spróbował bardziej energicznie. Morale to się obniżało po niemieckiej stronie przez lotny sąd wojenny i serię w brzuch, a takie tam tykanie to można między żarciki włożyć.

07.05.2007
12:04
[64]

matchaus [ sturmer ]

Co do sytuacji na froncie to powiem tylko tyle - dupa zbita!
Jeszcze kilka etapów i zostaną dwie formacje, które się będą bronić w Caen i w Villers Bocage!

Tutaj jest tak, że jeśli walki trwają w punkcie zaopatrzenia, to zaopatrzenie albo wogóle nie dociera do sąsiednich map (oddziałów), albo są to jakieś skromne ochłapy...
Przykład - formacja Diuka nie ma zaopatrzenia z Caen, a Tygrys już na początku przyszłego etapu będzie miał wszystkiego 'pół na pół'!
W przypadku posiadania niszczycieli czołgów to śmierć kliniczna!

Alianci są tuż tuż od zaciśnięcia pętli tak mocno, że za chwilę zamiast walczyć, to będziemy sobie strugali patyczki w krzakach...

07.05.2007
12:11
smile
[65]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> nie można żądać od podwładnych rzeczy niewykonalnych! Odległość 18 m można osiągnąć (czasem) w trzecim skoku, nigdy w pierwszym... Zagrajmu mapkę Dekert-Lim, ja za Lima, zobaczysz na co zdają się dwa sześcioPAKI i chłoptasie z rurami przeciwko falandze wygłodniałych FireFlajów :-)

I protestuję przeciwko nazywaniu sytuacji w moim sektorze kryzysem! Owszem, utworzona została droga do Krwawego, ale tym lepiej! Zadufani w sobie herbaciarze pojadą dalej, a wtedy w okrążeniu znajdą się zaraz OBIE jednostki (Kwawego i T_bona).
A jeżeli T_bone jednak zachowawczo zostanie na mapie, to wiecznie praw statystyki oszukiwać nie będzie, w następnej bitwie go zjem itp... (patrz zapowiedzi przed poprzednią bitwą ;-P). Sytuacja na mapie ciągle preferuje moje jednostki :-)

edit: a co tam zaopatrzenie! Póki beer jeszcze jest, zwyciężymy!!! Bagnet na broń! Urraaaaaaa....

07.05.2007
12:26
smile
[66]

Dekert [ Konsul ]

Mat--> Ty tam płetwy zostaw na swoim miejscu, morale jest jakie jest, ale nie z powodu Twoich wypowiedzi, Mat jakie świetne działa, jak na razie to słychać echo wypowiedzi stawiających te fantastyczne działa niekoniecznie w najjaśniejszym świetle, faceci z rurami to bajer nie z tej ziemi, oprócz tego że Lim w ciemie nie jest bity i rajdów kawaleryjskich nie uskutecznia i w byle krzakory czołgów nie posyła, a ja z jakiegoś powodu jeszcze sie trzymam i zobaczymy jak długo bo jak na razie to problemy i są ale nie w związku z moja mapą.

07.05.2007
12:39
[67]

matchaus [ sturmer ]

Diuk ---> Jako, że nie zauważasz rzeczywistego zagrożenia, to nie będę go opisywał na forum :)


Oto mapa Dekerta z 4-ema wrakami JPzIV.

1. Znam doskonale to miejsce, gdyż przed bitwą badałem tę mapę i nawet zwracałem uwagę Dekerta, aby postawił tam działo. Stanął JPz i sczezł.
2. Defensywa pełną gębą - 100 metrów do linii zabudowań (!) wroga. Do linii krwiożerczych Fireflyów, dział i PIATów...
3. Ci pewnie chcieli wesprzeć uderzenie na południe... ciekawe skąd dostali. Zgaduję - z południa? :-)
4. Nie wiem co powiedzieć :D


Co do rozkazów, to są one niezmienne od pierwszej bitwy.
Nie są ani na jotę agresywne, a ja nie spodziewam się cudów!

Moja pierwsza bitwa z Pazurem dowiodła (było to szeroko opisywane na forum), że JPzIV jest cieniutki z bliskiej odległości w starcu nawet z Shermanem.
Już drugi raz błędu 'bliskiego wsparcia piechoty' nie popełniłem.
Dekert ---> Jeśli się obawiałeś Lima do tej pory, to teraz Twój lęk może się zmienić w przerażenie ;)
Mówię Ci jednak i powtarzam - teren jest po Twojej stronie! Poświęć z godzinkę na analizę mapy - zobaczysz, że jest tam masa fantastycznych miejsc do urządzenia krwawej jatki!
Wywalczyłeś sobie kilka arcyciekawych miejscówek - pozwól im teraz zapracować na Twój sukces :)
Jeśli chcesz to dziś z Tobą zagram jako Niemiec - weźmiesz sobie stado krwiożerczych Fireflyów i zobaczymy jak to pójdzie, ok? :)


P.S. Może się wydawać, że pozycje dział, czy panzerschreków powinny obejmować swym zasięgiem jak największy obszar rażenia. Nic bardziej mylnego! Wystarczy wąziutka linia, aby zblokować postępy wroga! A już dwie takie krzyżujące się linie potrafią być nieprzebytą zmorą dla jakiegokolwiek szturmu, czy kontrataku...

07.05.2007
12:48
[68]

T_bone [ Generalleutnant ]

Diuk---> Chyba sobie nie zdajesz sprawy że twój oddział bez amunicji i zaopatrzenia zostanie teraz po prostu zdmuchnięty.

A te Niemieckie posiłki 11 to nie przybędą jeśli Caen nie będzie czyste.

07.05.2007
12:51
[69]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> ten ostatni P.S. - święte słowa, przed ostatnią bitwą też tak myślałem ;-)
Niektóre połacie terenu były w krzyżowym ogniu nawet CZTERECH luf :-)

p.s. Ale to ja chcę dostać stado krwiożerczych FireFlejów!

07.05.2007
12:54
smile
[70]

diuk [ Generaďż˝ ]

T_bone --> Nie wszystkie czołgi staną z braku paliwa :-) No i amunicji troszku zostanie, każdy doświadczony szef kompanii zawsze ma coś zachomikowane, czego nigdy nie ujawnia w żadnych raportach :-)

edit: dowodem osiągnięcia Yacy z poprzedniej kampanii, który wytrwał KILKA tur z "no ammo" :-)

07.05.2007
12:55
[71]

Dekert [ Konsul ]

Mat--> Ja bardzo chętnie bym to zrobił ale, mój chłopak wylądował w szpitalu i "miejscówkę" na dzisiejszy wieczór mam wykupioną u jego łóżka, także pewnie wieczorem on-line będę dopiero jutro.
Zresztą na razie najlepiej na mnie działa RO w zaistniałej sytuacji.

07.05.2007
12:57
[72]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Co do bitwy Diuka z Bonem to spokojnie bez paniki i nie uprawiam tu jakiejś propagandy ale patrzę trzeźwym okiem. Nie ma oczywiście mowy o tym by nie było tam następnej bitwy, tym samym proponuję spojrzeć na mapkę. Zajęcie tych dwóch wylotowych VP okazało się iście szatańskim posunięciem ze względu na zaopatrzenie, niemniej są to raczej ryzykowne miejsca na początkowe rozstawienie, wiele zależy od ustawienia początkowego, kto będzie chciał zdobyc/utrzymać za wiele ten się może rozczarować. I kto jak nie niemcy są zdolni do utrzymania tutaj bez zaopatrzenia.

07.05.2007
12:58
smile
[73]

diuk [ Generaďż˝ ]

Dekert --> zdrowia dla Twojego chłopaka :-)

matchaus --> to się umówmy na dzisiaj, ja będę Limem, przekażesz potem wiedzę n/t dobrch miejscówek Dekertowi

07.05.2007
13:00
[74]

diuk [ Generaďż˝ ]

olivierpack --> no właśnie, oba wylotowe VL są bez sznas na utrzymanie przez alies, czy mam paliwo, czy też nie. Wszelkie oddziały tam postawione są dla mnie jeno czystą promocją :-)

07.05.2007
13:04
smile
[75]

T_bone [ Generalleutnant ]

Oli--> Mam plan, nie lękaj się :D

Diuk---> Ja swoje wiem, odnoszę jednak wrażenie że nigdy nie walczyłeś bez zaopatrzenia ;p

07.05.2007
13:11
[76]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Może się mylę ale nawet jeśli Caen nie będzie czyste to posiłki wyjdą w Bocage, jeśli nie zostaną przyblokowane przez wyjście jakiejś zroutowanej jednostki, jesli miałyby nie wyjść to jest opcja rozwiązania jednostki w Caen tak by ta 902. tam wyszła ale tez nie ma pewności czy nie zostanie przyblokowana choćby przez tą jednostkę rozwiązaną. Co do sytuacji strategicznej to cóż, na południu decydujące okazały się dosyć niespodziewane przełamania przez Bone'a oraz Wolfgraua, aktualnie wszystko w rękach Hansa w Caen. Nie wiadomo czy jednostka Krwawego będzie bronić Carpiquet czy pójdzie gdzieś dalej, jeśli się nie mylę to chyba zmierza tam z Bocage odrodzona jednostka Yacy. Na północy Niemcy się jeszcze stabilnie bronią, a i Diuk jak tylko odblokuję zaopatrzenie będzie nadal groźny choć sprzętu to za wiele mu nie zostało.

07.05.2007
13:17
[77]

diuk [ Generaďż˝ ]

T_bone --> tak tak, wiem, nie starczy ammo na drugie 15 minut walki, ale postanowiłem polec w pierwszych... :_P

07.05.2007
13:20
[78]

matchaus [ sturmer ]

Dekert ---> Aaaaa, jeśli masz syna w szpitalu to daj sobie spokój z jakąkolwiek grą.
Zdrówka życzę dla 'młodego'!

Olivier ---> Absolutnie się nie mylisz - posiłki przybędą w Villers Bocage.
Powiem więcej - nie wiem czy Caen byłoby dla ich przyjścia najlepszym rejonem...
(Wolf, z tego co wiem, pojawi się w Bayeux)

P.S. Widzę coraz wyraźniej, że Diuk powinien dostać formację Yacy, a Yaca formację Diuka.
Być może Diuk zyskałby na tym posunięciu więcej doświadczenia...

07.05.2007
13:24
[79]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Nie mam gry pod ręką ale o ile pamiętam w ustawieniach, uzupełnienia 11. czerwca wychodzą na osi Caen-Bennouville i nie jest tajemnicą, że Wolfgrau wychodzi w Bennouville.

07.05.2007
13:24
smile
[80]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> tak tak, chcesz żebym zdobył więcej doświadczenia, ale powalczyć ze mną nie chcesz :-P

A ja jestem taki pełen zapału....

07.05.2007
13:26
smile
[81]

Dekert [ Konsul ]

Dzięki, a niektóre gry skutecznie czyszczą mózg.

07.05.2007
13:33
[82]

matchaus [ sturmer ]

Diuk ---> Niektóre połacie terenu były w krzyżowym ogniu nawet CZTERECH luf :-)

Stary... nie rozumiemy się. Obaj już wiemy, że działa są wyraźnie słabsze niż w takim 'Utah'.
I jeśli Ty widzisz wroga, to po pierwszym strzale (zazwyczaj, ale nie zawsze!) on też zobaczy Ciebie...
A jeśli stoisz jak na patelni, to... nie mam pytań :)


P.S. Możesz mi mówić co chcesz, ale ja wiem jedno - działo w krzakach ma większą szansę na przeżycie i ukrycie (!) swoich pozycji.
Pewne wyjątki potwierdzają tylko tę regułę...
Natomiast ich skuteczność to już inna para kaloszy. Tutaj obowiązuje generalna zasada - jeśli nie zniszczę czołgu od razu (1-2 strzały, to już po mnie :)

Cały czas mam przed oczami ową koszmarną sytuację, kiedy Stuart Pazura dziarsko prze naprzód, będąc pod ostrzałem najpierw PAKa 40, a później również 43...

P.S. Oczywiście zagram z Tobą - nie ma problemu!

07.05.2007
13:39
[83]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> i o ten ostatni P.S. chodziło :-)

Przećwiczymy może problem Dekerta i - nie ma co ukrywać - mój :-)

edit: wyjątki NIGDY nie potwierdzają reguły :-)

07.05.2007
14:03
smile
[84]

matchaus [ sturmer ]

No tak... przeprowadziłem symulację i w normalnych okolicznościach, niemieckie posiłki w postaci 902.PzGrenReg/Lehr wychodzą w Caen.
To samo dotyczy formacji Wolfa - pojawi się w Benouville.

Sytuacja staje się krytyczna :)

07.05.2007
20:44
smile
[85]

DevNull [ Konsul ]

Panowie, mialem dzis wlaczyc sie do operacji, ale nie dam rady :[
Ani dzis, ani w kilku najblizszych dniach. Musze prosic o zastepstwo.
Przepraszam za klopot.

07.05.2007
21:07
[86]

Hansvonb [ Konsul ]

Widzę że nie wiedzieć czemu dowódca alj(!)ancki chowa się po krzakach /szkoda że nie możesz zagrać :( /.

Ale ja nie mogę być taki straszny - po tych batach od Wolfa...

Zatem proszę marszałka steakożercę o wyznaczenie zastępstwa /zaciska pięści i powtarza tylko nie Wolf, tylkkkko nie Wolf... :))) /

07.05.2007
22:10
[87]

T_bone [ Generalleutnant ]

Hmm no to kto ma czas...
Proponuje Oliviera :D:D

07.05.2007
22:33
[88]

Hansvonb [ Konsul ]

Nie macie tam świeżo na front przysłanych oficyjerów ?? :))

naprawdę żadnych :P

Czekam kiedy aliancki dowódca dotrze do swoich nowych oddziałów.

Może jutro 21/21 ?

07.05.2007
23:42
smile
[89]

Mackay [ Red Devil ]

tak tak poslijcie tam oliviera - bedzie zmeczony jeszcze przed "wlasciwa" bitwa khehe

PS.wlasnie przez przypadek odkrylem ze Waffen SS ma na stanie niewielkie ilosci MP43, nie wiem na jakiej zasadzie moi zolnierze nie dostali nawet sztuki - bylbym w stanie stargowac chocby 10 balaszanych Panzer IV za 10 Sturmgewehr - wstepne ogledziny na jednej mapie potwierdzily ze bron ta jest po prostu nieoceniona...za kazdym razem gdy ja widze zakochuje sie na nowo :>

08.05.2007
00:38
[90]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

No nie wiem, nie wiem...niech lepiej to zastępstwo jeszcze zostanie przemyślane (może koxbox dowodzący na tym odcinku?), ja tam mogę walczyć, tylko żeby później nie było lamentów. Poza tym nie chcę się czepiać ale to druga bitwa Devnulla w długim odstępie czasu i znowu lipa, co najgorzej za przysłowiowe pięć dwunasta, ta jednostka zdaje mi się jest jakby osierocona.

08.05.2007
07:34
smile
[91]

WOLFGRAU [ Konsul ]

To dajcie Krwawego, chłop w tej turze nie miał szansy zabalować :)))

08.05.2007
08:06
[92]

matchaus [ sturmer ]

Mack ---> StG'44 posiadają na stanie grenadierzy Diuka.
To jedyna nasza formacja wyposażona w tę broń.

Dwa oddziały (rodzaje) Grenadierów mają ją na stanie (po dwie sztuki) i Panzerpionierzy (1 sztukę).

Co do podmiany DevNulla, to nie mogę ingerować w ustalenia Allies...
Jednak dowodzenie Oliviera bądź Krwawego da nam (być może!) promyczek nadziei na grę o etap dłużej ;))

A po zakończeniu kampanii, przedłożę stosowny raport dotyczący wszelkich spostrzeżeń na ręce HQ Allies.

08.05.2007
08:13
smile
[93]

diuk [ Generaďż˝ ]

Mackay --> w związku ze znacznym zużyciem (z przyczyn zupełnie mi nieznanych) moich PzKw IV wymienię 2 oddziały grenadierów (każdy ma po dwa MP43) na cztery PzKw IV lub 1 PzKw VI. Ofery w zalakowanych kopertach proszę składać do godz. 9.00 czasu berlińskiego.

08.05.2007
08:30
smile
[94]

Mackay [ Red Devil ]

Tygrysa nie daje ale za Panzer IV to bym sie chetnie wymienil! :] ale Ty chyba diuk masz tylko karabiny, a naboi juz nie, co? ;-)

08.05.2007
08:41
[95]

diuk [ Generaďż˝ ]

Mackay --> no właśnie, dodatkowe parę skrzynek ammo może być ważkim argumentem w przetargu...

08.05.2007
09:47
[96]

Dekert [ Konsul ]

Diuk--> Zagraliście z Matem wczoraj ??.

08.05.2007
09:51
[97]

diuk [ Generaďż˝ ]

Dekert --> nie, matchaus za mojej bytności się nie zgłosił...

08.05.2007
11:04
[98]

T_bone [ Generalleutnant ]

Fakt, rano mnie olśniło więc wysyłam sava do Krwawego ;p

08.05.2007
11:36
smile
[99]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

-Hopkins ...herbata, Martin i M9 w tej kolejności.
-yes sir... a można wiedzieć co sie dzieje ??
- Czasowo zostałem oddelegowany do objęcia 153, w zastępstwie opiekę na kijami do golfa powierzam Martinowi.
-yes sir, ale chłopcy nie bedą zadowoleni ze pan nas opuszcza :/
-Hopkins to krótko trwała akcja... dowódca 153 bawi w Londynie wróci na dniach.


oki ... kiedy, gdzie i dlaczego... na miecze, topory, samopały ?? Mapka miodna bedzie ciężko.

08.05.2007
12:02
smile
[100]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

heh... postanowiłem zagrać z kompem.
Przy tych nastawach to około 9 minut. Niestety człowiek to nie komp tak miło to nie bedzie.
Dobrze że Bone nie kazał zdobywać wszystkich VL a tylko okopać sie i czekać na DevNull'a :D

08.05.2007
12:05
smile
[101]

matchaus [ sturmer ]

Ha! Jest dobrze!

Przed chwilą dostałem sekretny bilecik od admirała Canarisa.
Poinformował mnie, że w końcu udało się zainstalować agenta na newralgicznym odcinku frontu ;)


P.S. Ta ubita 4-ka to tak.. dla niepoznaki, żeby pozyskać zaufanie ;)

08.05.2007
12:05
smile
[102]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

A po zakończeniu kampanii, przedłożę stosowny raport dotyczący wszelkich spostrzeżeń na ręce HQ Allies.

To mnie zaintrygowało.

PS. Krwawy, chyba na Hansa?

08.05.2007
12:20
[103]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Oli z tym czekaniem to na Dev, aby to on walczył. Ja mam tylko utrzymać sie do jego powrotu z Londynu :D

08.05.2007
12:59
smile
[104]

matchaus [ sturmer ]

"A po zakończeniu kampanii, przedłożę stosowny raport dotyczący wszelkich spostrzeżeń na ręce HQ Allies."

To mnie zaintrygowało.


To dobrze.

08.05.2007
13:10
smile
[105]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Ale o so chodzi?

08.05.2007
13:19
[106]

Hansvonb [ Konsul ]

Jak przysłowie pszczół mówi:

kto pyta, wielbłądzi

08.05.2007
19:23
smile
[107]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Hansvonb---> czekam na sygnał :D

08.05.2007
20:32
smile
[108]

Dekert [ Konsul ]

Czekamy,Czekamy na sygnał z centrali....... !!!!

08.05.2007
21:00
[109]

Hansvonb [ Konsul ]

Uwaga, wystrzeliłem racę, łączność sprawdzona (hamachi o dziwo działa).

Jestem na nasłuchu.

08.05.2007
21:56
smile
[110]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

To tyle na gorąco ... reszta później :D
Emocje były jak ... uffff!!!

08.05.2007
22:01
[111]

Ward [ Senator ]

patrzę sobie na ta kampenię i widzę caen :->
nie mam waszych sejwów , skąd startowałeś Krwawy?

08.05.2007
22:03
[112]

Hansvonb [ Konsul ]

Jak widać broniłem się dzielnie, ale to nie wystarczyło :O

Krwawy zajął 3/4 mapy dwoma Bren section (czy group - tymi 3 osobowymi).

A swoją drogą, takie pytanie:
jakiż większy sens ma takie bieganie po mapie, rozumiem że mamy podstawy,
że odcinamy etc. ale mnie jakby to dokońca nie przekonuje - mamy przecież ich
(kto kogo :))) zabić.

Jak by nie było - 2 Pz IV nie dały rady jednemu, a potem drugiemu Shermanowi.

Front wschodni jako zwykły gefraiter mnie czeka.

08.05.2007
22:07
smile
[113]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Pozycje wyjściowe na życzenie :D

-Hopkins ... ślij radiogram do HQ
Niemcy odcięci od źródełka.stop.straty umiarkowane.stop.wracam do swojej jednostki.stop

08.05.2007
22:09
[114]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Niemcy nie wytrzymali nerwowo i zamiast sie bronić przypuścili generalny atak z północnego odcinka.

08.05.2007
22:11
smile
[115]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

wezwałem szybciutko artylerie w celu zajęcia tanków wroga i wyskoczyłem swoimi ...rezultat 3 do 0 (dwa unieruchomione + stuart malutki od artylerii wroga)

08.05.2007
22:12
[116]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

drugi ma już dwie kropki a po chwili trzy

08.05.2007
22:14
[117]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Wymiana natomiast ognia pomiędzy piechota wypadała na korzyść niemiaszków. Dopiero przerzut vikersa + ostrzał domków z czołgów (na ślepo) pomógł ostatecznie w trakcie walki wręcz odrzucić niemców.

08.05.2007
22:15
[118]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

walka i rozbicie 3 mareczka

08.05.2007
22:16
[119]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

wyparcie piechoty i przełamanie frontu

08.05.2007
22:17
[120]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

walki wręcz o każdy budynek

08.05.2007
22:18
[121]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

rozwijające sie natarcie... przy północnym VL został jeszcze rozbity mortar carrier niemiaszków

08.05.2007
22:20
[122]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

rozlewająca sie "herbata" i próba ratowania przez samotnego mareczka

08.05.2007
22:20
[123]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

i ostateczne zestawienie wszystkich dotychczasowych strat po obu stronach

08.05.2007
22:21
[124]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

a teraz zasłużeni pośmiertnie :(

08.05.2007
22:22
[125]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

next

08.05.2007
22:23
smile
[126]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

i jeszcze "gwiazda"

sajwek poleciał CC5-3 Devnull

08.05.2007
22:31
[127]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Mam wrażenie/złudzenie, że wybór stron przed kampanią na zasadzie co kto woli był pomyłką, niemniej niedoświadczeni dowódcy niemieccy powinni równocześnie zadać sobie pytanie czy lepiej było wybrać stronę silniejszą by mieć łatwiej czy lepiej słabszą by więcej się nauczyć.

Cóż, w sztabie alianckim zaczyna powoli brakować odznaczeń, nie wiadomo jednak czy to bardziej zasługa naszych dowódców czy dowódców niemieckich.

08.05.2007
22:32
[128]

Hansvonb [ Konsul ]

Olivier - mam podobne wrażenie :)

08.05.2007
22:33
smile
[129]

T_bone [ Generalleutnant ]

Cytuje:
"Niemcy nie wytrzymali nerwowo i zamiast sie bronić przypuścili generalny atak z północnego odcinka".
Esencja tej klęski, nic dodać nic ująć :D Podziwiam ułańską fantazję.

P.S Nie martwcie się, doświadczenie się nie zmarnuje... Chyba że ktoś dostanie załamania nerwowego i się wypali przed kolejną kampanią ;p

Aha i kto walczy teraz, inaczej do kogo poleciał save ????

08.05.2007
22:35
[130]

Hansvonb [ Konsul ]

Well,
wbrew pozorom taki był plan - znaczy zająć skrajny budynek i bronić się w nim możliwie mało narażony na ogień czołgowy.

PS
Co do save'a - posłany do Matchausa

08.05.2007
22:39
smile
[131]

WOLFGRAU [ Konsul ]

A ja się zapytuję.... gdzie do diaska były niemieckie działa????

08.05.2007
22:42
smile
[132]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Na pewno przed nastepną kampanią będziemy jeszcze bardziej bogatsi o nowe doświadczenia by gra była pełniejsza i bardziej wyrównana, niemniej zbalansowanie gry na zasadzie umiejętności jest trudne, jeśli nie niemożliwe. Ale co nas nie zabije, to nas wzmocni:)

08.05.2007
22:44
[133]

Hansvonb [ Konsul ]

Wolf - ukryte

08.05.2007
22:46
[134]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Wolf ...były i jedno załatwiło tanka a drugie pagibło podczas pośredniego ostrzału budynku (w kółeczkach) :D

Hans ja ustawił bym obrone w zaznaczonym obszarze. To przeciwnik musi wpaść na Ciebie.

08.05.2007
22:47
[135]

matchaus [ sturmer ]

Sory Panowie, ale nerwy mi już zupełnie odmówiły posłuszeństwa.
To ma być krwawe preludium przed Caen? To jest ku*wa jakiś popie*dolony Bagration!
Tu się wszystko rwie jak stare gacie!
Giniemy, giniemy, giniemy i końca tego pasma tragedii nie widać.

Wybaczcie, ale nie mam obecnie żadnej przyjemności z takiej gry.
Tu nie ma nic, ale to absolutnie nic do roboty dla głównodowodzącego Niemców! Odwrót w drugim dniu! Gdzie?! Chyba ku*wa do Cherbourga, żeby się poddać Pattonowi!...

Niemieckie wojsko to jakaś zbieranina dziadoli i partaczy! Sprzętu jak na lekarstwo, a nad jakością czuwa chińska popołudniowa zmiana!
Dwa tygrysy! Dostalibyśmy ich z 15, a wynik byłby podobny!

Syf, syf i po tysiąckroć SYF!
Szalg człowieka tylko trafia i ślepa wściekłość jak czyta o takim Wittmanie i jego dokonaniach. Grając w tę operację można śmiało twierdzić, że jego wyczyny były wyssane z małego palca u nogi!
Żółtodzioby z nad jeziora Winnipeg, które ginęły tysiącami, tutaj ładują nas w tyłek bez mydła...
Ten mod chyba stworzyli Kanadyjczycy, aby się poklepywać po plecach w trakcie grania!

A chromolić te całe 'zmagania'! Najlepszą taktyką Niemców ma być siedzenie po krzakach i nerwowe ściskanie myszki w nadziei, że historycznie najlepsze niemieckie działa p-panz zniszczą ten kartonik po murzynkach jakim jest Stuart?!

Kupa gówna i tyle...
Jeszcze raz proszę o wybaczenie, ale mam już tego wszystkiego serdecznie dosyć <kropka>

08.05.2007
22:49
smile
[136]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Hans---> Aha :)) No to już siedze cicho;)

Matchaus---> Jak wyżej.... :D

08.05.2007
22:50
[137]

Hansvonb [ Konsul ]

Jak by to powiedzieć ... to było to samo działo.

Po prostu miałem do wyboru 1 Paka38, 1 Paka43 i 2 Flaki 36.

Te ostantie jak wiadomo są może i skuteczne, ale pieruńsko wrażliwe i widoczne.

Nie za bardzo znalazłem miejsce coby oba dostępne Paki dobrze ukryć.

08.05.2007
22:54
smile
[138]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Bone sajwa wysłałem do Ciebie ... skąd ja "biedny miś" mam wiedzieć kto teraz walczy. Wracam właśnie carrierkiem z Hopkinsem do swojej jednostki.

Mat ... nie przesadzaj na ogólnym zestawieniu strat idziemy łeb w łeb.

08.05.2007
22:57
[139]

Hansvonb [ Konsul ]

Krwawy - nie zapominaj tylko że są tam po obu stronach przesympatyczne murki,
zza których ni chu-chu nie wiadomo czy un Cię widzi (i trafi - tak jak skończył PzIVF)
czy też nie.
Co do ustawienia piechoty w tych budynkach to raczej obawiałem się że ją
zmasakrujesz z daleka używając pożal się Boże Stuarcika czy innego taniego
badziewia. (inna sprawa że badziewie okazało się niestety dla Krwawego przydatne).

08.05.2007
23:01
smile
[140]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Hans dlatego piechota powinna byc wsparta działem/czołgiem strzelającym za "węgła". Jak wyskoczyłbym piechota to masakra. Mysle że spokojnie bys zatrzymał natarcie na tych budynkach.
Co do murków to sie zgadzam bo ten ostatni mareczek przez pewien czas dźwigałby na sobie 4 kropki :D

A po drugiej stronie kanały MG42 kosiłby az miło.

08.05.2007
23:02
[141]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Ja się emocjom niemieckiemu dowódcy nie dziwię, ja w tej sytuacji bym był jeszcze bardziej dosadny, tyle że problem nie leży w tym czy Pak40 rozwala Stuarta jednym strzałem czy trzema, bo analogicznie 6 funtówka czasem niszczy Halftracka strzałem piętnastym. Problem jest widoczny, ale nie ma rady, gramy online i trzeba miec to na uwadzę, podstawy komputerowej taktyki wojskowej leżą na ulicy, wystarczy chcieć je podnieść.

08.05.2007
23:09
[142]

Hansvonb [ Konsul ]

Pytanie z innej beczki:
co trzeba włączyć/wyłączyć aby widzieć komunikaty przeciwnika ?
Pamiętam że CC1 były jakieś filtry itp. ale tutaj tego nie widzę. Anyone ?

Krwawy:
Co MGusia po drugiej stronie to dałbyś mu radę malutkim Shermanem, niestety.
Zza węgła - masz na myśli na osi wsch-zach w tym przypadku ?

08.05.2007
23:15
[143]

matchaus [ sturmer ]

Co mamy podnosić? My się z kolan od samego początku nie możemy podnieść!
Jakiekolwiek nasze sukcesy taktyczne są lokalnego znaczenia! Nie ma przełomu i już nie będzie!

Daje sobie spokój i wracam do RO.
(najpewniej już od jutra)
Tutaj jest już pozamiatane. Kolejne etapy to będą 'dożynki' niemieckich formacji.
Najpewniej bez paliwa i amunicji.

A co do zbalansowania umiejętności, to nie róbmy sobie jaj - od początku było wiadome kto grał i gra w CC, a kto nie/mało/dawno.

08.05.2007
23:21
smile
[144]

Mackay [ Red Devil ]

ja tam na polnocy specjalnie na "zachowania moda" narzekac nie moge, natomiast to co mnie troszke irytuje to branie to calkowita samowolka w dzialaniu, nie dziwie sie naczelnemu ze go szlag trafia - u aliantow jest przynajmniej jednomyslnosc w dzialaniu - wszyscy atakuja.

U nas jeden atakuje mimo iz ma sie bronic i potem sa takie kwiatki. No niestety mod jest jaki jest i Panzer IV to co najwyzej moze walczyc z czolgami alianckimi jak rowny z rownym (nie mnie oceniac czy jest to zgodne historycznie). Ale taka sytuacja zmusza do szukania innych rozwiazan. Zupelnie nie rozumiem jak w sytuacji generalnej obrony z ewentualnym kontraatakiem w celu odbicia terenu pojawiaja sie na mapie Panzer IV tudziez JPIV w ilosci przypominajacej "kontratak pod Prochorowka".

Spojrzmy tez na straty:
27 straconych czolgow a tylko 13 straconych dział
zblizone straty w ludziach mimo tego iz nie posunelismy sie ani o kilometr w kierunku kanału, a alianci posuneli sie w druga strone "dosc znacznie"

No mowie wyglada to jak bysmy mieli zamiar zdobyc Bayeux a nie bronic Caen...

No ale trzeba walczyc dalej, niewielu juz pewnie wierzylo w czerwcu '44 w ostateczne zwyciestwo wiec przynajmniej na tym polu mamy <realizm mode = on>

08.05.2007
23:22
smile
[145]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Hans ale szerman musiałby wyjechać bardzo mocno do przodu aby wyciąć 42, a na to czeka działo. Działo kryte przez piechotę i krwawa łaźnia dla nacierającego.

08.05.2007
23:33
smile
[146]

Ward [ Senator ]

muszę się zapisać na jakś następną kampanię bo dzieje się tu chyba tyle co na ''prawdziwej'' wojnie :->

ale taką zbitkę zrobię Matchausowi który zakładał ten wątek
Matchaus -Będziemy walczyć do końca!" - Fritz Witt
i jeszcze raz Matchaus -Nie ma przełomu i już nie będzie! Daje sobie spokój i wracam do RO

walczyć do końca jak jak mówił Fritz Witt a nie poddawać się jak francuski żołnierz kolonialny , trzymam kciuki za niemcami ;->

08.05.2007
23:47
smile
[147]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

To ja napiszę delikatnie. Jakies mądre głowy w Amerykańskim Korpusie Piechoty Morskiej doszły do wniosku, że warto wykorzystać engine tej niedorzecznej gry jako element szkolenia taktyki na szczeblu plutonu/kompanii. Właśnie tej gry, nie Panzer General ani Stell Panthers, nie Combat Mision z pięknymi czołgami, nie Americas Army tworzonej z myślą o powaznych celach ale włożonej między bajki i przesuniętej do marketingu US Army. Ja do tego samego wniosku doszedłem równolegle i niezależnie, nigdy nie pasjonowało mnie tutaj rozjeżdzanie bezbronnej piechoty Tygrysami Królewskimi, Tygrysami, Jagdpatherami, Panterami i używałem ich może kilka razy na przestrzeni lat, natomiast od zawsze fascynowało mnie tutaj cudowne wręcz ukazanie i odtworzenie roli drużyn piechoty na polu walki (tym niestety już historycznym )...i mógłbym pisać i pisać ale pewno niewiele kto mnie zrozumię, taki już mój los.

Oczywiście każdy gra w to co lubi, ciężko kogoś do czegoś przymuszać.

08.05.2007
23:55
[148]

matchaus [ sturmer ]

Mack ---> Prawda jest też taka, że sam poprosiłem Hansa o próbę ataku pod Caen...
Mogłem odwołać tę prośbę, gdyż czułem pismo nosem i nawet w trakcie naszej bitwy sugerowałem Hansowi, iż jeśli Aliant się nie wystawi, to będzie może zebrać solidnie w dupsko.

Stało się dokładnie w ten sposób.

Ale z drugiej strony... teren był wprost wymarzony do ataku! Gdzie mielibyśmy odnieść sukces jeśli nie tam! Do tego potrzebowaliśmy tego sukcesu jak powietrza...
Grupa armii 'południe' właśnie przestaje istnieć...

Do tego - od samego początku moje rozkazy to prośby o jakieś duperele! Nie było w nich żadnych kategorycznych żądań odnośnie zdobyczy terenowych!
Same 'niu niu niu'... same pastelowe 'jeżeli', 'być może'... 'jak się uda'...
KU*WA JEGO MAĆ! TO JEST DRAMAT A NIE ZIELONE PIEKŁO!
Kto zbiera od początku tęgie baty?! Kto wali z piąchy, kiedy my ciągle opuszczamy gardę?

Proszę bardzo - anatomia klęski.

I etap:

1. Yaca : Bone - dramat i rozpacz. Yaca przyparty do muru, cudem uniknął totalnej zagłady.
2. Ja : Pazur - tylko dzięki braku zdecydowania Pazura opanowałem północ. Potężne straty w ludziach i sprzęcie na południu - 2 JPZIV + 2 doskonałe działa.
3. Diuk : Krwawy - brawurowa akcja Diuka i niemały sukces taktyczny! Światełko w tunelu!
Choć wiedziałem, że Diuk będzie próbował grać agresywnie do końca, to ciężko było nie mieć nadziei na kolejny etap.
4. Dekert : Lim - majówka Lima. Dekert zajmuje bez walki VL na północy. Poważne straty w ciężkim sprzęcie u Niemców.
5. Mackay : Olivier - sukces taktyczny Mackaya i zajęcie połowy mapy z ważnymi strategicznie rejonami - kolejne światełko w tunelu.
6. Hans : Wolf - pisać cokolwiek? :D
7. Tygrys : Kox - sukces taktyczny Tygrysa i zamknięcie Koxa w jakiejś zapomnianej przez Boga i ludzi hali. Sukces strategiczny - żaden, ale to kolejny promyk nadziej.

II etap:

1. Yaca : Bone - zagłada formacji Yacy. Bone sobie po prostu Yacę rozjechał...
2. Diuk : Pazur - spory sukces taktyczny i zamknięcie Pazura w kotle. Widać już wyraźnie dwa słabsze 'ogniwa' w machinie Allies - Pazur i Kox. Diuk znów atakuje brawurowo... wręcz na granicy szaleństwa. Zachodzę w głowę jak długo uda Mu się tak grać...
3. Diuk : Krwawy - nie musiałem długo czekać na odpowiedź - Krwawy dokonuje rzezi na formacji Diuka. Co prawda na Diuka osobistą prośbę ;), ale nie zmienia to faktów - Diukowi zostały po bitwie dwa działa, stracił większość VL. Wielkie straty czołgów i ludzi.
4. Dekert : Lim - Lim powiększa strefę wpływów i spycha sukcesywnie Dekerta na zachód. Kolejne (i ostatnie :D) druzgocące straty w niemieckim sprzęcie p-panz
5. Mackay : Olivier - kolejny sukces Macka. Widać wyraźnie, że Mack nie zapomniał wogóle gry w CC - działa zdecydowanie, ale ostrożnie. To nasz jedyny weteran.
6. Tygrys : Kox - dalsze 'dożynki' formacji Koxa połączone jednak ze stratami sprzętu p-panz po stronie Axis. (Do tej pory nie wiem czy Kox wogóle próbował się tego kotła wyrwać :d)

III etap:

1. Ja : Pazur - 'dożynki' w kotle Pazura. Dopiero po bitwie dowiaduje się, że Pazur zagrał wbrew rozkazom. Owszem - sukces, ale lokalnego znaczenia. Do tego nie ginie ani jeden czołg i ani jedno działo po stronie Allies.
2. Diuk : Bone - Rajd jednostki Bona; bezsilność Diuka. Komentować? (Okropne straty w niemieckim sprzęcie ciężkim).
3. Hans : Krwawy - praktyczna utrata Caen. Ciężkie straty w sprzęcie ciężkim.


Czy dowódcy Allies mają jakieś złudzenia dotyczące dalszego przebiegu operacji?
Ja nie mam żadnych.

08.05.2007
23:55
[149]

Hansvonb [ Konsul ]

Walka piechoty w CC jest w istocie porywająca.

Tyle, że kiedy wiem. że przeciwnik zbroi się w 5 czołgów (ach to rozpoznanie)
to zamiast piechoty muszę zbierać jednostki które mogłyby zrobić "ka booom".

I wtedy kończy się walka piechoty, a zaczyna wyżynka przez niezniszcone czołgi
(tak, wiem, zmienna i spora ilość czołgów na mapie przybliża rzecz do realiów).

08.05.2007
23:58
[150]

Hansvonb [ Konsul ]

Że powtórzę pytanie z [142]

Pytanie z innej beczki:
co trzeba włączyć/wyłączyć aby widzieć komunikaty przeciwnika ?
Pamiętam że CC1 były jakieś filtry itp. ale tutaj tego nie widzę. Anyone ?

09.05.2007
00:00
smile
[151]

Hansvonb [ Konsul ]

To jest nasze zielone piekło...

09.05.2007
00:05
[152]

matchaus [ sturmer ]

Hans ---> A'propos postu [149] - dlatego kocham i kochać nie przestanę CC2!
Tam czołg był istotny, ale nie przerabiał piechoty na krwawą masę w tempie serii z MG...

Często walka trwała do ostatniego naboju AT (!) w lufie... do ostatniej taśmy MG, a wraża piechota siedziała sobie w ukryciu... ostrzeliwana, ale żywa!


Ward ---> Nic się nie zmieniło. Będziemy walczyć do końca. Moje teatralne gesty dotyczą li tylko utraty entuzjazmu i serca do tej (pożal się boże) operacji.

09.05.2007
00:31
[153]

Mackay [ Red Devil ]

Hans --->> nie ma takiej opcji - widzisz wszystko co podaje gra, nie ma filtrow

sa natomiast pewne "szczegolowe" roznice w ilosci komunikatow w zaleznosci od tego czy hostujesz czy tez podlaczasz sie do gry.

mat --->> rozumiem zamiar - był słuszny, aczkolwiek spodziewalem sie najpierw odparcia uderzenia a pozniej kontrataku. Ale to juz nie ma znaczenia. Moze chociaz Villers-Bocage pozostanie niemieckie (?) jeszcze przez 2-3 dni (?)

09.05.2007
08:09
smile
[154]

matchaus [ sturmer ]

Mack ---> Czy Villers Bocage pozostanie niemieckie przez 2-3 dni?... Ech... przed operacją śmiałbym się z tak sformułowanego pytania, a teraz mogę tylko smętnie 'mieć nadzieję'.

Jesteśmy sprasowani jak w imadle. Sytuacja znów nas zmusi do podjęcia bojów spotkaniowych, lub uderzeń na okopanego wroga (np. Caen). Blado to widzę :))

09.05.2007
08:10
[155]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> ech... po co te nerwy? Mieliśmy słabsze czołgi? Mieliśmy. I co? I już nie mamy. Czyli problem z głowy :-)
Trzeba (wy)grać tym, co zostało. Mamy wspaniałą piechotę. Chłopaków z rurami. MP43. I mnóstwo żywopłotów do ukrycia tyłków. GRAMY DALEJ.

Bo inaczej wyjdzie na moje. Że nie warto było oszczędzać czołgów ;-P

09.05.2007
08:44
smile
[156]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Tak... sytuacje niemiaszki maja mało ciekawą :D
od Caen zaopatrzenia nie powinna otrzymać nawet jednostka tam stacjonująca.
Mała rada jak można...powinniście wyprowadzać uderzenia z okolic pozostałego punktu zaopatrzeniowego, wzmacniając stopniowo jednostkami wycofanymi z okrążeń. Można w ten sposób utworzyć 2 strefową obrone.
Na pierwsza linie dać niemiaszkowych "orłów" i czekać na możliwość przełamania frontu :D
Ot takie tam pomysły byłego niemiaszka :D

09.05.2007
09:26
[157]

diuk [ Generaďż˝ ]

Czy można prosić o mapki z sytuacji strategicznej (+ info o stanie zaopatrzenia jednostek)?

09.05.2007
09:31
smile
[158]

matchaus [ sturmer ]

Krwawy ---> Bój się Boga... wyprowadzać uderzenia z ostatniego punktu zaopatrzenia?! My tam palimy mapy i dokumenty sztabowe!
(sekretarki już wyjechały z ostatnim transportem rannych)
:P


A zupełnie serio, to żeby cokolwiek stamtąd wyprowadzić, to trzeba to to tam mieć :D
Nie stworzę w Villers Bocage nagle 3 formacji... A rozwiązywanie formacji i przerzucanie do V-B trwa strasznie długo.
Ale innego wyjścia za chwilę nie będzie. Odwracanie frontu i rozpaczliwa walka o zaopatrzenie do cna zlikwiduje zdolności naszych formacji do walk zaczepnych...
No i oczywiście przyszła walka nie będzie przypominać kontrataku, ale rozpaczliwą obronę ostatniego punktu zaopatrzenia! :D

(Olivier powinien nam zostawić jakieś Falaise na zapleczu. Moglibyśmy się wycofać z honorem...)

09.05.2007
09:32
[159]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

południe

09.05.2007
09:32
[160]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

północny odcinek

09.05.2007
09:36
smile
[161]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Mat cóż... taka żyźnia a walczyć trzeba dalej... ale jeśli teraz nie załatasz wyrwy to moja jednostka odetnie wam ostatnie miejsce skąd idzie "sznaps" :D

Odbicie Caen przy takiej alianckiej jednostce jest e...e...e a wykonalne :D
niemiecka jednostka jest totalnie odcięta od zaopatrzenia aby je odblokować musi teraz sforsować przynajmniej jeden z mostów :D

09.05.2007
09:36
[162]

diuk [ Generaďż˝ ]

A jak z zaopatrzeniem mojej jednostki i Tygrysa?

09.05.2007
09:40
smile
[163]

matchaus [ sturmer ]

Diuk ---> Jak? Nijak :D

Ty już go nie masz i mieć nie będziesz (oczywiście z Caen, ale za chwilę również z V-B), Tygrys na początku przyszłego etapu ma wszystkiego pół na pół, a w kolejnym i to spadnie na minimum
(nie stracił zaopatrzenia od razu tylko dlatego, że posiada tak naprawdę jednostkę piechoty zmotoryzowanej).

09.05.2007
09:44
[164]

diuk [ Generaďż˝ ]

Ja to widzę tak:

1. w obecnej turze bronimy/zdobywamy odpowiednie punkty wylotowe (i TYLKO tyle).
2. przeprowadzamy ruchy jak na rysunku

W efekcie skracamy front, jednostki zyskują zaopatrzenie, Krwawy ma kłopoty :-P

09.05.2007
09:49
smile
[165]

matchaus [ sturmer ]

Krwawy --- Ech... nie widzisz sytuacji? :) Twoja jednostka odetnie zaopatrzenie czy tak czy tak! :D
Mogę co najwyżej cofnąć swoich i przebijać się (o ironio) do zaopatrzenia, a więc na tyły :))
Utracę ostatnie dwa jagdpanzery i będziesz sobie po mnie jeździł jak po autostradzie :)

Możemy założyć, że Hans zostanie w Caen. Ale Diuk? A Tygrys? Dupa zbita :D

P.S. Diuk! Na litość boską! Ty nie możesz wejść do Carpiquet! :D

09.05.2007
09:49
smile
[166]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Diuk ....z tymi kłopotami to może byc różnie... wychodzisz na otwarte pole :D
Co do jednostki z Caen ona nie może iść na Twoje pozycje :D

09.05.2007
09:53
[167]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> TERAZ nie mogę, ale spoko zdobędę i utrzymam dowolny JEDEN punkt wylotowy na mapie - np. w kierunku Carpiquet. Tak samo może zrobić reszta :-)

edit: Krwawy --> mniam mniam... otwarte pole i zdemoralizowane oddziały Krwawego... sam miodzio :-) Żeby jeszcze wacha była, to uruchomię mój ostatni zagon :-)

09.05.2007
09:55
smile
[168]

matchaus [ sturmer ]

Diuk ---> Otóż to! Hans nie może iść na Twoje pozycje (On może iść tylko na wschód), Ty do Carpiquet, a Krwawy może zrobić 2 rozsądne posunięcia.
Które wybierze? Któż to wie :D
(że o Bonie nie wspomnę :D)

09.05.2007
10:02
[169]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> no kurczę, teraz takich ruchów nie wykonanamy, ale w następnej turze cóż stoi na przeszkodzie?

09.05.2007
10:16
smile
[170]

matchaus [ sturmer ]

Diuk ---> Nie dobijaj mnie :) Mamy grać w otwarte karty, kiedy na ręku są same blodki? ;)

09.05.2007
10:47
[171]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Po pierwsze widzę, że z rana atmosfera ostygła, to dobrze.

Po drugie dzisiaj ważna data, 62. rocznica pokonania niedoszłej tysiąletniej III Rzeszy.

Po trzecie. W ramach analizy pobitewnej, która powinna stać się taką tradycją w tym miejscu, kocepcja jak ja się bym bronił jako dowódca niemiecki.

1. Cele własne. Bezwględnie utrzymać teren na wschód od północnego kanału, na linii B i C w oparciu o mosty. Jesli możliwe utrzymać posterunek rezerwowy A. o czym dalej.

2. Spodziewana cele przeciwnika. Wyprowadzenie ataku w oparciu o naturalny kierunek ataku (Alfa) - opanowanie terenu na zachód od kanału północnego, szczególnie wylotowy VP. Przełamanie spodziewanej obrony obu mostów, opanowanie możliwego terenu naa wschód od kanału północnego z dodatkowym kierunkiem ataku Bravo.

3. Uzbrojenie własne. 4-5 czołgów w tym 3 PzIV H. Dwa plutony piechoty: Zug, 2xPzGren, MG42, Pak/Flak.

4. Spodziewane uzbrojenie przeciwnika. Pluton czołgów. Dwa plutony piechoty ze wsparciem dział ppanc.

5. Założenia obrony.
a. Zadać straty przeciwnikowi kierującemu się na północ ogniem maszynowym, panc. i ppanc. z B. i 2. i 4.
b. Zatrzymać przeciwnika na posterunku A. (3 drużyny piechoty) ze wsparciem ognia zza kanału, w przypadku koncetracji ognia wycofać się pojedyńczo do zabudowań powyżej.
c. Zatrzymać/zadać straty przeciwnikowi forsującemu ulicę do posterunku A. ogniem z B. (dwa czołgi PzIV) i 1.
d. W przypadku utraty posterunku A. zatrzymać/zadać straty przeciwnikowi forsującemu most północny ogniem z B.
e. W przypadku sforsowania mostu północnego zatrzymać/ opóźniać postępy przeciwnika w głąb śródmieścia.
f. Ewentualny zwiadowczy atak mostem południowym zatrzymać na moście i bezpośrednio w C. Czołgi zatrzymać z 3. i 4.

Mosty raczej nie powinny zostać sforsowane, zdecydowany atak mostem południowym nieprawdopodobny, spodziewane znaczne straty w broni pancernej przeciwnika. Posterunek A. kluczowy taktycznie i psychologicznie - niewielkie siły angażują cały atak przeciwnika narażonego na zdecydowany ostrzał z flanki bez możliwości faktycznej odpowiedzi. Kluczowa obrona mostów do wykonania.

09.05.2007
11:08
[172]

diuk [ Generaďż˝ ]

olivierpack --> PO BITWIE łatwo pisać analizy, co by sie zrobiło lepiej :-)

Napisz lepiej analizę, co zrobił by utalentowany d-ca niemiecki TERAZ (mając na celu np. założenia strategiczne mojego tajemnego planu ujawnionego w poście 164 :-)

09.05.2007
11:10
[173]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

diuk. Przeczytałeś, ale niezrozumiałeś. Czy widzisz tam jakieś założenie z "po bitwie"? Jesli tak w którym miejscu?

09.05.2007
11:14
smile
[174]

diuk [ Generaďż˝ ]

olivierpack --> Si. Jest to plan "przed bitwą". Zrobiony "po bitwie". Bo do aktualnego podziału terytorium ma się chyba nijak?

09.05.2007
11:20
[175]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Żeby robić takie plany przed bitwą musiałbym chyba być po drugiej stronie, a i tak nie miałoby to sensu bo byłoby to szczegółowe ubezwłasnowolnienie dowódcy, a nie o to chyba chodzi. Bez względu na wynik tej bitwy, nawet gdybym ja ją rozgrywał i przegrał to plan bym po niej nakreślił taki sam jak w poście 171. i nie inny. Bo daje on szanse powodzenia nawet jeśli nie wszystko idzie zgodnie z planem. Mało tego dokładnie w ten sam sposób broniłem się swego czasu przez Panterami, tak jak i musiałem je atakować, a broniły się także w ten sam sposób przebieg był oczywiście zróżnicowany hehe.

09.05.2007
11:31
[176]

diuk [ Generaďż˝ ]

olivierpack --> Ty się nie tłumacz, tylko podaj jakiś sensowny plan na TERAZ.

Mapkę ze stanem końcowym masz (post 110). Niech to będzie takie ćwiczenie sztabowe :-)

09.05.2007
11:36
smile
[177]

matchaus [ sturmer ]

Jeśli chodzi o obecną taktykę walki na mapce Caen, to wkraczamy w moją domenę, a mianowicie strategię :)

Dlaczego? Problem jest tej natury, iż nie wiem czy Hansa nie rozwiązać.
Co najmniej z dwóch powodów...
(tylko żeby było jasne - On znów wróci w Caen)

09.05.2007
11:46
[178]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> a te nowe jednostki, co miały się pojawić w Caen, nie pojawią się NIGDZIE?

09.05.2007
12:04
[179]

matchaus [ sturmer ]

Diuk ---> Jeśli Hans nie wyjdzie z Caen (gdzieś poza), to 902.PzGrenReg/Lehr wychodzi w V-B.

(Zauważyłem, że jednostki są w pewien sposób przynależne danemu punktowi zaopatrzenia. Chodzi mi o respawn. Albo wynika to z odległości do takowego, albo z czegoś innego :)

09.05.2007
12:07
[180]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> o, to super. Proszę w takim razie o przebicie korytarza z zaopatrzeniem dla mnie od V-B :-) A Krwawego zjemy ;-)

09.05.2007
12:38
[181]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Tu pułkownik Wolfgrau smętnym wzrokiem potoczył po stojących w korkach Avre i FF. Shermany cierpliwie oczekiwały również na swoją kolej przejazdu.
- Zanim dojedziemy pod Caen, to wojna tam dawno się skończy - warknął z twardym akcentem do swego adiutanta.
- Panie pułkowniku może te bitwy zbyt długo trwają i niemcy nie są w stanie sprostać w tak dlugim czasie? - cicho spostrzegł O'Conelly
- Przestań pitolić zafajdany irlandczyku!! - zgromił łaskawie adiutanta pułkownik - celowo tak długo toczą się boje byśmy nie zdążyli zabawić się i rozbić tych niedoświadczonych szkopów!!! Jak nie masz pojęcia o dalekosiężnych intrygach naszej generalicji, która zamierza pozbawić nas wiktorii to zamilcz - ze zjadliwym uśmiechem dodał col.Wolfgrau.
Potem znów wrócił do swego ulubionego zajęcia i siedząc na dźipie spluwał pod koło a wzrok jego smętny ogarniał horyzont....

09.05.2007
12:58
[182]

matchaus [ sturmer ]

Tja... w wojennych opisach najbardziej sobie cenię smętny wzrok... ;D


Oto aktualny skład formacji Hansa -------->

Straty:

Zugfuhrer - 3 stracone (9)
Befehlspanzer IVH - 2 stracone (0)
Panzerjager - 2 stracone (4)
Pzgrenadiere - 6 straconych (6)
Panzergren.(Vet.) - 2 stracone (6)
MG42 - 3 stracone (11)
PAK 38 5cm. - 2 stracone (0)
SdKfz 250/7 8cm (mortar) - 2 stracone (0)
Mark IVH - 3 stracone (3)
PzIV F/L24 - 1 stracony (5)

Jak widać na załączonym obrazku, starty są poważne. 6 straconych czołgów w dwóch bitwach...
Dwa moździerze (Hans już nie ma żadnych), 2 działa...
Pełnowartościowych drużyn grenadierów (+ dowódcze) zginęło 11...

09.05.2007
13:04
[183]

matchaus [ sturmer ]

Aktualny stan formacji DevNulla ----------->


Straty:

Coy HQ - 1 stracony (3)
Platoon HQ - 2 stracone (8)
Rifle Group-G - 3 stracone (5)
Bren Section - 1 stracony (6)
Bren Section-G - 2 stracone (2)
Stuart - 1 stracony (3)
Sherman II - 1 stracony (7)

I to by było na tyle :-)

09.05.2007
13:13
[184]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Smętny = tu akurat pełny żałości i złości :D
Powtórzenie celowe. W końcu to jedno z jego ulubionych zajęć:)

09.05.2007
13:20
smile
[185]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Istotnie - smętny wzrok był jedną z Jego cech szczególnych ;)


I jeszcze bierzemy 'na warsztat' formację Tygrysa i Koxa.

Oto skład formacji Tygrysa przed 3-cią bitwą z Koxem -------->

Straty:

Zugfuhrer - 1 stracony (15)
PzGren Aufklarer (LMG) - 2 stracone (2)
Pzgrenadiere - 1 stracony (11)
Pzpioniere - 1 stracony (3)
SdKfz 251/9 7,5cm - 1 stracony (1)
Francuski Marder ;) - 2 stracone (1)

Straty w piechocie są praktycznie żadne! Ale numer! :)
Stracono (sądzę, że niepotrzebnie) 2 niszczyciele czołgów + jednego blaszanka :)
Muszę natychmiast sprawdzić formację Koxa :)

09.05.2007
13:26
smile
[186]

matchaus [ sturmer ]

I formacja Koxa ----------->


Straty:

Platoon HQ - 3 stracone (7)
Sniper - 1 stracony (3)
PIAT - 2 stracone (6)
Recce Team - 1 stracony (3)
Recce Section - 2 stracone (0) (!)
Bren Secion - 3 stracone (5)
Mortar 2" - 1 stracony (5)
Vickers - 2 stracone (2)
Commandos - 1 stracony (2)


No proszę! Tygys zgotował Koxowi krwawą łaźnię w tej hali! Brawo! :-)

09.05.2007
13:44
smile
[187]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Czerwone Diabły - to jednostki bardzo delikatne w użyciu. Piechota jest niezastąpiona nawet w boju bezpośrednim, ale często gęsto potrafi taki sten z coya rozbić drużynę przeciwników w walce między budynkami. Nie jeden raz charakterystyczne wolne staccatto stena usypiało po kolei wrażych wojaków. Jest jedna rzecz która mnie zaskakuje. AB mają tetracha...czemu nie został on użyty? Może to rozkazy, to okej. Ale jeśli nie, to tetrach, mimo hal, jest niezastąpiony i mógł być z powodzeniem użyty w pierwszej bitwie jak odwód. Niemieckie badziwia uspokajane przez mortary a tetrach chłodzi zapędy piechoty niemeickiej. Teraz to wiadomo że już po jabłkach :))

09.05.2007
14:23
[188]

T_bone [ Generalleutnant ]

<To odnośnie tych całych emocji z wczoraj>
Ja tylko stanę w obronie moda bowiem GJS jest zdecydowanie najciekawszym w dużej mierze najbardziej realistycznym modem. Jak słyszę płacz Niemców którzy nie potrafią się w naszej kampanii 2 dni utrzymać na pierwszej linii to aż mi się śmiać chcę... Na Boga przecież grałem full kampanię z człowiekiem i broniłem się od początku do końca przeciwko nieprzyjacielowi który jeszcze miał REINFORCE, utrzymałem to cholerne Caen. Działa zawodzą ?? No wybaczcie nie moje a moda miałem i mam tego samego, żadna bitwa nie wygląda tak samo i liczenie że tu się ustawi uber sprzęt na uber pozycji nie musi nic znaczyć jeśli ktoś robi to w oparciu przekonanie przykładowo "Tygrys jest niezniszczalny". Z innej beczki, gram mini operacje z Olivierem gdzie dysponuje dowma pułkami z Jpz IV jednym pancernym z Pz IV i bronię się przeciwko Kanadyjczykom, nie tylko ich rozniosłem po 2 turach walki ale i fantazja mnie poniosła i po zepchnięciu wroga rzuciłem się do głupiego ataku na następną mapę tracą cenne Jpz IV.
Niemcy w naszej kampanii nie mają doświadczenia w CC ?? Jeśli ktoś przewertował książki o taktyce , wie co z czym i jak to nawet nie grając zbyt wiele w CC odniesie sukcesy. A lepiej to w ogóle nie grać z AI bo potem człowiek myśli że umie walczyć a tu dupa.

Z tego co ja walczyłem to mogę powiedzieć że wybitny taktyk Yaca postanowił ustawić w żywopłotach działa 37 mm strzelające na wprost do moich Shermanów, idealna taktyka gdyby zamiast Shermanów jechał 7tp w roku 1939.
Diuk chciał przechytrzyć grę ustawiając działa w polach także od frontu z hakiem :p Licząc chyba że wyjadę jak kretyny bez rozpoznania na centralne skrzyżowanie dostając się w krzyżowy ogień, niestety nie ma tak łatwo, za to działa bez osłony to mój ulubiony cel.
No i ta ułańska fantazja i kontrataki w stylu "Teraz wyjadę, przycisnę go i odwrócę losy bitwy" skutkująca jedynie masowymi stratami gdy przeciwnik wciąż ma 80% sił... Tyczy się już zasadniczo większości Niemców ;p

O czym ten wywód ?? Mod nie jest zły, przegrywanie nie jest ulubionym zajęciem ale wiele wszystkich nauczy. Oczywiście jeśli ktoś chce zwalić że mod to i tamto fee i chce zabrać zabawki z piaskownicy to ja nikomu nie bronie, ja też ponosiłem klęski w różnych modach ale gram dalej i teraz zdarza mi się wygrać :p
<ende>

Co do plany obrony Caen to do DevNulla wysłałem rozkazy które zakładały że miasto będzie bronione w stylu takim jak narysował Olivier z ewentualnymi drużynami piechoty po drugiej stronie rzeki mającymi opóźnić aliantów. Ja chyba nie muszę pisać że te mosty mocno obstawione są nie do zdobycia w pierwszym podejściu a w drugim płaci się za to wysoką cenę i trzeba zdobywać kolejne.

09.05.2007
14:37
[189]

T_bone [ Generalleutnant ]

Save poleciał do Lima.

Wolf---> Tetrach nie został użyty bo jak się tłumaczył Kox "Ja go w składzie nie widzę, nie ma"... Nie widzenie tetracha pociągnęło za sobą zamknięcie w fabryce ;p Teraz to już wszystko zlikwidują i nie będzie nic :P:P

09.05.2007
14:41
smile
[190]

diuk [ Generaďż˝ ]

T_bone --> biję się w piersi, w prawie każdej bitwie zupełnie niepotrzebnie usiłowałem pod koniec odwrócić losy bitwy :-) Gdyby nie to, miałbym teraz ze 6 PzKw więcej...

edit: choć w pierwszej bitwie z Limem (w poprzednej kampanii) to się udało :-)
Fart początkującego...

09.05.2007
14:44
[191]

T_bone [ Generalleutnant ]

Diuk---> No niestety ;p Gdybym dowodził twoją jednostką to bym zostawił Krwawemu teren za polami, wykrwawił go ile się da a potem jakby coś szło nie tak prosił matchausa o wycofanie do Carpiquet ;p

09.05.2007
14:50
smile
[192]

diuk [ Generaďż˝ ]

T_bone --> co za defensywne i defetystyczne podejście, w naszych szeregach to się nie zdarza!

09.05.2007
14:55
[193]

T_bone [ Generalleutnant ]

Diuk---> Owszem :D Wynika to z bardzo mocnego wczucia się sytuacje, jest rok 1944, wojna jest przegrana :P CC bardzo mocno uświadamia że jest właśnie tak a nie inaczej mimo że nie widzisz dywizjonów Temepstów i Typhoonów bombardujących twoje kolumny zaopatrzeniowe i masakrujących twoje oddziały.

09.05.2007
14:56
[194]

diuk [ Generaďż˝ ]

T_bone --> "za to działa bez osłony to mój ulubiony cel" - o co chodzi w przypadku naszej bitwy? Przecież działa zostały załatwione przez czołgi, a nie piechotę (moja piechota nota bene była w pobliżu)?

09.05.2007
14:58
[195]

diuk [ Generaďż˝ ]

T_bone --> czyli patent na wygraną Niemcami w GJS to: stać na początkowych pozycjach i BRONIĆ się przed przepuszczeniem jednostek wroga? Żadnego wyrafinowanego ataku?

09.05.2007
15:05
[196]

T_bone [ Generalleutnant ]

Diuk---> Tak ja napisałem kiedyś w tekście opisującym wrażenia z gry Niemcami, w wielkiej kampanii jest wiele sytuacji do kontry czasem nawet skutecznej, problem pojawia się później gdy jednostka która kontratakowała okazuje się wyłuskana ze sprzętu, czasami nie ma czołgów albo wręcz przeciwnie mam 6 panter i zero piechoty. Wnioski są jednoznaczne, w wielkiej kampanii należy się bronić i cofać planowo, kontrataki wykonywać tylko na pozycje kluczowe dla danej linii obrony gdy istnieje wysoka szansa na sukces przy niskich stratach. Prawda jest taka że lepiej w ogóle nie atakować strategicznie a taktycznie tylko gdy wróg zawiódł w ataku i można wszystko bez strat pozajmować w ostatnich 15 minutach.

A o osłonę chodziło terenową ;p Działa zasadniczo najlepiej rozstawiać na flankach, nie widoczne dla wroga na starcie, z ograniczonym polem widzenia... Długo by pisać.

09.05.2007
15:13
smile
[197]

diuk [ Generaďż˝ ]

T_bone --> aha. A nie mogłeś mi tego powiedzieć 10 czołgów i 3 działa temu?!!!

09.05.2007
15:14
[198]

matchaus [ sturmer ]

Bone ---> Żaden z Niemców nie płacze. To po pierwsze.
Jeśli już ktoś się wścieka, to jestem to ja i ja biorę odpowiedzialność za resztę.
Nasi istotnie - popełniali, popełniają i będą popełniać błędy, ale świadczy to o nieznajomości prawideł rządzących się tym modem.
I nie tylko o tym. Nie jesteśmy tak ograni jak np. Ty. Sam tutaj zresztą o tym buńczucznie przypominasz.
Tyle, że ŻADEN Z NAS nie był i nie jest takim maniakiem CC jak Ty czy Olivier (że o Wolfie nie wspomnę :).
Więc (a'propos piaskownicy) jest tak, że starsi kolesie z podwórka dają wycisk młodszym robaszkom.
Wychodzi im to nad wyraz dobrze. I naturalnie zgadzam się z Wami co do tego, że trening czyni mistrza. Że trzeba się szkolić w walce. OCZYWIŚCIE! Tyle, że właśnie jesteśmy na samym początku tej drogi... I klęska za klęską nie nastraja optymistycznie do żadnego aspektu tych zmagań!

P.S. A co do historyczności, to akurat tę fazę bitwy Niemcy wygrali w cuglach. Jednostki tam użyte były ufne w geniusz fuhrera ;)) i przepełnione wiarą we własne umiejętności. Wojna na pewno nie skończyła się dla tych fanatyków, o nie!
Wystawiali ubersoldata Wittmana w jego ubertanku. Mieli uberdziała i uberpanzerschreki.
Jednak skończyły się patrony, paliwo i było po bitwie. A samoloty to już osobny temat.
My nie mamy niczego 'uber' (jeśli nie liczyć jednego Tygrysa :D)
A w połowie jednostek nie ma nawet jednego panzerschreka...

I jeszcze jedno - Wasz strach przed Panterami był zupełnie bezpodstawny - do tej pory byśmy pewnie większość stracili :)

09.05.2007
15:32
[199]

Dekert [ Konsul ]

A propos Panter, w jakiś Militariach wygrzebałem artykuł na tema udziału tychże w Normandii, i jeden z ataków na początku działań wykonany był przez 25 Panter i 100 grenadierów, ciekawostka nieprawdaż. Oczywiście nie wiem w jakiej szerokości pasie działały bo tego nie napisano ale.... .

09.05.2007
15:41
smile
[200]

Dekert [ Konsul ]

Mieli jeszcze uber Barkmana właśnie w Panterze jeśli mnie ma pamięć nie myli, ale dość bo Bone gotów to przyjąć jako płacz za wunderwaffe.

09.05.2007
15:52
smile
[201]

Tygrys205 [ Konsul ]

Ja ciągle stosuję się do Fritza Witta :) A powiem nawet, że ciągle (nie wiem dlaczego) wierzę, że którejś z naszych formacji uda się przebić. Sam ciągle tłukę koxa ile się da, bo wierzę, że to może pomóc w kampanii ze strony niemieckiej. I oświadczam oficjalnie: będę walczył do końca, nie oddam tym przeklętym herbaciarzom ani jednego metra ziemi należącej do mnie! Będę niszczył każdą jednostkę, która przejawia pochodzenie brytolskie! ;) To tak, aby pokrzepić naszych dowódców i główno dowodzącego (w co niestety wątpię :P). Das ist alles von mir. Ende...

09.05.2007
15:54
smile
[202]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Posłuchajcie "koguciki" jeszcze możemy podkręcić zabawe :D
Można przecież dokonać jeszcze zamiany kadrowej w kilku jednostkach :)
Poprzenosić dow. o silnym morale do jednostek "stłamszonych" ewentualnie podkupić z sąsiedniego "ogródka" :D

09.05.2007
16:54
[203]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Pytanie zasadnicze: czy dzisiaj będzie bitwa Dekert vs Lim? I czy będzie o jakiejś rozsądnej godzinie by możliwa była okolicznościowa close combatowa sztafeta z udziałem Herr Mackermanna (jeżeli oficyer ten jest dostępny) z okazji dnia zwycięstwa?

Co do tych uber uber to jest 10 czerwca, Pantery zwyczajnie jeszcze nie dojechały, choć gdybym w naskrytszych snach podejrzewał tak wesołą sytuację Niemców pewnie dostali by ten jeden batalion, w międzyczasie doszedł doświadczony Wolfgrau więc doświadczenie wygląda jak wygląda, w odpowiednim czasie pewno powinien przymusowo zostać rzucony do Niemców, bo teraz to już zasadniczo nie wypada, chyba że byłaby taka wola lub może dojdą jakieś zaawansowane posiłki z ligowego zaplecza:p

09.05.2007
17:18
smile
[204]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Jeszcze nawiązując do tej ostatniej bitwy, gdyż dopiero się przyjrzałem głebiej screenom, patrzę i nie moge uwierzyć...Czy wszystkie czołgi alianckie zostały unieruchomione na tych pozycjach wyjściowych? Jeśli tak to nie rozumiem jak wielki niemiecki sukces został przekuty w ten dramat? Podczas gdy głęboko w centrum stoi cały PzIV, kilka oddziałów angielskiej piechoty przekroczyło sobie wesoło, nijak nie chroniony - nawet przez jeden karabin maszynowy, nie mówiąc już o tym czołgu - most, zdobywając całe Caen..Po prostu tego nie rozumiem i nie potrafię zrozumieć.

09.05.2007
17:49
smile
[205]

Mackay [ Red Devil ]

KG Mackermann potwierdza gotowosc bojowa zarowno dzis wieczorem (21+), poznym wieczorem lub tez w godzinach nocnych, jutro podobnie :]

z okazji dnia porazki uzadzilibysmy w ten sposob dzien zwyciestwa :p

09.05.2007
18:05
smile
[206]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Oli ... wykorzystałem tylko taką sposobność :D

Czołgi zostały unieruchomione podczas nawały artyleryjskiej wroga oraz walki z mareczkami.
Co do "żywego mareczka" on za mocno nie mógł wychylić sie z pomiędzy zabudowań. A bez piechoty sam nie wiele mógł zdziałać.
Hansvonb'nowi pozostał tylko on i przetrzebiony oddział piechoty + mg 42 z mobilnych. Podejrzewałem jeszcze istnienie drugiego działa w hali nieopodal stacji kolejowej, gdzie straciłem czołg. Działo po przeciwnej stronie mostu zostało zniszczone dzięki ostrzałowi budynku.
Cały most północnego docinka oraz droga dojazdowa do północnej VL były obstawione przez 5 luf.
Dałem rozkaz do kontynuacji natarcia kiedy zorientowałem sie ze niemiaszki nie mają rezerw.

09.05.2007
18:09
smile
[207]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Niech ktoś z łaski swojej założy nowy wątek... wszak dziś powinny napłynąć nowe komunikaty z frontu :D

09.05.2007
19:55
smile
[208]

Lim [ Senator ]

Krwawy ---> bardzo proszę
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6380798&N=1
no i śmiało panowie, przeniesienie wątku to tylko 5 minut ,,pracy'' :)

09.05.2007
19:59
[209]

Dekert [ Konsul ]

Z historycznych ciekawostek te 25 Panter uderzyło 8 czerwca w nocnym ataku w kierunku plaży "Gold"

10.05.2007
15:23
smile
[210]

Lim [ Senator ]


Czy mogę prosić Bone o jeszcze jedną? Skoro wspominasz o kawie - proszę ze śmietanką bez cukru :)

10.05.2007
15:44
[211]

T_bone [ Generalleutnant ]

Lim----> Ciągle wracasz do gry jedną ręką w której i tak odniosłem spektakularny sukces mimo ciężkich strat będących skutkiem twojej prośby o rozstawienie się przy kościele ;p
Co do obrony miasta to jeden Vickers i team strzelców w zupełności by wystarczył. Widzę że dalej z uporem chcesz zdobyć ten piękny domek chyba zakładając że będziesz atakować przez żywopłoty. Owszem nie atakujesz na południu, po prostu tracisz tam sprzęt. Ja widzę co się dzieje, i postępy na twoim odcinku są dla dowództwa armii nie do przyjęcia ;p Nie wykorzystując sytuacji jaka miała miejsce w tej bitwie utrudniliście sobie tylko zadanie, wróg teraz rozstawi się jak trzeba a HQ jest wielce zniecierpliwione i będziemy was jeszcze bardziej gonić. W twoim sektorze wszyscy poszli już dawno do przodu tylko wy stoicie. Pomyślcie jak załatwić sprawę szybko i skutecznie.

10.05.2007
15:55
[212]

T_bone [ Generalleutnant ]

Na mogący się pojawić argument "Pazur stoi" odpowiadam "Pazur wiąże znaczne elitarne siły nieprzyjaciela obroną okrężną".

10.05.2007
16:04
smile
[213]

Lim [ Senator ]

Bone ---> ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.