GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Lekcje informatyki :)

31.07.2002
21:23
[1]

sid86 [ Konsul ]

Lekcje informatyki :)

No właśnie, co prawda mamy wakacje, ale jestem ciekawy jak to jest z tym poziomem nauczania informatyki w polskich szkołach :)

31.07.2002
21:27
[2]

Karl_o [ APOCALYPSE ]

Baaaardzo nisko. U mnie w szkole na pocztku roku uczyliśmy się w Paintcie malowac. Później było trochę lepiej. Doszadł WORD i EXCEL. No i trochę baz danych. Późnmiej mieliśmy trochę algorytmów w jakimś dennym programie. Tak ogólnie to prawie nic nowego sie nie nauczyłem...kompletna klapa!!!!!!

31.07.2002
21:29
[3]

^quqoch^ [ Paweł Romanowicz ]

My mieliśmy podtsawy HTMLa, Pascala i ELI, a w przyszłym roku Linux i c+

31.07.2002
21:35
[4]

The Dragon [ Eternal ]

jest niski poziom, bo uczniowie sie nie chca niczego uczyc. naprawiam kompy w pracowni komp. jednej szkoly i przecietnie na dysku mamy: 2 -3 programy edukacyjne office itd to co nauczyciel poinstalowal i gadu gadu, tlen, jakies inne pierdoly tego typu, 5 sex dialerow, 50 roznych spy ware'ow, 5-10 filmikow z dragonballem, conajmniej po 5 roznych gierek typu liero, worms, pacman, itd.. porazka

31.07.2002
21:41
smile
[5]

Morbus [ - TRAKER - ]

przez wszytkie lata odkad mam informatyke a raczej juz teraz nie mam bo skonczylem w tym rok z painta, exela czy worda nie wyszedlem... na dobra sprawe informatyk nie wiedzial nawet co to linux...

31.07.2002
21:43
smile
[6]

Jasió [ Centurion ]

Heh... a u nas... u nas... też jest bardzo ciekawie :) Przez cały rok wyuczyliśmy się "aż" Woda i Excela, ale za to pani pod koniec roku posprawdzała wszystkim pocztę i tam, gdzie były jakieś przekleństwa, wzywała rodziców :/. Cieniutko, nie ma co...

31.07.2002
22:10
smile
[7]

sid86 [ Konsul ]

tja u mnie też było ciekawie ( było bo skończyłem gimn) przez 3 lata były podstawy worda, cośtam exela, i uwaga robienie jakiś rysunków w paincie .......... no co prawda ze 3 godziny poświęciliśmy na Logo Komeriusz ale to tyle, reszta upłyneła w radosnej atmosferze giercowania...... no coment,

31.07.2002
22:43
[8]

abu [ Senator ]

podobnie jak karl_o :(((

31.07.2002
22:54
smile
[9]

Satoru [ Child of the Damned ]

Heh... ja skończyłam 2 klase LO. W 1 roku mielismy Macintoshe - tragedia, skaranie boskie, bardzo mnie bolało, że nie działa drugi klawisz myszy i ze wszystko jest takie posrane... potem były pecety, w 2 klasie, niestety robilismy formuły w excelu, a przy zrzędliwej, powiedziałabym nawet wrzaskliwej i absolutnie niekomunikatywnej babie i moim absolutnym beztalenciu do matematyki tez nie bylo za ciekawie;( Teraz znowu macintoshe będa...--'

31.07.2002
22:55
[10]

fillin [ Chor��y ]

a ja nie mialem wiele informy i sie ciesze... pewnie i tak by za duzo nie nauczyli, bo nie za bardzo nauczycieli od tego przedmiotu ktozy duzo wiedza.

31.07.2002
23:03
[11]

Necromancer [ Generaďż˝ ]

My przerobilismy w III gim. algorytmy (podstawy)

31.07.2002
23:11
smile
[12]

Lipton [ 101st Airborne ]

U mnie informatyka wyglada nastepujaco: -Wchodzi nauczyciel...o zgrozo z wyksztalcenia matematyk -odpala swojego kompa i sprawdza poczte -mija pierwsza godzina informy na czytaniu forum -druga godzina: -wchodzi nauczyciel -kaze odpalic worda, albo excela i prosi najlepszych z informy zeby wytkumaczyli slabszym o co w tym chodzi -wychodzi z klasy -wszyscy dalej czytaja forum albo siedza na czatach -dzwoni dzwonek koniec!:)))

31.07.2002
23:35
[13]

White Raven [ Pretorianin ]

Lekcja informatyki u mnie: -przychodzi zaspany facet, mruczy pod nosem -dzień dobry, włączamy komputery, logujemy się -skrzypki kredą na tablicy chińskie wzroki, burczy coś pod nosem -teraz przystępujecie do pracy, macie [przesadne spojrzenie na zegarek] xx minut -idzie na zaplecze (nie, nie powiem co tam robi, sam wole nei wiedzieć) -czegoś niebardzo rozumiesz z jego porąbanego zadania, więc idziesz się zapytać -ja już mówiłem jak to macie zrobić, nie będe powtarzał! Ale czy to jest dobrze? NIE WIEM! -sprawdza zadanie - hm, zrobiony dobrze, ale nie robi tego co ma robić, za pstrokaty, nieprzyjazny dla użytkownika, blebleble -no dobrze, ale jak to ma być dobrze? Ja już mówiłem, mieliście to zrobić tak, żeby robiło to co ma robić, i robiło to dobrze.. Aha, dziękujemy bardzo -potem standardowa gadka o betonach i ogólna wymiana zdań.. Podsumowując, nei chcielibyście spotkać takiego człowieka w swoim życiu, zaręczam głową

31.07.2002
23:37
[14]

Regis [ ]

Ech... W gimnazjum to bylo dno... Nauczyciel nie umial nic poza pisaniem w Wordzie. A wlasciwie nauczycielka :) Teraz ide do liceum i zobacze jak to bedzie. Narazie jestem w klasie mat-fiz, ale potem biore fakultety mat - inf i zobaczymy :)

31.07.2002
23:37
[15]

Regis [ ]

A zreszta mysle ze Bremen tu looknie i tez cos napisze, to zobaczycie, ze wcale nie przesadzalem :)

01.08.2002
16:53
[16]

Caleb [ The Evil That Men Do ]

U mnie jest inaczej, bo nauczyciel naprawde zna sie na tym i potrafi nauczyc, ale za to kilka osob w klasie skutecznie mu to uniemozliwia. btw umnie w szkole sa jak na szkole calkiem niezgorsze kompy: 14x celeron 466, 128MBRAM, Riva TNT, 15", windows 2000

01.08.2002
17:11
smile
[17]

d333d333 [ Silber Kreuz ]

informatyka w szkole - LOL, 0 sprzetu, 0 porzadku(wspomniane dialery i inne pierdoly dla naiwnych:), 0 ochoty(i czesto umiejetnosci) ze strony prowadzacych :) dopiero na studiach mozna sie czegos nauczyc, a jak komus sie nie chce to zawsze znadzie paru chetnych na meczyk q]I[ :) ( i inne mega hity sieciowe:)

01.08.2002
17:16
[18]

eeve [ Patrycjószka ]

sid86 --->Logo jest Komeniusz, nie Komeriusz (chyba), btw swietny niegdys sposob na zarabianie na korkach, bo wiele osobb nie wiedzialo jak sie rysuje dwoma zolwiami na raz :P Moj ojciec uczy w ogolniaku informatyki i z jednej strony chcialby czegos wiecej uczniow nauczyc, a z drugiej strony musi realizowac program nauczania i rzadko kiedy mu sie udaje zrobic cos wiecej (chociazby dlatego ze 1/2 uczniow sie boi trzymac myszke w reku :P). Za moich czasow tosmy sie uczyli dyskietki formatowac, logo sie bawilismy (ale to jeszcze ac logo bylo) i word & excel of course :))

01.08.2002
17:17
[19]

reik [ Pretorianin ]

zastanawiam sie po jakiego grszyba ucza algorytmow i progrmowania w liceum (jesli ie jest to mat/fiz ew. mat/inf). Przeciez to sie nie przyda w zyciu. Lepiej juz skupic sie porzadnie na podstawach niz po lebkach przejsc przez wszystko. Ale to jest tylko moje zdanie.. No i milo by bylo gdyby nie wszystkie zajecia odbywaly sie tylko na produktach MS'a. Bardzo ciekawe byloby robic na zmiane zajecia na MSOffice i OpenOffice - uczen umialby wszystko i mial swiadomosc ze nie tylko MS istnieje. Tak samo IE i Mozilla / Opera. O Linuxie mozemy zapomniec.. malo kto po liceum bedzie umial go administrowac, a jak juz mu sie trafi pracowac na LinuX/UNIX to jesli bedzie korzystal z programow biurowych to sposob pracy bedzie identyczny jak jak w Windows.

01.08.2002
17:20
smile
[20]

Yoghurt [ Senator ]

Tia, aj ukońxczyłęm gimn i każda lekcja informatyki toczyła się na 4 sopsoby: 1. Nauczycielka cośtam gdera, my to robimy w 10 minut- odpalamy motocross madness/starcrafta i huzia:) 2.Nauczycielka cośtam gdera, wychodzi z sali- odpalamy motocross madness/starcrafta lub też zaglądamy na forum itd:)... 3.nauczycielka robi sprawdzian- pełna komedia:)Ot, np piszemy na czas w Wordzie, cośtam liczymy w Excelu... Albo wchodzimy na stronę- kto pierwszy, ten lepszy:) Kum pel wlazł pierwszy, ale że siedziła na końcu sali, dostał 3, bo dopiero podeszła do niego:) Albo wleźlismy, ale kobita rozłączyła net i wszyscy dostali pałencje za "niewykonywanie poleceń nauczyciela":)) Bueheheheheh:) Uwielbiałem te lekcje... A teraz, w LO w któym będe jest nauczyciel owiany słwaa.. a raczej niesłwą:) Matematyk niestety... Robi sprawdziany z Pasjansa i Sapera... Chyba muszę pocwiczyć :)))

01.08.2002
17:58
smile
[21]

msima [ Chor��y ]

W podstawówce był AC-LOGO i paint! Aż śmiać sie chce! Teraz pojawił się HTML i EXEL, ale na szczęście zainteresowani mogą programować i nie robić banałów.

01.08.2002
19:52
[22]

bartek [ ]

Polacy to tylko narzekac potrafa, cieszcie sie, ze wgolole macie w planie cos takiego jak 'Informatyka'!!!

01.08.2002
19:55
[23]

Regis [ ]

A niby czemu mamy sie cieszyc.. Informa na obecnym poziomie jest do bani i lepiej gdyby jej wogole nie bylo...

01.08.2002
20:51
[24]

bartek [ ]

Regis wiele przedmiotow jest prowadzonych na niskim poziomie. Wezmy np. wychowanie fizyczne, rzadko kiedy szkoly maja porzadne bieznie, czasem nie ma nawet boisk, nauczyciele nie zawsze sa wporzadku, a ich kwalifikacje (przewaznie) pozostawiaja wiele do zyczenia Ktos narzeka na lekcje WF-u? Glownie lamagi i osoby z powazna nadwaga... Wszystko zalezy od podejscia :)

01.08.2002
21:24
[25]

Regis [ ]

W-F jest moim zdaniem kiepskim przykladem. Procz religii, jest to jedyny przedmiot, ktory sie kompletnie na nic nie zda, jesli mialby byc prowadzony jak to gdzieniegdzie ma miejsce (sprawdziany pisemne itp. - paranoja). Na szczesice w wiekszosci szkol na lekcjach "wuefu" mozna pograc w noge, kosza czy siatke. I to interesuje mlodziez, a zarazem nabywa ona kondycji i zdrowia. CZy podobnie nie mozna zrobic z informatyka ? Jaki jest sens uczyc Worda przez caly rok szkolny, jesli mozna to zalatwic gora w pol roku i zajac sie czyms innym, ale przez rozrywke. Np. robieniem stron. Uczen to taka bestia, ktora trzeba zaciekawic. Wtedy jesli jest choc troche ambitny, to sam sie zainteresuje dana rzecza. A jesli nauczyciel sam nie umnie nic przewidzianego w programi gimnazjum, bo np. "przekierowano" go z historyka, to coz... To nie ma sensu. Na szczescie informatyka jest taka dziedzina nauki, w ktorrej naprawde wiele uczniow chce sie ksztalcic samych...

01.08.2002
21:50
smile
[26]

paladin [ Konsul ]

a ja to mam nieźle w tym roku to miałem pisanie w EXCELU 5 klasa podstawówka i tam pod koniec roku trochę LOGO a teraz to będę miał dalej LOGO i trochę HTML'a i tak nic się nie nauczę bo w LOGO znam wszystkie komędy a HTML to mam książkę z tymi szestkimi i mam własną stronę internetową więc widzicie

01.08.2002
21:54
smile
[27]

White Raven [ Pretorianin ]

Jeszcze dodam tylko jaki nasz "nAUCZYCIEL" ma sposób "nauczania" oN nie uczy - oN zadaje zadania oN nie tłumaczy JAK - oN mówi CO skala ocen? 1 - standard 2 - no no, postarałeś sie 3 - niesamowite! 4 - ta jasne, dałeś D... / masz wtyki to może przejdzie 5 - jak to oN mówi.. "JA UMIEM NA PIĄTKE..." 6 - "...a na 6 Bóg" Czy oN jest normalny?

01.08.2002
21:56
[28]

White Raven [ Pretorianin ]

Aha, pewnie wielu z Was sie zastanawiało "to co u nich tam robić trzeba na tej informatyce..?" No właśnie, najdziwniejsze jest to, że arkusze kalkulacyjne!!!

01.08.2002
21:57
[29]

paladin [ Konsul ]

nie ;-) fajny nauczyciel

01.08.2002
22:54
[30]

Bunia [ Pretorianin ]

A jak ktos do 3 Klasy Gim niema Infy ??? I co tu zrobic? A jezeli chodzi o Wf to np dla Dziewczyn Jest kompletna paranoja Moje lekcje Wf: 1 - Lekcja zaczyna sie o 7.30 pozniej dwie godziny moze nie meczacego WF ale i tak jak po tym sie uczyc! 2 - Nauczyciele maja przestarzale metody: Dziecko powinno byc rozciagniete, z przynajmniej zaczatkiem kondycji a tu nic obijaja sie takie patalachy a pozniej noga niemoga ruszyc 3 - Granie przez caly czas w dwa ognie albo robienie durnych ukladow z szarfa nie jest dobrom perspektywa Ehh ja trenuje tenisa wiec mi to nieprzeszkadza ale niektorzy naprawde maja przez to problemy

01.08.2002
22:54
[31]

Bremen [ The Dude ]

Regis --> ano zajzalem i musze przyznac ze trochu oslodziles nasz infe w gimnazjum bo byla tragiczna. Wiekszosc podostawala 6 za strony w HTML -u tylko dlatego ze oddali na tydzien przed zakonczeniem roku, niestety infe mielismy tragiczna, coz trodno oczekiwac ze bedziemy mieli cos lepszego z GEOGRAFICZKA !!! O ile dobrze sobie przypominam to nigdy nie mielismy informatyka czystej krwi zawsze byl to matematyczka , chemiczka czy geograficzka, niestety w dobie komputerow infa spada na dno zamiast pnac sie w gore.

01.08.2002
23:07
smile
[32]

paladin [ Konsul ]

a ja mam nauczycielkę od infy czystej krwi jak to nazwałeś ;-)

01.08.2002
23:09
smile
[33]

Subby [ Konsul ]

Mój rok szkolny z infy: 1/3 - kursy pisania (Nauczyciela szlag trafiał jak widział że ktoś pisze z prędkością 1znak\sec) 1/3 - Paint (Co to jest? Oceniał z plastyki, a nie wiedzę z infy) 1/3 - Word - przy tym były największe jaja, bo kazał nam przepisywać strony z podręcznika Polskiego (wszystkie marginesy, akapity itd.) i raz jak nam odwołali Polaka to cała klasa dostała banie za "robienie na złość nauczycielowi) :-)

02.08.2002
00:13
[34]

Cherad [ Centurion ]

"W szkole średniej porażka, nie było nauczyciela, którego bym wiedzą nie przebijał o mile..." - pomyślał Cherad - "..teraz mam na studiach mam lepiej. Już nie jest źle."

02.08.2002
00:17
[35]

Blaster85 [ Konsul ]

W mojej szkole sredniej sa "komputery" 386 wiec tylko na lekcji inforamtyki gralismy w Winter bo nic innego nie poszlo na tych zabytkach.

02.08.2002
01:18
smile
[36]

Seboos [ BIKE-INEEDMIQ-CLIMB ]

White Raven <-- ty moze jestes z Krakowa co ?:)

02.08.2002
01:41
smile
[37]

arthemide [ Prawdziwa kobieta ]

Za czasow kiedy robilam technikum, pamietam byla sala komputerowa. 12 PC. I co? Mialam nadzieje, ze choc przez rok nam zenskiej klasie odziezowki poszczesci sie informatyki pouczyc.... Nadzieje byly prozne... Rozmawialam nawet raz z dyrektorem, jak to jest? Chlopaki maja lekcje, a my nie. Krotko odpowiedzial: No dziewczyny to nie potzrebuja, bo z regoly po szkole wychodza za maz , potem dzieci.... Jawna dyskryminacja! Na stwierdzenie, ze ja nie tak predko mysle o malzenstwie, a raczej o studiach zdziwil sie. Podalam mu przyklad, dlaczego powinnysmy miec choc podstawy informatyki - chocby dlatego, zebym wiedziala jak ksiazke z biblioteki wypozyczyc, zebym nie usiadla jak glupia i nie musiala wypytywac sie jak sie obsluzyc... Bylo minelo... Juz duzo pozniej zrobilam kursy na caly MS Office. Jakies 1,5 roku temu. Kazdy kurs trwal 16 godzin lekcyjnych. Wiem, nie poznalam wszystkich mozliwosci programow, ale dalo mi to super pojecie o swiecie komputerow. Dzis nie mam wiekszych problemow (zdazaja sie wyjatki) z obsluzeniem sie w jakims innym programmie niz Word, Excel, Power Pint, Outloock, Access. Po kursach owych stalam sie posiadaczka tak zwanego "Prawa jazdy na kmputer" potwierdzonego panstwowo. Wiec, jak czytam, ze niektorzy maja dwa programy przez caly rok szkolny - lol Nie uwzam sie za super specjaliste, ale znam wiele osob (w Niemczech), co liste rachunkow kto zaplacil, a kto nie w Word pisze- kolejny lol Zalosne, ale prawdziwe. albo jak ktos zamiast zatrzymac drukarke w panelu sterowania, wyciaga papier z drukarki.... przyklady mozna mnozyc, teraz jednak nic mi do glowy juz nie przychodzi

02.08.2002
03:21
smile
[38]

Toolism [ JCreator ]

Jestem w klasie z LIPTONEM:) Chcialbym dodac swoje 3 grosze. W przyszlosci chce zostac informatykiem. Juz teraz w domu doksztalcam sie z podrecznikow. Co do informatyki w szkolach mam swoje zdanie. Na przykladzie mojej klasy widac to wspaniale. Kiedy nauczyciel chce cos wytlumaczyc lub dac jakies zadanie... wtedy wszyscy natychmiast proponuja zeby jednak sprawdzil poczte, dal im poircowac itd.... jako jedyny siedze i czego kolwiek chce sie nauczyc... ZAUWAZAM IZ WIEKSZOSC mlodzierzy w liceum sama nie ma ochoty uczycy sie informatyki bo to nudne i w ogole nic nie rozumiem....... Jedno jednak trzeba przyznac.. 90% nauczycieli informatyki nie ma pojecia o przedmiocie ktory naucza.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.