GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Wasza ulubiona zabawa w dzieciństwie.

25.04.2007
11:00
smile
[1]

marwijk [ Konsul ]

Wasza ulubiona zabawa w dzieciństwie.

Wasze ulubione zabawy w dzieciństwie.
Ja jak miałem 7 lat to moją ulubioną było wychodzenie na dwór z ziomami szukanie biedronek i wyrywanie im nóżek albo palenie pająków w lesie.
To były czasy... heh... xD

25.04.2007
11:00
[2]

Pilniczek [ Pretorianin ]

Granie w Quake 2 demo w wieku 6 lat

No i granie na "perkusji" w kuchni (miski + łyżka) :D

25.04.2007
11:01
[3]

gladius [ Subaru addict ]

Mmmm... w doktora z koleżankami :D

25.04.2007
11:01
[4]

raper741 [ Legend ]

Ja tam z kumplami po lesie chodziłem :]

25.04.2007
11:01
[5]

ZbyszeQ [ FZ7 user ]

moja to zabawa w doktora z przedszkolankami-praktykantkami

25.04.2007
11:01
[6]

hohner111 [ TransAm ]

jakby mój gnój miał taką zabawe [1] to bym mu nogi z dupy powyrywał, a swoją droga dostałby takie baty że do końca życia na mój widok by sie chował pod stół albo do pralki...

to tak BTW, a moja zabawa...hmh...jak miałem z 5-6 lat siedziałem na podłodze, 5m odemnie ojciec i "puszczalismy" samochodziki tak zeby sie w polowie zdezyly ;P

25.04.2007
11:01
smile
[7]

marwijk [ Konsul ]

pilniczek ---> :O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O:O ząk

25.04.2007
11:02
[8]

Behemoth [ Ayrton Senna ]

marwijk --> czytając Twoje posty zdecydowanie jestem ZA legalną aborcją

25.04.2007
11:03
[9]

marwijk [ Konsul ]

behemoth ---> młody byłem. Teraz mi żal. Tego nie robie, co chyba oczywiste.

25.04.2007
11:05
[10]

cin3k7 [ Wypomnij mi moj ranking ]

Popieram Behemoth'a

Ja lubiłem skakać. Najbardziej z dachu garażu do śniegu. Do dzisiaj lubię :)

25.04.2007
11:06
smile
[11]

Cainoor [ Mów mi wuju ]

Zabawa w doktora z koleżankami z przedszkola i na osiedlu :)

25.04.2007
11:08
[12]

hohner111 [ TransAm ]

kurna czy polowa z Was sie bawila w doktora?

ja to bez doktorów kładłem sie pod huśtawka na ktorej huśtały sie kolezanki (jak kiedys w łeb dostałem to 2 dni w spzitalu polezalem :D ) i patrzylem co tam maja pod spodniczką...

a co do "lekarskich" zabaw to sie zalozylem z kolezanka z bloku jak mialem z dobre 7/8lat ze jak ja jej pokaze małego to ona mi pokaze to co ona tam ma ;) poszlismy w krzaki za blok i było "łaaaał" i drugie "łaaaał" a potem lazilem i opowiadalem kolegom i byłem wogole mastah na osiedlu :D:D:D

25.04.2007
11:10
[13]

marwijk [ Konsul ]

hohner111 ---> Chciało by się to powtórzyć 10 lat później...

25.04.2007
11:11
[14]

hohner111 [ TransAm ]

a nie powiem ze nie, tylko ze to by bylo jakies 4 lata temu ;P teraz za stary jestem na takie zabawy ;) wole prosto z mostu walnac o co biega ;)

25.04.2007
11:12
[15]

gladius [ Subaru addict ]

Otóż to https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6310343&N=1

25.04.2007
11:41
smile
[16]

Armorgedon12 [ DreamCatcher ]

Ja lubiłem łapać.... osy i bąki :)

25.04.2007
12:00
[17]

Ruinort [ Jónior ]

ja sie bawilem samochodzikami i garazem ktory mozna skladac w rozne sposoby a przez lato budowalem zamki zw piaskownicy

25.04.2007
12:05
[18]

olenkaha [ Konsul ]

z kolezanka zabawa w sklep, lekarza albo bank :P

25.04.2007
12:06
smile
[19]

Api15 [ dziwny człowiek... ]

Łapanie much z okna, zamykanie w pudełku po zapałkach i palenie ich.

25.04.2007
12:08
smile
[20]

EG2006_26717291 [ Ghorri ]

"Lekarskie zabawy"

25.04.2007
14:19
[21]

Lysack [ Latino Lover ]

szukałem czterolistnych koniczynek, próbowałem robić papierosy z wszystkiego czego się da - herbaty, mięty i wszystkich innych świństw, lubiłem grać w monopol i urywałem kończyny lalkom koleżanek:)

25.04.2007
14:21
smile
[22]

promyczek303 [ sunshine ]

Z sasiadem zawsze bawiłam sie w "motomyszy" :D

25.04.2007
14:23
[23]

trypak [ Czesio Fan ]

koci koci łapki......

25.04.2007
14:58
[24]

marwijk [ Konsul ]

Lysack ---> a efekty? Tych "szlug", smaczne?

25.04.2007
15:15
[25]

mautrix [ Subarashii ]

Stanie w kącie.

25.04.2007
15:34
[26]

bikero [ bitpie ]

kapsle/lapanie much na szybie i wrzucanie do sedesu patrzac jak sie fajnie kreci w kolko po czym za spluczke/uciekanie przed taxowkarzrami jak sie wymyslilo jakis kawal/palenie szklem powiekszajacym wszystko co sie da i duuuzo by wymieniac .

25.04.2007
15:39
[27]

Fett [ Avatar ]

Lysack - bez ściemy, I tak wszyscy wiemy ze bawiles sie lalkami :P

Ja chyba w strzelanine plastikowymi pistoletami :)

25.04.2007
15:55
smile
[28]

Apocaliptiq [ Parapsychic Man ]

Lysol - także szukałem 4 listnych koniczynek:)
Poza tym zamki z piasku. Jednego nigdy nie zapomnę. Miał w sobie takie tunele że jak wrzucało się do jednego kuleczkę albo samochodzik to wylatywał/a na dole. To było cudowne:D
Więcej zabaw nie pamiętam ale dużo ich było:)

25.04.2007
15:59
[29]

master53 [ PSP User - Sony Fan ]

Zarządzanie budowami w piaskownicy i przeprowadzanie crash-testów na samochodzikach :)

25.04.2007
16:03
[30]

Paul12 [ Buja ]

Armorgedon12 - "Ja lubiłem łapać.... osy i bąki :)"

Ty lubiłeś łapać, ja lubiłem puszczać ;)

25.04.2007
16:07
smile
[31]

Vaisefoder [ Konsul ]

Zdecydowanie zabawa w doktora. :)

25.04.2007
16:07
[32]

Vegetan [ Zbieramy pieniążki ]

Zabawa w chowanego :) Przede wszystkim :)


W lekarza też, ale raczej z kolegami. Nie, nie jestem pedałem, po prostu dużo spędziłem dzieciństwa w szpitalu i jakoś tak to przesiąknęło, miałem dużo różnych narzędzi, strzykawek, wenflonów itd. Bawiliśmy się w wycinanie robaczowego wyrostka i coś tam jeszcze :P

26.04.2007
20:18
[33]

Nikodinho21 [ Pretorianin ]

zabawa w chowanego i rzucanie sie kasztanami

26.04.2007
20:19
[34]

PlayStation_fan [ O_o ]

PSX

26.04.2007
20:33
[35]

jetix200 [ Konsul ]

Siedzenie na kompie i granie we wszystko co było.

26.04.2007
20:38
[36]

czekers [ make love not war ]

walki jak w grach fantasy. Ja - rycerz z kijem, kolega jako "Gandalf" ze szcztoką, i walki trochę jak w Prince Of Persia/Devil May cry

26.04.2007
22:06
[37]

Puchacz15 [ Pretorianin ]

Behemoth -> ciekawi mnie co oznacza twój opis. Szczególnie gdyby wziąć pod uwagę linka z boku:)

26.04.2007
22:14
[38]

ice and fire [ Konsul ]

niszczenie zabawek

26.04.2007
22:19
[39]

Yassey [ Pretorianin ]

Ja brałem ojca narzędzia i "naprawiałem" różnego rodzaju urządzenia, które notabene świetnie dotąd działały, a wskutek mojej interwencji często całkowicie lub częściowo przestawały.

26.04.2007
22:23
smile
[40]

bagis_ek [ Pretorianin ]

Ja lubiłem torturować chomiki, filmowałem to i umieszczałem na www. Dostarczałem rozrywki milionom ludzi na wysokim poziomie.....:::)

26.04.2007
22:33
[41]

crac@ [ WBA ]

z kumplami potrafiliśmy bawić się w chowanego codziennie przez miesiąc po kilka godzin

mile wspominam te chwile

26.04.2007
22:38
[42]

Robi27 [ Mes que un club ]

chowanego, pozniej tz. podchody

26.04.2007
22:40
[43]

Vidos [ Senator ]

Oczywiście gra w podchody, nigdy nie zapomnę tych dziesiątek kilometrów nadrobionych w tej zabawie.

26.04.2007
22:44
[44]

MaZZeo [ LoL AttAcK ]

chowany ganiany (podchody to sie chyba nazywa), mielismy tez taką bandę deskorolkowców, było dużo zabaw z pistoletami na kulki :)

27.04.2007
17:03
[45]

marwijk [ Konsul ]

bagis ---> kiedyś u kumpla włożyliśmy chomika do samochadu sterowanego pilotem i jeździliśmy po schodach.

27.04.2007
17:04
[46]

MadaKośnik [ God is wearing trampki ]

Mmmm... w doktora z koleżankami :D

ja też :D

27.04.2007
17:05
[47]

Maccpol [ Śnieżny Bałwan ]

Zabawy na placu zabaw z ekipą (na starym mieszkaniu). Na nowym wojny z różnymi dzieciakami etc.

27.04.2007
17:07
[48]

hopkins [ Zaczarowany ]

Przedszkole - Doktor podstawa ale i Akcja calusek. Biegalem i calowalem kolezanki po wszystkim :)

27.04.2007
17:08
smile
[49]

Gej,serio!! [ Centurion ]

ZbyszeQ - Fajnie było?:D
Moja to zabawa w wojnę w ż(rz)arnowcach i zabawa w chowanego...lego i samochodzkiki...motory takiemałe

27.04.2007
17:10
[50]

squallu [ saikano ]

zabawa w chowanego i w strzelaninę, czyli ganianie z plastikowymi pistoletami wokół bloku i darcei sie: pa pa zabity!!!!:p hehe to byly czasy:P

27.04.2007
20:32
[51]

endrju771 [ Teleinformatyk ]

Wiek 5 lat -> zabawa w "wybuchy" na tysiącach klocków lego (pamiętam jakby to było wczoraj, budowanie przez godzine czegoś, potem bezsensowne rozwalanie. I tak cały dzień), obrzucanie się piaskiem w piaskownicy, jeżdżenie 4-kołowym rowerkiem.
Wiek 6 lat -> z lego zwykłych przerzuciłem się na technic, ale już nie rozwalałem, jeżdżenie 2-kołowym BMX-em, zabawy w Power Rangers z ziomkami, skakanie z dwumetrowego murka na trawe, robienie babek z piasku, zabawa w sklep
Wiek 7-8 lat -> dokładnie to samo co squallu :D

Potem były Bionicle, Hot Wheelsy, inne Lego Technic, składanie modeli aż do teraz, do dziś mam wszystkie moje zabawki. Ehh, szkoda że nie jestem już 6-letnim smarkaczem co biegał za bratem żeby mnie nosił na barana ;( jak ja bym chciał znowu być dzieckiem. Ten wątek mi to przypomniał, że dzieciństwo jest najpiękniejszym okresem w życiu.

27.04.2007
20:34
smile
[52]

dr. Acula [ Under cover of darkness ]

marwijk-> Nawet nie wiesz ile frajdy, by mi sprawiło wyrwanie twojej ręki :)

27.04.2007
20:34
smile
[53]

-.Scarface.- [ Slayerized ]

Pan Doktorek już jedzie....

27.04.2007
20:35
[54]

Agent_007 [ Normalnie Nienormalny ]

Jak miałem 6 lat to sie z kuzynem bawiłem w policjantów i złodziei ;)

27.04.2007
20:45
[55]

Lysack [ Latino Lover ]

marwijk -> nie polecam:) było czuć sam papier:) może gdyby to było owinięte w bibułkę...

Fett -> trzeba przyznać:) dziewczyny tak fajnie piszczały jak się urwało główkę czy rączkę:)

no i jeszcze grałem w gumę, ale to mi do tej pory zostało;)

27.04.2007
21:12
smile
[56]

Ezrael [ Very Impotent Person ]

Cóż, fakt, że guma to gra hazardowa.

27.04.2007
21:24
[57]

erton F [ Konsul ]

Zdecydowanie podpalanie roznych rzeczy, chociaz nigdy nic wiekszego nie skopcilismy, zazwyczaj ognisko bylo kontrolowane. W czasach swietnosci spokojnie zuzywalem 2-3 paczki zapalek dziennie. Nie, nigdy sie nie zesikalem w nocy. Tak, ogien fascynuje mnie do dzisiaj.

W doktora sie nie bawilem. W dziecinstwie dziewczyna to byl dla mnie niedorozwiniety chlopak, sluzyla temu by sie z niej posmiac z kolegami i kopnac pilka na wuefie. Dopiero pozniej skumalem co jest grane.

Granie w gume? Lysack, ze ty wstydu nie masz do ch**a wafla ;)

27.04.2007
22:13
smile
[58]

Xbox_Master [ Centurion ]

Moją ulubioną zabawą było śmiganie z ziomami na "trójkołowcu" wszędzie gdzie tylko się dało. :)

27.04.2007
22:15
smile
[59]

Kozi89 [ Senator ]

Różne były zabawy :) nie było chyba jednej ulubionej

27.04.2007
22:25
[60]

mons [ FLCL ]

W DOM~! (tzw. w mamę i tatę ;P)

27.04.2007
22:29
[61]

PatrykW [ Arbiter Elegantiae ]

A bo ja pamiętam :D

Lubiłem piaskownice, przyjaciół (wielu jest nimi do dnia dzisiejszego), Power Rangers (teraz patrzeć na to nie mogę), każdego rodzaju paści z McDonalda. Ale zabawa? <myśli> Hmmm...

Haa po około 5 minutach przypominania coś wpadło mi do głowy - LEGO :D to było coś :D:D

27.04.2007
22:30
smile
[62]

Narel [ Pretorianin ]

ja skakalem z parapetu na lozko wodne rodzicow :D

27.04.2007
22:48
smile
[63]

|LoW|Snajper [ Generaďż˝ ]

Jak mialem cos 7 lat to bawilismy sie w komandosow mortal kombat itd :P

27.04.2007
22:59
[64]

|LoW|Snajper [ Generaďż˝ ]

Ja oczywiscie zawsze bylem szefem moje bronie : Snajperka, pistolety,karabinek :P

28.04.2007
13:07
[65]

marwijk [ Konsul ]

PatrykW ---> ooo! no właśnie! LEGO! nie wierze by był tu ktoś taki co się nigdy legiem nie bawił

28.04.2007
13:09
[66]

kosik007 [ Freelancer ]

A ja pamiętam jak układałem tory kolejowe z klocków Duplo... to były czasy. :) Kiedy mama wołała na kaszę a ja układałem i układałem ;P

28.04.2007
13:12
[67]

adus13 [ PREZES z SZOTGANEM ]

POwer rangers....to bylo cos:D ale tylko pierwsza seria, potem sie glupie zrobiło :D

28.04.2007
13:13
[68]

Lookash [ Senator ]

Trafianie na psie i kocie kupska podczas zabawy w piaskownicy...

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.