PunkNotDead [ Lion of Judah ]
Zacinanie, jąkanie - problem
Mam wielki(dla mnie) problem.
Jąkam się, zacinam, nie wiem jak to się nazywa. Nie przeciągam wyrazów jak np. Owsiak, ale powtarzam głoski w ten "spo-spo-sposób". Gdy byłem młodszy chodziłem do logopedy na jakieś tam zajęcia, Doktor stwierdził, że to po prostu z nerwów. Każdy w życiu się denerwuje i tak nie mówi, także coś tu nie gra.
Teraz mam 17 lat i chciałbym pracować w radiu. Ciężko z taką wadą widzę swoje marzenia, ale może da się coś zrobić. Do kogo miałbym się zgłosić. Czy może ktoś z was miał ten sam problem, albo znajomi, i gdzie się udali, ażeby wadę wyleczyć.
Może to głupie, ale dla mnie bardzo ważne. Pozdrawiam.
Virus_Man [ Crysis ]
Laryngolok niech ci pomoze bo raczej my nic ciezka sprawa jak dlugo na to cierpisz
darek_dragon [ 42 ]
Zapewne do logopedy.
mannan [ Stormtroopers ]
Miałem to samo, ale terapia pomogła.
Zaraz dam link, tylko znajdę...
emii [ Generaďż˝ ]
może ten link w jakiś sposób ci pomoże:)
MartiniBianco [ dobry Bajer ]
a może czytanie nagłos by pomogło np. książki,no wiesz praktyka czyni mistrza
mannan [ Stormtroopers ]
ZbyszeQ [ FZ7 user ]
Może doktor ma racje i to jest na tle nerwowym, może próbujesz za szybko mówić, może ... może....
Mój znajomy też miał problem z jąkaniem. Nie wiem dokładnie czy to taki sam przypadek jak Twój, ale poradził sobie z tym w następujący sposób.
Podczas mówienia liczył sobie na palcach sylaby słów które wypowiadał i z czasem praktycznie pozbył sie jąkania i "liczenia sylab"
ps
pisząc "liczył" miałem na myśli że wypowiadając jakąś sylabę prostował palec u dłoni... no wiesz...:)
Kozi89 [ Senator ]
Podobno niektórzy aktorzy, (np Bruce Willis) jąkali sie za młodu. Wyleczył ich... pierwszy sceniczny występ. Tzn. Zagrali w przedstawieniu i to im pomogło.
PunkNotDead [ Lion of Judah ]
Kozi89 ----> interesujące, na prawdę. Zazwyczaj miałem tremę przed każdym wystąpieniem, chociażby przed klasą coś przeczytać. Od niedawna też zajmuje się teatrem i gram w szkole w sztukach, występy, wyjazdy i takie tam i tam jest taka trema, że przed klasowymi wystąpieniami się jej nie czuję.
Czasem mówię zarąbiście szybko bez zacięcia, a czasem ot tak po prostu w zwykłej rozmowie się zdarza.
MartiniBianco [ dobry Bajer ]
Czasem mówię zarąbiście szybko bez zacięcia, a czasem ot tak po prostu w zwykłej rozmowie się zdarza.
ale to normalne przecież,też czasem próbuję powiedzieć coś sensownego ,a jak zapomnę jednego słowa to zacinam się i jąkam,to jest na tle nerwowym
Kozi89 [ Senator ]
W sumie to ja wiem jak przed tymi występami jest, bo sam bez przerwy występuje, nawet przed całą szkołą. Tyle że ja takiego problemu nigdy nie miałem wiec nie wiem czy to jest prawda ale z tym Willisem to chyba nie jest ściema.
Lojal [ Konsul ]
MartiniBianco--->zgadzam sie
Mysle ze poprostu siadaja ci nerwy
The Joker [ Konsul ]
Mój kolega jeszcze do niedawna strasznie się jąkał. Teraz za to nie jąka się już prawie wcale. A przeszło mu samo... No może nie do końca samo, przeszło mu jak znalazł sobie laskę ;)
Narel [ Pretorianin ]
logopeda ci koniecznie potrzebny! tez mialem ten problem razem z tym ze do 12 roku zycia mowilem [łowel"] xD ale teraz juz wszystko ladnie i zrozumiale :)
stanson [ Szeryf ]
Z tego co wiem to powinienes starac sie mowic powoli. Nie spiesz sie, mow wolno. I do tego nie mysl o swoim jakaniu jak probujesz cos powiedziec.
Pamietaj - nie stresuj sie, wyluzuj i mow POWOLI. To takie domowe sposoby - moze porzebujesz pomocy speca od takich spraw, nie wiem.
Rommek! [ Pretorianin ]
nie mam takiego problemu tylko sempron mój sie bardzo jąka i zacina
gacek [ FISHKI dot NET ]
A czy po alkoholu, jezeli pijesz oczywiście , też się jąkasz ?
*to nie jest żart ):
MaZZeo [ LoL AttAcK ]
Hmm, w sumie rozumiem ciebie, ja nie umiem wymawiac poprawnie "r" :P
Chodziłem do logopedy kilka lat (w szkole), ale przeprowadziłem sie i od tamtej pory 0 ćwiczeń. Nie mówię "r", no ale napewno nie tak, jak Hanna Gronkiewicz Waltz...
Rommek! [ Pretorianin ]
Jak sie zacinasz to dokup se ramu
stanson [ Szeryf ]
gacek ==> ja się jąkam po alkoholu (po większej ilości) i to harcorowo dość. Nie wiem czemu tak mam :))
Kolego powyżej, za spam grozi ban. Nie pierwszy raz dopisujesz sie bez sensu.
gacek [ FISHKI dot NET ]
stanson >>> to jest raczej bełkot nie jąkanie :)
Jaze [ Chor��y ]
@stanson
Alkohol upośledza narząd mowy, a wtedy jak pisze gacek, to już faktycznie nie jest jąkanie tylko bełkot.
Druga sprawa to fakt, że każdy w stanie nietrzeźwości bełkocze - choć wydaje mu się, że mówi wyraźnie i zrozumiale..
Skrz@t [ Młody Gniewny ]
Na pokazach z fizyki jakis profesorek mowi l , ze sie jakal za mlodu i codziennie gadal do wiadra prezz 20min. Zeby slychac swoje echo ;] Takie tam pierdoly , moj kumpel z klasy po kazdym wyrazie mowi glosny YYyyyy , to tez na tle nerwowym ;]
VIQS [ Pretorianin ]
mój kolega też ma z tym problem prawie identyczny jak Ty . I chodzi do logopedy ,ale to mu duzo nie pomaga. Spróbuj się bardzo skupić nad tym co mówisz a befzie lepiej:):) pozdrawiam i życzę Ci spełnienia marzenia :):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)
Chacal [ Senator ]
Co do alkoholu, to znam gościa który się jąka, zacina, dławi, krzusi i nie wiem co jeszcze, ale podobno gdy się dobrze skuje, to nagle jak ręką odjął. Może to dlatego, że alkohol dodaje odwagi, a on jest ciągle strasznie zestresowany, ludzi się boi i tak dalej. Z drugiej jednak strony, gdy ma się nauczyć jakiegoś tekstu na pamięć, to nawet na trzeźwo wyrecytuje go potem bez zacięcia, bo nie musi się zastanawiać co powiedzieć.
gacek [ FISHKI dot NET ]
Chacal >> dlategoż zdałem mu to pytanie :)
kocher [ Konsul ]
Myślę, że najpierw powinieneś wykluczyć podłoże nerwicowe, czyli iść do psychiatry. Twoje jąkanie, jak mówisz, nie występuje przez cały czas, co by wskazywało na nerwicę. Dopiero później można pomyśleć o logopedzie, jeżeli nerwica zostanie wykluczona.
Pozdrawiam. :)