GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Close Combat i okolice... # 105 [operacja Liść Herbaty w toku!]

27.04.2007
07:59
smile
[1]

matchaus [ sturmer ]

Close Combat i okolice... # 105 [operacja Liść Herbaty w toku!]

Witamy na stronie fanów i maniaków serii gier taktycznych czasu rzeczywistego spod znaku CLOSE COMBAT.
Poznasz tutaj grupę ludzi o umysłach zmąconych wojną, weteranów z najróżniejszych frontów największej z wojen. W niezliczonych opowiadaniach i raportach z pierwszej linii, tak rzeczywistych, iż poczujesz zapach spalonego prochu, odnajdziesz w sobie duszę żołnierza i kto wie... może ruszysz z kompanią wiernych przyjaciół na wspólny bój?
Może myślisz sobie teraz - "co wy wiecie o Bastogne, Normandii, Stalingradzie?".
A ja ci powiem, że my tam kiedyś byliśmy...
(chyba troszkę nazbyt 'nadęte', ale coś w tym jest... :-)

Strony, które należy koniecznie posiadać w folderze z ulubionymi adresami:



(polska liga Close Combat)


AKTUALNA OPERACJA H2H - "Liść Herbaty"
(w ramach Close Combat 5, mod "GJS 4.4")


9 czerwca o świcie, trzy niemieckie dywizje pancerne: ledwo przybyła i niepełna Dywizja Panzerlehr, 12. Dywizja Pancerna SS Hitlerjugend, oraz walcząca od 6 czerwca 21. Dywizja Pancerna podejmują skoordynowaną kontrofensywę w kierunku Bayeux, oraz po obu stronach Caen.
Nie wiedzą jednak, że równocześnie na pozycje do ataku wychodzą silne pancerne siły brytyjskie z zadaniem ataku oskrzydlającego wokół Ville Bocage i w kierunku Caen (7. Dywizja Pancerna - Szczury Pustyni), oraz kierunku Cagny na południu (51. Dywizja Piechoty przy współdziałaniu 6. Dywizji Powietrznodesantowej).
Między nimi do ataku wyrusza 3. Kanadyjska Dywizja Piechoty z silnym wsparciem pancernym, wspierana przez 3. Brytyjską Dywizję Piechoty.
Rozpocznie się pierwszy krwawy akord Bitwy pod Caen...



Ustawienia kampanii to German (Elite) vs Allies (Recruit).
Oto cele Aliantów zapewniające totalne zwycięstwo ich wojskom:
1. Zdobycie Ville Bocage.
2. Zdobycie Caen.
A tutaj cele Niemców dające im totalne zwycięstwo:
1. Zdobycie Bayeux.
2. Zdobycie Benouville.
3. Utrzymanie Caen.

Lista startowa:

Axis:
1. matchaus - 25.PzGrenReg/12.PzDiv SS - matchaus#interia.pl - GG: 25024
2. Yaca - 192.PzGrenReg/21.PzDiv - yaca21#poczta.onet.pl - GG: 1401577
3. Dekert - 901.PzGrenReg/Lehr - monter1#op.pl - GG: 1958364
4. Tygrys - 125.PzGrenReg/21.PzDiv - tygrys205#o2.pl - GG: 9446635
5. Mackay - II.Bat/130PzReg/Lehr - 7mackay#gmail.com - GG: 1619040
6. Hansvonb - II.Bat/22/21.PzDiv - hansvonb#wp.pl - GG: 2197372
7. Diuk - II.Bat/22PzReg/12.PzDiv SS - diuk#home.pl - GG: 8232914
8. [wolna] 902.PzGrenReg/Lehr

Allies:
1. Olivierpack - 22.Brig/7Arm. - psll#wp.pl - GG: 6088149
2. Lim - 7.Brig/3.ID.CAN - akizuki#poczta.fm - GG: 1388841
3. PaZur76 - 8.Brig/3.ID.CAN - [email protected] - GG: 8252420
4. Krwawy - 185.Brig/3.ID - krwawy#teldom.pl - GG: 1806415
5. T_Bone - 9.Brig/3.ID - t_bone#interia.pl - GG: 3529505
6. Koxbox - 6.Brig/6.D.Air - robrtt#gmail.com - GG: 4745335
7. Devnull - 153.Brig/51.ID - fenrisek#o2.pl - GG: 1403705
8. Wolfgrau - 8.Brig/3.ID - szarywilk2#tlenpl - GG: 2002970

Jak instalować Close Combat V i moda GJS 4.4

1. CCV instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (będzie można łatwo instalować moda/mody o czym dalej)
2. Ściągamy patcha CCV 5.01 i instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (patcha ściągniemy stąd, trzeba się zarejestrować ale bezgranicznie warto!)

3. Ściągamy program do instalacji moda/modów pod CCV – CfgV13 i rozpakowujemy do katalogu z grą. (teraz mamy w nim dwie nowe rzeczy: katalog Plugins gdzie będziemy rozpakowywać tzw. pluginy modów, oraz aplikację CfgV13 z której będziemy instalować mody/pluginy z katalogu Plugins)

4. Ściągamy plugina GJS 4.4 oraz map-packa do tego modu.

5. Plugina wypakowujemy do wspomnianego katalogu Plugins, mapy wypakowujemy nadpisując do katalogu Maps. (Uwaga: należy bezwarunkowo pamiętać, że każdy mod ma zestaw map przeznaczonych tylko pod siebie, ale niektóre zgoła inne mapy mają te same nazwy - KONIECZNIE ze zmianą moda należy wypakowywać i nadpisywać mapy przeznaczone pod tego moda! Np. pod Utah oryginalne mapy z CCV, pod GJS 4.4 mapy do GJS 4.4)
6. Odpalamy uprzednio rozpakowany program CfgV13.exe (katalog główny gry) i instalujemy moda. (Klikamy PPM na modzie GJS znajdującym się na dole listy dostępnych modów (w programie CfgV13.exe) i wybieramy "install")
7. Tworzymy pusty katalog pod nazwą Videos w katalogu głównym gry. Po odpaleniu gry w Options ustawiamy enable videos oraz enable sounds.
8. Higiena bezpiecznego i stabilnego użytkowania Close Combat V wymaga:
a) ustawiamy tryb zgodności dla pliku CC5.exe jako zgodny z Win98/WinMe (Właściwości -> Zgodność)
b) zaleca się wyłączanie przyspieszenia DirectX. Bardzo prosty program ku temu:

c) w trybie kampanii/operacji stan gry bezwarunkowo zapisujemy na ekranie DEBRIEF i nie później (ten z tabelą strat). Jeżeli grana jest od razu następna bitwa pod rząd z ekranu Debrief wybieramy 'command' - cofając się tym samym do 'network screen' i dopiero ‘next’.


1. Dla bezpieczeństwa wyłączajcie przyspieszenie DirectX w dxdiag. Pomocny ku temu program:

(punkt nie dotyczy nowych kart graficznych!)
2. Ustawienia gry to 30 minut, 2 minuty jeśli zdobędzie się flagi, elite vs elite.
3. Zapisujcie grę na ekranie po bitwie a następnie dawajcie 'command' - cofając się tym samym do 'network screen'.

Uwaga!: Należy wykonywać screeny w czasie każdej walki. Służy ku temu program poniżej:


[Ewentualnie można też - na własną odpowiedzialność! ;-) - wypróbować ten prog do zgrywania filmików z CC:]


Krótkie info dla zupełnie nowych graczy, jak połączyć się on-line:
1. Ściągamy hamachi:

2. Tworzymy sieć w hamachi i drugi gracz się przyłącza.
3. Wchodzimy do gry, klikamy multi/internet TCP/Host a game, drugi gracz także internet TCP i search for games, znajduje grę i wchodzi ;p
4. Ewentualnie można używać komunikacji głosowej:

Mam własny serwer, IP i hasło zna większość z nas.
5. Skype też wchodzi w grę ale jego użycie to indywidualna kwestia.


Link do poprzedniej części:

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6308181&N=1



Oraz link do wątku, który przypomina, że miłośników militariów, wojskowości i historii nie brakuje na forum:

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6145044&N=1 - zapraszamy serdecznie !

27.04.2007
08:02
[2]

diuk [ Generaďż˝ ]

wolfgrau --> tanki w szczerym polu były w PIERWSZEJ bitwie z Krwawym, i pozwoliły w szybkim tempie zająć skraj wioski przy stracie jednego czołgu i unieruchomieniu drugiego. Za to piechota poniosła małe straty i była skutecznie wspierana przez pozostałe (łącznie z unieruchomionym) czołgi. Działa od tej strony były już wytępione, czołgi były bezpieczne.

Bez problemu bitwa zakończyła by się wynikiem co najmniej jak na rysunku - na przerywanej linii.

Niestety, w bitwie powtórkowej nie mogłem powtórzyć tego planu...

A co do możliwości rozstawiania się na VL na mapie matchaus-pazur - to trasa biegu ludka (ta z białą strzeałką) przecież NIE MA połączenia z VL, więc nie można się tam rozstawiać.

27.04.2007
08:16
[3]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Witka :D

Co do pierwszego starcia (zanim wywaliło) sytuacja Diuka była mało ciekaw, dlaczego:
w siłach ciężkiego sprzętu było 1 do 2 (jedno moje działo na jedno działo i czołg Diuka + jeden uszkodzony). Co do piechoty na samym starcie doszło do wymiany 1 do 3. I dodatkowo 3 jednostki były obrabiane na wschodnim odcinku... i wtedy wywaliło :/

27.04.2007
08:17
smile
[4]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

straty początkowe

27.04.2007
08:22
smile
[5]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Rozpoczęliśmy od nowe i... zaczęło robić sie groźnie.
Uderzenie bardzo silne w środkowym sektorze było mocne ale... wpadli pod ogień 2x vikers + działo + bern group + jednostka dowódcza. Atak został powstrzymany. Kilka chwil po rozpoczęciu ataku grupy środek, niemcy wyprowadzili mocne uderzenie z sektora wschodniego. Ten atak jest bardziej skuteczny (poszło im lepiej niż we wcześniejszej walce)

27.04.2007
08:23
[6]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

początki ataku grupy środek

27.04.2007
08:26
smile
[7]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

atak grupy wschód. Dość łatwo zdobyli budynek oraz wyeliminowali jednostke carriera, ktora nie oddała nawet jednego strzału pomimo czystego pola. Późniejsze śledztwo wykazało iż zgasł zapłonnik przy miotaczu a żaden z żołnierzy nie palił :D

27.04.2007
08:29
[8]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Przy takim rozwoju sytuacji nastąpiło wykonanie wariantu obrony "B".
Musze dodać dla wyjaśnienia: obrona została ustawiona na obronę okrężną składającą sie z dwóch linii. Lina pierwsza "elastyczna" - pierwszy odpór atakującym. Oraz sektor umocnień głównych.

Po załamaniu wschodniego odcinka nastąpiło szybkie wycofanie jednostek z pierwszej lini na drugą.

27.04.2007
08:30
smile
[9]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Dla oddechu ---> zwiad donosił iż ...

27.04.2007
08:31
smile
[10]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Jako lamer i noob poproszę o łopatologiczne wyjaśnienie tych zasad 'VL rules', bo ja już się zgubiłem :))


Pazur ---> Jeśli Wam odwagi zbrakuje, to postąpimy pola :)

Ja wcale nie mam jasnej, ani różowej sytuacji... Sukces Diuka nie oznacza zwycięstwa... Mapa jest ogromna... I wcale nie zamiaruje się z niej wynosić, bo gdzież i pójdę? Na pola bez zaopatrzenia? Jednym skokiem nie osiągnę Bayeux, a gdybym nawet i mógł, to co mi to daje na obecnym etapie?
Do tego Ty masz masę doskonałych oddziałów, a ja wybite przednie zęby :)
Z broni p-panz za chwilę zostaną mi panzerschreki :)
Trzymanie Cię w kotle na tak rozległej mapie będzie cholernie ciężkim zadaniem...

P.S. Screen pochodzi z Twoich 'pobitewnych' oddziałów.

27.04.2007
08:32
smile
[11]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

zaczyna sie robić nie wesoło... strata carriera, następnie w pojedynku "Mareczka" z działem ten pierwszy wychodzi obronną ręką .
Morale leci na łeb na szyje (czarna strzałka)

27.04.2007
08:34
smile
[12]

Yaca Killer [ Regent ]

Jak wygląda wizura działa w tym modzie jeśli jest umieszczone w wielokondygnacyjnym budynku?

Wali z poziomu ziemi czy z najwyższej kondygnacji?

27.04.2007
08:34
[13]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

rozpiska rozjazdowo-przerzutowa angielskich i niemieckich jednostek w fazie bitwy "B"

Yaca sa lokowane na parterze :/

27.04.2007
08:35
[14]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Atak czołgów na drugą linie

27.04.2007
08:36
[15]

U-boot [ Karl Dönitz ]

Marku --> Gdynia, co ja gadam - Trojmiasto, malo - Pomorze sa z Ciebie dumne !!
Tak trzymac !!!

Pozdrawiam

27.04.2007
08:37
[16]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Sztab niemiecki postanowił ostatecznie złamać obrone aliantów i zaatakował grupą "zachód"

27.04.2007
08:41
smile
[17]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Czołgi wspierające grupy wschód jak i centrum zostały rozbite. Jednostki piechoty mocno przetrzebione,przy takim obrocie sytuacji wydałem rozkaz do kontruderzenia.

27.04.2007
08:42
[18]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

chwile później spotkało to czołg wspierający grupę "zachód"

27.04.2007
08:43
smile
[19]

diuk [ Generaďż˝ ]

Powiem tyle: do wskazanego domku z ukrytą 6-ciu funtówką waliłem z mojej "acht und acht" z dziesięć razy, i nie spodziewałem się, że coś tam przeżyło. Do czasu rozwalenia mojego czołgu atakującego ulicą od wschodu (zdjęcie - post [17])...

27.04.2007
08:43
[20]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

"eliminacja" ostatnich punktów oporu

27.04.2007
08:46
[21]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

ostateczne zestawienie.

Diuk dlatego napisałem wyżej działo mozna wprowadzić tylko na parter. Stąd krzywdy im nie zrobiłeś. Natomiast ostrzał sąsiedniego domku gdzie byli pionierzy był skuteczny i straciłem tam dwóch ludzi.

27.04.2007
08:49
[22]

diuk [ Generaďż˝ ]

Ważne, żeby się uczyć na błędach (nalepiej cudzych, ale co tam...).

Po poniesieniu tak dużych start i braku meldunku o wyeliminowaniu pozostałych dział należało siedzieć na pozycjach (grupa zachód) i nie atakować "na siłę" czołgami (post [14] i [17]).

Udało by się wtedy bez problemu utrzymać pozycje wyjściowe + wschodnio-pólnocny wyjazd - czołgi nie włażące w wizurę dział przepędziły by herbacianą piechotę.

Co prawda podobny efekt (i to przy zerowcch stratach) uzyskałbym siedząc po prostu na tyłku w żywopłotach...

27.04.2007
08:54
smile
[23]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

W tej bitwie były (przynajmniej dla mnie ) dwa dziwne zdarzenia.
Pierwsze kiedy atak grupy wschód zatrzymał sie, dlaczego??
Pozwoliło to że wzmocniłem (kosztem środka) prawe skrzydło 2 vikersami które dokonały rzezi leżących wsród drzew niemieckich grenadierów.

Drugi kiedy samotny grenadier oderwał sie od grupy zachód i pędził zająć VL. Dostał z działa ... pocisk nie wybuch ale przyszpilił go do drzewa :D
Piękna sprawa wyścig gościa z korbką obrotu działa a biegnącego niemca. Biedak biegł i tak na umocnione pozycje... ale odwagi nikt mu nie odbierze. Ciekawe jest to o tyle, że koledzy jego nadal walczyli.

To właśnie pionierzy broniący sektora zachód---->

27.04.2007
09:00
smile
[24]

matchaus [ sturmer ]

Krwawy ---> Na screenie [20] widać w zestawieniu oddziałów, że miałeś czołg. Więcej - jego załoga została zabita.
W zestawieniu (screen [21]) jest napisane, że Diuk tylko Ci ów czołg uszkodził.

Załoga opuściła pojazd i została zabita?


W Waszej bitwie postawiłbym na powolny atak z rejonu drogi na Bretteville.
A obronę skoncentrował na farmie.
(diuk --> tak tak, tutaj można równocześnie się bronić i atakować ;))

27.04.2007
09:03
[25]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

załoga opuściła pojazd bez walki :/
miałem tam: jeden cały i lekko ranny dwóch ciężko. Leżeli w żywopłocie nie opodal pozycji pionierów.
Dobrze żeś mi przypomniał o nich... za celowe unikanie walki niniejszym skazuje ich na przeniesienie do jednostki kompani karnej.

27.04.2007
09:07
[26]

diuk [ Generaďż˝ ]

Krwawy - powód zatrzymania ataku grupy wschód? Proste: zostały tam tylko dwa oddziały: jedno i trzyosobowy... Ten samotny bronił potem do ostatniego naboju (tak, tak, zginął od ciosów kolbą!) zachodnio-pólnocnego VL...

matchaus --> chętnie przećwiczę z Toba (ja po stronie alies) zagadnienie "powolnego ataku" (z dowolnej strony). Obrońca ma krótkie i ukryte drogi przerzutu posiłków i może szybko wzmocnić dowolny atakowany odcinek. Czołgami ataku nie wesprzesz (działa w domkach!), piechota wykrwawi sie w proporcji 3:1. Tak więc zapraszam :-)

27.04.2007
09:14
smile
[27]

Lim [ Senator ]

No proszę, jesteśmy dwie bitwy do przodu. Pazur się utrzymał a Krwawy odniósł spory sukces w obronie. Gratulacje! Swoją bitwę rozegram jak tylko dostanę save a Dekert będzie na pozycji.
Matchaus ---> sądząc po dotychczasowych rozmowach o VL, nie dojdziemy do aż do końca kampanii ;)
PaZur76 --->w tym przypadku wygląda to na zsumowany wynik z dwóch bitew, bardzo dobra skuteczność tej załogi. Dbaj o nich, będzie z nich pożytek w następnych bitwach.
Diuk ---> nie wierz Matchausowi, obrona tak jak łyżka w matrixie – nie istnieje ;)

27.04.2007
09:19
smile
[28]

matchaus [ sturmer ]

Diuk ---> Przypominam, że nie mam Twojego sejwa po bitwie z Krwawym.
Nie wiem kto teraz walczy - zakładam, że Dekert z Limem.
(nie wiem czy choć Dekert dostał aktualnego sejwa)


P.S. Ty nie cwaniakuj, bo jakby Krwawy miał jeszcze z 5 minut, to pewnie by Cię wogóle z kapci wysadził ;))
Sądząc ze screenów, to podjeżdżałeś pod same działa na wyprzódki, więc co to ma za znaczenia z której strony byś to robił? :D

27.04.2007
09:20
smile
[29]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> wczoraj wysłałem! Nie dotarł?!!

edit: powinieneś dostać DWIE przesyłki! Jedną po bitwie z Pazurem, drugą po bitwie z Krwawym..

27.04.2007
09:26
smile
[30]

matchaus [ sturmer ]

Diuk ---> Owszem, dostałem dwie przesyłki. Jak już wczoraj Ci napisałem - obie zawierały ten sam sejw - po bitwie z Claw'em ;)

27.04.2007
09:32
[31]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> ups... wyślę ponownie po powrocie do domu...

27.04.2007
09:47
smile
[32]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Bone ... a ty swego otrzymał hę ??

Wracając jeszcze do jednostek którym nie chce sie walczyć... to jest coś co doprowadza mnie do wściekłości. W CCIII strzelałem do poddających się/opuszczających czołg, działo ... teraz przeszło mi :D
Dziwne czasami walczy to to ze sprawnym tylko jednym załogantem utrzymując pozycje, innym razem jeden strzał w pobliską stodołę powoduje straszną panikę.
Chyba dlatego ta gra wciąż mnie kręci przez tyle lat przez ta swoją nieprzewidywalność. Czy przegrywam czy też wygrywam/remisuje jest to "coś" czego nie ma w innych grach. Do końca masz ten dreszczyk niepewności, czy aby tym razem wykonają rozkaz czy też spierdolą mówiąc delikatnie.

27.04.2007
09:57
[33]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> końcowe próby ataku czołgami miały jakieś uzasadnienie, gdyż:

1. od zachodniej drogi potencjalne ukrycia były solidnie ostrzelane z "acht und acht"
2. centralna droga - domki po przeciwnej stronie też były długo ostrzeliwane przez piechotę

Tylko atak od wschodu był typową szarżą :-)

27.04.2007
10:38
[34]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Wolfgrau chyba pobłądził, rozstawić się można dokładnie tak jak na rysunku.

A co do tej bitwy...tym razem sztab jest bardzo, ale to bardzo rozczarowany. Co innego atakować naszymi dzielnymi wojskami, a co innego się bronić i to z liczną bronią pancerną! A już utracić droge wylotową atakowaną przez dwie drużyny grenadierów...

Co do bitwy Col. Bloody'ego to wszyscy w sztabie są pod wrażeniem, choć nie zaskoczeni wspaniałą postawą, doskonała robota! Montbonery będzie musiał podpisać kolejny wniosek o odznaczenie.

27.04.2007
11:25
[35]

diuk [ Generaďż˝ ]

Krwawy --> czy masz możlwiość wrzucenia naszej mapki w stanie przed kolejną bitwą?
Jestem ciekaw możliwości rozmieszczenia jednostek i co komputer przyznał aliesom za męstwo :-)

27.04.2007
11:39
[36]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

tak to to wygląda...

27.04.2007
11:50
[37]

diuk [ Generaďż˝ ]

Krwawy --> dzięki. Czyli mogę umieścić moje oddziały na takich wysuniętych pozycjach :-)

To Ci da do myślenia :-)

27.04.2007
11:56
smile
[38]

diuk [ Generaďż˝ ]

Krwawy --> i tak naprawdę, to punkty A, B i C są dla Ciebie nie do obrony :-)

Wracamy do punktu wyjścia...

Ufff... :-)

27.04.2007
12:04
smile
[39]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Olivier---> Marszałku Olivier, Wolf nie pobłądził tylko nie powiększał fotki a z opisu graczy zrozumiałem że tam jest przejście. I odnosiłem się do faktu czy dany teren zdobył jeden spłoszony ludzik czy pancerna pięść armii, i to było meritum mej wypowiedzi :))))

Matchaus ---> tu faktycznie nie mogą rozstawiać się wojacy alianccy. Jednak dla jasności VL-Rules powtórzę: Rozstawiamy się na każdym polu, które w jakiś sposób połączone jest z naszą VL. I nie ważne czy teren zdobyty został przez 1 ludka wypłocha czy armię komandosów. Liczy się tylko to, że został przyznany nam teren a jest on połączony z VL. Jednak w przypadku powyżej, jeśli zdobyty nasz teren w jakimś miejscu łączy się z innym naszym terenem TYLKO rogami to traktujemy teren jak niepołączony. Innymi słowy teren połączony to taki gdzie poszczególne kwadraty zdobytego terenu łączą się brzegami, aż dochodzą do którejś z własnych VL.

27.04.2007
12:18
smile
[40]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Diuk ... przyznam sie ze nie analizuje ustawień, przychodzi czas to gram. A czy punkty A,B czy tez C sa do obrony, czy też nie, wyjdzie w "praniu".
Kto powiedział że punkty te muszę bronić z tej lub z tamtej pozycji ...pażywiom uwidzim :D

powiem tak... już dawno moich jednostek nie powinno być w tym sektorze :D

Nawet historycznie stoi iż 185 brygada napotkała bardzo silny opór ze strony sił niemieckich przez co zmuszona była do odwrotu :D podaje za Discovery civilization

27.04.2007
12:25
smile
[41]

T_bone [ Generalleutnant ]

Save poleciał do Lima.

Miałem tu elaborat na temat bitwy Pazura ale 2 razy skasowało. W skrócie powiem że nie wiem jak można było dopuścić do tego co się stało. Rozumiem gdyby rozkazy mówiły coś o akcji zaczepnej ale wręcz przeciwnie, spodziewaliśmy się tego i nakazaliśmy silną, głęboką obronę.

Sztab Allies jest jednak zadowolony z ogólnego przebiegu działań. Diuk po raz kolejny działał w swoim stylu przyczyniając się do strategicznego zwycięstwa Allies. Tak szaleńcze ataki jak w przypadku uderzenie na Krwawego sporymi siłami to wielki prezent dla naszych herbatników którzy nie będą musieli wyłuskiwać tych czołgów i piechoty przez kolejne dni ponosząc drastyczne straty. Można by powiedzieć "Ale Krwawy był w kotle, idealna sytuacja do ataku"... Owszem ale z uwagą na to że kocioł to ogromne zgrupowanie sił w jednym miejscu, atakowanie w pierwszych 10 minutach bitwy to po prostu pomyłka.
Niemiecka taktyka atakowania w GJS to rzecz niesamowicie skomplikowana bowiem trzeba mieć na uwadze że każdy pojazd i oddział piechoty jest na wagę złota, i to nie są tylko ładne słówka, taka jest brutalna rzeczywistość która boleśnie daje się we znaki po nierozważnym ataku czy kontrataku.
Po tym jak broniłem Caen przez 22 dni wnioski miałem jednoznaczne, atakowanie Niemcami to błąd, kontrataki są opcją jeśli wróg został odparty a ma małe siły do obrony to czasami warto podjąć ryzyko... Ale to też należy głęboko przemyśleć. Dobry gracz Allies nie zaatakuje agresywnie w pierwszych minutach, początkowe 10 minut spędzi co najwyżej na delikatnym i ostrożnym rozpoznaniu terenu. Tak wykorzystane 10 minut nie da nieprzyjacielowi czasu na kontratak w przypadku niepowodzenia własnego ataku.

To się rozpisałem hyhy

27.04.2007
12:25
smile
[42]

diuk [ Generaďż˝ ]

Krwawy --> ło matko, to co by sie działo, gdybyś w końcu PRZEANALIZOWAL mapę przed bitwą... Ratunku!!!

Prośba w imieniu wszystkich axis: graj spontanicznie :-)

27.04.2007
12:30
[43]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Diuk nie oto chodzi żem taki strateg ... ale w żyźni mam jeszcze inne pasje niż poszukiwanie najdogodniejszego pola ostrzału :D Wygram dobrze, przegram też bedą emocje a oto mi idzie w tej grze :D

27.04.2007
12:34
[44]

diuk [ Generaďż˝ ]

T_bone --> pewnie masz rację... Ale skoro nie mogę użyć na raz więcej niż 5-ciu tanków, to na co mi ten złom? Jeszcze parę takich wymian jak ostatnio, i ja zostanę - owszem - z czterema tylko tankami, ale za to Krwawy tylko z oddziałem kucharzy i orkiestrą ;-)

Krwawy --> możesz, proszę, podać, jakie siły pozostały nam po obu stronach? (sorki za takie odpytywanie, ale CC mam w domu, tam bym sam sprawdził, tu nie da rady :=)


27.04.2007
12:38
[45]

T_bone [ Generalleutnant ]

Diuk---> Krwawy od początku ma kucharzy i orkiestrę ;p To zdecydowanie najbiedniejsza jednostka. Nie bierzesz jednak pod uwagę że wkrótce możesz już nie walczyć z Krwawym... Strategiczny punkt widzenia :P
Myślę że w Niemieckim sztabie cieszą się z limitu 5 panzer bo byłaby już u was bieda ;p

27.04.2007
12:44
smile
[46]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Diuk nie bardzo rozumiem jak mam podać Twoje skoro nie mam sejwa z Twojej strony ??
Chodzi o stany po bitewne czy wyjściowe jednostek na początku operacji

27.04.2007
12:51
smile
[47]

diuk [ Generaďż˝ ]

Krwawy --> noo... chyba zrzut ekranu selekcji z jednej i drugiej strony?

No tak, tyle że trzeba by przesymulować bitwy aż do naszego spotkania... Kupen roboten, to Cię już nie męczę...

Swoją drogą myślałem, że weterani mają swoje tajemne metody :-)

27.04.2007
12:53
[48]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Komunikat ze sztabu 21. Grupy Armii w Normandii.

Na wniosek głównodowodzącego siłami alianckimi w Normandii Gen. Montbonerego ogłasza się co nastepuję.

Za heroiczną obronę i skuteczny kontratak w obliczu pancernych sił nieprzyjaciela dnia 9.06.44, odznacza się dowódcę 185. Brygady 3. Dywizji Piechoty Col. Krwawego - Krzyżem Wojskowym.

God save the Queen.

27.04.2007
12:54
smile
[49]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Diuk skoro operacja jest w toku nie masz możliwości zaglądania do jednostek wrogiego obozu, chyba że grasz z kompem...przynajmniej ja nie posiadam takowej wiedzy. Jedyne co moge podać, to swoje stany jednostek.

27.04.2007
12:55
smile
[50]

diuk [ Generaďż˝ ]

T_bone --> jak by nie było limitu, to moje czołgi poiły by już swoje konie w oceanie :-)

Tak jak juz mówiłem, pewnie (strategicznie) masz rację. Ale moja rogata natura każe mi atakować, atakować, i jeszcze raz atakować. W chwili wyjątkowego przygnębienia mogę zadowolić się jakimś lokalnym kontratakiem ;-)

A poza tym - nikomu nic nie ujmując - gdyby na miejscu Krwawego był inny dowódca, to byłbym co najmniej mapkę do przodu :-)

27.04.2007
12:58
smile
[51]

diuk [ Generaďż˝ ]

Krwawy --> ale przecież każdą mapkę kampanijną możesz zagrać z kompem?

Ja tam podejmę się pokazania stanu obu stron :-) (w domku oczywiście)

27.04.2007
12:59
[52]

T_bone [ Generalleutnant ]

Oli---> A nie przypadkiem God Save the King :P ??

Diuk---> I właśnie dlatego wybrałem na dowódcę tej jednostki Krwawego :)

27.04.2007
13:01
[53]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Jakby nie było limitu to Herr Diuk miałby zapewne po pierwszej bitwie dylemat, po co mi ten złom jeśli nie moge użyć więcej niż 5-ciu, bo pozotałe 10 spłonęło poprzednio. Tak, że nie widzę powodu by po raz kolejny odświeżać ten finalnie zamknięty temat.

PS. Racja Bone!

27.04.2007
13:03
smile
[54]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Diuk masz racje ... zrobiłem sajwa o innej nazwie co spowodowało przejście na gre z kompem

Moje pozostałe siły

27.04.2007
13:03
[55]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Twoje...

o tu przydałaby sie szczegółowa analiza Matchausa :)

27.04.2007
13:12
smile
[56]

diuk [ Generaďż˝ ]

Krwawy --> to masz jednak dużo lepszą sytuację, niż sądziłem :-)

Muszę zweryfikować skutecznośc mojej metody wykrwawiania Twoich oddziałów...

27.04.2007
13:24
[57]

diuk [ Generaďż˝ ]

Straty Krwawego w dwóch bitwach:

Platoon HQ - 4
Rifle Group-G - 1
Breen Section - 2
Pioneer Section - 1
Vickers MMG - 3
6 pdr AT Gun - 2
17 pdr AT Gun - 1
Wasp Flame Carrier - 2
M10 Royal Artillery - 1
Sherman III - 3
----------
Razem: 11 oddziałów piechoty, 2 wózki golfowe, 7 luf art.

Moje straty:

SS Zugfuhrergruppe - 1
SS Zugfurertrupp - 1
SS Befehlspz IV H - 2
SS Panzerfaust - 1
SS Aufklarer - 3
SS PzGrenadiere - 3
SS PzGrenadiere - 3
SS PzGrenadiere - 1
SS Pioniere - 1
SS Leichtes MG 42 - 1
SS Mark IVH - 5
--------
Razem: 15 oddziałów piechoty, 7 luf art.

Idziemy łeb w łeb? ;-)

27.04.2007
13:35
smile
[58]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Diuk a skąd te dwa 6pdr AT ... jeden to tak ale dwa ??? W pierwszej bitwie nie brały udziału a w drugiej straciłem jedno tylko. To samo z vikersami ... straciłem 2 w dwóch bitwach. Co do piechoty to sie nie wypowiadam bo nie pamiętam.

Sprawdziłem teraz ze stanem jaki zamieścił BOne na początku i faktycznie he,he,he
to samo straciłem jedna 17 pomimo tego że przetrwała pierwsza bitwe.

Generall MontBone czy coś tam ...jakim prawem wycofuje pan i to potajemnie jednostki z mojej i tak już słabej jednostki. Chciałbym wiedzieć jaki odcinek frontu zasilił pan moimi działami :D

27.04.2007
14:02
smile
[59]

diuk [ Generaďż˝ ]

Krwawy --> no właśnie, ja nawet rozumiem, że w łańcuchu zaopatrzenia najmniej dociera go do frontowych jednostek (po drodze są dokerzy - magazynierzy - kierowcy - szefowie kompanii itp).

ALE ŻEBY PODGRANDZIĆ zaopatrzenie z pola bitwy? To skandal! W naszych elitarnych jednostkach to się nie zdarza! Olej herbatę, wybierz sznapsa, przyłącz się do nas!

A tak przy okazji: marszałku matchaus, nie dało by się skądś skroić paru Panter? Albo chociaż Tygryska albo ze dwa? Może być z sąsiedniego odcinka...

27.04.2007
14:07
smile
[60]

matchaus [ sturmer ]

Oto początkowy stan formacji Krwawego -------->


Analizując screen [54] podaję starty Krwawego:

Coy HQ - 0 strat
Platoon HQ - 4 oddziały padły
Sniper - 0 strat
PIAT - 0 strat
Recce Inf - 0 strat
Riffle Group G - 1 oddział padł
Riffle Group - 0 strat
Half Section G - 0 strat
Bren Section - 2 oddziały padły.
Pionner - 1 oddział padł
Bren Group - 0 strat
Vickers - 3 oddziały padły (!)
2" mortar - 0 strat
3" mortar - 0 strat
6-cio funtówki - 2 oddziały padły
17-sto funtówki - 1 oddział padł
Wasp Flame - 2 oddziały padły
Humber Mk IV - 0 strat
M10 - 1 czołg padł
Sherman III - 3 czołgi padły (wszystkie)

Wnioski - poza stratą wszystkich Shermanów, Krwawy zachował praktycznie nie ruszone siły!
Nadużyciem jest twierdzenie, że został mocno obity, bądź (nie daj boże!) pokonany...

Łączna strata formacji piechoty - 11 oddziałów
Łączna strata dział - 3 oddziały (ale tylko jedno 17-sto funtowe!)
Łączna strata pojazdów - 2 oddziały
Łączna strata czołgów - 4 czołgi

27.04.2007
14:22
smile
[61]

matchaus [ sturmer ]

Oto początkowy stan formacji Diuka -------->


Analizując screen [55] podaję Jego starty:

Zugfuhrerguppe - 1 oddział padł
Zugfuhrertrupp - 1 oddział padł
PzIV (dowódczy) - 2 czołgi padły
Panzerfaust - 1 oddział padł
Aufklar - 3 oddziały padły
PzGrenadierzy (1 rodzaj) - 0 strat
PzGrenadierzy (2 rodzaj) - 3 oddziały padły
PzGren (Ers.) - 0 strat
PzGrenadierzy (1 rodzaj) - 3 oddziały padły
PzGrenadierzy (2 rodzaj) - 1 oddział padł
Pionierzy - 1 oddział padł
MG42 - 1 oddział padł
Flak 8,8 cm. - 0 strat
SdKfz (MG) - 0 strat
Mark IVH - 5 czołgów padło
SdKfz (mortar) - 0 strat
Mortar 8 cm. - 0 strat
PAK 40 - 0 strat
SdKfz (AT) - 0 strat
Schweres - 0 start

Wnioski - 'Szalone' ataki nie były aż tak znowu szalone, ale należy zwrócić uwagę na dwa fakty.
Po pierwsze - straty dotyczą cennych (!) formacji piechoty (mięso jest nieruszone) oraz aż 7-u czołgów!
Po drugie - na Krwawym nie kończy się operacja :)
Jeśli wraży oddział się respawnuje, a my nie mamy szans na przesuniecie linii frontu (południe jest potwornie zagrożone!), to 'szalone' ataki mijają się z celem...
Jedyny cel Niemców - zabijać więcej niż samemu tracić :)

Łączna strata formacji piechoty - 15 oddziałów
Łączna strata dział - 0 (zero)
Łączna strata pojazdów - 0 (zero)
Łączna strata czołgów - 7 czołgów

27.04.2007
14:34
[62]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> jeżeli mam atakować, to wszak nie da się atakować bez strat... W podsumowaniu jest nawet lepiej niż myślałem (jest pewna równowaga utraconych sił) - ale jeżeli chcesz ograniczyć moje straty, to musimy się okopać :-)

Tak więc jeżeli przyjdzie taki befehl - przejdę do defensywy, i mogę wtedy na tej mapce dotrwać do zimy :-)

Ale jeżeli zaczniemy siętylko bronić - to w końcu i tak nas (strategicznie) zgniotą.
Wystarczy przełamanie w jednym miejscu i zajęcie baz z paliwem i amunicją, żeby nawet tak dzielna jednostka (jak moja) padła...

Wygrywa ten, kto ma inicjatywę...

27.04.2007
14:36
smile
[63]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Diuk... to Matchaus przegonił/sprzedał mnie do drugiego obozu :D

w uzasadnieniu podał, iż brak mi "krwiożerczości" (nie rozstrzelałem jeńców Bona a dodatkowo puściłem wolno). I jako taki nie jestem mile widziany w poczcie dowódców niemieckich :D

27.04.2007
14:43
smile
[64]

matchaus [ sturmer ]

diuk ---> A kto powiedział, że trzeba atakować za wszelką cenę?! :)

Nie mamy nad sobą żadnego kaprala, który po dwóch latach wojny był przekonany, że został strategicznym geniuszem :D
To największa zaleta tej operacji :D

(swoją drogą, to jakże inaczej wyglądały 'dyrektywy fuhrera' z początku wojny do 'rozkazów furera' np. z 1944 roku... w tych drugich już nie było owego najcenniejszego z perspektywy prowadzenia walk POLA MANEWRU :)

W pierwszej bitwie wywalczyłeś wspaniałą przestrzeń do trzymania Krwawego w szachu!
Jedyne, czego można było spróbować, to OSTROŻNEGO (jak wspomniałem) ataku na ostatni punkt zaopatrzenia Krwawego, aby w przyszłej bitwie mieć Kanadyjczyków bez paliwa i amunicji.
A to wielka rzecz!
Próba całkowitego zniszczenia Jego formacji czy tak, czy tak wiązałaby się z ogromnymi startami - czy to nam było potrzebne, skoro nie mamy na razie (i być może do końca) pola manewru?

Jeszcze raz powtórzę - cele Niemców to tak naprawdę utrzymanie Caen i Ville Bocage.
Zdobycie Bayeux czy Benouville nie uda się z tymi zawodnikami :))

27.04.2007
14:46
smile
[65]

matchaus [ sturmer ]

Krwawy ---> Już na zlocie wywalałem gały na tę Twoją 'teorię'.

Nie powtarzaj jej, bo się 'zeźlę' :-)

27.04.2007
14:48
smile
[66]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

To w jaki sposób trafiłem do angoli... wszak miałeś wybierać :P

Oki uciekam :D miłego wywczasu !!!

27.04.2007
14:52
smile
[67]

matchaus [ sturmer ]

Krwawy ---> Wyboru zawodników do formacji dokonał Bone po analizie preferencji zgłoszeń graczy
(i nie mam żadnych pretensji - wszystko było ładnie opisane).

Ciebie zawsze wolałbym mieć 'przy' niż 'naprzeciw' :-)

3m się, pa!

27.04.2007
14:52
[68]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

To ja stanę w obronie Diuka. W pierwszej bitwie dokonał skutecznego otwarcia, zajmując większość mapy, nie odczytał jednak prawidłowo linii obronnych Krwawego i poniósł niepotrzebne straty, gdyby odczytał zamysły Krwawego zająłby to co zajął bez strat, zyskując doskonałe pozycje wyjściowe do drugiej bitwy. W drugiej bitwie słusznie chciał pokusić się o zniszczenie Krwawego (wbrew wczesniejszej propagandzie o rzekomej obronie), dałoby to swobodę silnej jednostce w obliczu kryzysu niemieckiego pod Caen. Tyle, że Krwawy bronił się skutecznie i nic z tego nie wyszło.

27.04.2007
14:58
[69]

T_bone [ Generalleutnant ]

CC1 miało bardzo dużo klimatycznych filmików które opisywały wydarzenia na froncie a także służyły jako swoiste "odprawy".
Jakoś mnie tak coś naszło żeby wam parę zaprezentować, uważam że są dość fajnie zmontowane bowiem komentarz odnosi się do danej sceny.

Jedna z odpraw Niemieckich:


Historyczne wprowadzenie do jednej z faz operacji:

27.04.2007
15:07
smile
[70]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> Ja Diuka nie ganię - nie spodziewałem się, że nagle przejdzie do obrony :D
Ba! Nawet nic Mu nie powiedziałem :))
Już pod koniec etapu zacząłem myśleć o operacji w kategoriach szkoleniowych :)
Niech każdy czerpie z gry maksimum radości i nich motywuje swoje poczynania - nic więcej nie oczekuję.

Rozkazy rozkazami (Dekertowi takowe właśnie wysłałem), a inicjatywa inicjatywą :)
Nie uda się - trudno.
Doświadczenia nikt nam nie odbierze :) Przyda się 'jak zgubił' w następnych operacjach :)

27.04.2007
15:12
smile
[71]

Mackay [ Red Devil ]

oli --->> jak dostaniemy sejwa jestem na nasluchu od 22+ i z checia zagram :)

27.04.2007
16:27
[72]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

No dobrze, dobrze. Ale czy Lim dzisiaj gra z Dekertem? Poza enigmatyczną wypowiedzią Lima nie widzę konkretów.

27.04.2007
18:29
[73]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> poszedł właściwy sejw :-)

27.04.2007
19:43
smile
[74]

Dekert [ Konsul ]

Na razie jestem uziemiony , i znając życie odziemię sie późnym wieczorem, sytuacja jest niezależna.
Pora jest na tyle wczesna że może ktoś będzie mógł rozegrać pojedynek z Limem, by nie przedłużać
Sorry wszystkim !!!

27.04.2007
22:11
smile
[75]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Zagadkowe posty piszecie. Ja pojawię się o 23.30, jeżeli do tego czasu sejwa nie będzie to trudno, niech mnie ktoś zastąpi w nadchodzącym tygodniu, piszę to z cholernie ciężkim sercem ale cóż (tylko na Boga niech ktoś dobrze dba o szczury pustyni!.

27.04.2007
22:22
smile
[76]

Mackay [ Red Devil ]

ja sobie tego nie wyobrazam - nie mam zamiaru oddawac swojej jednostki z uwagi na slamazarnosc jednych lub nadpobudliwosc drugich. Moge czekac spokojnie i trzy dni aby ktos rozegral bitwe ale licze ze po takiej zwloce ktos inny poczeka na mnie 3 dni z uwagi na wczesniej powstale przesuniecie. Nie ma co od razu przesadzac i twierdzic ze cala kampania bedzie sie wlokla miesiacami, gdyz czasem udaje sie utrzymac odpowiednie tempo i wierze ze uda sie do takiego tempa powrocic.

Tymczasem, jezeli towarzysz Lim uruchomi radiostacje to moge zagrac bitwe za Dekerta bedac w bliskim kontakcie z jego jednostka. Wolalbym co prawda nie brac odpowiedzialnosci i przyjemnosci z gry, aczkolwiek jak kampania ma stanac na blisko tydzien...

Jezeli do 23 nic sie nie wyjasni to znaczy ze i tak nie damy rady zagrac z olivierem, wiec nie ma sie co spieszyc.

Milego wypoczynku dla wszystkich! sieg

27.04.2007
22:51
[77]

T_bone [ Generalleutnant ]

Lim właśnie testował ze mną jakieś utopijne cuda i stwierdził że czeka na Dekerta do północy, powiedziałem żeby zagrał z Mackayem bo nie ma czasu na czekanie.

27.04.2007
23:10
smile
[78]

matchaus [ sturmer ]

OKW (które właśnie się pojawiło :) naturalnie zezwala na zastępstwo.

(Oczywiście ta zgoda to pic - grajcie jak Wam pasuje. Cieszę się, że Mack wykazał partyjną czujność i chce zagrać za Dekerta - dzięki!)

27.04.2007
23:16
[79]

Lim [ Senator ]

Dekert ---> czekam, czekam… lecz skoro nie masz mozliwości pojawiś się w sieci postanawiam rozegrać bitwę z zastępcą, robię to z pewnym żalem lecz dzięki temu unikniemy dużego opóźnienia. Zmierzymy się następnym razem.
Owe cuda o których wspomina Bone to sprawdzenie save, cuda te zamieniły się w eksterminację oddziałów kanadyjskich, którymi grał nasz głównodowodzący ;) Mapa wydaje się pozornie łatwa do wygrania przez Aliantów, jednak scenariusz przewiduję taki jak w potyczce z Bone – zajęcie większości VL przez aliantów po czym…utrata wszystkich czołgów i nieomal całej piechoty. Jednak skąd porażka aliantów na tej mapce? Już tłumaczę – Bone grał jedną ręką, do czego się skromnie przyznał :) Jestem pełen obaw o lost bitwy, Mackay może sprawić krwawą łaźnię, jak będzie przekonamy się za pół godziny.
Zaczynamy ...

27.04.2007
23:22
smile
[80]

Mackay [ Red Devil ]

battle in progress...

27.04.2007
23:26
[81]

T_bone [ Generalleutnant ]

Nie grałem na poważnie a tyle ugrałem, to się liczy :P

27.04.2007
23:31
[82]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Jak progresss to gut, widze że zagramy dzisiaj:)

28.04.2007
00:33
smile
[83]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Siły brytyjskie col.Limona usilnie próbują nawiązać kontakt bojowy z Kampfgruppe Mackermann lub odwrotnie, niestety od godziny próby spełzają na niczym, jak się to zakończy nikt nie wie...

28.04.2007
00:47
smile
[84]

Mackay [ Red Devil ]

no niestety - czolgi col.Limona przeprowadzily atak na Kampfgruppe Mackermann, jednak z uwagi na mgle obie jednostki nie byly w stanie nawiazac (upragnionej) walki i po ponad godzinie bladzenia zarowno Brytyjczycy jak i Niemcy wycofali sie na pozycje wyjsciowe...

28.04.2007
00:58
smile
[85]

Lim [ Senator ]

Jest dokładnie tak jak opisuje to Mackay. Mgła tak gęsta, że można ją jeść łyżką.
Dość to niesamowite bo godzinę wcześniej grałem z Bone a w trakcie ponad godzinnej zabawy w nawiązywanie połączenia, zdążyłem nawiązać kontakt z Olivierem na dowolnie wybranej mapie. Czyli wszystko u nas (u Maca chyba również) pięknie działa, tylko na pomorzu mgła - zbyt blisko siebie mieszkamy ?

Cóż… przygotuj się Dekert, jak widać Tobie jest pisana ta viktoria :)
Weekend jak to ostatnie weekendy - mam zajęty, ale mogę grać jutro do 15.00 ewentualnie w niedzielę wieczorem. Umówimy się. Mac wraca we wtorek z Poznania, jakie są plany Olivierka niech on sam napisze.

29.04.2007
13:08
[86]

Dekert [ Konsul ]

To są jaja, ciekawostka.
Dziękuje Mac !!!.

29.04.2007
20:59
[87]

diuk [ Generaďż˝ ]

Czy jest ktoś chętny? Czekam na GG...

29.04.2007
21:29
smile
[88]

Lim [ Senator ]

Dzisiaj wywoływałem kilkukrotnie Dekerta, na razie bezskutecznie. Może sztab axis został zbombardowany i stąd cisza w eterze ;)

29.04.2007
21:57
smile
[89]

Dekert [ Konsul ]

Spokojnie Limie, chłopaki sie porozjeżdżali, nawet "ziejący" Olivier milczy także pośpiech przestał być wskazany ;).

29.04.2007
22:05
smile
[90]

T_bone [ Generalleutnant ]

HQ czuwa, liczymy niemieckich jeńców ;p

29.04.2007
22:14
[91]

Dekert [ Konsul ]

Dekert vs Lim jutro około 22.00

30.04.2007
00:04
smile
[92]

Lim [ Senator ]

Rozegrałem z Diukiem lustrzankę na arcytrudnej mapie, wyjściowe pozycje aliantów były bardzo niekorzystne. Nieustraszony Diuk oczywiście nie zna strachu i jego ofensywa zamieniła się w krwawą walkę na wyniszczenie. To były bardzo ciekawe bitwy, kampanijne czekają nas już jutro - jak zapewnia Dekert :)

30.04.2007
14:56
smile
[93]

matchaus [ sturmer ]

Gramy Panowie! Gramy, gramy! :-)

Teraz będę już miał więcej czasu, więc nie ma co się opitalać :-)

30.04.2007
21:12
[94]

diuk [ Generaďż˝ ]

Jeżeli jest ktoś chętny, jestem na GG

30.04.2007
22:00
[95]

Lim [ Senator ]

Gotów do boju Dekert ?

01.05.2007
17:54
[96]

diuk [ Generaďż˝ ]

Lim, Dekert --> a gdzie sprawozdanie? JESZCZE walczycie?!!

01.05.2007
18:37
[97]

T_bone [ Generalleutnant ]

Diuk---> Bitwę rozegrali. Czekamy... Czekamy...

01.05.2007
19:21
[98]

Dekert [ Konsul ]

Lim wygrał kolejny raz, jakimś "cudem" nie zostałem wypchnięty poza mapę. Jak to Lim stwierdził ma powody by tego nie robić ????. Straciłem ostatnia broń "pancerną" w bezsensownej próbie kontrataku. Szkoda gadać, jak dla mnie to traumatyczne przeżycie :(. Wolę być wielokrotnie fragowany przez Matchausa jakoś mniej boli ;).

01.05.2007
19:49
smile
[99]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Lim, może zgaś juz tego grilla i wyślij mi sejwa, jestem gotowy do brutalnych działań względem Kamfgruppe Mackermann.

01.05.2007
20:19
smile
[100]

Dekert [ Konsul ]

Mac--> Wlej herbaciarzom i ich pomocnikom aż im liście zbieleją.

01.05.2007
21:34
smile
[101]

T_bone [ Generalleutnant ]

Na mnie nie patrzcie, ja sava nie mam wehehe

01.05.2007
23:46
smile
[102]

Mackay [ Red Devil ]

Olivier --->> wlasnie wkroczylem do swojej kwatery polowej, dzis juz padam na pysk, ale jutro jest w pelni zwarty i gotowy - daj znac o ktorej (kolo 22 najlepiej)

Dekert --->> pierwsza "herbata" za Twoje zdrowie ;d

sieg!

02.05.2007
06:05
smile
[103]

PaZur76 [ Gladiator ]

Znajdzie się ktoś chętny na mały sparing dziś wieczorem (koło 22-ej)? Matchaus? (możemy zagrać na dowolnej mapie)

edit: pomyłka, dzisiaj mecz więc odpada

02.05.2007
10:41
smile
[104]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

No to będe czekał po 21. Herr Mackermann.

02.05.2007
15:59
smile
[105]

Mackay [ Red Devil ]

Jawohl Herr oliver - wysle 3 serie z mg w kierunku Twojej radiostacji jak bede znal dokladny czas

jako ciekawostka - plac naszej bitwy, czyli Hottot 60 lat pozniej --->>

(nie do poznania)

02.05.2007
17:38
smile
[106]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Hehehe a gdzie się podziały pola dzielone wnerwiającym żywopłotem? ;) No i nie ma drogi na północ, a na wschodzie (czyli po lewej stronie) nie ma sadu :D

02.05.2007
19:29
smile
[107]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Zgłaszam gotowość do dalszych walk... jezdem w doma :D

02.05.2007
21:20
[108]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Szczury Pustyni czekają na pozycjach.

02.05.2007
22:40
smile
[109]

Lim [ Senator ]

Olivier ---> gasić grila?
Gril został już dawno zagaszony ;)

02.05.2007
22:43
[110]

Lim [ Senator ]

Czekamy na raport ze starcia pustynnych szczurów – jak sobie poradzą w zielonym piekle? Dowiemy się wkrótce.
Nie miałem czasu na dokładne zrelacjonowanie bitwy z Dekertem, ponadto odnowiła mi się paskudna ,,kontuzja'', nawet siedzenie jest problemem a przecież nie 4 liter to dotyczy...
wracając do bitwy sprzed kilku dni. Dekert nie został przełamany z powodu mojej troski o samopoczucie w niemieckim wojskach i sztabie, tylko z powodu pełnej poświęcenia obrony swoich pozycji. Bitwa była krwawa strat z obu stron wysokie.
Odnośnie ,,powodów'' o których wspomina Dekert - to owszem były i to poważne, spowodowane głownie troska o kondycje mojego zgrupowania. Bone poznał urok pozycji na tej mapie i swądy palonych ciał czołgistów, wie wiec o co chodzi - pomimo tego że grał jedną ręką ;) Dokładniej opiszę to po wyjściu z tej mapy - gdy/jeśli z niej wyjdziemy oczywiście.
Krótko na temat przebiegu starcia...

02.05.2007
23:02
[111]

Lim [ Senator ]

zanim o tym - hamachi jest dziś mocno przeciążone. Ciekawe czy Olivier z Mackayem zdołają nawiązać kontakt?

02.05.2007
23:16
smile
[112]

Hansvonb [ Konsul ]

Ja z Wolfem jak na razie nie dałem rady

02.05.2007
23:26
smile
[113]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Na północy frontu słońce chyliło sie ku zachodowi. Jakiekolwiek próby przełamania tak wąskiego odcinka niesprzyjającego terenu w obliczu doskonale uzbrojonego i dowodzonego wroga są z góry skazane na porażkę.

02.05.2007
23:41
[114]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Plan minimum zakładał zajęcie drogi na południe. Droga zajęta została dosyć łatwo, gdyż piechota niemiecka na widok czołgów wycofała się. Na północy stał jednak Tygrys kryjąc szczelnie jakiekolwiek dalsze ruchy. Wywiązał się długi pojedynek FF vs Tygrys, po wielu manewrach uderz i uciekaj ten drugi przyjął od frontu około 5 trafień z 17 funtowego działa, nie było żadnego efektu, pierwszy czy drugi celny strzał z Tygrysa rozwalił Shermana, niszcząc wcześniej wspierającego FF Cromwella, trzeci Cromwell (unieruchomiony wcześniej w miękkim gruncie pociskiem moździerzowym) został zniszczony z panzershrecka. Piechota niemiecka oczywiście łatwo kontratakowała na południu, dochodząc do centrum lasu ratowanego przez dowódcę kompanii. Równocześnie zwiad niemiecki na północy nadział się na pozycje obronne i po dużych stratach wycofał się.

02.05.2007
23:45
smile
[115]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Maksymalny zasięg brytyjskiej ofensywy pod Hottot.

02.05.2007
23:46
[116]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Achtung Panzer!

02.05.2007
23:47
[117]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Kaboom! (parszywy teren spowodował, że ciężko było ustawić czołgi frontem do Tygrysa, więc nie wszystko poszło jak trzeba)

02.05.2007
23:50
[118]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Niemcy biorą nogi za pas.

02.05.2007
23:50
smile
[119]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

A nawet ogarnia ich panika.

02.05.2007
23:55
[120]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Grają Koxbox vs Tygrys. Sejw został wysłany.

03.05.2007
00:20
smile
[121]

Mackay [ Red Devil ]

a wiec obrona Hottot trwa nadal
pomimo chytrego i skoncentrowanego ataku aliantow na poludniu i pozniejszych niezbyt rozsadnych kontraatakow niemcow na polnocy i poludniu nastapily jedynie kosmetyczne zmiany
nie wiadomo na chwile obeca czy zdobyte zywoploty okaza jakakolwiek przydatnosc podczas nastepnego uderzenia aliantow
straty sa duze i dotkliwe, zginelo wielu doswiadczonych wojakow, a w Tygrysie odpadl nawet reflektor czolowy
z tego miejsca d-ca obrony Hottot pragnie podziekowac majstrom za czolg ktory pozwolil utrzymac obrone pomimo dosc silnego uderzenia aliantow, mimo iz istniala "druga" linia obrony w postaci dzial AT (zadne z dwojki nie oddalo strzalu)...wiele moglo sie wydarzyc...

po krotce po juz pozno i grzeczne waffenß winno juz spac :p

ustawienie obrony --->>

03.05.2007
00:28
smile
[122]

Mackay [ Red Devil ]

Przelot alianckiego samolotu (P-47 ??) pozostawil dwa leje w ziemi i powaznie ranil 3 zolnierzy w szopie --->>

03.05.2007
00:30
smile
[123]

Mackay [ Red Devil ]

na poludniu zabawa w kotka i myszke - na obrazku widzimi jak celowniczy Tygrysa zamiast w "swietlika" trafia w krzaki

03.05.2007
00:33
smile
[124]

Mackay [ Red Devil ]

3 czolgi na poludniu zostaja zniszczone w dosc krotkim odstepie czasu (na obrazku widac eutanazje unieruchomionego cromwella) sprawily iz...

03.05.2007
00:42
smile
[125]

Mackay [ Red Devil ]

...d-ca niemiecki w pospiechu wydal rozkaz kontruderzenia, ktory okazal sie zgubny w skutkach dla wielu zolnierzy niemieckich
sztab szacuje rannych i zabitych:
faza obronna = 6 <- (3 w wyniku ostrzalu samolotu, 3 na poludniu z broni piechoty lub ostrzalu czolgow)
kontratak = 18 <- (9 na polnocy i 9 na poludniu)

03.05.2007
00:48
smile
[126]

Mackay [ Red Devil ]

bitwa skonczyla sie w momencie gdy wciaz toczyly sie walki o nie majacy zbyt wielkiego znaczenia lasek na poludniu (jeden z najslabiej przerzedzonych oddzialow walczacych w tym rejonie --->)

03.05.2007
00:49
[127]

Mackay [ Red Devil ]

inni jednak juz nigdy nie zobacza zywoplotow pod Hottot, mimo iz walczyli rownie dzielnie...

03.05.2007
00:55
smile
[128]

Mackay [ Red Devil ]

a po bitwie posypal sie medal...

----------
sejwa ze swojej strony puscilem do matchausa

oli --->> dzieki za gre! mam nadzieje ze w nastepnej bitwie Twoje FF beda rownie nieskuteczne ;) PS. jestem mocno zaskoczony rozmieszczeniem Twojego dziala AT, mialem duzo szczescia ze sie nie nadzialem. over&out

03.05.2007
13:13
smile
[129]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Nie będe owijał w bawełnę, że nie liczyłem na jakikolwiek sukces i spodziewałem się właśnie takiego ustawienia ostatniego Tygrysa, musiałbym rzucić przeciw niemu przepisowe pięć luf żeby osiągnąć jakikolwiek efekt od frontu, a to by było za duże ryzyko przy dość umiarkowanym sukcesie bo zniszczenie tego Tygrysa i tak nijak sytuacji nie rozwiązuje. Ta mapa to prawdziwa pułapka i dla czołgów i dla piechoty, a szczególnie tej drugiej mam śmiesznie mało. Nic dziwnego, że brytyjczycy obeszli Hottot przez linie amerykańskie.

03.05.2007
20:37
smile
[130]

koxkox [ Centurion ]

Huta utrzymana. Właściwie nic się nie zmieniło. Spadochroniarze bronią się dalej dzielnie.

03.05.2007
20:40
[131]

Tygrys205 [ Konsul ]

Bitwa zakończona. Tym razem było nadprzeciętnie krwawo. Po obu stronach dość ciężkie straty. Zaraz przejdę do dokładniejszego raportu

Mat - możesz mi urwać łepetynę, ponieważ tak wciągnąłem się w wir walki, że zapomniałem o sejwie :/ Najmocniej przepraszam.

03.05.2007
20:44
[132]

Tygrys205 [ Konsul ]

Skład początkowy mojej jednostki -------->

03.05.2007
20:46
[133]

Tygrys205 [ Konsul ]

Rozmieszczenie jednostek -------->

03.05.2007
20:47
[134]

Tygrys205 [ Konsul ]

Tu już zniszczony kolejny złomo - niszczyciel -------->

03.05.2007
20:48
[135]

Tygrys205 [ Konsul ]

Oddziały przechodzą do następnej części huty bez oporu -------->

03.05.2007
20:50
[136]

Tygrys205 [ Konsul ]

Po prawej zniszczony oddział Koxa próbujący przejąć flagę -------->

03.05.2007
20:52
smile
[137]

koxkox [ Centurion ]

Ostatnie sekundy bitwy, screen który mówi wszystko
:)

03.05.2007
20:52
[138]

Tygrys205 [ Konsul ]

Zaczyna się robić gorąco - moje oddziały próbują przebić się do części huty zajmowanej przez Koxa (później okaże się, że na próżno) -------->

03.05.2007
20:53
smile
[139]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Sejw nadpisał się automatycznie na sejwie użytym do rozegrania bitwy, jak zawsze.

Ponadto jestem z was dumny, że bez zwłoki zawalczyliście.

03.05.2007
20:54
[140]

Tygrys205 [ Konsul ]

Zaczynają się walki o kolejny segment huty - tutaj polegnie najwięcej żołnierzy -------->

03.05.2007
20:55
[141]

Tygrys205 [ Konsul ]

Pojawiają się coraz większe straty po obu stronach -------->

03.05.2007
20:57
[142]

Tygrys205 [ Konsul ]

Schweres przemieszcza się na nową pozycję strzelecką, aby wspomóc atak moich ludzi, którzy potem okazuje się katastrofą -------->

03.05.2007
20:59
[143]

Tygrys205 [ Konsul ]

To już ostatnie manewry. Zugfuhrerzy i Leichtes biegną do huty, aby wspomóc niedobitki, które jeszcze się tam utrzymały -------->

03.05.2007
21:00
[144]

Tygrys205 [ Konsul ]

Wygraliśmy jednak ponieśliśmy duże straty -------->

03.05.2007
21:01
[145]

Tygrys205 [ Konsul ]

Schweres -------->

03.05.2007
21:02
[146]

Tygrys205 [ Konsul ]

Aufklererzy choć ciężko ranni czy zabici trochę zdziałali -------->

03.05.2007
21:02
[147]

Tygrys205 [ Konsul ]

Ten Lecihtes na dużo się nie przydał, ale był w pogotowiu -------->

03.05.2007
21:03
[148]

Tygrys205 [ Konsul ]

Jeden zginął i jednego udało im się ubić - zawsze coś zrobili -------->

03.05.2007
21:05
[149]

Tygrys205 [ Konsul ]

Tutaj jedyny przykład zupełnej nieprzydatności oddziału (i pewnie mojego dowodzenia też ;) ) -------->

03.05.2007
21:05
[150]

Tygrys205 [ Konsul ]

Prawie jak snajper -------->

03.05.2007
21:06
[151]

Tygrys205 [ Konsul ]

Kolejny Leichtes -------->

03.05.2007
21:06
[152]

Tygrys205 [ Konsul ]

O tych żołnierzach także warto wspomnieć -------->

03.05.2007
21:07
[153]

Tygrys205 [ Konsul ]

-------->

03.05.2007
21:07
smile
[154]

T_bone [ Generalleutnant ]

Dobra robota panowie :]

03.05.2007
21:07
[155]

Tygrys205 [ Konsul ]

I tutaj na pocieszenie bohaterowie -------->

03.05.2007
21:08
[156]

Tygrys205 [ Konsul ]

I to już ostani skrin moich jednostek -------->

03.05.2007
21:13
[157]

Tygrys205 [ Konsul ]

Tutaj właśnie powinien być pełny skład moich po bitwie jednak jak już mówiłem tak to wszystko mnie wciągnęło, że zapomniałem o tych ważnych sprawach. Wracając do bitwy: teraz wiem jak czuł się Kox. Atak w takim terenie jest niezwykle trudny i żeby coś zrobić trzeba się dużo nagimnastykować. Sam za bardzo się spieszyłem i dlatego straciłem tak dużo jednostek. Nie sądzę jednak, że gdybym się nie spieszył to byłoby lepiej. Przeciwnie - mogłoby to się potoczyć źle dla mnie. Nauczyłem się też, że brytolskie mortary są arcyskuteczne przeciw niszczycielom typu Pak-40 (sf) i transporterom SdKfz. 251. To chyba tyle co do naszej bitwy.

03.05.2007
21:13
smile
[158]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Czem prędzej się pozbierajcie,
ruchy strategiczne rozgrywajcie,
zniszczyć wroga czas:p

04.05.2007
00:26
[159]

T_bone [ Generalleutnant ]

Ruchy wykonane ;p
Byłem zmęczony więc wybaczcie że poniosła mnie fantazja :>
W skrócie DevNull wjechał do Caen, ja na Diuka a Krwawy do Carpiquet.

04.05.2007
00:27
[160]

T_bone [ Generalleutnant ]

Jutro wyślę sava, spodziewam się że usłyszę "Bone czyś ty oszalał" wehehe...

04.05.2007
00:42
smile
[161]

Tygrys205 [ Konsul ]

Toś mnie wkopał Bone :) Jak alieni zajmą Caen to zostanę odcięty od zaopatrzenia i Schluss ze mną. Nie wybaczę Ci tego ;)

04.05.2007
01:13
smile
[162]

matchaus [ sturmer ]

Tygrys ---> Tylko od Hansa zależy jak się potoczą losy grupy armii 'południe' :)
Muszę jednak już dziś uspokoić dowódcę II.Bat/22/21.PzDiv - to nie będzie bój spotkaniowy, ale bitwa obronna.
Alianci wchodzą drogą od południa z Cagny.
Chyba nie trzeba wyjaśniać, że jeśli padnie Caen to nie będzie wesoło :)
Po wejściu Krwawego do Carpiquet, może za chwilę nastąpić taka ewentualność, że z Caen będą brały zaopatrzenie 4-y formacje - Hansa (oczywiste), moja, Diuka i Tygrysa.

Reasumując - przed Hansem stoi zadanie życia ;)))

Sejwa z ruchami strategicznymi zaraz podeślę wszystkim 'Niemcom'.
Może też coś skrobnę jeśli chodzi o rozkazy. Oczywiście nie spodziewam się cudów - walczymy najdzielniej jak to tylko możliwe :)


P.S. Oto przykład 'nazewnictwa' sejwa:
GJS03-matchaus
GJS (nazwa moda) 03 (numer etapu) matchaus (określenie danego gracza, który właśnie stoczył bitwę).

04.05.2007
01:22
smile
[163]

matchaus [ sturmer ]

Mackay ---> Przyjmij spóźnioną, ale szczerą ;) nominację na Oberleutnanta.

Po tej drugiej bitwie nie mam żadnych obiekcji - awans Ci się po prostu należy!


Panie poruczniku - dziękuję i gratuluję! :-)

04.05.2007
08:36
smile
[164]

Mackay [ Red Devil ]

mat --->> Danke Herr Oberst! :) to spelnienie moich najskrytszych marzen :p

Hans --->> jezeli moge Ci poradzic, to przecwicz sobie Caen "na sucho" z komputerem. Zostaw go w spokoju (niech sobie atakuje) i posprawdzaj sobie rozne pola ostrzalu. Caen to znakomita mapa do obrony, ale sa zapewne dobre sposoby by zdobyc ja w "5 minut". Powodzenia

Sytuacja na poludniu wesolo sie skomplikowala, nie bedzie juz poczty lotniczej z Berlina :p Dobrze tez ze Krwawy dostal na Carpiquet tez jedno wsparcie arty (to sie nie bedziesz nudzil Marek ;dd). Olivier znow dostal suport lotnicze i zapewne bedzie polowal na mojego Tygrysa (o ile nie wyeksploatowaly sie lozyska i bedzie on jeszcze w nastepnej bitwie...)

powodzenia wszystkim axisom :p milego grania "aliensom" :d

04.05.2007
09:55
smile
[165]

diuk [ Generaďż˝ ]

No tak, naczelni alies zabrali mi jednostkę Krwawego, która była już odpowiednio "urobiona" i planowała wkrótce przejść na naszą stronę...

W zamian za to podsyłają fanatycznie zindoktrynowane oddziały dowodzone bezpośrednio przez marszałka łąkowego Montbonnerego, coby faternizacji prostych żołnierzy położyć wszelki kres. Trudno. Zabijemy ich. Zjemy. A carriery przerobimy na wózki golfowe.

04.05.2007
09:58
[166]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> czy tylko ja dostałem maila z sejwem bez sejwa? ;-)

04.05.2007
10:07
smile
[167]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Śmiały to manewr, ale trudno się było spodziewać innego, szkoda że utknąłem w krzakach kiedy laury wojenne leżą daleko na południu, na pewno rekompensatą jest potykanie się z Oberleutnantem o śniadych licach khekhe. Najciekawsze będzie spotkanie Hansvonb vs Devnull o ile w końcu dojdzie do skutku.

04.05.2007
11:40
smile
[168]

matchaus [ sturmer ]

Już nadrobiłem swoje niedopatrzenie i wysłałem wszystkim sejwa :)

Tygrys ---> Uwaga natury ogólnej ;) - jeśli wykonujesz screena z podsumowania bitwy [144], to kliknij 'details' - będziemy znali dokładną liczbę ubitych wojaków każdej ze stron :)


Pazur ---> Dostosowuję się do Ciebie i czekam na udeptanej ziemi już od dzisiaj, jak zawsze po 22:00 :)

04.05.2007
12:02
smile
[169]

PaZur76 [ Gladiator ]

Matchaus ---> a nie siedzisz po nocach? Tak żeby bitewkę rozegrać w... środku nocki :-D. Bo ja zarywam ostatnio nocki grając w ArmA, właśnie przed chwilą skończyłem i zaraz idę lulać - więc o 22-ej to ja jeszcze będę smacznie spał :-)...

04.05.2007
12:03
smile
[170]

diuk [ Generaďż˝ ]

PaZur --> Ty to raz masz mecz, a raz śpisz... Ciężko Ci dogodzić z terminem :-P

04.05.2007
12:10
smile
[171]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Na tych co im ciężko dogodzić, na pewno jakieś zastępstwa się znajdą...Majówka jakby częściowo się zakończyła.

04.05.2007
12:51
[172]

T_bone [ Generalleutnant ]

Rozkazy wysłane z savem.

04.05.2007
12:53
[173]

T_bone [ Generalleutnant ]

Pazur---> Ty też pogrywasz w ArmA ?? :P Może graliśmy razem tylko ja czegoś nie wiem hehe

04.05.2007
12:59
smile
[174]

matchaus [ sturmer ]

Pazur ---> Ależ nie widzę problemu!
Możemy zacząć (dziś) i o północy, albo nawet później.

(nie dziwcie się Pazurowi - Fuhrer też miał podobny tryb życia, a przecież jakie odniósł sukcesy! ;)))

04.05.2007
13:21
smile
[175]

Hansvonb [ Konsul ]

olivier - ja już bez zastępstw proszę ...


grzecznie poczekam na DevNulla :)))

04.05.2007
15:21
smile
[176]

T_bone [ Generalleutnant ]

Z cyklu "Tak to robi krakowska szkoła" :D --->
Wpakowałem pułk 12 SS do ataku z malutkiego kwadracika na jakby się wydawało otwartej przestrzeni, sądziłem że będę startował z zabudowań tam na wschodzie a tu takie kwiatki...
Tak czy siak rozstawiłem się w tych polach pszenicy i utrzymałem się 30 minut gromiąc brytyjską piechotę i rozwalając 2 "Czerczile ;p", było gorąco w ostatniej minucie walki mój ostatni VL był brytyjski bo zajęła go załoga brytyjskiego czołgu ale udało się odbić na 10 sekund przed końcem. Pytanie tylko po co mi był ten nic nie znaczący VL skoro w następnej turze zostanę rozjechany :D Ale grunt że Olivierek stracił sporo sił ;p Hyhy

04.05.2007
15:47
smile
[177]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Taa widoczność w zbożu zerowa, zasięg strzału czołgów niski, a pociski z panzershrecków przecinają powietrze na wszystkie strony. Grunt, że Bone stracił sporo sił:p

04.05.2007
18:44
smile
[178]

DevNull [ Konsul ]

Wlasnie odebralem rozkaz dzienny - do bitwy moge przystapic jutro po 17:30, albo kiedykolwiek pozniej.
Sorry, ale dzis nie dam rady.

Edit: Aaaargh!
Chce strzelac, palic, gwalcic, rabowac!

04.05.2007
18:46
[179]

T_bone [ Generalleutnant ]

DevNull---> Ty jeszcze nie grasz... Prawdopodobnie zagrasz w przyszłym tygodniu, rozkazy poszły do wszystkich wraz z savem sytuacyjnym.

04.05.2007
21:07
smile
[180]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

- Hopkins wypoleruj krzyż oraz wyślij radiogram do HQ z informacja iż herbata sie kończy... niech zadbają o ciągłość dostaw :D
Możesz dodać, że niemiaszki uciekli na sam odgłos toczących sie kuchni polowych... ducha walki już u nich nie ma :D
a... i zapytaj jak długo przewidują trzymać nas na tych "wywczasach"

05.05.2007
00:25
[181]

matchaus [ sturmer ]

Pazurka na razie nie ma...

Robię kawę i przechodzę na nasłuch :)

05.05.2007
16:40
smile
[182]

matchaus [ sturmer ]

Forum GOLa nie działało wczorajszej nocy (i dziś rano), więc raport zamieszczam dopiero teraz.

Zagraliśmy z Pazurkiem dopiero około 2:30 :)

Bilans strat ---->

(nie ukrywam, że osiągnąłem bodajże rekord zabitych żołnierzy wroga (81), ale nie udało mi się całkowicie zniszczyć wojsk Pazura...)

05.05.2007
16:46
smile
[183]

matchaus [ sturmer ]

Sytuacja przed bitwą i moje (jeszcze nie ustawione) oddziały.


Pazur nie zaskoczył mnie kierunkiem swego początkowego natarcia, ale dosłownie mnie zdumiał (!) masami zabranej piechoty...

Dopiero na jakieś 10 minut przed końcem zrozumiałem, że nie wziął żadnej broni AT!
Napotykałem za to coraz nowe i nowe oddziały piechoty...
Walk 'close' było co niemiara! Nie raz i nie dwa oddziały chwytały bagnety i długie noże z napisem "Meine Ehre heißt Treue" :)
Generalnie - miałem front wschodni w normandzkim wydaniu :)

05.05.2007
16:49
smile
[184]

matchaus [ sturmer ]

Oto jedyny screen wykonany w gorączce walk.

Chateau szturmowałem z dwóch stron - bez powodzenia...
Dużo więcej trupów można było naliczyć przy wylotowej uliczce na wchód, jednak nie wykonałem screena z tego rejonu...

Do szturmu poszli u mnie praktycznie wszyscy, którzy mogli pójść ;)
Oszczędziłem schweresa, panzerschreki (nad wyraz cenne oddziały!) i moździerz...

05.05.2007
16:51
smile
[185]

matchaus [ sturmer ]

Oto oddział, który szturmował pozycje na wschodzie mapy (o nich za chwilę).

Bohaterowie...

05.05.2007
16:54
smile
[186]

matchaus [ sturmer ]

Ci natomiast powstrzymali jednoczesny szturm dwóch (!) drużyn alianckich pionierów...

Prawdę powiedziawszy, gdy zobaczyłem tę chmarę elitarnej alianckiej piechoty, to spisałem ich na straty... Dałem 'defend' i liczyłem na jak największe straty przeciwnika.
Moi nie dość, że wytłukli (często akcja szła na noże) piechotę wroga, to stracili tylko jednego człowieka...
(reszta poległa w dalszej części gry)

Całe SS :)

05.05.2007
16:56
smile
[187]

matchaus [ sturmer ]

A oto jeden z dwóch 'flaczków' na który poszedł atak lotniczy.
Rezultat? Ranny dowódca i uszkodzone działko :)

Stali bardzo daleko od głównego teatru działań, ale mieli doskonałą wizurę na Chateau - wypluli całe ammo.
Nie ukrywam, że z dobrym rezultatem :)

05.05.2007
16:59
smile
[188]

matchaus [ sturmer ]

Kolejny flak ostudził zamiary Pazura, aby wesprzeć ogniem swój szturm na wschód.

W dalszej części gry zatrzymali cały oddział 'brena' w bezpośrednim szturmie na jego pozycje!
Zorientowałem się o obecności wrażej piechoty, kiedy ta była dosłownie na wyciągniecie ręki!

Zginął dowódca, ale reszta załogi i nienaruszone działko siekło aliantów do końca walk.

05.05.2007
17:01
smile
[189]

matchaus [ sturmer ]

O zaciętości walk na wschodzie niech najlepiej zaświadczy liczba ubitych wojaków przez panzerschreka...
(a zapewniam - panzerschreki trzymam pod szczególną pieczą i nie każę im ryzykować bez powodu!)

05.05.2007
17:04
smile
[190]

matchaus [ sturmer ]

Końcowy obraz pola walki.

Pazur powiększył stan posiadania na północy (nieudany szturm na flaka 2cm.), ale stracił całe wschodnie skrzydło.

Bardziej szczegółowy screen z terenem jaki pozostał Pazurowi dam już niebawem.

05.05.2007
17:06
smile
[191]

matchaus [ sturmer ]

Oto oddziały jakie pozostały 'żywe' po zakończeniu bitwy po stronie niemieckiej...

05.05.2007
17:07
smile
[192]

matchaus [ sturmer ]

... i po stronie alianckiej...

(wszystkie skupione wokół Chateau... to był dopiero bastion!)

05.05.2007
17:15
smile
[193]

matchaus [ sturmer ]

Oddziały jakie pozostały Pazurowi --->

05.05.2007
17:17
smile
[194]

matchaus [ sturmer ]

Oraz oddziały, jakimi ja mogę dysponować.

(ten uszkodzony przez samolot 'flaczek' przeżył).

05.05.2007
17:17
smile
[195]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Miałem nie komentować , ale powstrzymać się nie mogę...
Czemu nie było AT? I co było atakowane? Bo na razie to nic nie wynika z opisu Matchausa... Pozdro

05.05.2007
17:21
smile
[196]

matchaus [ sturmer ]

Dwa screeny ze strefą pozostałą pod kontrolą Pazura.

1. - obszar południowy.

05.05.2007
17:26
smile
[197]

matchaus [ sturmer ]

2. - obszar północny.

(poproszę ekspertów o określenie stref rozstawiania wojsk)


Wolf --->

1. Nie wiem czemu nie było żadnej broni AT po stronie Allies... naprawdę! ;D
2. Pazur na początku mocno nacisnął na wschód, atakując od zachodu i od południa.
Później ja zaatakowałem te domki, leżące po południowej stronie wschodniej wylotowej drogi i w ciężkich walkach osiągnąłem sukces.
Równocześnie atakowałem Chateau od zachodu, a następnie od wschodu, dając wsparcie ogniowe z północy i z południa :)
Pazur zaatakował też (co prawda lekko) północne krzaki w którym stał flak 2cm. - tego dotyczy ten właśnie screen.

05.05.2007
17:28
smile
[198]

matchaus [ sturmer ]

Jeszcze tylko pełny obraz mapy, i to by było na tyle :)

Walczy teraz Diuk i Bone. Diukowi już wczoraj w nocy wysłałem sejwa.
Życzę powodzenia! :-)


P.S. Jak zjem zupę, to namaluję co nieco w paincie na temat przebiegu bitwy :))

05.05.2007
18:24
smile
[199]

Lim [ Senator ]

Matchaus ---> osiągnąłem bodajże rekord zabitych żołnierzy wroga (81)
musisz wprowadzić pewne korekty bo rekord nie zostanie uznany. Chyba że chodzi tylko o nazewnictwo, wówczas możemy przyjąć iż liczba ta dotyczy zabitych rannych i jeńców - czyli wyeliminowanych z walki. Faktycznie to bardzo ciężkie straty i niemały sukces axis. Pogratulowałbym ale nie wypada cieszyć się z sukcesy wroga ;)
Odnośnie pozycji Pazura w następnej bitwie - obrazuje to screen. Wymownie świadczący o pewnym anachronizmie przepisu przyjętego w tej kampanii. Wolfgrau wspominał - o ile pamiętam dobrze przywołał przykład gry w okręty, że sektory stykające się z rejonem wokół VL wyłącznie rogami nie mogą zostać obsadzone Proszę o informacje czy w poprzednich turach było to przestrzegane przez kolejne pary graczy. W następnej kampanii (daj Boże) chyba zmodyfikujemy tą zasadę :)

05.05.2007
19:05
[200]

T_bone [ Generalleutnant ]

Pazur nacierał na starcie ?? Chyba sobie daruje pisanie rozkazów i malowanie mapek...

Lim---> Ja widzę na tym screenie sensowne uzasadnienie czemu ta zasada ma obowiązywać :]

05.05.2007
19:21
[201]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Lim----> Ja również jak T_Bone doskonale rozumiem sens tej zasady patrząc na skrin ;)

05.05.2007
19:30
[202]

Lim [ Senator ]

Owszem Wolfgrau, Bone rozumie to dobrze - a wielkopomną będzie chwila w której w zrozumie to iż pewne zasady z gry w okręty nie muszą koniecznie obowiązywać w Close Combat ;)
Oczywiście nie są to zasady złe, przestrzegam tylko przed popadaniem w rutynę i literalnym przenoszeniem zasad z krótkich meczów ligowych na dwukrotnie dłuższe boje w kampanii H2H, które rządzą się nieco innymi prawami...choć w tej kampanii o dziwo - podobnymi regułami.

05.05.2007
19:39
[203]

Lim [ Senator ]

Proszę, oto przykład: o ile w przypadkowo wybranym polu oznaczonym czerwonym znakiem zapytania wszystko jest jasne, to w tych oznaczonych znakiem niebieskim - jest jasne o ile tak się umówiliśmy i było to dotychczas przestrzegane. Stąd pytanie do kolejnych par czy zawsze było tak wcześniej? Czy unikaliście jak ognia ustawiania oddziałów w polach bezpośrednio stykających się z VL - bezpośrednio, choć tylko rogami. Podkreślam owo ,,bezpośrednio'', by nie przenosić tego na zaciemnione szlaczki zrobione na mapie w oddali od VL ;)

05.05.2007
19:56
smile
[204]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Lim----> Wiesz ja znam również zasady w gry w okręty gdzie można sobie i na skos budować statki!!!: D Więc to trochę chybiony argument:) Ale co do tego, czy jeśli od pól z VL odchodzi sąsiednie stykające się rogiem, można stawiać jednostki to było to wałkowane i zawsze można się przekonywać i nie być przekonanym ;) Gra w close combat w grze H2H ma tę zaletę, że można się zawsze dogadać co do warunków :))) Gram ostatnio 30 min. z kilkoma chłopakami stąd i zasada VL rules doskonale się sprawdza póki co. Nie jest problemem to czy postawienie jednostki tu czy tam jest zasadne tylko to żeby doprowadzić do takiej sytuacji, aby w określonych warunkach bojowych nie doprowadzić się do sytuacji w jakiej jest Pazur!!! Bo dobrze rozegrana mapa to nie utracone VL wyjściowe. Dobrze przeprowadzony atak, dobrze wybrany moment i miejsce nie potrzebuje rozszerzania o VL rules o fakt ustawiania jednostek na polach stykających się rogami. Dobry gracz po pierwsze nie dopuści do utraty najważniejszych VL a po drugie zgodnie ze zdrowym rozsądkiem VL rules będzie potrafił uderzyć dalej, bez szukania pomocy w kolejnych rozszerzeniach wspomnianej zasady:D (to tak prowokacyjnie)

05.05.2007
19:58
smile
[205]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Zupełnie przy okazji - w czerwonym i niebieskim znaczku zapytania przebywały (jako ostatnie!) moje wojska.
(oraz we wszystkich (!) domkach na południe od drogi na wschód).

Dlaczego te tereny pozostały (częściowo) 'alianckie'? Nie wiem :)


P.S. Lim - jeszcze jedno. Jak zabity, ciężko ranny, a także wzięty do niewoli żołnierz, ma się do naszych zmagań? Przecież wszystkich wyżej wymienionych tracimy bezpowrotnie...
Miałem napisać - 81 wyeliminowanych żołnierzy wroga?
OK, można i tak :D

05.05.2007
20:08
smile
[206]

Lim [ Senator ]

Jeśli posiłkować się zasadami z gry w statki/okręty, to może też ze karcianek Star Wars? Dokładniejszy opis na karcie do gry ;)

Mat ---> w polu VL jest grenerator pola siłowego, zanim nie zniszczysz generatora nie wchodzisz do bazy, hehe

05.05.2007
20:15
smile
[207]

T_bone [ Generalleutnant ]

Lim---> Znacznie gorsze są działa jonowe które skutecznie powstrzymują inwazje :p

05.05.2007
20:18
[208]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Ludzie o czym wy wogóle mówicie. Ja jedyne co widzę to masową zbrodnię wykonaną przez alianckiego dowódcę i zamiast zdrowej wojskowej wiązanki przełożonego jakieś ecie pecie nie będzie niczego. Cyrk to czy wojsko? Obecnie 21 drużyn strzeleckich na stanie i tylko jedna (!!!) z brenem! WoW!

05.05.2007
20:21
smile
[209]

WOLFGRAU [ Konsul ]

T_Bone----> Ja Cię proszę!!! Jeśli stosujesz zasady inwazji z gry lemingi to nic Cię nie powstrzyma :D

05.05.2007
20:34
[210]

diuk [ Generaďż˝ ]

T_bone --> o 21.00?

05.05.2007
20:37
[211]

T_bone [ Generalleutnant ]

Wolfgrau---> Widać obrałem złą taktykę, zawsze liczę na jakość :(

Olivier---> Ani to cyrk ani wojsko ;p Pazur miał według mojej odprawy zagrać inaczej ale nie zagrał... Przecież nikogo tu besztać nie będę, szczególnie Pazura który siedzi w okrążeniu :P Ale medal zabiorę, naganę zrzucimy do kotła na spadochronie :D

Diuk---> Niech będzie ;p Pomimo niskiego morale ;p

05.05.2007
20:42
smile
[212]

matchaus [ sturmer ]

Oto screenik z naszych walk.
Moje pozycje są na nim prawdziwe i zajmowane przez autentycznie wykorzystane oddziały.

Spodziewałem się albo silnego natarcia na wschód, albo walk w centrum.
Nie ukrywam, że liczyłem na obecność alianckich dział i czołgów. Zaatakowała mnie za to elita alianckiej piechoty...

Chronologia zdarzeń:

1. Pazur atakuje z centrum na wschód (czerwona strzałka równoległa do drogi). Powstrzymuje go oddział dowódczy.
2. Palba na wschodnich rubieżach - falowana czerwona linia. Do akcji wchodzi północny flak i JPzIV umiejętnie umieszczone tak, by wspierać walczących tam grenadierów.
3. Szturm alianckiej piechoty na wschodzie powstrzymany przez pionierów.
4. Do akcji wchodzi drugi flak z krzaków i siecze piechotę w domku z którego wszyło uderzenie numer 1.
(ta aliancka piechota wspierała ogniem szturm na wschodzie)
5. Rozpoczynam akcje flankujące z centrum na Chateau. Staram się uderzyć równocześnie na zamek i domki po drugiej stronie drogi na wschodzie.
Do akcji wchodzi drugi JPzIV (południowy) próbujący wesprzeć uderzenie na zamek.
Zacięte walki na wschodzie kończą się wykończeniem piechoty przeciwnika (świeże oddziały wrażej piechoty były urzutowana też za domkami!).
W zamku ponoszę porażkę, choć już broniłem się w zachodnim skrzydle :)
6. Szturm 'brena' na flaka w krzakach.
7. Moi zdobywcy 'ze wschodu' dobiegają do domku na wschód od Chateau - próby opanowania zamku od drugiej strony (z ostrożnym wparciem JPzIV ściągniętym z północy).
Cały czas walę na pałę z flaków w chateau - wielu zabitych allies...

Brak środków do ponowienia szturmu, koniec czasu...


P.S. Najważniejsze - nie byłoby obecnego kotła, gdyby nie wcześniejsza akcja Diuka, za którą mu serdecznie (jeszcze raz) dziękuję :-)

05.05.2007
20:49
smile
[213]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Aha, ja wiem żem kuchnia polowa co dopiero 11 na front dotrze ale rozkazy też bym chciał dostać, tzn, choćby sejwa sytuacyjnego po każdym etapie ruchu.... Co to ja gorszy? :D

05.05.2007
21:10
smile
[214]

matchaus [ sturmer ]

Bilans strat formacji Pazura:
(w nawiasach podaję ile oddziałów zostało; wymieniam tylko te, które poniosły straty)

Platoon HQ - 3 stracone (7)
Coy HQ - 3 stracone (0)
Bren Section - 9 straconych (1)
Pionner - 5 straconych (1)
Vickers - 2 stracone (4)
Działa 6 pdr - 1 stracone (5)
M10 - 1 stracony (3)
Stuart - 2 stracone (2)
Sherman III - 2 stracone (8)
FF - 1 stracony (3)


Straty mojej formacji:

Zugfuhrergruppe - 2 stracone (4)
Zugfuhrertrupp - 7 straconych (4)
Pz Buchse - 2 stracone (4)
PzGrenadiere - 1 stracony (11)
PzGrenadiere (MG) - 6 straconych (2)
Pionierzy - 2 stracone (2)
MG42 - 1 stracony (18)
PAK 40 7,5cm - 3 stracone (0)
PAK 43 8,8cm - 2 stracone (0)
JPzIV - 2 stracone (2)

Nie da się ukryć, ze to ja dostałem (jak na razie) niezłe baty...
Padło bardzo dużo dobrej, alianckiej piechoty, choć moi też ponieśli ciężkie straty (szczególnie piechota LMG)...
Natomiast broń ciężka formacji Pazura jest praktycznie nie ruszona (czego nie można powiedzieć o mojej grupce :D).

05.05.2007
21:11
smile
[215]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Mr. General. Może rokazy powinny mieć różne stopnie szczegółowości, zależnie od adresata. Co do wykonywalności rozkazów to jak nie wojsko ani cyrk, to chyba kabaret, po co wogóle są w takim razie rozkazy, jeśli można je dowolnie niewykonywać?

Ja usiłuję walczyć 6 osobowymi drużynami strzelców, którzy są i tak luksusem, kiedy widzę takie marnotrastwo to nie mogę przeżyć:p

05.05.2007
21:46
smile
[216]

Lim [ Senator ]

Matchaus ---> ciężka broń Pazura była użyteczna w poprzedniej (rozegranej właśnie) rundzie. W nowej będzie już o wiele trudniejsza do wykorzystania. Biorąc pod uwagę jej cechę - absolutny brak mobilności, no i zacieśniającą się pętlę okrążenia. Czy pazur mógł to zagrać inaczej? Mógł! Przede wszystkim z unieruchomionych czołgów można było stworzyć punkty oporu osłaniane przez piechotę i osłaniające piechotę ;)
Jednak Pazur on miał najlepszy wgląd w mapę i do Pazura należała decyzja. Walczył dzielnie ale bez większego powodzenia - stało się, nie ma co wylewać łez. Dobrze że utrzymał VL - za to gratulacje! Sztab powinien się zastanowić jak/czy wyrwać Pazura z tej matni, jego Shermany są zbyt cenne by utracić tą jednostkę.
Odnośnie rozkazów… miałem to napisać wczoraj – tak serdecznie, jak po przeczytaniu rozkazów i analizy sytuacji ze sztabu nie uśmiałem się dawno. Nie aby to było nierozsądne, ale patos, wnioski i zalecenia wprawiły mnie w szampański humor. Dobrze się spisujesz Bone jako dowodzący aliantami ;)

05.05.2007
21:54
[217]

T_bone [ Generalleutnant ]

Wspaniały sukces, moja pieść pancerna rozjechała Diuka, wbiliśmy się klinem w jego pozycje i zdobyliśmy między innymi drogę do Carpiquet (witaj Krwawy :D). Do tego dodam że Diuk został odcięty od zaopatrzenia, stracił 2 PaK-43 (88mm), PaK-40 i 3 Panzer IV. U mnie uszkodzony jeden Firefly, Stuart i Sherman. Poniosłem duże straty w piechocie ale o tym jutro w szczegółowym raporcie.

Kolejna bitwa to Hans vs DevNull.

Lim---> Sądząc po mojej skuteczności w walkach zalecałby się chociaż trochę stosować do tego co uważasz za "nierozsądne" bo kurcze to chyba ma jakiś sens ;p

Pazur miał rozkaz przejść do obrony okrężnej z Piatami i działami oraz elitarną piechotą, wykonać kontratak jeśli udałoby się matchausa wykrwawić w obronie.

05.05.2007
21:57
[218]

diuk [ Generaďż˝ ]

Prawdę rzecze marszałek Montobnnery, tak wygląda sytuacja po bitwie:

05.05.2007
22:02
smile
[219]

WOLFGRAU [ Konsul ]

Lim---> Chyba na tym polega ta zabawa?, że jesteśmy oficerami któregoś tam szczebla i stosujemy się to wytycznych w rozkazach naszego przełożonego. Patos?- dodaje smaczku, wnioski i zalecenia?- jak mawiał Gucio: Mądre przysłowie pszczół mówi: Mądry nie gardzi radą drugiego :D A że czasem myszka się omsknie i wykona się nieco inaczej... no cóż... wojna to ciągła gra improwizacjami :D

T_bone---> Jak Ci się udało dokonać tego??? przejechać przez całą mapę i rozbić tyle wrażego sprzętu? Na "tej" mapie? - gratulacje :)))
Co do rozkazów dla Pazura...można powiedzieć że w 50% się zastosował :D Zapomniał z magazynu piatów i dział, a wykrwawić postanowił w ataku :))))
Diuk---> Nie mów, że znów wystawiłeś siły do frontala ? :D :D :D

05.05.2007
22:05
smile
[220]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Widzę, że odpowiednio nastroiłem dowódcę. Great job.

05.05.2007
22:17
[221]

diuk [ Generaďż˝ ]

Okazało się teraz, że nie mam screena startowego, ale tak były ustawione działa (3 szt.) i czołgi (także 3 szt.).

Początkowe ataki piechoty zostały krwawo odparte, zdziesiatkowane oddziały alies wycofały się na pozycje wyjściowe. Aż do tego momentu nie ujawniła sie broń pancerna przeciwnika (moja - poza jednym czołgiem, który zebrał krwawe żniwo - też nie).

Potem się ujawniła. W krótkiej walce za cenę utraty jednego działa i kilku uszkodzonych (ale ciągle jeżdżących!) czołgów utłukli mi 3 działa (w tym dwa doświadczone w poprzednich bitwach) i wszystkie 3 czołgi. Dość powiedzieć, że moje trafienia nie robiły na przeciwniku żadnego wrażenia, w przeciwieństwie do jego trafień, które robiły wrażenie raczej wybuchowe.

A potem - no cóż, czołgi przeciwnika szalały bezkarnie gdzie chciały, moja piechota coś tam do nich strzelała, ale równie dobrze mogła na nie pluć...

Nawet nie bardzo mam sobie coś do zarzucenia - same działa kryjące obie główne drogi powinny powstrzymać natarcie 5-ciu czołgów (na testach czołgi przeciwnika wybuchały od jednego strzału "88" w czołowy pancerz, tu jakoś nawet od kilku nie...).

Te dodatkowe trzy czołgi wzięte były raczej do jakiegoś końcowego kontrataku.

Ostatecznie - przepuściłem herbaciarzy, i zostałem odcięty od zaopatrzenia...

05.05.2007
22:19
[222]

diuk [ Generaďż˝ ]

tak wyglądają niezniszczalne czołgi aliesów:

05.05.2007
22:20
[223]

diuk [ Generaďż˝ ]

... a tak moje bezużyteczne złomy:

05.05.2007
22:25
[224]

matchaus [ sturmer ]

No i mamy kryzys...

Nie pierwszy i pewnie nie ostatni ;)

Jedno mnie tylko dziwi. Dlaczego Diuk nie ma zaopatrzenia z Caen, a np. Tygrys ma?
Ciekawe...


P.S. Hans --> Masz juz sejwa na poczcie. Pozostaje umówić się z Devem i walczyć dzielnie :-)

05.05.2007
22:30
smile
[225]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

- hym... Hopkins Earl Grey'a nie było??
Ciągle tylko ten lipton... choc dobre i to. Może teraz HQ odda te dwa działa :D

...

- Hopkins ... przysłali coś jeszcze ?? Może sajwa bo ostatni coś nie doszedł.

05.05.2007
22:33
[226]

diuk [ Generaďż˝ ]

wolfgrau --> gdybym, zgodnie z kozaczą naturą, wystawił po prostu 3 działa i 3 czołgi w jednej linii - prawdopodobnie moje straty były by mniejsze...

Grałem zgodnie z regułami sztuki, co sprawdziło się idealnie przy początkowym ataku piechoty (gdzie T_bone wytracił chyba ze cztery pełne oddziały piechoty), ale zupełnie zawiodło - i nie rozumiem dalczego - przy pojedynkach artyleryjskich.

Czysto statystycznie rzecz biorąc powinienem mu utłuc choćby ze dwa czołgi, a tylko napsułem trochę załogantów... Niektóre czołgi T_bona przyjęły na klatę 4-5 trafień, i co z tego? Czołg stojący na południu otrzymał postrzał w BOCZNY pancerz z "75", przeżył, po czym spokojnie obrócił wieżę i zlikwidował stojące w zasadzce działo...

Ale cóż - dziś bogowie wojny byli po stronie aliesów, trzeba to przełknąć i grać dalej :-)

05.05.2007
22:41
smile
[227]

matchaus [ sturmer ]

Diuk ---> Ha! Zbyt wiele w tej grze zależy od szczęścia... niestety...
Na pocieszenie powiem Ci, że jeden z uszkodzonych czołgów Bona już nie wróci na pole walki.
Jest to FF "Blackburn".

Niezły burdel nam się zrobił na południu... Tak jak przewidywałem - za długo to sobie w tę operację nie pogramy :)

05.05.2007
22:47
[228]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> Tygrys ma zaopatrzenie z Villers Bocage :-)

Czy jest jakaś metoda na podejrzenie teraz pozostałych mi sił, czy muszę zasymulować dalsze walki?

05.05.2007
22:52
smile
[229]

matchaus [ sturmer ]

Diuk ---> No tak... jest gorzej niż myślałem :D

Oto resztki Twojej dumnej formacji ;)
(jesteś specjalistą od operacji trwających góra 3 dni ;DDDD)

05.05.2007
22:54
smile
[230]

matchaus [ sturmer ]

A oto skład formacji Bona --->

05.05.2007
23:06
[231]

diuk [ Generaďż˝ ]

matchaus --> ale jak to robisz?

05.05.2007
23:11
smile
[232]

matchaus [ sturmer ]

Zapraszam do części 106-tej!


https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6363686&N=1

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.