Thanya [ Legionista ]
Co mam zrobic?
Chcialabym sie podzielic z Wami moim problemem.. Nie wiem co mam zrobic.. dlatego jestem ciekawa co Wy [osoby zupelnie obiektywne] o tym wszystkim myslicie...
Wszystko zaczelo sie rok temu. Do naszej parafii przyszedl nowy ksiadz tuz po seminarium.. Poznal nas ze soba proboszcz [dobry znajomy mojego taty].. Coz za ironia...
Zaprzyjaznilismy sie, on nie znal naszego miasta, wszystko bylo dla niego nowe... Spedzalismy ze soba stosunkowo duzo czasu, rozmawialismy o wszystkim o zyciu, smierci, religii itp. Ja mialam chlopaka, zerwalismy w lutym.. wtedy wszystko zaczelo sie sypac.. umarla moja babcia, osoba, ktora traktowalam jak matke.. Zapewne dlatego, ze moja umarla gdy bylam jeszcze malutka i znam ja tylko ze zdjecia.. Zalamalam sie.. On mi pomogl.. Stalismy sie prawdziwymi przyjaciolmi..
Juz w maju zaczelo miedzy nami "iskrzyc"... Ja udawalam, ze jest tak jak dawniej, on zreszta tez.. Dalo sie jednak odczuc chemie krazaca w powietrzu... Moze juz wtedy powinnam zniknac? Bylam za glupia..
Na poczatku lipca wyjechalam na wakacje.. I zdalam sobie sprawe, ze bez niego nie potrafie zyc... Kazdy dzien byl meczarnia.. Zrozumialam, ze kocham go jak nikogo innego na swiecie.. Wrocilam, postanowilam zapomniec..
Spotkalismy sie dzisiaj przypadkiem.. On powiedzial, ze tez mnie kocha.. Zastanawia sie nad odejsciem jesli ja tez go kocham.. Pytal czy czuje to samo.. Nie odpowiedzialam.. Jednak musze mu odpowiedziec.. Kocham go, co do tego nie mam watpliwosci.. Powiedziec prawde? Czy moge stawac miedzy nim a Bogiem? Czy moge pozwolic by dla mnie zrezygnowal z Kosciola? Moze lepiej odejsc?
katom [ Konsul ]
jeden klecha mniej nie zachwieje rownowagi w naturze;) powiedz mu to co chce uslyszec i...idzcie na calosc powodzenia;)
Chupacabra [ Senator ]
Jesli sie naprawde kochacie to czemu nie? Kosciol nie upadnie ani gromy z nieba nie spadna;)
massca [ ]
jesli ten watek to nie prowokacja to popieram zdanie katom i chupacabry - jesli TO jest TO to lap szczescie za nogi i badzcie szczesliwi, drugi raz juz mozesz takiej chemii nie poczuc. a pan Bog sie nie obrazi chyba...
sarenka [ Senator ]
mysle ze powinnas powiedziec prawde
Rendar [ Senator ]
Wal na całość! Jeśli on Cię naprawde kocha i zastanawia sie nad odejściem z kościoła to moim zdaniem powinnaś powiedzieć mu prawde. Przecież to, że odejdzie z kościoła nie oznacza, że nie kocha już Boga. Żyjcie długo i szczęśliwie!
Mr_Baggins [ Senator ]
Pan Bóg się nie obrazi. Ma dosyć urzędników, i jeżeli naprawdę nas kocha (?) to pewnie cieszy się, że dwoje ludzi jest ze sobą szczęśliwych.
Shuck [ Prefekt ]
Abstrahując od faktu, że to nie Pan Bóg potrzebował celibatu tylko kościół katolicki po to, by nie tracić pieniędzy czyli władzy. Większość uznawanych przez katolików prawd wiary (nie uznawanie reinkarnacji, czyściec etc.) została przegłosowana na soborach, a siłą napędową głosowań była władza i pieniądze, dzięki którym kościół katolicki wciąż jest jedną z najpotężniejszych instytucji w naszym kręgu cywilizacyjnym. Warto jednak poczekać jeszcze chwilkę z kluczowymi decyzjami, żeby się upewnić, że to coś więcej niż tylko chemia. :-) Powodzenia.
sid86 [ Konsul ]
ludzie i ich uczucia są ważniejsi niż kościół ( jako instytucja) wiec popieram przedmówców, jeden ksiądz nie robi róznicy
Thanya [ Legionista ]
Ide juz spac.. Choc watpie, ze dzisiaj w ogole usne.. Przemysle to wszystko jeszcze raz...
The Dragon [ Eternal ]
W takim wypadku, to jasne, ze odpowiedz zgodnie z uczuciem! Powodzenia :)
fillin [ Chor��y ]
skoro tak ma byc, to czemu nie! uczucia i tak zapanuja nad sytuacja.
Satoru [ Child of the Damned ]
Jestem za uczuciem. Mowili nam na religii (choc moze nie do konca tak, bo jak sie na religii pije i robi inne takie rzeczy to sie dokladnie nie slucha:) ze księża i zakonnice moga zrezygnowac ze stanowiska ze tak powiem, chyba ze cos tam...
Thanya [ Legionista ]
Powiedzialam mu prawde :))))))))) Boze, jaka jestem szczesliwa... Dobrze zrobilam mowiac prawde.. Mam taka nadzieje:)
miki [ Pretorianin ]
Mr_Baggins---->no nie wiem czy Pan Bog sie nie obrazi -w koncu ten ksiadz przyjal sakrament kaplanstwa, zlozyl sluby czystosci...
Regis [ ]
Celibat to debilizm - tylko katolicyzm jest chyba tak uposledzony...
gereg [ zajebisty stopień ]
watek prawie jak te calosha...... nie wiem co o tym myslec..... kaloszku? to na pewno nie Ty?
So-pel [ Pretorianin ]
Regis--> daruj sobie te żałosne komentarze...skąd w Tobie tyle jadu?
kato [ Konsul ]
I tak wiadomo że światem rządzi : 1.Sex 2.Pieniądze 3.Sex (chemia jak kto woli) Generalnie jestem za PRAWDĄ ponad wszystko wiec P O W O D Z O N K A > Thanya :)
KaPuhY [ Bury Osioł ]
Regis--> twoj komentarz byl nie na miejscu :-( mozesz urazic osoby wierzace wyrazajac sie tak bezposrednio. Troche delikatniej ... Thanya--> Jesli czujesz sie szczesliwa to gratuluje :-) Mozna tylko pozazdroscic wzajemnego uczucia ktore jest tak mocne by podejmowac takie wybory. Good Luck!
diuk [ Konsul ]
Thanya --> PROWOKACJA 1. nowo przyjęty ksiądz ma zwykle mało wolnego czasu w pocz. okresie, więc jak udało się wam spędzać tak dużo czasu razem? 2. historyjka roziwja się nad wyraz szybko, pierwsze wyznanie i już deklaracje odejścia z kapłaństwa? a może najpierw buzi? 3. pokrywa się z końcem wątpliwego wątku niejakiego calosha... onże? a może naśladowca?
Regis [ ]
So -pel, KaPuhY --> Poniewaz uwazam, ze celibat to jeden z glupszych wymyslow... Nie ma o nim ani slowa w biblii, a tylko na jakims soborze sobie to wymyslili. A czemu tyle jadu ? Czy ja wiem - moze dlatego ze mielismy xiedza - debila w szkole i zrazil do siebie wszystkich, a co gorsza do religii tez. A ze to zcasem przejawia sie w moich wypowiedziach na temat kosciola... No coz - przepraszam, ale powoli mi przejdzie, bo juz nigdy tego ksiezulka nie zobacze :) oczywiscie mowie nie mowie o innych - ksiadz ktory chodzi u nas po koledzie jest naprawde fajny - luzak z poczuciem humoru. Mily gosc... A jak to sasiadka mowi - "taki fajny, a sie przez ten celibat marnuje, chlopak" :)
Madril [ I Want To Believe ]
mi takze sie wydaje, ze to prowokacja :)
The Dragon [ Eternal ]
Szerlok sie znalazl...
pinotech [ Pretorianin ]
?? Moze prowokacja?? A jesli nie to co ci napisze Thanya moze byc dla ciebie brutalne. Moje zdanie jest takie, ze ksiadz, ktory przybywa do nowej parafii, poznaje kobiete, spedza z nia duzo czasu, udziela porad zyciowych (szczegolnie w chwili gdy ta kobieta ma problemy) i w efekcie oznajmia jej ze ja kocha to psychopata! Przemysl to, czlowiek idzie do seminarium, decuduje sie na celibat i sluzbe Bogu i juz przy pierwszym blizszym kontakcie z kobieta (blizszym bo przyjacielskim) wyznaje jej milosc. Z takim facetem jest cos nie tak. Nawet jesli pozuci zywot ksiedza to mysle, ze po pewnym czasie przekonasz sie, ze nie jest normalny.
Urdaz [ Konsul ]
Regis -> znam sporo ksieży którzy pomagają ludziom i takie jest załozenie , jak myślisz ile moze taki ksiądz zrobić dla parafii i ludzi w niej rzyjących mając zone i powiedzmy dwójke dzieci . Thanya -> ja moge zrozumieć że ten watek został założony na nowym nicku , ale mimo wszystko hasło jest bardzio prowokacyjne . A ile masz lat, bo to w tym watku jest ważne wbrew pozorom
SER-JONES [ Generaďż˝ ]
Czwarty jeździec jest silniejszy od poprzednich trzech. Jesli to prowokacja, to nawet inteligentna.
Przemodar [ Konsul ]
Thanya - Twój list to oczywiście prowokacja!? Ksiądz, zwłaszcza młody ma za mało czasu na takie gierki. Będąc jeszcze w seminarium miał dość czasu, by sprawy seksu i uczuć osobistych mu wywietrzały z głowy, albo utrwaliły decyzję o odejściu stamtąd. A jeśli to jednak prawda, że dał się omotać, to weź go sobie i załóż rodzinę. Tylko spytaj go wcześniej z jakiego wyuczonego fachu utrzyma Wasze dzieci... Poza tym to tylko korzystnie wpłynie na pozycję Kościoła - odejdzie zeń jednostka słaba. Takich księży KK raczej nie potrzebuje.
Misio-Jedi [ Legend ]
A ja mam pytanie natury praktycznej - jaki zawód będzie wykonywał Wielebny gdy dla Thanyi porzuci łono Kościoła?
gereg [ zajebisty stopień ]
czasy takie nastaly, ze moze robic wszytko.... dziennikarstwo np.
Cherad [ Centurion ]
"Lubię takie prowokacje..." - uśmiechnął się Cherad
Thanya [ Legionista ]
Po pierwsze to nie jest prowokacja.. Ja sama chcialabym by to byla nieprawda, a on nie byl ksiedzem.. Niestety zycie jest przewrotne i okrutne... Stawia nas przed strasznymi wyborami... :( A teraz musze sie przed Wami tlumaczyc... Echhh.. Wiec odpieram zarzuty... diuk - spedzalismy ze soba duzo czasu - to zalezy od ktorej strony na to patrzec.. ja nalezalam do wspolnoty koscielnej, ktora kierowal ksiadz Marek.. kiedy on przyszedl, na poczatku pomagal ks. Markowi, czasami nawet go zastepowal.. wiec kazdego tygodnia spotykalismy sie dwa razy w tygodniu, bylismy na pielgrzymce i na Misterium Meki Panskiej.. dodatkowo ksiadz tez ma czas wolny... Kosciol to nie wiezienie! od lutego jak tylko mial czas wolny to sie spotykalismy.. spotykanie sie z przyjaciolmi i rodzina nie jest zabronione.. czytalam watek calosha.. nie uwazam by moj problem byl podobny do jego prowokacji!! nie widze podobienstwa.. choc ta historia pewnie wydaje sie Wam rownie nieprawdopodobna... ale i tak jest mi przykro "historyjka roziwja się nad wyraz szybko, pierwsze wyznanie i już deklaracje odejścia z kapłaństwa?" - rzeczywiscie rok moze to szybko.. ale co ja moge poradzic na to co czuje? probowalam zgasic to uczucie w zarodku.. juz wtedy powinnam sie oddalic, ale nie potrafilam.. teraz jest za pozno.. tu nic nie jest latwe.. :( pierwsze wyznanie i juz deklaracje odejscia - czekalismy oboje, az sie upewnimy co do naszego uczucia.. czy to na pewno ta milosc.. podjal decyzje a to wyznanie bylo przemyslane, pelne bolu, milosci i determinacji.. on juz rozmawial o tym wszystkim z proboszczem.. ma sie jeszcze zastanowic i podac ostateczna decyzje, kiedy bedzie gotowy.. a wedlug Was jak to mialo byc? hej, mala, daj no buzi, chodz do lozka.. potem sie zastanowimy czy wogole to milosc...??? Urdaz - mam 22 lata.. czy to cos zmienia? pinotech - ksiadz nie ma prawa sie zakochac? nie powinnien miec uczuc?? a jesli juz kogos pokocha to psychopata... :((
Golden_Mag [ Legionista ]
Thanya - z mojego kosciola tez odszedl ksiadz dla kobiety. Ludzie byli oburzeni jak tak mozna... Mam nadzieje, ze wam sie uda. Trzymam za was kciuki!
Misio-Jedi [ Legend ]
Thanya------> mam wrażenie że jesteś bardzo zatroskana, spójrz na to z innej strony , w twoim życiu przynajmniej coś się dzieje i w dodatku jest szansa że wszystko się dobrze ułoży
Thanya [ Legionista ]
Misio-Jedi - jak tu nie byc zatroskana.. moj ojciec jest na mnie wsciekly, ma do mnie pretensje.. jest gorliwym katolikiem i wydaje mu sie [moze ma racje], ze popelniam najciezszy grzech jaki moglam popelnic..
Misio-Jedi [ Legend ]
Thanya----ŕ Skupmy się na głównym pytaniu tego wątku – co masz zrobić – otóż moim zdaniem masz nic nie robić, bo piłka jest nie po twojej stronie boiska. To twój ksiądz powinien sobie zadać to pytanie ponieważ to on ma problem (oczywiście zakładając że jest człowiekiem honoru, bo jeśli nie to wtedy ty masz problem). On stoi teraz wobec wyboru – albo ty, albo służba kościołowi . Każdy wybór będzie moralnie słuszny. Ale wyboru trzeba dokonać.