GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #82

15.04.2007
17:36
[1]

Ben_K [ Konsul ]

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #82

Gwiezdne Wojny i nie tylko - FORUM SENATU REPUBLIKI #82

Dawno, dawno temu w odległej galaktyce... Senat Republiki był miejscem spotkań przedstawicieli gatunków, ras i narodów zamieszkujących układu planetarne ze wszystkich zakątków poznanego Wszechświata. Korzystając z tak znakomitego przykładu zbieramy się tu po raz OSIEMDZIESIĄTY PIERWSZY, by prowadzić rozmowy na temat wspaniałych Star Wars oraz wszystkiego, co się z nimi wiąże.
Pozwolicie, że przypomnę Wam historię Galaktycznego Senatu. Stara Republika łączyła niezliczone układy gwiezdne. Tysiące lat wcześniej mieszkańcy galaktyki toczyli ze sobą długie i krwawe wojny. Dopiero potężni rycerze Jedi - strażnicy mistycznej potęgi zwanej Mocą zdołali zaprowadzić pośród nich pokój i sprawiedliwość. Pod przewodnictwem Senatu Galaktycznego cywilizacje rozwijały się a Republika rosła w siłę osiągając szczyty potęgi. Lecz ceną wygodnego trybu życia była słabość. Instytucje rządowe zaczęła ogarniać korupcja i rozprężenie, a liczebność Jedi zmalała do zaledwie kilku tysięcy. Wówczas załamała się równowaga Mocy - nadszedł czas wielkich zmian. Potężny lord Sith Darth Sidious wprowadził w życie ostatnią fazę planu swojego zakonu - planu, który Sithowie realizowali skrycie od tysięcy lat i którego celem było przejęcie całkowitej władzy w Galaktyce. Na przeszkodzie w jego realizacji stali jednak rycerze Jedi - podstępny Sith postanowił więc ich zniszczyć. Sidious wykorzystując swoje zdolności, zyskał ogromne wpływy w słabnącej Republice. Pod przybranym imieniem Palpatine zdołał dzięki intrygom zapewnić sobie zaszczytną funkcję Kanclerza który będąc politykiem silnym i pozornie prawym miał być nadzieją na powrót ładu i praworządności.
Uzyskawszy tak wielką władzę przystąpił do realizacji swojego planu. Posługując się przywódcą ruchu Separatystów - renegatem Jedi - Hrabią Dooku, podstępnie wplątał Republikę w wyniszczającą Wojnę Klonów która wybuchła pomiędzy Separatystami, na czele których stał Dooku a armią republiki wspieraną przez rycerzy Jedi. Ze zmagań tych Republika wyszła pozornie zwycięsko, lecz Jedi ponieśli w tych walkach straty tak wielkie że Sith Sidious mógł wreszcie otwarcie przeciw nim wystąpić. Tak więc przy pomocy armii klonów, nad którą przejął całkowitą kontrolę oraz co ważniejsze wskutek zdrady najpotężniejszego spośród Jedi Anakina Skywalkera - zakon został zniszczony a nieomal wszyscy rycerze Jedi zginęli. Kiedy wreszcie Sith uporał się ze swoimi odwiecznymi adwersarzami ogłosił powstanie Galaktycznego Imperium opierającego swą siłę na armii klonów i nowopowstałej Flocie Imperium. Nastąpił mroczny czas chaosu i nowego konfliktu, ponieważ okrutne rządy tyrana spowodowały wybuch Rebelii. Były to zmagania zacięte i krwawe. Sojusz Galaktyczny był bliski klęski lecz dzięki męstwu powstańców a przede wszystkim bohaterskiej postawie ostatniego spośród Jedi - syna Dartha Vadera, rebelianci zdołali pokonać Imperium i przywrócić ład i porządek w galaktyce. Postawa Luka Skywalkera ma tak wielkie znaczenie, gdyż dokonał on w najważniejszej chwili swojego życia właściwego wyboru. Wyboru którego nie potrafił dokonać jego ojciec Anakin. Darth Vader zdradził zniszczył Jedi i Republikę, ale jego syn pomimo pokus ciemnej strony przywrócił równowagę MOCY. Stało się tak jak głosiła przepowiednia - Skywalker był wybrańcem. Wydaje sie że dla galaktyki nastały szczęśliwe czasy spokoju i prosperity. Będzie tak ponieważ rządy sprawują obecnie ludzie rozsądni i uczciwi oraz zapewne dlatego, że nad przestrzeganiem prawa czuwają nowe pokolenia rycerzy Jedi - jednakże walka nie skończyła się jeszcze i nadal trwa - Ciemna Strona jest wciąż bardzo silna...

15.04.2007
17:42
[2]

Ben_K [ Konsul ]

Po tradycyjnym wstępniaku kilka spraw organizacyjnych.

Rozmawiamy tu o Star Wars oraz tym co się z nimi wiąże więc o filmach, książkach, grach, komiksach, gadżetach, muzyce filmowej - czyli tym wszystkim, co każdy fan SW zna dobrze i co bliskie jest jego sercu. W tym wątku możesz również znaleźć ciekawych rozmówców na temat Science Ficton w książce i filmie. Wszelkie tematy związane z szerzej pojętą fantastyką są również mile widziane. Zapraszamy do korzystania z Holonetowych połączeń do następujących miejsc oraz


Ostatnio w senacie rozmowy toczyly sie na temat filmu 300 i jego wydzwieku w swiatowej kinamatografi. Innym ciekawym fragmentem naszych rozwazan jest zblizajaca sie 30 rocznica powstania Gwiezdnych Wojen ktora bedzie juz w maju. Zapraszam do dalszej dyskusji na tematy zwiazane z Filmami i Gwiednymi wojnami.

Link do poprzednie czesci watku https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6150337&N=1

15.04.2007
18:52
smile
[3]

Blizz@rd [ Chor��y ]

Ward --> serial ? to taki powstaje gdzieś w odległej galaktyce ? :) zaniedbałem swoją wiedzę o SW, oj zaniedbałem.

15.04.2007
19:48
smile
[4]

Lim [ Senator ]

Pojawił się nowy wątek a siła sprawdza pochodzi aż z dalekich rubieży … choć z perspektywy mieszkańca USA to z pewnością centrum galaktyki - good work Ben !

15.04.2007
20:15
smile
[5]

Da_Mastah [ Elite ]

Słaba obsada na Celebration w tym roku, chyba że ktoś chce pogratulować kreacji Anakina Jake'owi Lloydowi :-D

Tylko Ralph McQuarrie daje radę. Jemu to bym nawet rękę podał :->

15.04.2007
21:03
smile
[6]

Grassus [ Konsul ]

Czy ktoś już wspominał o Star Wars: The Force Unleashed? Całkiem ciekawie sie zapowiada tylko dlaczego nie na PC? :-(((

15.04.2007
21:49
[7]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Nie przejmuj się. Jak na potencjał tkwiący w SW to gry dziejące się w tym uniwersum są zwyczajnie cienkie. Niby rewelacyjny KOTOR to był plan minimum jeśli chodzi o RPG.

15.04.2007
21:55
[8]

Da_Mastah [ Elite ]

Viti:

"Jak na potencjał tkwiący w SW to gry dziejące się w tym uniwersum są zwyczajnie cienkie."

A seria Jedi Knight? A Rebel Assaulty? A X-Wing i Tie Fighter?

15.04.2007
22:02
[9]

eJay [ Gladiator ]

Da_Mastah--->Nie zmienia to stanu rzeczy. W tym zakalcu zawsze znajdzie sie jakis rodzynek:) Wlasciwie polityka LS jest taka - wydajemy na licencji co sie da, a jak fani beda narzekać wtedy sie przylozymy. I tak oto powstaja JK'eje, KOTORy czy X-Wingi.

15.04.2007
22:12
[10]

Da_Mastah [ Elite ]

No, czyli nie wszystkie gry to crap.

15.04.2007
22:26
[11]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Tak naprawdę to potencjał LucasArts i świata SW w żadnej z gier nie został wykorzystany do maksimum. Raczej można odnieść wrażenie, że mimo iż dobre (KOTOR, XWA), były robione na odwal się.
"I tak się fanom spodoba, więc po co się bardziej męczyć"

15.04.2007
22:28
smile
[12]

Da_Mastah [ Elite ]

To prawie tak jak Dżordż podchodził robiąc Nową Trylogię ;-))

15.04.2007
22:29
smile
[13]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Różnica jest taka, że gra nawet czasem się udała. ;)

15.04.2007
22:42
[14]

HopkinZ [ Senator ]

W Nowej Trylogii udały się nawet dwa kawałki muzyczne Williamsa, więc suma sumarum też jest ok :P.

16.04.2007
00:36
[15]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Gdyby Lucas mieszał się do pracy Williamsa, to w Nowej Trylogii słuchalibyśmy Imperial March w wykonaniu elohiphopowców.
Więc to nie jest argument. ;)

16.04.2007
00:38
[16]

Harrvan [ Legend ]

Ktos sie interesuje tym projektem ?



16.04.2007
13:42
[17]

Ben_K [ Konsul ]

Kolejny Mod do JK:JA hehe czyli ludzie jeszcze w to graja. Az sie lezka kreci w oku na mysl o serii JK cos pieknego a wrecz niesamowitego.

16.04.2007
19:21
smile
[18]

Da_Mastah [ Elite ]

16.04.2007
19:31
smile
[19]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Bo to zła Sith była...

16.04.2007
22:59
[20]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Da_Mastah -> Nie żartuj sobie. Te gry były dobre 15 lat temu. Wspominamy je tylko dlatego że się na nich wychowaliśmy, z sentymentu.

Dlaczego nie powstała jeszcze gierka w stylu Sea Dogs która by się działa w świecie SW. Wypisz wymaluj przygody Hana Solo.
Potencjał jest olbrzymi i tak samo niewykorzystany.

17.04.2007
09:06
[21]

eJay [ Gladiator ]

Viti---->Polecam Eve Online. Moze nie SW, ale w cholere dobre. Jest 14-dniowy trial. Sprobuj.

17.04.2007
17:10
[22]

Da_Mastah [ Elite ]

Viti:

JK i KOTORy też wspominamy z sentymentu?

17.04.2007
17:21
[23]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Da_Mastah

Problem jest tylko jeden - wyobraź sobie w głowie wszystkie możliwości świata SW i nałóż to na dowolna grę SW.
To tak jakbyś wygrał 1.000.000 zł w totka i odebrał tylko 10.000, bo tyle Ci wystarczy na następny tydzień.

17.04.2007
17:24
[24]

zarith [ ]

viti - nie zgodzę się. x-wing oraz tie-fighter są całkiem grywalne i w obecnych czasach (mówię o wersji gold, czyli przeportowanej na silnik xwing vs tiefighter), a xwing alliance to bez mała współczesna gierka:) o jk i kotorach wspomniał już de__mastah:)

17.04.2007
17:37
[25]

Da_Mastah [ Elite ]

Karrde:

Ale jakie możliwości? Jak na razie to pojęcie dla mnie tak ogólne, że nie jestem w stanie sobie czegokolwiek wyobrazić. Nie pozostaje mi nic innego jak zapytać: Co powinna zawierać gra doskonała ze świata SW? Czego np. brakuje JK, albo KOTORom, żeby nie nosić miana crapu?

To, że spora część gier, to crap, nie oznacza, że wszystkie gry to crap. Możliwe, że Force Unleashed będzie miało taki engine, że będzie się w tę grę chciało grać i 20 lat po jej ukazaniu, bo możliwości będą nieograniczone - nie wiem.

17.04.2007
17:50
[26]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Da_Mastah

Ale ja nie mówię, że JK, czy KOTOR to crap. Wręcz przeciwnie - to dobre gry. Jednak w świecie SW potencjał jest o wiele większy.
Dlaczego w żadnej grze nie mogę zagrać huttem i zwiedzać zabłoconą i śmierdzącą niczym szambo Nal Hutta? Dlaczego nie mogę zostać kapitanem na mostku Gwiezdnego Niszczyciela?
Wyobraź sobie taką grę - zaczynasz jako młody oficer Imperium dowodząc mniejszymi okrętami i wraz z latami służby i zasługami obejmujesz coraz poteżniejsze jednostki. Chyba, że po drodze przejdzesz do rebelii. Wtedy MC-80 welcome to. ;)

Blisko ideału zaczynała być Star Wars Galaxies - ale SOE ją koncertowo spieprzyło kopiując (nieudolnie) WoW'a.

17.04.2007
17:54
smile
[27]

Da_Mastah [ Elite ]

Karrde:

No, teraz rozumiem, że od początku o Galaxies chodziło ;-))

17.04.2007
17:54
[28]

HopkinZ [ Senator ]

Dlaczego nie powstała jeszcze gierka w stylu Sea Dogs która by się działa w świecie SW. Wypisz wymaluj przygody Hana Solo.

SW: Galaxies. MMO. Chociaż znajomy, który gral w to długo stiwerdził, że suma sumarum straszny crap :).

Ja wiążę gigantyczne nadzieje z SW: Force Unleashed na iXboxa.

17.04.2007
17:56
[29]

eJay [ Gladiator ]

Karrde--->Odpowiedz na twoje pytanie jest prosta: Bo Lucas każe robić to co sprzeda się najlepiej. Podejrzewam, ze zlozonosc takiej gry byłaby jedynie jej wadą i ugruntowalo ja w grupie gier niszowych nawet dla fanow SW.

JK, KOTORy to gry łatwe w obsłudze, przyjemne w graniu i niespecjalnie skomplikowane, przez co są tak swietne i grywalne. A o tym jak trudno zrobic zlozona gre o tematyce SW niech swiadczy przytoczony przez Ciebie przyklad Galaxies - fani chcieli tak wiele, ze tworcy byli zmuszeni wiele rzeczy uproscic, gdyz zadanie przewyzszalo ich umiejetnosci i czas.

17.04.2007
18:01
[30]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Nie do końca, eJay.
Fani nie chcieli dla SWG czegoś niestworzonego, co przekraczałoby możliwości programistów/komputerów.
Tak naprawdę głównie chodziło o dopracowanie paru elementów i wyeliminowanie bugów. Plus ogólne zbalansowanie gry.
A devsi wzięli z dupy pomysły uproszczenia i wycięli to, co działało bardzo dobrze i było niewątpliwym plusem SWG wśród innych MMO. Choćby system klas i profesji.

17.04.2007
18:08
[31]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Kłoniec ciasu edycyji, sorrki.

HopkinZ

Nie sądzę, by Force Unleashed było czymś więcej jak pokazówką technologii i możliwości next-genów. Więc dopóki nie znudzi Ci się rzucanie szturmowcami po ścianach, będzie ok - potem może być nieco gorzej.

17.04.2007
20:04
smile
[32]

Ward [ Senator ]

tamten quiz nie jest całkiem beznadziejny , tylko że nie bawię się tam gdzie miesza się książki i film , to trochę dołujące jak robi się taki kogel-mogel
a gry są chyba najlepszym dodatkiem do filmów , no i nikt nie miesza świata z gier z filmem widział , nikt nikogo nie chwytał jeszcze mocą za gardło ''kłócąc się'' o jakaś grę ;->

17.04.2007
20:52
[33]

Da_Mastah [ Elite ]

''cała lewica i siły liberalne są zaciekłymi wrogami wolności'' J. Kaczyński

Ja też chyba jednak wolę się pogapić w ekran niż cokolwiek poczytać. Fajna sprawa. W zasadzie doszedłem do wniosku, że niepotrzebne mi jest w ogóle czytanie do niczego. Po cholerę czytać nawet podręczniki czy publikacje skoro wszystkiego można się dowiedzieć z telewizji... A mówią, że komputer i telewizor to ogłupiacze...

17.04.2007
20:55
[34]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

nikt nikogo nie chwytał jeszcze mocą za gardło ''kłócąc się'' o jakaś grę

Nie, wcale...
Gdzieżesz jest to moje archiwum senatu...

17.04.2007
20:57
[35]

HopkinZ [ Senator ]

Nie sądzę, by Force Unleashed było czymś więcej jak pokazówką technologii i możliwości next-genów.

Niczego więcej od gry na konsole nie oczekuję :).

17.04.2007
21:26
smile
[36]

Ward [ Senator ]

ooo - no i zgadzam się Da_Mastah :->
jeśli to ''pogapić'' znaczy pograć w jedi knight , empire at war , albo kotora - a poczytać ''cokolwiek'' jest opisem taniego makaronu , jaki się czasem zdarza się w okładkach z napisem star wars -to też wolę się ''pogapić'' , zgadzam się całkowicie ;->

17.04.2007
21:37
[37]

Blizz@rd [ Chor��y ]

Harrvan, ja już się nie moe tego moda doczekać. Zapowiada się wspaniale, cała saga SW w jednej grze :)

17.04.2007
21:45
smile
[38]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Da_Mastah

Jak przyjaciel, przyjacielowi - odpuść. ;)

Ward

Mam dla Ciebie radę prosto od serca:

DO A BARREL ROLL!

17.04.2007
21:52
smile
[39]

Ward [ Senator ]

Karrde – wiesz że nie znam ani języka ani amerykańskiego żargonu , ale dzięki - jesteś na pewno bardzo miły :->
czytaj np. o tej książeczce z obrazka w moim poscie

Ja i tak mowie ze ksiazki od nej dalej sa juz beznadziejne. i co nowa ksiazka nowy grozny wrog z ultra nieskonczonej otchlani i tak w kolko ....mogliby sie zajac kotorem, klonami, vaderem ,wszsytko byle do nej

czyli może by się pogodzić , że nie wszyscy kochają nej jak swoją pierwszą dziewczynę ?


17.04.2007
22:00
smile
[40]

Ward [ Senator ]

zapomniałem zareklamować tą ksiażkę , nieźle się zapowiada

konflikt Chissów z Killikami grozi szybkim rozprzestrzenieniem się po całej galaktyce, jako, że Killikowie przemierzają rozległe zakątki kosmosu w celu pochłonięcia wszystkich żywych istot i połączeniu ich w jeden ośrodek umysłowy.
Jedyna nadzieja na odzyskanie pokoju leży w Rycerzach Jedi, którzy muszą nie tylko zakończyć krwawą wojnę między dwoma zaciętymi wrogami, ale również walczyć ze zdradzieckim złem, rozsianym przez Mroczne Gniazdo i jej nieodkrytą królową


- jeśli ktoś to lubi to dobrze , ale ja tego nie kupuję





17.04.2007
22:23
smile
[41]

Da_Mastah [ Elite ]

"ale ja tego nie kupuję"

''cała lewica i siły liberalne są zaciekłymi wrogami wolności'' J. Kaczyński

Ty co innego kupujesz... ^

Ok, Karrde już koniec :-D

17.04.2007
22:32
smile
[42]

Ward [ Senator ]

Da_Mastah - i chwała Bogu , wszyscy nie mogą oglądać i czytać tego samego jak za czasów komuny

a może nie - bo w niektórych quizach ja też odpadam w przedbiegach ;->

17.04.2007
23:27
[43]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Da_Mastah -> Walczysz z moim zdaniem jakby to było twoje być albo nie być. Przeczytaj sobie całą moją wypowiedź i postaraj się ją zrozumieć. A nie ty ją wybiórczo analizujesz.

Jak na potencjał tkwiący w SW to gry dziejące się w tym uniwersum są zwyczajnie cienkie. Niby rewelacyjny KOTOR to był plan minimum jeśli chodzi o RPG

HopkinZ -> SW Galaxies. Nie wiem nie grałem. Dla mnie to gra bez fabuły.

Najbliższy ideałowi jest zdecydowanie KOTOR tylko że powinien się rozgrywać w 10 razy większym świecie. A przynajmniej powinien zostać dodany kosmos w formie aktywnego pilotażu startu i lądowania.

17.04.2007
23:37
[44]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Viti

W SWG fabułę tworzą gracze. Nierzadko lepszą niż w najlepszych książkach i co tu dużo mówić - filmach.

18.04.2007
08:36
[45]

Da_Mastah [ Elite ]

Viti:

Z niczym nie walczę, tylko pytam dlaczego wszystko wrzuciłeś do jednego worka...

"SW Galaxies. Nie wiem nie grałem. Dla mnie to gra bez fabuły."

No, właśnie tak to się kończy. Nie wiem, nie grałem, ale ocenę mogę wystawić na zawołanie.

To tak jak z tym słynnym dialogiem o fantasy:
- Fantasy jest do dupy.
- Czytałeś?
- Nie, bo jest do dupy.

18.04.2007
11:49
smile
[46]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Da_Mastah

Nie ściągaj cytatów z Warda, bo Cię pozwie o prawa autorskie. ;)

18.04.2007
20:27
[47]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Da_Mastah -> A gdzie ty mnie pytasz? Ty mi tylko coś "między wierszami" zarzucasz. Cały czas piszę że jak na potencjał tkwiący w SW to gry z Lucas Arts są kiepskie a ty po raz n-ty swoje. Trzeci raz nie będę powtarzał, już się wkurzyłem.

Taka prosta korelacja a już jej nie rozumiesz. Gry same w sobie nie są złe np KOTOR czy TIE-Fighter. Powiem więcej są dobre a nawet zajebiste. Ale do możliwości jakie by mogły być to im daleko. Ale nie, ty tego już nie pojmujesz. Musisz każde zdanie czytać oddzielnie. Następnym razem będę ci pisał bez spacji interpunkcji żeby nie było wątpliwości że jedno jest związane z drugim.


Karrde _> A da się tę grę chociaż skończyć? ;) Fabuły są ale "lokalne" dla mnie to za nudne. Tam z zasady nie może być głównego kręgosłupa. Wolę się spotkać ze znajomymi przy piwie niż w grze.

18.04.2007
21:00
[48]

Da_Mastah [ Elite ]

Viti:

"A gdzie ty mnie pytasz?"

[45]

"Cały czas piszę że jak na potencjał tkwiący w SW to gry z Lucas Arts są kiepskie a ty po raz n-ty swoje."

Wcześniej pytałem, co powinna zawierać gra ze świata SW, żeby być perfekcyjną. Dowiedziałem się, że KOTORom brakuje możliwości pilotażu statku kosmicznego... [*]

"Trzeci raz nie będę powtarzał, już się wkurzyłem."

Biedactwo...

"Taka prosta korelacja a już jej nie rozumiesz. Gry same w sobie nie są złe np KOTOR czy TIE-Fighter. Powiem więcej są dobre a nawet zajebiste."

To o co tyle płaczu?

"Ale do możliwości jakie by mogły być to im daleko."

Początek lat 90-tych... Można robić w sumie grę 10 lat np.

"Ale nie, ty tego już nie pojmujesz."

Nie pojmuję tego. Pojmuję za to, że Fallouty to gry denne, bo nie dały możliwości graczowi sterowania atomówką (jak na możliwości postnuklearnego świata; do tego jeszcze dochodzi cały Cyberpunk, fiu fiuuuu).

"Wolę się spotkać ze znajomymi przy piwie niż w grze."

LOL! Aż nie mogliśmy się od Ciebie odpędzić na tych warszawskich spotkaniach! :-)))))

18.04.2007
21:49
[49]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Gentleman, place your bets!

Iiiiin the riiiiiight cooooorner, i give youuuu....!!


*ucieka*

18.04.2007
22:25
smile
[50]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

LOL! Aż nie mogliśmy się od Ciebie odpędzić na tych warszawskich spotkaniach! :-)))))

A kto mówił że ja z tobą chcę pić piwo :>

19.04.2007
09:13
smile
[51]

Da_Mastah [ Elite ]

"A kto mówił że ja z tobą chcę pić piwo :>"

No i teraz już wiem, że przedkładasz wypady nad siedzenie przed komputerem...

21.04.2007
16:36
smile
[52]

Reppu [ Generaďż˝ ]

Panie Da_Mastah, jest pan zdolny-zdolny do wszystkiego :-)
A to ja pisząc o quizie usłyszałem o jakiejś próbie sprowokowania, tylko do czego i z jakiego powodu? Jednakowoż na temat gier bym się wypowiedział na ich korzyść, na każdą nawet trudną albo mniej popularną znajdywałem kilka chwil w tygodniu.
Wróciłem do tej gry i po trochu posuwam się do przodu. Szukam jakiegoć dobrego programu do zrzutów z gier. Zareklamuje ktoś jakiś podobny bardziej wielofunkcyjny do frapsa?

21.04.2007
19:51
smile
[53]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

A mnie zawsze zabija na początku i się zniechęcam :D

22.04.2007
22:09
smile
[54]

Resksio [ Konsul ]

Musisz Rycerzyk ćwiczyć albo grać na kodach ^^
Dajcie coś wiecej o tej grze, ja grałem tylko chwilę u kolegi
warto sobie kupić bo podobno na pożyczonej nie da sie grać?

22.04.2007
22:31
smile
[55]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Resksio
Musisz Rycerzyk ćwiczyć albo

Jestem w tym wieku, że już niczego nie muszę - pełna dowolność :D

23.04.2007
14:01
[56]

Reppu [ Generaďż˝ ]

Reksio, na kopiowaniu nie znam się dobrze a gra jest rozwinięciem Empire at war, można ją kupić za 70 złotych. Za te pieniądze chyba warto?

23.04.2007
19:38
[57]

Lim [ Senator ]

Bardzo miły banerek, nieprawdaż ;)

23.04.2007
20:00
smile
[58]

Lim [ Senator ]

Do robienia screenów w grze mogę polecić komercyjny fraps lub darmowy, drobny i uniwersalny program, dostępny pod tym linkiem

Zanim o quizach, grach i książkach czy to leżących na styku głównego nurtu zainteresowania Star Wars, czy też płynących równolegle do siebie, lub wręcz zlewających się w jeden nurt... padło pytanie o komiks 300 a Ben wspomniał ostatnie rozmowy we wstępniaku.
Otóż mam okazję po raz wtóry przewertować wszystkie strony pięcioksięgu i trudno mi nazwać ten produkt dziełem wiekopomnym, choć jest na pewno interesujący.

23.04.2007
20:03
smile
[59]

eJay [ Gladiator ]

Lim, komiks jest średni, ale tu bardziej chodzi o wierność adaptacji. Po prostu najwyższa jakość.

23.04.2007
20:11
smile
[60]

Lim [ Senator ]

Komiks jest faktycznie nieco ,,oszczędny'', chwilami może zbyt bardzo ;)

23.04.2007
20:25
[61]

Lim [ Senator ]

Natomiast jeśli chodzi o sposób fabularyzacji to jest faktycznie spore osiągnięcie, choć owych filmowych 300 cechuje – o dziwo, pewna wstydliwość w ukazywaniu nagości.

23.04.2007
20:26
[62]

Lim [ Senator ]

Filmowi Spartanie noszą choćby przepaski na biodrach ;)

23.04.2007
20:35
[63]

Da_Mastah [ Elite ]

To by się Wardziu dopiero oburzył...

23.04.2007
20:36
[64]

Lim [ Senator ]

Faktycznie, film stanowi udana fabularyzację, jest mroczny, dynamiczny i chaotyczny miejscami tak jak komiks, tylko czy ten właśnie komiks jest kultowy jak wieść niesie a film wybitny ?
z pewnością może się podobać, czy jednak przyciągnąć widza na dłużej do tematyki jaką porusza – to już kwestia dyskusyjna.
Ben wspomniał o przyjemności wynikającej z ujrzenia w akcji greckiej falangi... o tym za chwilę ;)

24.04.2007
02:01
smile
[65]

Lim [ Senator ]

Czy sądzisz Ben (czy sądzicie), że falanga z 300 ...

24.04.2007
02:03
[66]

Lim [ Senator ]

została pokazana lepiej niż np. w tym filmie ?

24.04.2007
02:05
[67]

Lim [ Senator ]

lub (teraz już całkiem poważnie) w tym filmie ?

24.04.2007
02:08
[68]

Lim [ Senator ]

Gdyby tak zastanowić się przez krótką chwilę, czemu takie wspaniałe widowiska robią spektakularna klapę, podczas gdy inne filmy odnoszą tak duży sukces - tylko komercyjny, kasowy ale jednak sukces ;)

24.04.2007
02:10
smile
[69]

Lim [ Senator ]

Nie pomogło mu nawet magnetyczne spojrzenie tej pani… a właśnie, banalnie proste pytanie na dobranoc - jaki to film ;)

24.04.2007
08:45
[70]

eJay [ Gladiator ]

Tak naprawde falanga nie została pokazana dobrze w zadnym filmie, tym bardziej w "Aleksandrze" i "Mrocznym Widmie":) Jednakże "300" doskonale pokazuje (przy sporym uproszczeniu historycznym, wszak to tylko ekranizacja komiksu), ze Spartiaci byli doskonale wyszkoleni i swoją nieliczna grupa bili większe wojska zlozone z niedoswiadczonych wojakow.

24.04.2007
11:37
smile
[71]

Grassus [ Konsul ]

Po prostu trudno sie temu oprzeć

25.04.2007
18:52
[72]

HopkinZ [ Senator ]

Falanga jak to falanga. Raz z tarczą, raz na tarczy.

25.04.2007
21:55
smile
[73]

Lim [ Senator ]

Warto zauważyć jak zadziwiającą metamorfozę przeszła dynastia Achemenidów - na szczęście tylko w Hollywood ;)
Potomek Cyrusa Wielkiego - Kserkses, widziany oczami Zacka Snydera

25.04.2007
22:04
[74]

Lim [ Senator ]

i ostatni z perskich Achemenidów, jakieś 130 lat później – widziany oczami Olivera Stone. Który z nich robi lepsze wrażenie na widzu ?
Jak zdefiniować owo ,,lepsze'' ;) Znajomością realiów, nakładem środków czy może… gustami widza?

25.04.2007
22:33
[75]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Jeśli chodzi o "lepsze" w moim odczuciu, to zdecydowanie Kserkses z 300.
Jeśli chodzi o wierniejsze odwzorowanie, to ten drugi koleżka. :)

Ale że nigdy nie lubiłem dosłownej i chamskiej wierności odwzorowywania czegokolwiek, to wybór jest jasny. :)

26.04.2007
08:17
[76]

eJay [ Gladiator ]

I nie jest to wg Zacka Snydera, tylko autora komiksu. I Kserkses w 300 po prostu rządzi:)

27.04.2007
03:20
[77]

Ben_K [ Konsul ]

Lim ---> Wojska Aleksandra Wielkiego nie walczyly falanga, ta formacja pokazana w filmie Stona z falanga greckich hoplitow nie ma nic wspolnego, tak samo jak zdiecie zamieszczone przez Grassus.

Falanga grecka to tarcz w tarce zolnierze z wluczniami a nie z drzewcami jak to bylo pokazane w filmie Aleksander Wielki. Falanga przeszla do histori wraz z epoka wojen hellenskich ato co mozna by nazwac jej kontynuacja zobaczyc mozna w stylu walki legionow rzymskich a nie wsrod wojsk Aleksandra Wielkiego.

27.04.2007
04:28
smile
[78]

Lim [ Senator ]

eJay ---> 300 jako fabularyzacja komiksu dość wiernie oddaje postacie narysowane przez Millera, jednak porównanie dotyczyło dwóch filmów – a wiec Snydera, nie autora komiksu.
Kserksesa Millera masz na screenie, bardzo proszę :)
Ben ---> przywołałeś ciekawy temat – i to nawet ciekawy w dwójnasób. Po raz pierwszy, bo jest po prostu interesujący, po raz wtóry bo …fascynował mnie wiele lat temu ;)
A wiec Ben, to była falanga, nieco zmodyfikowana przez Macedończyków zarówno jeśli chodzi o uzbrojenie jaki i taktykę, zresztą i typowa falanga greckich hoplitów przechodziła stopniową ewolucję choć to pojęcie dość szerokie - ale to jednak falanga, stąd przykład falangi w wykonaniu bojowych droidów federacji handlowej ;)
Z braku czasu nie sięgam po dobre źródło tylko posłużę się ogólnym linkiem.

27.04.2007
08:38
[79]

eJay [ Gladiator ]

Lim--->No, ale 300 to kropka w kropke komiks na ekranie, nawet takie same ujecia są co na kolorowym papierze. I Kserkses jest odzworowany w filmie idealnie (czytaj: duzo zelastwa:)). Snyder tylko przeniosl na ekran to co Miller sobie wyobrazil, nie doprawial tego w zaden sposob.

27.04.2007
23:34
smile
[80]

Rycerzykk [ Pretorianin ]



Można zamawiać znaczki. Good luck!

28.04.2007
13:36
[81]

Reppu [ Generaďż˝ ]

Chętnie wezmę taki zestaw znaczków, jeśli Rycerzyk albo ktoś inny z senatu będzie zamawiał niech pamięta o mnie.
Lim pyta czemu kiczowaty film daje zyski a dobry nie? A jaki jest przeciętny widz? Dużo młócki, akcja prosta jak budowa cepa, długość filmu taka by starczyło na przemielenie paczki popkornu w kinie, duży dekolt albo wyrzeźbiony tors faceta daje zysk i sukces. Film na miarę naszych czasów i gustu płacących za bilety. Czytałem o nowym filmie Star trek, ciekawe czy będzie tandetny jak ostatnie części serialu, czy jednak przerwa mu się przysłuży ?
Korumpowałem ostatnio trochę, dodatek do empire at war jest dobry wolę w nim walczyć z korupcją niż korumpować :-)

28.04.2007
17:05
smile
[82]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Reppu

> Chętnie wezmę taki zestaw znaczków, jeśli Rycerzyk albo ktoś inny z senatu będzie zamawiał niech pamięta o mnie.

Pamiętam nieustająco, ale niestety znaczków nie zamawiam :)

Lim pyta czemu kiczowaty film daje zyski a dobry nie? A jaki jest przeciętny widz? Dużo młócki, akcja prosta jak budowa cepa, długość filmu taka by starczyło na przemielenie paczki popkornu w kinie, duży dekolt albo wyrzeźbiony tors faceta daje zysk i sukces.

A czy to nie jest trochę tak, że to nasi ulubieni aktorzy zmuszają nas do oglądania przeciętnych filmów? Czasem idę na film kierując się rzeczywiście wcześniej przeczytaną recenzją, ale zwykle szukam po prostu filmu z fajną obsadą aktorską. Przykro mi o tym mówić, ale nawet mój ukochany Fordzik "wysłał" mnie do kina na kilka niezłych "gniotów".
PS. Zwyczaj jedzenia kukurydzy w kinie jest straszny!

29.04.2007
00:22
smile
[83]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Witam wieczorkiem po powrocie ze Spotkania Śląskich Fanów Star Wars - 38. zresztą. :)

Dzień minął nam miło na rozmowach o SW, cyckach i na piciu. No i jeszcze po drodze doszliśmy do wniosku, że Bóg to sku****.
Sesja sw rpg po kilku browarach dawała niezapomniane wrażenia (jak wiadomo dobry mistrz gry rozkręca się po trzech...) - np. rycerza Jedi szarżującego na przeciwnika, wywijającego mieczem nad głową i wrzeszczącego - "Powiedz swojej starej, że z nią zrywam!!".

Ewentaulnie krótki dialog:

-(jedna z postaci chciała wykonać jakiś karkołomny ruch)
MG: Ale tak się nie da.
Gracz: Jak to, w filmie tak zrobili!
MG: Życie to nie film...

xD

PS Notabene zaliczyłem własny rekord - w drugiej sesji moja postać zginęła po 5 minutach gry. :D

29.04.2007
00:27
smile
[84]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Dzień minął nam miło na rozmowach o SW, cyckach i na piciu. No i jeszcze po drodze doszliśmy do wniosku, że Bóg to sku****.

Polski sw-fandom .....

29.04.2007
00:31
smile
[85]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Nom, jesteśmy specyficzni. Nie do podrobienia.

29.04.2007
00:35
smile
[86]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Taaa.

29.04.2007
00:38
[87]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Ale hej, to tylko śląscy fani. ;)
Może są gdzies tam w Polsce cnotliwi Rycerze Jedi z prawdziwego zdarzenia - głowa do góry, Pani Katarzyno. :)

29.04.2007
00:45
[88]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Niestety Panie Karrde czytając sprawozdania z różnych spotkań polskich fanów sw odnoszę wrażenie (niestety zawsze), że główną atrakcją jest picie. To właśnie sprawia, że wolę pozostać samotnym wielbicielem Gwiezdnych Wojen.

29.04.2007
00:55
smile
[89]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Co do głównej atrakcji to bym polemizował.
Natomiast tu jest Polska i tu się pije. ;P

--edit
Tylko weź pod uwagę, że mówi to człowiek który alkohol pije raz od święta i to najwyżej w ilości jednego piwa. ;)

29.04.2007
09:55
smile
[90]

Da_Mastah [ Elite ]

Oj Rycerzynko stresujesz się za bardzo tym wszystkim ;-))

29.04.2007
12:37
[91]

HopkinZ [ Senator ]

Achtung! Achtung!

Na stronie kina Iluzjon pojawił się repertuar na maj. A repertuar ten prezentuje się następująco:

26.05.2007

13:30 GWIEZDNE WOJNY (Star Wars), 1977r. USA, r. George Lucas
16:30 IMPERIUM KONTRATAKUJE (Star Wars: Episode V - The Empire Strikes Back), 1980r. USA, r. Irvin Kershner
19:30 POWRÓT JEDI (Star Wars: Episode VI - Return of the Jedi), 1983r. USA, r. Richard Marquand

26 maja 2007 roku to sobota :). Podaję tę informację, by uświadomić wszystkich senatorów i senatorki :>.

Nie muszę mówić, jakież to wspaniały moment, by wspólnie się spotkać. Niekoniecznie przy piwie ;P.

29.04.2007
12:39
smile
[92]

eJay [ Gladiator ]

Na drugi dzień mam wyjazd terenowy:( najs!

29.04.2007
12:39
[93]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Karrde
Natomiast tu jest Polska i tu się pije. ;P
Hahahaha co za poczucie humoru.

Co do głównej atrakcji to bym polemizował.
Tylko weź pod uwagę, że mówi to człowiek który alkohol pije raz od święta i to najwyżej w ilości jednego piwa. ;)


Tym bardziej po co to pisanie o piciu? :D To jakiś szpan? Wrażenie jest zupełnie inne. Czyta się to jak wypowiedź dzieciaka, który wyrwał się spod opieki rodziców i w tajemnicy wypił piwo, a może i wypalił papierosa za rogiem szkoły i chce się popisać jaki to z niego twardziel. Sorry ale dla mnie szpanowanie piciem jest żałosne.

Da_Mastah
Oj Rycerzynko stresujesz się za bardzo tym wszystkim ;-))
Oj tym akurat się nie stresuję :-) Dzielę się tylko swoimi wrażeniami na temat barwnych opisów spotkań fanów sw, które zdarzało mi się czytywać ;-)

29.04.2007
12:44
smile
[94]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

HopkinZ
Na stronie kina Iluzjon pojawił się repertuar na maj.

"Nie przenoście nam stolicy do Krakowa", ale kino ILUZJON koniecznie!!! ;-)
Repertuar Rewelacja!

30.04.2007
18:38
smile
[95]

Viti [ Ponury Krwiożerca ]

Hehehe... nie chcieliśta stolicy to macie "ino sznur" :D

...widzę że tzw. fandom straszy na całego. I słusznie. Do kina pewnie pójdę, bo jednak kino to kino. W domu tak się nie da obejrzeć filmu. Ale wyjdę jak zaczną się głupie śmichy chichy na sali o co będzie nietrudno jak mniemam. Jakby sparafrazować pewien cytat filmowy "w grupie fani tumanieją".

01.05.2007
14:43
smile
[96]

Lim [ Senator ]

Warszawska impreza zapowiada się ciekawie, okazja by zobaczyć dobre kino w dobrym towarzystwie zdarza się na szczęście od czasu do czasu ;)
A właśnie...dzisiaj możemy zobaczyć świetne kino w TV , Na TV4 do ponad 3(!) godzin leci super produkcja z Charltonem Hestonem - Cyd a na TVN7 Olbrzym z Jamesem Deanem, nieomal tak długi jak Cyd (około 3,5h) i nadawany w tym samym czasie, wprawia w pewne zakłopotanie - cóż wybrać na świąteczne popołudnie. Szkoda że nie przygotowałem się do nagrania jednego z filmów. Cyda miałem daaawno temu na VHS, jednak łatwiej chyba bym odnalazł świętego Graal niż tą taśmę ;)

01.05.2007
15:13
smile
[97]

Lim [ Senator ]

Właśnie przeglądam archiwum GG sprzed kilku dni. W odpowiedzi na pytanie o ,,nadruk'' sprzed kilku dni - na przykładzie tych przypadkowo wybranych płytek:) To płyta z Light Scribe. Jak wiadomo by je wykonać trzeba specjalnego nośnika i nagrywarki obsługującej tą funkcję. Wykonanie projektu zajmuje kilka minut, choć wypalanie jest dość czasochłonne – jednak efekt wizualny takiej zapasowej kopii filmu jest dość miły dla oka. Watro wykonać kopię cennego filmu, oczywiście wyłącznie dla zastosowań domowych;) Do dziś pamiętam krokodyle łzy wylewane z powodu pęknięcia jednej z 4 płyt znakomitej gry Emperor – Battle for Dune... a wystarczyło być przezornym i wykonać kopię zapasową cennej płyty.
Karrde ---> jak dopisała frekwencja na śląskim spotkaniu? Czy na południu planuje się jakieś, skromne choćby obchody XXX rocznicy Star Wars?

Informacja na temat znaczków - jeśli ktoś wyrazi ochotę i będzie zdecydowany w 100%, wówczas można poprosić kogoś o dostarczenie kilku serii do Polski. Najłatwiej będzie skorzystać z naszych senackich ambasadorów w USA, jednak przypominam że to pewien wydatek, który trzeba wziąć pod uwagę ;)

02.05.2007
15:53
[98]

Resksio [ Konsul ]

Ja bym już wolał doskładać na to nowe empire at ware ale zanim doskładam to wyjdzie jakaś nowa gierka. Niewiem czy to jest osobna gra czy trzeba mieć tą starą ?

02.05.2007
16:38
smile
[99]

Resksio [ Konsul ]

Koleś zakłada się o dzyszkę że imperator i syn anakina mieli swoje klony! Napił się soczku czy jak? Zakładać się bo nie mieli chyba?

02.05.2007
16:40
[100]

Da_Mastah [ Elite ]

Resksio:

Nie zakładaj się, bo potem będzie kłótnia o to, na jakich źródłach się trzeba było oprzeć.

02.05.2007
19:24
[101]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Resksio

Obaj mieli klony.

02.05.2007
19:34
[102]

Resksio [ Konsul ]

To klops bo dałem zakład że nie
w jakiejś części o tym mówili ?
a ten koruption to osobna gra czy dodatek?

02.05.2007
21:01
[103]

Resksio [ Konsul ]

Jeśli w filmie nie a nikt dobrze niepamieta gdzie o tym było to chyba nieważny zakład ^^
Ciekawe czemu nikt nie wpadł na to w filmach i robili klony łowców zamiast jakiś lepszych wymiataczy ;P
Tylko się jeszcze przypomnę z tym pytaniem o grę
Będzie sam dodatek działać?

02.05.2007
23:03
[104]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

O klonie Luke'a było w Trylogii Thrawna. O klonach Imperatora w komiksach Dark Empire.
Czemu zakład niewazny? Jak ustaliliście dokładnie, że opieracie się tylko na filmach, to Ty wygrałeś. Jeśli było powiedziane ogólnie o Gwiezdnych Wojnach, to właśnie straciłeś 10zł. :]

A Forces of Corruption jest niesamodzielnym dodatkiem, czyli wymaga oryginalnego EaW.

04.05.2007
18:41
[105]

Resksio [ Konsul ]

Szkoda tego nowego empire at war, dowiedziałem się już wczoraj i dla tego nie zagram w coruption a zakład nieważny, jak się pyta o gwiezdne wojny i klony to chyba o takie o których wszyscy wiedzą. Klony podobne do boby to tak ale Luka klonować to joke ^^

04.05.2007
18:58
smile
[106]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

a zakład nieważny, jak się pyta o gwiezdne wojny i klony to chyba o takie o których wszyscy wiedzą

<--

04.05.2007
19:06
smile
[107]

Da_Mastah [ Elite ]

Od razu wiedziałem, że Ward komuś ukradł konto!

04.05.2007
19:07
smile
[108]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

(limit czasu edita mi upłynął)

A mam tu dla Was THE link. :D



I dwa cytaty na zachętę:

"The EU is completely false and does not correspond with GL's vision"
"That nobody buys the Expanded Universe books and that the vast majority of fans completely ignore the Expanded Universe of novels and comic books"


Waaaaaaardziu? Nie chwaliłeś się, że umawiałeś się z Keirą Knightly. :)

04.05.2007
19:42
smile
[109]

Resksio [ Konsul ]

Zarty sobie ze mnie robicie? Muszę wiedzieć że Luk miał klona? Nawet jak to gdzieś napisali to bez sensu pomysł. Jakiś wygłup^^ Zakład był niewazny

04.05.2007
19:46
[110]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Primo, współczuję Twoim kolegom.
Secundo, nikt by się z Tobą nie załozył, gdyby miał zapytać o coś co na 100% wiesz.
Tetrio, mało kogokolwiek obchodzi, że uważasz to za dobry czy zły pomysł - jest to faktem oficjalnie wpisanym do historii świata SW.

Więc jeśli nie sprecyzowaliście, że odnosicie się TYLKO do filmów, to sorry - przegrałeś. :)

04.05.2007
19:59
smile
[111]

Resksio [ Konsul ]

Mnie to obchodzi! Klon Luka to jakiś joke, normalnie żarty. To koło powinien powiedzieć że to nie o film chodzi .Nie dam komuś kasy bo przeczytał gdzieś taką historię, może nawet iść do tej grubej żaby żeby to osądziła

05.05.2007
13:35
[112]

Ben_K [ Konsul ]

Luke Vs Luuke

Jezelki ktos ma jeszcze watpliwosci to nie wiem a zaklad to sprawa honoru jezeli ktos przegrywa i nie spelnia warunkow jest zwyczajnym oszustem

06.05.2007
00:11
smile
[113]

Grassus [ Konsul ]

A TO wyjaśnia JAK to sie stało ;)

06.05.2007
11:22
smile
[114]

Da_Mastah [ Elite ]

Nie trawię Wołacza w tłumaczeniach gier/książek/komiksów :-)) Odrzuca mnie jakoś za każdym razem :-D

06.05.2007
12:25
smile
[115]

Grassus [ Konsul ]

Da_Mastah----->Nikt nie jest doskonały :P Tłumaczenia zawsze różnią sie od oryginału, właśnie dla tego nie lubię filmów z lektorem/dubbingiem (no może z małymi wyjątkami ;P ) chociaz mój angielski jest słaby ;)

06.05.2007
13:11
smile
[116]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Ben_K jak nastroje przed CIV? Pojawił się już u Ciebie stan lekkiego podekscytowania, czy na razie luz? :)

06.05.2007
20:42
[117]

Ben_K [ Konsul ]

Rycerzykk ---> Jeszcze nie czekam na idenyfikator ktory powinien pojawic sie u mnie juz lada dzien i wtedy zacznie sie ekscytacja zblizajacym sie CIV. Jak narazie cierpliwie czekam. Nocleg juz zalatwiony wiec wszystko powinno byc tak jak to sobie planuje, cuz pozostaje czekac.

06.05.2007
21:58
smile
[118]

Rycerzykk [ Pretorianin ]

Ben_K od CIII myślę sobie, że to taka sobie imprezka zupełnie nie z mojego kręgu zainteresowań i od CIII udziela mi się podniecenie ludzi, którzy bardzo czekają na Celebration i chcieliby JUŻ tam być :) To jednak musi być fajna imprezka :) Życzę Ci niezapomnianych wrażeń, a nam fajnej relacji zdjęciowej ;)

07.05.2007
17:59
[119]

Ward [ Senator ]

tak on jest tobą skywalkerze , to klon wyhodowany z ręki którą zostawiłeś na bespinie , trzyma miecz świetlny który tam zgubiłeś

nie chciałem tego robić, jedi skywalkerze , przyłącz się do mnie razem zdołamy ocalić galaktykę


padłem , hee-hee , Vader i Luk z filmu chyba też ;->
Resksio - lapsie , jeśli ktoś zapyta o to kto w starwarsach mówił ''przyłącz się do mnie'' a jako odpowiedź powie że to klon Luka a opowiadając historyjkę o walce Vadera i Luka powie że Luk ZOSTAWIŁ rękę na bespinie i ZGUBIŁ tam miecz , to powiedz mu że naczytał się za wiele komiksów i pożycz mu film żeby sobie pooglądał i podszkolił się trochę

komiks star wars albo jakaś książeczka NEJ nie były i nie będą tym samym co film i koledze nic za takie podchwytliwe pytania się nie należy , chyba że klepnięcie w karczycho ;->

07.05.2007
18:11
smile
[120]

HopkinZ [ Senator ]

Ward, musisz zaakceptować, że dialogi w komiksach nie mogą przyjmować postaci esejów naukowych no :).

07.05.2007
18:48
[121]

Da_Mastah [ Elite ]

Ale jesteś cyniczny HopkinZ... A przez to nawet nie zauważyłeś jakiego odkrycia dokonał Ward: Książki to nie film!

Zwróć uwagę na głębię powyższego stwierdzenia.

07.05.2007
22:23
smile
[122]

Karrde [ Visual Effects Artist ]

Wardziu, ta scena pochodzi z Trylogii Thrawna - komiks na jej podstawie powstał później.

A zresztą, kusi mnie by coś napisać, ale chyba nie ma sensu tego wałkować po raz n-ty. :)

Chociaż... "Anakin! You're breaking my heart!" - Vader się w grobie przewraca. :D

07.05.2007
23:02
smile
[123]

Ward [ Senator ]

HopkinZ - tak jest , to akceptuję ;->
podobnie jak to że wielu fanów żyje bez historyjek z NEJ i ma się dobrze

Karrde - ale nie z trylogii lucasa , widzisz chyba jakaś różnicę między tymi trylogiami ?
taka niewielka na początek - według tych lucasa mamy filmy , według thrawna nie , no tak -jest taki komiks i jego zostawione ręce i pogubione na bespin miecze (tylko z jednej kartki nowiny) , ale to trochę co innego - żeby choć reklamowali to jako kultowy komiks tak jak komiks ''trzystu'' , można by nakręcić film na podstawie kultowej książki :->

a jak o ''300'' przypomniałem, jaka szkoda że to nawet nie film sezonu tylko ledwo film wiosny , ale umarł król niech żyje król , fani amerykańskiech herosów dostaną nowy hicior , już z numerem 3
to jak będzie , idziemy chyba do kina ;->

08.05.2007
08:28
[124]

eJay [ Gladiator ]

a jak o ''300'' przypomniałem, jaka szkoda że to nawet nie film sezonu tylko ledwo film wiosny , ale umarł król niech żyje król , fani amerykańskiech herosów dostaną nowy hicior , już z numerem 3
to jak będzie , idziemy chyba do kina ;->


Wiesz, ze G. Butler grajacy Leonidasa dostanie nominacje do Oscara za ta role?:)

A na Spidermanie juz bylem i oprocz ciekawych efektów Sandmana nic ciekawego tam nie ma. Venoma potraktowali tak samo jak Vadera w polskim dubbingu EIII...

08.05.2007
13:36
[125]

Ben_K [ Konsul ]

https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6374518&N=1


Link do nowej edycji Senatu

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.