henio :P [ Konsul ]
Zawód - strażak :)
Kilkanaście kilometrów pokonali strażacy z Kazimierzy Wielkiej w pogoni za strusiem, który uciekł z fermy. Ptak został ujęty, za pomoca linek ratunkowych w miejscowości Cudzynowice, około pięciu kilometrów od gospodarstwa.
Złapanie ważącego 120 kilogramów strusia nie było proste. (archiwum PSP)
Pędzącego ulicą Kosntytucji 3 Maja w Kazimeirzy Wielkiej strusia łapali w środę od
rana strażacy. 120-kilogramowy ptak wydostał się z fermy, bo ktoś poprzecinał w nocy ogrodzenie.
- Jeszcze w nocy zglosilem sprawę policji bo myślałem że ktoś ukradl dwa strusie, ale rano zobaczylem że jeden ptak biega po ulicy - mówił właściciel fermy. - Poprosiłem o pomoc strazaków, bo taki wytraszony struś może zrobić komuś krzywdę. Strusie kopią z ogromną siłą.
- Takiej akcji jeszcze nie mieliśmy - przyznaje kapitan Janusz Buła, dowódca strazaków z Kazimierzy Wielkiej.- Utworzyliśmy na ulicy tyralierę, ale struś wciąż robił
zwody. A pędził z prędkością kiludziesieciu kilometrów na godzinę. uciekł w pola. W
końcu złapaliśmy go na linki ratownicze w Cudzynowicach, oddalonych o 5 kilometrów od Kazimierzy. Sami przebiegliśmy kilkanaście kilometrów. Na dodatek zaraz po powrocie do jednostki otrzymaliśmy kolejne zgloszenie o tym że drugi struś biega po placu targowym. Tego ptaka złapaliśmy szybko bo biegał po ogrodzonym terenie. W sumie jednak biegaliśmy za strusiami 5 godzin.
źródło:echo-dnia
Fett [ Avatar ]
hehe od razu kojarzy mi się Struś pędziwiatr :P Mig mig! :P
Michalek3922 [ Kibic Lecha Poznan ]
Jak zobaczyłem ten tytuł wątku to myślałem że jesteś jakimś dzieckiem które marzy być strażakiem xD
Co do tematu - takie jest życie strażaka
Gotman [ Generaďż˝ ]
Cóż, życie :)