rotfl [ Konsul ]
Ile czasu siedzieliscie najdluzej przy komputerze/konsoli? Przy jakiej grze?
Mi najdluzej udalo sie wysiedziec 12h - prawie bez zarcia i picia, jeszcze za czasow poczciwej Amigi. Ale przy jakiej to bylo grze to juz dokladnie nie pamietam... Chyba bylo ich kilka - min. Franko! :) Gdy skonczylem "sesje" to musze powiedziec, ze nienajlepiej sie czulem - szczegolnie moje oczy. :D
mic2110 [ Chor��y ]
Najdłużej grałem chyba z Need for speed 3 Hot Pursuit-było chyba ze 3 miesiące dzień w dzień po 3-4 godziny.A jednorazowy najdłuższy seans zaliczyłem z grą Omikron The Nomad Soul-8 godzin(bo chyba nie umiałem przejść jednej zagadki(chyba w Junpur-to dla wtajemniczonych w fabułę:))))
White Raven [ Pretorianin ]
Grand Theft Auto I - siedziałem od wieczora do późnego popołudnia. Co sie potem ze mną działo wole nie mówić =)
Michmax [ ------ ]
To ja chyba przy BG, ale to dawno, a ostatnio przy Europie Universalis 2 (mama mnie ochrzaniła rano). Jeszcze dawniej w epoce Atari to z kuzynami w Nowym Sączu robiliśmy takie sesje całonocne nad Przemytnikiem, to były czasy, podłączona Atarynka do mojego telewizorka Sanyo, który w tym momencie oglądam, i po całej takiej nocce nie wiedziałem co się dzieje
sid86 [ Konsul ]
ja to chyba jak w diablosa grałem :) prawie miesiąc sie od kompa nie odrywałem w tamte wakacje, a wcześniej był warcraft 2, też "chwile" sie w niego grało :D
Chupacabra [ Senator ]
ja najdluzsza sesje zaliczylem z Cywilizacja 2 od 9 rano do 2 w nocy,bez przerwy>teraz ograniczam sie do jakis 6-8 h:)
Anarki [ Demon zła ]
ja najdluzej siedzialem 11h :)
Akss [ Chor��y ]
9h
abu [ Senator ]
u mnie chyba nie przekroczylo kilku gdozin (gdzies 5-6) :>
Shaka [ Centurion ]
Ja was rozwale kiedys gralem w Herosa2 3 dni bez spania. 3 dnia ze zmenczenia zemdlałem przy kompie. :)., ale zemnie maniak.
merkav [ Aguś ]
22h jak starszych nie nie w domu(z 10min przerwa na prysznic)
tymczasowy49976 [ Junior ]
C&C - ponad 24 h rotfl - popraw sobie blad w sub-nicku
Spk [ Generaďż˝ ]
od 9 rano do 11 w nocy ( z przerwami na obiad itd , no to moze bylo kolo 15 minut ) hmm czyli chyba kolo 14 godzinek ... a przy czym , nie pamietam .. chyba Hard Truck 2 , takich sesji to juz mialem ponad 10 ... :) trudno sie mowi :) sa ludzie i parapety :)
massca [ ]
chyba w warcrafta I po sieci w pierwszej pracy .... coś koło doby z kawałkiem, na szczescie firma byla w centrum poznania wiec mozna bylo zamawiac na biezaco jedzenie i szlugi
Piotrek [ Generaďż˝ ]
Najdłużejjak liczyłem to było 12h przy BG1. Ale jakiś czas wczesniej pamiętam, że dzień w dzień po kilka godzin z małymi przerwami grałem w M&M6. W ogóle jak byłem trochę mołdszy to potrafiłem siedzieć bardzo długo przy kompie. Teraz wystracza mi coś koło 3 godzin i muszę zrobić sobie przerwę, bo granie zaczyna mi się już wtedy nudzic, no i męczyć...
dev15 [ Konsul ]
heheeh slabi jestescie ja siedzialem przy kompie 36 godzin bez przerwy :))) jedzenie mialem dostarczane do kompa , przerwy tylko na kibelek :))). to bylo ponad poltora roku temu niedlugo po tym jak mi neta zalozyli :)
mcl007 [ Galaxy Ranger ]
ok 40 godz na c&c red alert z malymi przerwami na sen :)
yutek [ Konsul ]
Zdazylo mi sie raz jak pracowalem na etacie (ok. 6 lat temu), wrocic z nocki ogodzinie ok 8 i grac do godziny 19:30 poczym ponownie udac sie na kolejna 12 godzinna nocke :))). dodam tylko ze mozliwosci przekimania w pracy niebylo zadnych. Gra miala w nazwie tycoon polegala na budowie drog, tras kolejowych, przystankow, autobosowych, itp.tpd. Wspominam te czasy bardz omilo
blood [ Killing Is My Business ]
eeeeeeee ja widze ze cienki jestem :)) jak mi net w domu zalozyli ( rok temu w lipcu ) to przesiedzialem 4 dni przed kompem i grajac tylko w csa od 9 do 2 w nocy. Czyli tylko 7 godzin spania i co dzien ogliczyc godzine na posilki i kibeleq :)
Jeh'ral [ Konsul ]
Mnie tylko jedna gra potrafiła wciągnąć na długie godziny. A była to Planescape: Torment. W pierwszym dniu po zakupie spędziłem nad nią ponad 16 godzin bez przerwy.
Martinus [ Konsul ]
Ładnych parę lat temu w Dungeon Master graliśmy z kumplem ok 24 godziny przy potężnej ilości napoju złocistego.
blood [ Killing Is My Business ]
ta gra jest miodziooooo
Karl_o [ APOCALYPSE ]
Ja siedziałem ok. 15 h :-) Pamiętam jak dzisiaj grałem w BG2:-)
So-pel [ Pretorianin ]
doom...grudzień 1993 roku. gra zrobiła na mnie tak piorunujące wrażenie, że siedziałem grubo ponad 12 godzin. dzięki kilku mocnym kawom nie czułem zmęczenia. a jeżeli chodzi o konsole...na pewno toshinden i ridge racer na psx. lipiec 1996 roku, właśnie miałem wyjeżdżać na biwak ale...nie udało się. znajomi mieli mi pomóc znieść bagaże do samochodu, niestety zobaczyli konsolę i zostali. graliśmy ok 6 godzin, wyjechaliśmy następnego dnia.
FoXXXMagda [ Pellamerethiel ]
ja chyba The Longest Journey...moze z 6h...a przy HP:TSS kolo 8-9 :P
Sudzione [ The Legacy ]
Ja najdłużej siedziałem przy falloucie 2 jakieś 8 godzin (bez przerwy)
m7m [ Centurion ]
Siedzę od rana do wieczora - teraz gł. przy GTA3.
almost... [ Centurion ]
Rekordu nie pamiętam ale najwięcej czasu bez większych przerw spędziłem przy Baldur's Gate i razem z kuzynem przy Herosie...2:)
SlipKnoT [ Konsul ]
17 godzin przy TOCA 2 (bo grałem na kierownicy) 22 godziny przy Rune (bo załapałem sie na grę w multi) 15 godzin przy Indiana Jones 3D (bo grałem bez opisu) Reszta to już najwyżej 3-4 godziny.
Judith [ Gladiator ]
System shock 2 - od 10 rano do 3 w nocy z przerwami na posiłki, :)) Podobnie było z The Longest Journey i Fallout 2 swego czasu, :)
Requiem [ has aides ]
ja najdluzej siedzialem przy GTA2, prawie całe 2 pełne dni (bez spania!) jak tylko dostalem kompa inna gra tak bardzo mnie nie wciagnela:)
Michmax [ ------ ]
m7m---> to dobrze, bo przynajmniej nie jestem sam :-) Ale niektórzy mnie tu rozwalili- 3 dni no stop, 40 godzin, 20 godzin. Tak dalej!
Asmodeusz [ Generaďż˝ ]
38 godzin - Diablo 2 (bylo 2 lata temu w wakacje - jakies 2 tygodnie jak dostalem gre) Z qmplem siedlismy do gry o 8mej rano (po necie), skonczylismy o 10 rano nastepnego dnia... zaraz po tym siadlem samemu na kolejne 12 godzin - to byly czasy... ehh....
brongar2 [ Konsul ]
36 godzin mudy arkadia i evermore na zmiane
brongar2 [ Konsul ]
aaaaa i oczywiscie grania non-stop. o ile pamietam zjadlem wtedy tylko 2 posilki
PrEd4ToR [ ››SuperNatural‹‹ ]
Przy warcrafcie... cale zycie...
Yarkabalka [ Pretorianin ]
moj rekord - popelniony ramie w ramie wraz z bratem - to 48 godzin przy x-com: terror from the deep. mielismy dostep do komputera 486 (wymaganego do tej gry) tylko od piatku wieczorem do niedzieli wieczorem. i postanowilismy go wykorzytac w calosci...
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
Ja najdluzej siedzialem gdzies okolo 12 h, ale gralem w kilka gier wtedy. Natomiast gra nad ktora spedzilem jednorazowa najwiecej czasu to BG - jakies 9 h.
Hakerss [ Beeznon's Attack! ]
ponad 3h gralem w pokemony na emulatorze game boya :) (serio)
SER-JONES [ Generaďż˝ ]
Najwięcej czasu spędzałem przy Amidze (mlody jeszcze byłem) gry Szpady i galeony, SWOS, Civilization, Pirates. Na PC to Diablo II, Anno 1602, Dungeon Siege, fifa. Jak przychodzili kumple to graliśmy w SWOS bez przerw ok. 12 h. (na kasiore oczywiście) w fife to samo, ale już krócej.
Regis [ ]
Ja najdluzej, bo jakies 16 h bez przerwy (brak save-a :) ) spedzilem na graniu na Amidze w Ricka Dangerousa :)
Ziellacko [ Centurion ]
dawno dawno temu przy Amidze i cywilizacji 1, koleś porzyczył mi sprzęt na 3 dni, jak usiadłem po południu, to wstałem rano, doczołgałem się do lodówy, wzarłem coś, zdrzemłem się i od południa znowu tępiłem Ruskich....i tak przez 3 dni, to były czasy. Dziś już mi się nie chce.
Garak [ Szpieg ]
Kiedys -- Jakies 14 godzin non stop w Daggerfalla z przerwami na przyjmowanie plynow :) Ostatnio -- jakies 11 godzin non stop w ShenMue II - nie moglem sie doczekac koncowki i gralem do upadlego
Zb0y [ Junior ]
ponad 20 h Falout Tactics oooooooooo to było coś :D
Blendon [ Generaďż˝ ]
Tez cos okolo 20 godzin w Resident Evil 2. Mialem go tylko przez jeden dzien i musialem go przejsc;-)
Genzo [ Konsul ]
Po 1: a laczego wlasnie przy grez :> Po 2: siedziec za duzo nie moge bo sister siedzi ;PPPP
Styks [ Konsul ]
final fantasy 7 - 21 h non stop z przerwa na wyjscie po stymulanty wysoko procentowe i do kibelka ... po 21 h padlem na pysk i zasanalem na klawiaturze...
gereg [ zajebisty stopień ]
ja siedzialem prawie DWIE DOBY bez przerwy przy transport tycoon.... ale to bylo dawno temu... wakacje itp....
gereg [ zajebisty stopień ]
yutek ---> widze, ze i Ty transportowiec ;-)
Adamss [ -betting addiction- ]
ja 3h
CrazyMan [ Ur-Shak ]
ok 6 Tyle siedze chyba przy kazdej nowej grze jaka mam :)
Orrin [ Najemnik ]
Dungeon siegie 10 godz z małymi przewami (całą gre przeshłem w tydzien)
Entreri [ Pretorianin ]
Dawno, dawno temu grałem z kumplem 30h z przerwami na kibelek w Vermera na C64.
Cartoons [ Konsul ]
heh :) ok. 10 h przy Pizza Syndicate. ofkors przerwa była, jedna, bo miałem potrzebe ;)
KwIu [ Legionista ]
Mój rekord był to 39h w GTA3D PL (przerwyt na picie i na Wzywającom matke nature) :-)) 27w GTA2 (przerwyt na picie i na Wzywającom matke nature) 20w Black&white (przerwyt na picie i na Wzywającom matke nature)
Assamite [ Pretorianin ]
Jak dobrze szlo i nie chcialo mi sie spac to potrafilem cale 5 DNI przesiedziec przy DIABLO 2 razem z kumplem po kablu a teraz jak cos mnie wciagnie to max 3 DNI , oczywiscie zarezerwowane miejsce na kibelek tez jest a jedzenie to byla kielbasa na zimno lub kanapki dostarczane przez jego matke . Papierosy mielsmy przy sobie wiec byl spokuj .
Lady [ Sorceress Sephiria ]
No to ja was zaszokuje. Najdłużej przechodziłam Final Fantasy 7 bo aż 2 lata! A Wszystko dlatego ,że mialam najpierw wersję kupioną w Niemczech ,która zacinała się w momencie opuszczenia Icicle Vilage(2 płyta krótko po śmierci Aeris). Potem był Baldur's Gate( część 1 i 2) ,Freespace(część 1 i 2) oraz inne gry i chyba dopiero 2 lata temu zakupiłam jeden z ostatnich ezgemplarzy FF 7 w firmie wysyłkowej i przechodziłam wszystko od nowa. FF 7 oczywiście na PC ;).
Coy2K [ Veteran ]
Ja siedziałem najdłużej 15 h przez kilkanaście dni nad Arcanum...to było coś:))
Sizalus [ Generaďż˝ ]
27 godzin w Championship Managera z przerwami na kibelek.
Danger [ Konsul ]
Jakieś 10h przy BG2, to były dobre czasy.
Danley [ NiEuMaRłY SłUgA ZłA ]
Było to "Diablo 2" od 4 rano do 6 rano następnego dnia czyli 14 godzin ( to było moje pierwsze starcie z tą grą ) No i nad Diablo 1 i Diablo Hellfire też bardzo wiele godzin spędziłem tylko z krótkimi przerwami na wiadomo co...
Yoghurt [ Senator ]
Już kiedyś taki watek był... trzy giery, przy któych siedziałem najwięcej: 1. Fallout 2- 36 godzin! Z przerwami na siusiu i żarcie- giera była non stop odpalona, łacznie miałem przerwe chyba 1 h:) Ale ja maniak tej giery, wiec nie ma się co dziwić:) 2.Ufo: Enemy Unknown- ponad 20 h- katowałem ją non stop, non stop i non stop przez dobę.... Potem zwolniłem, bo mnie tak oczy nawalały, że ledwo co widziałem:) 3. Diablo 1- przelazłem całą giere w ciągu jednego posiedzenia... Też coś ponad 20 godzinek wysiedziałem... Zadnych innych gier nie skatowałem task jak tych- potem mi przeszło i sobie robię przerwy:)
arcy_patelniok* [ Legionista ]
34 godziny przy Heroes 3 - multiplayer - 3 osoby, ostatnie godziny, co ture trzeba bylo budzic nastepnego gracza. Heh... to byly czasy.
plaski [ Centurion ]
16 godzin przy Dungeon Kepper