Allegro - sprzedaż do... Nigerii?..

02.05.2007

19:54

[1]

kajojo [ Wersenian disodowy ]

Allegro - sprzedaż do... Nigerii?..

Hi,
Hello I saw your item listing on ALLEGRO and i am very much interested in
purchasing your item to complete an urgent international order. I will
like to offer you EUR400 for the item and i will be making payments with
the Bank Transfer. Pls do get back to me as soon as possible if this
offer is ok with you and i will like to know the shipping cost for the
item via DHL/UPS EMS POLTREX to the address of my client provided below and let me
know what the total cost will be so that i can arrange to pay as soon as
possible. Expecting your reply and oblige. shipping address is Mustapha
saleh Address: [...] city:agege State :Lagos
Nigeria.
Best Regards..

Taką oto wiadomość otrzymałem za pomocą mechanizmu allegro. Dotyczy ona tego telefonu:

Konto z którego wiadomość została wysłana:

Przyznam, że nie wiem co o tym sądzić.
Z jednej strony 400 euro kusi. ;)
Z drugiej boję się takiej transakcji i nie wiem czy będę potrafił porozumieć się z Nigeryjką (angielski niestety na poziomie podstawowym). Zastanawiam się w jaki sposób zrozumiała polski opis, a co za tym idzie, czy to nie jakaś dziwna podpucha.

Jeśli zdecydowałbym się na sprzedaż to na czym polega "Bank Transfer"?
Zwykły przelew to chyba nie jest, prawda?

02.05.2007

19:55

[2]

BBC BB [ Leg End ]

Uwierzyłeś w to?

02.05.2007

21:08

[15]

Andrzej Lepparkour [ Konsul ]

Wiecie co jest najstraszniejsze? Że ktoś na tym robi zajebistą kapuchę mimo, że ten patent jest tak stary jak sam eBay. Nie jestem w stanie tego pojąć, to jest tak, jakby złodziej wszedł do sejfu dziesięć razy tą samą drogą.

Einstein miał rację mówiąc o ludziach i o wszechświecie ;-)

Sprawdźcie to:

100 mln. dolarów w 15 miesięcy. Dostaję takich listów ok. 20 tygodniowo. Myślałem, że tylko idiota dałby się nabrać. Widać tych nie brakuje.

02.05.2007

21:11

[16]

Vaisefoder [ Konsul ]

Andrzej Lepparkour ==> Ludzka głupota nie zna granic, i można na niej nieźle zarobić. Nie mniej jednak to zaskakujące, że ludziom nie włącza się czerwona lampka, nawet gdy ktoś chce kupić od nich telefon za sporo więcej, niż oni sami go wyceniają. :)