pioo7 [ Generaďż˝ ]
Hip Hop psuje świat...
... - tak uważa coraz więcej osób. Zajrzyjcie pod link podany poniżej. Wg. mnie z rapem jest podobnie jak z grami komputerowymi. Ludzie ciskają się na GTA, bo jakiś młody Amerykanin zabił matkę czymś podobnym do machinegun'a jakim posługiwał się LJ. Zrzucają zło na produkt, zamiast na ludzi błędnie go wykorzystujących. Władze zabronią GTA, to świry będą zabijać jak w "Mileczniu Owiec", a gdy zabronią brutalnych filmów, to ci wykorzystają inwencje twórczą i tyle. I podobnie w rapie, wszystko co złe związane z obrażaniem, wyzwiskami itp. to wg. coraz większego grona ludzi wina rapu. Kobiety burzą się, jak to na nich raperzy naskakują, a po pierwsze to tylko muzyka, po drugie nie brałbym tych słów dosłownie. Przyjaciół także nazywają "motherfuc***", czy "nig**" i podobnie czynią nazywając kobiety np. "naszymi dziw***". Z własnego przykładu wiem, że da się słuchać rapu i nie opluwać wszystkich wokół, czy machać bronią pod wpływem trawy. Słucham tego gatunku od ładnych paru (pod kilkanaście) lat i to głównie najostrzejszą jego odmianę jak 2Pac czy Snoop Dogg, czyli tzw. Gangsta Rap. Jestem studentem na dosyć porządnej uczelni :) i żyje w miarę możliwość jak cywilizowany człowiek. Nie chciałbym, aby Rap zmienił się na bardziej łagodny, bo ten chociaż dosyć brutalny bardzo mi odpowiada... na pewno czerpie z niego pomysłów na życie, po prostu słucham...
Ciekaw jestem jakie jest wasze stanowisko w tej sprawie.
Link:
ereyty [ Bragiel ]
Świat muzyczny-bez wątpienia. Przyszło nam żyć w czasie w którym króluje taki syf jak hip-hop. rap czy inne gówno.
Możemy jedynie zazdrościć ludziom którzy żyli w czasach gdy królowała ,,muzyka" a melodeklamacyjne słowotoki były traktowane ze śmiechem i pogardą, czyli tak jak winny być traktowane.
Taven [ Generaďż˝ ]
Pełna zgoda. Nie ma nic gorszego niż brudne dresy czołgające się od ciężaru łańcuchów po osiedlach ze spluwami i siekierami, którymi później wyrąbują mózgownice tego typu badaczom.
coolerek89 [ Mówcie mi cool ]
Tak to już jest, kiedyś zrzucali wszelkie przejawy przemocy na filmy, a teraz na gry i HH/RAP. Ludzie po prostu szukają sensacji, a że akurat w tej muzyce wszystko jest przekazywane dosłownie, to i sie do niej przypieprzają.

Gimli syn Gloina [ szarzasty ]
nie ma to jak wyżyć się na czym czego nie lubimy, nie??
pioo7 [ Generaďż˝ ]
I co siekiery to wina rapu? Myślisz, że jakby muzyki klasycznej słuchali to by teraz ze skrzypcami latali? Nie.
A świat muzyczny może i psują... patrząc oczyma jakiegoś wirtuoza. Mi przekleństwa nie przeszkadzają, jeżeli potrafisz to doceniasz tę muzykę jak każdą inną.
Taven [ Generaďż˝ ]
pioo7<--- to była tak zwana IRONIA, ale mniejsza o to :P
Jeckyl [ Prawie jak abstynent ]
A świat muzyczny może i psują... patrząc oczyma jakiegoś wirtuoza. Mi przekleństwa nie przeszkadzają, jeżeli potrafisz to doceniasz tę muzykę jak każdą inną.
A to w rapie chodzi o muzykę??
Nie wiedziałem :/

Andrzej Lepparkour [ Konsul ]
ereyty, jesteś typowym antyrapowym ignorantem z klapkami na oczach.
Mam Ci przypomnieć co królowało jeszcze dziesięć, dwadzieścia, trzydzieści lat temu? Discorelaxy na Polsacie i inne Modern Talking, No Mercy, Nana, Masterboy, Sandra, 2 Unlimited (...)?
Kup płytki pt. "Złote Przeboje Opola" i będziesz miał całe gówno, jakie na przekroju lat w Polsce było modne. Toż połowa jak nie więcej tego badziewia ma teksty nieporównywalnie płytsze od rapu (obladi, oblada, kur$a). Nawet najmarniejsi wykonawców stać teraz na bardziej ambitne kawałki.
I niby tamte czasy były lepsze? W czym, kur#a, w czym? Najpierw myśl - potem pisz. Sam wychowywałem się w latach 60-70 w Polsce i nie chciałbyś wiedzieć jak to wtedy wyglądało... Do tej pory jak coś z tamtego okresu słyszę to się śmieję, że człowiek mógł z takiego gówna się cieszyć :) (oczywiście była także masa wartościowych wykonawców, ale na nich czas przyszedł później ;-))
I w jaki sposób niby to nędzne gówno negatywnie oddziałuje na rynek muzyczny? Wręcz przeciwnie - gdyby nie to gówno, to ten rynek leżałby i kwiczał.
My mamy ten komfort życia w czasach, w których właśnie muzyki jest tyle, że KAŻDY może wybrać coś dla siebie, więc nie wiem w czym masz problem, ale sądzę, że to coś z głową.
BTW nie słucham rapu, tym bardziej amerykańskiego.
Odnośnie tematu - debilizm i tyle. Najłatwiej wszystko jest zwalić na rzeczy martwe, bo one się nie bronią. Dodatkowo szczególnie dziś, gdy ludzi młodych jest coraz mniej (i sam się do nich już nie zaliczam :-P) można dewotkom pchać do łbów, że to wszystko przez brutalne gry itp. Wierzą, bo one i tak nie rozumieją co to gry, rap itp.
pioo7 [ Generaďż˝ ]
to była tak zwana IRONIA, ale mniejsza o to :P
Ironia, nie ironia... bo faktem jest, że obwieszeni ludzie z bronią kręcą się po ulicach... tyle, że to nie wina muzyki!
Jackyl - czego słuchasz?
poltar [ Konsul ]
Rozwazanie na temat hip-hopu w kontekscie muzyki jest bezsensowne. Te dwa pojecia sa wzajemnie sprzeczne.
A co do kontrastu hip-hop z jakakolwiek muzyka - coz, dawniej zeby stworzyc dobry kawalek trzeba bylo sie na tym znac. Dzis wystarczy miec przyzwoita baze sampli i nie czerwienic sie przy kleciu. Nawet dykcje mozna miec rodem spod budki z piwem bo to jest cool....
Jeckyl [ Prawie jak abstynent ]
Jackyl - czego słuchasz?
1. Jeckyl
2. Obecnie odgłosów piły, zgrzewarki o oczyszczarki do profili okiennych. W domu zazwyczaj żony.
3. Jeżeli chodziło Ci o muzykę jakiej słucham, to różnej. Nie mam ulubionego gatunku ale jeśli musiałbym wybierać to byłby to raczej rock.
Fulko de Lorche [ Gladiator ]
Nie ma to jak odkrywcze stwierdzenia w stylu "skoro GTA i rap nie zrobiły ze mnie bandziora, gwałciciela i pedofila, to nie są niczemu winne."
Problem w tym, że ludzie są różni i to, co na jednych nie działa, innym może wypalić rozum.
Najśmieszniejsze IMO jest jednak doszukiwanie się głębi w textach z Rapu. Przecież z tego, co słyszę (a słuch mi na starość pozostał dobry) w tych "piosenkach" wali się prosto z mostu, bez owijania w liryczne szatki.
pioo7 [ Generaďż˝ ]
Tu jest trochę racji... nie ma wyszukanych głosów jak w operze... chociaż to nie zmienia faktu, że to muzyka.
Mówisz, że każdy z pod budki z piwem może stworzyć dobry kawałek... Otóż nie bardzo. Gdyby tak było nie zamykałbym repertuaru który słucham do ok. 10 wykonawców, a byłoby ich 5 (śr. ilość ludzi "pod budką") * ilość budek na osiedlu * ilość osiedli w mieście * ilość miast...

Andrzej Lepparkour [ Konsul ]
poltar, dawniej tzn. KIEDY? A dupa! Dawniej to rządziło "No noo noo limit", klipy kręcone przez pończochę i gumowe rękawice. Od jakichś 30 lat nie trzeba mieć głosu, żeby robić hity a wady wymowy są nawet wskazane (vide John "Scatman" :>). Ba, co ja gadam od 30... A co z Lollipop i innymi? Dla mnie to jest teraz świetny kawałek, choć mimo wszystko to kawał niezłego gówna... :>
Kolejny co ma kłopoty z pamięcia?
Pshemeck [ Dum Spiro Spero ]
Nazywanie HH syfem jest skrajnym debilizmem.Cos sie komus nie podoba ok ale nie macie-nikt nie ma licencji na jedyny sluszny gust.
HH wiele dla mlodych ludzi zrobic moze.Sam rap nie koniecznie.
Pozdrawiam.
Kompo [ aka dajmispokoj ]
Problem w tym, że ludzie są różni i to, co na jednych nie działa, innym może wypalić rozum.
Na tej zasadzie można by obwiniać dosłownie wszystko.
lhmjkojkm [ Konsul ]
W pełni się z tobą zgadzam pioo7. Takie szambo jak hip-hop i Rap to żródło wszelkiego zła. Ta "muzyka" działa na nich jak płachta na byka. Najpierw nasłuchają się tego gówna, a potem idą w miasto z pałami i z czym tylko popadnie zgrywając bohaterów. Ta "muzyka" ukazuje im jak wstrętni są policjanci ale przecież oni nie są tacy źli. Walczą przecież z przestępczością o to, by w kraju żyło się lepiej. Wiadomo co by było, gdyby nie było policji. Tak nie może być!!!
Garbol [ Pretorianin ]
eDrama :)
pioo7 [ Generaďż˝ ]
Jeckyl - to wyobraź sobie, że twoja muzyka znaczy dla mnie tyle, ile moja dla ciebie.
Fulko - ale też nie można zabraniać wszystkiego co może skłaniać do czynienia zła, bo gdzieś tam jest kretyn, który po obejrzeniu filmu zacznie strzelać. Prawda jest taka, że nic z rzeczy o których mówimy nie wywiera bezpośredniego wpływu na takie zachowania.
A o głębi nikt tutaj nie pisał. Teksty są proste i przy tym w miarę prawdziwe, co już zapewnia przewagę nad wcześniej wspomnianym "obladi, oblada".

coolerek89 [ Mówcie mi cool ]
lhmjkojkm- widać że czytałeś post pioo7 .
Scatterhead [ łapaj dzień ]
poltar -> najpierw rozróżnij hip-hop od tego czegoś co teraz jest promowane, bynajmniej w polsce.
zrobienie podkładu hip hopowego nie jest dla kogoś kto się na tym zna czymś trudnym (czasami to z 20 minut roboty), ale gwarantuje że mając teraz najwyższej jakości sprzęt muzyczny i w ch** sampli, zajęło by ci bynajmniej rok ułożenie czegoś co by się nadawało do słuchania.
a to tylko podkład, poczucie rytmu - o to coś więcej. dalej idą takie rzeczy jak freestyle.
ogólnie hip-hop jest dla ludzi, którzy nie są muzykami, nie umieją śpiewać - sami tak mówią. ale gwarantuje ci, że to jest muzyka taka jak każda inna, tylko tutaj czasami chodzi o inne umiejętności, niż wygrywanie i śpiewanie nutek z pięciolinni. jak to powiedział mój kolega - w hip hopie przedstawiasz głównie siebie - swój charakter. dalej możesz jeszcze pokazać to co umiesz, układając rymy na żywo, miksując na żywo, pokazując swój styl i flow, który też jest ciężko czasami osiągnąć. gadanie typu "kiepska dyksja jest teraz trendy", to żale ludzi, którzy oglądają mtv i chcą tam widzieć hip-hop. żenada.
Andrzej Lepparkour [ Konsul ]
pioo7, nie wiem czy teksty są proste, ale syn mojej siostry słucha Paktofoniki i Kalibra i z tego drugiego nic nie łapię mimo, że AŻ tak stary nie jestem :P
Scatterhead, znasz znaczenie słowa bynajmniej?
ereyty [ Bragiel ]
>>>>>>Nazywanie HH syfem jest skrajnym debilizmem.Cos sie komus nie podoba ok ale nie macie-nikt nie ma licencji na jedyny sluszny gust>>>
Idąc taki tokiem rozumowania, człowiek nie mółby się praktycznie w ogóle wypowiadać.
Nie możnaby bylo powiedzieć, że flaczki są obrzydliwe, a pierogi pyszne, bo są milony innych ludzi dla których jest akurat odwrotnie. Gdybym powiedział ,,Flaczki są obrzydliwe" to mógłbyś wtedy odpowiedzieć,, Mówienie, że flaczki są obrzydliwe to debilizm".
Jako, że odbieram świat poprzez własną percepcję, to jest przecież oczywiste, że mówię w swoim imieniu i dla mnie hip-hop, rap, wszystkie jakieś melodeklamacyjne pojękiwania są syfem.
Ktoś to może lubić, ale nie zmienia to faktu, że dla mnie jest to syf.
Andrzej Lepparkour [ Konsul ]
ereyty, a ja nadal czekam na Twoją odpowiedź kiedy to były te godne pozazdroszczenia czasy, gdy królowała muzyka? 100 lat przed Chrystusem? Bo odkąd pamiętam badziewia było więcej. Nawet w erze rock n' rolla.
Jeckyl [ Prawie jak abstynent ]
Jeckyl - to wyobraź sobie, że twoja muzyka znaczy dla mnie tyle, ile moja dla ciebie.
Bardzo mnie to cieszy ponieważ ja dobry Rap bardzo szanuję.
Dobry w rozumieniu: Taki, który ma coś sobą do przekazania, a nie w stylu "hej suczki nananana"
pioo7 [ Generaďż˝ ]
Nawiązując do postu Scatterhead'a - piosenka Hail Mary 2Pac'a została napisana i nagrana w 30 min. Wydana w 1997, więc już 10 lat lubię jej posłuchać.

Cypher. [ Konsul ]
zgadzam sie w 100% z Andrzejem Lepparkourem ;) ereyty myslisz ze Ty sluchasz jedynie slusznej muzyki? slucham rapu (ale o polowie wykonawcow pewnie nawet nie slyszales, posluchaj sobie chociazby Cunninlynguists) slucham tez jazzu, czasami lubie posluchac powaznej, uwielbiam niektore soundtracki jak mansella np do zrodla i nie uwazam zeby rap na mnie zle wplywal, ale na Ciebie Twoja ulubiona muzyka nie wplynela dobrze :P i ja np rozumie ze ktos moze sluchac innej muzyki (chociaz jak ktos slucha to co leci przewaznie na vivie czy mtv nie ma gustu :p) i nie neguje go na kazdym kroku
pioo7 [ Generaďż˝ ]
Dobry w rozumieniu: Taki, który ma coś sobą do przekazania, a nie w stylu "hej suczki nananana"
Oczywiście o takim jak w przykładnie nie rozmawiamy.
serek [dj] [ Konsul ]
----->Taven
Nie mogę się z tobą zgodzić. Ja słucham hip hopu i jakoś nie noszę dresów, nie ganiam po osiedlach ze splówami i siekierami:P - za to wydaje mi się po twojej ocenie hip hopu a raczej ludzi go słuchających, że Ty chyba nie masz ilorazu inteligencji wyższego od stereotypowego "dresa" - uogólniasz i obrażasz pożądnych ludzi (bo za takiego się uważam), ale tu nie chodzi tylko o mnie ale o dużą grupę osób.
Scatterhead [ łapaj dzień ]
nawiązując do serka -> nie znam bliżej nikogo kto słucha hip hopu i tak się zachowuje.
Judith [ Senator ]
Troszkę się późno obudzili, chłopcy i dziewczynki. Było trzymać rękę na pulsie gdy dyskutowano sprawę ustawy o radiu i telewizji w USA, bo to dzięki niej MTV jest teraz tym czym jest, mają wykupione setki jeżeli nie tysiące stacji radiowych i wiecznie lansują w nich taką, a nie inną modę.
A hip-hop to nie jest muzyka prosta, chyba że pojęcie prostoty w pozytywnym sensie się zdewaluowało przez ostatnich kilkanaście lat. Prosty to jest blues, prosty i piękny. Hip-hop to muzyka ludzi biednych, podobnie jak blues, tyle że prostacka, co widać chociażby w teledyskach. Raperzy o niespecjalnie urodziwych rysach otoczeni bandą "panienek", których i tak nigdy nie dotkną. Do tego totalny brak smaku, prostacka manifestacja swojego statusu majątkowego. Ci goście się dorwali do koryta, owszem, ale widać po nich że nadal są tak ubodzy duchem jak przedtem, jedynie w portfelu im przybyło. No ale jak to mówią, rzecz gustu.
A co do muzyki klasycznej to się nie zgodzę, bo łagodzi ona obyczaje niemal niezależnie od osobowości, wystarczy trochę połazić do filharmonii i nie przejmować się bandą snobów. Akurat ostatnio miałem tą przyjemność, a z muz. klasycznej jestem zero, nawet nie pamiętam jakie utwory były wykonywane, ale wyszedłem stamtąd z wypiekami na twarzy. Muzyka klasyczna wykonywana na żywo dostarcza pozytywnych emocji nawet totalnym laikom, czego o hip-hopie niegdy nie będzie można powiedzieć.
Boski Cendrowski [ Legionista ]
Pewnie bym leżał na ziemi ze śmiechu gdyby nie jedno- to nie jest śmieszne, tylko tragiczne.

Ezrael [ Very Impotent Person ]
No pomijając już całą resztę Sandra ma ładny głos i ładnie śpiewa (do dzisiaj udziela się w Enigmie), czego o żadnym raperze i hip-hopowcu powiedzieć się nie da :P
No, może poza tymi kolesiami z Coolio - tam przynajmniej trochę śpiewali i to całkiem klimatycznie i mimo ciężkiego wstrętu jaki mam do tej muzyki (a na to trzeba sobie mocno zasłużyć), to oni akurat mi kompletnie nie przeszkadzają, a Gangsta's Paradise nawet całkiem lubię.
A żeby było merytorycznie - czemu nie lubię tych gatunków? Są nudne, monotonne i nic nie wnoszą do muzyki pod względem melodyjnym - jest tam jednostajne walenie beatem i większości przypadków nic więcej, bez względu na wykonawcę, czy jego kraj pochodzenia. Hity, które faktycznie wpadają w ucho mają zwyczajnie zerżnięte motywy z muzyki poważnej w tle (żeby nie być gołosłownym - "Choral Dance" Borodina (wybaczcie, nie znam rosyjskiego, więc nie będę się silił na oryginalny tytuł), czy "Kanon" Pachelbela - to jest to, co kojarzę i pamiętam), albo w ogóle całą melodię zerżnięta i dodany jedynie charakterystyczny beat - jak chociażby motyw z "I'll be watching you" The Police (wiem, ten ostatni kawałek - mówię o tej rapowej przeróbce na "I'll be missing you" podpada raczej pod coś w rodzaju pop-rapu, no ale kwalifikuje się oficjalnie pod to drugie).
Spotykałem się z opinią, że gatunki bronią "prawdziwe" i "przemyślane" teksty. Cóż, przez jakiś czas to pierwsze wobec rapu może i miało miejsce - za czasów, kiedy rap faktycznie powstawał w gettach i czasem udawało mu się wypłynąć na szersze wody i pokazać światu. To samo by dotyczyło drugiego argumentu - przez jakiś czas te teksty niosły znamię oryginalności - opowiadały, jakie gówniane życie jest w getcie, opowiadały o rasizmie itd. I chwała im za to, może paru ludzi dzięki temu poruszyły, może pomogły coś zmienić na lepsze.
Ile jednak to trwało - rok? Kilka miesięcy? Rozumiem, że każdy miał coś do powiedzenia, a że każdy miał do powiedzenia dokładnie to samo - teksty były bardzo podobne. Nie winiłem ich za to. Do czasu.
Przede wszystkim - z natury rzeczy muzyka powinna mieć chociażby jakiś odległy kontakt ze sztuką. Cechą sztuki jednak jest m. in. większa, lub mniejsza oryginalność. Powtórki, kopie i naśladowanie szybko stają się wyrazem bezguścia, prymitywizmu umysłowego, partactwa i najzwyczajniej w świecie rzemieślnictwa - w tym głównej jego cechy - chęci zarobku jak najmniejszym wysiłkiem.
I tu zbliżamy się do mojego drugiego zarzutu - popyt na tego rodzaju muzykę wzrósł tak bardzo, że pieniądze zaczęły płynąć szerokim strumieniem. Pojawiły się dziesiątki, jeśli nie setki wykonawców którzy mają, w zamian za pieniądze, do powiedzenia dokładnie to samo - nic. No nie przesadzajmy, powiedzmy w skrócie - "Świat jest do dupy, ale ja jestem zajebistym ziomem z przyrodzenia, któremu ten wredny świat i jego mieszkańcy (tu wstawiamy odpowiednio - białasy, czarnuchy, politycy, gliniarze, wredni sąsiedzi, mafia, czy co tam jeszcze) nie pozwoliły rozwinąć motylich skrzydeł. Więc muszę złapać za klamę, wsiąść w zajebistą furę, wyhaczyć turbo-fajną cipkę (a najlepiej z pięć od razu, dla podkreślenia prestiżu) i wykonywać bardzo dużo min i gestów, które nieodmiennie kojarzą się z odruchami chorego umysłowo szympansa dotkniętego częściowym paraliżem (tudzieć chronicznym skurczem mięśni prostujących palce). Dzięki temu walczę o swoje i wszyscy mogą docenić, że jednak jestem super-zajebisty. A tak bajdełej, koszt tej płyty to 12.99$"
Cóż - pieniądze niech sobie zarabiają, mogę im jedynie pogratulować pomysłu. Ale, na litość boską, niech nie podkreślają chociaż na każdym kroku jacy to oni są oryginalni, biedni (w sensie nawału tych jakże przykrych doświadczeń życiowych, które ich osobiście dotknęły) i jedyni w swoim rodzaju, bo to już nawet przestało być zabawne. Dość dawno.
Zarzut trzeci - kłamstwo i obłuda. W skrócie, bo tu nawet nie ma co pisać. Co do powiedzenia na tematy "życiowe" ma koleś, który wychował się w miarę normalnym miejscu i rodzinie, zarobił kupę szmalu i żyje aktualnie w świecie odległym od najbliższego getta od dwie jednostki astronomiczne? Takich jest, podejrzewam, większość. Odpowiedź: patrz dwa akapity wyżej.
Co zbliża nas do ostatniego argumentu - popyt na kretyńską słowną agresję, pretensje do całego świata, ziomalski styl życia i beat, który przypomina mi bardzo zachowanie mojego żołądka za czasów, kiedy jeszcze zdarzało mi się przesadzić z ilością wypitego jednorazowo alkoholu, jest tak duży, że stał się w dużej mierze masowy. Stąd już tylko krok do pytania - czy kultura masowa to nie przypadkiem popkultura? Fanom opisywanych gatunków być może gotuje się coś tam trochę ze złości na taką herezję, ale czy rzeczywiście to takie złośliwe pytanie? Na podstawie moich obserwacji stwierdzam, że tej muzyki słuchają w większości gówniarze, którzy siłą rzeczy nie mają jeszcze wyrobionych gustów i są zarazem podatni na presję otoczenia. Wiem, bo sam byłem kiedyś gówniarzem i słuchałem tego co wszyscy - 2 unlimited, Culture Beat, czy innych Haddawayów i było mi z tym dobrze, a słysząc co agresywniejsze rytmy czułem się zajebiście ziomalsko i męsko (miałem wtedy coś koło 10 lat, więc oczywiście i tak już byłem bardzo męski). Dzisiaj, na pocieszenie samego siebie, mogę jedynie stwierdzić, że słuchałem jeszcze regularnie Enigmy (nie tylko Return to Innocence), co zostało mi do dzisiaj.
Wróćmy jednak do meritum. Popkultura. Moją tezą więc jest to, że zarówno hip-hop, jak i rap stały się muzyką popularną, popową w skrócie. Nie dotyczy to oczywiście szablonowania muzycznego danych wykonawców, tylko ich wkładu w muzykę jako całość.
I jako taką mogę ją zaakceptować (polubić - nigdy, w głównej mierze z tego względu, że siłą rzeczy, jak to z muzyką popularną bywa, jestem nią bombardowany ze wszytkich stron i mam jej najzwyczajniej w świecie dosyć - podobnie jak tej przeklętej Sarah Connor, która już chyba od pięciu lat non-stop pisze ten pieprzony list na skórze na skórze i skończyć go nie może, litości...). Takie gadanie o dupie Maryni, bez większego osobistego zapoznania się ową dupą.
Hip-hop natomiast nie kwalifikuje się pod żadne ze wspomnianych wyżej okoliczności łagodzących, bo od początku jest wtórny względem rapu. Cała reszta (negatywna) - jak leci, proszę zastąpić getta blokowiskami, fury ziołem (takie warunki materialne, cóż robić?), a turbo-laski blacho-laskami (może powinienem napisać zioło-laskami, albo zielarkami?... ale zielarki to były mądre baby w końcu, takie druidki trochę... Muszę nad tym pomyśleć, ale Oksana i tak się kłania :)
[disclaimer] :)
Przedstawione poglądy są osobistymi przekonaniami autora i redakcja GOLa nie ponosi za nie żadnej odpowiedzialności.
Wulgaryzmy (nieliczne w końcu) proszę uznać za licentia poetica autora i przejaw prawa do swobodnego wypowiadania swoich poglądów w sposób nienarzucający się (za bardzo...) odbiorcy ;)
Dziękuję i dobranoc.
Taven [ Generaďż˝ ]
Do serka [dj], pioo7 i reszty prawdziwków:
Już NIGDY nie napiszę na tym forum sarkastycznego posta, nigdy, przysięgam. I dla jasności: teza, że hip hop psuje świat jest arcybzdurą do potęgi. Gry się widocznie ykspertom znudziły, to przerzucili się ponownie na muzykę.

xion [ Jigga ]
Snoop Dogg, gangsta rap? xD Ok, ok mniejsza. Sam osobiście słucham rap'u/hh'u. Są kawałki b. wulgarne ale również takie gdzie nie słuchać przekleństw. Hip Hop psuje świat? :D tak więc automatycznie cała reszta gatunków muzyki jest zła.
Najlepszy jest post pana - lhmjkojkm.
"Najpierw nasłuchają się tego gówna, a potem idą w miasto z pałami i z czym tylko popadnie zgrywając bohaterów. "
DO LEKARZA! xD
Gandalf [ Wizard ]
Jednak eksplozja gangsta rapu na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych spowodowała, że słowo "dziwka" stało się synonimem czarnoskórej kobiety.
O mój boże. Nie wiem ile pan Ollison - twórca artykułu - miał styczności z tą muzyką, ale sądząc po tym zdaniu, bardzo niewiele. NIGDY, przenigdy takie słowo jak "hoe" czy "bitch" nie było kierowane do ogółu czarnoskórych kobiet. O ile dobrze pamiętam, to właśnie Tupac w jednym z wywiadów stwierdził, że "są kobiety i są suki - te pierwsze zawsze będę szanował, tych drugich nigdy". Kim są te drugie? To te, które będą zawsze lecieć na kasę. Które będą starać się zajść z nowopoznanym facetem w ciążę tylko po to, żeby go usidlić i mieć barana, który będzie ją i dziecko utrzymywał. To takie, które będą starały się owinąć sobie wokół palca faceta, który zaślepiony pozorami uczucia będzie dawał jej na fryzjera i kosmetyczkę, a na boku takie kobiety będą kręcić z jakimś innym, bo tamtego uważają za frajera. Nie będę wyliczał dalej, bo powinno wystarczyć. I takie zdanie miała znaczna większość raperów, którzy tworzyli w latach 90-tych. O reszcie wypowiadać się nie muszę, bo zrobił już to całkiem udanie Ezrael w poście 34.
Kiedyś hip-hop opierał się na artystycznym kunszcie wykonawców, dziś polega na poniewieraniu swoich "dziwek" i stręczycielstwie. To wstyd. Hip-hop bardzo się zmienił.
Dziś? Ale kto? Bo uogólniać to może każdy, ale podać konkrety to już za trudno? Hip hop w sferze liryki tak naprawdę wiele się nie zmienił - spora zmiana nastąpiła jedynie w brzmieniu.
Reszty artykułu nie chce mi się komentować - tak naprawdę jest to odgrzewany temat, który był na topie, ale w połowie lat 90-tych. Gówno w tym kierunku zdziałano, więc i tym razem pewnie na opluwaniu rapu się skończy.

gofer [ tifoso ]
Zawsze, kiedy czytam takie wątki, to strasznie się cieszę, że w przypadku mojej osoby młodzieńczy bunt już minął i nie sprawia mi przyjemności wykłócanie się w necie o to, czy muzyka której słucham jest spoko czy mniej spoko i czy muzyka której słucha ktoś z drugiego końca Polski jest spoko czy mniej spoko, a może w ogóle do dupy. Aczkolwiek szanuję i pozdrawiam takich ludzi jak Ezrael - dzięki ich wysiłkowi przynajmniej mogę się trochę pośmiać po ciężkim dniu. Dziękuję!

xkxtx [ Prison Break ]
wszystko psuje świat , równie dobrze to forum też może go psuć
w HH jest przekaz dosłowny , nie ma tu zabawy w żadne podchody
a wszystko zalezy kto jak go odbierze , jeden posłucha później zaćpa się lub wwali kilka litrów browara , a drugi odgrzebie w tej muzyce pozytywne przesłanie
kiedyś mimo wszystko HH niósł pozytywny przekaz obecnie jednak zmienia się to w różnych kierunkach (2Pac grał no ale zastrzelili go, 50cent dostał kilka strzałów)
lecz najważniejsze jest to aby odebrać ten przekaz i go zrozumieć !
równie dobrze można powiedzieć że Rock czy Metal czy jakieś inne gówno metalowe dopiero psuje świat
amoreg1234 [ użytkownik ]
Cypher - > widze ze mamy identyczne gusta :D cunnin'ów mam cała dyskografie. pomimo, ze to muzyka robiona na samplach, uważam ze jest swietna.
pioo7 [ Generaďż˝ ]
xion - oczywiście, że znaczna ilość płyt Snoop Dogga to gangsta rap. Chyba, że poznałeś go kilka miesięcy temu na MTV...

Gandalf [ Wizard ]
znaczna ilość płyt Snoop Dogga to gangsta rap
Tak. Cała jedna - pierwsza. :)

yazz_aka_maish [ Legend ]
Im bardziej zagorzały przeciwnik rapu/hip-hopu tym większego banana wywołują jego teksty na mojej twarzy :DDD
Dziękuję Wam chłopaki, za poprawnienie humoru :DDD
A co do muzy, ja żadnej nie neguję. Przydałoby się i Wam trochę tolerancji.
ereyty [ Bragiel ]
>>>>>>>>ereyty, a ja nadal czekam na Twoją odpowiedź kiedy to były te godne pozazdroszczenia czasy, gdy królowała muzyka? 100 lat przed Chrystusem? Bo odkąd pamiętam badziewia było więcej. Nawet w erze rock n' rolla.>>>>
W latach 50tych, 60tych, 70tych, 80tych. Muzyka zaczęła się psuć pod koniec lata 80tych.
Sprawa jest prosta-ilość dźwięków jest ograniczona, skończona. Jest to wielka liczba, ale ma swoje granice. Myślę, że możliowości nowych brzmień zostały po prostu wyczerpane i obecnie tworzenie muzyki to albo coś w rodzaju miksowania, albo właśnie rapy, czy jakieś hip-hopki.
Praktycznie niemożliwe jest w dzisiejszych czasach stworzenie pisoenki, która czegoś by nam nie przypmoninała, przy której zasatanawialibyśmy się-gdzie ja to już słyszałem.
Przy rapie tego nie ma, bo to nie muzyka, tylko rodzaj recytacji poezji-bardziej gównianej, mniej gównianej, ale ciężko byłoby to zakwalifikować do muzyki.
pioo7 [ Generaďż˝ ]
Gandalf - chyba żartujesz! Fakt faktem, że z każdą płytą Snoop łagodniał (no może poza Blue Carpet), ale to że tylko pierwsza to nagiąłeś! Przynajmniej 5<płyt<10 z bodaj 18 albumów można zaliczyć do gangsta rapu.

Gandalf [ Wizard ]
pioo7 --> Wiesz, dla mnie w ogóle takie pojęcie jak "gangsta rap" jest trochę śmieszne, ale Doggystyle na zawsze pozostanie najostrzejszą płytą tego kolesia. Doggfather był tak złagodniały, że aż nie mogłem uwierzyć, że można się tak bardzo zmienić w trzy lata. :) Całe późniejsze próby stworzenia czegoś konkretnego z Masterem P w No Limit jakoś specjalnie mnie nie powaliły - to już nie ten sam Snoop, który rapował na dachu monopolowego w Who Am I czy freestyle'ował na imprezach do rytmu nadawanego przez kopanie w ścianę. :)
Virus_Man [ Crysis ]
Nie od dzisiaj to wiem przeklenstwa przeklenstwa i wogole demoralizajca mlodziezy to jest HIP-HOP

Cypher. [ Konsul ]
amoreg1234 no na to wyglada :) a plytke polecam kazdemu w zasadzie plytki bo naprawde swietne ;]
DjPeja10 [ Konsul ]
a co oznacza słowo Nigga?

Mazio [ Mr Offtopic ]
hip hop powoduje również zsiadanie się mleka
Gandalf [ Wizard ]
Nigga to czarnuch, ale ma to o wiele głębsze znaczenie. Teoretycznie poprawna forma to "nigger", jednak jest to wyraz obraźliwy i używany najczęściej przez białych w odniesieniu do czarnych, których nienawidzą.
Natomiast "nigga" w ustach czarnego, przy zwracaniu się do znajomego - znaczy również "czarnuch", tyle że ma to takie samo znaczenie, jakbym ja zwrócił się do kogoś "człowieku". Cytując z pamięci słowa Tupaca: "czarnuchy (niggers) to ci, którzy kiedyś wisieli na drzewach, bo nie umieli przeciwstawić się białym, czarnuchy (niggas) w moich utworach to ludzie obwieszeni złotem i pijący najlepszy alkohol, bo wybili się z tego gówna, którym jest getto".
Oczywiście oba słowa wypowiedziane przez białego przy czarnym są gwarancją przyjęcia szybkiego strzała w ryj. :)
DjPeja10 [ Konsul ]
Gandalf<--- dzięki

Ezrael [ Very Impotent Person ]
No jeśli chodzi o Snoopa, to mimo, że nie lubie jego muzyki, odczuwam wobec niego szacunek. Jest zdolnym producentem filmowym :)
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
Powiedz ile życie ludzkie warte jest
Powiedz ile jeszcze spadnie słonych łez
Powiedz ile jeszcze będzie tak jak jest
Wiesz - to powiedz ile, powiedz, powiedz. (2x)
(Ziaja)
Ty powiedz ile wart jest człowiek
Ile masz go w sobie - sam sobie odpowiedz
Między prawdą a bogiem, niejeden był bychowiec
Wieczorem miasto wrogie strach mu bije spod powiek
Zaciśnięte pięści obie zasypia metropolia
W starciu ma nierówne szanse jak Dawid i Goliat
Jest sam a ich trzech to już pech, oddech wstrzymany
Nic nie zrobią, nie zabiorą przecież jestem spłukany
A może jednak się pomylił nagle w oczach trwoga
Zwiskali go, skopali, odebrali czucie w nogach
Więc może powiesz jako człowiek teraz
Dlaczego nasza wartość ciągle spada w strone zera?
Śmierć nie wybiera życie czasem krótkie i ulotne
Przez głupotę ludzką są tragiczne punkty zwrotne
Alkohol, fura mgnie przed siebie jak wichura
Jaźwa mu się cieszy, pewnie gdzieś się spieszy
A po drodze zabił dwójkę dzieci na przejściu dla pieszych
To świata podłość odbiera nam oddech, wolność
Naszą godność której każdy potrzebuje
A niejeden ojciec jest co syna katuje
Poczekaj syn podrośnie później też odreaguje
To świat tak nas wychowuje, czy tylko my
Działamy tak na na siebie w tłumie tam gdzie ja i ty, ja i ty.
Ref.
Powiedz ile życie ludzkie warte jest
Powiedz ile jeszcze spadnie słonych łez
Powiedz ile jeszcze będzie tak jak jest
Wiesz - to powiedz ile, powiedz, powiedz. (2x)
(Ekonom)
Ostatni dzwonek ze szkoły znów wybiega jakiś chłopak
To przesądzone jeszcze nie wie jaki pech go dopadł
Szedł w swoją stronę niemyślał wcale o kłopotach
Nie wie że na plecach ma spojrzenia pogrążone w gniewie
To dwóch typów starszych on parę groszy ma to im wystarczy
Odwdzięczą się za to że los ich karcił, kamienie w garści
On dostał w głowę raz, drugi strumienie farby
Hajsu tyle że se kupią szlugi
Nie przetrwał tej próby czasu ten niewinny chłopak
Karetka się spóźniła bo błądziła gdzieś po blokach
Chwila trwogi w oczach bliskich jedna myśl w głowie
Teraz powiedz ile tak naprawdę warty jest człowiek?
Ile ludzkie życie warte, co jest na serio co jest żartem?
Wrócisz bezpiecznie do domu i to jest fartem
Zastanów się chwile jak to wszystko łatwo przegrać
Życie to jest przywilej zobacz jak łatwo go odebrać.
Ref.
Powiedz ile życie ludzkie warte jest
Powiedz ile jeszcze spadnie słonych łez
Powiedz ile jeszcze będzie tak jak jest
Wiesz - to powiedz ile, powiedz, powiedz. (2x)
(Żółf)
Dobrze wiesz jak jest dziś nie ma nic za darmo
Trzeba się o wszystko bić, trzeba
Ludzie biją się jak o kawałek nieba o kromkę chleba
Boże przebacz ale czy widzisz morderstwo na ulicy
Nie za pensje, nie za więcej - za grosze
Prosi cię to nie oddasz bo to twoje
Ugodzi cię i wtedy wiesz że jak swoje
Czy to tyle jest warte?
Życie ludzkie za kredytową kartę?
Czy telefon? Czy za sikor? Powiesz mi to?
Dlaczego krzyczą nocami bezbronne kobiety?
Dlaczego - i to w środku dnia niestety
Nekrolog, bo przycieli go z motorolą
Coś nie tak
Kto nie kradnie, nie zabija - bieda
To pętak który myśli że się dorobi jak sprzeda
Znaleziono ciało - morderstwo na tle rabunkowym
To zginęło 200 zł a nie samochody
Nie biżuteria chuj wie ile warta
To pięniądze na komorne które przykitrała matka.
Fenomen, tak, tak.
Ref.
Powiedz ile życie ludzkie warte jest
Powiedz ile jeszcze spadnie słonych łez
Powiedz ile jeszcze będzie tak jak jest
Wiesz - to powiedz ile, powiedz, powiedz. (4x)
Tak, rap to kompletna demoralizacja.
ronn [ moralizator ]
DjPeja10 --> Za młody jesteś na to, żeby słuchać muzyki szatana, jaką jest hiphop.
darek_dragon [ 42 ]
Z całym szacunkiem dla tego - emem - gatunku muzycznego ciężkim do podważenia faktem jest, że hip-hop w swoich tekstach i związanej z nim subkulturze m.in.:
- promuje postawy antyspołeczne i anarchistyczne
- zachęca do alkoholu, papierosów i narkotyków
- gloryfikuje przemoc oraz zdobywanie władzy i pieniędzy jako metodę rozwiązywania problemów
- utrwala w świadomości zdegenerowany i nieprawdziwy obraz świata
- budzi agresję
Nie wspominając już nawet o obniżeniu wrażliwości muzycznej, bo to akurat najmniejszy problem.

Gandalf [ Wizard ]
darek_dragon --> Uraczysz nas konkretnymi przykładami - tytułami piosenek albo fragmentami tekstów, czy jednak wolisz pisać nie oparte na niczym bzdury?

Judith [ Senator ]
Promilus - w podanym przez ciebie wypadku nie demoralizacja tylko klepanie banałów w mało wyszukany sposób. Po co mam słuchać gościa opowiadającego mi o rzeczach oczywistych? Równie dobrze mógłbym zaszyć sobie powieki i wynająć gościa, co mi będzie mówił jaki krajobraz mam w tej chwili za oknem.
darek_dragon [ 42 ]
Gandalf --> Nie jestem znawcą HH. Czy tekst zacytowany przez promilusa nie jest dobrym przykładem?

Gandalf [ Wizard ]
darek --> A więc stąd te przypuszczenia.. Wiesz, jeżeli jakiś czarny obrabuje sklep nie znaczy wcale, że każdy czarnoskóry to potencjalny złodziej i bandyta. :>
Nie można uogólniać na podstawie jednego przykładu.

BBC BB [ Leg End ]
darek dragon - nie jesteś znawcą to się kurde nie wypowiadaj. Jeśli dla ciebie hh jest Peja z szacunkiem dla ludzi ulicy, Mezo z Sacrum albo co gorsze kawałki Liroya to pozdrawiam serdecznie. Nie ma jak oceniać coś po usłyszanych kawałkach z vivy czy innego gównianego 4fun.tv.
Nie wspominając już nawet o obniżeniu wrażliwości muzycznej, bo to akurat najmniejszy problem. - Tjaaaa, pozdro jeszcze serdeczniejsze!

darek_dragon [ 42 ]
Gandalf --> Ale przecież 90% tekstów hip-hopowych (lekko licząc) układanych jest na tą samą modłę - life sux, pieniędzy nie ma, ludzkość się stacza, chodźmy się napić.
Może podasz mi przykład utworu, który nie podpadałby pod ten schemat. A nuż się nawrócę ;)
BBC BB [ Leg End ]
Gandalf --> Ale przecież 90% tekstów hip-hopowych (lekko licząc) układanych jest na tą samą modłę - life sux, pieniędzy nie ma, ludzkość się stacza, chodźmy się napić.
Tak, dużo kawałków Peji, WWO, czy innych Włodich, srodich, HH tak.
Wybacz ale jestem pijany i śmiać mi się chce do komputera, mimo że na codzień mam gleboko w dupie takich ludzi :)
Ściągnij nową płytę Ostrego, albo przede wszystkim jakąś Łony. I wtedy pogadamy ziom!

Gandalf [ Wizard ]
darek --> Jak już sam stwierdziłeś - nie jesteś znawcą HH, więc nie wiem skąd przypuszczenie, że takie właśnie jest 90% tekstów. :)
Masz na myśli polskie utwory? Jeśli tak, to uderzaj do kogoś innego - to nie moja działka. Jeżeli chodzi natomiast o rap ze Stanów, to oczywiście, że mogę wybrać sporo kawałków nie opierających się na tematyce "life sux, pieniędzy nie ma, ludzkość się stacza, chodźmy się napić." Zainteresowany? :)

ronn [ moralizator ]
BBC BB --> Jeśli Peja, Mezo i Liroy, to nie hiphop, to kto nim jest i co reprezentują wymienieni wykonawcy?

Drackula [ Bloody Rider ]
jedyny konkretny post w tym watku napisal Ezreal i jakos hyphopowcy omijaja go z daleka. Coz ciezko przytoczyc kontrargumentacje pewnie :)

BBC BB [ Leg End ]
ronn - jasne, że jest to hip-hop. Ale nie hip-hop, który ma przesłanie i nie hip-hop, który nie jest prostacki, który nie ma żałosnych tekstów o dziwkach, dragach, furach i seksie.
Oj, tak Ezrael to ekspert we wszystkich dziedzinach życia, w hh też. Że długi to nie znaczy konkretny. Idę dalej słuchać hh, paląc blanta i pijąc piwo - ależ ja jestem zły! I jaki żałosny, jak cały hip-hop.

darek_dragon [ 42 ]
Łona - Rozterki młodego rapera
Uaaa gdzie są kurwa pieniądze
Uaaa gdzie są kurwa pieniądze
Uaaa gdzie są kurwa pieniądze
Uaaa gdzie są kurwa pieniądze
Uaaa gdzie są kurwa pieniądze
Uaaa gdzie są kurwa pieniądze
Uaaa gdzie są kurwa pieniądze
Uaaa gdzie są kurwa pieniądze
Uaaa gdzie są kurwa pieniądze
Uaaa gdzie są kurwa pieniądze
Uaaa gdzie są kurwa pieniądze
Uaaa gdzie są kurwa pieniądze
Uaaa gdzie są kurwa pieniądze
Uaaa gdzie są kurwa pieniądze
Uuuaaaaaa
Dobra, gość jest zabawny :D Powiedzmy, że stanowi tą lepszą 0,1% polskiej sceny HH. Co z resztą? ^^

ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]
Łona - Raperzy są niedobrzy
Raperzy są niedobrzy
Proszę , nie no , zaraz , chwilka , jak to ?
Słuchaj co mówię , przecież jestem twoją matką
Nie zaprzeczysz faktom , to najzwyklejsze szczeniactwo
Rzuć to , zajmij się wreszcie edukacją
Mamo proszę , przestań , usiądź , zobacz
Doceniam twoją troskę , ale to nie tędy droga
Mamo , rap to nie to samo co przemoc i dragi - o nie
Jak można ubierać całe zło świata w dżinsy typu baggy
Pokaż mi mamo gdzie jest ta agresja
Chłopaki spokojni jak baranki , chociaż każdy w twoich oczach to bestia
Nie wierzysz ?? , jeśli ja nie mogę cię przekonać niech to zrobi KRS-ONE
" Rapers are in danger "
O właśnie , apropo , zobacz mamo jak ten pan zaszedł wysoko
Mając przede wszystkim hip-hop jako do rozwoju bodziec
Aa...ty widzisz w nas tylko bezmyślność i luźną odzież
Mamo powiedz skąd ta niechęć ??
Czemu przypisujesz nam każdą złą cechę ???
Przecież rap jest w dechę
Mamo zrozum że rap nie tak straszy jest jak go malujesz
Mamo zrozum wreszcie , apeluję !!!
Synu , zajmij się czymś , słyszę codziennie od nowa
A ja nie narzekam mamo na brak zainteresowań
Cieszę się , widząc twoją troskę o moją przyszłość
Ale patrz to proste , nie da się zrobić nic by to ze mnie wyszło
Mówisz że to : głupie , niedobre , ułomnie , kalekie , monotonne , że sensu mało
To nie jest sposób mamo , by nawiązać dialog
Jeszcze nikomu się to siłą nie udało
Dobrze w domu być z mamą
Ale w domu gdzie rap stał się rzeczą zakazaną
Porozumienia zero
Stosunki między nami , jak 10 lat temu między jedną i drugą Koreą
Konflikt jaskrawy jak neon
Nie użalam się nad sobą , tylko irytuje mnie to ciągłe łapu-capu
Kocham cię i boli mnie że tak mało między nami porozumienia w kwestii rapu
Mamo zrozum że rap nie tak straszy jest jak go malujesz
Mamo zrozum wreszcie , apeluję !!!

BBC BB [ Leg End ]
Długo szukałeś tego kawałka :D?
LOL następny proszę do kolejki!
ganek [ Pyrlandia Reprezentant ]
BBC BB --> O co ci chodzi?
crac@ [ WBA ]
świat beż rapu byłby kijowy
nie wiem dlaczego ludzie nie lubią rapu i prubujuą go wyeliminować przecież raperzy nie robią tego samego z np. muzyką poważną

Prof. Lupin [ Konsul ]
HipHop to nawet nie jest muzyka a jak powiedział jeden z Cugowskich jakaś dziwna deklamacja.
Powinien zniknąć na zawsze! ;p
yazz_aka_maish [ Legend ]
Hip hop JEST gatunkiem muzycznym, jak każdy inny gatunek, a więc JEST muzyką. Skoro hip hop to NIE muzyka, bo to tylko parę zapętlonych sampli, bit i monolog to idąc takim tokiem rozumowania techno również nie jest muzą gdyż to elektronika, metal itp. też nie bo to rzępolenie i darcie ryja i wcale na świecie nie ma muzyki bo każdy gatunek jest nad wyraz prosty....
Powtarzam - nie słuchasz - zostaw to. Nie znasz - nie wypowiadaj się.
Kompo [ aka dajmispokoj ]
yazz_aka_maish - > dobrze powiedziane, ale ja bym to rozwinął jeszcze. :)
Słyszałeś i nie spodobało ci się - zostaw to, albo dyskutuj rzeczowo. Nie słuchałeś i się nie znasz - nie wypowiadaj się.

PaulPierce [ Konsul ]
Jak już tak lecimy z tekstami piosenek o alkoholu , dziwkach i wszystkich złych rzeczach to ja tylko mogę dać Łonę , jak inni wszyscy :)
Łona - Artysto Drogi
Eh aha aha aaa aha
Sam fakt że nie specjalnie wiem o co chodzi
nie przeszkadza bym wyraził mój rosnący podziw
dla tych którzy wbrew logice i na przekór światu
odkryli w sobie utalentowanych literatów
mało tego byli tak mili
że rozpoczęli
wspomnianym talentem z większym gronem się dzielić
a ja porażony pięknością widząc połać tych utworów
nie mam wyboru muszę chylić czoła więc :
Primo :
trzeba mieć zamysł żeby utrzymać słuchaczy
wydając siódmy album o tym samym
to koncepcji wymaga wprost niezwykłej
wydać płytę stanowiącą poprzedniej płyty replay
mówiąc : co obchodzą mnie ci krytycy cholerni
kiedy ja chce tu żyć sobie postmodernizm
mam tu wino pianino i śpiew na ustach
ważne ża Baśka miała fajny biust ajjj
Jeśli już uzewnętrznisz taki talent
to miej pewność że masz przepełnioną salę
więc co ? niby wszystko to piękne i dobre
ale może się pojawić jeden problem
bo gdyby audytorium jednak zapragnęło czegoś więcej
niż to że 10 raz każesz mu krzyczeć hiphop
to artysto milcz skłoń się nisko
i nerwy opanuj i przejdź do awaryjnego planu
otóż żeby dobrze więź z słuchaczem umacniać
przypierdol mikrofonem o wzmacniacz
to robi wrażenie a nie trzeba przy tym myśleć
wziąwszy pod uwagę jak z twoją twórczą myślą dziś jest
żeby dobrze więź z słuchaczem umacniać
przypierdol mikrofonem o wzmacniacz
to robi wrażenie a nie trzeba przy tym myśleć
wziąwszy pod uwagę jak z twoją twórczą myślą dziś jest
Gdzieś między pierwszym aaa drugim ?
kurwa przecież to jest wogóle jeszcze raz
gdzieś między pierwszym a czwartym taktem
schowaną uprzednio siekierą rozpierdol adapter
Dj z radością odnotuje fakt ten
zwałszcza że na koncerty jeździcie z kompaktem
a gdybyś był zaangażowany w rap który robisz
jak aktorka filmu porno w dialogi
a propo będzie super
jeśli urozmaicisz występ wystawiając dupę
by pokazać gdzie masz system
nie dać pewności ludzie lubią takich typów
i przykurw w głośnik wśród radości okrzyków
nie rób nic wbrew płynącemu z ciebie dobru
i wobec pozostałych sprzętów zastosuj półobrót
z akustykiem rozrywka będzie większa niż talk show
obetnij mu uszy jeśli wogóle jest co obciąć
i w sielskiej atmosferze upowszechniaj rap swój
za absurd mając ostrzeżenia Labsów
"artysto drogi ty na względzie racz mieć
możliwość że pewnego dnia się napniesz
tam marudne audytorium które zapragnie wyraźnie
byś traktował je poważnie"
a narazie
żeby dobrze więź z słuchaczem umacniać
przypierdol mikrofonem o wzmacniacz
to robi wrażenie a nie trzeba przy tym myśleć
wziąwszy pod uwagę jak z twoją twórczą myślą dziś jest x2
Jak widać . Nie wszystkie kawałki "są złe " . Żeby nie było że udowadniamy to na samej Łonie , przeczytajcie teksty do 2Pac - Dear Mama , 2Pac - Ain't Mad At Cha i O.S.T.R - Kochana Polsko

Co to za utwór ? [ Konsul ]
"idąc takim tokiem rozumowania techno również nie jest muzą gdyż to elektronika, metal"
Owszem, techno to nie muzyka, ale dlaczego metal ? ;P
Przecież tak samo jak w rocku czy innym gatunku mamy instrumenty muzyczne, wokal, itp itd
I w ogóle jakie darcie ryja, są różne rodzaje metalu ;)

yazz_aka_maish [ Legend ]
To w hiphopie nie ma instrumentów muzycznych i wokalu???
Co to za utwór ? [ Konsul ]
Wokal na pewno nie (słownik -> definicja wokalu), a co do instrumentów, to wszystko robione jest na kompie. Jeżeli się mylę to mnie oświeć.
Parheliy [ Captain Trips ]
PaulPierce ::> We wklejonym przez Ciebie tekście jest bardzo dużo błędów (i to wcale nie ortograficznych, tylko niezgodnych z treścią piosenki).
Co to za utwór ? ::> Weź się już nie ośmieszaj. Słownik -> definicja wokalu? OK, więc. Wokal - partia śpiewana w utworze muzycznym. Pewnie chodzi Ci o to, że "śpiewana"? A więc jedźmy dalej: śpiew - wykonywanie utworów muzycznych głosem. Przykro mi, w hip-hopie są wokale, musiałem Cię oświecić. Wszystko jest robione na kompie? Huh, dobre sobie.
PaulPierce [ Konsul ]
Parheliy ---> Rzeczywiście , nie przeczytałem za pierwszym razem za dobrze . Z teksty.org sciągnełem
Luzer [ Music Addict ]
"Sprawa jest prosta-ilość dźwięków jest ograniczona, skończona. Jest to wielka liczba, ale ma swoje granice. Myślę, że możliowości nowych brzmień zostały po prostu wyczerpane i obecnie tworzenie muzyki to albo coś w rodzaju miksowania,"
Nie wiem z jakimi gatunkami masz stycznosc, ale zapewniam ze artystow tworzacych oryginalna muzyke nie zabraknie tak szybko.
"W latach 50tych, 60tych, 70tych, 80tych. Muzyka zaczęła się psuć pod koniec lata 80tych."
Moze i zaczela sie psuc, ale conajwyzej muzyka popowa, a to nie moja dzialka.

cossacks [ Generaďż˝ ]
Hiphop psuje świat w takim samym stopniu jak rock,metal i inne gatunki muzyvzne....:›W latach 80 tych właśnie muzyka zaczęła podnosić się z upadku, który zaliczyła w poprzedniej dekadzie,ponadto w tym okresie pojawiły się tak ważne dla wspólczesnej niekomercyjnej muzyki gatunki: electro i techno...
BBC BB [ Leg End ]
Hiphop psuje świat w takim samym stopniu jak rock,metal i inne gatunki muzyvzne....:
Właśnie!
Nie ma to jak banda metali krytykująca hh na podstawie teledysków na Vivie albo dresiarni pod blokiem, od której dostała wpierdol. Ignoruję wątek, cześć :)
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
metal, rock - sataniści, darcie ryja, muzyka robiona w imie zasady "byle głośniej".
pop - tępy, celujący w masowych odbiorców, komercja pełną gęba, prosta melodia
rap - banalne teksty, gadanie o tym samym w kółko, muzyke zastępują sample
myzyka klasyczna - nudna, adresowana do "yntelygentów",
techno - robiona na kompie, łatwa do zrobienia, brak wokalu, odbiorcami są ken i barbie
Nie ma muzyki dobrej, lub złej. Wszystko jest kwestią gustu. A to takie stereotypy ^^^^
Jeszcze coś co mnie wkurza. Gdy ktoś pisze "rap i hip hop" to wiem, że o tej muzyce ma marne pojęcie. Rap jest częścią hip hopu. Co składa się na hip hop możecie zobaczyć na tej stronie: Najgorsze jest to, że na stronach typu Onet, WP, Interia... w kategoriach muzycznych z reguły jest napisane "rap/hiphop".

yazz_aka_maish [ Legend ]
promilus1 tu się nieco mylisz. Rap to muzyka, hip hop to kultura na którą składa się wiele elementów. Dlatego dla mnie niewielką różnicą jest to czy ktoś mówi "hiphopowy kawałek" czy "rapowy kawałek" bo w gruncie rzeczy to jedno i to samo. Zresztą whatever, nie nazewnictwo jest tu najważniejsze...
bikero [ bitpie ]
ok!
po 1. powinnienes zaznaczyc w tytule "hio-hop amerykanski" czy "rap amerykanski"
po2. dziwne bylo wypowiadanie sie na temat brutalnosci snoop dogga czy innych raperow jesli obok w tym samym linku mowia dobrze o 50cencie
po3.snoop dogg jest najwiekszym wladca dziwek kreci filmy porno wiec co jak co ale on ma prawo sie wypowiadac o kobietach jkak cale zycie mial do czynienia z dziwkami
wiec porownanie do gta bylo totalnie glupie i w 4tym zdaniu nie wim o co ci chodzi dosc niwyraznie napisales albo za bardzo namieszane
co do rapu-ty podales tylko to ze zlej strony a sa przeciez raperzy co tworza normalny hip-hop bez dziwek hajsu giwer-powinienes tez zwrucic na to uwage bo ci co nie widza a czytaja takie rzeczy tworza sobie wizerunek hh jako wlasnie tak jak w glupim temacie"hh psuje swiat" raczej byn nazwal "amerykanska ciemna strona hh"czy jakos podobnie-wtedy wszyscy myslalcy wiedza ze jest jeszcze inna strona hh
nie badz jak dzisiejsi dziennikarze
bikero [ bitpie ]
yazz_aka_maish ma racje ale nie bede sie rozpisywal na temat hh i jak od czego powstal itp bo caly dzien bym pisal i moe jeszcze dluzej poza tym nie wiem kto by to czytal jak wszyscy wola posluchac bzdurnej tv i co kompletnie nie maja pojecia o tym . .. coz
Behemoth [ Ayrton Senna ]
Opinie forumowiczów o hiphopie sprzed dwóch lat:
- Zerowy poziom...
- prymityw kryje prymityw
- twórczośc Mezo, Libera, Tede to dla mnie totalny badziew
- Jedno wielkie gówno
- To gówno.
- Zakała polskiej muzyki
- Syf z malarią i tona mułu:)
- Dno
- Wtorny, nudny, powtarzalny, wykradzony, nedzny, brudny, zidiocialy
- Śpiewają o biedzie zarabiając na tym grubą kase. Śmieszne.
- Żenada to malo powiedziane.
- prezentuje zerowy poziom
- beznadzieja, idiotyzm, bardzo prymitywne...
- Żałosny, płytki, komercyjny
- Zjebany na maxa
- Dno, dno, dno, dno, dno, dno i jeszcze raz.. dno!!
- totalne dno i korzenie wodorostow
- dupa blada i ogólna taniocha :P
- Blahahahahha syf, glupota
Jak widać - muzyka zbliża.
bikero [ bitpie ]
Behemoth a teraz sobie przeczytaj to co napisalem wyzej i wywnioskuj
poza tym chcialbym sprawdzic wiedze tych co sie wypowiadali na temat hh-zapewne nikt z nich nie wie co to jest hh i z jakich czesci sie sklada nie wspominam juz o poczatkach hh od tego jak sie zaczelo -eeeh szkoda gadac
a z 2giej strony jak mowia zle o eminemie to lepiej sie sprzedaja jego plyty :)
ja natomiast moge ci skopiowac tysiace wypowiedzi co mowi dobrzer o hh i jak kochaja hh wiec . . . fakt faktem nie z tego forum ale ogolniej wiec nie ma co patrzec na hh przez pryzmat kilku osob z forum co nie maja pojecia o hh

cossacks [ Generaďż˝ ]
Dla fana rocka,metalu hiphop czy elektronika zawsze będzie gównem,a dla fana hiphopu czy techno, rock i metal zawsze bedzie gównem:)Nie da się pogodzić tych dwóch światów>!
niesfiec [ Generaďż˝ ]
@cossacks
Kto tak powiedzial?. Od 7 klasy podstawowki sluchalem Jimi Hendrixa i Black Sabbath, potem znacznie ciezszych rzeczy (hard-core, trash, metalcore, rapmetal, sludge metal, stoner oprocz blacku i wikingow). Rownolegle zainteresowalem sie hip-hopem. Zaczelo sie od Cypress Hill, bylo tez NWA, Das EFX, Gangstarr, EPMD, The Roots i wiele wiele innych z roznych jak mowisz biegunow muzycznych. Zeby bylo smiesznej nie pogardze tez drum&bassem, progressivem, ambientem czy chilloutem.
Nadal slucham wszystkich tych gatunkow muzycznych i slucham ich z rownym zainteresowaniem, zaangazowaniem i szacunkiem.
Zapewniam ze da sie pogodzic rozne gatunki muzyczne, wystarcza nieco szersze horyzonty. Jak widac to nie hip - hop psuje swiat tylko idiotyczne, kretynskie i bezmyslne opinie i..czyny;-).
A to ze dla "tru-metalcowa", blackowego ertodoksyjnego pompona, czy dla zipa z lawki obalajacego browara i sluchajacego tylko "tru - ziomali" z ulicy nie bede nigdy "true"?. Mam to gleboko w powazaniu, na szczescie jestem "true" dla siebie:-).
P.S. Powiniem sie przyzwyczaic do dziwnych, bezmyslnych i ignoranckich wypowiedzi, dlatego wczesniej sie tu nie udzielalem, jednak ten stopien absurdu jest niewyjety:-P.
Jamkonorek [ Smells Like Teen Spirit ]
Kto to LJ ??

Apach [ Konsul ]
Liber:
Widok suczki, skrzyżowanie i małych wozów stłuczki.
Po raz kolejny bez nauczki.
Taki samczyk, ona zagra on zatańczy.
Nie warszawski walczyk bo nie o bibułkę będę tu walczył.
Do szarży się garnie. Szczeka i warczy kiedy ona tego pragnie.
Tak jest fajnie. Te igraszki.
Spójrz na kozaczki tej laski, skończysz w jej altanie zamiast wycieraczki.
Mimo wszystko gonić suczki ziomy, gonić suczki.
I te do różańca i te do poduszki.
Świeżutki numer, nie ze mną te numery, ale jednak frunę
Kiedy ona tylko brzdęknie w strunę wyznaczając nam kierunek.
Do nieba i na wertepy i do uliczek ślepych.
A więc ej trzymam kurs, patrzę czy mam puls,
Zeby wyjść na plus i nie wieszać się trafiony strzałą.
Taki numer, tak się napisało.
Niemało było takich, którym się za dużo wydawało, że mają twardy pancerz.
Mówili "nie zatańczę", dziś na tańce leci bańka po bańce.
Bajka kończy się straconym hajsem.
Niemiec pewnie by powiedział "scheisse"!
Romanse z dystansem, to recepta
Ref:
Ej suczki, ra ra ra ra
My znamy wasze sztuczki ra ra ra ra ra
Doniu:
Bo my nie jesteśmy głupi, nie tykamy młodych gruppi.
Proste zarwiesz noc z niekumatą a ona przyjdzie z tatą a za nimi prokurator.
Rozczaic coraz trudniej ile mają lat. Szach mat i po tobie.
Lubisz brać je na blat. Jak chcesz być synu to płacz i licz
ale nie tykaj lolitki choćby bardzo tego chciała.
Błędne myślenie chłopie i co do cala.
Co ty byś nie zrobił ona z ciebie zrobi wała.
Robić lubi loda, zna się na samochodach, po ostatniej nocy aż ci cały zaparował.
Jest wąska w pasie, dobrze pcha się i na gazie lubi ostrą jazdę.
Uważaj byś nie obudził się w hotelu o pustym portfelu, bez kluczyków i z myślą,
że gbybyś dziś wieczór nie był znów psem
i ją byś wykolował wszystko byłoby okej
ale nie, dziś nie udało się, ale nie Dziś nie udało się
Ref:
Ej suczki, ra ra ra ra
My znamy wasze sztuczki ra ra ra ra ra
Szad:
Blondynki,szatynki. Każda chce być Lil Kim
Napędzane na drinki za blink-blinki z twojej świnki.
Klubowe kastingi suczek z rodowodem.
Do klubu podjerzdżają neoplanem.
Zgodnie z planem potem gdzieś nad ranem z mokrym spodem
odjerzdżają samochodem.
Idealne do poduszki, Yo grzeczne córki i wnuczki
a w nocy grzeszne suczki Yo
Skąpe ciuszki ,nóżki a prócz nich różki.
Bo typowa suczka to zmanierowana,
wytapetowana dama z symptomami megalomana
rozchwytywna z rana przez tych zjerzonych widokiem,
oblanych śliny potokiem jak sokiem lepkim.
Chcesz to bierz to, chcesz to wiesz co
masz koleżko do stracenia przez to.
Wokół ciebie samce jak psy Dingo
ale nie ja suczko, Czaisz?
Mezo:
Ty znasz metodę by mnie podejść, jednym ruchem bioder.
Masz w sobie to kobieto z piekła rodem.
Wyglądasz jak bies, muszę biec biec poddać sie władzy jak bóstwu
jestem do twoich uslug.
Gotowy na każdy rozkaz tylko daj mi rozkosz boską.
Stawie czoła wszystkim kosztom.
Będę potem żałował gorzko, teraz o tym nie myślę
INSTYNKT widzę tylko twoje dżinsy obcisłe.
Po tę przyjemność ide w ciemno.
Twa nagość sprawia mi radość. Co mi?
Niech żyje hedonizm
Fajna niunia, fajna fluszka sztunia
Nie wiem co to rozum, zapomniałem co to umiar.
To jest naturą, z którą nie wygram,
to jest u nogi kulą, siła z którą nie można igrać.
Sam mogę tylko bezradnie ręce rozkładać.
Choć wiem gdzie sidła zakładasz wciąż w nie wpadam
niesfiec [ Generaďż˝ ]
Taa...
Co innego hip-hopowy bounce na impreze, czy hipopolo serwowane przez media, a co innego naprawde porzadna nuta ktora jest naprawde bardzo duzo, ale mowi sie o niej bardzo niewiele.
Bounce jest dobry, bo czemu ma byc zly?. Ale impra to impra, Tede, Mezo i inni to inna rzecz a Roots Manuva, A Tribe Called Quest, Dj Krush, Shadow i inni to tez inna rzecz...
cossacks [ Generaďż˝ ]
Niesfiec jesteś wyjątkiem, 99% metalowców twierdzi,że hiphop czy muzyka elektroniczna to totalna żenada,tandeta itp. Co śmieszniejsze nie docierają do nich żadne argumenty,co więcej większość z tych "znawców" muzyki to fundamentaliści którym hiphop kojarzy się z Mezo czy innym Jeden Osiem, a elektronika (konkretnie techno) ze Scooterem czy Blank&Jones:)))))))))))
niesfiec [ Generaďż˝ ]
@cossacks
To zadna chluba byc wyjatkiem w tej kwestii, ja sluchanie i docenianie roznych gatunkow muzycznych (pod warunkiem ze dobrych;-) uznaje to za norme. Stopien ignoranctwa co po niektorych nadal mnie rozwala, to smutne:-/.
Belert [ Generaďż˝ ]
hehe generalnie mam w d...Jimi Hendrixa ,Black Sabbathi podobne shity z przeszlosci.Wiem ze toteraz modne zeby powiedziec ja slucham ...i tu sie wymienia kolejny stary zespol albojakiegos dawno juz gryzacego trawe wirtuoza gitary ,perkusji ,harmonijki ustnej ale za to poprawnego "politycznie".Lubie rap i to faktycznie gangsta rap ale nie tylko.I co z tego ?Czy jakbym sluchal rzempolenia Morrisona lub innego "sztywnmiaka" to by o czyms swiadczylo?Mam to w d... co ktos mysli.A sluchanie metalu to juz zenada.IMO.Buuuuaaaaahghgghg grrrr satan buuuaahhghghghaaaa i love satan aaaaghhgheattt i love itd
niesfiec [ Generaďż˝ ]
@Belert
Za dlugo na sloncu siedziales czy co?. Takich jak ty od razu na ubita ziemie albo strzal w potylice.
Prowokacja grubymi nicmi szyta. I vice versa, mam gleboko gdzies opinie takich ty (jakich?, sprawdz kawalek nr. 12 z plyty Koli pt. "Szemrany";-).
Nie wiem co jest modne, a co nie nie jest. I w d.... mam opinie innych. Trzeba odroznic snobizm od debilizmu (w moim przypadku na szczescie ani to ani to;-). Slucham to co lubie nie patrzac sie na "medialne wzorce" i "mody" jak to ladnie ujales. U mnie obok Hatebreed znajdzie sie Massive Attack, obok Asian Dub Foundation - bedzie Dj Cam, obok Nujabes bedzie Voo Doo Glow Skulls, obok Psycho Realm, Ice Cube'a, Delinquent Habits i Black Moon znajdzie sie Tom Waits albo Kyuss i Pro-Pain. Nie ma to nic wspolnego z "muzyczna poprawnoscia", trzeba miec troche charakteru. A co znajdzie sie u ciebie gangsta - Belercie: Snoop Dogg, Dr. Dre, 50 Cent, Peja i Zipera? LOL!. Sam podkresliles swoje malo szerokie horyzonty muzyczne, wiec temat zamkniety (a do gangsta rapu jak widac nic nie mam, wazne by byl na wysokim poziomie ).
Idiotow mozna znalezc zarowno po stronie blackowych pomponow, jak i po "wyluzowanych" ziomalach. Nie wiem ile mozna tlumaczyc ze hip-hop nie konczy sie na Vivie, a metal na satanistycznych pohukiwaniach.
"Wazup youngsta sience your tha new booty
and dont know nuttin i gotta show ya bout
the peckin' order"

paul665anka [ Konsul ]
"Wazup youngsta sience your tha new booty
and dont know nuttin i gotta show ya bout
the peckin' order"

niesfiec [ Generaďż˝ ]
@paul665anka
Nie zdarzylem dodac smiejacej sie mordy:-D